GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wezwanie karetki - pytanie

07.06.2009
16:32
[1]

COOLek [ Centurion ]

Wezwanie karetki - pytanie

Jestem strasznie zdenerwowany, wiec przepraszam za wszelkie bledy.
W nocy z wtorku na srode moja matka miala atak pecherzyka zolciowego, bo miala w nich kamienie. W srode rano przyjechalo pogotowie i powiedzialo, ze na razie da jej zastrzyk przecibolowy, a jezeli cos sie bedzie dzialo, to zeby znowu wezwac pogotowqie, to ja wezma do lekarza. Przez kolejne 2 dni robilo bylo lepiej, myslelismy ze mamie sie polepszy, az tu dzisiaj dostala strasznego ataku.
Zadzwonilismy na pogotowie, opisalismy sytuacje, pani dyspozytorka wyslala karetke... I to co sie od tej chwili dzialo, to przerasta ludzkie pojecie. Po tym jak mama kilka godzin wymiotowala, miala 40 stopni goraczki, byla blada jak sciana oni zaczeli ja opieprzac ze... bezpodstawnie wzywala karetke! Zamiast udzielic od razu pomocy zaczeli jej robic wyrzuty! Ze powinna sie wczesniej leczyc, ze jak 4 dni to trwa, to powinna isc do lekarza. Jak kobieta, ktora nie moze 4 dni jesc moze isc do lekarza i czekac w kolejce?
Mniejsza o to, chcialbym sie was spytac, czy jest jakakolwiek szansa, by anulowac ten rachunek? Jak czlowiek zwija sie z bolu, to raczej nie jest to bezpodstawne wezwanie. Nie chodzi tu o pieniadze, ale o zwykla ludzka racje.
Po drugie, chamstwo jakim wykazali sie ratownicy bylo szokujace. Gdzie moglbym zlozyc na nich skarge?

07.06.2009
16:39
[2]

mos_def [ Senator ]

Najprosciej i najskuteczniej wysłac pismo z opisana sytuacja do dyrektora jednostki ktora wyslala karetke. Na pismo zawsze ktos bedzie miusiał odpowiedziec...

W kazdym razie - nie myslisz ze faktycznie lepiej byłoby matke zabrac do lekarza? Co masz zamiar z tym zrobic, czekac az matka cudownie sama sie uleczy?

07.06.2009
16:41
[3]

Madril [ I Want To Believe ]

Jeszcze Uwaga TVN lubi takie sprawy.

Łódź? ;-)

07.06.2009
16:42
smile
[4]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Ja pie**ole - ot polska służba zdrowia, cholerne święte krowy. Moim zdaniem pisz odwołania, skargi, może napisz do jakiejś gazety - one lubią takie sprawy. Moim zdaniem takie zachowanie to skandal i sanitariusze powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.

mos_def: "W kazdym razie - nie myslisz ze faktycznie lepiej byłoby matke zabrac do lekarza? Co masz zamiar z tym zrobic, czekac az matka cudownie sama sie uleczy? "

To swoją drogą. Ale gó*wno do tego jakimś podrzędnym sanitariuszom, którzy pracują dla nas, za nasze pieniądze :/

07.06.2009
16:44
[5]

COOLek [ Centurion ]

mos_def
Moze i masz racje, ale po pierwsze - mama juz powoli dochodzila do lepszego stanu. Ja nie mam mozliwosc mamy zawiezc, bo po pierwsze nie mam auta, po drugie nie mielismy zadnych pieniedzy, nawet na taksowke, po trzecie mieszkamy wspolnie tylko ja, brat i mama, nie mamy nikogo innego.

Bledy bledami, ale czy krzyczenie na prawie ze konajacego czlowieka, straszenie go tym, ze bedzie musial zaplacic straszne pieniadze, gry ten ma drgawki jest w jakisposob wytlumaczalne? Jeszcze w dodatku sam musialem sprowadzac matme do karetki, bo dwoch roslych bykow szlo przodem i rozmawialo. Nie jestem lekarzem, nie wiem jakie moze miec taka choroba konsekwencje, a nie mam na tyle odwagi, ze widzac ze jest oslabiona, wozic ja po lekarzac i kazac czekac w kolejkach.

