Kumavan [ Bad to the bone ]
Pytanie z prawa budowlanego - budowa w granicy z sąsiadem.
Witam. Różne dziwne pytania padały na GOLu, zatem pozwolę sobie zapytać i w mojej kwestii. A nóż widelec znajdzie się tu jakiś prawnik, bądź też osoba, która doświadczyła podobnej sytuacji.
Czy w sytuacji, gdy jeden sąsiad (za zgodą drugiego) buduje budynek równo w granicy z tym drugim, to czy w przyszłości ten drugi będzie potrzebował zgody od tego pierwszego na dobudowanie do już istniejącej nieruchomości swojego budynku o podobnych parametrach też w granicy? Na 80% jestem pewny, że prawo daje taką możliwość, lecz nie mogę tego znaleźć.
Żeby nie było wątpliwości, sytuacja przedstawiona jest na obrazku. Sąsiad 1 wybudował swój niebieski budynek w granicy z sąsiadem 2, za zgodą sąsiada 2. Czy w takim razie prawo daje sąsiadowi 2 pełną swobodę na dobudowanie w przyszłości budynku czerwonego, bez zgody na piśmie sąsiada 1, o podobnych parametrach co budynek niebieski?
Jeżeli komuś uda się odpowiedzieć, z góry dzięki.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Raczej, nie bo wtedy wchodzi on na cudzy teren...
Lysack [ Przyjaciel ]
Przecież po to właśnie jest możliwość budowania przy granicy działki, aby sąsiad mógł się dobudować. Czy to jakiś problem, aby ugadać się z sąsiadem, żeby napisał pisemko w razie czego, że wyraża zgodę i z tym pisemkiem udać się do urzędu po konkretne informacje? :)
Aha, warto odnaleźć Twoją zgodę na zabudowę wykonaną przez sąsiada. Przy tym nie radziłbym się sugerować opiniami innych osób zaczerpniętymi na forach, nawet jeśli będą prawnikami - urzędnikom często wydaje się, że mają władzę, więc mogą posądzić Cię o samowolkę. Nawet jeśli popełnią błąd, to czy będzie Ci się chciało latać po urzędach i wyjaśniać sprawę? Lepiej iść teraz i załatwić wszystko raz, a konkretnie:)
Clarkson -> co komu wchodzi ?
nutkaaa [ Panna B. ]
Rozumiem oczywiście, że sąsiad 1 nie ma okien w tym budynku od strony granicy? Bo jeśli ma, to prawo nie dopuszcza postawienia budynku w odległości mniejszej niz 4m. Zakładając jednak, że nie ma tam okien to i tak będzie musiał CHYBA dostać pozwolenie od sąsiada 1 skoro chce się dobudować, czyli 'dołączyć' do budynku sąsiada - będzie to przecież miało wpływ na elewację i wszelkie konstrukcje budynku od tej strony.
Gangstah [ Masz bober? ]
Hmmm
Squall [ Pretorianin ]
Jeśli postawi samodzielny budynek przylegający to raczej nie. Jeśli chciałby wykorzystać ścianę sąsiada jako swoją ścianę to wtedy tak.
mos_def [ Senator ]
Z tego co sie orientuje to nawet nie musisz pytac sasiada, pod warunkiem ze sciana przylegajaca twojego budynku nie bedzie miec wiekszej szerokosci niz tego istniejacego.
nutkaaa >>> z tego co pamietam to nie ma wogole mozliwosci budowy budynku przylegajacego do granicy sciana, w ktorej sa jakiekolwiek okna/drzwi, wiec taka sytuacja z gory raczej odpada. Chyba ze cos sie zmieniło od ostatnich paru lat?
Lysack [ Przyjaciel ]
Nutka -> okna nie mają nic do rzeczy - prawo prawem, a samowolka budowlana jeszcze kilka lat temu była karana kwotami rzędu promili inwestycji (mój dom został postawiony niejako samowolnie, w wyniku przedłużającego się działania urzędu - kara wyniosła z tego co kojarzę równowartość obecnych 300zł).
