--> Archiwum Forum
ćoćafałstynarurkewyginamahina [ Chor��y ]
Zenedon
Ten człowiek żadnego dziecka już nie wyrucha!
post [420] wątek:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9199986&N=1
To już trzeci wątek o tym wstrętnym, rozpadającym się, wybielonym sodomicie. Może jednak wpisujcie się do tego jednego co ma 400 postów.
post [7] wątek:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9202588&N=1
Nie wiem jakie jest wasze zdanie, ale według mnie należy się MJ choć trochę szacunku w dniu jego śmierci. Pisanie tak wulgarnych postów na forum internetowym, nawet jeśli tak myśli nie jest stosowne, szczególnie w dniu śmierci jakiejś osoby. I jestem pewien, że jest na forum wiele fanów MJ i jest im przykro, że ktoś w taki sposób wypowiada się na temat człowieka po jego śmierci. Szacunku życzę i swoją drogą:
ppaatt1 [ Trekker ]
Trochę kontrowersji i jaka sława.
Zenedon dasz autografa?
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
I zrobiłeś specjalnie nowego nicka na ten wątek ?
rpn [ prison break ]
Ciekawe czy powiedziałbyś mu prosto w twarz,to co napisałeś w spoilerze...smyku
ćoćafałstynarurkewyginamahina [ Chor��y ]
nie, na tamtym dostałem BANa za wątek o Mass Effect ( konkurs )
mefsybil [ Legend ]
Ja tam się nie wypowiadałem na temat jego postów, choć nie ukrywam, że te które wypisywał o MJ'u są żałosne...
alpha_omega [ Senator ]
W dniu śmierci Hitlera też należało pisać o nim w samych superlatywach? Nie tutaj tkwi błąd Zenedona, ale w tym, że przyjmuje jako fakty rzeczy w najwyższej mierze niepewne i na podstawie plotek skreśla człowieka. Nawet jeśli Jackson rzeczywiście się wybielił etc. to przy jedynym zastrzeżeniu - że nie molestował jednak dzieci - nie wiem dlaczego go mieszać z błotem: po prostu miał zaburzenia osobowości, nie można(???), to zmienia jego muzyke(???), tak trudno pojąć, że człowiek może być psychicznie zniszczony(???).
kudlacevic [ Pretorianin ]
Na sile stara się być zabawny. Żałosne.
ćoćafałstynarurkewyginamahina [ Chor��y ]
Nic nie wie o MJ. MJ wcale nie miał tak łatwego życia ( już od dzieciństwa ) jak mu się wydaję.
Żałosny gość ten Zenedon
smuggler [ Patrycjusz ]
Alphaomega - porownujesz obu panow?
W wypadku Jacksona mozna w miare oddzielic go jako czlowieka (delikatnie mowiac - niezrownowazonego...) i muzyka, ktorego choc nie darzylem atencja, to doceniam jego wklad w jej ewolucje, historie itd.
Nie musimy cenic go jako czlowieka, ale jako muzyka - wypada. Nawet jesli jego gwiazda przyblakla a on sam robil wszystko by zniszczyc wlasna legende.
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Tylko ja wyczuwam w postach zenedona nutkę ironii? ;-)
Snakepit [ aka Hohner ]
pooh - tak tylklo Ty
Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]
Czyli smuggler też wierzy w plotki :)
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
smuggler--->
Ale co Ty chcesz od tej wypowiedzi? Alpha ma rację, dopóki nie mamy pewności co do tego, jak było w kwestii pedofilii, powinniśmy się powstrzymać od komentarzy w tonie jednoznacznie piętnującym. Ale gdybyśmy tylko wiedzieli, że naprawdę MJ skrzywdził poważnie wiele dzieci, to niezależnie od tego, jakim muzycznym geniuszem by nie był, nie wypadałoby się o nim rozpisywać w kategoriach "króla" - trzeba pamiętać, że niby można sobie rozdzielać sferę zawodową, muzyczną od prywatnej (w tym przypadku publiczno-prywatnej), ale w pewnych sytuacjach nie wypada budować legendy artystycznej człowieka, który okazał się pedofilem, bo sfery "gwałciciela dzieci" i "muzycznego króla" mogą się szybko zacząć zacierać i relatywizować niegodziwości, których mógł się ewentualnie dopuścić, ba, nie zdziwiłbym się jakby dla jakiegoś "fana" życie prywatne zbyt dosłownie stało się inspiracją - mało to jest świrów?
