GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 848

03.12.2002
01:22
smile
[1]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 848

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Koło wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler i zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak
nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie- świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka oraz sieją ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach... Widziano także nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

03.12.2002
01:23
[2]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

1

03.12.2002
01:23
smile
[3]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

:-)))))

03.12.2002
01:24
smile
[4]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Ależ się strasznie cieszę :))) Całą konkurencję siedzącą mi na plecach jednym ruchem zmiotłem w pył ;)))))

03.12.2002
01:24
smile
[5]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Brawo misiek :-))))))))))))))))))))

03.12.2002
01:24
smile
[6]

Silent [ The Voice ]

uuuaaaa :-( za wolny jestem :-)

03.12.2002
01:25
[7]

Silent [ The Voice ]

zgubiło mnie łakomstwo, kolację sobie zrobiłem :-)

03.12.2002
01:26
[8]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Ale przyznam, że się na Silencie troszeczke zawiodłem. Ja tu cały roztrzęsiony niecierpliwie wyczekiwałem, odświerzałem i nerwy traciłem, a jemu się nawet w szranki nie chcialo stanąć :PPPPP

03.12.2002
01:27
smile
[9]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Aha, widze ze sie jednak wspomniany rywal zjawił :)))) No coz, taki los :) Holgi ---> Dzieki :)) To mój pierwszy raz :)

03.12.2002
01:28
[10]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Misiek --- to w nagrode ze taki dzielny byles ---- >

03.12.2002
01:29
[11]

Silent [ The Voice ]

nooo, chciałem stanąć w szranki ale cóż, głód :-) (Holgan, tak mu wmawiajmy, ja już kilka razy byłem pierwszy, niech się cieszy że wygrał :-PPPPPPP)

03.12.2002
01:29
[12]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Holgan ---> A nad jakimi to dokumentami zdrowie chcialas tracic, zamiast z nami biesiadowac?

03.12.2002
01:31
[13]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Misiek ---> wyniki sprzedazy wyrobow inkontynentnych w krajach Federacji Rosyjskiej .... fascynujace poprostu...

03.12.2002
01:32
smile
[14]

Silent [ The Voice ]

brzmi groźnie :-)

03.12.2002
01:32
smile
[15]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Holgi ---> (brzuch says: Buuuuuuuuuuuurk) O, mniam! Ale mimo że liżę ten monitor już dobre pół minuty, nic nie czuje. Coś chyba nie tak... (brzuch says: Buuuuuuuuuuuuuuuuurk) Silent ---> Jak możesz? Jak możesz odbierać mi tą radość zwycięstwa w tak okrutny sposób? ;P

03.12.2002
01:33
smile
[16]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Sai ---> nudnie :-pp :-)))))))))))))))))))))))))

03.12.2002
01:34
smile
[17]

Silent [ The Voice ]

Miś - no jakoś muszę usprawiedliwić mój reflex jak u Snake'a przy machaniu na chacie :-)

03.12.2002
01:36
smile
[18]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

No tak, fascynujące. Teraz już nie dziwię Ci się, że od studiowania tej dokumentacji wolałaś nasze milusie towarzystwo :-)))

03.12.2002
01:37
[19]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Misiek -- dokladnie :-ppp :-))))))))))))))))))))) ale i tak mam swiadomosc ze mnie to nie minie.... :(

03.12.2002
01:38
[20]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

No wiesz, Sil - Snejku ma juz swoje latka ;))), wiec to inna sprawa :)

03.12.2002
01:41
[21]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Holgi ---> Jest takie piękne przysłowie: "Co masz zrobić dziś, zrób jutro". Całe życie się do niego stosuję... ...hm...moze to dlatego jeszcze do niczego nie doszedłem? ;)))))))))

03.12.2002
01:43
smile
[22]

Silent [ The Voice ]

a ja jestem chory, to się wyrównuje :-P

03.12.2002
01:43
smile
[23]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Misiek ---> niestey moja szefowa bardzo nie lubi tego przyslowia :-( a szkoda :-))))))))))))

03.12.2002
01:49
smile
[24]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Sil ---> Oczywiście Masz Rację ;-) Holgi ---> heh, to chyba jakaś choroba, że kiedy ktoś się dostanie na najwyższe stanowisko, momentalnie traci całą swoją dotychczasową mądrośc życiową ;>

