maly_17a [ Konsul ]
Zawirusowany komputer.
Jakoś tak wkradło się na mój komputer kilkadziesiąt trojanów, podejrzewam, że to dzięki uprzejmości pewnego znajomego, ale nie o tym temat...
Komputer nawiedziła fala wirusów, mój nod32 jakoś część pousuwał, ale chyba wirusy lekko podjadły system, bo komp sam się wyłączał/resetował. Wszedłem więc w tryb awaryjny i przywróciłem system do wczorajszego stanu. No i na razie jest ok, nic sie nie dzieje, wszystko działa.
No i nadszedł czas na pytanie, czy to wystarczy? Te wirusy jakoś przepadły, czy one nadal są?
Szczerze nie znam się zupełnie na tego typu sprawach, niby wszystko jest ok, ale wolałem zapytać.
maly_17a [ Konsul ]
W górę.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Ja bym na wszelki wypadek zrobił formata bo mogą siedzieć jakieś programy szpiegujące.
mirencjum [ operator kursora ]
Włącz pełne skanowanie tym programem antywirusowym i nie pozostaje Ci nic innego jak mu zaufać.
maly_17a [ Konsul ]
Jeremy Clarkson -->
Proszę Cię...
Strata danych nie cieszy nikogo, więc odpada, choćby ch. wie co siedziało na moim dysku :P
QrKo_ [ ]
Strate to bedziesz mial jak te kilkadziesiat wirusikow zacznie robic to do czego byly stworzone, ale jezeli zgranie potrzebnych rzeczy na plytki i zrobienie formata (tak formata, bo kilkadziesiat trojanow to nie jest rzecz normalna) stanowi problem to przeczekaj spokojnie, efekt bedzie taki sam, tylko ze na plytki juz nie bedzie co nagrywac.
Mr_Baggins [ Consigliere ]
odłączasz kabel sieciowy
restart
skan antywirusowy
Combofix jak coś zostanie
Żadnego formata nie musisz robić. Skoro to, co tam masz, nie zabiło Ci nod-a, to nie jest tak źle. Ja miałem tak, że wyłączyło antywirusa i blokowało strony programów antywirusowych.
maly_17a [ Konsul ]
Nod niby wykrywał dostające się wirusy ale czy z nimi coś robił - nie wiem. Po przeskanowaniu nodem nie wykryło nic, widocznie był martwy. Pożyczyłem od kumpla najnowszego Kaspersky Internet Security i póki co widzę kilka wirusów i 20 trojanków wywalonych, a mam 22% skanowania dopiero.
Format w takim momencie to bzdura. Nie znam się na tym, ale wirusy też mogły być w innych miejscach niż w c/windows, więc zgrywanie na płytki czegokolwiek mijało się z celem, bo potem ważne rzeczy wraz z trojankami wgrałbym na świeży system. Byłbym w punkcie wyjścia i do tego bez danych...
Tak czy inaczej, dzięki za pomoc.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Zainstaluj to -->
Potem dla pewności --->
Odpalasz, zapisujesz plik, kopiujesz jego zawartość i wklejasz tutaj -->
Następnie klikasz "Analyze" , po analizie sprzawdzasz co się dzieje.
Niepokojące i niebezpieczne wpisy usuwasz.
Skanujesz i robisz analizę raz jeszcze.
Jeśli wsio jest ok to... jest OK ;)
maly_17a [ Konsul ]
Herr Flick -->
Spybota mam zainstalowanego od dawna i chyba dzięki niemu jeszcze stoi mój system. :) Co do reszty rad - zastosuje się, bo tak właśnie sam miałem zrobić.
Opłaca się jeszcze do noda dokupować jakiś firewall, czy raczej będzie zamulać system?
gnoll [ Without brain ]
Nie wiem czy do NOD'a opłaca się kupować firewalla ale jeżeli jednak kupisz to weż ZoneAlarm Pro (wersja Home też jest dobra ale bez antyspyware'a). Ja mam Avasta + ZoneAlarm i jestem zadowolony, co prawda Kaspersky czy NOD jako antyviry też są dobre ale po co przepłacać jak możesz mieć to za darmo ?
maly_17a [ Konsul ]
Nie ma nic za darmo. Sam kiedyś używałem Avasta, ale przepuszczał bardzo dużo tego cholerstwa. I nie ma co sie dziwić, darmowy program.
Na antywirusie nie ma co oszczędzać wg mnie. W internecie co druga strona, to strona z pornusami, w dodatku można natknąć się na nie po prostu szukając czegoś w googlach i format gotowy, bo to jest pewne, że Twój avast nie usunie trojanów.
wysiak [ Legend ]
Bo Avast jest kiepski. Co wcale nie znaczy, ze kazdy darmowy antywirus jest kiepski, a kazdy platny - dobry.