Przy czym nie ma to żadnego związku z wyglądem MJ (mnie go zawsze było szkoda, ale to nie jest powód do plucia na czyjąś trumnę), a sam problem molestowania dzieci jest delikatny i daleki od rozstrzygnięcia, szczególnie jeśli popatrzy na inne oskarżenia, a w konsekwencji procesy celebrities w Stanach i wątpliwości z nimi związane, żeby daleko nie szukać - wystarczy spojrzeć na proces Polańskiego. O ile wtedy próbowano zrobić z Polańskiego kozła ofiarnego (w każdym razie jest takie prawdopodobieństwo), bo był łatwym celem jako imigrant, tak potrafię sobie wyobrazić, że MJ tym bardziej można było wmanewrować w wiele śmierdzących spraw, biorąc pod uwagę jak zagubionym (albo mniej delikatnie - niezrównoważonym) człowiekiem był.
Cliffton The Second [ Pretorianin ]
W tej chwili nie ma artysty na miarę Michaela Jacksona, bez niego ten świat nie będzie taki sam. Choć faktycznie jego życie to pasmo tragedii od początku aż do końca to bez wątpienia był geniuszem jeśli chodzi o muzykę i myślę, że należy mu się hołd.
smuggler [ Patrycjusz ]
Hajle - o umarlych albo dobrze albo wcale. To juz Rzymianie. Nikt nie kaze zapalac swieczek, mozna nawet wyrazic swoje zdegustowanie tym, ktorzy to robia. Tylko kwestia (smaku) na tym, jak owe wyrazenie wyglada. Naprawde trzeba byc chamem? Smierc to smierc, a zdaje sie ze Rzymianie tez juz wymyslili, ze poki nie udowodnia ci winy to jestes niewinny. (Zeby byla jasnosc jestem prywatnie przekonany, ze Jackson JEST winien, ale to nie oznacza ze pojde i naszczam na jego grob z tego powodu). Osadzi go Bog i historia, czyz nie?
alpha_omega [ Senator ]
smuggler -
Nigdzie temu nie przeczę. Chyba jednak w dniu śmierci Hitlera nie ceniłbyś go za jego malarstwo, a w każdym razie nie krytykował tych, którzy źle o nim mówią po śmierci. Dlatego też, gdyby było pewne, że Jackson molestował nieletnich, posty Zenedona nie byłyby tak kontrowersyjne. Błąd jaki on popełnia, to branie plotek za fakty i przywiązywanie zbyt dużej wagi do rzeczy mało istotnych - jak ewentualne wybielenie, które przecież, choć chorobliwe, nikomu nie szkodziło.
O umarłych nigdy źle - to absurd jeśli rozumieć to dosłownie. Chodzi o to, ażeby właśnie z powodu plotek, czy doświadczanych przez wszystkich słabości, albo nawet słabości nie doświadczanych przez wszystkich, ale nieszkodliwych, nie zniszczyć czyjegoś wizerunku, nie pastwić się nad umarłym, nie podkopywać złośliwie jego imienia (np. dla wybielenia siebie). Co innego oczywiste fakty, które jasno określają osobę: jak Hitlera jako zbrodniarza. Ogólnie w tym powiedzeniu chodzi o mniemania, opinie, łatwe oceny (filisterskie), a nie o fakty!!! Najprościej ujmując - chodzi o to, ażeby człowieka nie niszczyć ze względu na to, że nie podoba ci się jego styl; kiedy żadnej krzywdy wobec drugiego człowieka nie możesz mu zarzucić, albo możesz zarzucić jedynie takie krzywydy, które wszyscy w słabości czasami popełniamy.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Jasna bida, ale ze mnie sława teraz.
Niektórym brakuje dystansu do pewnych rzeczy chyba.
Ten człowiek żadnego dziecka już nie wyrucha!
