--> Archiwum Forum
walczacy_z_grzybami [ Centurion ]
jak schudnac w 100 dni??
Pomóżcie mi.... Chcę do wakacji dużo schudnąć..... dietę zaczałem wczoraj... Jem bardzo mało i zamierzam bardzo długo jeść małe ilości.... nawet jeden kefir dziennie. Chciał bym się dowiedzieć ile jestem w stanie schudnąć do wakacji czyli jeszcze zastało o 100 dni. Moja dieta polega na tym że jem mało a moja aktywność jest średnia.... Błagam pomóżcie mi i mam jeszcze jedno pytanie czy znacie jakieś tabletki które pomogą mi osiągnąć cel??
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Biegaj
Snakepit [ aka Hohner ]
polecam www.sfd.pl, a tak ogolnie:
- nie jedzenie nie jest sposobem na schudnięcie bo tylko organizm osłabiasz a efekt yoyo się pojawi o ile wogole schudniesz,
- jedzenie mało nie mozna nazwac dietą, mozna nazwać głupotą,
- ile masz lat, ile masz wzrostu, ile ważysz?
- jest kupa "tabletek" ale nie polecam do czasu, az bedziesz mial dobrą dietę, zaczniesz np. biegać lub jeździć na rowerze 3-4 razy w tygodniu,
- "tabletki" są stosowane w otyłości i dużej nadwadze, a wątpie bys taką posiadał?
- biegaj rano wcześniej popijając małą czarną (kofeina pomaga chudnąć, ale tylko przy wysiłku) a na wieczór na basen na 30 minut,
- rób pompki i podciągaj się na drążku w wolnych chwilach,
- zrezygnuj ze słodyczy, białego pieczywa, klusek, ziemniaków, fastfoodów i gazowanych napojów kolorowych,
- wpiwprzaj otręby, kasze, warzywa, małotłusty nabiał, białko (jajka) itp.
- od nic nie robienia się nie schudznie, musisz sie ruszac tak, bys spalał więcej kalorii dziennie niż przyjmujesz jedząc, inaczej nie schudniesz, bo niby jak?
- jak ssie w żołądku to 0,5l wody pij a nie szuka w lodówce kolejnej porcji ciasta od mamusi
I wtedy masz szanse schudnąć, powodzenia
[2] [4] genialna pomoc :)
PS. taki brzuch jak w mojej wizytówce (mój własny osobisty, nie najlepszy, ale nie narzekałem póki takiego miałem, teraz znowu jestem na redukcji) da rade zrobić w pare miesięcy jak się człowiek uprze :)
Mały eS [ Kizior ]
Przejdź się na siłownię.
K4B4N0s [ Filthy One ]
schudnąć do wakacji czyli jeszcze zastało o 100 dni. - a mi się wydawało, że z 40.
_agEnt_ [ Tajniak ]
Skoro nie jesz dużo (zakładam, że nie masz w diecie żadnych słodyczy, fast foodów itp. wynalazków), a nie chudniesz, to znaczy, że musisz się ruszać - proponuję basen co 2gi dzień :)
Raynor [ Big Man ]
Dobra dieta to podstawa. Wiem po sobie. Jedz mniej ale często. Dużo warzyw, unikaj rzeczy tłustych, białego pieczywa (polecam pełnoziarniste), napojów gazowanych, cukrów. Na pewno dodatkowo pomogą aeroby oraz siłownia ale i tak najważniejsza jest wytrwałość i silna wola. Powodzenia! :)
Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]
Zmienić raz na zawsze nawyki żywieniowe - ograniczyć ilość i trenować - codziennie chociażby spacer. To nie oznacza rezygnacji z przyjemności. Ja sobie nie wyobrażam nie zjeść raz w tygodniu porządnej pizzy w porcji dla 4 osób, czy też ciastek, czekolady itd (które zresztą wcinam codziennie w niewielkich ilościach).
Jesteś w stanie schudnąć dość szybko, ale uważaj, żeby się bardzo nie głodzić.
Rok temu o tej porze ważyłem 118 kg. Na pomysł zrzucenia masy wpadłem w lipcu. Końcem września ważyłem 83, w tej chwili 79 i moja waga się nie zmienia, ale to wszystko nie jest takie proste, bo generalnie przez dłuższy czas nie mogłem osiągnąć stabilizacji i mimo, że nie chciałem, spadłem z wagą do 74. Obecnie to wygląda tak, że raz na 3 dni się ważę i jeśli jest za mało, to wcinam, jeśli za dużo, to jem coś lekkiego.
Zacząłem zbijać wagę w ten sposób, że zupełnie zrezygnowałem z kolacji i trenowałem prościutkie ćwiczenia. Obecnie gimnastyka weszła mi już w krew - jak nawyk, natomiast odzwyczaiłem się od obżerania się - no, może nie licząc dwóch dań, których jak nie mam w porcji dla słonia, to nie tykam ;)
Obecnie mogę powiedzieć - tak, 90% to Twoja psychika. Proszki odradzam.
P.S. Głodzenie się to generalnie głupota - na krótką metę to nie jest szkodliwe, ale jeśli przesadzisz, możesz sobie nieźle namieszać w układzie immunologicznym i hormonalnym, a to są poważne rzeczy.
rabitos [ Hero is Dead ]
Jednym z efektów ubocznych głodzenia się jest wypadanie włosów. Sprawdzone na kuzynie. Więc radzę dobrze przemyśleć dietę.
Eukaliptusowy [ Pretorianin ]
Ja ważyłem 95 jakieś 5 miesięcy temu. Przestałem właściwie pić Cole, Fante itd.[mają cholernie dużo kalorii] zacząłem biegać 2-4 razy w tygodniu po 40 minut i jest aktualnie 82. Piwo oraz fast food'y oczywiście dalej w diecie ;)
Bardzo polecam bieganie, bo nie dość ze dalej jesz co chcesz to samopoczucie jest znacznie lepsze. Człowiek jest po prostu szczęśliwszy.
Sorcerer [ Konsul ]
Na jednym kefirze to na pewno nie schudniesz. Tylko woda.
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
Proste jak barszcz.
nie jesc tyle nawet jak bedzie strasznie zołąd przymuszał.
Yari [ Juventino ]
Proste jak barszcz.
nie jesc tyle nawet jak bedzie strasznie zołąd przymuszał.
Wcale nie trzeba rezygnować z jedzenia dużych ilości , jedynie zlikwidować ,,słodkie napoje" , pić samą wodę mineralną w dużych ilościach i do tego dużo ruchu. Ja dużo śmigam na rowerze i gram w tenisa ( mam niedaleko domu darmowe korty :) ) , przy wzroście 184 ważę 86 kg , ktoś powie że wg wskaźnika bmi to na pograniczu nadwagi ale wręcz przeciwnie , masa mi poszła w mięśnie , głównie nóg , także polecam głównie rower :).
Snakepit [ aka Hohner ]
Proste jak barszcz.
nie jesc tyle nawet jak bedzie strasznie zołąd przymuszał.
gorszego sposobu na chudnięcie nie ma...ale po co czytać watek, lepiej dobić sobie +1
yari - BMI nadaje sie tylko dla osob nie cwiczacych, bo tak to kulturyści maja otyłość ;)
Behemoth [ Lateralus ]
Dwa razy w tygodniu do sauny, pięć razy w tygodniu poruchaj (ale nie 10 minut i nie z własną ręką), pobiegaj, nie objadaj się tłustymi syfami i będzie OK.