07.06.2009
16:44
[6]

Slayer2222 [ Chor��y ]

I jeszcze jest Sprawa dla Reportera :D

07.06.2009
16:47
[7]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ja Ci bardzo współczuję oczywiście. Ale pogotowie powinno być do niespodziewanych przypadków. Wiedząc, że Twoja mama miała atak pęcherzyka i nie robiąc nic przez parę dni, kusiłeś los. A w czasie kiedy pogotowie przyjeżdżało do przypadku, ktorego można było się spodziewać, być może ktoś miał zawał czy zatrzymanie krążenia i nie przeżył, bo nie było karetki. Dla Ciebie to jednostkowy przypadek, więc burzysz się na reakcję sanitariuszy. Ale ci sanitariusze pewnie takich sytuacji widzieli już tysiące.

07.06.2009
16:49
[8]

smuggler [ Patrycjusz ]

Panowie, prosze pamietac - pogotowie jest RATUNKOWE, dorazne, w bezposrednim zagrozeniu zycia.
Ktos chory przez 4 dni jest chyba w stanie wsiac do taksowki/samochodu z pomoca rodziny i dojechac do szpitala, nawe na ostry dyzur. Ja oczywiscie rozumiem Coolka, bo jak ktos z rodziny chory, to czlowiek mysli inaczejm ale tak na zdrowy ZIMNY rozum...

Mam w rodzine ratownika medycznego, z tego co on mowi to jakies 60-70% wezwan to sa duperelki, a jednoczesnie gdzies umiera czlowiek, bo pojechali do pani, ktora zglasza utrate swiadomosci, 5 pietro, bez windy, stare budownictwo, wpadaja obladowani sprzetem, a tam pani w papilotach "bo ja od rana taka nieprzytomna sie czuje..." (*). Rodzice wzywaja do dziecka, bo ma 40 stopni i grype, czy do pani, ktora ma kolatanie serca a do kardiologa "taaaka kolejka" itd. Trzeba zrozumiec tez lekarzy, ich frustracje i zlosc. Ktos lezy 4 dni w domu, wiadomo co mu jest, atak pecherzyka jest bolesny ale nie ma zagrozenia zycia, smialo mozna bylo w ten czas samemu zalatwic sobie wizyte lekarza (acz nie z pogotowia). Choc naturalnie nie powinni opierd... cierpiacego czlowieka.

Coolek - wspolczuje, ale takie jest zycie.

(*)autentyk, choc akurat nie jemu sie trafil, ale takie wezwania sa na porzadku dziennym.

07.06.2009
16:51
[9]

Loczek [ El Loco Boracho ]

ok, nie znam się na medycynie... Moją opinię opieram a wypowiedzi Coolka, i gdybym ja był w takiej sytuacji pewnie zareagowałbym tak samo. A, że wcześniej nie pojechali z mamą do lekarza... Opierali się również na opinii sanitariuszy, którzy powinni wiedzieć co mówią.

07.06.2009
16:53
[10]

mos_def [ Senator ]

COOLek >> masz ciezko chora matke, w takiej sytuacji nie jest zadna ujma prosic o pomoc. Zadzwon do rodziny, znajomych matki, sasiada, kogokolwiek znasz i spodziewasz sie ze moglby pomoc.
Musisz ja zabrac do lekarza zeby mogli zrobic odpowiednie badania i upewnic sie ze nastepna noc spedzi bez zagrozenia zycia. Zrob to odrazu.

