GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

MILITARIA: Kantyna oficerska # 46

21.05.2009
06:12
[1]

Lim [ Legend ]

MILITARIA: Kantyna oficerska # 46

Oto nadeszła czterdziesta szósta odsłona wątku dla wszystkich zainteresowanych historią wojskowości, współczesnymi armiami, militariami, modelarstwem, literaturą wojenną i wojskową, grami związanymi z wojskiem i wojną oraz filmami o tej tematyce.
Wszystkie tematy okołomilitarne i całkiem pozamilitarne również mile widziane.

Poprzednia cześć: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8685905&N=1


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
21.05.2009
07:07
smile
[2]

Lim [ Legend ]

Wiosna i pierwsze grille spowodowały pewne rozleniwienie, co widać po frekwencji w kilku miejscach na forum, kantyna na szczęście ma się stosunkowo dobrze ;)
Jednak i nam umknęła ważna rocznica, która mogła być dobrym powodem do rozmowy. Zanim o tym drobna uwaga organizacyjna. Ponieważ to nic bardzo ważnego(khh,khh), ujmę to w spoiler, kto zechce ten przeczyta.

spoiler start
Bardzo proszę o przenoszenie naszego wspólnego wątku w chwili gdy osiągnie około dwustu (i więcej) postów.
Prosiłem o to kilka dni temu, potrzebę widział i Ubi i Vitii, inni zapewne też a nikt się na to nie zdecydował. Bardzo mnie cieszy wywoływanie do tablicy (ahoj Limie, jest już dzień?) lecz bywają dni w których nie mam okazji śledzić forum a nie chciałbym abyśmy akutat w tym czerpali wzór z zaprzyjaźnionego wątku, który po kolejnych cyklach zdaje się mieć jednego etatowego założyciela ;)
Zastanawia mnie czy powodem tego jest np. brak abonamentu i przywiązanie do nowej świeckiej tradycji – czyli uroczego obrazka nad topikiem? Wykonałem go (wielkie słowo ,,wykonałem'') raczej znalazłem, dodałem opis i zmieniłem rozdzielczość by wprowadzić pogodny nastrój rozmowy po służbie z kuflem w dłoni (heh), lecz i bez niego można przenieść wątek.
Nie trzeba wysyłać przelewu, sms’a lub zamieniać goli na abonament. Tak więc, (trochę)więcej inicjatywy panowie, założenie trwa kilka minut. Sam chętnie to zrobię/robię lecz równie dobrze zrobi to ktoś ze stałych bywalców – z logiem kantyny lub bez…
spoiler stop


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
21.05.2009
07:24
[3]

Lim [ Legend ]

Wracając do przerwanego wątku… w tym tygodniu mija 65 rocznica bitwy pod Monte Cassino, z tego powodu w poniedziałek na TVP1 emitowano program dokumentalny z ciekawym materiałem filmowym i rozmowami z bohaterami bitwy.
Wznoszący się na wysokość 529 metrów klasztor Benedyktyński był kluczową pozycją obronną niemieckiej linii Gustawa. Na początku 1944 roku kilkakrotnie bez powodzenia atakowali go alianci.
Dopiero 18 maja II Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa po tygodniu zaciętych walk zdobył twierdzę, otwierając drogę na Rzym. Meldunek, na którym widniała jedynie litera „V”, przyniósł dowodzącym gołąb. Podczas walk zginęło ponad 1000 polskich żołnierzy, a niemal trzy tysiące zostało rannych.


Co roku wraca pytanie dość niezręcznie brzmiące dla znawców historii polskiego oręża. Wysiłek polskiego żołnierza, jego skala i skutek jest jasny i niepodważalny, lecz czy nieco racji mają nieliczni twierdząc że II korpus nie zdobył – choćby jak to wynika z powyższego cytatu - tylko zajął opuszczony klasztor? Tak czy nie, jeśli nawet tak, czy to coś zmienia?
…a poza tym, czekamy na zdjęcia obiecane przez Uboota, zagadki, wieści o zaginionym szyfrancie itp. itd. ;)
Sam mam kilka ładnych fotek przywiezionych przez syn’ka z wycieczki
tiaaa, coraz częściej dzieci zwiedzają świat i muzea a ojcowie muszą zadowolić się grillem lub zdobyciem cennej książki a nawet kilku – jak to było w moim przypadku, aleee o tym trochę póżniej.

BTW. Koncert DM jednak odwołany? Mój znajomy wpadnie w depresję, podobnie jak wielu fanów
Ubi ---> zdążyłeś pozbyć się biletów?



MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
21.05.2009
08:54
[4]

caramucho [ Generaďż˝ ]

Lim -->
W kwestii Monte Cassino, obawiam się że temat wypali się po 3/4 postach. Kantyna jakiś już czas tkwi w letargu dominujące tematy są bardziej punktem wyjścia do rozmów o polityce niż o militariach. W dodatku większość bywalców ma konsekwentnie poglądy więc wymiana zdań przypomina "dziwną wojną" z ponawianym od czasu do czasu bombardowaniem ulotkami bez przejścia do działań zaczepnych. Nie jest to ta kantyna jaką pamiętam a mówię tu ookresie zanim pojawiłem się pod tym nickiem czyli jeszcze przed wielką schizmą. Nie wiem ale wydaje mi się tu brakować napływu świeżej krwi, może i jacyś młodzi userzy to czytają ale boją się wypowiedzieć bo zostaną zjedzeni przez starych.
Żeby nie było że tylko narzekam
Co roku wraca pytanie dość niezręcznie brzmiące dla znawców historii polskiego oręża. Wysiłek polskiego żołnierza, jego skala i skutek jest jasny i niepodważalny, lecz czy nieco racji mają nieliczni twierdząc że II korpus nie zdobył – choćby jak to wynika z powyższego cytatu - tylko zajął opuszczony klasztor? Tak czy nie, jeśli nawet tak, czy to coś zmienia
Ciężko odpowiedzieć zwłaszcza jeśli za chwilę muszę wychodzić z domu ale...
Wojna rządzi się w dużej mierze szczęściem a te jak wiadomo sprzyja zwycięzcom. Gdyby kolejność zdobywania klasztoru była inna pewnie wszystko wyglądałoby nieco inaczej. Stwierdzenie o pustym klasztorze wydaje mi się jednak krzywdzące dla żołnierzy którzy tam walczyli w końcu nie było to łatwe zwycięstwo nie wjechali przecież tam spokojnie na karriersach i nie dobrali się do piwniczki z winem. Być może strategiczna wartość końcowej fazy bitwy jest nieco zawyżona ale nie deprecjonuje jej jako całości. Wydaje mi się też że dziś ulegamy trochę modzie odbrązawiania bohaterów i cytując Maczka "Łatwo jest być mądrym albo arcymądrym po fakcie".

Zdjęcie z znalezione w szufladzie, niestety nic mi bliżej na ten temat nie wiadomo polscy żołnierze lata 20? Ktoś przybliży? Jakość marna ale nic większego na GOla nie wrzucę a i samo zdjęcia miniaturka.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - caramucho
21.05.2009
09:42
smile
[5]

Widzący [ Legend ]

Trzeba rozważyć na ile bitwę wygrał II Korpus a na ile Melchior Wańkowicz.

21.05.2009
10:36
[6]

el f [ RONIN-SARMATA ]

No cóż, zajęcie niebronionego, opuszczonego klasztoru ze stratami prawie tysiąca ludzi...to chyba tylko Polak potrafi ! :P

A serio - Polacy szturmowali wzgórze, w samym klasztorze walk nie było bo Niemcy "wycofali się na z góry upatrzone pozycje". Klasztor był natomiast symbolem. Symbolem pozycji nie do zdobycia na której połamały sobie zęby armie kilku narodów. Polacy zatknęli tam swój sztandar i tego nikt nam nie odbierze.

Jakoś teraz modnie jest deprecjonować wydarzenia, które są naszą dumą... a to jakiejś bitwy nie było, a to Grunwald był tylko małą potyczką, a to na Westerplatte nasi tylko chlali i strzelali do siebie... a teraz w/g Spiegla, jesteśmy jeszcze odpowiedzialni za wymordowanie Żydów.
Jak dla mnie to chore jest...

21.05.2009
11:09
[7]

Widzący [ Legend ]

el f-> odbrązawiać to nie znaczy deprecjonować, hurra-patriotyczne zadęcie ku pokrzepieniu serc z całą pewnością nie jest właściwe. Być dumnym z tego co było dobre, wiedzieć o rzeczach złych, zwyczajnie znać prawdę, porzucić w końcu bohatersko-martyrologiczny szablon.

21.05.2009
11:39
[8]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Widzący - tylko jeszcze nie spotkałem się z solidnie udokumentowanym historycznie odbrązowieniem a jedynie z oszczerstwami popartymi plotkami.
Dobrze chociaż, że udało się zabrązowić Sosabowskiego którego odbrązowili prewencyjnie Angole & rodzime komuchy, szkoda tylko ze sam zainteresowny tego nie dożył...

21.05.2009
14:46
[9]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Lim --> odpowiadajac na Twoj spoiler - nie pitol !! :P

co do koncertu Depeche Mode
- biletow musialem sie pozbyc juz jakis czas temu ze wzgledu na miejsce w jakim sie znajduje, choc szkoda, ze impreza sie nie odbedzie - cala brygada ode mnie sie wybierala.

teraz wrzuce kilka, no moze kilkanascie fotek z ciekawego miejsca
szkoda, ze u nas w kraju nikt nie wpadl na pomysl i nie zagospodarowal miejsc zwiazanych z histora w tak sposob, naprawde zal.

zaczynamy :)

o to co nas wita na wejsciu -->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:48
[10]

U-boot [ Karl Dönitz ]

przed brama, po zakupie biletow (8S$) czeka na nas srodek lokomocji, dosyc zolwim tempem wwiezie nas na gore po czym zostaw na pastwe wilgoci i zaru :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:50
[11]

U-boot [ Karl Dönitz ]

w auobusie maly zaskok :))

ekipa prosto z talibanu :)) takze pragnie poznac jak nie nalezy sie bronic


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:51
[12]

U-boot [ Karl Dönitz ]

jadac na gore, po drodze mijamy eksponaty


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:52
[13]

U-boot [ Karl Dönitz ]

zadbane


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:53
[14]

U-boot [ Karl Dönitz ]

opisane


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:53
[15]

U-boot [ Karl Dönitz ]

odpicowane


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:54
[16]

U-boot [ Karl Dönitz ]

a jest tego wiele


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:55
[17]

U-boot [ Karl Dönitz ]

kolejne dzialko


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:56
[18]

U-boot [ Karl Dönitz ]

nawet stare dziala wygladaja na nowe


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:58
[19]

U-boot [ Karl Dönitz ]

to dzialo bylo tylko do dyspozycji tej rodziny,
jakies rodzinne wspomnienia ? :))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
14:59
[20]

U-boot [ Karl Dönitz ]

niektore dziala mozna rzec, ze dzialaja, naciskas guzik ......


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:01
[21]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wlacza sie nagranie, cala dyskusja z namierzaniem celu,
ludziki laduja ......


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:02
[22]

U-boot [ Karl Dönitz ]

i PAL


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:03
[23]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wchodzac do pomieszczenia, mamy przygtowane scenki rodzajowe,
wlacza sie glos - super


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:05
[24]

U-boot [ Karl Dönitz ]

i slyszymy jak biedny hindus dostaje opieprz za zniszczona odziez


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:10
[25]

U-boot [ Karl Dönitz ]

sa pokoje pokazujace podroz,
normalne zycie w koszarach - wszystko ze scenakami

sa tez sale gdzie leci tylko dzwiek i mozemy ogladac zdjecia, afisze

na dworze takze przedstawiono kilka interesujacych scenek, chocby ta na fotce


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
15:15
[26]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wszystko mozna obejsc trzema roznymi trasami (zolta, niebieska lub czerwona)

jesli chcemy zaliczyc wszystkie trzy musimy poswiecic okolo 1,5 godziny
- niestety nie mialem tyle czasu, ale cos zobaczylem i moze tam wroce - podobalo mi sie :))

Panie komadorze melduje,
- misja zakonczona !!

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
21.05.2009
16:34
[27]

Lim [ Legend ]

Ubi ---> nie będziecie współpracować kumotrze szyszkowniku? Jaszin twierdzi, że z klamrami na jądrach wszyscy współpracują, gdzie to podział się zapasowy akumulator... ale ok., zobaczymy za 200 postów ;)
Odnośnie zdjęć, pociesz nas i powiedz choćby, że to był służbowy wyjazd i towarzyszyła mu znojna praca – w rodzaju komandor Uboot przybył na inspekcję - a jeśli to była wycieczka, to pięknaa


Caramucho ---> nic nie jest wieczne, ludzie, zainteresowania, forum, jednak nawet życie się nie kończy tylko zmienia ;)
Polityka jest nieodłączną częścią zbrojeń a w konsekwencji konfliktów militarnych, dawne lub współczesne wojny propagandowe czy wielkie kampanie odbijają się w naszej kantynie jak w lustrze.
Najlepiej znaleźć złoty środek z zakresem tematów i składem jaki jest dostępny a ten na szczęście mimo szkodliwego dla poziomu forum ,,rozwodu'' jest ciągle niezły ;)
W dobie komercji, zaspokajania niewyszukanych gustów zdziecinniałych dorosłych i nader szybko dojrzewających dzieci, każdy temat i osoba z zamiłowaniem do militariów to skarb.
Czy możemy coś poradzić na to, że na forum temat o piciu piwa robi w 2 dni 200 postów a w ,,poważnych'' tematach padają w tym samym czasie padają 2 głosy?
Tak, możemy - robić swoje, powoli, sumiennie aż do końca świata… tzn matrixa, czyli chwili w której wyłączą nam internet ;))

Wracając do sławnej kampanii – zastanawia mnie to, że czytając Wańkowicza unosiłem się jak autor emocjami, gotów udać się na krucjatę przeciw niemieckim publikacją umniejszającym pośrednio/bezpośredno wysiłek polskiego żołnierza. Tak więc niegdyś oburzony czytelnik dowiadywał się o ,,kłamstewkach'' mówiących o zajęciu opuszczonego klasztoru a dzisiaj czyta w wikipedii:
Tymczasem francuski Korpus Ekspedycyjny dokonał znacznych postępów na zachód od Doliny Liri i zmusił Niemców do odwrotu na Linię Hitlera. Niemiecka 1. Dywizja Spadochronowa po całodobowych walkach otrzymała rozkaz wycofania się. Polacy przechwycili meldunek niemiecki o wycofaniu się z klasztoru. Nakazano ostrzeliwać artylerii drogi odwrotu. W nocy 17/18 maja 1944 Niemcy całkowicie opuścili klasztor, obawiając się okrążenia przez wojska alianckie z powodu przełamania ich linii obrony na zachód od Doliny Liri. Nad ranem zobaczono na ruinach klasztoru białą flagę.

I tu pytanie, czy ten przecież zgodny z faktami tekst dobrze oddaje realia historyczne kampanii? Oburzamy się na spoty reklamujące dwudziestolecie obalenia komunizmu gdzie rola Polski zostala umniejszona. W przypadku bitwy suche podanie faktów bez zwrócenia uwagi na ich kontekst nas już nie martwi? Polacy nie są narodem wybranym, owszem – lecz czemu odbierać nam tą chwilę narodowej dumy…
a może duma i heroizm nie są nam już potrzebne w zjednoczonej europie, może to waluta która wyszła z obiegu ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
23.05.2009
00:38
[28]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Kto czytał Monte Cassino Matthew Parkera? Tam jest wszystko ładnie opisane. Polacy byli jednymi z wielu nacji które tłukły się o te umocnienia. Aha żeby nie było. Klasztor był już opuszczony i co z tego? Widmo, 593, Albaneta same też się opuściły? Te 50% strat polskiego korpusu skądś się wzięły.

Poza tym nie bądźmy świętsi od papieża to że inni nam umniejszają nie znaczy jeszcze że mamy dodatkowo sami sobie umniejszać. Wystarczy że nam ukradli rozszyfrowanie enigmy, Sikorskiego który był takim rosjaninem jak reszta Polaków zesłanych na sybir. Próbują ugryźć Skłodowską-Curie, Chopina, Kopernika. Fałszywa skromność akurat w historii się nieopłaca.



U-boot -> A wiesz, ze też bym zamienił bilet z koncertu który się nie odbędzie na taki wyjazd. :)

23.05.2009
02:22
[29]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Lim --> ten wyjazd zaczal sie juz jakis czas temu i konca jego nie widac, ale jak slusznie zauwazyles jest to wyjazd sluzbowy :-)) ale weekendy mam wolne.

Viti --> naprawde chcialem jechac na ten koncert, choc raz w zyciu zobaczyc ich w realu - poki nie jest za pozno dla nich lub dla mnie,
mozna rzec zylem koncertem - namowilem siostre, w pracy udalo sie zebrac ekipe okolo 10 osob, mial byc busik - cudo
stalo sie jednak inaczej i jestem w miejscu, gdzie bialy czlowiek powinien siedziec tylko w klimie (choc ta nastawiaja za mocno i czasem trzeba cos na siebie dodatkow wrzucic), a prace powinny wykonywac inne, przystosowane rasy.

A co do Monte-Cassino

- kiedys, dawno w gaziecie "NIE", zaraz po upadku komuny mozna bylo przeczytac ciekawe info.
otoz w ferworze zmian nazwy ulic z tych komunistycznych i im podobnych na prawdziwe polskie dokonano ciekawe zamiany
ulice o nazwie Obroncow Stalingradu, zmieniono na Obroncow Monte Cassino. :)) tez ladnie - prawda ?

Pozdrawiam

p.s.
jesli ktos glodny to zapraszam -->
wlasnie sie zastanawiam, ktora wybrac na sniadanko :-))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
23.05.2009
13:27
[30]

Ward [ Legend ]

niemieccy spadochroniarze byli cholernie dobrzy ale czy francuzi by wycisnęli niemców z doliny czy nie , to nasi i tak by zawiesili flagę na klasztorze
podobno jak niemcy się wycofywali to z drugiej strony gnali już na szczyt chyba anglicy bo chcieli też zawiesić flagę , Polacy byli jednak bliżej i nam się to należało

---------------------

słyszeliście o następnym odcinku komedyjki z patriotami?
my chcemy ich rakiety bardzo , bo są nam potrzebne by zadowolić paru polityków i generałów a amerykańce chcę nam dać jedną baterię , ale do celów szkoleniowych na parę miesięcy i bez całego systemu komputerowego jaki umożliwia ich bojowe użycie :->

ale tu ją główne jajaca – mogą nam bateryjkę sprzedać , cena od 3 do 5 MILARDÓW w zależności od wykończenia skórą lub skają kabiny kierowcy , hee-hee

głupi Polacy szczwani amerykanie czy na odwrót? myślicie że nie kupią ?
przeca jesteśmy bogatym krajem , siedzimy na ropie i nikt nie strajkuje bo za mało zarabia albo w ogóle chcą mu zabrać robotę - kupią , kupią :->
-------

U-boot - żabki nawet w europie jedzą ;->
a coś bardziej hardkorowego może tam dają , karaczany albo pająki?
kiedyś widziałem , ale tylko na filmie na szczęscie -małe dzieciaki biegały między samochodami stojącymi na czerwonym świetle z koszmi pieczonych byczych pająków , to był hardkor :->

23.05.2009
16:19
smile
[31]

olivierpack [ Senator ]

Ach znowu te nasze wybujałe narodowe kompleksy, czy zdobyli, czy nie zdobyli. Warto mieć na uwadze, że była to jedna z naszych niewielu wielkich zwycięskich bitew w historii. Polacy walcząc pod Monte Cassino dokonali rzeczy wielkich, obiektywnie chyba nie mniejszych i nie większych od Amerykanów, Anglików, Nowozelandczyków, Hindusów i kilku innych nacji, których ataki okupione dużymi stratami poprzedzały wejście II Korpusu znacznie osłabiając obrońców, był to więc wysiłek zbiorowy jak i przełamanie linii Gustawa jak i cała kampania Włoska. Kwestia czy Niemcy wycofali się zagrożeni odcięciem, czy zostali wypchnięci jest chyba bez znaczenia. Piękną chwałę zdobyli Polacy bo do nich należał zwycięski finał i polska flaga na Monte Cassino to znany drugowojenny symbol. Sprawiedliwie się chyba stało, po fakcie spłynęło na Korpus wiele zaszczytów, ważniejsze chyba, że niemieccy weterani spadochroniarze zaprawieni w bojach wspominali, że nie spotkali się jeszcze w walce z takimi żołnierzami. O wiele wcześniej, jeszcze w Afryce przed kampanią włoską, pewien amerykański generał, po wizytacji Korpusu Andersa pisał, że widział wielu żołnierzy, wielu narodowości ale Polacy prezentowali się najlepiej z nich wszystkich. Ten sam generał wsławil się później m.in sikaniem do Renu.