03.12.2002
01:52
smile
[25]

Silent [ The Voice ]

no :-P (ufff... honor ocalony :-P )

03.12.2002
01:52
smile
[26]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Holgi ---> A można prosić coś mocniejszego od piwka*? Obiecujemy z Silem, ze nie bedziemy rozrabiać ;))) * tak naprawde chce sprawdzić zawartość jpgów z Twojej kolekcji ;)))

03.12.2002
01:55
[27]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Widze Panowie ze Wy juz powoli usypiacie... wiec znikam popracowac z dala od kompa.... < a mialam sie wczesniej polozyc :((((( > Znikam wiec ... dobranoc To powiedziawszy barmanka pstryknela palcami. Powietrze lekko zafalowalo, pokazala sie lekka srebnawa mgla. Otulila ona postac barmanki. Ta zrobila drobny gest prawa dlonia i swiece w oknach pozapalay sie by jak co wieczor wskazywac wedrowca droge do bezpiecznej przystani. Usmiechnela sie i zgasly gorne lampy. Pewnie teraz pojawi sie tygrysek - usmiechnela sie by po chwili spokojnie rozplynac sie wraz z dziwna mgla w powietrzu ...

03.12.2002
02:00
smile
[28]

Silent [ The Voice ]

<zdziwionym głosem > heh, albo w tym piwie było coś zdecydowanie mocniejszego albo ktoś wyłączył światło :-) W zasadzie na jedno wychodzi.... <docierając do nagrzanego komina kładzie się pod najbliższym stołem i zasypia > :-)

03.12.2002
02:03
smile
[29]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Nieeeeeeeeeeeee! Holgaaaaaaaaaaaaaaaan! --- krzyknął rozpaczliwie mały miś widząc nadmienioną znikającą w mglistych odmętach! Łzy zbiegły mu się w oczach, by po chwili wypłynąć wartkim strumieniem żalu, tęsknoty i czekającej go wkrótce samotności wśród karczmianych ścian. Miś łkał siedząc na podłodze. Mgła opadła na dobre. Krople złocistego płynu kapały z niedokręconego kurka. Powoli poczęła nadciągać chmara szaleństwa, gdy... przypomniał sobie, że przecież nie jest tu sam. Tuż przy ścianie siedział Silent! Patrzył na misia ze zdezorientowaniem...

03.12.2002
02:07
[30]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Ops! ERRATA! Miś łkał siedząc na podłodze. Mgła opadła na dobre. Krople złocistego płynu kapały z niedokręconego kurka. Powoli poczęła nadciągać chmara szaleństwa, gdy... przypomniał sobie, że przecież nie jest tu sam. Tuż pod stołem leżał Silent! Na wpół przymkniętymi oczyma patrzył na misia, w gruncie rzeczy będąc już jednak daleko, daleko stąd... W sennych niebiosach. Tam, gdzie wszystko staje się możliwe, a wszelkie smutki realnego świata znikają niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...

03.12.2002
02:12
smile
[31]

Silent [ The Voice ]

hrrrrrrrrrrrr-pfiiiiiiii...! hrrrrrrrrr-pfiiiiiiiii...! Jeszcze słychać było jakieś wrzaski i szlochy z okolic baru, ale będąc wyjątkowo zmęczonym, właśnie po posiłku i piwie, przytulony do dogasającego kominka..... Silent nie mógł powstrzymać nadciągającego snu....

03.12.2002
02:18
[32]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Silent śnił o dalekich krainach, niedostępnych lądach i przygodach czekających na spełnienie po dojściu do kolejnego załomu ciągnącej się rozlegle skały. Cóż tam może być; daleko, daleko... tak daleko, że zanim samemu się tego dostąpi, jedynie senne marzenia będą w stanie oddać kryjące się tam wspaniałości. Kryjącą się tam magię... Miś ocknął się. "Chyba znowu uciekłem do innego świata. Ostatnio bywam tam tak często..." - powiedział sam do siebie, gdyż o jakichkolwiek słuchaczach nie mogło już być mowy. Nieśpiesznie rozejrzał się dokoła - najpierw w prawo, potem w lewo. Silent smacznie chrapał, a opustoszałe ławy odbijały blask płomieni z kominka. "Kiedy ma się świadomość, że dawna świetność wraz z blaskiem poranka powróci w te progi, wtedy nawet tkwienie tu samemu jest Ci niestraszne..." - pomyślał, poczym przymknął oczęta i odpłynął...

