GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

O InFamous słów kilka.

29.05.2009
19:20
smile
[1]

WolfsGhost [ Centurion ]

O InFamous słów kilka.

Infamous jest exclusivem dla PS3. Czy to dobrze?
Nie, ponieważ jest kolejną grą - "gwoździem do trumny" dla konsoli, która miała wywołać wielką zadymę a tak naprawdę sypnęła troszkę piaskiem po twarzy. Twórcy z Sucker Punch pojechali już na wakacje - jak można było przeczytać na jednym z serwisów internetowych; wstydziliby się partacze, wydawać produkcję tak niedopracowaną i po prostu brzydką a graczy oskubać z kasy, wciskając im edycję specjalną tylko z nazwy. Już na początku kłują w oczy rozmazane tekstury czy kanciaste i poszarpane krawędzie. Zdarzają się dosyć często spadki w wyświetlanej animacji, ludzie spacerujący po mieście są klonami samych siebie. Często zdarzyło mi się utkwić między skrzyniami czy po prostu przelecieć przez tekstury. Błędy natury technicznej związane z zacinaniem strzału, co podczas wartkiej akcji ma ogromne znaczenie.
Ktoś mi powie, że się czepiam, że to tylko drobne techniczne detale. Guzik. Takich błędów, buraczków czy jak kto woli robaczków nie powinno wcale być w produkcji o statusie ekskluzywnym.
Drugim zastrzeżeniem jest schematyczność i powtarzalność misji. Co z tego że mamy różne misje szpiegowskie, bieganie do checkpointu czy też typu: zabij wszystkich? Może to spodobać się na pierwszej wysepce gdzie walczymy ze Żniwiarzami ale kiedy znajdziemy się na drugiej wysepce i musimy robić to samo a przeciwnikami już są Synowie ziemi (żniwiarzom zmienili kolor tuniki i nazwę) to coś jest raczej nie tak. Ogólnie to po zaliczeniu pierwszej wyspy zaczęło się robić nudno. Nawet nie motywuje zbieranie, rozsianych wszędzie wiązek mocy - czyli pozostałości po eksplozji, powiększających pasek energii elektrycznej.
InFamous jest grą przereklamowaną jeśli mówić o niej w kategoriach killera czy kamienia milowego. Gdyby wyszedł na wszystkie platformy byłby tylko mocnym średniakiem, zapewne pozostającym w cieniu, mającego wkrótce wyjść Prototype'a.
Dla Sony już jest za późno na poprawę sprzedaży a wydając bubla nie pomagają sobie - Sony niestety, do końca roku umrze śmiercią naturalną.
Podsumowując: produkcje niedopracowane jak InFamous; nie powinny otrzymywać statusu exclusive, nieważne na jaką konsolę wychodzą. Developerzy przestańcie oszukiwać graczy!

29.05.2009
19:33
[2]

Transcended [ Konsul ]

Po pierwsze status exclusive wcale nie oznacza, że gra będzie zajebista. Exclusive oznacza, że gra wychodzi tylko na jeden rodzaj konsoli. Nie wiedziałeś tego?
Po drugie było ogólnie dostępne demko na PSN, więc widziały gały co brały. Nie musiałeś tego kupować. CZy grając w demko cudem nigdy nie zablokowałeś się i tekstury były inne?

Ośmieszasz się tym postem moim zdaniem.

29.05.2009
19:38
[3]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Sony przecież nie zrobi gry za tamtych gości. Jeśli było demko, to nie narzekaj teraz.

29.05.2009
19:40
[4]

pompaziom [ Konsul ]

Noi co z tego że gra ma błędy jak granie w inFamous sprawia czystą przyjemność i fun

29.05.2009
19:40
smile
[5]

-Sk8ter- [ Konsul ]

Nie wiem, ale mnie się NIGDY nie zdarzyło utkwić między skrzyniami ani przelecieć przez tekstury. Spadków animacji też nie doświadczyłem, a przynajmniej nie zapadło mi to ani razu w pamięci..
Co do misji pobocznych również się z tobą nie zgadzam. Każdy ma inny gust oczywiście, w moim przypadku grałem z wielką przyjemnością. Teraz zaczynam ją ponownie by sobie pograć jako zły pan elektryk :P

29.05.2009
19:44
[6]

AdamekPL1 [ Pretorianin ]

Skończyłem grę, rażących błędów technicznych nie zauważyłem, nigdy postać mi się nie zablokowała, ani nic takiego.
Gra mnie ani przez chwilę nie nudziła, powiem więcej zamierzam przejść ją niedługo jeszcze raz, tym razem jako zło wcielone :>

29.05.2009
19:53
[7]

rzaba89nae [ WTF!? ]

No fakt, exclusive nie oznacza, że gra będzie świetna, ale taka powinna być, przynajmniej w teorii. Ma bowiem zachęcić do kupowania akurat TEJ konsoli, na którą wychodzi, więc muszę się zgodzić z autorem wątku- kiepskie exclusive`y są gwoździami do trumny.