24.05.2009
15:05
[32]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

ciekawy artykul, pt: Der Spiegel: zbrodniarze i pomocnicy

malutki cytat, dla zachety;

... Niemcy sami nie byliby w stanie dokonać wielomilionowej zbrodni na Żydach" - jak stwierdził hamburski historyk Michael Wildt ...

i caly tekst pod linka



milej lektury i cierpliwosci - tekst jest dlugi.

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
24.05.2009
17:39
[33]

Ward [ Legend ]

pracujesz U-Boot za granicą i mogłeś niesłyszeć , że nas od tygodnia chyba jest o to niezła wojenka , oglądałem gościa z IPN jak rozmawiał z niemieckim profesorem i z polskim żydem

niemcy mówią że nic złego tam nie jest napisane a nasi , że niemcy powoli się wybielają z ich krwawej hstorii a żyd że miemcy to mordercy milionów ale i między polakami byli ''szmalcownicy'' , normalnie komedia -a równocześnie jakaś tam rada przypolskich i niemieckich ministerstwach ma pracować nad wspólnymi podręcznikami do historii ;->

napiszą w nich ''... Niemcy sami nie byliby w stanie dokonać wielomilionowej zbrodni na Żydach" i czy dodadzą na wniosek izraela, że Polacy rzadko ale czasem jednak ''sprzedawali'' żydów , czy nie napiszą ?

24.05.2009
19:53
[34]

olivierpack [ Senator ]

Zadziwiające jak pewne charakterystyczne prawidła, raz po raz znajdują potwierdzenie. Naszej jaśnie oświeconej reprezentacji narodu czyli rządzącej i opiniotwórczej "elycie" , meritum od lat wyślizguje się z rąk niczym węgorz w mydlinach. W tym uwikłaniu w kolejnych historycznych kłamstewkach zwodzących na manowce, znika fakt, że Niemcy realizując swoją nową realpolitik, na zachodzie za sprawą silnej jak nigdy pozycji w UE, na wschodzie zawiązując krytycznie wrogie nam związki z Rosją, stają się naszym największym politycznym zagrożeniem zewnętrznym, żeby nie napisać wprost - wrogiem.

25.05.2009
08:15
[35]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Parę dni temu, obejrzałem "Walkirię". Film zaczyna się scenami w Afryce Północnej i komentarzem o oficerach niemieckich, którzy nie mogą juz znieść reżimu Hitlera i zbrodni SS które kładą się cieniem na honorze Wehrmachtu...

A co do Monte Cassino, to też jakiś czas temu, oglądałem francuski film wojenny o Algierii "Bliski wróg". Tam, weterani wspominali jak... zdobyli Monte Cassino. I nie byli to Polacy :P

30.05.2009
15:11
[36]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

w tym kraju nie maja zadnych oporow :)
pewnikiem nawet nie wiedza co to jest -->

ponadto niedawno znalazlem sklep, gdzie mozna kupic wszelakie naszywki, mozna obszyc sie we wszytko co mieli niemcy w II wojnie - niektore jednak modele nie zabardzo odpowiadaja temu co mozna kupic chocby na allegro

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
09:00
[37]

Ward [ Legend ]

U-boot - ale to wygląda ok. stragan pewnie z koszulkami z żółto-czerwonych Chin a na tej czarnej widać zakaz wjazdu dla niemieckiej swastyki ;->

dzisiaj jest rocznica tiananmen , może gdyby się udało obalić komunę to tych czerwonych koszulek też by nie było na straganie?
parę tysięcy ludzi podobno tam rozjechali czołgami


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
01.06.2009
11:49
smile
[38]

caramucho [ Generaďż˝ ]

el f ale ostatecznie nie wiemy czy film Ci się podoba czy nie. Scena jest dziwaczna bo nie wiadomo skąd ta Afryka, najlepsza ta troska o Żydów choć potem nieco się rehabilituje w okrzyku "Niech żyją święte Niemcy". Generalnie oberzałem film z nastawieniem że będzie to film akcji a nie historyczny, większość postaci jest słaba i tylko Staufenberg napędza akcję więc film raczej średni zwłaszcza jak ktoś historię zna.
Lim żeby nie było ze tylko narzekam polecam ciekawy kanał na YT można tam znaleźć w całości następujące filmy dokumentalne podaje linki do pierwszych części.

Seria poświęcona taktyce od każdy odcinek to osobnym zagadnieniom z przykładami od I i II wojny do Pustynnej Burzy:

Guerrilla Warfare
Blockade
Assault from the Air
Assault From The Sea
Blitzkrieg
CounterStrike
Defensive Battle
Control Of The Air
Deception
Pre-Emptive Strike
BattleFleet Action
Special Operations
Flank Attack
Strategic Bombing
Breaking A Fortified Line
The Race For The Nuclear Bomb
The Race For The Strategic Ballistic Missile
The Race For Radar And Stealth
The Race For The Nuclear Submarine
The Race For The Strategic Bomber
The Race For The Aircraft Carrier
The Race For The Battletank
The Race For The Jet Fighter

Postacie z procesu Norymberskiego produkcja BBC:
Nuremberg - Hermann Goering
Nuremberg - Albert Speer
Nuremberg - Rudolf Hess

Osobowości:
Fighter Pilot (Billy Drake)
Double Agent Popov
Emperor Hirohito
Inside The Mind Of Adolf Hitler
Mussolini In Power
Hermann Goring cz.15
Warlords (Hitler v Stalin)
Warlords (Churchill v Stalin)
Warlords (Churchill v Roosevelt)
Warlords (Roosevelt v Stalin)

rożne filmy odnoszące się do: Vietnam/Korea/Chiny/Azja Płd. Wsch.
Korean War (18 cześci)
Nanking Massacre
Australia at War (Road to Tokyo)
Battle of Ong Thanh (Vietnam)
The Fugu Plan was a scheme created in the 1930s in Imperial Japan with the idea of settling Jewish refugees escaping Nazi-occupied Europe in Japan's territories on the Asian mainland to Japan's benefit.
Vietnam's Bloody Secret
Kamikaze
The Long March Czaing Kai Szek i wojna w Chinach


tych filmów nie widziałem jeszcze z opisu: a new history of the 20th century:
The Descent Of The West
The Icebox
Killing Space
The Plan
A Tainted Victory
The Clash Of Empires



seria czołgi:
Tanks - Ardennes Offensive
Tanks - Battle of Normandy
Tanks - Battle of Kursk
Tanks - Barbarossa
Tanks - Fall of France
Tanks - Sturmartillarie
Tanks - Sturmgeschutze
Tanks - Steel Tigers
Tanks - The Aces
Tanks - On Campaign
Tanks - Tigers In The Desert


inne:
Stalin's Death
The True Story Of Black Hawk Down
Hitler's Family

Obyczajowo/psychologiczne-wojna oczami ludzi etc.
there is no such thing as a pure,morally pure...warrior bardzo dobry
The Anatomy Of Evil
A World Without War
A Long,Tough Road
Terrible Choices
Life's Accidents
The Ghost Front
A Volunteer Basis
FUBAR (arnhem market garden)
A Deadly Calling (anzio)
A Helluva War (tarawa monte cassino)
Pride Of Our Nation (d-day)
When Things Get Tough
The Worst Is Yet To Come
A Very Fearful Time (afryka)
A Necessary War (filipiny)


ciekawostki:
The Hunt for HMAS Sydney poszukiwanie zatopionych okrętów
Black Propaganda (Sefton Delmer)
Dangerous Water ciężka woda
1983 kryzys zimnej wojny


WWII:
The Road To Stalingrad
The Killing Of Reinhard Heydrich
The Road To Berlin
My Private War amater WW2 films by german soldiers
Bomber Command
Victory In The Pacific
Battlefield Stalingrad
Hitler's War On America
The Battle Of The River Plate
The Bunker
The Air War Over Germany

seria o SS
The SS (Death's Head)
The SS (Waffen SS)
The SS (Heydrich)
The SS (Himmler)
The SS (Power)

seria nauka i swastyka:
The Deadly Experiment
The Good German
The Wrong Stuff
Hitler's Biological Soldiers

seria zausznicy Hitlera:
Freisler (The Hanging Judge)
Eichmann (The Exterminator)
Mengele (The Doctor Of Death)
Schirach (The Corrupter Of Youth)
Ribbentrop (The Errand Boy)
Bormann (The Shadow Man)
Speer (The Architect)
Donitz (The Successor)
Goring (The Marshal)
Himmler (The Excutioner)
Goebbels (The Firebrand) [Film jest niedostępny w Twoim kraju]
Hess (The Deputy)
Udet (The Flyer)
Canaris (The Master Spy)
Paulus (The Defector)
Keitel (The Lackey)
Manstein (The Strategist)
Rommel (The Hero)

z cyklu wojna Rzeszy (germany's war):

The Assault On East Prussia
The Russians Are Coming!
Hitlers Last Army
The End In Berlin
Arnhem To The Ardennes
Final Act
The Battle For Paris
Firestorm


decydujące bitwy:

D-Day
The Battle For Monte Cassino
Stalingrad 1943
Moscow 1941
El Alamein 1942
The Battle For Monte Cassino
The Battle Of Britain

wojna na morzu:
The Secret Of U-166 (U-boat)
The Iron Grave (U-boat)
Death Traps (U-boat)
Battleship Bismarck

Zamachy na Hitlera
Killing Hitler
Operation Valkyria

01.06.2009
12:53
[39]

el f [ RONIN-SARMATA ]

caramucho - ale ostatecznie nie wiemy czy film Ci się podoba czy nie. - jak bym miał zastosować szkolną skale, to tak na 3-

01.06.2009
14:34
[40]

U-boot [ Karl Dönitz ]

caramucho --> dzieki za ciekawe info, nic tylko ogladac :)

wczorajsza niedziela jako dzien wolny zostal wykorzystany na zglebienie tajemnic marynarki tego malego kraju

na mapie zlokalizowano muzeum, tuz obok prawdziwej bazy marynarki -->
wytyczono trase i do boju !


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:37
[41]

U-boot [ Karl Dönitz ]

droga uslana byla przeszkodami,
w metrze spedzilismy cos okolo 1 godziny - pomieszczenie klimatyzowane - dalo sie przezyc


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:38
[42]

U-boot [ Karl Dönitz ]

nastepnie marszu w sloncu na przystanek autobusowy


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:41
[43]

U-boot [ Karl Dönitz ]

autobus zabiera nas ale tylko do przystani promowej, skad do muzeum (kogokolwiek o nie pytamy - kazdy patrzy na nas jak na wariatow) jest jeszcze okolo 3 km


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:44
[44]

U-boot [ Karl Dönitz ]

po obiedzie - krewetki, kalmary, osmiornice i wiele skladnikow, o ktorych nic nie wiem plus makaron i tony wody, bo wszystko bardzo ostre decydujemy sie na wynajecie taxi,


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:46
[45]

U-boot [ Karl Dönitz ]

bierzemy pierwsza taxi z kolejki liczacej okolo 20 aut,
gdy taksowkarz dowiedzial sie gdzie chcemy jechac tylko zacisnal zeby ze zlosci - krotki kurs, maly zarobek a potem kolejka od nowa - ach Ci biali !!


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:49
[46]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wysadzil nas na placu i odjechal z piskiem opon, niemal nie rozjezdzajc
- ogolnie ludzie sa tu przyjazni ale chyba nie on :))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:52
[47]

U-boot [ Karl Dönitz ]

na miejscu okazalo sie, ze albo muzeum jest dopiero w planach albo jest juz przeszloscia
poza kilkoma eksponatami, w dodatku nie opisanymi nic nie znalezlismy

zatem miny ludzi, ktorych pytalismy o nie, jak i brak stron www okazal sie zrozmialy :-))
mapy klamia !!
- nie wiem czy Mati tu zaglada ale jego koledzy mogli by sie bardziej postarac !


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
14:58
[48]

U-boot [ Karl Dönitz ]

widzac torpede - pomyslalem, ze usiade na niej okrakiem - bedzie cudne zdjecie ;))
domyslacie sie co mnie spotkalo - kara za pyche !!

malo sie nie zabilem, chcialem na nia skoczyc
procedura miala wygladac - opieram rece, wybijam cialo i siedze - juz pierwszy punkt sie nie udal - reszte wyobrazcie sobie sami :P

ta torpeda miala temperature chyba z 549 stopni C :))

na tym zdjeciu nie dotykam zadnym kawalkiem ciala tej tuby !!


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.06.2009
15:05
[49]

U-boot [ Karl Dönitz ]

powrot z miejsca bez postoju taxi to kolejna historia

zar z nieba, ale co zrobic - trzeba dojsc chociaz do przystani - wiec wyruszamy
jednak mamy szczescie - po przejsciu kilknastu metrow trabi na nas autko z pusta paka (jedno zdjecie zamiescilem juz wczesniej, tutaj podobny pojazd -->)

i jedziemy srodkiem tranasportu, tylekroc przez nas wysmiewanym :)
ot zycie.

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
06.06.2009
11:43
[50]

Lim [ Legend ]

Omaha, Utah, Gold, Juno, Sword – nazwy znane każdemu miłośnikowi historii warte przypomnienia, ponieważ dzisiaj przypada kolejna rocznica D-Day. Sześćdziesiąt pięć lat temu rozpoczęło się lądowanie w Normandii niosące wyzwolenie dla krajów i narodów Europy - niestety tylko zachodniej.

Z tego powodu Discovery przygotowało dla nas… program o bitwie o Ypres(?!)
Rocznice wydarzeń z historii najnowszej i europejskie wybory powodują, że o ważnych historycznych rocznicach się niepamiętna, dobrze że my pamiętamy ;)
Może dla przypomnienia – jakie to kryptonimy nosiły poszczególne fazy operacji, ktoś je przypomni bez zajrzenia do podręcznego źródła?

Caramucho ---> świetny zestaw linków, proszę jeden z nich nawet rocznicowy ;)



Ktoś jest/będzie i zrobi(ł) zdjęcia w Góraszce?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
09.06.2009
11:09
[51]

el f [ RONIN-SARMATA ]

ktoś je przypomni bez zajrzenia do podręcznego źródła? - jako że siedzę teraz w upadajacym pod ciosami barbarzyńców i rozkładanym od wewnątrz moralna zgnilizną Imperium Romanum to... nie przypomnę :P

Ale za to dam link, do ciekawego artykułu o naszych współczesnych pancerniakach :

09.06.2009
17:34
smile
[52]

Ward [ Legend ]

SIPRI podał ile różne kraje wydały na zbrojenia w 2008
pierwsza 15 od końca

Australia 18,4 miliarda dolców
Hiszpania 19,2
Kanada 19,3
Brazylia 23,3
Korea południowa 24,2
Indie 30
Arabia saudyjska 38,2
Włochy 40,6
Japonia 46,3
Niemcy 46,8
Rosja 56,6
Wielka Brytania 66,3
Francja 65,7
Chiny 84,9
Amerykańce 607 miliardów dolców!
razem jakieś półtora biliona , ile kurcze to ma zer? za 0,1% z tego można by wyżywić wszystkie dzieci na świecie , ludzie zdychają z głodu a te sukinkoty dalej się ścigają

ciekawe że miłujących pokój żydowskich braci nie ma w pierwszej piętnastce , pewnie wydają mnij od australijczyków , druty i mury otaczające palestyńskie getta są tanie ;->

na co idzie ta kasa? no np. na walkę o lepszą przyszłość ciemnych i prymitywnych narodów , dzisiaj podali przygnębiająca wiadomość że amerykańsy chłopcy zostali brutalnie zaatakowania i jest wielu rannych, mija parę godzinek i okazuje się że w ciężarówce pękła opona i dzielny żołnierz wywalił granat między grupę dzieci idące do szkoły , bo przeca w Afganistanie teraz jest porządek , szkolnictwo , prawa kobiet i inne zdobycze europejskiej cywilizacji i kultury

ale nie ma o co się martwić , jutro mogą iść do szkoły spokojnie bo amerykanbie bedą bardziej uważać no i podali też , że będzie śledztwo -ulga , co?

09.06.2009
18:39
[53]

50groszy:) [ Konsul ]

witam chciałbym prosić o link do strony na której są podane informacje o nowych polskich konstrukcjach broni stworzonych przez polaków i zeby tam byly pokazane zdjecia tych broni

10.06.2009
11:31
[54]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward

Gdyby nie wydawano kasy na zbrojenia, to... nie byłoby Kantyny :P

Ludzkość zbroiła się i wojowała od zawsze, od zawsze kasa na miecze i zbroje była ważniejsza do głodnych dzieci chłopskich.

Zresztą... temat pomocy głodującym to raczej nie ten wątek...

11.06.2009
07:55
[55]

Ward [ Legend ]

El f – można by i napisać jak to cudnie , że 15 państw wydało na zbrojenia półtora biliona w rok i np. dzięki temu , trzydziestolatkowie lubiący militaria mają fajny temat na forach ;->

ale można jedno i drugie- lubić militaria i widzieć bezsens takiego zachowania , szczególnie w wydaniu potęg które pod hasłami obrony swoich granic i demokracji na świecie napędzają cały ten burdel

najbardziej mnie dziwi wołanie o zahamowanie atomowego wyścigu przez kraj który w tym samym czasie ma w silosach tysiące atomówek i jeszcze wydaje gigantyczne pieniądze na efki , abramsy i inne zabawki , takie ''kalemu ukraść źle-kali ukraść dobrze'' w skali całego świata

i jeszcze wrażenie jest takie , że jeden kraj na świecie martwi się o jego bezpieczeństwo i przyszłość - to ściema gigant , ale ludzie to kupują i pewnie cieszą , że USA wydaje oficjalnie 10 razy więcej szmalu na zbrojenia niż dawne imperium zła i żyje nam się bezpieczniej ;->
a mało kto pamięta że imperia zawsze DZIAŁAJĄ i KOŃCZĄ w taki sam sposób , obojętnie jak się nazywają i ile szmalu wydają na miecze czy bombki

11.06.2009
09:55
smile
[56]

Trael [ Mr. Overkill ]

No i wszystko znów sprowadza się do jednego: bo USA to, bo USA tamto ....

11.06.2009
10:09
[57]

Ward [ Legend ]

Trael - USA to USA tamto? a kto jest na pierwszym miejscu listy? lichtenstein albo malta?

mówię o USA bo ameryka wysyła na safarii skautów z aparatami na bezkrwawe łowy i wydaje rocznie 600 miliardów na dokarmianie dzieci w afryce i zwierząt w parkach narodowych?
nie !
mówię o niej bo wysyła żołnierzy by bronić amerykańskiej demokracji POZA GRANICAMI ameryki i wydaje 600 milaiardów rocznie na zbrojenia a jest już tak uzbrojona , że cała flota imperium by nie dała jej rady ;->
no i jest na czele listy krajów napędzających zbrojenia na świecie a jednocześnie trąbi że o rozbrojenie walczy z całych sił , troszku to powinno zdziwić?

----------------------

ale można też o czymś innym :->
na bałtyku odkryli ruską łodź podwodną z czasów wojny z finami , nawet dobrze zachowana


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
12.06.2009
15:50
[58]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

chce sobie kupic dysk przenosny i w zwiazku z tym mam pytanie

2,5 czy 3,5 cala ?

moze ktos lopatalogicznie wytlumaczy zalety i rozniece pomiedzy nimi ?

Pozdrawiam

12.06.2009
20:08
[59]

Sharky [ Renegat ]

U-boot --> 2,5" sa mniejsze gabarytowo, zwykle nie wymagaja dodatkowego zasilania, mniejsze pojemnosci. 3,5" sa wieksze gabarytowo , wymagaja zewnetrznego zasilania, wieksze pojemnosci, no i chyba troche tansze.

12.06.2009
23:45
[60]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Czyzby długa lanca? Chociaż może i za mała. Domyśliłem się temperatury tej torpedy nim jeszcze o tym przeczytałem. ;)

A jak tam z przyrodą? Byłeś może w jakimś oceanarium, może nurkowałeś na rafie?

Lim -> Jak widać nikt nie był w Góraszce. Taka super-duper była pogoda, że nic tylko ...siedzieć w domu.