Jak ktoś w tym nie wyczuwa ironii i nawiązania do wypowiedzi pewnego luminarza polskiego prawa to ja gratuluję.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
smuggler--->
Historia nikogo nie osądzi, jeśli będziemy postępować wg zasad "o umarłych dobrze albo wcale", bo historia będzie sfałszowana - przecież legendy budowane są poprzez odbiór społeczny, a Ty chcesz żeby został potencjalnie zafałszowany - skoro nie wolno będzie mówić o skłonnościach Jacksona i należy mówić tylko i wyłącznie o sferze muzycznej, to można się łatwo domyślić jak go "historia osądzi". Na szczęście media chyba nie popadły w hipokryzję, którą proponujesz, przynajmniej CNN dość regularnie przypominało o jego procesach - mówić o co był oskarżany - tak, przesądzać, że był winny - nie. To przecież proste.
Zenedon--->
Chyba wszyscy wyczuli nawiązanie, sęk w tym, że pewnie masz na tym forum przyprawioną gębę PiSowca, jako i ja, więc odbiór taki, a nie inny :)
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
Ja tam uwazam ze no w sumie Zenedon trochę przesadził ale nie az tak znowu mocno jak niektórzy tu piszą.
M.J dziś zmarł jako zmarłemu nalezy mu sie szacunek oczywiscie wiec nie mozna go tak tylko oczerniac jak Zenedon miał przeciez tez pozytywne strony i o nich tez trzeba wspomnieć.
ale pisanie o nim w samych zaletach i superlatywach też jest głupie - co by nie mówic był to niezły dziwak.
a za jego muzą nigdy nie przepadałem, artysta jak wielu a znam znacznie lepszych od niego i niedocenionych, Jackson wg. mnie mocno przereklamowany.
smuggler [ Patrycjusz ]
To tak dla rozluznienia atmosfery, to co wazne zaznaczono czerwona ramka
Hajle - a nie mozna wytrzymac chociaz powiedzmy do pogrzebu? Powiedzmy minuta ciszy, dla zasady? I znow - w jaki sposob mozna owe zarzuty stawiac.
Jedziemy - nie jestem fanem jego muzyki ale powiedziec, ze jest wielu lepszych to troszke smieszne, cos jakby powiedziec ,ze znam wielu lepszych gitarzystow od Hendrixa. :)
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Wszak nie od dziś wiadomo, że MJ to jedyny solista, który się rozpadł.
Kentril [ fechmistrz ]
Wszak nie od dziś wiadomo, że MJ to jedyny solista, który się rozpadł.
Heh ;D
N|NJA [ Senator ]
What's the difference between Disney movies and Michael Jackson?
Disney movies can still touch kids
Doctors say, that the main reason of MJ death was his Billy Gene.
Nie wiem, jakim cudem jeszcze się niektórzy nie przyzwyczaili do nieskrępowanego stylu wypowiedzi Zendona. Szacunek dla Jacko szacunkiem, bo twórczość uwielbiam od gówniarza, ale od dawna wiadomo, ze dowcip o tragedii jest pewną formą wyładowania własnego żalu. To ten sam mechanizm co przy żartach z 11 września.
Stąd tez mam pewne podejrzenie... Przyznaj się, Zendon, płakałeś jak bóbr po usłyszeniu wieści o zgonie MJ :)
Zenedon [ Burak cukrowy ]
N|NJA --> Płaczę nocami myśląc o tym, że może wreszcie kiedyś napiszesz moją ksywę poprawnie;)
MrxPL [ Pretorianin ]
Zenedon to ty: :/
Zenedon [ Burak cukrowy ]
I?
N|NJA [ Senator ]
Zendon-> Ja żadnej ksywki nie piszę poprawnie. Taki gimmick. Oi!
I?
I nasza kompatybilność wypada fatalnie. Ale to dlatego, że konkwisty słucham tylko u kumpli, żeby im rozpieprzyć ambitną plejlistę :)
K4B4N0s [ Filthy One ]
Zapomniałeś też dodac, że są równi i równiejsi.
Litości, daj sobie spokój i umrzyj wreszcie, bo potrafisz tylko każdeog oskarżac.
Zenedon-->To nie było do ciebie tylko do Ridża :)
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Ostatnio miałem dylemat, bo miałem 88 odsłuchań Konkwisty i nie wiedziałem, czy dalej słuchać, czy tak zostawić...
K4B4N0s --> Que?
Szala. [ Konsul ]
fatalnie, fatalnie...