grattz [ Generaďż˝ ]
Kto pamięta wygaszacz Johnny Castaway's na Win 3.11 ?
To było coś. Godzinami wpatrywałem sie w ten wygaszacz :]
Zarąbisty pomysł.
xanat0s [ Wind of Change ]
Hehe, pamiętam jak przychodziłem do mamy do pracy to miała ustawiony ten wygaszacz i zawsze patrzyłem, co tam ciekawego się dzieje :)
Kapitalna rzecz, aż korci mnie, żeby teraz u siebie zainstalować :)
mirencjum [ operator kursora ]
A co tam się dzieje?
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Pamiętam, jako dziecko wpatrywałem się na niego jak budował tratwę, wysyłał butelki SOS, przepływające statki, spadające kokosy a parę razy zdarzyło mu się wypłynąć tratwą i wiele innych. Stare dobre czasy, ehh aż się łezka kręci...
K4B4N0s [ Filthy One ]
[3] - Generalnie zabawne historyjkki o rozbitku.
Zarąbista sprawa. Co prawda ja go używałem już na W95 i 98, ale mimo wszystko klasyka. Specjalnie niegdyś go sobie włączałem i oglądałem.
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Nie kojarzę jakoś wygaszacza, ale miałem 3.11 na laptopie z biało-czarnym ekranem.
Zaraz ściągnę i zobaczę.
Głupio, że podgląd nie działa. Nie mogę wysiedzieć jednej minuty przed komputerem nie ruszając myszki. :D
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Nigdy tego nie widziałem, teraz jak spróbowałem zainstalować to coś nie działa :P
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
boskijaro --> spróbuj z tego ściągnąć i wypakuj na pulpit
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
Heh, fakt..Kiedyś z ciekawości kupiłem 3.11 i..patrzyłem na wygaszacz jak szpak w p*.
Super był.
Teraz już spowszedniał :)
promyczek303 [ sunshine ]
Łooo zapomniałam całkiem, że było coś takiego :)
Dokładnie jak mówi reszta - szło się wpatrywać i wpatrywać w oczekiwaniu co wyjmie zza drzewa :P I za każdym razem wielkie rozczarowanie jak w butelce przypłynęło tylko "SOS" :D
Likfidator [ Konsul ]
Ja nie znałem tego wygaszacza, ale przed chwilą zdążyłem go zainstalować. Fajna rzecz. W dodatku te 16 kolorów przypomina stare dobre czasy 386 :)
Fett [ Avatar ]
To z tego powodu pogryzłem brata po ręce jak chciał zaintalować Windows 95 :P
Pl@ski [ porobiCie ]
Ha! Pamiętam oczywiście. Miałem wtedy Pentium 133 i monochromatyczny, 14' monitor CRT. A jak się zajawiłem jak u kuzyna na KOLOROWYM monitorze to obejrzałem... :D
Fett [ Avatar ]
A pamięta ktoś taki wygaszacz, gdzie hodowało się rybkę ? Każdy dzień życia rybki to był jeden punkt i można jej było dokupywać kamyczki, pompki, roślinki aż w końcu drugą rybkę. Oczywiście trzeba ją było karmić, czyścić akwarium itd.
mirencjum [ operator kursora ]
Taką rybkę to miałem.
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Fajne były zakończenia tego wygaszacza :)
Voutrin [ łojant ]
no ja do dzisiaj mam ten wygaszacz :-)
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
He he .. świetny był :)
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Niezłego starocia wygrzebałeś :) fakt fakt był rewelacyjny