07.06.2009
16:54
[11]

COOLek [ Centurion ]

Moj brak wiedzy medycznej nie usprawiedliwia chamstwa i bezczelnosci sanitariuszy. Poza tym po opisaniu objawow dyspozytorka nie zglaszala ZADNYCH zastrzezen co do zasadnosci wezwania karetki. 2 lata temu, majac atak wyrostka, karetki mi odmowiono, totez nie mialem mozliwosci sadzic, ze robie cokolwiek zlego. Potem tez lekarz mial do mnie ogromne pretensje i wyrzuty, ze nie wezwalem pogotowia. Widzac wic stan mojej mamy, znacznie gorszy od mojego wtedy, nie mialem zadnych watpliwosci co robic.
Jednakze ratownicy wykonuja swoja prace i KRZYCZENIE na osobe chora nie jest w jakimkolwiek stopniu uzasadnione. Gdyby spokojnie poinformowali o przyczynach wystawienia rachunku, nie milbym zadnych pretensji. Jednak forma w jakiej to sie stalo, nie pozwala mi tego zostawic w spokoju.
A co do jeszcze "braku czasu". GDyby ratownicy zajeli sie tym, co trzeba, a nie gadaniem przez pol godziny i praktycznie obrazaniem mojej matki, cala wizyta trwalaby 5, a nie 30 minut.

07.06.2009
16:57
[12]

Awerik [ Carioca ]

Z bólem serca muszę przyznać, że dociera do mnie argumentacja sanitariuszy. Rozumiem Twoje oburzenie, działasz w końcu pod wpływem impulsu, ale przeanalizuj całą sytuację na spokojnie. Niezgłoszenie się do lekarza po pierwszym ataku było głupie, bezmyślne i bardzo ryzykowne. Karetka to nie "lekarz na telefon", przykro mi.

07.06.2009
16:59
[13]

Loczek [ El Loco Boracho ]

No właśnie skoro "jakies 60-70% wezwan to sa duperelki, a jednoczesnie gdzies umiera czlowiek" to czemu nie pociągnąć do odpowiedzialności dyspozytora, który przyjmuje takie zgłoszenie (o ile zgłaszający nie kłamie że np "mama zaraz wyzionie ducha" :P)?

Generalnie chyba nikt nie lubi chodzić do lekarza i zrozumiałe jest podejście "skoro jest coraz lepiej i sanitariusze powiedzieli, że jak bedzie sie polepszać, to ok, to po co jeździć po szpitalach?". Dalej uważam,że wina po stronie sanitariuszy jest oczywista (wina czyt. skandaliczna reakcja)

07.06.2009
16:59
[14]

axel1 [ LaCroix ]

Pogotowie jest do przypadków nagłych. Koniec kropka.

Do siebie, że nie wziąłeś chorej matki do szpitala przez 4 dni.

07.06.2009
17:00
[15]

COOLek [ Centurion ]

Rozumiem, jednakze chcialbym mimo wszystko napisac skarge. Czy ktos moglby odpowiedziec na moje pytanie i powiedziec, do kogo moglbym taka skarge skierowac?

07.06.2009
17:03
[16]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

A jak to wyglądało?

Podpisywałeś jakiś papier przy nich? dawali ci świstek?

07.06.2009
17:03
[17]

COOLek [ Centurion ]

Zadnego swistka nie dawali.

07.06.2009
17:08
smile
[18]

qLa [ MPO Medic ]

Ale gó*wno do tego jakimś podrzędnym sanitariuszom, którzy pracują dla nas, za nasze pieniądze :/

Co sprawia, ze Ci ludzie sa "podrzedni"? Za cale twoje 1000zl? :D

Trzeba byc kretynem, zeby nie pojsc do lekarza w tej sytuacji, natomiast karetke wzywa sie w sytuacji zagrozenia zycia, a nie dlatego, ze mame cos boli.

07.06.2009
17:09
[19]

COOLek [ Centurion ]

qLa
Moglbys sobie darowac inwektywy pod adresem moim i mojej mamy?

