graf_0 [ Nożownik ]
Gdybyście żyli wiecznie...
Gdybyście mogli żyć wiecznie, i mieli tego świadomość, to czy zmienilibyście swoje postępowanie? Czym zajmowalibyście się za 100, a czym za 1000 lat? Jakie cele byście sobie postawili?
Czyli wieczne życie lepiej poświęcić dla dobra ludzkości i odkryć lekarstwa na nieznane choroby? A może zwiedzić i opisać cały świat?
Powiedzmy że owemu wiecznemu życiu towarzyszyłoby wyjątkowe szczęście które zabezpieczałoby was od przypadkowej śmierci, bo mając życie wieczne zginąć w wyniku poślizgnięcia przy wychodząniu z wanny? Zgroza :).
Zultab [ Konsul ]
Strachojta sie :)
Przeznaczenia nie oszukasz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Scofield [ Brains of the outfit ]
Zyje ponad 23 lata i wszystko mi sie juz znudzilo.
szarzasty [ Mork ]
ja to juz po tym jakbym zwiedzil calt swiat, wynalazl lekarstwo na wszystko itp.itd. szukalbym sposobu na wlasna smierc bo to chyba jedyna rzecz ktora nadalby sens temu zyciu i wszystkiemu co przez ten czas osiagnalm - pewnie i tak by mi sie znudilo.
a pytanie o postawione cele jesr bezsensowne - bedac nieograniczony czasem moge sobie wyznaczyc i zrealizowac wszystkie cele - problem bedzie wtedy kiedy ich zabvraknie
Kokainka [ Chor��y ]
Czy jeśli by do mnei strzelali to bym przeżył?
Bo jeśli tak to bardzo bym zmienił postepowanie :)
Zultab [ Konsul ]
szarzasty
To ludzie beda szukali wynalazku ktore pozwalalo by tworzyc nowe cele czlowiekowi
Ale to jest dosc irracjonalne bo duszy nie da sie zamknac w sztucznym ciele
Jack6464 [ The Godfather ]
Może zabrzmi to dziwnie, ale ja nie chciałbym żyć wiecznie. Patrzeć, jak inne bliski mi osoby umierają, a ja powoli zostaję sam? Nie, nie chcę tego doświadczyć.
graf_0 [ Nożownik ]
Szczęście chroniłoby was przed przypadkową śmiercią, np w wypadku samochodowym, bo kto to widział żeby głupi wypadek krzyżował plany wiecznej istocie. Ale zachowania samobójcze i ataki innych ludzi nadal byłyby tradycyjnie zabójcze. Także skończenie ze sobą nie byłoby problemem.
GumiS™ [ Veni, Vidi, Vici ]
A co jeśli by cię skazali na dożywocie? Albo jak w jakimś kraju potrafią dawać wyrokim, które trwają po kilkaset lat?
szarzasty [ Mork ]
szarzasty
To ludzie beda szukali wynalazku ktore pozwalalo by tworzyc nowe cele czlowiekowi
zakladam ze ten cel tez juz bym zrealizowal - a taka maszna nie moglaby pracowac bez konca ciagle wymyslajac SENSOWNE rzeczy do robienia.
Może zabrzmi to dziwnie, ale ja nie chciałbym żyć wiecznie. Patrzeć, jak inne bliski mi osoby umierają, a ja powoli zostaję sam? Nie, nie chcę tego doświadczyć.
i tak tego doswiadczysz - wiec co za roznica czy zyjac wiecznie czy nie? :E:E
Ale zachowania samobójcze i ataki innych ludzi nadal byłyby tradycyjnie zabójcze. Także skończenie ze sobą nie byłoby problemem.
To bym pewnie w depresje wpadl :E z jednej strony pragnac smierci z drugiej panicznie sie jej bojac po tak dlugim zyciu uniemozliwajc sobie tym samym klasycznie samobojstwo modlilbym sie zby ktos mniw wyreczyl :E
Generalnie to wlasnie ograniczenie zycia nadaje sens calej tej presji zeby cos z tym zyciem zrobic - nie umierasz to jeden hj po co sie meczyc?
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
Dokładnie tak jak [7]
Polecam ów film
mdegorski [ Konsul ]
Normalnie jak z Oszukać Przeznaczenie o.O
Wiil.i.aM [ Jimi Hendrix ]
Osobiście chciałbym żyć, ale nie wiecznie, ale np. ok 500 lat .. Chciałbym zobaczyć tylko jak zmieni się świat za 500 lat..
GumiS™ [ Veni, Vidi, Vici ]
Wiil.i.aM -> To zrób jak Cartman w jednym z odcinków South Parku, jak czekał na premiere Nintendo Wii i zamroził się. Zamiast na 3 tyg to właśnie na 500 lat
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Jack6464 - Nie żyjąc wiecznie też takie coś możesz przeżyć, wiecznie nie musisz żyć.