03.12.2002
02:19
smile
[33]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Dobrej nocy, Sil

03.12.2002
02:50
smile
[34]

tygrysek [ behemot ]

Drzwiczki dla kotków w drzwiach Karczmy podniosły się i pojawiła się w ich świetle maleńka łepetynka: - trzecia zmiana wita serdecznie

03.12.2002
03:00
smile
[35]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich bardz serdecznie tygrysq =>pozwol ze ci dotrzymam towarzystwa

03.12.2002
03:01
smile
[36]

tygrysek [ behemot ]

spoko piwko dla Ciebie :)

03.12.2002
03:03
[37]

emorg [ Senator ]

Tygryskq => wlasnie mi tego bylo trzeba , mazylem o zimnym piwko THX

03.12.2002
03:16
[38]

tygrysek [ behemot ]

zawsze do usług :) co porabiasz tak późną porą ??

03.12.2002
03:25
[39]

emorg [ Senator ]

Tygrysq=> Bardzo mozliwe ze bede pracowal na nocki no i przestawiam sie na ... czas amerykanski Wlasnie prawdopodobnie jutro pierwszy dzien pracy , troszke sie stresuje ale .. musi dobze byc

03.12.2002
03:31
[40]

tygrysek [ behemot ]

nie stresuj się będzie dobrze :) a ja zmykam chyba spać, bo oczka mi się zamykają dobranoc emorg miłej nocy

03.12.2002
03:35
[41]

emorg [ Senator ]

Dobranoc biegnij spac a ja tu jeszcze piwko skoncze i przypilnuje by .. karczmy nie ukradli :))))))))

03.12.2002
06:02
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Będę trwać tak pół-człowiek, Pół-drzewo na cierpliwej powietrza wadze. Kiedy serce ułoży mnie siwe W miejscu światła gdzie lśniącą kładzie kość jak cacko - Bóg z uśmiechem dziecka – będę tylko już drzewem bezlistnym, a zły ogień jak krucha owieczka. pójdzie dalej niewinny i czysty. Dzien dobry bardzo. I znowu blady swit, mroz, miasto uspione jeszcze, biuro ze swoimi dzwoniacymi wiecznie telefonami i trzaskajacymi drzwiami ... chyba jestem przemeczony. Zaczne weryfikowac moj dotychczasowy poglad, ze praca jest superrrrrr, a weekend beeeeeee :-DDD Aaaa, dziekuje wszystkim za gratulacje. Powiem tylko, ze moj dotychczasowy dzial ulegl likwidacji, na jego miejsce oraz jeszcze innego powstal zupelnie nowy twor, wiekszy. I mnie powierzono kierowanie tym nowym. Wlasnie jestem na etapie dobierania skladu. W zasadzie juz koncze, bo zostalo jedno stanowisko. Jeszcze raz witam! :-))

03.12.2002
07:17
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dla mnie, dla ciebie, dla wielu z nas. Ty tylko szmer ten pojęłaś szybciej i wiesz, dlaczego chmur chwiejnych maszt nie ma krawędzi i czasu nie zna, a człowiek milcząc śpiewa jak skrzypce, dłonie złamane śmiesznie wytęża i czeka nogą szukając dna. Chwilą to nazwij albo strumieniem kolorów wszystkich i woni świeżych. Jak pejzaż przeszło obok milczenie i stoję: w oczach łamie się tło, niebo faluje krótkie przez rzęsy i znowu nie wiem patrząc w to miejsce, jakie w nas struny wyschnięte mrą.

03.12.2002
07:19
smile
[44]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

pieszczotami otulona w pocałunki ubrana idę wiatr slońce niebo pewny krok kolory światła zapachy zlepek bezkształtnych postaci płynę unoszę się frunę ponad światem nieważnym wcale zbyt małym dla mnie

03.12.2002
07:21
[45]

MentoR [ Konsul ]

Dień dobry. z i e f f f f f

03.12.2002
07:22
[46]

kastore [ Troll Slayer ]

Dzieńdobry Już myślałem że moje oczy tego nie doczekają. Rothon otwiera karczme wierszem :)) A ja jak zwykle zapodaje kota i zmykam do roboty , bo dzis wizyta studentów , będziemy łączyć teorię z praktyką.