Aha, mam informacje od lekarza, ze przepis o placeniu 400 zlotych zostal zlikwidowany. Czy moge do tej skargi dolaczyc informacje o oszukiwaniu pacjetna?

07.06.2009
17:13
[20]

Loczek [ El Loco Boracho ]

qLa:
podrzędny
1. «zajmujący w stosunku do innych mniej ważne miejsce, drugorzędną pozycję»

Miałem tu na myśli, że nie są kimś kto ma prawo do takich uwag.

nie za bardzo rozumiem co znaczy "za cale twoje 1000zł"? Wiesz ile wynoszą składki na zus?

07.06.2009
17:13
[21]

mos_def [ Senator ]

qLa >>> przeciez nie uzył takiego sformuowania, skad to wytrzasnales? bez przesady...

07.06.2009
17:15
[22]

Loczek [ El Loco Boracho ]

mos_def: ja użyłem, może faktycznie słowo "podrzedny" jest nietrafione i może być uznane za obraźliwe. Wyjaśniłem powyżej.


EDIT: może przykład z innej beczki ale hipotetyczna sytuacja.

Zajmuje sie serwisem kompów. Jade do klienta, bo ma problem. Okazuje się że naściągał pełno jakiegoś syfu, wchodził na strony z pornolami i ma zasyfionego kompa dialerami itp itd.
Czy prawidłową reakcją jest "Panie ku**a! Co pan odpie***asz!? antywirusów nie używasz? W ogóle co pan tu za syf naściągał, ten system już do niczego sie nie nadaje" itp itd.

Wiadomo, że przykład zupełnie z innej beczki, jednak ja dostrzegam analogie...

07.06.2009
17:17
smile
[23]

mos_def [ Senator ]

hehe, no ta.
Myslisz ze zdazyłbys takiego sanitariusza przekonac ze mowiac "podrzedny" nie miales nic złego na mysli, zanim wyrzuciłby cie z karetki przy 80km/h albo siegnal po pavulon?

07.06.2009
17:17
[24]

mirencjum [ operator kursora ]

Ekipa karetki pulta się za nie uzasadnione wezwanie karetki, a jak zwykły spanikowany człowiek ma ocenić stan chorego?
Jak kursują do pijanych leżących na ulicach to jakoś rachunków nie wystawiają.

07.06.2009
17:18
[25]

COOLek [ Centurion ]

Aha, karetke wezwala moja rodzina pierwszy raz od 50 lat. Wiec naprawde musielismy byc przerazeni.

07.06.2009
17:20
[26]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

W srode rano przyjechalo pogotowie i powiedzialo, ze na razie da jej zastrzyk przecibolowy, a jezeli cos sie bedzie dzialo, to zeby znowu wezwac pogotowqie, to ja wezma do lekarza.

Skoro osoby które mają większą wiedzą na temat mówią takie rzeczy, to czemu by miał nie posłuchać?
Po drugie, tak jak mówi Mirencjum, skąd on miał wiedzieć, że to nie jest przypadek zagrożenia życia?

edit.
Też słyszałem na prawdę dziwne opowieści po co ludzie karetkę wzywają (facet nie mógł sam szafy przenieść - autentyk), ale to co napisał COOLek nie zalicza się do takich rzeczy.

07.06.2009
17:23
[27]

wysiak [ Legend ]

Bo caly problem nie w wezwaniu karetki gdy juz rzeczywiscie nie bylo innego wyjscia - i dyspozytor pewnie slusznie wyslal. Problem w czekaniu cztery dni na - nie wiem na co - na cudowne ozdrowienie? Cud?

07.06.2009
17:25
[28]

COOLek [ Centurion ]

wysiak- na zwyczajne polepszenie, zeby mozna bylo o wlasnych silach dojsc do lekarza.

Bo widzisz, tak samo jak w bankach, gdy bank upadnie nie kara sie deponujacego pieniadze za to, ze umiescil pieniadze w slabym banku, bo nie jest jego zadaniem posiadanie specjalistycznej wiedzy, ktora umozliwilaby mu zbadanie sytuacji finansowej banku.

