rafizzz [ Konsul ]
Prawdziwy przyjaciel
Witajcie. Od kilku dni nurtuje mnie pewna kwestia. Czym się różni dobry kolega od przyjaciela.
Dużo o tym myślałem, zastanawiałem się i doszedłem do wniosku, że jest to chyba bardzo mała i cienka granica. Każdy pewnie ma wielu kolegów, kumpli na których może polegać, lecz skąd mam wiedzieć, który to ten prawdziwy...?
Co wy o tym myślicie, jak rozpoznajecie tych właściwych.? Niektórzy mówią, że po zaufaniu, ale ja mogę wielu zaufać, a wiem że nie są moimi prawdziwymi przyjaciółmi... Kwestie przyjaciółek ja pomijam, bo one mają zbyt roztrzepanie złożony system :P ( bez obrazy dziewczynki :D )
PitbullHans [ Legend ]
Za dużo filmów się naoglądałeś chyba, ja jeszcze nikogo takiego nie spotkałem.
Samurai at dojo [ Konsul ]
Po koledze możesz się spodziewać wszystkiego. A przyjacielowi możesz zaufać. Problem w tym, że czasem ciężko ich odróżnić i jeśli się pomylisz znajomość może skończyć się nieciekawie (na przykład utratą i kolegi i dziewczyny...). Więc, żeby uznać kogoś za prawdziwego przyjaciela trzeba go nie tylko lubić, mieć z nim wspólne tematy itd. ale też niebezpodstawnie ufać mu w 100%, choć takiego kogoś ciężko spotkać.
peter123456 [ Sun of a Beach ]
Oj nie wiesz jak się mylisz z tą cienką granicą. Granica jest olbrzymia. Ludzie często nadużywają słowa przyjaciel bo po prostu nie mają prawdziwego przyjaciela. Liczba pojedyncza bo żeby mieć kilku prawdziwych przyjaciół to trzeba być niesamowitym szczęściarzem. Wiem co piszę, mam przyjaciółkę, z którą znamy się od urodzenia (dosłownie). Co prawda bywały gorsze momenty, ale nie mogę powiedzieć żebyśmy kiedykolwiek się zawiedli albo szkalowali nawzajem. Zawsze mogliśmy, możemy i będziemy mogli sobie zaufać oraz na sobie polegać. Mamy pełno wspólnych wspomnień, zawsze się wspaniale dogadujemy, czasami wydaje się, że mamy jeden wspólny mózg ;) Mieć kogoś takiego to wspaniała sprawa. Nasi znajomi mówią, że jesteśmy idealnym przykładem podważającym dwa stereotypy: "nie ma czegoś takiego jak przyjaźń" i "nie ma przyjaźni damsko-męskiej".
InterPOL [ Majster ]
Różnica jest taka, że prawdziwy przyjaciel nie istnieje. Nikomu nie można ufać do końca.
Boroova [ Gwiazdka ]
Prawdziwych przyjaciol mam obecnie 2. Mialem jeszcze jednego, ale niestety umarl.
Po czym poznac "prawdziwego przyjaciela"? To bardzo proste - gdy bede kiedys czegokolwiek potrzebowal, WIEM ze bede mogl sie do nich zglosic i NIE ODESLA mnie z kwitkiem. I to sam dziala w druga strone - jesli ktorys z nich bedzie w potrzebie, zawsze bede staral sie pomoc.
Tylko tyle i az tyle.
ero_sk [ Generaďż˝ ]
Przyjaźń? A co to jest? Jakieś wymarłe uczucie, występujące chyba już tylko w filmach i książkach.
ch00dy [ Konsul ]
ja mam jednego prawdziwego przyjaciela..sporosd wielu kumpli,kolezanek jest ten jedyny...
ale moim zdaniem to latwo rozpoznac...wiele razy bylo tak ze on byl w tarapatach-ja mu pomagalem... ja mialem glupie pomysly na zycie i problemy-on mi pomagal...po prostu z prawdziwym przyjacielem mozesz rozmawiac smialo o wszystkim,wymieniac smialo swoje poglady...i poznanie takiego przyjaciela sposrod kumpli to moim zdaniem nie jest kwestia ilosci spedzanego czasu...to raczej kwestia wzajemych stosunkow,porozumien itp..
Macco™ [ Child Of The Damned ]
Po czym poznac "prawdziwego przyjaciela"? To bardzo proste - gdy bede kiedys czegokolwiek potrzebowal, WIEM ze bede mogl sie do nich zglosic i NIE ODESLA mnie z kwitkiem. I to sam dziala w druga strone - jesli ktorys z nich bedzie w potrzebie, zawsze bede staral sie pomoc.
EOT
Rasta' [ L3G3ND ]
Po czym poznac "prawdziwego przyjaciela"? To bardzo proste - gdy bede kiedys czegokolwiek potrzebowal, WIEM ze bede mogl sie do nich zglosic i NIE ODESLA mnie z kwitkiem. I to sam dziala w druga strone - jesli ktorys z nich bedzie w potrzebie, zawsze bede staral sie pomoc.
imo to przyjaźń nie opiera się tylko na takich, powiedzmy "zasadach"
Ja obecnie przyjaciela nie mam , a jedyną moją przyjaciółką jest moja była dziewczyna ;]
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
Szczerze?Czy ważne jest to jak nazwiesz uczucie??
Czy po porstu, że coś czujesz do kogoś bardziej niż do kogoś innego i temu komuś bardziej ufasz?
Nienawidzę pytań-co czujesz?Nie określam nigdy jednym słowem tylko jadę opisówkę.
Po prostu-pomyśl wszechstronnie o osobach, które znasz i...nazwij sobie jakiegoś przyjacielem.
