GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Baldur's Gate I

06.06.2009
08:40
[1]

mirionis [ Konsul ]

Baldur's Gate I

Witam. Jestem w II rozdziale, dopiero co doszedłem, do Nashkel, a już mi wszyscy z drużyny poginęli. Nie mogę ich wskrzesić, bo jestem wojownikiem. Co mam robić? Gdzie mogę nająć kilku do drużyny?

06.06.2009
08:42
smile
[2]

wysiak [ Legend ]

Uzyj zaklecia "Load".

06.06.2009
08:44
[3]

mirionis [ Konsul ]

no ale niestety nie mam zapisu. czyli lepiej zacząć od nowa?

06.06.2009
08:49
[4]

Narmo [ nikt ]

Zawsze możesz iść do jakiegoś kapłana i przy odpowiednich funduszach wskrzesić chociaż część. Ale raczej nie dasz rady unieść całego ekwipunku towarzyszy.
Edit: Kapłanów znajdziesz zazwyczaj w świątyniach w miastach.

06.06.2009
08:50
smile
[5]

wysiak [ Legend ]

Tak, lepiej zaczac od nowa, i pamietac, ze to gra stara, duzo mniej wybaczajaca, niz aktualne produkcje. Co do samego wskrzeszenia - nie pamietam, chyba w swiatyniach mozna bylo zaplacic za taka usluge, ale na pewno mozna ta gre przejsc, nei korzystajac z tego.

06.06.2009
08:51
[6]

mirionis [ Konsul ]

...a czy Edwin może używać zaklęcia Wskrzeszenie?

06.06.2009
09:01
[7]

mirionis [ Konsul ]

ok, już dzięki, zakumałem, nie wiedziałem, na czym polega wskrzeszanie w świątyniach, już wiem

06.06.2009
09:02
[8]

Narmo [ nikt ]

Nie. Jest magiem. Na tym etapie żaden z twoich towarzyszy nie powinien mieć dostępu do tego zaklęcia. Musiał byś poszukać jakiegoś kapłana.

06.06.2009
09:36
[9]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

"Tak, lepiej zaczac od nowa, i pamietac, ze to gra stara, duzo mniej wybaczajaca, niz aktualne produkcje"

Po pierwsze - nie, cała zabawa polega na tym żeby grę przejść, a nie wciskać "load" co 5 sekund moim zdaniem. Zresztą w BG1 jest dobrych kilkanaście postaci do przyłączenia, a te martwe można wskrześić mając odpowiednie fundusze.
Po drugie poprawniej byłoby powiedzieć że ta konkretna "stara" gra posiada pewien poziom trudności, ma być jakimś wyzwaniem dla gracza, czego o wielu nowszych - a nawet o niektórych starszych crpg - nie można powiedzieć.

06.06.2009
11:24
[10]

Tal_Rascha [ Silent Tear ]

nie zawsze mozna wskrzesic, jezeli dana osoba na koniec dostala krytyczne uerzenie to rozleciala sie na kawalki i juz nic jej nie pomoze ;p

07.06.2009
13:43
[11]

mirionis [ Konsul ]

Problem... jestem w 3 rozdziale, mam zabić Drizzta. Pierwszy sposób odpada, mam tylko 5 bohaterów i gdy go otoczę, to nie mogę jednym bohaterem z nim walczyć. Więc, jest 2 sposób, kapłanem i szkieletami. tylko jest problem, nie wiem, jak przywołać szkielety. kto pomoże?

07.06.2009
13:57
[12]

mirionis [ Konsul ]

a z drugiej strony, gdy już go otoczę, to nie mogę zaatakować, bo jak na niego najadę kursorem, to tylko rozmowa się pokazuje

bo nie jest on wrogo nastawiony... --->>>

07.06.2009
14:01
[13]

Tal_Rascha [ Silent Tear ]

Drizzta nie trzeba wcale ubijac, do tego to jedna z najslynniejszych postaci Krain no i dosc potezna;p

Oczywiscie da sie go zabic no i nagroda ciekawa, ale po jego zabiciu reputacja leci strasznie w dol.

07.06.2009
14:02
[14]

mirionis [ Konsul ]

no dobrze, to zostawię go na później

07.06.2009
14:33
[15]

@@@ [ Generaďż˝ ]

Kto ci niby zlecił zabicie Drizzta ?

