GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kto pamięta wygaszacz Johnny Castaway's na Win 3.11 ?

21.06.2009
18:21
smile
[1]

grattz [ Generaďż˝ ]

Kto pamięta wygaszacz Johnny Castaway's na Win 3.11 ?

To było coś. Godzinami wpatrywałem sie w ten wygaszacz :]
Zarąbisty pomysł.

21.06.2009
18:46
smile
[2]

xanat0s [ Wind of Change ]

Hehe, pamiętam jak przychodziłem do mamy do pracy to miała ustawiony ten wygaszacz i zawsze patrzyłem, co tam ciekawego się dzieje :)

Kapitalna rzecz, aż korci mnie, żeby teraz u siebie zainstalować :)

21.06.2009
18:47
[3]

mirencjum [ operator kursora ]

A co tam się dzieje?

21.06.2009
18:49
smile
[4]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Pamiętam, jako dziecko wpatrywałem się na niego jak budował tratwę, wysyłał butelki SOS, przepływające statki, spadające kokosy a parę razy zdarzyło mu się wypłynąć tratwą i wiele innych. Stare dobre czasy, ehh aż się łezka kręci...

21.06.2009
18:52
[5]

K4B4N0s [ Filthy One ]

[3] - Generalnie zabawne historyjkki o rozbitku.

Zarąbista sprawa. Co prawda ja go używałem już na W95 i 98, ale mimo wszystko klasyka. Specjalnie niegdyś go sobie włączałem i oglądałem.

21.06.2009
19:06
smile
[6]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Nie kojarzę jakoś wygaszacza, ale miałem 3.11 na laptopie z biało-czarnym ekranem.

Zaraz ściągnę i zobaczę.

Głupio, że podgląd nie działa. Nie mogę wysiedzieć jednej minuty przed komputerem nie ruszając myszki. :D

21.06.2009
19:08
[7]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Nigdy tego nie widziałem, teraz jak spróbowałem zainstalować to coś nie działa :P

21.06.2009
19:20
[8]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

boskijaro --> spróbuj z tego ściągnąć i wypakuj na pulpit

21.06.2009
19:32
[9]

Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]

Heh, fakt..Kiedyś z ciekawości kupiłem 3.11 i..patrzyłem na wygaszacz jak szpak w p*.
Super był.
Teraz już spowszedniał :)

21.06.2009
19:44
smile
[10]

promyczek303 [ sunshine ]

Łooo zapomniałam całkiem, że było coś takiego :)

Dokładnie jak mówi reszta - szło się wpatrywać i wpatrywać w oczekiwaniu co wyjmie zza drzewa :P I za każdym razem wielkie rozczarowanie jak w butelce przypłynęło tylko "SOS" :D

21.06.2009
19:44
[11]

Likfidator [ Konsul ]

Ja nie znałem tego wygaszacza, ale przed chwilą zdążyłem go zainstalować. Fajna rzecz. W dodatku te 16 kolorów przypomina stare dobre czasy 386 :)

21.06.2009
19:56
[12]

Fett [ Avatar ]

To z tego powodu pogryzłem brata po ręce jak chciał zaintalować Windows 95 :P

21.06.2009
20:07
smile
[13]

Pl@ski [ porobiCie ]

Ha! Pamiętam oczywiście. Miałem wtedy Pentium 133 i monochromatyczny, 14' monitor CRT. A jak się zajawiłem jak u kuzyna na KOLOROWYM monitorze to obejrzałem... :D

24.06.2009
12:28
[14]

Fett [ Avatar ]

A pamięta ktoś taki wygaszacz, gdzie hodowało się rybkę ? Każdy dzień życia rybki to był jeden punkt i można jej było dokupywać kamyczki, pompki, roślinki aż w końcu drugą rybkę. Oczywiście trzeba ją było karmić, czyścić akwarium itd.

24.06.2009
12:31
[15]

mirencjum [ operator kursora ]

Taką rybkę to miałem.

24.06.2009
12:47
smile
[16]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Fajne były zakończenia tego wygaszacza :)

24.06.2009
13:01
smile
[17]

Voutrin [ łojant ]

no ja do dzisiaj mam ten wygaszacz :-)

24.06.2009
13:07
smile
[18]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

He he .. świetny był :)

24.06.2009
13:13
smile
[19]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Niezłego starocia wygrzebałeś :) fakt fakt był rewelacyjny

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.