_kuzko_ [ Pretorianin ]
czytacie jeszcze e-ziny?
pamietam jeszcze czasy, kiedy magazyny internetowe byly calkiem popularne i mowilo sie nawet o tym, ze wygryza swoje papierowe odpowiedniki. wyszlo jak wyszlo ;). sporo fajnych zinow poupadalo, sam pisalem do 'Zalogi G' i bylem swiadkiem jej stopniowego umierania... czytacie teraz jakies e-ziny o grach? sa jakies godne polecenia?
Qverty [ Generaďż˝ ]
A co to jest e-zin? Piersze słysze..
_kuzko_ [ Pretorianin ]
magazyn internetowy :)
znalazlem Ci definicje w wikipedii :)
[Elektroniczna forma zina to e-zin (określany również jako mag). E-ziny rozprowadzane są poprzez Internet, w przeszłości jednak rozsyłane były na dyskietkach za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Pierwsze polskie e-ziny poświęcone były informacjom z tzw. "sceny komputerowej" - były to Kebab Commodore i Shadow Disk News (oba 1990). Przykładem dyskietkowego e-zinu był także publikowany w połowie lat 90., przez Wydawnictwo Lupus, miesięcznik Electra.
Innym przykładem e-zina może być demoscenowy magazyn Budyń, Measure lub Savage.
Obecnie e-ziny wychodzą głównie w formie HTML (spakowane do formatu ZIP), w formie PDF lub w formie programu wykonywalnego systemu Windows (*.EXE – coraz rzadziej).
taka sobie, ale zawsze ;)
kulako [ Konsul ]
wolę CD-Action
Glazer [ Dux Limitis ]
"Załogę G" pamiętam i pozdrawiam :), ale żadnego e-zina na oczy nie widziałem od ładnych kilku lat
Thermometrr [ Konsul ]
Kiedyś czytałem z pewnej gry MMO, ale teraz nie za bardzo. Nie lubie czytać dłuższych tekstów na komputerze.
_kuzko_ [ Pretorianin ]
no ja sobie drukowalem zazwyczaj wybrane artykuly, ale pewnie na dluzsza mete taniej wychodza pisma papierowe ;)
Bazuukaa [ Centurion ]
mowilo sie nawet o tym, ze wygryza swoje papierowe odpowiedniki
Nigdy sie tak nie mowilo. Takie plotki rozpowszechnialy jedynie osoby zaangazowane w powstawanie takich zinow, bo wszyscy inni doskonale wiedzieli, ze cos takiego nigdy nie bedzie mialo szans z papierowymi gazetami, bo to raczej bylo ich uzupelnienie, czytane w porywach przez kilka tysiecy osob.
Ziny mialy swoje 5 minut kilkanascie lat temu, w czasach gdy nie bylo tylu serwisow i nie mozna bylo blyskawicznie zdobyc informacji o nowej grze. Teraz po prostu nikt na nie nie spojrzy, majac natychmiastowy dostep do setek stron, gdzie moze nie tylko poczytac o grze. ale tez obejrzec filmy, czy setki screenow.
Deepdelver [ Legend ]
Nope.
Ziny miały zasadniczy sens w czasach kiedy się je zgrywało na dyskietki, umiarkowany sens miały w dobie początków internetu, teraz miejsca dla nich nie widzę. Zawsze jednak lepiej coś robić, niż nie robić nic.
Orlando [ Pretorianin ]
Nigdy nie czytałem.
_kuzko_ [ Pretorianin ]
ja jakos wolalem poczytac artykuly skumulowane w jednym miejscu raz na miesiac, niz przegladac serwisy. optymalnym rozwiazaniem bylo dla mnie polaczanie portalu o grach z magazynem w takim sensie, ze co miesiac ladowano wszystkie teksty i ladnie obrabiano graficznie, dodawano okladke, wstepniak i powstawalo pisemko internetowe :) ale z tego co widze jestem wyjatkiem, moze to po prostu sentyment ;)
blazerx [ ]
Kiedys czytalem jeden o tworzeniu stron internetowych( dodawali rozne programy/templates etc) dolaczany do CD Action i Zalogi G pare numerow tez przeczytalem.
Wraz z rozwojem internetu eziny upadly.
Rapture [ Pretorianin ]
Czasami z nudów czytam Playbacka
SplinterFisher16 [ Altair ]
czytam czasem fpp-megazin lub plabacka
Apocaliptiq [ Mr Everything ]
Głównie te z Action Maga.
(Lodówka Zone, Speed-Zone, GTA-center, Strefa 51 i inne których teraz nie pamiętam).
Było to ładnych kilka lat temu kiedy to byłem małym gnojkiem :P Teraz już raczej nie ma czasu na coś takiego, zwyczajnie wyrosłem z takich rzeczy. To tak jak z komiksami.
HR@BIA [ dziad5 ]
SplinterFisher16 -> FPP MegaZin? juz nie istnieje [*]
_kuzko_ [ Pretorianin ]
tak poszukalem to widze, ze pare zinow o grach zaczelo sie ukazywac "freeware magazin", "360 stopni", "Gamers Zone", "Gamemark". troche tego jest, nie wiem jak sie ma sprawa jakosci tekstow, bo jeszcze ich nie przegladalem.
Nero-Łowca Demonów [ Demon Hunter ]
A ja polecam nasz zin...
www.gamers-zone.e3d.pl
Z resztą został on opublikowany w najnowszym numerze CDA. Wiem troszkę zrypane recki itp. ale to się poprawi w następnym numerze.
davis [ ]
Regularnie czytam Esensję i bardzo żałuję, że nie można jej kupić na papierze.
sweep [ Konsul ]
Swego czasu trochę się tego czytało.