Ja bym mógł, ale nie starzejąc się przy tym :)
edit. Ja zawsze się zastanawiałem co bym musiał innym ludziom powiedzieć, że nie starzeje się.
Maly1993 [ Scareface ]
Nie chciałbym. Zawsze jest mobilizacje że "nie żyje sie wiecznie" i trzeba coś wreszcie ze sobą zrobić. ; )
graf_0 [ Nożownik ]
Co to za sentymenty? :)
Ja zacząłbym o rozkręcania biznesu, zbierania kasy, dużej ilości kasy. Pewnie przez kilkadziesiąt lat dobrze bym sie bawił - raz zarabiając, a dwa wydając to co zarobię. Ale ile można... 100, ,może 200 lat? Potem zaczęłaby się zabawa - mając odpowiednie pieniądze a tym samym władzę, znalazłbym nową grę - ludzi. Manipulować losem innych z jednych robić władców a innych strącać w dół drabiny społecznej, samemu pozostając w cieniu, to byłaby rozrywka godna wiecznego życia.
Ale wszystko kiedyś nudzi - w końcu pewnie spróbowałbym stworzyć nową religię - tak dla zabawy.
Nikt nie powiedział że życie wieczne to życie w imię dobra :)
sitko sitko [ Junior ]
Szukalbym sposobu na smierc, niesmiertelnosc to niezbyt dobra opcja.
Kub$ki [ Generaďż˝ ]
Nie chcie żyć wiecznie bo tracił bym znacznie więcej ludzi z którymi się zżyłem
szarzasty [ Mork ]
boje sie ciebie Nozowniku - zupełnie jak te kolesie z deus ex ale nawet ta zabawa by ci sie kiedys znudzila a i na dobre by to nie wyszlo bo zawsze jest ktos w hirarhii kto jest od danego czlowieka wyzje -taka juz czlowiecza natura ze zawsze ktos nim rzadzi i ma wladze, zreszta myslisz ze ludzie ktorymi sterujesz (juz nawet nie rzdzisz - sterujesz) z usmiechem na ustach przyjma twoj terror? Zwazywszy ze drugi czloowiek moze cie zabic - lepiej pomagac niz niszczyc, odstaw gry komputerowe
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
A w życiu bym nie chciał być nieśmiertelny! Toż to by była masakra jakaś.
graf_0 [ Nożownik ]
szarzasty - O kurcze - muszę znowu zagrać w deus exa, bo kiedy grałem coś mi przeszkodziło(nie pamiętam czy bug czy coś innego ) i nie doszedłem szczególnie daleko.
Ale bez obaw - mój pomysł to była jedynie projekcja dotycząca życia wiecznego. Swoje krótkie życie zamierzam wykorzystać bardziej przyziemnie. Moim celem jest wyjście każdego dnia na taras swojego domu, pogłaskanie kota, spojrzenie na jezioro i wypicie kawy razem z rodziną. Na razie osiągnąłem tylko kawę :D
szarzasty [ Mork ]
wybacz mi moj blad - nie powininm umieszcac spoilera dotyczacego gry - mam nadzieje ze ci wiele nie napsulem tym drobnym wtraceniem.
wiec teraz sprobuj osiagnac kota - taki quest zdobywania kota jest znacznie ciekawszy niz dozywotnie, bezcelowe rzadzenie ludzkoscis - naprawde, staraj sie a moze juz niedlygo osiagniesz rodzine albo i nawet jezioro bo taras to sam przyjdzie - no w kazdym razie zycze ci tego - z zwyklej ludzkiej zyczliwosci jak i z nadzieja ze glaskanie kota odpedzi cie od mysli zaprowadzenia globalnego totalitaryzmu
TBag [ Pretorianin ]
Lepiej byloby jakby sie dalo jeszcze miec w tym zyciu co sie chce. Laski, samochody, kase...
k42a. [ Freddie Mercury ]
O niektórych sprawach nie powinno się rozmawiać.
Nigdy.
Tym bardziej o sprawach takiej wagi!
mdegorski [ Konsul ]
A tak w ogóle - Jezu, nie wytrzymałbym tutaj tyle czasu. Szukałbym sposobu na smierć ;p
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Wszystko odkładam na ostatnią chwilę, więc jakbym żył wiecznie, to bym stworzył nowy problem do rozważania dla filozofów;)
Kozi89 [ Legend ]
Lekarstwa na raka bym nie wymyślił, ale świadomość wiecznego życia pewnie by mnie trochę przybiła. Wszystko przemija, a ja zostaję. Trochę to straszne, ale pewnie dałoby się na takim patencie zarobić wiec zaszalałbym.