07.06.2009
14:33
[16]

wysiak [ Legend ]

Z tego co pamietam wiecej juz go nie spotkasz:)

07.06.2009
14:43
[17]

Narmo [ nikt ]

no dobrze, to zostawię go na później
Powodzenia. Chyba nawet walka finałowa była łatwiejsza.

tylko jest problem, nie wiem, jak przywołać szkielety.
Tak jak każdy czar. Otwierasz księgę, wybierasz czary i idziesz spać. Po odpoczęciu możesz rzucać te czary, które zapamiętałeś. Innym sposobem jest skorzystanie z różdżki albo zwoju. Wkładasz to w to samo miejsce, gdzie są eliksiry i możesz korzystać


a z drugiej strony, gdy już go otoczę, to nie mogę zaatakować, bo jak na niego najadę kursorem, to tylko rozmowa się pokazuje

bo nie jest on wrogo nastawiony...

No nie jest. Bo nie trzeba go atakować. Dopiero po rozmowie może się okazać, że jest wrogo nastawiony. Ale jest też chyba inny sposób. Nie pamiętam już, jak dokładnie się to robiło, ale mozna wymusić tryb ataku. Trzeba było wybrać chyba ikonkę miecza (taką złotą) gdzieś na interfejsie.

07.06.2009
15:00
[18]

axel1 [ LaCroix ]

Widać przecież, że gościu jedzie z poradnikiem i nie ma zielonego pojęcia o grze. Ja polecam przeczytanie instrukcji i zaczęcie od nowa.

07.06.2009
15:04
[19]

mirionis [ Konsul ]

Widać przecież, że gościu jedzie z poradnikiem

no i?

07.06.2009
15:23
smile
[20]

wysiak [ Legend ]

"no i?"
No i wlasnie takie "no i?" podejscie jest tu calym problemem - napisalem ci wyzej, ze BG to gra stara i wymagajaca, a spotkanie z Drizztem jest tego swietnym przykladem. Nie widze sensu tlumaczenia ci kim on jest, ani dlaczego tworcy umiescili go w tym miejscu w grze, kwestia jest taka - mozesz z nim walczyc, ale ta walka jest przeznaczona dla ludzi, ktorzy maja ciut inne podejscie, niz takie 'no i?'. Ta walka z zalozenia jest bardzo ciezka, moze uda sie ja wygrac po kilkunastu - kilkudziesieciu probach, z zalozeniem, ze dobrze sie wie co sie robi, i opanowalo sie swietnie zasady i mechanike gry. Tobie sie nie chcialo - wolisz przeklikiwac gre krok po kroku zgodnie z poradnikiem - twoj wybor, ale na Drizzta nawet nie masz sie co porywac:)

07.06.2009
15:37
smile
[21]

Regis [ ]

Nie pojmuje jak mozna tak sprofanowac taka gre. To przeciez tak jakby przeczytac streszczenie Ojca Chrzestnego... Zaczynam mieć wątpliwości, czy chodzi o dobrą zabawę, czy o 'odhaczenie kolejnej pozycji, żeby móc powiedzieć "Taaak, przeszedłem Baldur's Gate I! Świetna pozycja! Klasyka!"...

07.06.2009
15:54
[22]

mirionis [ Konsul ]

wielu ludzi przechodzi gry z poradnikiem i nic Wam do tego. a że na tym forum są tacy ludziki jak Wy, że nie chcą nawet pomóc, tylko od razu wyciągają wnioski i 'wyzywają', to lepiej będzie, jak z moimi dość 'noob'iarskimi pytaniami pójdę gdzieś indziej, wolę się nie denerwować takimi tekstami jak Nie pojmuje jak mozna tak sprofanowac taka gre bo przeszedł giere i świeci ;) na razie

przez takich jak Wy to forum woła o pomstę do nieba, jest zaśmiecone - gdy w temacie o pierniku, to wy o wiatraku

07.06.2009
15:56
smile
[23]

Madril [ I Want To Believe ]

A tak w ogóle to zgodnie z linią fabularną masz pomóc Drizztowi, a nie go zabijać. :P

07.06.2009
15:59
[24]

