GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Podróż rowerowa

26.06.2009
13:33
[1]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

Podróż rowerowa

Otóż mam plan pojechać z tatą rowerem do Wrocławia... ze Świebodzina do Wrocławia jest ok. 160km, trochę więcej, czyli nie tak dużo. I mam pytanie-ile zajęła by nam podróż przy średniej prędkości 16kmph? Mam nadzieję że wyprawa dojdzie do skutku i że ktoś mi odpowie w tym wątku :)
Ofc z powrotem wracam także rowerem :)

26.06.2009
13:35
[2]

seblen [ Centurion ]

A ile godzin dziennie będziecie jechać?

26.06.2009
13:37
[3]

xkxtx [ Dark Man X ]

pomyślmy 16 km/h , droga 160 km , w ciągu godziny przejedziecie 16 km , czyli sama droga zajmnie wam 10h , no chyba ze chcecie jechać szybciej , co wam polecam bo 16 km to nie jest szybko liczcie jeszcze postój co 2 godzinki wiec droga zajmie wam prawie z 10-12 godzin jak zakładasz 16 km/h
a po tych 160 km chcesz tydzień odpoczynku czy mniej ? bo jak chcesz tak z marszu jechać to powodzenia. chyba bardziej sie opłaca pociągiem , busem , autobusem , samochodem jechac niż męczyć sie cały dzień rowerem

ale Punk jeździ na rowerze ??

26.06.2009
13:40
smile
[4]

fluXX [ Pretorianin ]

Prawdziwe punki nie jeżdżą na rowerze ze Świebodzina do Wrocławia ze średnią prędkością 16 kmph.

26.06.2009
13:42
[5]

Cytryniak [ Pretorianin ]

Uważaj bo im ukradli :(

Szkoda tego rowerku :(

26.06.2009
13:50
smile
[6]

Retox128 [ Konsul ]

do Wrocławia jest ok. 160km
Ale macie tam nocleg itp tak?
Licz średnią prędkośc ok 25km/h

26.06.2009
13:57
[7]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

Nocleg mam we Wrocławiu u Cioci, może dwie noce zostanę, potem spowrotem. Oczywiście to wyszłaby średnia na liczniku, normalnie by było z 20/25kmph. Wiem że bardziej opłaca się jechać autobusem, ale to właśnie przyjemność w jeździe rowerkiem, zmęczenie się :) 10 lat jeżdżę autem, teraz pora na odmianę.Oczywiście nie będę jechał główną drogą, tylko bocznymi drogami, w miarę dobrymi oczywiście :)

26.06.2009
15:02
[8]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

up

26.06.2009
15:32
[9]

powerchess [ Centurion ]

ze Świebodzina masz ok 180 km do Wrocławia więc powinieneś się wyrobić w 12-13 godzin wliczając przerwy, tylko weź pod uwagę że cały czas jedziesz drogą krajową więc przyjemność z tego taka średnia wg mnie, a jakbyś chciał jechać bocznymi to będzie trochę więcej
Przed wyruszeniem sprawdź trasę na
Mimo wszystko powodzenia

26.06.2009
16:55
[10]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

powerchess - właśnie bocznymi jadę, tzn obok krajówki.
Powinienem się wyrobić, jak wyjadę o 7-8 rano :]

26.06.2009
17:33
[11]

sajes [ Jagiellonia Bialystok ]

Szczerze, to życzę powodzenia. Widzę, że nie masz pojęcia jaki do jest ogromny zapierdol jechać 180 km rowerem. I to w wieku 11/12 lat.

26.06.2009
17:40
[12]

Yari [ Juventino ]

Jaki masz rower ?
Jeździłeś w tym roku na jakieś dłuższe wyprawy ?
Uprawiasz inne sporty ?

160 km to dużo , dla rowerzysty amatora cholernie dużo. Ja śmigam dużo na rowerku , w tym roku ( przez pogodę ) dopiero co prawda 1600 km , ale zaliczyłem jedną setkę ( głównie po wyżynach , mieszkam na południu kraju ) i powiem ci ze to był zajebisty wysiłek , byłem wyjebany na maksa mimo że kondycje mam bdb jak na amatora, a nogi nie chwaląc się naprawdę umięśnione i dobrze pracujące.
Jeżeli nie masz dobrego roweru i dobrego przygotowania psychofizycznego zapomnij , szkoda się męczyć i szkoda nerwów. No i szkoda tyłka .
Nadzieje ci daje w tym że to płaski teren.

26.06.2009
17:43
[13]

kobe47 [ Essaywhuman?! ]

nie jedź od razu na tak długą wycieczkę, dwa lata temu (miałem 15 lat) pojechałem z kumplami ok. 120 km i pod koniec było baaaardzo źle. przejedź się najpierw 50 km, potem zrób przez dwa dni ze 150 i zobacz jak się będziesz czuł

26.06.2009
18:21
[14]

maly_17a [ Konsul ]

Spójrz w [12] i odpowiedz na te pytania.
Nie, żebym jakoś dużo przejechał w tym roku (od września ok 1000km), ale szczerze Ci odradzam tak długą wycieczkę. Weź pod uwagę swoją kondycję, rower i to, że jest lato i w ciepłe dni się szybciej męczysz.

26.06.2009
18:31
[15]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

Jaki masz rower ?
Kenhill, za 3000zł, nie pamiętam modelu, wiem że dobry/damka. Naprawdę dobrze się jeździ.
Jeździłeś w tym roku na jakieś dłuższe wyprawy ?
Tak, około 90km, średnio zmęczony, rok temu 110, mocno zmęczony, ale jeszcze troche dałbym rade, w tym roku norma co tydzień w niedziele to 40-50.
Uprawiasz inne sporty ?
Kopię piłkę, odbijam troche w kosza, jazda na rolkach.

26.06.2009
22:15
[16]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

up ?

26.06.2009
22:31
[17]

Fett [ Avatar ]

Jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz. Jakbyscie wyjechali okolo 4-5 rano to spokojnie na wieczor powinniescie dojechac

26.06.2009
22:34
[18]

wysiak [ Legend ]

Jaki najwiekszy dystans na raz dotychczas przejechales?

Aaa, juz widze, polowe tego co planujesz. Mozesz miec klopot, choc to zalezy od ciebie, i twojego przygotowania.

A raz na tydzien traska 40-50 km w zaden sposob nie przygotowuje do jazy 160-180 km na raz, imho. To dwu-trzygodzinna przejazdzka kontra calodzienna wyprawa. Cos jak polgodzinny jogging a biegniecie polmaratonu.

27.06.2009
21:16
smile
[19]

matirixos [ BLAUGRANA ]


Punk z Woodstocku ---> Dasz rade ;]

29.06.2009
18:27
[20]

Cichoruski [ Centurion ]

napierdalaaaj!

29.06.2009
18:34
[21]

Kłosiu [ Senator ]

160km imho kazdy da rade, mimo ze na koncu bedzie wygladal nieszczegolnie. Srednia 16 km/h to jest predkosc babci jadacej po bulki, ja bym liczyl te co najmniej 20 km/h, wiec 8 godzin plus 6h na odpoczynki czy wybachanie sie w jeziorze. Tylko rano wyjedzcie ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.