° [ Pretorianin ]
Reklamacja na Poczcie - działał ktoś coś?
Witam. Już od 10 dni czekam na wpłatę od poczty na konto za paczkę, którą wysłałem za pobraniem. Jeśli za 4 dni nie dojdzie (a wątpię, chyba, że PP lubi sobie tak zwlekać z przelewami?) to będę musiał zgłaszać reklamację i ubiegać się o odszkodowanie.
Czy miał ktoś już z czymś takim do czynienia?
Kwota pobrania wynosiła 675 zł, ubezpieczyłem paczkę na 650 zł. O jaką kwotę będę się mógł ubiegać, jeśli przelew nie dojdzie?
mirencjum [ operator kursora ]
Ciekawe czy paczka została odebrana. Bo może klient nie wykupił paczki i leży sobie na poczcie.
° [ Pretorianin ]
Raczej odebrana, bo sprzedawałem PSP i kolesiowi zależało na czasie, a miał sporo komentarzy, poza tym potem kontaktował się ze mną, że paczka doszła i wszystko jest w porządku (znaczy nic się nie uszkodziło).
No chyba, że mnie oszukuje, ale nie wiem, czy miałby w tym jakiś konkretny cel. ;)
Jestem na 90% pewien, że odebrał w piątek 05.06.2009, bo tego dnia do mnie pisał, że przesyłka doszła.
jackowsky [ Dobry Wojak Szwejk ]
Jesteś pewny, że odbiorca odebrał przesyłkę, ma na to 14 dni licząc od dnia pierwszego awizo. Doliczając czas dojścia przesyłki od nadawcy oraz czas wpływu gotówki na konto nadawcy, uzbroił bym się w cierpliwość.