13.06.2009
01:59
[61]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sharky --> dziekuje za odpowiedz,

teraz jeszcze tylko, ktory wybarac ? :))

Viti --> niestety, nie bylo zadnych tabliczek, wiec trudno powiedziec co to za cudo
na wyspie Sentosa jest oceanarium, w ktorym mialem okazje byc - jednak rozczarowalem sie - jedynie ruchomy tunel 100m pod basenem byl ciekawy, cala reszta - w Gdyni jest lepej w oceanarium
nie nurkowalem, a na plazy bylem tylko raz - ale znowu, co to za plaza, mala (piasek na nia przywieziono z Indonezji) a na morzu w zupelnie niewielkiej odleglosci widac 1000 statkow, ktore wody raczej nie oczyszczaja

Pozdrawiam

13.06.2009
11:16
[62]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Z ciekawości poszukałem zdjeć torpedy typ 93 w sieci. Ta przy której jesteś na pewno nią nie jest, niestety. Inny przód inna ilosć łopatek śruby.

To faktycznie kiepsko z tym oceanarium i nurkowaniem. A na jakiejś wycieczce w dżunglę byłeś?

13.06.2009
12:18
[63]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> niestety nie bylem , jednak dla mnie kazdy dzien tutaj to jak wizyta w dzungli :))
wychodzisz na dwor i uderza Cie goraczka i duchota - cos jak wejscie do pralni, w momencie robisz sie mokry, dlatego na dworze kazdy stara sie wykonowyac tylko niezbedne ruchy - docenilem ruchome schody, ktore sa tu na kazdym kroku, ale tylko w w kierunku na gore.
wejscie zwyklmi schodami, to mokra koszula - a ja niestety do pracy musze dralowac w stroju prawie jak na slub :))
swego czasu bylem w Ogrodzie Botanicznym i w Fort Canning Park (tez wielki park), gdy wchodzisz w taka alejke -->
jakbys zanurzal sie w goracej zupie, w momecie stajesz sie mokry (pomimo, ze w sumie caly czas jestes mokry) :)) dlatego nie tesknie za dzungla, ktorej w samym Singapurze raczej nie ma - slyszalem tylko o jednym rezerwacie.

Pozdrawiam

p.s.

czyzby kolejna czesc "Oszukac przeznaczenie" ?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
13.06.2009
18:23
smile
[64]

olivierpack [ Senator ]

W zalewie książkowej wtórności o tematyce drugiej wojny, autorstwa niestworzonej liczby zachodnich historyków, atakującej od jakiegoś czasu księgarnie, polecam bardzo wartościową pozycję. Po pierwsze rosyjski autor i nie Suworow. Po drugie odkłamany rosyjski punkt widzenia na Armię Czerwoną, co łatwe zapewne nie było i warto śledzić kolejne polskie wydania książek tego autora. Po trzecie ciekawy i mało znany okres 1942 roku. Po czwarte pokutująca masowo niewielka świadomość o rzeczywistym froncie wschodnim, który historycznie kształtują zachodni historycy lub co gorsza niemieccy uczestnicy. Pozycja może nie idealna (ktoś zapomniał o mapach i przypisach), ale warta uwagi.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
13.06.2009
20:51
[65]

Sharky [ Renegat ]

U-boot --> jaki wybrac - taki jaki bedzie ci najbardziej pasowal. Czyli jesli zalezy na mobilnosci, czestym przenoszeniu to 2,5". Jezeli ma to byc backup w domu, dozo danych to lepiej 3,5".

13.06.2009
22:34
smile
[66]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Polecasz bardzo ciekawą pozycję. Na pewno skorzystam; dzięki!

Ze swej strony gorąco polecam kolejną książkę Marka Siemionowicza Sołonina wydaną na naszym rynku - "23 czerwca 1941 - dzień "M".
(screen z okładki)


Krótki opis z merlina:
"Mark Sołonin, autor bestselleru 22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się Wielka Wojna Ojczyźniana, który wstrząsnął Rosją nie mniej niż Lodołamacz Suworowa, kontynuuje w tej książce frapującą analizę tragicznych wydarzeń lata 1941 roku. Po wszechstronnych badaniach nad licznymi dokumentami z owych czasów, przestudiowawszy przygotowania Związku Sowieckiego do wielkiej wojny oraz plany strategiczne, autor dochodzi do oszałamiającego wniosku: w czerwcu 1941 roku Hitler, sam się tego nie spodziewając, uprzedził uderzenie Stalina dokładnie o jeden dzień?
Mark Siemionowicz Sołonin, nazywany następcą Wiktora Suworowa, urodził się w 1958 roku w Kujbyszewie. W roku 1975 ukończył ze złotym medalem tamtejszy Instytut Lotniczy i podjął pracę w tajnym biurze konstrukcyjnym. W okresie pierestrojki założył klub polityczny. Przed dwudziestu laty zaczął studiować historię udziału ZSRS w II wojnie światowej. REBIS opublikował jego 22 czerwca 1941, wyda także poświęconą temu tematowi książkę "Na uśpionych lotniskach"."


Jednocześnie przypominam, że jest to kontynuacja pierwszej książki Sołonina ("22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się wielka wojna ojczyźniana").

Jeśli nie mieliście do tej pory kontaktu z autorem, to proponuję właśnie od tej książki zacząć przygodę (tak, tak) z wyśmienitą prozą tego rosyjskiego historyka.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - matchaus
14.06.2009
03:59
[67]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli --> czytales ja, czy tez dopiero zaczynasz ?

Mati --> pozycja "22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się wielka wojna ojczyźniana" jest opisem pierwsego dnia ? to ta pozycja (okladka mi troche nie pasuje) ? podajaca tysiace statystyk ?
- ta dywizja tyle czolgow, ta eskadra tyle samolotow a
- niemcow bylo tyle i tyle,
- paliwa wystarczylo na przemarsz stad dotad,
- ten korpus tyle sprawnych czolgow a ten tyle i przemieszcza sie z tego punktu do tego,
- nasycenie czolgow i dzial w czerwcu 41 bylo takie, a w kwietniu 45, a pommo tego ...

uff, niestety nie dalem rady - odlozylem pozycje po 3/4 ksiazki a przebrniecie tej ilosci stron zajelo mi troche czasu.

jesli nie pomylilem pozycji, to druga czesc "23 czerwca 1941 - dzień "M" juz na starcie jest u mnie stracona, niestety - ile mozna czytac rocznika statystycznego, co prawda ujawnionego poraz pierwszy.

Pozdrawiam

14.06.2009
17:51
smile
[68]

olivierpack [ Senator ]

Ubi. Jestem dość w połowie. Prozy i dumania tam mało, dużo historiografii walk 1942 (potrzebne mapy) z obiektywną charakterystyką wydarzeń po stronie rosyjskiej, bardzo niepochlebną wszak historia mówi sama za siebie. Niemniej dotychczas różnie to było przedstawiane. Cóż Kampanii Wrześniowej do dziś nie odkłamano i pokutuje teoria, jak to miażdżąca przewaga tysięcy uber czołgów zgniotło tylko dzielną i tylko bohaterską, niby słabą Armię Polską, może doczekamy się polskiego Bieszanowa czyt Suworowa, który wytknie wprost: ten debil, ten zdrajca, a tamten tchórz. Z tą naszą historią to my mamy jakieś super kompleksy.

14.06.2009
19:19
[69]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Oliverpack

O "debilach, zdrajcach i tchórzach" w mundurach WP z września 1939, można poczytać w kazdym poważnym opracowaniu dotyczącym wojny obronnej 1939 roku.


Ward

Świat się zbroił odkąd ludzie zeszli z drzew.

14.06.2009
20:42
[70]

ppaatt1 [ Trekker ]

Mam kilka pytań do osób interesujących się czasami około II wojennymi, a w szczególności sytuacją w Azji.
Otóż ostatnio oglądałem film Nanking Nanking (genialny film) i zainteresował mnie wątek pana Johna Rabe. Gościu założył w Nankingu strefę bezpieczeństwa i ukrył tam kilkaset Chińczyków przed masakrą w tym mieście. Tyle że w filmie po pewnym czasie dostał on list od Adolfa z rozkazem natychmiastowego wyjazdu do Chin. Ponoć zagrażał dobrym stosunkom niemiecko-japońskim. No i wyjechał. Japończycy "zajęli" się ludźmi ze strefy bezpieczeństwa. A wie.c jak w rzeczywistości było? Pan Rabe faktycznie wyjechał do Niemiec, i japońcy dorwali schronionych czy to zakłamanie historyczne w filmie? I jeszcze jedna kwestia, w filmie był wątek chińskiego asystenta pana Rabe, któremu zabili córeczkę ,a żonę zgwałcili. Miał wyjechać z panem Rabe ale ofiarował swoje życie za życie innego dyplomaty. Czy ta postać istniała, czy może stworzono ją na potrzeby filmu?

Dla zainteresowanych trailer:

14.06.2009
23:54
smile
[71]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot - Rozumiem, tym bardziej że dżungla to w zasadzie taki sam las jak nasz, tylko inne rośliny, inne zwierzaki i bardziej gorąco.

15.06.2009
17:59
[72]

olivierpack [ Senator ]

O "debilach, zdrajcach i tchórzach" w mundurach WP z września 1939, można poczytać w kazdym poważnym opracowaniu dotyczącym wojny obronnej 1939 roku.

Poczytać można, a raczej samemu wyciągnąć wnioski, z tymi poważnymi opracowaniami to nie przesadzajmy.

15.06.2009
19:24
[73]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Jeżeli chodzi o Kampanię Wrześniową, to pomijając niektóre decyzje głównego dowództwa i tak nie mieliśmy żadnych szans.

Wystarczy porównać siły i środki - w lotnictwie, w siłach pancernych/zmotoryzowanych.

Nawet, gdyby naszymi siłami dowodzili największy geniusze XX wieku, to tej kampanii byśmy nie wygrali - dodając uderzenie sowietów.

A jak ktoś uważa inaczej, to czekam na argumenty...

16.06.2009
19:33
[74]

olivierpack [ Senator ]

Kwestia szans mniejszych czy większych to temat poboczny względem namacalnych wielbłądów w planowaniu i dowodzeniu, o czym można poczytać "wszędzie" więc szkoda je przytaczać jako własne. Liczby na papierze są czasem tyle warte co 30 tysięcy sowieckich czołgów przeciwko kilku tysiącom niemieckich w 1941 roku. Owszem przewaga lotnictwa niemieckiego miała spore znaczenie, ale mit potęgi niemieckich czołgów w przeważającej większości lekkich i łatwych do uszkodzenia/zniszczenia już dawno został obalony. Natomiast atak ZSRR nastąpił już po przegranej względem Niemiec, wcześniej by nie nastąpił.

17.06.2009
15:44
[75]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

pytanie do fachowcow/frontowcow/oficerow !!

oto moj problem
- kupilem wino ryzowe,
- nie bylo najdrozsze - smialo mozna rzec, ze bylo jednym z tanszych ale nie najtansze :))
- za to ma az 20 volt, co jak na wino nie jest malo :))
- wszystko bylo dobrze do momentu gdy nie wypilem pierwszego lyka
- to jest slone, slone jak woda morska
- na butelce jak wol (oczywiscie wczesnie tego nie zauwazylem, nie przyszlo mi do glowy, ze alkohol mozna solic) napisano "1,5 % salt"

i oto pytanie glowne

Jak pozbyc sie soli, slonego smaku ? z czym to zmieszac, co dodac, itp itd - ma ktos jakis pomysl ?
A moze przypadkiem ktos wie, po jaka cholera oni to sola ??

Pozdrawiam

p.s. --> cudo :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
17.06.2009
23:10
[76]

ppaatt1 [ Trekker ]

A ja ponawiam pytanie z [70]

18.06.2009
10:32
[77]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot - Pij do dna! Pij do dna! ;D Nie mam pojęcia dlaczego oni to solą. Może właśnie dlatego żeby dostarczyć sól.

W wracając do temperatury tej nieszczęsnej torpedy. Można sobie wyobrazić jaki skwar musiał panować na stanowisku np. p-lot takiego USS Portland.

ppaatt1 - Pewnie nikt nie wie.

18.06.2009
20:18
[78]

Widzący [ Legend ]

U-boot -> kupiłeś wersję przeznaczoną do kuchni, taką dla kucharzy do potraw, nic z tym (oprócz destylacji) nie zrobisz.

20.06.2009
17:12
smile
[79]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Szukam zdjęć BB-55 USS North Carolina w malowaniu Measure 32 Design 18D.

Tak się składa, że robię jej model (1:350 z Trumpetera) i są spore niezgodności instrukcji z oryginałem. Dużo zdjęć już mam ale nigdy za wiele. Przede wszystkim brakuje mi dokładnych zdjęć od sterburty i z góry na pokłady.

Aha, to co stoi z Wilmington to jest jakaś wariacja nt. Measure 32, więc odpada.

21.06.2009
03:56
[80]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> napewno wszystko w necie juz przeszukales, wiec coz my biedne zuczki mozemy wiecej zrobic ? chyba, ze w jakies ksiazce - jesli takowe istnieja - jak bede dzis w poblizu ksiegarni popatrze :), jak znajde - zrobie fotke i zalacze :))

ten link napewno znasz


Pozdrawiam

21.06.2009
07:27
[81]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Viti ---> może tu będzie, jest sporo kolorowych fotek.

21.06.2009
20:51
[82]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Podstawowa strona :) Szkoda żę są na niej schematy kamuflaży nigdy niezastosowanych.
PS. Zgadza sią przeszukałem sieć, wręcz przeryłem jak kret. :D

Bodokan -> Tej strony nie znam. Zobaczymy co na niej jest. Dzięki.

Z tej strony też korzystałem:

21.06.2009
20:53
[83]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Jak zrobię model to też cyknę mu kilka fotek.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Viti
21.06.2009
21:14
[84]

el f [ RONIN-SARMATA ]

ppaatt1

22.06.2009
12:59
[85]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> czesto na swej drodze spotyklalem ksiegarnie, wyposazone we wszystko czego dusza zapragnie, naprawde :) -->
druga wojna nie jest im obca, wiedza nawet cos o Losiach czy Karasiach :)
niestety na ostatnich wojazach nie mialem tego miejsca w zasiegu wzroku

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
23.06.2009
07:50
[86]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Coś nam wczoraj ważna data umknęła... 22 czerwca...

23.06.2009
15:14
[87]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

Sharky --> moze byc ?



elf --> :) umknal, zgadza sie ale chyba poraz pierwszy od poczatkow tego watku czyli statystycznie rzecz ujmujac - pamietalismy :)

Pozdrawiam

23.06.2009
20:50
[88]

Ward [ Legend ]

co tam będziemy wspominać o rocznicy 22 czerwca , jeśli ruska oficjalna linia historii mówi teraz, że Polazy z hitlerem chcieli na nich napaść a 17 września to oni zajęli tylko swoje stare tereny ,
to Lwów też był ich, kiedy? słyszeliście o tej aferze?
już tłumaczenie ruskich z 1939 o obronie braci słowian było mniej bezczelne
----------------------

a nasze efki zarabiają na siebie , latają po wodę za 300000zł
jeszcze parę reklam browarów i zakup się w części zwróci ;->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
23.06.2009
21:59
[89]

Sharky [ Renegat ]

U-boot --> moze byc i taki. Osobiscie bym sobie kupil osobno dysk i obudowe, ale taki gotowiec nie jest wiele drozszy, a i obudowa ladniejsza.

24.06.2009
19:31
smile
[90]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Fajnie tam mają. Czasami odnoszę wrażenie, że tylko w naszym kraju czegoś się nie opłaca, nie warto itd.
Pozdro

PS. Nowa reklama Simplusa:

02.07.2009
01:15
[91]

Ward [ Legend ]

dzisiaj ogłosili raporty w sprawie Mi-24 i BRYZY, zawinili piloci a nie ruska i polska technika ;->
śmigłowiec leciał nie na takiej co trzeba wysokości i szybkości itd a BRYZA ćwiczyła awaryjne lądowanie na jednym silniku i pilot za szybko wypuścił klapy

czym oni kodują ten pdf , sprawa wojsko to pewnie jakimś szyfrem ?
ciekawe czy lepiej , że wyszło na to że sprzęt mamy dobry , czy gorzej że nawet doświadczeni piloci wojskowi często popełniają błędy i giną?

02.07.2009
01:34
[92]

Widzący [ Legend ]

Jaki miał nalot roczny ten co wypuścił klapy za szybko? Ile można byłoby wylatać godzin za cenę rozbitej Bryzy?

04.07.2009
00:43
[93]

Ward [ Legend ]

na HBO będzie od jutra fajny serial -dom saddama , może ktoś nagrywa ;->

05.07.2009
17:02
smile
[94]

olivierpack [ Senator ]

Chyba trudno się nie zgodzić z syntezą stanu agonalnego naszego wojska.



Znawcy militarystyki współczesnej, czy naprawdę nie ma już ratunku dla polskiej Armii? Czy zostaną już tylko warty honorowe, pielgrzymki, korpus kapelanów i park maszynowy konkurencyjny względem militarystycznych zlotów?

09.07.2009
19:32
[95]

ppaatt1 [ Trekker ]

Może pomożecie?
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9245778&N=1

09.07.2009
19:38
[96]

mefek [ Senator ]

ppaatt1 -> a interesowałoby cie zeskanowany ilustrowany przewodnik po uzbrojeniu radzieckich wojsk lądowych?

09.07.2009
19:39
[97]

ppaatt1 [ Trekker ]

mefek --> Oczywiście :) Tym bardziej że radzieckie

09.07.2009
19:46
[98]

mefek [ Senator ]

wrzuce na rapida

09.07.2009
19:49
[99]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

olivierpack -> Ja Ci odpowiem na tzw. chłopski rozum.

Moim zdaniem obecnie są ważniejsze wydatki w państwie jak armia. Czytałem, że armia jest zbyt liczna. Nam by się przydała mała liczebnie armia zawodowa. Wtedy by się okazało, że pieniędzy jest wystarczająco. W naszej sytuacji lepsza skromniutka armia myślących dobrze wyekwipowanych i mobilnych żołnierzy niż masa tępaków uzbrojonych w dzidy.
Bądźmy poważni, w UE nikt juz nie myśli o konflikcie zbrojnym. Wojny biorą się z biedy i głupiego społeczeństwa. Zresztą ta głupota i brak wykształcenia również ma korzenie w biedzie. Nam to obecnie nie grozi. Za dużo mamy w Europie Zachodniej i Środkowej do stracenia. Poza tym są inne metody, nie tylko militarne, rozwiązywania konfliktów.

Nieliczne jeszcze zaognienia które pozostały na Bałkanach czy na Cyprze wynikają z podburzania prostych ludzi którzy daja się wmanipulować w "narodowosocjalistyczne wymachiwanie szabelką" i granie na nucie ultranacjonalizmu. Podobny styl jaki uprawiają u nas niektóre przegrane w ostatnich wyborach partie.
Może partie z takimi programami miałyby szansę mocniej zaistnieć gdyby nie "akcja Wisła" która rozwiązała w większości problem obcych narodowościowo grup (o potencjalnie agresywnym charakterze) w granicach naszego państwa.

Poza tym ostatnie ruchawki jak w Kosowie mają też podłoże religijne. Nam to nie grozi ponieważ religia dla przeciętnego Polaka jest bardziej tradycją a poza tym jest bardzo płytka i na pokaz i nikt tutaj nie będzie za nią umierał. Mimo iż 95% deklaruje się jako katolik. Jest to deklaracja "dla świętego spokoju" i wygody a nie ideologii.
Poza tym jesteśmy jednak dla siebie dosyć tolerancyjni.

Jako kraj nie powinniśmy też mieć żadnych aspiracji do robienia swoich "stref wpływu", tak jak to miało miejsce w Iraku. Gdyż mówiąc kolokwialnie jesteśmy na to za ciency w uszach.

A poza tym jeszcze nie dorośliśmy do wypracowania wspólnego jednomyślnego stanowiska na arenie międzynarodowej. A to jest niezbędne jeśli myślimy o zarabianiu na wojnach w trzecim świecie.

09.07.2009
20:09
[100]

mefek [ Senator ]

ppaatt1 ->
Być może jeszcze kogoś to zainteresuje.

09.07.2009
20:11
smile
[101]

ppaatt1 [ Trekker ]

Wielkie dzięki. Zabieram się za pobieranie.

09.07.2009
22:25
[102]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

wie ktos z panow jakie inscenizacje czekaja nas w tym roku a w szczegolnosci w wakacje ?
chodzi mi w o te zwiazane z II wojna, choc i inne sa mile widziane

szukalem w necie stronki, ktora kiedys widzialem,
wyszczegolniono tam - gdzie i co sie odbywa ale jakos nie moge jej znalezc - moze ulegla skasowaniu ?

Pozdrawiam

09.07.2009
22:32
[103]

mefek [ Senator ]

U-boot -> znalazłem coś takiego


Jak coś więcej znajdę napisze w tym wątku.