Teraz już jakoś nie mam ochoty i czasy się zmieniły.
_kuzko_ [ Pretorianin ]
rzeczywiscie Esensja trzymala i trzyma najwyzszy poziom sposrod wszystkich e-zinow, sam ja chetnie czytalem. kiedys popularnosc growych zinow nakrecaly jeszcze walki Załoga G vs Wirtualny Komputer (mam nadzieje, ze nazwy nie przekrecilem) czy SS-NG ;)
zoltan. [ Pretorianin ]
ma ktos moze numery Zalogi G na kompie?
Emill_ver2 [ Pretorianin ]
ech, milo, ze ktos nas (SS-NG) jeszcze pamieta, cieplo wspomina i stawia wsrod najlepszych :)
zoltan. [ Pretorianin ]
no byliscie niezli bez watpienia, a czemu upadliscie? to bylo przed czy po ZG?
Emill_ver2 [ Pretorianin ]
mniej wiecej w tym samym czasie, moze troche wczesniej, a dlaczego? mielismy smiale marzenia, ktore szybko zweryfikowala rzeczywistosc, tak to ujme.. :)
Veeroos [ Legionista ]
Emill - Tam zaraz rzeczywistość... Za dużo denaturatu po prostu ;-)
erton2 [ Konsul ]
Czytanie w tej chwili zinow o grach jest zupelnie bezsensu i nawet w czasach ich swietnosci malo kto mial zludzenia, ze maja one racje bytu. Ja nie mialem, chociaz pisywalem do ZalogiG, czy Loginpointu, wiec sila rzeczy sledzilem ten ten rynek uwaznie, ale jasne dla mnie bylo, ze ziny w owczesnej formie skoncza sie wraz z era modemow.
Najcieplej wspominam wspomniany wczesniej Wirtualny Komputer, zwlaszcza ich okropna oprawe graficzna i zupelne oderwanie redaktorow od rzeczywistosci co doprowadzilo do pomyslu zarzadania platnej subskrypcji zinu i ostatecznie go zamordowalo ;). Ostatecznie z tego co wiem nikt na tym biznesie nic nie zarobil, poza redaktorami ZG, ktorzy swego czasu dostawali gry od dystrybutorow.
Sorcerer [ Konsul ]
Dzisiejszy zin trafia do człowieka, który przede wszystkim cierpi na chroniczny brak czasu. Nie ma kiedy latać po portalach, nie odpowiada mu prasa, a raz na miesiąc dostaje taki jednorazowy pack informacji. Oczywiście do tego dochodzą jakieś ułamki wiernych czytelników, którzy mają swoich ulubionych autorów, cenią publicystykę, zboki kochające ziny, itp.
W każdym razie byłem kretynem, kiedy 3,5 roku temu zakładając Playback uznałem, że zin będzie dobrą formą. Krępuje i ogranicza nawet samą redakcję, ale nie chcę go teraz zmieniać w kolejny portal jakich przecież masa, wszystkie (z nielicznymi wyjątkami) robione na jedno kopyto. To, co pociesza to fakt, że mamy oglądalność lepszą niż wiele małych i średnich portali, tak mocno lansowanych jako pogromcy Gry-OnLine (lol). I to bez konieczności łapania czytelników na "powiększanie penisa" :). Myślę, że zin to bardzo niedoskonała forma. Nawet nowoczesne technologie robienia zinów we flashu czy pdf niespecjalnie się sprawdzają, bowiem prasie to nie dorównuje w żaden sposób. Nie wierzę, nie przewiduję żadnego renesansu zinów, nie ma takiej możliwości.
SS-NG i Załoga G odeszli praktycznie w tym samym okresie (jesień 2005), z tą różnicą, że SS-NG zamknął się całkowicie skupiając nad pracami nad pismem MGS, który swoją drogą (sorki chłopaki) był jednym z gorszych pism, jakie trzymałem w łapie (mówię o warstwie technicznej). Załoga G w tym czasie przekształciła się w portal, całkiem fajny, ale bez pieniędzy daleko się nie zachodzi, dlatego jakieś 9 miesięcy później trzon redakcyjny ZG zamknął stronę i przeniósł się na bloga.
Forma zinów upadła, obecnie liczy się tylko Playback bo jest wprawdzie bardzo dobry, ale przede wszystkim nie ma szans na poważną konkurencję. I choć na renesans zinów nie ma szans, warto jednak popatrzeć po stopkach redakcyjnych największych dziś portali i czasopism. Obecnie czołowi redaktorzy wielu z nich kilka lat temu stawiali swoje pierwsze kropki i przecinki w niekomercyjnych e-magazynach i choćby za to należy się zinom wielki szacunek.
.:miro:. [ Legionista ]
Powiem wam tak: Najlepsze ziny jakie kiedykolwiek (według mnie) były to intro (zaje... teksty, ładny ley, szkoda że tylko 2 numery, bo hoob nie potrafił zapanować) NoRespect (to był jeden z lepszych, szkoda że M3entor, który zaczynał od stworzenia Era Games Mag, zrobił NR, szkoda tylko że jednak pasja komunikacji w nim zwyciężyła i jest redaktorem na stronie o komunikacji we Wrocławiu) Gameoholic (niestety nie wiem co się stało :( Po 4 numerach przestali) Dobry też był Only Games Mag (ale naczelnemu już się nie chciało robić w html'u) warte uwagi były też: ResetForever, Cichewzgórze, Gameline. Wszystkim [*]
Ps. nie wierzę że FPPmegazin upadł, szkoda [*], fakt nie czytałem, ale im więcej zinów tym lepiej. No szkoda...