Jeśli ma okna, ściana przylega do granicy, to będzie je musiał po prostu zamurować :)
mos_def [ Senator ]
Lysack >>> kiedy to było? (zalegalizowanie samowoli)
Squall >>> ze jak? ;) jak to sobie wyobrazasz?
puk, puk - czołem sasiedzie, chciałem tylko poinfromowac, ze zaraz wywale kilka dziur w pana scianie bo musze zainstalwac belki stropowe dla swojego nowego domu. Zycze miłego dnia.
Lysack [ Przyjaciel ]
dawno - ze 20 lat temu :) Nie wiem jak to wygląda teraz, ale wydaje mi się, że nadal nakładają kary zamiast nakazów wyburzenia budynku :) Aha, sąsiad wyraził zgodę na umiejscowienie budynku tak blisko jego działki, jeszcze przed wylaniem fundamentów.
Urzędnicy opóźniali podjęcie decyzji maksymalnie jak się dało. Odpowiedzieli jak już budynek był postawiony do połowy :)
mos_def [ Senator ]
Hmm, wlasnie myslalem ze odwrotnie, bo slyszalem ze dopiero od niedawna urzedy maja odgorny prikaz podchodzic do takich spraw ze "zrozumieniem" ;) Kiedys zdazaly sie nierzadko polecenia rozbiorki itp
Chyba ty miec duzo luck ;)
vlodek2532 [ Pretorianin ]
Może stawiać bez zgody sąsiada jeżeli nie wykroczy poza swoją działkę oraz okna będą się znajdować co najmniej 4 metry od granicy działki.
frer [ God of Death ]
Prawo nie działa na zasadzie: ja pozwoliłem sąsiadowi, to mi też wolno już bez jego pozwolenia.
Nutka ma rację co do minimalnej odległości od działki, tylko dokładnie nie pamiętam jak to było. Osobiście wydaje mi się, że nawet w budynkach bez okien od danej strony jest jakaś, trochę mniejsza, minimalna odległość.
To jeśli dobrze kojarzę jest sprecyzowane w rozporządzeniu dotyczącym warunków jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Jeśli tak na pewno jest to w ogóle jest lipa, bo odstąpienie od tego rozporządzenia wymaga wydania zgody na odstępstwo przez właściwy organ (i chyba w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw budownictwa) wydający pozwolenie na budowę. Więcej zabawy niż to warte.
Lysack --> W ustawie o prawie budowlanym rozbiórka jest jako ostateczność. Trzeba totalnie zaleźć im za skórę lub ich olewać, żeby ją nakazali. Bodajże rozbiórką kończy się tylko kontynuowanie prac budowlanych pomimo wydania postanowienia o ich wstrzymaniu lub gdy obiekt totalnie łamie prawo, zagraża życiu ludzi lub bezpieczeństwu mienia, itp.
Kumavan [ Bad to the bone ]
Żadnych okien nie ma po obu stronach. Mowa tu o dwóch budynkach handlowo-usługowych. Po połączeniu wyglądałoby to wręcz jak jedna całość, ciąg sklepów, lokali usługowych itp.
Chodzi mi właśnie o coś takiego, jak napisał mos_def:
"Z tego co sie orientuje to nawet nie musisz pytac sasiada, pod warunkiem ze sciana przylegajaca twojego budynku nie bedzie miec wiekszej szerokosci niz tego istniejacego."
Szukam tylko jakiegoś paragrafu na to :) I wiem, że kiedyś o tym czytałem.