Jeszcze bitwa pod krasnobrodem



Być może się wybiorę akurat niedaleko mnie to się odbędzie.

10.07.2009
22:19
[104]

U-boot [ Karl Dönitz ]

mefek --> dziekuje za info,
druga z podanych przez Ciebie stron, to jest ta szukana przeze mnie :)



Pozdrawiam

12.07.2009
21:43
[105]

olivierpack [ Senator ]

Viti. A jednak w krajach zachodnich, Armia nie jest jakimś garbem na plecach. Chociaż i u nas rozsądnie patrząc, nakłady nie są wcale takie małe, po prostu panuje przypadkowość, marnotrastwo i absurd, choćby projekt/afera "Gawronów".

14.07.2009
19:03
[106]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

olivierpack - > Ale to chyba w każdej armi się zdarza. A nam jest potrzebna reorganizacja armi, tak pod względem sprzętowym jak i programowym. Ja bym widział coś na wzór armii Szwecji. Liczebnie ok. 65 000. Obecnie mamy ok. 105 000.

PS. Powoli odrabiam levele. :D Ktoś mi przyciął a chciałem zobaczyć jak wygląda ta 100. ;)

16.07.2009
22:47
[107]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

w dniu wczorajszym
- Panowie podobni do tego pana z obrazka - mieli mala potyczke z poganami, niestety - gdzie wrogow kupa, tam i Hekules d..a :)
- przegrali swoja/nasza przyszlosc

Pozdrawiam

p.s.

byl ktos moze na rekonstrukcji ??


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
17.07.2009
00:15
smile
[108]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ja nie miałem czasu a pieniędzy tym bardziej, żeby iść na Grunwald.

A co ja bym z tego miał? ;)


- przegrali swoja/nasza przyszlosc
PS. Nie przejmuj się. My jesteśmy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało zomo. ;)
PS. I jeszcze jeden cytat:
- jeszcze przed Płowcami bili się w Jerozolimie z Palestyńczykami.
- to oni byli nasi?
- w 50%

17.07.2009
22:43
[109]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> dzis dostalem kase za koncert DM,
na szczescie odbylo sie bez problemow, mam nadzieje, ze i u innych to wyglada podobnie

Pozdrawiam

18.07.2009
13:50
[110]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

A ja jeszcze nie i chyba w przyszłym tygodniu złożę im zbrojną wizytę przez telefon.

20.07.2009
00:17
[111]

Lim [ Legend ]

Przez ostatnie dni zrobiłem mnóstwo kilometrów samochodem i pieszo, nie wiem co lepiej wytrzymało te wojaże – auto czy nogi niemiłosiernie pogryzione przez komary.
Odwiedzałem po raz wtóry miejsca znane i nieomal zupełnie dziewicze, niestety nie miałem czasu by zamieścić kilka(naście) fotek. Zrobię to we wtorek gdy będę miał wolny czas ;)
Wstępnie pytanie z fotografią w tle. Był ktoś TAM w ten weekend? Odwiedziłem to miejsce z rodzina i znajomymi tydzień temu i wykopki wokół kopca-muzeum trwały w najlepsze.

Za to atelier fotograficzne pod chmurką działało bez przeszkód, żądza złupienia turystów jest niezwyciężona ...


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
20.07.2009
00:20
[112]

Lim [ Legend ]

i zagadka na dobry początek tygodnia: gdzie znajdują się takie potężne...


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
20.07.2009
00:22
[113]

Lim [ Legend ]

dobrze chronione-bronione (onegdaj;))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
20.07.2009
00:25
smile
[114]

Lim [ Legend ]

...i wysooookie(heh) fortyfikacje?
Widok z tego miejsca był przepiękny. Pytanie nie jest wbrew pozorom łatwe ;)
Więcej zdjęć we wtorek.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
20.07.2009
00:57
smile
[115]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja! Ja! Czy ja mogę już?

20.07.2009
01:03
[116]

Lim [ Legend ]

Myślałem że zagadka przetrwa dłużej niż jedno ze 100 spotkań z ,,komarzycami'' w czasie zwiedzania, ale cóż... proszę Wozu ;)

20.07.2009
10:34
smile
[117]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

No ja tam widzę okolice Gierłoży.

22.07.2009
01:12
smile
[118]

Lim [ Legend ]

Wozu ---> nieeezupełnie - Pytanie nie jest wbrew pozorom łatwe ;)

Odpowiedź rano :)

22.07.2009
07:39
smile
[119]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

OK, OK... [112] to zdecydowanie jeden z budynków kompleksu Wilczy Szaniec.

22.07.2009
08:08
smile
[120]

Widzący [ Legend ]

Raczej Mamerki, a to nie Wilczy Szaniec.

30.07.2009
23:21
[121]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Zbliża się 65 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Podyskutujemy sobie o nim? Czy już rozmawialiśmy rok temu, bo nie pamiętam.

Jedyną różnicą jaką zauważam to coraz śmielsze głosy krytykujące dowództwo Powstania i samą decyzję o jego wybuchu.
Może za 10-20 lat doczekamy się sytuacji w której nazwanie jakiejś ulicy im. Bora Komorowskiego czy Okulickiego będzie uważane za faux pas.

31.07.2009
19:59
[122]

olivierpack [ Senator ]

I rok, dwa, trzy lata temu i wcześniej. W tym roku na szczególną uwagę zasłużył apel kombatantów by w tym roku na grobach poległych uniknąć politycznych szopek w stylu wymyślania bohaterów ad hoc (przypadek premiera i "profesora" Bartoszewskiego" przed rokiem).

01.08.2009
03:01
[123]

Lim [ Legend ]

Olivier ---> równowaga mocy i rozsądek wymaga też, by za jedynych ,,bohaterów'', obrońców i wskrzesicieli etosu powstańca przestali się uważać bracia bliźniacy ;)
Widzący ---> tak, to Mamerki, kwatera główna OKH i jej potężne bunkry - miejsce gdzie zostawiłem daninę krwi miejscowej pladze komarów, ale wywiozłem też ciekawe wrażenia z wycieczki oraz mnóstwo zdjęć. Odwiedziłem też inne ciekawe miejsca, zamieszczę kilka zdjęć o bardziej cywilizowanej porze.

Panowie napisałem krótki post w wątku zainspirowanym nie tyle historią co utworem muzycznym, chętnie tudodam coś jeszcze
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9329761&N=1

A w temacie rocznicy Powstania – w czasie PRL krytykowana lub przemilczana, po transformacji bardziej doceniana a przez ostatnie lata nieomal hołubiona.
W tym kontekście do zastanowienia (i dyskusji) jest np. oświadczenie prezydent Stalowej Woli, który nie chce uczcić Powstania syrenami alarmowymi bowiem klęska nie jest jakoby powodem do świętowania oraz wspomnienia świadków i uczestników powstania w których często widać obraz chaosu i klęski.

29. VIII
(Podczas ewakuacji Starego Miasta)
Rozładowanie tego miejsca koncentracji oddziałów, które miały wyjść do Śródmieścia, pociągnęło za sobą b. duże straty. Chorzy, ciężko i lekko ranni, na noszach, ludność cywilna – wszystko to było stłoczone na małym terenie. Powstał nieopisany chaos i panika.
Przechodzących labiryntem piwnic żołnierzy zaczynają spotykać niejednokrotnie zaczepki: a po coście to zaczęli, na co nas naraziliście?
z przebiegu działań powstańczych Zgrupowania Radosław
Oddział żandarmerii pod dowództwem samozwańczego majora (?) Bari lub Bary nie potrafił opanować sytuacji. Uważać należy za cud, że nie doszło w tym miejscu do tragedii. Gdyby bowiem Niemcy tej nocy uderzyli lub skierowali na ten punkt ogień granatników lub artylerii, byłaby taka masakra, że żywa noga by ze Starego Miasta nie wyszła. Niewątpliwie wina leżała w tym, że porządek miał utrzymać człowiek, o którym wiedziano, ze jest samozwańcem, a jego ludzie trudnili się bandytyzmem
(…) Wyżywienie oparte jest na konserwach mięsnych, keksach od Fucha i cukierkach, chleb i gorąca strawa jest zupełną rzadkością. Odczuwa się silny brak środków opatrunkowych. Duże zawszenie wśród żołnierzy.


01.08.2009
12:22
[124]

olivierpack [ Senator ]

Drogi Limq. Można się spierać, a fakty są takie, że przez dobre dwie dekady tej nowej Polski pewne wartości, daty i rocznice były traktowane przez jej władze o określonych kierunkach politycznych dosyć obojętnie, zmieniło się to istotnie w pewnym czasie. Ile złej woli trzeba żeby w takim dniu niczym pies ogrodnika ujadać, że muzeum PW jest jakąś tam polityczną bronią danej partii, jak twierdzi wspomniana "osobistość", kiedy samemu nie kiwnęło się w tym kierunku palcem, ot coraz bardziej żółć i gorycz trawi na starość...

01.08.2009
17:04
[125]

Lim [ Legend ]

Olivierq ---> może i tak, choć... ale o tym poootem może

Godzina W wybiła - u Was też słychać dżwięk syren?

01.08.2009
17:22
[126]

mefek [ Senator ]

Akurat na BBC Knowledge jest program o kulisach II wś i o powstaniu warszawskim. Ciekawą rzeczy usłyszałem jakoby powstańcy wiedzieli o rozbrajaniu akowców we Lwowie i aresztowaniach. Powstańcy warszawscy nie chcieli żeby spotkał ich taki sam los.

Lim -> U mnie nie ma żadnych syren bo mieszkam na wsi, ale też ciekawy jestem czy w większych miastach było słychać dźwięk syren.

02.08.2009
13:57
[127]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

W tym kontekście do zastanowienia (i dyskusji) jest np. oświadczenie prezydent Stalowej Woli, który nie chce uczcić Powstania syrenami alarmowymi bowiem klęska nie jest jakoby powodem do świętowania oraz wspomnienia świadków i uczestników powstania w których często widać obraz chaosu i klęski.

A ja poniekąd rozumiem tego burmistrza. Co prawda jego argument jest śmieszny, równie dobrze można by nie świętować 3 maja. Ponieważ uchwalenie konstytucji było tylko odroczeniem wyroku.
Mi chodzi o niechęć wpisywania sie w pewną retorykę "politycznej poprawności" tworzonej przez środowiska w ich mniemaniu opiniotwórcze (np. TVN, Michnik, Bartoszewski), która zaczyna u nas obowiązywać jako jedynie słuszna. Powstanie było Warszawskie. Jakoś nie pamiętam, żeby w Warszawie celebrowano powstanie śląskie.
Typowym przykładem tej retoryki, podsycanej przez media, są zwroty w stylu: "cały naród", "wszyscy Polacy". Otóż wcale nie "wszyscy" nie "cały" tylko co najwyżej "większość".
Przeginać nie należy w żadną ze stron. A my lubimy popadać ze skrajności w skrajność.
Pamiętajmy ale nie rozpamiętujmy.

11.08.2009
09:08
[128]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]



Za wcześnie aby podsumować tę sytuację ale już teraz widać kto ma jaki do tego stosunek.

11.08.2009
19:17
smile
[129]

olivierpack [ Senator ]

Akurat stosunek naszych "sojuszników" względem Polski jest stały i niezmienny od września przed 70 laty.
Inny fakt, mianowicie niczym w tanim sensacyjnym filmie lat 80', polski żołnierz w trakcie patrolu w Afganistanie staje się zaginionym w akcji. Jak to możliwe, nikt nie wie.

14.08.2009
13:01
[130]

m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]

14.08.2009
15:43
smile
[131]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]



...od 6 do 16 s.

16.08.2009
10:16
smile
[132]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Coz to sie stalo,
wczoraj ponoc byl jakis "cud nad wisla", czy tez jego rocznica

a tu na forum cisza i cisza ?

czyzby dziadek i kunszt strategiczny jego Kasztanki (podobniez, ona to wlasnie zauwazyla mozliwosc manewru) byl nie wart wspomnienia ?

Pozdrawiam

16.08.2009
14:27
smile
[133]

olivierpack [ Senator ]

Te pruskie prowokacje względem jedynego prawdziwego męża stanu jaki się nam przytrafił od kilku stuleci pozostawię bez odpowiedzi. Natomiast wart podkreślenia jest fakt, że wczoraj armia nasza zyskała 11 generałów (ochroniarze dostali także dwóch swoich, ale mniejsza o to), nie wiem jak wy ale ja od razu poczułem się bezpieczniej, dodając do tego 7 generałów z 3. maja i tych jeszcze niedoszłych z 11. listopada plus zastępy z lat poprzednich, to mamy już chyba cały generalski batalion! Możliwości są dwie: albo gdzieś po lasach stoi naszych trzydzieści brygad i dywizji o pełnych obsadach sztabowych, gotowych w oka mgnieniu do inwazji w kierunku na Mińsk, albo ta niebywale specjalistyczna wysokonakładowa formacja w sile batalionu będzie oślepiać w przyszłych konfliktach naszych wrogów połyskującymi pagonami. Niestety w starciu z ruską generalicją wszak nie ma szans!

16.08.2009
19:37
[134]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Nie tylko to przegapiliśmy. Bo i 2 eksplozje nuklearne przeszły bez echa. Znieczulica i tyle. Wielkie mi halo - bomba atomowa. W każdym Pcimiu ją mają; a że czasami spada na ludzi - zdarza się.

Lim rzucił jakieś hasło do dyskusji i sobie poszedł.

16.08.2009
22:26
[135]

olivierpack [ Senator ]

Ostatnio czytałem wypowiedzi historyków, jakoby w Powstaniu Warszawskim zginęło 1,5 Niemców w ogólnej liczbie 9 tysięcy zabitych, rannych i zaginionych. Przy wiadomym wyniku i stratach było to żadne osiągnięcie.

17.08.2009
12:01
smile
[136]

matchaus [ sturmer ]

Czy przegapiliśmy "Cud nad Wisłą"*? Ja bynajmniej :)
Wiele razy wcześniej to sobie obiecywałem i w końcu udało mi się przeczytać "Orła Białego Czerwoną Gwiazdę" Pana Normana Daviesa.
Szczerze i gorąco polecam każdemu, kto jeszcze nie miał przyjemności obcować z tą książką!
Jedną rzecz przy tej okazji podkreślę (a w zasadzie dwie :) - książka jest napisana z niesamowitym wigorem. Czyta się ją wprost fantastycznie! Z tego co się orientuję, jest to praca doktorska autora i to na pewno wpłynęło na polot i znakomity styl tej niebanalnej pozycji.
I przy okazji (powiem nieco enigmatycznie :) - jestem zdania, że Davies starał się zachować godny podziwu obiektywizm opisując starcie Polaków z Bolszewikami i to również jest wielką zaletą lektury.

Książkę po lewej od "Orła Białego..." dopiero "obrabiam", więc wybaczcie - recenzji na razie nie będzie ;)

* - Olivier to zapewne wie (a być może większość z Was), ale żadnego "cudu" nie było. To śmiały (na granicy szaleństwa ;) manewr strategiczny Naczelnika ocalił Stolicę.
Zawistni przeciwnicy żelaznej strategii Piłsudskiego nadali później takie określenie temu starciu.
Ale to już okazja na dużo większą dyskusję :)

P.S. Olivier ---> Znam Twoje uwielbienie dla postaci Marszałka, ale uważam, że nie można go całościowo odbierać jako postać pozytywną.
Moim zdaniem dobrze określi go (po bitwie warszawskiej) Davies pisząc: "Marszałek zakończył wojnę jako niekwestionowany wódz narodu, ale jej rozstrzygnięcie polityczne rozsierdziło go, zaś potraktowanie Polski przez jej "sojuszników" (cudzysłów Daviesa) wzbudziło w nim odrazę. W czasie pokoju był natomiast jak ryba wyjęta z wody. Leżał na obiecanym brzegu narodowej niepodległości, niczym powierza łaknąc ryzyka i konspirowania, które były jego żywiołem.
Jego osobowość uległa szybkiej deformacji. Władczy sposób bycia przerodził się w zwyczajne napady złości; niepowtarzalne powiedzonka ustąpiły miejsca wulgarnym i publicznym obelgom.


Dobrze wpisuje się w powyższe cytat, jakiego co jakiś czas używasz :)
Aha - co prawda nie wiem, czy książkę czytałeś, ale żeby było jasne - Davies przedstawił Piłsudskiego jako bardzo pozytywną postać dla naszej historii. To co przedstawiłem jest jeno małym wycinkiem z całości.

P.S. 2 A może zapodam mały quiz dla dzielnych "militarystów? :)
Co charakterystycznego łączy postać Hitlera z Józefem Piłsudskim?
Albo inaczej - jakie wydarzenie w życiu Hitlera jest na tyle niezwykłe (a związane z postacią Naczelnika), że warto o tym pamiętać? :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - matchaus
17.08.2009
18:55
[137]

olivierpack [ Senator ]

Pana Daviesa jak dotąd nie dane mi było czytać, co jest pewnym paradoksem albowiem zawsze bardzo ciekawiło mnie jak nasze polskie sprawy, także historyczne postrzegają zagranicznicy i jak blisko krążą prawdy, bo jeno krążyć mogą, prawdziwej polskości jakże charakterystycznej niemożliwi pojąć:)
Natomiast sentymenty za Piłsudskim jako dyktatorem są znane, w tym jednak prawdziwa wielkość marszałka, że mając ją na wyciągnięcie ręki potrafił wojskowej dyktaturze się oprzeć, a i tak historycznie dostało mu się za przewrót majowy. Z dzisiejszego demokratycznego punktu widzenia ta bierność jest chwalebna, a wówczas niekoniecznie dla Polski korzystna. Obelgi, cóż. Inteligentna natura wespół z ograniczoną cierpliwością zamieniała szereg przemyśleń w kilka prostych słów i machnięcie ręką.

17.08.2009
21:14
[138]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mati --> jak dla mnie zagadka jest za trudna :)

wstyd sie przyznac ale wiecej wiem chocby o Karlu D. niz o naszym naczelniku Jozefie P.

o paniu Davies juz kiedys pisalismy, nie pasuje mi jego pioro, co nie znaczy, ze go nie czytuje.

Pozdrawiam

17.08.2009
22:15
[139]

matchaus [ sturmer ]

O mój rozmarynie! Ani Olivier, ani U-Boot nie czytali "Orła Białego..."?! A wstyd, wstyd Panowie szlachta! ;)

Olivier ---> Jeśli do tej pory nie czytałeś, to szczerze zachęcam do lektury w/w pozycji!
I klnę się na zdrowie mojej matki, że książka Ci się spodoba ;)
Jeśli będzie inaczej, to gotów jestem zjeść swoją furażerkę (bez przypraw!) ;D

Ubi ---> Wspominałeś o "Europa walczy 1939-1945. Nie takie proste zwycięstwo" i wiem, że książka może się jawić jako... zbyt syntetyczna. Ale "Orzeł biały..." jest inny. Zupełnie inny :)


P.S. Nie taki znów Davies "innostranny" :) Znacie jego życiorys?
Zachęcam -

P.S. 2. Zagadką Was jeszcze troszkę pomęczę :)

17.08.2009
22:30
smile
[140]

Trael [ Mr. Overkill ]

matchaus---> Kojarzą mi się dwie sytuacje. Jedna nawet na wiki opisana z fotą. Chodzi o udział Hitlera w nabożeństwie żałobnym w Berlinie w 1935. Druga sprawa to wydarzenie z 1939r. gdy Hitler "zwiedzał" Polskę i chyba w Kielcach natknął się na popiersie Piłsudskiego, które kazał chyba zabrać. Nie do końca jednak pamiętam :)

18.08.2009
08:09
smile
[141]

matchaus [ sturmer ]

Trael ---> Chodziło mi o pierwszy, opisany przez Ciebie, przypadek.
Link -
(o drugim, prawdą a Bogiem, to nie słyszałem :)

Hitler podziwiał Piłsudskiego. I to zapewne wie większość z Was.
Ale, że było to Hitlera ostatnie nabożeństwo w jakim wziął udział, to już pewnie wiedzą nieliczni :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - matchaus
18.08.2009
08:28
[142]

Trael [ Mr. Overkill ]

Z książki J. Piekałkiewicza "Polski Wrzesień".