Tak samo ja nie mam wiedzy o chorobach i ufam w to, co mowi lekarz.

Aha, jeszcze jedno - nie zaluje w zaden sposob swojej decyzji. Sto razy bardziej wole wezwac karetke w nieuzasadnionym przypadku, niz bac sie jej wezwac gdyby cokolwiek sie stalo.

I jeszcze jedno, do wszystkich ekspertow: Wasza mama wymiotuje czwarta godzine, ma drgawki i 40 stopni goraczki. Dzwonicie po pogotowie, czy macie do niej pretensje, ze wczesniej nie poszla do lekarza?

07.06.2009
17:40
[29]

mos_def [ Senator ]

COOLek >>> a jak dzisiaj bedzie to samo, a jesli jutro tez? Zastanawiałes sie nad tym? masz zamiar ciagle wzywac karetke? a jak w koncu za ktoryms razem nie przyjada? Proponuje zrobic to co w [10]

07.06.2009
18:42
[30]

COOLek [ Centurion ]

Okazalo sie, ze mama ma grozne kamienie w nerkach i czeka ja predka operacja. Nie zlauje, ze zadzwonilem.

07.06.2009
19:09
[31]

graf_0 [ Nożownik ]

Jeśli ratownicy faktycznie uznali to za nieuzasadnione wezwanie i wzięli kasę, to taka sytuacja jest oszustwem i kwalifikuje się do zgłoszenia policji a nie na zgłoszenia skargi do dyrekcji pogotowia ratunkowego. I ja bym tego nie odpuścił, tym bardziej że można sprawdzić która załoga do was przyjechała.

A na przyszłość - pogotowie ratunkowe jest ratunkowe, nie wiem czy nadal "karetkami" jeżdżą lekarze, ale leczenie jest nie jest ich zadaniem. Oni mają za zadanie pacjenta załatać, ustabilizować i dostarczyć do szpitala.
Ale do rzeczy - każda przychodnia medycyny rodzinnej oferuje również opiekę całodobową(albo samodzielnie, albo poprzez umowę z inną przychodnię). W razie poważnych komplikacji zdrowotnych dzwonisz albo idziesz do tej przychodni, i tam zostaniesz zdiagnozowany albo odesłany do szpitala. A na pogotowie dzwonisz wtedy kiedy spodziewasz się że do punktu opieki medycznej nie dotrzesz żywy. Reguła proste i skuteczna. Acha - u większości lekarzy rodzinnych można też zamówić wizytę domową(oczywiście za darmo). Tak mówi teoria - tego nie sprawdzałem

07.06.2009
19:29
[32]

sebekg [ Senator ]

Tzn nie ma to jak prywatne ubezpiecznie, kosztuje tyle samo a jest w ogole nie do porownania (szkoda tylko ze operacje nie sa wliczone, ale cos za cos; chociaz nie zawsze). Sam wiem ze jakosc panstwowej sluzby zdrowia nie jest najlepsza ale co zrobic. Ja na twoim miejscu wzialbym taxi i na ostry dyzur do szpitala.

07.06.2009
19:29
smile
[33]

qLa [ MPO Medic ]

Loczek
Zyjesz w swiecie wlasnej imaginacji, czy masz swiadomosc, ile przypada zl na jednego pacjenta?
Masz rowniez swiadomosc, jakie PKB jest przeznaczane na sluzbe zdrowia? Wiesz ile zarabia ratownik medyczny ( sanitariusz to zupelnie inna funkcja )?