03.12.2002
07:24
smile
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Heh, kastore, i to jakim: [...] będę tylko już drzewem bezlistnym, a zły ogień jak krucha owieczka. pójdzie dalej niewinny i czysty. Wiersz z kategorii hurrra-optymistycznych :-)))))

03.12.2002
07:24
smile
[48]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Dzień dobry:-) i bryk bryk do pracy :-))) rothon, moje gratulacje:-)

03.12.2002
07:29
[49]

MentoR [ Konsul ]

Rothon -> Bardzo ładny wiersz z bardzo ładnej kategorii :)) To jest to czego nie cierpię! Siedzę w karczmie a oni* mnie stąd zabierają :((( *źli ludzie

03.12.2002
07:31
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

MentoR--> Jacy zli ludzie? Towarzysze pracowi? Hmmm, ja tez musze isc na troche :-(

03.12.2002
07:33
smile
[51]

MentoR [ Konsul ]

rothonie -> Złych ludzi jest naprawdę wielu. Poza tym nie będzę wymienał bo nawet ściany takiej karczmy jak tam mogą mieć uszy :D

03.12.2002
07:42
[52]

MentoR [ Konsul ]

Idę cus cynić do zobaczenia za jakiś czas ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

03.12.2002
08:02
[53]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry :D To ja dam dowcip stary ale dobry :D Czym sie różni meżczyzna od wielbłąda ?? Wielbład może pracować tydzień bez picia, a mężczyzna może pić przez tydzień bez pracy ; ))))))

03.12.2002
08:15
smile
[54]

Tofu [ Zrzędołak ]

Dawno mnie tu nie bylo, oj dawno... :) No i co ja mam teraz powiedziec, od czego zaczac, na czym skonczyc? Nie mam pojecia... Bueee, ale glupio sie zaczyna rozmowe po tak dlugiej nieobecnosci :P

03.12.2002
08:17
smile
[55]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Witaj Tofu. Powiedz jaka macie pogode :-))) mi5aser--> Sluchamy tego samego radia? :-))))

03.12.2002
08:21
[56]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> witka druhu !! :D Mów nam zaraz wszystko !! :D Co u Ciebie, Twojej Pani ?? Jak tam te szkoła ?? i wogóle !! :D A wczoraj był wątek O Chińskim znaku i pomyślałem sobie "szkoda że nia ma Tofu on był to by wszystkim powiedział" :D rothon ---> w końcu bracia bliźniacy nie ; PPPPP hahahaha

03.12.2002
08:22
smile
[57]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Tofu :-)))))))))))))))))))))))))) witam wszystkich...

03.12.2002
08:26
smile
[58]

Tofu [ Zrzędołak ]

rothon - witaj :))) Nie pytaj o pogode tutaj, po prostu nawet NIE PYTAJ :)))))))))))))))

03.12.2002
08:28
[59]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

No i co się stało ??? Tofu ?? :D

03.12.2002
08:33
smile
[60]

Tofu [ Zrzędołak ]

mikser - no jestem, jestem :))) Co u mnie? No kicha i beznadzieja, jak zwykle :))) Tylko dzieki mojej pani jeszcze sie jakos trzymam i w ogole tu jestem :))))

03.12.2002
08:38
[61]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> zapisz się na (cholera jak to sie nazywa, co te staruszki w parkach ćwiczą) to podobniesz uczy wielkiej cierpliwości :D No poopowiadaj jeszcze :D co takiego robisz że Cię nie ma wogóle u nas ?? :D

03.12.2002
08:40
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tofu, az tak zle? Buuuuuu, a ile Ci jeszcze zostalo tej zsylki?