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Trael
18.08.2009
13:06
smile
[143]

Ward [ Legend ]

miałem też tu o tym pisać ale wracam do roboty chociaż jest parę tematów , tu mała ankieta-duża dyskusja i duży sprzeciw
media robią swoje a patriotów i znawców militariów nie tylko w tym wątku widać ;->

źle jest pisac ''źle'' o afganistanie - w końcu jesteśmy tam z amerykanami nie rosjanami i target się zmienił
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9397886&N=1

18.08.2009
21:11
[144]

U-boot [ Karl Dönitz ]

hello

Mati --> ksiazka proponowana przez Ciebie odbiega epoka, w ktorej ostatnio siedze ale jednoczesnie zajmuje sie tak malo znanym mi teatrem wojen i co by nie mowic opisuje chyba ostatnie sukcesy naszej armii - samodzielne sukcesy, dodam.

piszac inna epoka mam na mysli swiat jaki tworzy od pewnego czasu niejaki Jacek Komuda, nakupowalem jego ksiazek i przeczytalem - w koncu ktos sie zajal epoka tak interesujac dla nas jak i dla naszego kraju
- tyle filmow nakrecono o jakis pasterzach za oceanu a o kozakach, czy szalchcie polskiej na wschodniej rubiezy jakos cisza, a szkoda - Moskwa powinna byc nasza !! po dzis dzien
- dla poprawy humoru mozna rzec, iz wielokrotnie w historii mamy doczynienia z zaprzepaszczonymi mozliwosciami :)) chocby takie wyprawy krzyzowe - bliski wschod moglbyc oaza spokoju - gdyby tylko ktos kiedys pomyslal

Pozdrawiam

p.s.
produkcji rosyjskich typu "1612" czy "TAras Bulba" - nie licze - zenada czysto propagandowa

Krwawy kiedys podrzucil mi trylogie o Lisowczykach, ale nie pamietam ani autora ani tytulu ;-((

20.08.2009
13:10
[145]

Ward [ Legend ]

serialu z uber samolotem ciąg dalszy , nikowska kontrola sprawdziła jak idzie realizacja umowy podpisanej przez naszych włazidupców i reklamowanej ciemnemu ludowi jako interes 100lecia
kiedy to mówiłem o offsecie a słyszałem ''tłumaczenia'' że wyjścia nie było, interes jest dobry a samolot najlepszy a zresztą po co jakiś tam offset -zachwytów zakupem była masa a o tym mało kto myślał i mówił bo niby co w tym takiego ważnego? najważniejsze że Polska potęga będzie w regionie
a to jednak ważne i kompromitujące prawie tak jak sierpniowy katar
Trael (często jest na forum ;->)czy inni koledzy - proszę o komenty do tekstu nas dole
można było się spodziewać , że jak ''ciemny'' Polak wejdzie w biznes z cwaniakami to zacznie się od trąbienia sukcesu w mediach a skończy się na ''katarze''
czekam na coś więcej niż ''ostatni raz tłumaczę'' ;->

---------------------------------

NIK prześwietliła realizację umów offsetowych zawartych przy zakupie F-16. Wyniki kontroli są FATALNE. Jedynie co czwarty ze zrealizowanych projektów spełnia wszelkie wymagania. Przyczyną tego stanu rzeczy są błędy strony polskiej popełnione w trakcie negocjacji, ministerstwo gospodarki, a także polskie firmy.
W ocenie NIK, efekty zaledwie 5 z 20 projektów zrealizowanych w I etapie tej umowy wypełniały w sposób kompleksowy cele offsetu wyrażone w art. 5 ustawy offsetowej.
raport NIKPolski rząd umowę offsetową na dostawę 48 samolotów F-16 przez Lockheed Martin podpisał w kwietniu 2003 r. Zapisana w niej pula projektów offsetowych według stanu na koniec 2008 r. miała wartość ponad 9,7 mld dol., z czego 6 mld zł (tyle ile zapłaciliśmy za samoloty) mieli wydać Amerykanie. Zgodnie z umową dostali na to 10 lat.

Tymczasem do tej pory zrealizowano 83 proc. wartości zobowiązań do końca 2008 roku a NIK dodaje, że "nie ma (...) gwarancji maksymalizacji efektów offsetu z punktu widzenia potrzeb modernizacyjnych polskiej gospodarki".

NIK postanowiła sprawdzić jak wygląda realizacja I etapu projektu (lata 2003-2006) w Ministerstwie Gospodarki i u kilku odbiorców offsetu. Wyniki tej kontroli są zatrważające. Jak zauważa NIK, BŁĘDY POPEŁNIONO JUŻ NA ETAPIE NEGOCJACJI a proponowane projekty nie były weryfikowane przez Ministerstwo Gospodarki ani pod kątem preferowanych kierunków i miejsc ich lokowania, ani REALNOŚCI ich wykonania. W latach 2004-2008 niezbędne było więc wielokrotne wprowadzanie dużych zmiany zarówno liczby jak i wartości projektów. Niestety i to nie poprawiło sytuacji. Zdaniem NIK wynegocjowane zmiany nadal nie dają gwarancji uzyskania właściwych efektów.

Zdaniem NIK, nie w pełni satysfakcjonujący poziom dotychczasowych efektów offsetu, jest konsekwencją błędów popełnionych przez stronę polską (administrację rządową i przedsiębiorców – offsetobiorców) na etapie negocjowania warunków realizacji umowy offsetowej, a przede wszystkim wadliwej selekcji zobowiązań wchodzących pierwotnie w jej skład.
raport NIKOkazuje się także, że jedynie co czwarty ze zrealizowanych już projektów spełnia wszystkie wymagania, a więc przyczynia się do modernizacji polskiej gospodarki i restrukturyzacji konkretnych przedsiębiorstw. Do takich projektów nich - zdaniem NIK - należą umowa na produkcję amunicji w ZM „Mesko” w Skarżysku Kamiennej, inwestycje w PZL-Rzeszów, pozyskanie licencji technologicznych przez Lotos i dwa projekty w General Motors w Gliwicach. Pozostałe 15 projektów, mimo że zrealizowane, daje tylko bieżące korzyści pojedynczym zakładom, nie jest związane ani z transferem nowoczesnych technologii, ani szeroko rozumianymi inwestycjami, ani nie udzielały certyfikacji przedsiębiorstwom.

Ale to nie wszystko. Części projektów dotąd nawet nie rozpoczęto. Tak jest choćby z system łączności radiowej „Tetra”, modernizacją WZL w Bydgoszczy i WZL w Warszawie, a także utworzenia systemu wspierania eksportu małych i średnich firm do USA. Bulwersujący jest w szczególności przypadek zakładów w Bydgoszczy, gdzie nierzetelny okazał się inwestor - firma Aircraft. Dostarczona przez nią dokumentacja w ocenie NIK nie miała wartości technicznej i technologicznej i była dostępna do kupienia przez internet. Teraz po zmianie umowy, w WZL-Bydgoszcz zostanie utworzone centrum serwisowania F-16. Grożą pozwem za offset
HSW-Zakład Zespołów Napędowych chce rekompensaty od Ministerstwa Gospodarki... czytaj więcej »

Nieprzygotowani

NIK przyczyn takiego stanu rzeczy dopatruje się przed wszystkim w nieprzygotowaniu polskich przedsiębiorstw do prowadzenia negocjacji biznesowych, mimo dość szerokiej działalności informacyjnej prowadzonej w tym zakresie przez Ministerstwo Gospodarki. W efekcie zawarte umowy, nie zabezpieczały wszechstronnie interesów tych przedsiębiorstw.

Efektywne wykorzystanie offsetu - w ocenie NIK - utrudniało też nieprzygotowanie przedsiębiorstw do realizacji zobowiązań w terminach określonych w umowie, podejmowanie przez stronę amerykańską prób minimalizacji własnych kosztów, zła sytuacja ekonomiczno - finansowa przedsiębiorstw.

----------------------------
pewnie w innych ''militarnych biznesach'' idzie nam lepiej?
tu jest następny temat jak to z naszego kraju zrobić potęgę za małe pieniądze

AMERYKANIE CHCIELI, ŻEBYŚMY PRZEPŁACILI ZA PATRIOTY

Amerykanie chcieli od Polski miliard dolarów za baterię wyrzutni, które innym krajom sprzedają nawet trzy razy taniej. Strona amerykańska chciała przerzucić na nas koszty uruchomienia linii technologicznej i Patrioty dla Polski miały być 3 razy droższe niż sprzedają się gdzie indziej

może jednak weźmiemy je z jakimś dobrym offsetem i poczekamy 5 lat na kontrolę NIK ;->
a jak już tyle się poczytało to można pośpiewac wesoło ładny kawałek o kraju kochanym na całym świecie


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
20.08.2009
13:34
smile
[146]

Trael [ Mr. Overkill ]

Trael (często jest na forum ;->)czy inni koledzy - proszę o komenty do tekstu nas dole
można było się spodziewać , że jak ''ciemny'' Polak wejdzie w biznes z cwaniakami to zacznie się od trąbienia sukcesu w mediach a skończy się na ''katarze''
czekam na coś więcej niż ''ostatni raz tłumaczę'' ;->


Jasne, będzie coś więcej niż "ostatni raz tłumaczę". Weź sobie poszukaj w archiwum, co pisałem na temat offsetu i postawy strony polskiej. Dziękuję za uwagę :)

20.08.2009
13:46
smile
[147]

Ward [ Legend ]

no to (nie)zawiodłem się na Traelu
a że mało kogo ''tłumaczenia'' lubię czytać bo pisane takim z przekonaniem, że wie się najlepiej - to może poszukam ;->
ale raport NIK NOWY i długaśny a Ty jedno zdanie? nie bądź leniwy i napisz nie co podejrzewałeś dawniej tylko jaki masz komentarz po obnażeniu naszego fachmeństwa w podpisywaniu i realizacji umów

no i tarcza czeka , będzie piknie a bankowo śmiesznie :->

20.08.2009
13:57
[148]

Trael [ Mr. Overkill ]

ale raport NIK NOWY i długaśny a Ty jedno zdanie? nie bądź leniwy i napisz nie co podejrzewałeś dawniej tylko jaki masz komentarz po obnażeniu naszego fachmeństwa w podpisywaniu i realizacji umów

No, ale co więcej ci mam napisać? Już kiedyś pisałem, że na miejscu USA też bym przy offsecie wydymał Polaków skoro dają okazję. Jak trzy kolejne rządy oraz różne firmy nie potrafią sobie z tym poradzić, no to cóż widać ten kraj jeszcze nie dorósł do poważnych interesów.
Oczywiście cały cyrk związany z offsetem nie zmienia mojego zdania o myśliwcach F16 Block 52+ zakupionych dla Polski :)

A tarczy nie będę komentował bo rewelacje Rzeczpospolitej traktuję na równi z GW.

20.08.2009
14:12
smile
[149]

Ward [ Legend ]

Trael - jeśli nie wierzysz i wyborczej i rzeczpospolitej to poszukaj takiego źródeł które ci pasują jako prawdomówne , chyba są takie? zresztą akurat o tym piszą podobnie

nie wiem co musi się stać żeby ludzie się zainteresowali tematem bardziej niż na 3 zdania
samolot musi zgubić atomówkę nad warszawskim ratuszem?
to jest ważny NEWS , ale widać za słaby i musi mi wystarczyć , że AMERYKANIE NAS WYDYMALI
zapisuję pod ''trafione opinie Traela'' ;->

20.08.2009
14:21
smile
[150]

Widzący [ Legend ]

Ward racz zauważyć że tradycyjnie wydymaliśmy się sami. Czegoś głupi, boś biedny, czegoś biedny, boś głupi. Nie potrzeba spisku amerykanów i starozakonnych, masonów, cyklistów i tak dalej. Zwyczajnie jeżeli chodzi o pieniądze to nasza nacja rozpieprza je jak mało która, ot i tyle. To polacy są winni, nikt inny, MY JESTEŚMY winni i nic tego nie zmieni. To że system uzbrojenia jakim jest F-16 jest dobry nie ma prawie żadnego związku z klęcznikową pozycją naszych polityków. Oni zawsze muszą komuś lizać tyłek, czy w Waszyngtonie w Moskwie w Rzymie lub gdzie indziej. Dobry interes to zły interes.

20.08.2009
14:27
smile
[151]

Ward [ Legend ]

Widzący - ''KLĘCZNIKOWA POZYCJA NASZYCH POLITYKÓW''
a dobry dla nich interes to zły interes
kurde , jaki dzisiaj fajny dzień, wszyscy się ze sobą zgadzają i ilczba dobrych cytatów do zapisania rośnie :->

20.08.2009
14:37
[152]

Trael [ Mr. Overkill ]

nie wiem co musi się stać żeby ludzie się zainteresowali tematem bardziej niż na 3 zdania
samolot musi zgubić atomówkę nad warszawskim ratuszem?


Ja tam jestem z prowincji więc co, kto i w jakich ilościach zrzuca na warszawski ratusz, raczej mało mnie rusza :)

to jest ważny NEWS , ale widać za słaby

To jest wyważanie otwartych drzwi a nie NEWS. Jak by Rzeczpospolita napisała "Mamy Euro 2012", "Polacy są źle wyposażeni", "W strukturach dowodzenia WP jest beton" to byłbym równie zaskoczony. Pytanie czemu dopiero teraz się za to NIK zabrał? Widać mieli pełne ręce roboty jak się czyta niektóre sprawy, którymi się zajmowali "NIK o muzeach", "NIK o wynikach kontroli torów wyścigów konnych na Służewcu", "Negatywna ocena stacji kontroli pojazdów", ale to raczej do działu polityka niż militaria.
Może dla przeciętnego zjadacza chleba, fakt to będzie NEWS jak z resztą inne tego typu informacje. Jednak sam przecież pamiętasz, że temet ten był wałkowany na forum. Więc nie wiem czemu nagle udajesz zaskoczonego newsami? :)

22.08.2009
22:12
[153]

olivierpack [ Senator ]

Zahaczyłem sobie o Borne Sulinowo i nadzwyczaj klimatyczny szósty już międzynarodowy zlot pojazdów militarnych i wojskowych, acz nie tylko jak się okazało. Sprzętu, militarystów, ludzi, warownych kempingów, jarmarków i atrakcji nie było końca, obserwując z boku aż chciało by się przyjechać kiedyś jako uczestnik:p


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
22.08.2009
22:16
[154]

olivierpack [ Senator ]

Sprzęt ciężki liczny, acz opatrzony, niemniej w akcji robił spore wrażenie. Tu Goździk, a poprzednio T64.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
22.08.2009
22:27
[155]

T_bone [ Henchman 24 ]

To T-55AM "Merida" Olivier ;) Znana ciekawostka odnośnie T-64 jest taka że nigdy nie był eksportowany.

22.08.2009
22:47
[156]

olivierpack [ Senator ]

Ja w modernie nigdy mocny nie byłem:p Sprzęt lekki nieprzeliczony wręcz, tak jak i uczestnicy. Najwięcej było chyba wcieleń Amerykanów drugowojennych i współczesnych. Niemcy w mniejszości, ale tradycyjnie robili większe wrażenie niż modernistyczna US Army obleczona plastikiem:)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
22.08.2009
22:54
smile
[157]

olivierpack [ Senator ]

T55 (chyba:p) z płatnym desantem. Poza tym latało, jeździło, strzelało i szarżowało z kopyta. W nieprzeliczonych kramach można było wydać kupę kasy na rarytasy bądź przeważającą tandetę, wszak nikt poważny nie kupuje na takich imprezach:)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
23.08.2009
19:44
[158]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli ---> a U-bootow nie bylo ? :-))

z innej beczki

Rosyjska TV: Polska zawarła tajny pakt z Hitlerem

coz mozna rzec wiecej - trzeba pokochac Rosjan, ktorzy tak mieszaja w historii aby zawsze wyszlo dobrze dla nich - brawo :-))



Pozdrawiam

24.08.2009
17:32
[159]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Wołoszański już w TVN24 wypowiadał się o tym.

PS. ...Taka już ruskich natura.

PS2. Ostatnio czytałem "Imperium" Kapuścińskiego. Oj faktycznie dziwny to twór ta współczesna Rosja.

24.08.2009
22:32
[160]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Mam nadzieję, że pamiętacie o dokumencie - "Generał" na TVN?

25.08.2009
18:57
smile
[161]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ja tak pobocznie odnośnie Taras Bulby, o którym wspomniał jeden z kolegów. Moja reakcja była podobna do jego reakcji. Kolejny "cud" który opowiada o biednych rosyjskich kozakach, a którzy zrzucają brzemię "husarii". Wielki naród z wielkimi kompleksami. A tu nie spodzianka , dostałem mejla od gościa, który umieścił trailera.

About Taras Bulba
Ernest Hemingway called Taras Bulba "One of the 10 greatest books of all time."

Taras Bulba is a romanticized historical religious novel by Nikolai Gogol. It tells the story of an old Zaporozhian Cossack, Taras Bulba, and his two sons, Andriy and Ostap. Taras sons studied at the Kyiv Academy and return home. The three men set out on an epic journey to Zaporizhian Sich located in Ukraine, where they join other Cossacks and go to war against Poland.

Taras Bulba is Gogols longest short story. The work is non-fictional in nature with characters that are not exaggerated or grotesque as was common in Gogol's later work, though his characterizations of Cossacks are said to be a bit exaggerated by some scholars. This story can be understood in the context of the romantic nationalism movement in literature, which developed around a historical ethnic culture which meets the romantic ideal. It has been cited as the seminal work establishing the concept of the "Russian Soul".[1] The story is rich in adventure and battle scenes as well as touches of Gogols characteristic humor.


Se człek poczytał i do samej historii ma inne podejście już. Bo do tego , że to dzieło kremlowskich władz już nie zmieniam zdania :d

28.08.2009
16:05
[162]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Dzisiaj nad Gocławiem latał zespół akrobacyjny na Orlikach. Ktos coś wie o tym wydarzeniu z jakiej to okazji? Może to tylko ćwiczenia przed Radomiem.

30.08.2009
11:03
[163]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Ciekawe spojrzenie, na nie nowa sprawe



Pozdrawiam

31.08.2009
13:11
[164]

Ward [ Legend ]

podobno Putin dał wywiad wybiórczej , ma ktoś ?
chyba poszukam w kiosku , ale będzie trudno bo biorą tylko parę sztuk do teczek kilku liberałów którzy mieszkają obok i w południe już nie ma ;->

''"Naród rosyjski, którego losy zniekształcił reżim totalitarny, dobrze rozumie uczulenia Polaków związane z Katyniem, gdzie spoczywają tysiące żołnierzy polskich"

bardzo ładnie powiedział Putin, zachowanie też dobre bo będzie jutro w Poslce , nie to co obama za którego wstydzą sie nawet amerykańscy politycy

widać jak przywódca wolnego świata traktuje rocznicę rozpętania strasznej wojny i swojego sojusznika , jeśli ''wróg'' jutro będzie oddawał hołd rocznicy w Polsce to amerykański populista powinien być tym bardziej na Westerplatte!

31.08.2009
14:42
[165]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

[163]U-boot
Ciekawe spojrzenie, na nie nowa sprawe



Czyli moje PRLowskie wykształcenie okazuje się w dużym stopniu właściwe. A już się bałem, że kolejna rzecz będzie do rewizji.

31.08.2009
15:45
smile
[166]

Ward [ Legend ]

białorusini popsuli im zabawę , co ci ludzie mają w łepetynach ?

31.08.2009
16:12
[167]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> my jako narod popadamy ze skrajnosci w skrajnosc, dzis ten jest zly a tamten dobry, za chwile na odwrot - a prawda zapewne lezy posrodku, jak zawsze ;-)

Pozdrawiam

31.08.2009
17:41
[168]

olivierpack [ Senator ]

Tego typu "rehabilitacje" Sucharskiego stoją na mglistych podstawach. Nie jego wina, że nie sprostał w obliczu wojny swojemu zadaniu, nie jego wina także (nie żył już), że wyłącznie na użytek propagandy komunistycznej zrobiono z niego bohatera, nie w każdej bitwie wpływ dowódcy jest decydujący, a Westerplatte było akurat sceną bohaterstwa zbiorowego.
Fakty i charakterystyki poszczególnych postaci są barwne, jednak nie może być mowy o spisku i zbiorowej konfabulacji, na temat kryzysu majora z 2. września i jego ograniczonym wpływie na dalszy przebieg obrony. Wręcz przeciwnie, wobec zobowiązania do milczenia oficerów sam major miał zdać relacje ze swych czynów, z czego się nie wywiązał.