Po prostu niepojeta jest dla mnie sytuacja dzwonienia po karetke w sytuacji wystapienia kamienii zolciowych i nie pojscia do lekarza po wezwania pierwszy raz karetki, no ale coz, sa ludzie i ludziska, lepiej miec pretensje do sluzby zdrowia :)

Acha i fakt - sluzba zdrowia w Polsce lezy i kwiczy, co nie zwalnia od myslenia:)
Moja babcia w wieku 84lat z problemami z sercem jakos sama potrafila dojsc do szpitala, wiec nie wiem jaki problem... Sam czekalem na jej przyjecia 8 godzin :) Sam bylem wkurzony :)
Potrafie sie postawic w twojej sytuacji i zrozumiec frustracje, nie potrafie natomiast zrozumiec twojej i twojej rodziny bezczynnosci, bo gdy ktos mi bliski jest chory, staram sie dowiedziec co mu dolega, a nie wzywac pogotowie przy kazdej dolegliwosci bolowej.

Pozniej niestety wyglada to tak, ze nie ma kasy na karetki, bo kazdy dzwoni po karetke, jak tylko cos zaboli.


Po drugie, tak jak mówi Mirencjum, skąd on miał wiedzieć, że to nie jest przypadek zagrożenia życia?

Prosta sprawa - jezeli ktos nie oddycha, ustala akcja serca, nie ma z nim kontaktu - to jest stan zagrozenia zycia, a nie wystapieniu bolu.

mos_def
Przeciez nie wymyslam sobie, ktos tak napisal, ja sie do tego odnioslem :)

Edit:
Pao13
Uzasadnione - oczywiscie, ze nie

07.06.2009
19:34
smile
[34]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

Czy za wezawanie karetki trzeba placic ?

07.06.2009
19:37
[35]

Volk [ Legend ]

Twoja matka musi wybrac sie do lekarza i jak najszybciej umowic sie na zabieg wyciecia woreczka zolciowego. Pozniej bedzie tylko gorzej.

07.06.2009
19:40
[36]

sebekg [ Senator ]

To mnie wlasnie wkur**** placicie skladki, wszytko i jeszcze kurna kaza placic a szpital. Pewnie nie uzasadnione wezwanie karetki kosztuje 500zl, tak ?

07.06.2009
19:43
[37]

Loczek [ El Loco Boracho ]

"Zyjesz w swiecie wlasnej imaginacji, czy masz swiadomosc, ile przypada zl na jednego pacjenta?
Masz rowniez swiadomosc, jakie PKB jest przeznaczane na sluzbe zdrowia? Wiesz ile zarabia ratownik medyczny ( sanitariusz to zupelnie inna funkcja )? "


Ale co to ma do rzeczy? Zupełnie nie wiem co ta wypowiedź wnosi do dyskusji. Wiem ile moja rodziny płaci na ubezpieczenie zdrowotne i wiem, że mam prawo domagać się, żeby ludzie którzy żyją z tych pieniędzy nie wyzywali mnie od debili bo martwiłem się o życie mojej matki (tak, tak, wiem, że każdy powinien wiedzieć że od kamieni żółciowych się nie umiera, każdy powinien umieć wymienić zastawkę serca i przeprowadzić przeszczep...)

07.06.2009
19:47
[38]

sebekg [ Senator ]

Ale zaraz ja tez pracuje za grosze i nikt mnie o nic nie pyta. Jak sie nie podoba to moge sie zwolnic. Zreszta tutaj jest tak samo, jak sie im nie podoba ze pracuja za tyle na ile sami sie zgodzili to o co chodzi ? maja robic laske tym ktorzy placa na ich pensje ? (ja rozumiem ze sa to smieszne pieniadze, ale co zwykly szary czlowiek ma zrobic z tym ? moj brat kiedys pracowal w szpitalu za 640zl!!)

07.06.2009
19:51
[39]

mirencjum [ operator kursora ]

Wezwanie pogotowia było uzasadnione. Punkt 7 i 8.

Kiedy wezwać Pogotowie lub udać się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego?