03.12.2002
08:43
[63]

Tofu [ Zrzędołak ]

mikser - co takiego robie? Hmm... nooo... eee... tego... jakby to... nie, no w sumie nic takiego nie robie :PPP

03.12.2002
08:43
[64]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> jak nie chcesz gadać to ja Ci powiem co u mnie ; PPPP a co wszystkich tym zamęczam to i Ciebie mogę ; PPP Zamykają mi firmę i wywalają wszystkich ; )))) zostałem jeszcze tylko ja i dwie dziewczyny ; ))) ale pewnie na święta też nam dadzą kwity ; ))) generalnie nikt nic nie robi, tylko symulujemy pracę przez cały dzień ; ))))) więc siedzę w karczmie, ale oczywiście każdy woli udawać że go nie ma niż gadać ze mną, nie wiem czemu, czyżbym był monotematyczny ??? bardzo możliwe ; PP A tym czasem Khalan ciągle nie ma pracy, więc niedługo zostaniemy bez środków do zycia ; )) chyba że komuś podnajmiemy pokój u nas ; PPP fajnie co ?? : D no to teraz ty opowiadaj :p Kiedy ślub i wogóle ; PPPP hahaha

03.12.2002
08:45
smile
[65]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam w ten w sumie śliczny, aczkolwiek niezbyt pogodny poranek wszystkich obecnych, jaki i nieobecnych Wielkich!!! :-))) Ananke ----> Jak będziesz od, daj znać. Chciałbym dograć szczegóły, których wczoraj mi nie pozwolono. :-)

03.12.2002
08:47
[66]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

cześć Lechu :D Tofu ---> tak cały czas robisz .... nic ??? ty ogierze !! :D

03.12.2002
08:49
[67]

Lechiander [ Wardancer ]

ERRATA Ananke ---> Jak będziesz on-line... Ahh, te poranki... :-(

03.12.2002
08:56
smile
[68]

Tofu [ Zrzędołak ]

mikser - a Ty tylko o jednym :))) Ogierze, no kurcze... ;) Przykro mi, ze zamykaja Ci firme - naucz sie szybko japonskiego to zalatwie CI fajna robote :PPP

03.12.2002
08:58
[69]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> zaczyna mi iść coraz lepiej na poziomie medium :D nawet czasem mecz wygrywam ale zmieniłem moje ulubione Colorado na Dallas :D tylko dlatego że mają największą średnią punktową ; p jeszcze muszęnabrać trochę boiskowego cwaniactwa, poduczyć się stosowania taktyk trenerskich i idę na wyższy poziom :DDD

03.12.2002
08:59
[70]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> agielski nie wystarczy ?? : PPP

03.12.2002
09:01
[71]

Tofu [ Zrzędołak ]

mikser - hmm... do tlumaczenia z japonskiego na polski raczej chyba nie wystarczy.. ;)

03.12.2002
09:05
[72]

Tofu [ Zrzędołak ]

No, wszystko co dobre szybko sie konczy - musze zmykac :))) Trzymajcie sie i do zobaczyska przy najblizszej okazji :)

03.12.2002
09:05
[73]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Poziom All Star jest skopany. Czasem jest tak, ze grasz mecz i jakas zmienna losowa okreslila, ze masz go umoczyc. Jednak jestes na tyle dobry, ze sadzisz chopakom bramke i prowadzisz ... minute, bo w ciagu minuty wyrownuja, zwykle po jakiejs kuriozalnej bramce. Wiec znowu naciskasz, naciskasz ... i strzelasz. Prowadzisz minute, bo znowu chlopaki wyrownuja po strzale spod czerwonej. Szlag czlowieka trafia.

03.12.2002
09:08
[74]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> cholera faktycznie może nie wystarczyć ; )))))) ale co tam u nas w kraju im mniejsze masz predyspozycje do pracy tym większe prawdopodobieństwo dostania pracy ; ))))))

03.12.2002
09:15
[75]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> ja mam podobne odczucie na medium już ;( cholera prowadzę w meczu 2:1 końcówka meczu, zostało 30 sekund na zegarze growym więc może jakieś 5-10 sekund normalnego czasu a tu mi strzelają bramkę jakoś magicznie krążek przenika przez mojego obrońcę mija bramkaża slalomem i wpada do bramy ; ))))) To autentyczna sytuacja, potem w dogrywce walą mi w 3 sekundy bramkę mimoże że mam BIGHITY na kolesiu z krążkiem to on jakimś códem spokojnie utrzymuje się przy krążku, a mało tego mija tego obrońcę i oddaje jakiś niesamowity strzał który códownym sposobem zatacza lekki łuk i wpada do bramy ; )))) poprostu trzeba nawalić ze 4 bramki przewagi żeby wygrać taki mecze ; )))