Jednak nie przesadzajmy z tym "Sony umrze do końca roku", bo "zabić" takiego giganta nie jest wcale tak łatwo :) Jednak cieszę się, że mam `tą drugą` konsolę, bo sytuacja Sony wcale nie jest ciekawa. Tym bardziej dziwi fakt, jak olbrzymie wsparcie otrzymuje w naszym kraju- PS3 jest na rynku znacznie więcej niż x360, widać znana marka wciąż przyciąga bardziej niż suche kalkulacje...

29.05.2009
19:56
smile
[8]

Transcended [ Konsul ]

no jak ja zacząłem sobie kalkulować to sprzedałem X360 i kupiłem PS3. I nie żałuję :) Przynajmniej są jakieś exclusivy (owszem nie każdy tytuł jest wybitny), a na "exclusivy" z X360 pogram za pół roku na PS3, ewentualnie trzeba będzie przecierpieć proces instalacji na PC.

29.05.2009
19:57
[9]

Andrewlee [ Crossroads ]

Gralem narazie tylko w demko ale nie zauwazylem jakichs bugow, a tekstury sa ostrzejsze niz w GTA4. Wyglada mi na to ze sie troche czepiasz. A juz z tym ze Sony do konca roku umrze to pojechales :P.

30.05.2009
12:01
[10]

WolfsGhost [ Centurion ]

Fakt, niektóre wady przerysowałem. Swoją drogą i tak na pewno wyjdzie patch redukujący powyższe mankamenty chociaż częściowo. Wcale też nie napisałem, że "niesławny" jest badziewną produkcją, bo świetnie i płynnie rozwiązano przemieszczanie się po mieście.
Swoją drogą wiedziałem co oznacza status exclusive: gra na wyłączność danej platformy a post dotyczy głównie wskazaniu największych wad polityki wydawniczej Sony, gra Infamous była tego świetnym przykładem.

31.05.2009
11:38
[11]

Bazuukaa [ Centurion ]

No cóż, jak powszechnie wiadomo dobre gry na PS3, można policzyć na palcach jednej dłoni, więc należało się spodziewać, że inFamous będzie crapem jakich wiele tytułów na tej platformie. Chcieli stworzyć grę dorównującą grywalności Crackdownowi, pomieszanemu z Psi Ops, ale jak zwykle im nie wyszło. Może gdyby prace zlecili komuś innemu niż mało znanej firemce Sucker Punch, to coś by z tego było.

Transcended --> Przynajmniej są jakieś exclusivy (owszem nie każdy tytuł jest wybitny), a na "exclusivy" z X360 pogram za pół roku na PS3.

Co ma oznaczać stwierdzenie, że "przynajmniej są jakieś exclusivy"? Czyżbyś sugerował, że na Xboxa 360 ich nie ma? Przecież jak każdy wie nie tylko jest ich więcej, ale w przeciwieństwie do tych z PS3 są naprawdę dobre. Mass Effect, Fable, Forza, PGR, Banjo Kazooie, Lode Runner, można by długo wymieniać. A jakie exclusivy masz na PS3? Heavenly Sword który okazał się kompletną klapą? MotorStorm, który tak się nie sprzedawał, że musiano go dodawać za darmo do konsol? Zresztą podobnie było z pierwszym Resistancem, więc musiano wymyśleć tą aferę z katedrą, żeby zainteresować ludzi grą. Na PS3 w tej chwili warty uwagi jest właściwie tylko Killzone 2, Uncharted i parę innych gier.

31.05.2009
11:50
smile
[12]

Cremek [ Konsul ]

Co to znowu za zdesperowany watek... wytrzymac juz nie mozna tego najezdzania na PS3 opanujcie sie troche trzeba bylo kupic Xszrota a nie teraz plakac...

31.05.2009
12:03
[13]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

Bazuukaa - jakie to exclusivey z tego co wymieniasz, jak są to gry dostępne także na PC?

31.05.2009
12:10
smile
[14]

tankem3 [ sergant Hale ]

Czyżbyś sugerował, że na Xboxa 360 ich nie ma? Przecież jak każdy wie nie tylko jest ich więcej, ale w przeciwieństwie do tych z PS3 są naprawdę dobre.

Na PS3 w tej chwili warty uwagi jest właściwie tylko Killzone 2, Uncharted i parę innych gier.

buehehe xD tkwij w tym przekonaniu przez całe zycie tak jak bot WolfsGhost

A jakie exclusivy masz na PS3? Heavenly Sword który okazał się kompletną klapą? MotorStorm, który tak się nie sprzedawał, że musiano go dodawać za darmo do konsol? Zresztą podobnie było z pierwszym Resistancem

musze ci powiedzieć dziecko ze przy tych tytułach bawiłem sie duzo lepiej niz przy GTA IV czy Bioshocku

31.05.2009
12:10
[15]

WolfsGhost [ Centurion ]

To fakt, PS3 nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Mówi się o Heavy Rain, ale każdy kto grał w Fahrenheita wie, że spodziewać się można tylko jednego wielkiego QTE - jakim jest gra, podanego zapewne w 8 godzinnej oprawie (lub krócej).