Wezwanie Pogotowia Ratunkowego lub wizyta w SOR powinny mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub stanach nagłych mogących prowadzić do istotnego uszczerbku zdrowia
Sugerować je może obecność jednego z poniższych objawów:

* Utrata przytomności
* Zaburzenia świadomości
* Drgawki
* Nagły, ostry ból w klatce piersiowej
* Zaburzenia rytmu serca
* Nasilona duszność
* Nagły ostry ból brzucha
* Uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi
* Masywny krwotok z dolnego odcinka przewodu pokarmowego
* Masywny krwotok z dróg rodnych
* Gwałtownie postępujący poród
* Ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia, czy użądlenia przez jadowite zwierzęta
* Zatrucia lekami, środkami chemicznymi czy gazami
* Rozległe oparzenia
* Udar cieplny
* Wyziębienie organizmu
* Porażenie prądem
* Podtopienie lub utoniecie
* Agresja spowodowana chorobą psychiczną
* Dokonana próba samobójcza
* Upadek z dużej wysokości
* Rozległa rana, będąca efektem urazu
* Urazy kończyny dolnej, uniemożliwiające samodzielne poruszanie się

07.06.2009
21:32
[40]

qLa [ MPO Medic ]

Loczek
Ma to tyle do rzeczy, ze za 5 zl to Ci ktos ewentualnie moze zastrzyk podac :) W Polsce sluzba zdrowia to jeszcze gleboko komuna, gdzie placi sie grosze, a wymaga sie gor:)


Wyzwal Cie od debili, bo nic w tej sprawie nie zrobiliscie - moim zdaniem slusznie wyzwal. Nikt Ci nie kaze miec fachowej wiedzy medycznej, ale odrobina mozgu jeszcze nikomu nie zaszkodzila... Zastrzyk przeciwbolowy nie leczy przyczyny.. Do takiego wniosku nie trzeba miec wyksztalcenia wyzszego... Niezrozumialem dla mnie jest zupelne zignorowanie choroby matki i zwalanie jeszcze czegos na ekipe ratunkowa.

maja robic laske tym ktorzy placa na ich pensje ?
Dokladnie, tak jak laske mi robie mechanik, pani za biurkiem, prawnik i 70% pracownikow w Polsce :) Dlaczego ze sluzba zdrowia mialoby byc inaczej?

Wezwanie Pogotowia Ratunkowego lub wizyta w SOR powinny mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub stanach nagłych mogących prowadzić do istotnego uszczerbku zdrowia
Tyle, ze karetka zostala juz wezwana raz, nie bylo bezposredniego zagrozenia zycia dla pacjentki, dostala analgetyk i tyle. Mija 5 dni i sytuacja sie powtarza, dla mnie to jest conajmniej smieszne, przez 5 dni czekac z kamieniami zolciowymi... I po raz kolejny wzywac pogotowie... Pogotowie to nie taxi do szpitala...
Pozatym - sytuacja nie byla stanem naglym, a zaostrzeniem stanu przewleklego, jak przy pierwszym razie mozna bylo mowic o czyms naglym, to drugi raz byl juz podyktowany nieodpowiedzialnoscia i glupota.

Coolek
Nie zrozum mnie zle, ja rozumie, ze jestes wkurzony bo sprawa dotyczy twojej matki, ktora jest zapewne wazna dla Ciebie, ale w mojej opinii to wy ( brat, ty, mama ) zaniedbaliscie sprawe.
Sam mialem sporo ciekawych sytuacji z polskimi szpitalami :) Np. dzwonilem po pogotowie do chorej babci, a Ci stwierdzili, ze maja strajk i jezeli do 4 godzin sie nie zmieni to mam dzwonic ponownie, czekanie na przyjecie 8 godzin, odsylanie ze szpitala do szpitala, wyslanie z oddzialu, na ktorym byl zupelny luz na oddzial na ktorym akurat byl ostry dyzur - przypadkow takich mozna mnozyc multum, ale tutaj wina lezy po Waszej stronie, nie po stronie sluzby zdrowia.