31.08.2009
18:27
[169]

ppaatt1 [ Trekker ]

Utworek metalowy o pierwszym września (nie, nie to nie jest Sabaton :) )

31.08.2009
22:10
[170]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli -->
jak latwo sie opowiada o zdarzeniach, ktorych nie bylo sie swiadkiem,
jak latwo ocenia sie czyjes zachowanie, nie doswiadczajac tego samemu,
jak latwo ocenia sie kogos, kto nie moze odpowiedziec, nie majac w zanadrzu rodziny
ot zycie :)

ppaatt1 -->
szkoda, ze nie stworzono zadnego teledysku - czyzby stawalo sie modne zaspiewac cos o Armii, lub polityce (chyba w Teleexpresie cos o tym mowili) ? Tematy z miiloscia lub orla cieniem przestaja byc modne? :-)

Pozdrawiam

31.08.2009
22:16
[171]

ppaatt1 [ Trekker ]

Słuchajcie a jest jakieś czasopismo dobre historyczne? Jedyne co kojarzę to archeologia żywa i Focus Historia. I nie mówię tutaj też o zbieranej encyklopedii 2 wojny światowej. I interesują mnie często wiadomości około historyczno-archeologiczne. (ale to opcjonalnie). No i żeby to nie były to informacje rodem z onetu czy innego faktu, gdzie się traktuje czytelnika jak debila.

01.09.2009
09:31
[172]

olivierpack [ Senator ]

Ubi. Dlatego właśnie kształci się tych nieszczęsnych bo niedocenianych i niedopłacanych historyków, byśmy my historycy niedzielni nie błądzili po manowcach, kiedy już nie musimy. Tytaniczna praca naukowa Borowiaka i jej recenzje jest ogólnie dostępna, jej podważanie to podważanie świadectwa świadków tych wydarzeń.

Za Prawdę zbyt często przyjmuje się to co przebije się do MASOWEJ świadomości społecznej i historycznej, niestety ciągle prawda historyczna jest ofiarą doraźnej polityki. Ostatnie rewelacje rosyjskie odnośnie przedwojennych stosunków polsko-niemieckich, kwitowane w naszych mediach jednoznacznie na zasadzie wyssanych z palca to kolejny tego przykład. Przecież do roku 1939, Europa na czele z Francją, Anglią i Polską uzewnętrzniały w mniejszym lub większym stopniu stanowisko proniemieckie czy prohitlerowskie, jak kto woli. Toczyły się na różnym szczeblu ciepłe dyplomatyczne rozmowy polsko-niemieckie mniej i bardziej znane. Do wiosny 1939 roku większość prasy polskiej, a niektóre dzienniki nawet do lata 1939, bębniły w tej samej stylistyce i to samo co Goebelsowska prasa niemiecka, usprawiedliwiając kolejne zdobycze Hitlera.

01.09.2009
11:54
[173]

Widzący [ Legend ]

Bo wojna nie jest ku pokrzepieniu serc.

01.09.2009
14:01
[174]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Wiem, dlatego pozwoliłem sobie na lekko sarkastyczny ton wypowiedzi. Na przekór osobom potępiającym w czambuł PRL.
Przecież ogólnie wiadomo, że Sucharski to "człowiek komuny" w związku z tym trzeba coś na niego znaleźć.

01.09.2009
21:48
[175]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli --> Borowiak chyba nie jest z wyksztalcenia historykiem - dziennikarz jesli sie nie myle, czyli na dobra sprawe jest takim samym historykiem niedzielnym jak my
wez pod uwage, iz dal sie zauwazyc dzieki swoim "obrazoburczym" praca, chce na siebie zwracac uwage i czyni to negujac, czasem probujac odkrywc na nowo to co od wielu lat uznawalismy za prawde
co sie tyczy Westerplatte
swoja prace (nie czytalem jej) wedlug netu oparl tylko na dwoch oswiadczeniach - Dąbrowskiego i Kręgielskiego - jaki to procent zalogi Westerplatte ?
Nawet statystycznie nie moga zatem dac (niepowinni) swiadectwa w imieniu danej grupy, no i ten czas - czemu wczesniej, bylo o tym tak cicho ? Tyle osob z zalogi o tym wdzialo i nikt przez tyle lat nie puscil pary z ust ? Jak na Polakow, to troche dziwne - nie uwazasz ? o ile w komunie mozna bylo miec problemy z publikacja, to srodowisko londynu bylo otwarte na prawde

z tyloma innymi oficerami, ktorzy w czasie kampanii wrzesniowej nie wykazali sie poradzona sobie (dowodca ORP Orzel, dowodca ORP Gryf), czemu zatem nie w tym przypadku ?

mozna by jeszzce dlugo :)

ciekawe --> ?

Pozdrawiam

p.s.

Viti --> do Lodzi sie pewnie w lutym nie wybierasz ?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
01.09.2009
23:23
[176]

Widzący [ Legend ]

Strach jest rzeczą ludzką, niezdolność do podejmowania decyzji jest tak samo ludzka jak zdolność do podejmowania błyskawicznych ale za to durnych decyzji. Instynkt samozachowawczy i upojenie adrenaliną czyni z nas tchórzy i bohaterów, najczęściej jednocześnie. Liczy się wynik i prawda, a to nie jest dobre dla propagandystów, wynik i owszem odpowiada im ale prawda najczęściej ani trochę. Zresztą prawda niejedno ma imię, jeden strzela do dzieci a drugi w powietrze i każe uciekać do lasu. Zły niemiec, dobry niemiec, zły polak, dobry polak, rusek czy rosjanin, ratują czy mordują, tak tworzy się wypadkowa będąca sumą wiedzy i wyobrażeń.
W mojej ocenie główne niebezpieczeństwo jest gdzie indziej, w miarę upływu czasu ofiary i kaci zlewają się w jedno, powoli ich śmierć zaczyna mieć taką samą wartość.

02.09.2009
23:00
[177]

olivierpack [ Senator ]

Ubi. Borowiak historykiem jest niewątpliwie, swoją pracę napisał, ze wszystkimi prawidłami rzetelności historycznej, w oparciu o namacalne dokumenty i relacje świadków. Czy można posądzać tą dwójkę oficerów o hucpę i spisek, wiele lat po fakcie, jeśli wykazali się nadzwyczajnym honorem szanując mimo wszystko Sucharskiego, pozostając przez lata w cieniu mimo jego niegodnego zachowania, dzieląc się prawdą jedynie z najbliższymi? W imię czego mieli by to czynić? Przez większość obrony jedyny kontakt z Sucharskim mieli tylko obecni oficerowie, to Dąbrowski wydawał bezpośrednio rozkazy żołnierzom. Czy biała flaga nad placówką 2 września, mogła być zbiorową halucynacją? Czy Sucharski podnosił po fakcie jakieś zarzuty względem swoich podkomendnych?
"To co uważaliśmy za prawdę" właśnie trzeba zapytać w imię czego i czy zasadnie? Czy lepiej uważać nieudokumentowaną wersję przed wersją udokumentowaną tylko dlatego, że ta pierwsza była pierwsza, coś się wydawało niemieckiemu generałowi, nieświadomym sytuacji żołnierzom, Wańkowiczowi?

03.09.2009
02:04
smile
[178]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> A co ma się dziać w Łodzi w lutym?

03.09.2009
16:45
[179]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Viti --> "Depeche Mode" w Polsce, 10 i 11 lutego, Łódź, Hala Arena

Oli --> ... niegodnego zachowania ... ? zniewazyl kogos ? zniewazyl mundur ?
wszak obronna Westerplatte poza propagandowym nie miala zadnego znaczenia
mial bronic skladnicy 12 godzin, spelnil rozkaz z nawiazka,
chcial sie poddac - byli odcici bez szans na pomoc, Anglia i Francja w tym czasie wojny jeszcze nie wypowiedziala, a pomoc od Armii Pomorze to byla czysta mrzonka
czytajac Twe wypowiedzi odnosze wrazenie, ze byles tam, uczestniczyles w tym zdarzeniu - tak latwo Ci sie pisze.
Jak dla mnie, skoro Ci dwaj panowei tyle lat milczeli, choc Sucharski zmarl juz dawno dawno temu, powinni zachwac swoje sensacje - ktorych teraz nie sposob zweryfikowac - dla siebie.

Pozdrawiam

03.09.2009
17:35
[180]

olivierpack [ Senator ]

Niegodnego zachowania w sensie zatajenia roli swoich podkomendnych oficerów i swojej własnej. Umarł szybko, ale jak wiemy miał okazję by rzecz naprostować, nie zrobił tego jednak.
Czy nie sposób zweryfikować..cóż jeśli relacje świadków nie wystarczają, to w taki sposób można podważyć wszystko i wszystkich, od historii poczynając na wymiarze sprawiedliwości kończąc.
Czy winni zachować relacje dla siebie, wydaje mi się, że takich ludzi jest wystarczająco. Kiedy niby Polacy pytani o okoliczności zamachu na Sikorskiego, kilkadziesiąt lat później wykazują butę i arogancję w imię lojalności i mataczeń obcego rządu, czy należy im przyklaskiwać?

03.09.2009
18:57
[181]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli --> chodzi o liczby,
bylo ich okolo 200, dwoch po latach sklada oswiadczenie - reszta - milczy
cytujac Ciebie:
"... to w taki sposób można podważyć wszystko i wszystkich, od historii poczynając na wymiarze sprawiedliwości kończąc..."

Pozdrawiam

03.09.2009
22:11
[182]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Poza tym, owi dwaj "świadkowie" są nieco tendencyjni - jeden nie lubił się z Sucharskim ze wzajemnością, a drugi przejmuje po nim chwałę.

Borowiak napisał też książkę o polskich okrętach podwodnych - podwodniacy nie zostawili na niej suchej nitki. Jak dla mnie, mało wiarygodny gośc.

04.09.2009
12:20
[183]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

U-boot -> Powiem szczerze, że nie wiem. Na razie jestem mocno nie przy forsie bo zakładam akwarium morskie a poza tym nie mam stałego dochodu ponieważ pomysł na biznes nie do końca wypalił i teraz szukam roboty.
Sam album nie do końca mi się podobał. W zasadzie podeszły mi dobrze tylko dwie piosenki - Wrong i Peace. Nie wiem jak to bywało na poprzednich koncertach czy grali tez swoje klasyki. Do Łodzi nie mam daleko. Może do lutego coś się wyjaśni. Przypuszczam, że po ostatnich przeprawach z koncertem zapał do kupienia biletów trochę w społeczeństwie opadnie ;)

10.09.2009
16:53
[184]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Ogladaliscie wczoraj pilke nozna w wykonaniu naszych "orlow" ? - dowcipny komentarz (wybrane fragmenty) :))


Jak Szpakowski mówi w 56 sekundzie że mamy chwilę oddechu, to nie nastraja za dobrze na pozostałe 89 minut.

30. min. Akcja Polaków zapowiadała się dobrze, ale Krzynówek oddał piłkę rywalom.

34. min. Brożek wybiegł do prostopadłego podania. Do piłki nie zdążył, bramkarz go wyprzedził, ale przynajmniej się przebiegł. To w tym meczu raczej nowość.

41. min. Brożek do Błaszczykowskiego - podanie powinno być dwudziestometrowe, było czterdziestometrowe. Usain Bolt by nie zdążył, nawet na skuterze.

45. min. Żeby oni jeszcze biegali, to byśmy im tę beznadziejność wybaczyli

50. min. Człapanie continues. Nie możemy wjść z własnej połowy więc próbujemy długich podań. Wszystkie są niecelne, ale nas to nie zniechęca.

54. min. Łobodziński to nowa jakość w polskiej reprezentacji. Różni się tym od starej, że już nie wierzy w cuda. Strzał Lewandowskiego - znowu niecelny, znowu anemiczny.

65. min. Zabawne jest to, że Polakom wyszła w tym meczu jedna rzecz - to była świetna interwencja Boruca po strzale ze spalonego. Teraz na boisku nic się nie dzieje, ale w taki sposób, że zaraz będzie 4:0

69. min. Syna przepisuję jutro do chóru, nie będę się wstydził, że mam piłkarza w domu.

77. min. Roger dośrodkowuje, Lewandowski strzela głową stojąc tyłem do bramki - niecelnie, ale mało brakowało. DAMY RADĘ!

80. min. E tam, w RPA podobno nie jest tak ładnie... I ta przestępczość...

86. min. Do tych, którzy wysłuchali podsumowania eliminacji w wykonaniu Szpakowskiego - czy on to czytał z kartki?

88. min. TEN MONOLOG TRWA TRZECIĄ MINUTĘ! Nawet Szpakowski nie dałby rady tyle bez kartki. Puenta, chłopie, puenta!

89. min. 5 MINUTA! SZPAKOWSKI OSZALAŁ!

90. min. Wszystkim się zdawało, że Polacy grają jeszcze
A to Szpakowski gadał

90. min. +2 Smolarek sam na sam! Broni bramkarz! Ach, jak niewiele bramowało! Szpakowskie nie zauważył, wciąż przemawia, ale stracił impet.

Pozdrawiam

11.09.2009
14:26
[185]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Hello ponownie

jeszcze slow kilka o naszych pilkarzach :-), w sieci jest tego jak grzybow po deszczu


- Interesuje mnie jedynie zwycięstwo! - grzmiał Leo Beenhakker przechadzając się w tę i z powrotem przed grupką skupionych piłkarzy.
- Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Żewłakow! Co to jest?
Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczy próbował, lecz gumowe korki stłumiły odgłos.
- To jest kura panie generale!
- Gówno tam! Bosacki! Co to jest?
Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemu przedmiotowi.
- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.
- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest?
- Nie kura, panie gene... znaczy, panie trenerze.
- To już wiem. Pytałem, co to jest.
- To jest... to jest piii...
- Dobrze, dobrze, pi?
- Pinokio?
- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest?
- To jest piłka, panie trenerze!
- Brawo! Świetnie! Reszta słyszała? No to wszyscy razem powtarzamy. Głośno! Żebym was słyszał!
- Toooo jeeeeest piiiiiiiłkaaaaaaa!
- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlatego czasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk się przewrócił?
Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał na podłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech, po czym zdał relację.
- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.
- Omdlenie? A to czemu?
- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy mu się wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolega próbował to przyswoić i zapomniał oddychać. Niedotlenienie mózgu i omdlenie jako naturalna konsekwencja.
- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!
- No właśnie. Za dużo informacji na raz, proszę pana.
Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.
- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu?
- Nie dotykać rękami!
- Dobrze. A do tego co? Tak, Boruc?
- Ja mogę rękami, trenerze?
- Możesz.
Ktoś nieśmiało zaprotestował.
- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie?
- Bo Boruc jest bramkarzem.
- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?
- Bo mam rękawice, złamasie!
- Sam jesteś złamasem, złamasie!
- Spokój!!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc może dotykać piłki rękami, a wy nie. Jasne?
- Ale...
- Jasne?!!!
- Tak, trenerze...
- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?
- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?
- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.
- Ale tylko Boruc może jej dotykać!
- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to zakrawa na pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale... Czemu Gancarczyk znowu leży?
- Powiedział pan „pleonazm”, trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.
- Ups...
- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...
- Dobrze, niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja... Acha. Trzeba wkopać piłkę do bramki przeciwnika.
Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł się Krzynówek.
- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jest okrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie się chce. O, proszę...
Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronę Beenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanami świadomości do Gancarczyka. Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po twarzy. Zrobił kilka głębokich wdechów.
- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść, rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jak szwoleżerowie pod Samosierrą! Jak Jagiełło pod Grunwaldem! Zrozumiano?
Brożek nieśmiało podniósł rękę.
- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem?
- Tak, do jasnej cholery!
- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski?
- Nieważne! A teraz won! Na boisko!

Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze raz przypominał słowa trenera.
- Pamiętacie, co nam powiedział? Mamy być jak Jagiełło!
- A co robił Jagiełło? - spytał Guerreiro, któremu dawna historia Polski nie była jeszcze dość bliska.
- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, co robią tamci...
- Ale na boisku nie ma wzgórza!
- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będzie zadowolony...

12.09.2009
01:01
[186]

Lim [ Legend ]

Ubi ---> to przez Jagiełłę?
Oglądając na początku lipca kopiec Jagiełły też miałem skojarzenia z futbolem, pomyślałem – taki rozkopany jak drogi przed EURO 2012. Coś w tym jest ;)

aleee…. gdzież to ja nie byłem i jakich miejsc nie odwiedziłem tego lata – a piękniejszych ślicznotek niż na półwyspie helskim nie widziałem chyba nigdzie. Kilka fotek jutro, jest na czym oko zawiesić ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
13.09.2009
12:25
[187]

Lim [ Legend ]

Dokument w TVN24, teraz - powtórka sprzed pół(?) roku - polecam zainteresowanym 11.IX


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
13.09.2009
13:23
smile
[188]

Trael [ Mr. Overkill ]

Ciekawy dokument. Najlepsi w nim byli jednak pan inżynier/fizyk, który twierdził, że do zamachu przygotowano wieżę nr. 7 w momencie jej budowy. Zainstalowano ładunki i kable...
No i autor "Loose Change", który zaczął rzucać "fuckami" gdy gość przedstawił mu wypowiedź doradcy prezydenta ds. terroryzmu.

13.09.2009
14:29
[189]

Lim [ Legend ]

Film był bardzo interesujący, co podkreślałem ,,reklamując'' go kilka miesięcy temu. Istotny jest wstęp autorstwa Ewy Ewart, który pokrótce przybliża powody dla których powstają takie teorie – i bynajmniej nie są to powody zupełnie błahe ;)
Tak więc film był i interesujący i w miarę obiektywny, co podkreślił zarówno Wołoszański jak i ekspert do spraw terroryzmu zaproszony do studia:
To film świetny dążący w stronę obiektywizmu o ile trudno zrobić taki film, to ten miał takie aspiracje

i jeśli możemy wątpić w niektóre teorie spiskowe tym bardziej, że część z nich się wzajemnie się wyklucza - to w oficjalna wersję wydarzeń można powątpiewać tym bardziej, czemu wyraz dał Wołoszański w następnym zdaniu:

Zastanawiam się czemu w tym filmie pominięto podstawowy argument, że potężne Boeningi pilotowane przez ledwo przyuczonych pilotow-zamachowców tak precyzyjnie zostały naprowadzone i potrafiły nisko lecąc nad miastem osiągnąć cel
To jest szczególnie interesujące pytanie ale widać nie było celem tego filmu

Ekspert nawiązał do Pentagonu, przypominając, że tam dokładność musiała być jeszcze większa.
Rozmowa po filmie była świetną puentą dla wyemitowanego dokumentu
...gdzie to podziałem zdjęcia ślicznotek z plaż półwyspu helskiego ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
13.09.2009
15:52
[190]

olivierpack [ Senator ]

Boeingi może i potężne, to jednak w prowadzeniu pewno nie bardziej skomplikowane niż Flight Simulator, kiedy nie trzeba nimi ani startować ani lądować. Jest wiele ciekawszych wątków w tych wydarzeniach, ale ile można nad nimi debatować. Amerykanie są szczęśliwi, co innego widzieli w tv, w co innego uwierzyli, niech tak będzie i po co im zakłócać samozachwyt.

Wczoraj przypadkiem trafiłem końcówkę "Katynia" Wajdy i pożałowałem nieco, że jeszcze filmu nie widziałem. Bardzo sugestywny. Czasami ciężko zwyciężyć zdrowy odruch nienawiści, nawet jeśli sami Rosjanie byli jednocześnie katami i mordowanymi w milionach.

13.09.2009
21:10
[191]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

olivierpack Boeingi może i potężne, to jednak w prowadzeniu pewno nie bardziej skomplikowane niż Flight Simulator, kiedy nie trzeba nimi ani startować ani lądować.

....U nas w Polsce jest 38 milionów specjalistów od pilotażu. ;) Na pewno nie jest bardziej skomplikowany taki samolot jak ma lecieć po linii prostej na autopilocie. W każdej innej opcji 99,9999% ludzi zamotała by się jakby tylko odłączono tego autopilota.

Odnośnie czy był jakiś spisek czy go nie było; po co, jak i dlaczego. Proponuję obejrzeć ten filmik:



Pewnie już ktoś wklejał ten filmik. Czy to fikcja? Polecam książki Kapuścińskiego. Teraz argumentem jest tylko "wojna z terroryzmem", dawniej była to "wojna z komunizmem".

A Katyń jest bardzo ugładzoną wersją tamtych wydarzeń. Potencjał został zwyczajnie zmarnowany. Takie jest moje odczucie. Znacznie lepiej wypada w tym przypadku "Pianista".


PS. Odnośnie naszej wspaniałej reprezentacji to jakoś mnie to nie śmieszy.

13.09.2009
21:34
[192]

Trael [ Mr. Overkill ]

W każdej innej opcji 99,9999% ludzi zamotała by się jakby tylko odłączono tego autopilota.

Może jak byś wziął pana Stefana z ulicy to by się zamotał. Ludzie, którzy mieli jakikolwiek kontakt z pilotażem raczej nie mieliliby problemów. Cała magia w obsłudze przepustnicy i sterów kierunku. Więcej do szczęścia nie potrzeba. Nie wiem czemu niektórym wydaje się, że lecąc samolotem trzeba non stop przełączać 50 przycisków i kontrolek....