03.12.2002
09:21
smile
[76]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Dokladnie tak. Bramkarz przez 90% spotkania broni jak dziki, a potem puszcza taka szmate, ze mam ochote go otluc. I coz poradzic na takie zmienne losowe? Trzeba uzyc karty: zero celnych strzalow na bramke. Hehehe, wtedy z metra nie moga trafic w swiatlo bramki :-))))))

03.12.2002
09:23
[77]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> mam parę tych kart, ale żal mi ich wykorzystywać ; )))))))) w końcu jak użyję to zniknie tak ?? :D

03.12.2002
09:32
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zniknie, zniknie, no ale kiedys trzeba uzyc. Chyba, ze trzymasz je na play off :-)))

03.12.2002
09:34
[79]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> kórde w Colorado naprawdę mieli Extra obronę muszę przyznać ale Dallas wcale jej nie ustępuje zbytnio ; )) może tylko bramkaż za bardzo wyłazi z bramki i mu za plecy z boku strzelają bramy ;/ ale Modano poprostu rządzi !! skubany jest szybki, zwrotny i ma mega silny strzał :D Został mojm faworytem wyprzedził nawet Forsberga :D grałem już raz w Play offach colorado jak grałem i większość meczy robiłem simulate, ale trafiłem na Dallas i skończył mi się play off ; ))))))

03.12.2002
09:41
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> No w Dallas masz obroncow jak smoki: Hatcher, Sydor, Zubow ... (ten pierwszy podczas starc zabija mi napastnikow, Kozlova i Fedorova wyslal mi kiedys do szpitala podczas jednego meczu, sklepal go dopiero Chelios) W dodatku bramkarz, Edi Eagle Belfour. Tylko, ze ten czasem ma takie dni, ze potrafi puscic 7 bramek :-))) A Colorado - nienawidze ich! :-DDD

03.12.2002
09:52
[81]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> a czym grasz ??? :D ja zaczołem grać Colorado to ich polubiłem :D ale faktycznie Dallas jest extra, muszęzacząć zbieraćich karty ; PPP Hatcher jak na razie przydał mi się jako super silny strelec z dystansu, z niebieskiej linii jego strzały są nie do złapania, wszystko albo wpada do bramy albo się odbija i pada łupem Modano albo tego kolesia Nieuwendyka (czy jak on tam się nazywa), raszty graczy narazie nie znam cholera, muszę sobie przyswoić nazwiska skrzydłowych żeby wiedzieć co który może a którym lepiej nie prubować ; )))

03.12.2002
09:54
[82]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a właśnie jeszcze jedno co oznacza takie "z" w bąbelku przy graczu ?? bo co znaczy płomień a co sopel to łatwo się domyślić ; )))

03.12.2002
09:57
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zaraz powiem, ale najpierw mow co sie domyslasz z tymi soplami i plomieniami.

03.12.2002
10:04
[84]

kastore [ Troll Slayer ]

mikser --> "Z" może oznaczać że mu sie spac chce :)), czyli albo jest zmeczony albo sie nudzi

03.12.2002
10:09
[85]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> no plomień znacza że gracz jest HOT czyli ma dobrą passę, nie wiem jak i czy wogóle to wpływa na statystyki ale wydaje się za jekoś wpływa, bo czasem gracza z 3 linni komputer mi przeżuca do pierwszej tylko dlatego że jest HOT, natomiast sopel no to wiadomo przeciwieństwo, bo wogóle wypadają ze składu albo spadajądo 4 linii :D kontuzje mi się raczej nie zdarzają nie wiem moze jeszcze za niski poziom trudności ; PP Zobacz linke jaki gwiazdor z Czerkawskiego ; PP

03.12.2002
10:23
[86]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Dobrze sie domyslasz, plomien to oznaka, ze graczowi chce sie grac, wszystko mu lepiej wychodzi itd. Na ststystyki nie wplywa to w zaden sposob, korygowany jest parametr losowy :-)) Ice odwrotnie. Ale powiem Ci, ze ja nie zmieniam istotnie formacji w zaleznosci od tych elementow. Tzn. nie wywalam gosci z pierwszej do czwartej i odwrotnie. A Zzzzzz, to znaczek stosowany jedynie dla bramkarzy i oznacza, ze sa zmeczeni zbyt duza iloscia rozegranych spotkan. Zdejmij takiego ze skladu na mecz, dwa, to dojdzie do siebie (tylko ze skladu, bu nawet jako rezerwowy bramkarz na mecz nie bedzie odpoczywal).