Umowa i tak będzie sporządzana. Pytanie ma trochę inne podłoże, ale jego wyjaśnienie zajęłoby pół nocy :) Dzięki za dotychczasowe zainteresowanie.
nutkaaa [ Panna B. ]
mos_def, być może, zasugerowałam się tym, że sąsiad, za przyzwoleniem ojca wybudował 20 lat temu magazyny w granicy działki i normalnie są okna na nasze podwórko. Troszkę się teraz niekomfortowo czuję na podwórku, bo magazyny przerobił na jakieś mieszkania i wynajmuje ludziom... No ale skoro ojcu nie przeszkadza to ja się wtrącać nie będę
A co do tematu jeszcze, to frer dobrze to ujął ja pozwoliłem sąsiadowi, to mi też wolno już bez jego pozwolenia. Jeśli budynek ma przylegać do budynku sąsiada to zgoda i tak będzie potrzebna moim zdaniem. Mogę się zapytać jeszcze faceta z którym miałam budownictwo i będę miała w przyszłym roku prawo budowlane, powinien się orientować ;]
mos_def [ Senator ]
frer >> A ja dobrze pamietam wiec ci z checia przypomne - Budynek ze sciana bez okien 3m, z oknami 4m - od granicy działki.
Prawo nie działa na zasadzie: ja pozwoliłem sąsiadowi, to mi też wolno już bez jego pozwolenia.
Cos na poparcie tych słow?
z checia sie dokształce
Kumavan >>> przed podjeciem takiej inwestycji nawet sobie bym nie zaufał ;) Tak wiec jutro przekrec do urzedu miasta, poprosc o polaczenie z dzialem - Budownictwa
i Zagospodarowania Przestrzennego i pytaj o co chcesz.
Kumavan [ Bad to the bone ]
[16]
Wiem wiem, nie ograniczam się do zapytania na GOLu (przy całym szacunku) :) Sprawa idzie w miliony, więc i prawnik będzie w to zaangażowany. Kończę właśnie pisać draft umowy z sąsiadami i bardzo przydałby mi się taki paragrafik gdzieś w prawie, potwierdzający to, o co pytam, bo sąsiedzi to straszne cykory :)
edit:
Dzięki nutkaaa :*
nutkaaa [ Panna B. ]
Poszła wiadomość do profesora, więc możliwe, że jeszcze dzisiaj będę miała odpowiedź ;]
frer [ God of Death ]
mos_def --> Dzięki za przypomnienie. Nie pamiętałem tego, bo póki co w ogóle mi to jeszcze nie było potrzebne, a znając życie to zmieniłoby się jeszcze kilka razy zanim kiedykolwiek byłoby potrzebne. ;)
Btw nie rozumiem o co chodzi z dokształcaniem. Ja po prostu z tematu zrozumiałem, że sąsiad wybudował dom przy granicy i koleś chciał zrobić to samo, tylko dlatego, że sąsiadowi wcześniej pozwolił.
nutkaaa --> Powodzenia z prawem budowlanym, ja miałem w tym semestrze to po przeczytaniu samej ustawy o prawie budowlanym dwa razy od deski do deski już miałem dość. Jeszcze musiałem się kłócić z wykładowcą o ocenę, bo nie uznał mi jednej odpowiedzi na zaliczeniu, a wszystko przez to, że nie tak dawno zmienili artykuł mówiący o tym po jakim okresie wygasa pozwolenie na budowę (różnica była tylko taka, że z 2 zrobili 3). Tak to jest uczyć się czegoś, co zmienia się prawie z miesiąca na miesiąc. ;)
nutkaaa [ Panna B. ]
frer, na szczęście same wykłady będę miała ze spoko wykładowcą, więc o zaliczenie się nie boję, a o dziwo właśnie w takich jakiś małych sprawach to lubie sie czasem gdzies popytać o to prawo budowlane ;p Pewnie mi minie ;]
frer [ God of Death ]
nutkaaa --> To jak tak to lubisz to tylko świadczy o tym, że masz zadatki na dobrego fachowca. ;)
Kumavan
Fragment rozporządzenia dotyczącego usytuowania:
§ 12. 1. Jeżeli z przepisów § 13, 60, 271 i 273 lub przepisów odrębnych nie wynikają inne wymagania, budynki na działce budowlanej sytuuje się od granicy z sąsiednią działką budowlaną w odległości nie mniejszej niż:
1) 4 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi w stronę tej granicy,
2) 3 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych w stronę tej granicy.