Swoją drogą to Killzone 2 tylko z pozoru ma dobrą grafikę:
-helghaści wyglądają tak samo
-mapy są niewielkie i zastosowano w nich system loadingu zastosowanego w pierwszym Half-Life
-przeładowanie ekranu różnego rodzaju filtrami mającymi zatuszować niedoskonałości graficzne
-utrzymanie gry w ubogiej kolorystyce - przewaga ciemnych barw
Wspomnę jeszcze o tym, że Killzone 2 przez dłuższy czas - podczas prac nad grą, był ukazywany graczom w postaci renderów.
Wniosek jest prosty PS3 nie ma zbyt wielkiej mocy graficznej. Widziałem to na własne oczy.
Punkt dla konsoli z Redmond.

31.05.2009
12:13
smile
[16]

Aceofbase [ El Mariachi ]

"Sony niestety, do końca roku umrze śmiercią naturalną."
abuahahahahahahahahaha

coz ja wyczytuje w ogole?

to tak, jak gdyby stwierdzic, iz Nike padnie do konca wakacji gdyz jeden z wiesniackich tiszertow sygnowanych ich marka na metce sie slabo sprzedaje

31.05.2009
12:21
[17]

Shrike [ Konsul ]

WolfsGhost ---> Podaj swoje typy gier które spełniają w pełni twoje oczekiwania

31.05.2009
12:22
[18]

racel45 [ Konsul ]

kolesiowi nie spodobała się gra na PShita3, a wy tu jakieś wjazdy robicie na xboxa ?
co wy jakieś kompleksy macie na jego punkcie ? wszędzie co widzę, taki idiota Cremek musi napisać coś o xboxie, bo nie może wytrzymać, że ktoś złe słowo powiedział o jego świętym kawałku plastiku...

31.05.2009
12:23
[19]

zombie czu-czu [ Ja ]

Heh czlowieku co ty pieprzysz exclusive!?

31.05.2009
12:27
[20]

Transcended [ Konsul ]

Khem, ktoś tu musiał wyłożyć niezłą kasę w promocję Prototype. W gazetce branżowej wygrał pojedynek z Infamous. Wczoraj obejrzałem filmik z gry prototype i niestety ta gra to graficzna kupa, domy to sześciany rozrzucone metodą copy&paste, wszystkie okna identyczne, zero szczegółów, wszystko kanciaste. Nijak to się ma do grafiki z Infamous. Prototype to dopiero gra porażka, na pewno graficzna.

Wolfsghost i Bazuuka -na PS3 aktualnie jest prawie 300gier z tego około 30-40 to exclusivy (tylko na PS3), na X360 tytułów jest około 400 ale tylko jakieś 5-10 z nich to exclusivy. Z tych 5-10 do końca roku połowa pokaże się na PS3, PSP, Wii a 8 na PCcie. Rozkoszujcie się pozostałymi 2 pozycjami które na innych platformach ukażą się dopiero w styczniu 2010. Ot podejscie microsoftu do exclusivów ;)

31.05.2009
12:34
[21]

WolfsGhost [ Centurion ]

Pamiętacie Dreamcast'a - konsolę, która na owe czasy była rewolucją bijącą na głowę konkurencję. dziś SEGA jest potentantem, ale tylko na rynku produkcji-wydawania gier, które zresztą są niezłe, ale tylko dla naszych skośnookich przyjaciół. PS3=Dreamcast.

31.05.2009
12:41
[22]

Likfidator [ Konsul ]

No cóż, jak powszechnie wiadomo dobre gry na PS3, można policzyć na palcach jednej dłoni,

Na PS3 można chociaż te kilka tytułów policzyć, natomiast X360 na xboxie właściwie trudno doszukać się choć jednego tytułu, dla którego warto by tą konsolę kupić. Mam PC i grałem w większość wielkich xboxowych hitów, ale moim zdaniem to były co najwyżej średniaki. Na PS3 jest przynajmniej MGS4, czy LBP, nie mówiąc o nadchodzącym Heavy Rain czy innych tytułach.
Każdy wybiera to co lubi, ale krytykowanie PS3 jest po prostu śmieszne.

31.05.2009
12:51
[23]

WolfsGhost [ Centurion ]

Nie nazwałbym tego krytyką PS3, ale obiektywnym spojrzeniem na rzeczywisty fakt. Wiadomo: nie ma ideałów, ale polityka marketingowa gigantów odbija się na graczach, którzy karmieni przedpremierowo miodem po premierze dostają suchy ryż.

31.05.2009
12:58
[24]

racel45 [ Konsul ]

MGS jest tylko dla fanów tej gry, ja bym nie wytrzymał oglądając przerywniki przez połowę gry.
LBP też mi się średnio spodobała. Dla mnie są to specyficzne tytuły i równie dobrze mogę nazwać je średniakami. I to na pewno nie są tytuły dla które zmuszają do kupna PS3. Xboxa nie kupiłem specjalnie dla jakiegoś tytułu, tylko dla ogółu. Nie narzekam i mam jeszcze wiele pozycji do zaliczenia.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.