Jeżeli oczywiście podchodzi pod standard tego uczucia
SplinterFisher16 [ Generaďż˝ ]
prawda jest taka że prawdziwych przyjaciół w tych czasach nie ma każdy dba o swoją dupę
PS.Wiem że to stary wątek czekam tylko na to jak Narmo napisze DATA ! heh
proust [ Chor��y ]
no tak, bo w innych czasach było przecież inaczej ;)
Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]
prawdziwy przyjaciel naprawdę nie istnieje tyle w temacie
Mentor921 [ Konsul ]
Wiesz.... Mi PRZYJACIEL, którego znam całe życie powiedział niedawno otwarcie, że traktuje mnie jak brata i skoczyłby za mną w ogień. Takiego wyznania nie usłyszysz od zwyczajnego kolegi ;) gwarantuje.
lazurek [ malowany człowiek ]
mam dopiero 16 lat, znam go od 3 ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć że jest moim prawdziwym przyjacielem
kipi999 [ Pretorianin ]
Na pewno dobry przyjaciel to ten, który cię nie wykorzystuje, nie żąda pieniedzy zbyt czesto no i ktory milo spedza czas z toba ;]
jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
TSA - 51
Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]
rafizzz -> Przyjaciel to osoba, która bezinteresownie pomoże Ci, gdy Ty będziesz potrzebował tej pomocy.
Przyjaciel to osoba, która będzie z Tobą w złych i dobrych chwilach.
Przyjaciel to osoba, która będzie Cie znała w 100% Twoje słabości, kompleksy, nadzieje, marzenia.
mylicie się ze przyjaciele nie istnieją. moim przyjacielem jest narzeczona a od września żona. moim przyjacielem jest Bóg.
Osoby godne mojego zaufania na razie stają się moimi przyjaciółmi, jeszcze nei nadeszła chwila zebym mógł z tą samą pewnością co wczesneij powiedziec ze oni sa moimi przyjaciolmi ale za to ta relacja ciagle sie buduje i idzie w kierunku przyjazni z tego sie cieszę ;)
Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]
Moim najlepszym przyjacielem jest moja żona drogie dzieci. Może kiedyś wam będzie dane.
Qverty™ [ Legend ]
Moim najlepszym przyjacielem jest moja żona
Do czasu...
Salado. [ Generaďż˝ ]
wątek nt. przyjaźni i prawdziwego przyjaciela, a wkleiłeś screena z Brokeback Mountain. WtF?!?
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Mnie już dwóch przyjaciół przekręciło. Także doświadczenie uczy, że z każdego człowieka, nieważne jak bliskiego, może w pewnych warunkach wyjść kurwa.
perto1 [ Konsul ]
Cholera... Kolejna pierdoła, która nie nauczyła się żyć w wśród ludzi... Resztę mojej opinii na takie tematy na forum znajdziecie w moim wątku Moja opinia
rafizzz--> Szczerze? Żal mi Cię.
perto1 [ Konsul ]
Jeśli nie nauczysz radzić sobie z takimi sprawami teraz, to może już nigdy się nie nauczysz. Są rzeczy, których nie dowiesz się na forum. Są rzeczy, o których musisz decydować sam. Takie jest życie.
[EDIT]
Cholera, nawet się nie zorientowałem, a już walnąłem taki "poruszający" tekst :] Mam nadzieję, że jeszcze zajrzysz na ten wątek i to przeczytasz. Trzymaj się :)
perto1 [ Konsul ]
Jak odróżnić kumpla od przyjaciela? Nie wiem. Może poddaj ich próbie ognia?
Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]
[24] [25] [26] FAIL
człowieku czy wiesz co to znaczy być fałszywym? jeśli nie wiesz to spojrz na siebie.
Paradox [ Senator ]
Ja nie mam. Mam kilku bardzo, bardzo, bardzo dobrych kolegów i koleżanek, ale bezgranicznym zaufaniem to darzę co najwyżej rodziców.
Oby się to zmieniło, ale kiepsko to widzę.
perto1 [ Konsul ]
[27]
Patrzę, patrzę... no nie, nie widzę znaczka "Made in China". Więc nie jestem fałszywy. A serio to co masz na myśli mówiąc (pisząc), że jestem fałszywy? Sądzisz, że udaję kogoś innego niż jestem? Że jestem tylko frustratem? O co właściwie Ci chodzi?
[EDIT]
Jeśli się nie zorientowałeś to uprzedzam, że post 26. był żartem.
Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]
sądzę, że post nr [26] nie był żartem ale to tylko moje zdanie.
fifek9000 [ Samotny Bohater ]
ja w zasadzie kolegów nawet nie mam i nie płacze
Rendar [ Srokaty Konik ]
"Moim najlepszym przyjacielem jest moja żona "
Było mi to dane... niestety (a może stety) teraz jest najlepszym przyjacielem innego pana...
Prawdziwy przyjaciel to taki ktoś kto nie pyta "po co i dlaczego" kiedy dzwonisz w środku nocy z cholera wie jakiego miejsca i prosisz by przyjechał - po prostu to robi.
Prawdziwych przyjaciół mam dwoje.
Pierwszy to koleś, którego znam od jakichś 15 lat i wiele razy mi pomagał i wiem, że zawsze mogę na niego liczyć. Oczywiście z wzajemnością.
Drugim przyjacielem jest mój koń. Dlaczego? Bo zawsze jest szczery.
perto1 [ Konsul ]
Rafael Hurin Suarez--> Nie odpowiedziałeś mi na pytanie. Jeśli wyraziłeś swoje zdanie to chcę też byś je uzasadnił.