2. Odległość od granicy, o której mowa w ust. 1 pkt 1, mierzy się w poziomie od najbliższej krawędzi zewnętrznej otworu drzwiowego lub okiennego ściany lub w połaci dachowej budynku zwróconej w stronę tej granicy lub od najbliższej krawędzi otworu okiennego umieszczonego w dachu.
3. Sytuowanie ściany budynku w przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, dopuszcza się w odległości 1,5 m od granicy z sąsiednią działką budowlaną lub bezpośrednio przy granicy, jeżeli:
1) wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo
2) nie jest możliwe zachowanie odległości, o której mowa w ust. 1 pkt 2, ze względu na rozmiary działki.
4. Jeżeli na sąsiedniej działce:
1) w odległości od 1,5 m do 3 m od granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych w takiej samej odległości od tej granicy, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej,
2) bezpośrednio przy granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych bezpośrednio przy tej granicy, przylegającej do istniejącej ściany, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.
5. Okapy i gzymsy nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki budowlanej, o których mowa w ust. 1, o więcej niż 0,8 m, natomiast części budynku, takie jak balkony, galerie, tarasy, schody zewnętrzne, pochylnie i rampy - o więcej niż 1,3 m.
6. Odległości, o których mowa w ust. 1-5, nie odnoszą się do podziemnych części budynku znajdujących się całkowicie poniżej poziomu terenu.
7. Budynek inwentarski, budynek gospodarczy ze ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi nie mogą być sytuowane w odległości mniejszej niż 8 m od ściany istniejącego budynku mieszkalnego, budynku zamieszkania zbiorowego albo budynku użyteczności publicznej, dla których wydano decyzję o pozwoleniu na budowę na sąsiedniej działce.
Tylko to jest jeden fragment. Nie chce mi się sprawdzać wszystkich odniesień do innych artykułów czy szukać w "przepisach odrębnych" (prawnicy chyba kochają to stwierdzenie, tak można odnieść do niego praktycznie wszystko w ten sposób, że człowiek już się w tym gubi).
Kumavan [ Bad to the bone ]
[21]
Dziękiiiiii. Czyli jednak mi się nie przyśniło :) Taki zapis będzie miał duże znaczenie psychologiczne w ofercie, którą właśnie przygotowuję. Doprecyzowaniem "odrębnych przepisów" zajmę się później. Poszukam zaraz które to rozporządzenie.
edit:
Gdzie mam Cię zaanonsować po gwiazdkę? :D
mos_def [ Senator ]
Wlasnie wygrzebalem ten fragment ustawy ktora frer juz wkleił ;)
Tak wiec nie ma juz chyba watpliwosci. Sasiada nie musisz o nic pytac.
frer [ God of Death ]
Cieszę się, że mogłem pomóc. :)
nutkaaa [ Panna B. ]
Dostałam jeszcze odpowiedź od wykładowcy
Jeżeli sąsiad pobudował obiekt budowlany w granicy działki za twoją zgodą / bez okien /
to oczywiście Ty masz pełne prawo dobudować się do istniejącego / sąsiada / budynku.
Jest kwestia posadowienia fundamentów / głębokość taka sama,co sąsiad /
oraz,czy ściana budynku sąsiada jest na jego terenie , czy jest na granicy / 50% po jego stronie i 50% po Twojej.
Problem występuje,gdyby chciał wybudować na granicy obiekt budowlany wyższy niż sąsiad
/ kwestia przesłaniania i zacieniania /.
Czyli faktycznie nie ma problemu. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona trochę ;] No ale człowiek uczy się całe życie :)
Kumavan [ Bad to the bone ]
[25]
Również dzięki za poświęcony czas :)