13.09.2009
21:37
smile
[193]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

A nie mówiłem. ...Właśnie jeden z 38 milinów specjalistów zabrał głos.

15.09.2009
18:19
smile
[194]

Ward [ Legend ]

''Najlepsi w nim byli jednak pan inżynier/fizyk''
jeszcze lepszy był murzyn który był pewny że chodził po trupach a kiedy się dowiedział , że go nagrali i puszczą to w swoim filmie o aferze z WTC to się rozmyślił

15.09.2009
19:55
[195]

Trael [ Mr. Overkill ]

A nie mówiłem. ...Właśnie jeden z 38 milinów specjalistów zabrał głos.

No i co cię tak bawi? Dla ciebie pilotowanie samolotu jest umiejętnością dostępną tylko dla specjalnej kasty, która bierze małe dzieci i szkoli je przez 20 lat po to żeby były w stanie pilotować samolot. Trochę się to mija z rzeczywistością, ale przecież nie będę cię zmuszał do zmiany światopoglądu.

jeszcze lepszy był murzyn który był pewny że chodził po trupach a kiedy się dowiedział , że go nagrali i puszczą to w swoim filmie o aferze z WTC to się rozmyślił

No on też był fajny. Skojarzył mi się z tą panną co to była przewodniczącą stowarzyszenia poszkodowanych w ataku. Jak się później okazało to w dniu 9/11 nawet nie było jej w Nowym Jorku. No cóż jak widać murzyn chciał z siebie bohatera zrobić a tu się później okazało, że robią z niego głównego świadka w filmie o spisku :)

17.09.2009
10:39
smile
[196]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Od dzisiaj 17 września będzie mógł się kojarzyć z przepędzeniem amerykańców wraz z tą ich tarczą. Po prawdzie sami rezygnują ale trzeba do tego dorobić właściwy PR.
...Nie po to żeśmy wywalali ruskich żeby teraz mieć na karku inną armię, w ramach dzisiejszej propagandy tak samo sojuszniczą jak dawniej wojska ZSRR.

17.09.2009
15:25
smile
[197]

Ward [ Legend ]

ostateczne NIE dla tarczy, dobra decyzja Obamy!

taka dopbra nowina a nasze władze jeszcze milczą , wreszcie jakiś sukces na polu międzynarodowym całego spoleczeństwa, CAŁEGO a nie polityków-włazidupców ;->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
17.09.2009
17:10
smile
[198]

olivierpack [ Senator ]

To jest wielki sądny dzień. Mało jest przykładów z naszej historii gdzie Polska okazała się mądra przed szkodą, tym razem miało być podobnie, a jednak jak rzadko kiedy uratowali nas "przyjaciele" z USA. Uniknęliśmy historycznej katastrofy, wielka rzecz. Mało tego, uzyskaliśmy casus by wycofać się z Afganistanu.

17.09.2009
17:12
smile
[199]

Trael [ Mr. Overkill ]

ostateczne NIE dla tarczy, dobra decyzja Obamy!

Nie to żebym się czepiał, ale nie padło żadne NIE dla tarczy ze strony Obamy :)

Uniknęliśmy historycznej katastrofy, wielka rzecz. Mało tego, uzyskaliśmy casus by wycofać się z Afganistanu.

LOL! To aż żal komentować... Jakby tarcza miała coś wspólnego z NATO.

17.09.2009
17:31
[200]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Mało tego, uzyskaliśmy casus by wycofać się z Afganistanu.

Można, tym bardziej że tam nigdy nie będzie spokojnie a szkoda żeby nasi ginęli tam za amerykańskie podejrzane interesy.

17.09.2009
22:20
smile
[201]

olivierpack [ Senator ]

Cóż, sięgnijmy pamięcią. Najpierw zamachy 11.09 saudyjskich samobójców, w odpowiedzi amerykańskie operacje specjalne na terytorium Afganistanu przeciwko domniemanym bojownikom Al Kaidy. Przy czym na amerykańskim terytorium nie zidentyfikowano jej członków aż do pamiętnego finału, w górach Afganistanu najwidoczniej ta sztuka bywa o wiele prostsza. Operacje te tak się rozpędziły, że amerykańskie wojska wpierw wykopując talibski rząd afgański (to już taka odwieczna afgańska tradycja, że kto tam się wprosi zamieszkuje na stałe, aż do wizyty następnego gościa), kopnęły się aż na Bagdad, nieoczekiwanie więc Bin Laden de facto powiesił nieszczęsnego Saddama. W ramach stabilizacji sytuacji w Afganistanie zmontowano egzotyczną misję wojenną pod sztandarem NATO, albo misję stabilizacyjną w ramach wojny, ja już się nieco pogubiłem wszak różnica między Irakiem, a Afganistanem, jest dla nas taka, że z tego pierwszego się (po cichu) wycofaliśmy, a to co wycofaliśmy wysłaliśmy (po cichu) do tego drugiego. No więc misja NATO tradycyjnie pod przywództwem marines trwa, udział wielu krajów jest nawet znaczący liczbowo. Nie czarujmy się, nie o liczby przecież chodziło, bo kilka tysięcy żołnierzy to wobec możliwości kadrowych US Army pikuś, a o politykę i polityczne alibi, względem krajów regionu. Dzięki Bogu USA to nie Białoruś, więc Bush musiał odejść po drugiej kadencji, a już produkowały się bomby z pozdrowieniami dla Teheranu.

18.09.2009
10:44
[202]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

I całe szczęście, że niezaatakowali Iranu. Inaczej kolejny kraj by uległ destabilizacji.

Obama: Koniec z tarczą!
Tusk: W takim razie koniec z naszą misją w afganistanie!
Obama: To się pożegnajcie z Patriotami!
Tusk: A w dupie z waszymi Patriotami. Wystawimy swoich. U nas w parlamencie 3/4 to patrioty.

18.09.2009
10:52
smile
[203]

Roko [ Generaďż˝ ]

Viti ---> LOL

ale to by musiał być superTusk

18.09.2009
11:21
smile
[204]

Ward [ Legend ]

jeśli już jestem w necie na chwilę to nastukałem stroniczkę jako odpowiedź na ''antyrosyjską'' tarczę i płacze polityków i facowców którzy teraz czują sie mniej bezpiecznie , może tu ktoś poczyta i pogadamy -liczę na co najmniej jednego z 38 milinów specjalistów ;->

podobno Polska jest mniej bezpieczna bo nie będzie ''antyrosyjskiej'' wyrzutni, która miała nas chronić , cholera wie przed czym i kim dokładnie ale politycy żałują a ci co na nich głosowali się cieszą , zdeko dziwne to ;->
-------------------------------------------

można o tym pogadać tylko, że aż za łatwe wziąć na spytki kogoś kto ma o tym zdanie którego nie da się obronić
a nawet jeśli będzie próbował to założy sobie stryczek na szyję i sam się powiesi ;->
grupa rusofobów nie ma nawet szansy by się wybronić przed faktami i trzeźwym myśleniem kiedy ją postawić naprzeciw KŁAMSTW polityków-włazidupców, militarystów i kolorowych magazynów
jeszcze gorzej jeśli rusofob jest jednocześnie ''amerykanofilem'' to już klęska tak ciężka że nie dio udźwignięcia , hee-hee

no to weźmy na spytki - rosja z planów tarczy nie była zadowolona , jaki kraj byłby gdyby sojusz wojskowy do którego nie należy budował pod jej granicami instalację obronną?
pretensje do rosjan ze protestowali a jeśli protestowali to tarcza była PRZECIW NIM wymierzona? O RYL?
przeciętny rusofob cieszył się z planów zainstalowania tarczy tak jakby jakaś firma miała mu gratis wybudować fontannę w ogródku
do tego był karmiony opowieściami o korzyściach i snem o potędze - bo jedna bateria sprzedanych nam za górę pieniędzy patriotów, albo podróżująca jak cyrk po państwach regionu i to jeszcze z ''cwiczebnymi'' głowicami + kilkanaście uber myśliwców miały odstraszać rosję przed - no, przed czym? PRZED CZYM?
to rosja ma zamiar nas zatakować wchodząc w konflikt z NATO?

nie ma militarnych i ekonomicznych powodów - chyba że ktoś uważał , że rosjanie wydygają przed kilkoma głowicami DEFENZYWNEJ instalacji i wpompują mam ze strachu trochę gazu za darmo ;->


dalej - że tarcza była antyrosyjska , no niby jak to wyjaśnicie, hę?
chciała zbombardować kaliningrad i moskwę swoimi rakietami?
to jak jej zagrażała? zagrażała bo miała przechwycić SETKI rakiet jakie rosja by wystrzeliła na europę i USA? BREDNIA!
chyba że militaryści i fachmeni z liberalnych mediów i kolorowych magazynów zakładali, że jeśli wybuchnie wojna to ta instalacja da NAM jakąkolwiek przewagę nad rosjanami
NAM - myślę o Polakach a nie wielkim bracie zza morza
tarcza zapewniajaca NAM bezpieczeństwo to wymysł polityków-włazidupców

dalej
STRYCZEK na szyję dla rusofobów i amerykanofilów - bo cokolwiek by chcieli udowodnić obnażają kłamstewka albo swoich albo obcych polityków
to jak to jest , nasz sojusznik wymyślając nową oś zła i JASNO OKREŚLAJĄC przeznaczenie tarczy łgał jak pies traktując ludzi jak idiotów , bo tarcza była skierowana rzeczywiście przeciw rosji? to założenie to powód do śmiechu , ale dla trzeźwo myślących

dalej
to na tarczy nam zależało? czemu?
ano politycy włazidupce z różnych stron twierdzą że jeśli amerykanie wybudują nam instalację a nasz ''wróg'' ją zaatakuje , to amerykanie będą jej (i NAS) bronić, dzięki czemu możemy czuć się bezpiecznie - no żeby w takie brednie wierzyć trzeba być zupełnie otumaniony przez media w których ciągle pokazywały się animowane filmiki pokazujące chwałę i skuteczność antyrakiet,

jedyne co tarcza by zagwarantowała to kilka głowic mniej lecących zza odrę i dalej a kilka więcej wybuchających na naszym terenie, wcześniej trzeba uwierzyć w wymysł, że rosja zaatakuje kraje, które płacąc za bogactwa naturalne tworzą jej przemysłową, militarna i ekonomiczna potęgę
to BREDNIE w które wierzą naiwniacy przekonywani przez tych, którzy mają w tym ekonomiczny albo polityczny interes !
nowy prezydent USA nie chce wyścigu zbrojeń kierowanego przeciw rosjico może się niektórym nie podobać ale tylko naiwniak mógł myśleć ze USA bardziej zależy na dobrych stosunkach z polskim maluszkiem niż z rosyjskim gigantem
ambicje zawiedzine bolą , ale co z tego , trzeba realistą być

dalej
pomysł kowboja, że tarcza na teretorium Polski chroniąca USA przed atakiem osi zła jest tak skompromitowany, że szkoda o nim gadać , wczoraj usłyszeliśmy czemu jest nieprzydatna, jaki atak ewentualnie grozi a jaki się teraz wyklucza i jeśli naciągane powody polityczne jeszcze zostały to założenia techniczne poszły do kosza - nikt nie będzie budował instalacji za górę dolarów , która zda się psu na budę

jaki wniosek - taki ano, że nie o tarczę chodziło naszym włazidupcom tylko o jakiekolwiek amerykańskie bazy na naszym terytorium
50 lat kiedy ruskie garnizony ''zapewniały nam bezpieczeństwo'' zapadły mocno w pamięć i politycy uważają że trzeba to powtórzyć tylko zmienić białego niedźwiedzia na brunatnego

a brunatny niedźwiedź ma nasze życzenia w brunatnym tyłku o ile są inne niż jego interesy, można wierzyć ze za te kompromitacje i naiwność są rosjan wini, ale swoje miejsce w szeregu trzeba znać -a nie marzyć o stworzeniu z wielkim bratem pary w typie shreka

18.09.2009
18:02
[205]

olivierpack [ Senator ]

Amerykańskie powody ku tej idei na pewno jakieś były, chyba nikt rozsądny nie wierzy, że były to irańskie rakiety, nie żartujmy poniżej pewnego poziomu. Czy ajatollah Iranu ustosunkował się jakoś do tej decyzji? Być może, tylko czy jakakolwiek agencja ten fakt odnotowała? Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Kto się odezwał?

Nawet amerykański toi toi pod rosyjską granicą nie zostanie niezauważony, a co dopiero pod samym nosem (i to w Polsce) jakikolwiek system mogący zagrozić jedynemu wyróżnikowi supermocarstwa jaki Rosji pozostał. I co z tego czy skuteczny, czy nie? Przecież i tak nikt nigdy (zakładając cień rozsądku i racjonalizmu po obu stronach) by się o tym nie przekonał. Rosja dostałaby takiego wielowymiarowego politycznego i militarnego kopa w d..., że jej generałom medale by się z brzdękiem rozsypały. Nie warte to jednak ceny, jaką Polska by za to zapłaciła, wewnętrznie i zewnętrznie. Stała obecność obcych wojsk państwa agresywnego militarnie, szczególnie globalnego mocarstwa na naszym terytorium, nieważne czy przychodzących jako sojusznik czy wróg, to zagrożenie dla bezpieczeństwa i suwerenności, oraz długotrwałe uzależnienie.

18.09.2009
19:16
[206]

caramucho [ Generaďż˝ ]

Ward --> obecność baz samych w sobie nie była by rzeczą IMO do końca złą gdyż kilka osób w Waszyngtonie może by wreszcie zdało sobie z istnienia naszego kraju sprawę. Z drugiej strony należy oczekiwać że elity naszego kraju oddałyby te bazy na wszelkich żądanych przez USA warunkach (a zwłaszcza eksterytorialności czego nawet Sowiety nie miały) za cenę kilku bezcennych wręcz strategicznie ważnych fotografii tychże elit z jaśnie panującym prezydentem US za które by kupili zapewne kilka wdzięcznych głosów wyborczych. Obiecywano by sobie pewnie coś więcej ale tylko te fotki byłyby namacalnym dowodem sukcesu chyba że łaskawie amerykanie dorzuciliby by parę gratów z demobilu lub sypnęli groszem na rozwój centrum rozrywkowego dla marines w miejscu położenia bazy.
olivierpack --> to my potrzebujemy kazusów? Przecież większość krajów NATO ma głęboko ten interes reszta za wyjątkiem może samego US zastanawia się jak stamtąd się szybko wycofać, my mamy kryzys ale opłacamy afgańskich informatorów którzy następnego dnia wciągają nasze patrole w zasadzkę widocznie cena jaką płacimy jest zbyt mała w porównaniu do ceny oferowanej przez Talibów czyli wypatroszenia całej rodziny. Tymczasem siedzimy twardo i będziemy siedzieć bo nie ma najmniejszej woli politycznej żeby się stamtąd wycofać czego dał wyraz imć A. Kwaśniewski w wywiadzie dla trójki mówiąc "Wycofanie się z Afganistanu jest najgorszym wyjściem". Wszelkie głosy przeciw są tak rachityczne że nie można ich brać na serio. Oczywiście nas na to stać choć jednocześnie robimy wojsko zawodowe i tniemy budżet MONu jak się da ale siedzimy twardo. Jednak żeby zapanował spokój w Afganistanie trzeba przynajmniej kilkudziesięciu lat obecności tylko akurat nikt się tym nie interesuje na Wiejskiej.

Sprawę z tarczą uważam za zamknięta i dobrze. Zastanawiam się tylko jak dalej będą układać się nasze stosunki z USA czy dalej będą pełne tak pięknego wazeliniarstwa i uniżonego poddaństwa za cenę kilku uścisków rąk czy może wreszcie ktoś się opamięta. Najwyższy czas zacząć skończyć prywatne wojenki, wspieranie wątpliwych góralskich przywódców z obu stron Kaukazu i zwrócić twarz ku Europie.

Najmocniej przepraszam za ten ton, ktoś jeszcze pomyśli ze jest źle czy coś, proszę raczej traktować to z przymrużeniem oka co piszę ale jestem tak zniesmaczony i zmęczony tym co dzieje w naszym pięknym kraju, w którym politycy znajdują mnóstwo tematów zastępczych zamiast realnie rozwiązywać problemy że czasami mnie ponosi.

na rozluźnienie rysunek satyryczny jeśli był trudno, mam zaległości w sieci :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - caramucho
18.09.2009
19:52
smile
[207]

olivierpack [ Senator ]

Ależ jasna sprawa, że z Afganistanu wycofać się nie możemy, choćby chciało tego całe 60 milionów Polaków. Teraz możemy się ugryźć w tyłek, bo nie należało się tam pchać. Znamienne, że sondaże ws. polityki zagranicznej całkowicie rozmijają się z decyzjami naszych jaśnie oświeconych rządzących, o co tu kur..ka chodzi należałoby zapytać. Czyżby kilka osób uważało, iż posiadło moce boskie, albo uzyskany mandat takowe siły im udziela, by mogli na jego podstawie ignorować wolę obywateli w kwestiach wybiegających wiele lat ponad tenże mandat? Parszywe to czasy, parszywy kraj jeśli z dnia na dzień, jak gdyby nigdy nic, atakuje militarnie inne państwo wbrew woli swoich obywateli, w zgodzie z konstytucją (?), a obywatele ci na to przyzwalają.

18.09.2009
20:15
[208]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Oczywiście - to, że jesteśmy w NATO nic nie znaczy.

My nie mamy żadnych obowiązków w tej organizacji, tylko żądania i potrzeby. Bo my jesteśmy Narodem Wybranym, a ONI powinni wszystko nam dawać i nic w zamian nie żądać. Bo My Polacy swoje już wycierpieliśmy w historii. W dodatku w 39-tym nas oszukali.

To wojna NATO i USA - nie nasza. A to, że jesteśmy w strukturach NATO? Co z tego. Oni mają NAS bronić, a nie żądać jakiegoś wspólnego działania.

Typowe myślenie oszołomów.

19.09.2009
12:27
[209]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Bodokan - To proszę wytłumacz mi oszołomowi dlaczego musimy tam mieć jeden z najliczniejszych kontyngentów NATO i pchać się w najcięższe walki.
Oświeć mnie też o co chodzi w tym górzystym kraju. Bo chyba w szerzenie demokracji wierzą tylko propagandziści CIA.

Już raz USA oszukała świat w Iraku. Jak chcą kontroli nad surowcami w Afganistanie to niech je sobie sami zdobywają. A nie mydlą ludziom oczy jakąś wojną z terroryzmem.

19.09.2009
12:56
[210]

Roko [ Generaďż˝ ]

to ONI nam coś dali ? poza wiekowym herkulesem, no może dali jeszcze rękę do potrzymania,
i zgodę na wysłanie naszych żołnierzy do Iraku i Afganistanu

19.09.2009
13:29
smile
[211]

Trael [ Mr. Overkill ]

Panowie gratuluję. Myślałem, że po tekście "uzyskaliśmy casus by wycofać się z Afganistanu", nic zabawnego się już w wątku nie pojawi. Jednak trzymacie poziom i kolejne posty są równie wesołe.

20.09.2009
12:32
smile
[212]

olivierpack [ Senator ]

Sojusz wszak zobowiązuje. Kiedy już w wielkim sojuszu sprzymierzonych nasza 11. Dywizja Kawalerii Pancernej szturmem Leopardów zdobędzie przedmieścia Teheranu, a 6. Brygada Desantowo - Szturmowa dokona udanego desantu pod Phenianem, pozostanie tylko klęknąć w kierunku Waszyngtonu i gromkim pozdrowieniem Ave Cezar pozdrowić Wszechimperatora.

Jakkolwiek decyzja Amerykanów, o czym wyraziłem swoje zdanie wyżej, jest długofalowo korzystna dla naszego kraju, to jest gorąca inna kwestia. Nawiązując do tego wspomnianego świętego sojuszu czy tabloidy mylą się bardzo pisząc o zdradzie? Już nawet w rządzie po początkowym udawaniu, że to tylko deszcz kropi, połapali się, że polityka amerykańska względem Polski zamieniła się z obojętności w wielkie upokorzenie. Ten kop w d... przeznaczony dla brunatnego niedźwiedzia wylądował na pierzastym kuprze białego orła - pióra latają wokół.