Narmo [ nikt ]

A najciekawsze jest to, że nawet po zabiciu go w jedynce to w części drugiej może nam nieźle pomóc w walce pod cmentarzem :)

07.06.2009
16:09
[25]

Slayer2222 [ Chor��y ]

Jeżeli tówj bohater umie poslugiwać się magią to jest specjalne zakęcie do wskrzeszania ale nie amiętam jak się zanywało :(

07.06.2009
16:26
[26]

Deepdelver [ Legend ]

mirionis -->
przez takich jak Wy to forum woła o pomstę do nieba, jest zaśmiecone

Bałagan się robi, bo zakładasz wątek zamiast dopisać się w już istniejącym - napisz w "oficjalnym" wątku, to dostaniesz najbardziej kompetentne odpowiedzi.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8627497

Co do sposobów na Drizzta - da się go otoczyć i pokonać w 5 osób, trzeba tylko zawczasu przygotować bohaterowi odpowiednią ilość strzał, żeby mu ich nie zabrakło.

Inny patent to obniżenie w opcjach gry zdolności wyszukiwania drogi do minimum, zwabienie Drizzta nad południowy brzeg jeziorka i szybka ewakuacja na wysepkę, z której można go bezkarnie szpikować pociskami.

07.06.2009
16:27
[27]

mirionis [ Konsul ]

Slayer2222 -->>> ze wskrzeszaniem już sobie radę dałem.

pytanie następne mam: gdzie można kupić czary - zwoje? bo nigdzie nie mogę znaleźć, a w świątyniach jest tylko jeden zwój przemiany z kamienia


[26]
Deepdelver ->> za późno ;)

07.06.2009
16:31
[28]

Vangray [ Hodor? Hodor! ]

Mirionis -> Nie oburzaj się :) Granie w coś takiego jak BG ma sens tylko wtedy, jeśli grasz na swój sposób. A to że na początku pobłądzisz, nie zrobisz wszystkich zadań i ogólnie nie będziesz ogarniać - to jest właśnie urok poznawania gry :) I uważam, że trochę na tym straciłeś :(

Pamiętam, jak sam 10 lat temu się za BG zabierałem, i to jako brzdąc - to było coś! :)

07.06.2009
16:34
smile
[29]

Diobeuek [ Quid est veritas? ]

Grając w BG 1 jako pierwszego cRPG i w ogóle mając małe doświadczenie w graniu - było to z 10 lat temu - dałem sobie radę, więc nie uważam żeby ta gra była aż taka trudna. Wystarczy pomyśleć.

Nie mówiąc już o tym, że ówcześnie zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.

Poradnik się może przydać czasem, ale żeby łazić z nim cały czas ehhh co za czasy :P

07.06.2009
16:37
smile
[30]

Regis [ ]

Masakra. Własnie Vangray mi uświadomił, że coś co wydawało mi się niezbyt odległym wspomnieniem wydarzyło się 10(!) lat temu. K***a, nigdy nie pomyślałbym, że z powodu gry komputerowej poczuję się staro...

Daj sanowabicz! Spieprzyłeś mi dzień! Dobrze, że już po 16.00 i niewiele go zostało...
;)

07.06.2009
16:39
[31]

Narmo [ nikt ]

Regis --> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9087171
:)

07.06.2009
16:49
[32]

Slayer2222 [ Chor��y ]

Wiem że dużo czarów mozna było znleśc w kopalni Nashel, i ogólnie musisz szukać w skrzynkach, odwiedzaj domy można tam znalesć ciekawe przedmioty :)

07.06.2009
17:01
[33]

axel1 [ LaCroix ]

Wiódł ślepy kulawego.

Ja Ci mówię, mironis, zagraj sobie w Wiedźmina albo Obliviona, a do BG wróć za parę lat.

07.06.2009
17:03
[34]

mirionis [ Konsul ]

axel1 ->> dlaczego?

07.06.2009
17:17
smile
[35]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Dużo czarów możesz kupić w Wysokim Żywopłocie. Było to chyba na zachód od północnej drogi do Beregost.

07.06.2009
18:31
[36]

mirionis [ Konsul ]

dzięki, załapałem wreszcie czary i kupiłem trochę, dzięki za pomoc wszystkim ;>

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.