03.12.2002
10:34
[87]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> właśnie zauważyłem że komputer robi kompletny "bordello" jak mu dam opcje Auto uzupełniania składu i ustawiania formacji ; / Najgorsze jest to że ja nie wiem na jakiej kto powinien grać pozycji więc jak mi komputer wymiesza to się nie mogę połapać ; ))) chyba że to jest normalne, że gracze w hokeju zmieniają pozycje jak na karuzeli ; ))) Dlatego generalnie nie robie zmian formacji ; PP wychodzę z założenia że lepiej grać naprzykład Nieudwendykiem w Cold Streaku grać niż jakimś leszczem co ma średnią 65 ; )))) a jeszcze jedno czy opłaca się robić transfery ?? bo komputer mi ciągle proponuje ale w sumie wydaje się że są bardzo niekorzystne ; ))) więc zawsze odmawiam ; ))

03.12.2002
10:35
smile
[88]

Magini [ Legend ]

Witam :-) Tak jakoś mi od rana smutno ... było mi, było smutno, ale jest teraz wesoło, bo jak tylko weszłam do Karczmy zobaczyłam znajome-ulubione nicki i te mi5aserkowe "kórde", "bramkaż", "przeżuca", "códem" , to od razu wpadłam w dobry nastrój ;-)))) mi5aser - jesteś wielki :-*

03.12.2002
10:39
[89]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

<wstydz się> Magini, rothon, all ---> sorry za błędy ;/

03.12.2002
10:43
smile
[90]

Magini [ Legend ]

mi5aserku kochany, ależ ja bardzo lubię Twoje błędy !!!! Wiesz, że ja nie wypominam Ci ich, tylko mówię, jakie są fajne :-))) Noooo już. Nie smuć się, bo mi głupio ...

03.12.2002
10:43
[91]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> a jeszcze mi powiedz co oznaczają te skruty ?? GP; G; A; PTS; +/-; PIM; PPG; SHG; WG; TG; S; PCTG GP to Games played G Goals A Assists PTS to chyba suma punktów z Goli i Asyst ale reszty to nie mam pojęcia ; /

03.12.2002
10:44
smile
[92]

Tofu [ Zrzędołak ]

Hej, wrocilem :)))))) Magini - masz kolejny powod do radosci :PPPPP (czy ja nie jestem przypadkiem zbyt bezposredni? prosze nie odpowiadac na to pytanie ;)

03.12.2002
10:45
[93]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ---> mi też głupio i wcale się nie smucę tylko się wstydzę <zawstydzona buzia> -----> : /

03.12.2002
10:46
smile
[94]

Magini [ Legend ]

Tofu - jasne, że jesteś powodem mojej radości :-)))

03.12.2002
10:47
[95]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu ---> a powiedz mi kochaniutki jak twoja Pani do ciebie mówi ?? i czy kiedykolwiek udało jej się wymówić twoje nazwisko ?? : PPPPPP

03.12.2002
10:48
[96]

Magini [ Legend ]

mi5aser - kiedy się wstydzisz to tak rozbrajająco wyglądasz ;-)))

03.12.2002
10:49
smile
[97]

Magini [ Legend ]

Jak to jak do niego mówi?! No chyba Tofu, nie? ;-))))

03.12.2002
10:49
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ale dziś miły dzionek :D kto załozy nowe ??? ciężko wybrać tylu znamienitych gości :D

03.12.2002
10:51
[99]

Magini [ Legend ]

Ja założę, co? ;-))

03.12.2002
10:52
[100]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

zakładaj :D

03.12.2002
10:54
[101]

Magini [ Legend ]

oki, oki ;-)) czekać i się nie popychać ;-)

03.12.2002
10:55
smile
[102]

Magini [ Legend ]

Nowe : (a jednak mixer się pchał ;-)))

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.