07.06.2009
23:25
[41]

Loczek [ El Loco Boracho ]

qLa: 5 zł? Co miesiąc płacimy kilkaset-krotność tej kwoty. Fakt, że te pieniądze są po drodze sprzeniewierzane powinienem przyjmować z pokorą?

Co do stanu polskiej służby zdrowia - chyba wszyscy się zgodzą. Ale dalej nie rozumiem - co z tego? Nijak się to ma do sytuacji.


"Pozatym - sytuacja nie byla stanem naglym, a zaostrzeniem stanu przewleklego, jak przy pierwszym razie mozna bylo mowic o czyms naglym, to drugi raz byl juz podyktowany nieodpowiedzialnoscia i glupota.
"
I cytat wklejony przez Mirencjuma potwierdza, że również w takich sytuacjach ma się prawo wezwać pogotowie.

07.06.2009
23:38
smile
[42]

hopkins [ Zaczarowany ]

5 zlotych?

07.06.2009
23:40
[43]

mos_def [ Senator ]

No tak, tylko ze system ktory obecnie mamy ma to do siebie ze moze byc łatwo wykorzystywany.

Jest wyjscie jak w wiely krajach za granica, system ubezpieczen prywatnych i teraz w zaleznosci jakie ubezpieczenie posiadasz (lub czy) - karetka zabierze i odwiezie na oddzial gdzie sie toba odrazu zajma, albo na taki gdzie bedziesz siedziec w bolu 3h zanim ktos sie wogole toba zainteresuje i da np znieczulenie. A nie daj boze zostaniesz w szpitalu, zaraz dostaniesz rachuneczek do domu ;)

08.06.2009
00:44
[44]

qLa [ MPO Medic ]

Loczek
Tyle, ze pieniadze raczej chlonie administracja, a nie szpitale - centralizacja w postaci NFZ zamiast Kas Chorych wprowadzila tylko wieksza czarna dziure.
Wiem jaka jest skladka.Chodzilo mi o to, ze to co w ogolnym rozrachunku przypada na jednego pacjenta to mizerny grosz...
Przy obecnym poziomie medycyny te 1xx zl to naprawde nic. 5zl to byla pewna forma ilustracji, na co obecne fundusze pozwalaja.

mos_def
Ostatnio glosno bylo o mozliwosci prywatyzacji szpitali, niestety spoleczenstwo niezbyt przychylnie spojrzalo na ten projekt, a dzieki niemu moze ozylaby polska mizerna sluzba zdrowia.
No ale w Polsce najlepiej wszystko swoim, kiepskim sposobem :)

08.06.2009
13:13
[45]

graf_0 [ Nożownik ]

Z tego co pamiętam pogotowie ratunkowe jest, lub ma być, finansowane bezpośrednio z budżetu a nie z NFZ'u.

08.06.2009
13:50
[46]

Belert [ Legend ]

skarga do narodowego funduszu zdrowia , tylko nich ci to ktos napisze skladnie .Jak nie masz 25 lat to lepiej tam nie idz wyslij kogos doroslego.
Co do reakcji karetki to szczerze mowiac im , im maja wyzsze pensje to juz sie w d... poprzewracalo.
Pacjent ma prawo do bledow i im nic do tego.
Prosta zaleznosc nie podoba sie to niech zmienia prace darmozjady jedne.

Bylem w komisji wyborczej i u sasiadow babka zaslabla , stracila odech i sobie lezy , przyebiegl jakis lekarz a reaniomowal ja a z karetki wysioadlo dwoch ratownikow i z rekami w kieszeniach patrzylo sie jak mu idzie .Lekarza w karetce nie bylo mimo ze dostali wiadomosc ze to nagla utrata przytomnosci

08.06.2009
19:35
[47]

qLa [ MPO Medic ]

graf_O
Szczerze - nie moge sie na to wypowiedziec,bo nie wiem, a nie mam czasu wertowac w poszukiwaniu odpowiedzi, bo mam sesje;)

Belert
Niezbyt czaje - to kto reanimowal?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.