20.09.2009
13:06
smile
[213]

olivierpack [ Senator ]

Tymczasem w ramach obchodów 10. lecia istnienia Natowskiego Korpusu Północny-Wschód z dowództwem w Szczecinie postanowiono wyjść do ludzi z militarnym żelastwem. Z tradycyjną niemiecką gorliwością przybyło do Szczecina z kurtuazyjną wizytą pół brygady zmechanizowanej;) wraz z marynarką wojenną. Oczywiście przesada, ale aż śmiech bierze, że strona polska ustawiła aż jednego Rosomaka i kilka łazików, podczas gdy Niemcy w kraj dziki posłali niemal kompletną prezentację swoich ciężkich sił zmechanizowanych.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
20.09.2009
13:11
smile
[214]

olivierpack [ Senator ]

Jako sprzętowy laik podam tylko, że nie zabrakło Leoparda2, był i zestaw inżynieryjski na jego podwoziu, modern-germański transporter opancerzony, zestaw plot, zestaw artyleryjski.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
20.09.2009
13:12
[215]

olivierpack [ Senator ]

76 mm działo kutra rakietowego Wiesel klasy Gepard.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
20.09.2009
13:16
[216]

olivierpack [ Senator ]

I nasz ORP Toruń, ten do planowanego nowego desantu pod Pusan. Żal patrzeć na stan i prehistoryczność tego okrętu.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - olivierpack
21.09.2009
12:04
smile
[217]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Szwaby nie mają już pancernika szkolnego. Mogą nam skoczyć. :D

I nasz ORP Toruń, ten do planowanego nowego desantu pod Pusan. Żal patrzeć na stan i prehistoryczność tego okrętu.

No widzisz. Ale tylko my po udanym desancie otworzymy od razu muzeum i jako jedyni będziemy czerpać realne zyski z biletów. Wojsko musi na siebie zarabiać. ;)

21.09.2009
21:48
[218]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

W ramach lania po mordzie Polaków. Dziś Rosyjski odpowiednik MON stwierdził, że... nie wycofa Iskanderów z Obwodu Kaliningradzkiego. A takiego wała, bo Amerykanie i tak chcą robić tarczę, tylko w innym miejscu.

Pomyśleć, że te Iskandery to bardzo uniwersalna broń. Amerykanie zrobią tarczę np. w Turcji (taka padła propozycja ponoć ostatnio), to i tak Polsce się przypierdzieli z SRBMa.

To gdzie ta bilateralność? A no tak..., już nie ma, bo Polska odważyła się zgodzić na propozycję Amerykanów, jeszcze bez rozpoczęcia jakichkolwiek fizycznych przygotowań i proszę, jest pretekst by podsunąć bliżej rakietki.

I to jest właśnie to. Niezdecydowana polityka względem Rosji (Czeczenia, Gruzja czy teraz tarcza) prowadzi tylko do tego, że Rosja poczuwa się tylko do coraz śmielszych kroków.
Wystarczy tylko wspomnieć o innym kraju, któremu nie powiedzianego zdecydowanego "nie" na zajęcie części Nadrenii, Austrii oraz części Czech z Morawami.

22.09.2009
00:44
[219]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Przypuszczam, że jakby chcieli nas zaatakować; to czy by mieli te rakiety w Obwodzie Kaliningradzkim czy by ich nie mieli i tak nie dali byśmy im rady. Temat dla mnie nie istnieje.

Jestem za to wdzięczny USA za tego kopa w kuper białego orła. Może w końcu nasi przejrzą na oczy i zaczną myśleć o USA w kategoriach biznesowych a nie jak o bóstwu zza oceanu któremu tylko dary należy w pokorze przynosić. Już mnie ta służalczo poddańcza politywa wobec USA zaczyna wku...wiać.

22.09.2009
23:38
[220]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Viti -> Ależ oczywiście. Jednakowoż czy trzymanie rakiet o zasięgu 200-400km, które mogą przenosić głowice nuklearne, tuż przy granicy nie jednak bardzo wymownym gestem? Tego stanu może się tylko jeszcze obawiać Litwa, Łotwa i Estonia.

Czy byśmy zainstalowali tę tarczę czy nie, nic by to po stronie Rosji nie zmieniło - a czasem warto coś mieć niż nie mieć. Przynajmniej wtedy Iskandery przy granicy miałyby jakiś sens. A teraz?

25.09.2009
15:07
[221]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Wozu - NIE dla "tarczy". TAK dla aktywnej obrony p-rakietowej bez obecności hamerykanów na naszym terytorium. Nie sprowadzajmy się do roli neandertalczyków którzy z założenia nie będą potrafili obsługiwać takich systemów, że im obca armia do tego jest potrzebna.

26.09.2009
16:12
[222]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

ach, ten Hitler - niby taki byl zly, nie jedni chcieli by wymazac jego istnienie z jkart historii a jednak On ciagle zyje w codziennej prasie :))



Viti, Wozu --> Polska jest tak maluczkim krajem, tak malo USA i ZSRR nas zauwazaja :)
no chyba, ze sa to manewry gdzie jestesmy strona "napadajaca" Grodno :)) a ZSRR i Bialorus stoja po stronie jasnej strony mocy :))
a USA juz niebawem sobie o nas przypomni - wszak szykuja krucjate na IRAN, i znowu nasi chlopcy pojada umierac - za NIC, po Iraku mialbo byc tyle mozliwosci dla naszych firm i co ? i nic
jesli do tego dodac brak tarczy, brak obiecanek z offsetu i stan F-16 - milosc "widac" jak na dloni :))
To wszystko jednka nic nie znaczy dla naszych politykow - dalej beda sie lasic do USA i stozyc piorka na Wschod - zamiast olac amerykancow, zapomniec o historii i czerpac korzysci ze wspolpracy z ZSRR

Pozdrawiam

28.09.2009
16:25
[223]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli --> bedzie co czytac :))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
03.10.2009
17:31
smile
[224]

kong123 [ Legend ]

Witam.
Pierwszy raz tutaj piszę i nie jestem ww 100% pewny czy aby na temat dlatego z góry przepraszam za przeszkadzanie.

Chciałbym się dowiedzieć coś na temat niemieckiego działa kolejowego które zostało użyte do ostrzelania Paryża latem 1918 roku. I prosiłbym o podanie jakichś ciekawych stron na ten temat. I tak wiem Google nie gryzą ale jednak widząc że osoby które się tutaj wpisują pomyślałem ze ktoś mi profesjonalnie pomoże. I z góry dziękuję i przepraszam że przeszkodziłem.

09.10.2009
19:17
[225]

olivierpack [ Senator ]

Telewizja to iście szatański wynalazek. Człowiek jedząc spokojnie kolacje dowiaduje się, że przywódca globalnie agresywnego państwa prowadzącego wątpliwie motywowane wojny przeciwko innym krajom otrzymuje pokojową nagrodę Nobla. Władimir Putin bez wątpienia był drugi na podium, Stalin w pierwszej dziesiątce. Dziś świat oszalał.

10.10.2009
14:31
[226]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Mnie też to zniesmaczyło.

13.10.2009
22:41
[227]

Pientashek [ Pretorianin ]

Witam. Czy znajdzie się w tym wątku osoba która przeczytała książkę: "Gromowładny" ? Jest to książka biograficzna generała Romana Polko. Jeżeli znajdzie się taka osoba to proszę niezwłocznie napisać, ponieważ można nawiązać przyjemną konwersację. Ogólnie to bardzo lubię rozmawiać o książkach które dopiero jakiś czas temu przestudiowałem. Pozwolę sobie zacytować taką pewną notkę która ma nakłonić do przeczytania tej książeczki: " Cywilny dziennikarz płci żeńskiej w zderzeniu z żołnierzem, komandosem i dowódcą. Dwa światy! Z tej mieszanki powstała książka. Gromowładny." Dla osób które nie wiedzą kim był Roman Polko mam króciutką informację. Otóż Roman Polko był pierwszym żołnierzem który ukończył kurs Rangers'ów, oraz był dowódcą oddziału o nazwie GROM. Pozdrawiam i gorąco polecam książeczkę. :)

15.10.2009
13:35
[228]

Ward [ Legend ]

Pientashek - Polko dawniejszy żołnierz i dzisiejsza gaduła mówiący o każdym pierdnięciu jak najlepszy ''ekspert'' od wszystkiego, to są dwa światy

zobaczcie jak tchórzliwi makaroniarze potrafią wojować - kupowali od ''talibów'' spokój w ich sektorze , złoty interes :->
a przykład idzie od łapówkarza Berlusconiego, który za kasę załatwi prawie wszystko


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
18.10.2009
12:26
[229]

Lim [ Legend ]

Niedzielne południe to pora dobrych dokumentów polecanych przez Ewę Ewart.
Dzisiaj wraca sprawa zamachu nad Lockerby w którym zginęło 259 ludzi z załogi i pasażerów samolotu oraz 11 osób na ziemi.

Polecam – Teoria spiskowa Lockerby.
TVN24, teraz!


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Lim
21.10.2009
19:00
[230]

Ward [ Legend ]

ciekawe było to jak detektyw - były agent mosadu szukał dla panamczyków dowodu na zamach Libijczyków , znalazł ale nie pokazał bo mu pechowo zginęły :->
ta Ewart dostała ostatnio jakaś nagrodę od mediów , ale ze WSI24 ją ciągle chwali to ostrożny jestem ;->

a pierwszy zastępce wielkiego brata przywiózł nam papiery na nową , lepszą tarczę, nasi to oczywiście kupują , to było dobre
''polska już dawno zdobyła serca amerykanów''

ale to lepsze , bo prawdziwsze i zostawia furtkę

amerykanie kochaja polaków nie mniej niż Polacy amerykanów''

no a jeśli ich nie kochają to wzajemnie?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Ward
21.10.2009
22:43
[231]

olivierpack [ Senator ]

Kiedyś w wolnej Polsce, choć mieliśmy tylko szabelki i lance przeciwko czołgom, mieliśmy jeszcze podobno " jedną rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor". Dziś niby w też wolnej, władze mamy tak parszywe, że już nawet tego nam brakło.

22.10.2009
01:13
smile
[232]

Widzący [ Legend ]

olivierpack -> to taki fajny mit, jeden z niekończącej się rzeki mitów narodowych polskich. Było gorzej niźli teraz, wystarczy poszperać bez filtra różowych okularów żeby ciarki szły człowiekowi po grzbiecie, ale cóż legenda zoobowiązuje bo...
Ojczyznę kochać trzeba i szanować
Nie deptać flagi i nie pluć na godło...

22.10.2009
10:52
[233]

olivierpack [ Senator ]

Było gorzej, było lepiej, a pewnie że było. Mam na myśli to, że akurat dyplomatycznie znaczyliśmy o tyle więcej, że trudno wyobrazić sobie sytuację, by Francja, Anglia, Niemcy czy ZSRR podpisując z nami cokolwiek, zaraz to podarły, by przybiec z kolejnymi traktatami - oczywiście do chwili wybuchu wojny, która wszystko zmieniała. Chyba najbliżej takim działaniom była III Rzesza w przededniu wojny, wtedy jednak był to wróg nie sojusznik i powiedzieliśmy krótko: nie.

27.10.2009
00:49
[234]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Jakiś niszczyciel hamerykański podobno wpłynął niedawno do Gdyni. Oczywiście nasze übermedia zachłysnięte wszystkim co hamerykańskie opatrzyły go łatką "superniszczyciel". A ja na to; co się ku*wa ograniczać. To jest normalnie SSD.

Faktem jest, że od IIWŚ jednostki w danych klasach trochę przytyły tonażowo. To jednak nie powód żeby tworzyć od razu jakieś "superniszczyciele". Wiem, to się świetnie sprzedaje wśród laików. Nie ma już rzetelności w mediach, liczy się stajl.

29.10.2009
12:33
smile
[235]

olivierpack [ Senator ]

A może galera ta przypłynęła po pięć setek barbarzyńskich wojowników, które namiestnik Rzymu już szykował do Persji, nie racząc nawet czekać na zaopiniowanie przez lokalną radę starszych. Ave Cezar!

12.11.2009
21:57
[236]

qweks [ Helix pomatia ]

Siema. Potrzebuję jakiś film dokumentalny odnośnie Akcji t4. Oglądałem kiedyś coś o nazwie (jak mniemam przeinaczę) "Życie bez bytu", Był to niemiecki film propagandowy udowadniający debilizm chorych.


A tak przy okazji byłem w Królewskim muzeum broni w Leeds. Niezły kawał sprzętu mają. Na wejściu "komin" otoczony schodami a w nim ścianka Mauserów, halabard bagnetów itp. Bardzo polecam. Sprzęt od starożytności po czasy współczesne.
Wrzucę może kiedyś coś. Tym bardziej, że wstęp darmowy.

20.11.2009
00:39
smile
[237]

caramucho [ Generaďż˝ ]

Kartka z kalendarza:
11 listopada 1941 r tuż przed godziną 16 lekki krążowniki Sydney wracając do portu Fremantle napotkał w odległości 280 km na południowy - zachód od Carnarvon w Australii podejrzany statek idący kursem ku północy z prędkością ok. 11 węzłów.
J. Burnett świeżo upieczony kapitan krążownika nie wiedział że napotkał wilka w owczej skórze niemiecki krążownik pomocniczy Kormoran który opuścił Gdynię w grudniu 1940 a następnie operował na Atlantyku, Pacyfiku i oceanie Indyjskim łącznie zatapiając 11 okrętów o tonażu 68 274 BRT i do tej pory skutecznie wymykając się pogoni.
Detmers dowódca Kormorana doskonale wiedział że w starciu z opancerzonym krążownikiem i jego nowoczesną artylerią jest bez szans postanowił więc zmylić przeciwnika. Podając się za holenderski statek handlowy Street Malaka zwodził skutecznie krążownik wysyłając m. in. zamiast odpowiedzi informacje o niezrozumieniu sygnału. W dodatku sygnaliści z Kormorana celowo często się mylili i nadawali ospale. Ta zabawa nie mogła trwać jednak w nie skoczność. Prawdopodobnie już w tym momencie Burnett wiedział że ma przed sobą jednostkę wroga lecz wszystko wskazuje na to że wziął go za nieuzbrojony zaopatrzeniowiec Kulmerland który zapewne zamierzał przejąć.
Około godziny 17.15 oba okręty znalazły się burta w burtę w odległości ok. 1 km. Dystans ten niwelował przewagę australijskiego krążownika. Mimo że główną artylerię Sydney'a skierowano na rajdera działka przeciwlotnicze pozostały nie obsadzone a część załogi beztrosko tłoczyła się na pokładzie obserwując okręt przeciwnika.
Nadano sygnał "Pokażcie swój sekretny znak". Dla Niemców był to koniec maskarady w miejsce holenderskiej bandery podniesiono banderę bojowo co było równocześnie znakiem dla wystrzelania torped i oddania salwy artyleryjskiej. Krążownik szybko został nakryty ogniem w pierwszych minutach trafiony został mostek gdzie zginął prawdopodobnie Burnett i większość oficerów. Sparaliżowało to prowadzenie ognia gdyż dopiero po kilkunastu minutach Sydney odpowiedział skutecznie trafiając maszynownie Kormorana i wywołując w niej szybko rozprzestrzeniający się pożar.
Wymiana ognia trwała około pół godziny w jej rezultacie oba okręty zostały silnie uszkodzone.
Szacuje się że w tym momencie już około 70% załogi z HMAS Sydney nie żyło. Według relacji niemieckiej sam Sydney miał eksplodować tuż po północy wtedy to zobaczyli na horyzoncie eksplozję. Z okrętu australijskiego nie uratował się nikt. Niemcy stracili około 80 z 400 ludzi oraz musieli opuścić okręt na którym szalał pożar, wkrótce potem rozbitków przejęły okręty australijskie.
Wokół zatonięcia HMAS Sydney narosło wiele legend zapewne dlatego że okręt był chlubą marynarki australijskiej a z załogi nie ocalał nikt kto mógłby rozwiać bądź potwierdzić zeznania niemieckiej załogi. Sprawę wyjaśniły nieco zakrojone na szeroką skalę poszukiwania obu wraków zakończone ostatecznie sukcesem 16 marca 2008 r.



Linki:

animacja bitwy:

The Hunt for HMAS Sydney

Mystery of HMAS Sydney


inne:








Viti --> prasa plotkarska pisała że ów okręcił okręcik ostrzelał nasz port a śledztwo ma prowadzić ŻW nie pamiętam dobrze ale nie chodziło o broń główną w każdym razie a raczej osobistą :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - caramucho
20.11.2009
20:43
[238]

U-boot [ Karl Dönitz ]

caramucho --> jak zawsze ciekawe linki :)

za bledy popelnione czesto placi sie wysoka cene,
na wojnie najczesciej jest to zycie - i tak bylo tym razem,
szkoda istnien ludzkich, ktore pochlonela wojna

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - U-boot
20.11.2009
22:14
[239]

qweks [ Helix pomatia ]

Potrzebuję utworu z czołówki Sensacji XX wieku. plz help?

25.11.2009
08:41
[240]

caramucho [ Generaďż˝ ]

qweks



U-boot
Zgadza się wojna na morzu była zawsze szczególnie wymagająca w tym zakresie szczególnie że tu rozwój wypadków toczył zawsze się szybko.

W kwestii linków polecam bo może nie każdy miał okazję zobaczyć bardzo dobry program "Było nie minęło" nadawany w tvp regionalnej dostępny również w internecie, prezentuje fakty mało znane czasem całkowicie zapomniane.

tu interesujący odcinek o rejonie umocnionym "Sarny"

29.11.2009
09:14
[241]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

ciekawy artykul pod linka -->



i cytat z niego :))
" ... Kilka dni później RAF przeprowadził "Operację Noga" - nad niemiecką bazą w St. Omer w okupowanej Francji pojawił się nieatakowany brytyjski bombowiec, który zrzucił na spadochronie paczkę zawierającą nową parę protez ..."

nie tylko Anglicy maja w swej historii tak niezlomny okaz,
u Rosjan byl to Aleksiej Mariesjew o czym mozna sie przekonac w ksiazce "Opowiesc o prawdziwym czlowieku"
u Niemcow - Hans-Ulrich Rude, kazdy zna wszak to nazwisko

a u nas ? jakos nic mi nie przychodzi do glowy

Pozdrawiam

02.12.2009
00:25
smile
[242]

Ward [ Legend ]

fajny filmik o tych bunkrach tylko strasznie długo sie ładował
a ten z 50 ludźmi był z drewna , że go ruscy obłożyli ''łatwopalnym'' materiałem i podpalili ?

-----------
Obama dzwonił dziś do słońca Peru na swój koszt i rozmawiał przez pół godziny!
w rozliczeniu mamy wysłać jakiś tysiączek żolnierzy na wojne w afganistanie
coś drogo ;->
wyślą nie wyślą?

02.12.2009
11:07
smile
[243]

caramucho [ Generaďż˝ ]

Ward
Nie wiem jaki masz internet ale przy moim 2 giga z multimedii filmik ładuje się niemal natychmiast i nie musi się buforować.

"a ten z 50 ludźmi był z drewna , że go ruscy obłożyli ''łatwopalnym'' materiałem i podpalili ? "

Zdanie takie owszem pada ale zauważ że jest to cytat ze wspomnień kapitana - dowódcy odcinka (... czuje że wróg obkłada obiekty materiałem łatwopalnym), faktycznie brzmi to nieco dziwnie (zwłaszcza współcześnie) ale jest to kolokwializm typowy dla tego typu relacji, jak tez pewna maniera opisywania wydarzeń przez ówczesnych wojskowych, siłą rzeczy nacechowana emocjami. Można przez to rozumieć że nieprzyjaciel próbuje podejść zarówno czołgami chemicznymi, miotaczami płomienni czy też użyć saperów nie chodzi jednak oto że sowieci dajmy na to zbierali chrust i krzesali ogień pod otworami strzelniczymi. Podobne przykłady można znaleźć w licznych wspomnieniach z okresu i na litość boską nie oczekujmy od nich arcy dokładności, arcy poprawności czy szczegółowości techniczno - militarnej która dla tych osób była z całą pewnością tak oczywista że nie uważali za stosowne jej przybliżać nam laikom dlatego pewne rzeczy należy doczytać z kontekstu.

wyślą nie wyślą?

Oczywiście że wyślą i dołożą jeszcze setkę jako gest dobrej woli w końcu laureatowi pokojowej nagrody nobla się nie odmawia. Zresztą tenże laureat tradycyjnie odmówił podpisania konwencji o zaprzestaniu produkcji przechowywania i rozprzestrzenia min przeciwpiechotnych zadowalając świat równie tradycyjnym ułaskawieniem indyka na Święto Dziękczynienia. Indyk odetchnął z ulga i bez wątpienia świat też.

03.12.2009
14:48
[244]

Widzący [ Legend ]

Świeżynka z Afganistanu.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 46 - Widzący
05.12.2009
00:49
[245]

Lim [ Legend ]

Startujemy panowie, oby lądowanie było bardziej udane niż to ze zdjęcia powyżej ;)

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9761215&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.