GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Oceńcie początek mojej powieści. :)

09.05.2009
17:52
[1]

VoltkeMan [ Pretorianin ]

Oceńcie początek mojej powieści. :)

Niech Zacznie się Koniec

Rozdział I. Pierścienna burza

I

29 listopada 2012 roku.

Na tym niebie już nigdy nie pojawi się słońce.
Pomyślał Ray Vindel, patrząc na ciemne chmury przez okno. Od dwóch tygodni jest ciągle to samo - ciemne chmury, deszcz i ani strzępku promieni słońca. Świat na zewnątrz jakby zamarł. Jedynymi oznakami życia były dźwięki przejeżdzających przed jego domem samochodów czy ryk silnika motocykla. Lecz niestety, te dźwięki pojawiały się co najwyżej trzy czy cztery razy w ciągu dwóch dni. Cały czas, od dwóch tygodni, towarzyszy mu tylko dźwięk uderzających w szybę kropli deszczu czy grzmoty. Podobno taka pogoda panuje w całym kraju. A podobno, jeżeli ufać by telewizji, w innych pogoda się pogarsza.
Ray zaczął bez celu nerwowo krążyć po swojej szerokiej kuchni, rozmyślając. Czy w najbliższych dniach pogoda poprawi się? Czy może będzie nadal lać jak z cebra, a w telewizji będą co chwilę trąbić o tym, że "bezdomni są w fatalnej sytuacji"? Takiej pogody Ray nie pamiętał od wielu miesięcy. A raczej lat. A może to pierwsze znaki o zbliżającym się końcu świata?
"No jasne, koniec świata!" - szepnął do siebie Ray, kierując swój wzrok na powieszony przy drzwiach kalendarz. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że 21 grudzień jest uznawany za Dzień Sądu. Ray nigdy nie wierzył w te bzdury, lecz ta pogoda i data dzisiejszego dnia spowodowała, że Ray nawet zaczął w to wierzyć, ale nie tak bardzo, by stał się jednym z NICH. Kolejnym, i zapewne jednym z niewielu "tych ostatnich", bo jeszcze przed oznakami trj cholernej pogody, idąc przez jedną z waszyngtońskich ulic, co chwilę obijały mu się o uszy komentarze na temat "końca wszystkiego". Również w internecie nie było najlepiej.
Ray Vindel był dwudziestosześcio letnim mężczyzną. Miał srebrne długie włosy opadające mu na czoło, niebieskie oczy oraz twarz typową dla nastolatka. Gdy raz zobaczył się w lustrze, pomyślał o Harrym Potterze, lecz nie Ray nie nosił okularów, nie miał blizny na czole i wogóle nie był czarodziejem. Był również wysoki, zręczny i szybki. Nosił na sobie czarną kurtkę, spodnie i buty. Z charakteru był raczej ciężki, typowy dla twardego faceta po czterdziestce.
Podszedł do gazówki, wziął czajnik i napełnił go wodą. Już chciał nagle włączyć tą gazówkę, ale coś było nie tak. Coś, co od dwóch tygodni jeszcze nie było.
Spojrzał na okno. Deszcz przestał padać. Przestało grzmocić. Przestało wiać. Zrobiło się niewyobrażalnie cicho. Może to już wszystko się skończyło? Koniec tej fatalnej pogody? Tak nagle?
Przykuł wzrok do jabłoni znajdującej się na podwórku jego sąsiada. Liście nie poruszały się. Nic. Nic się nie dzieje. Nagle...
Pierwszy listek jabłoni powędrował do góry. Potem trzeci i czwarty. Coraz szybciej. Zaczęło wiać. Liśnie powoli odpadały z drzewa. Nie wiało. Nie padało. Kolejne liście wędrują do góry. Żadnych oznak wichury. Co się dzieje?
Grzmot.
Ray kucnął ze strachu. Spojrzał teraz na drzwi. Poderwał się na równe nogi i ruszył ku drzwiom, zostawiając napełniony czajnik na gazówce. Włożysz buty przy drzwiach. Wyszedł na dwór.

I jak? Podoba się? Proszę o szczere odpowiedzi.

09.05.2009
17:53
[2]

ppaatt1 [ Trekker ]

Zarąbiście długi rozdział. Respekt.

Zawsze mnie zastanawia po co ludzie od razu chcą tworzyć powieści?

09.05.2009
17:53
smile
[3]

miketyson_ [ Qualis vita et mors ita ]

Za szybko to wszystko się dzieję, ale jak na początek OK :)

i błędy

09.05.2009
17:54
[4]

Belert [ Legend ]

Włożysz buty przy drzwiach. Wyszedł na dwór. etc
kupa błedów gramatycznych

09.05.2009
17:55
[5]

ero_sk [ THC ]

I jak? Podoba się? Proszę o szczere odpowiedzi.

Za krótkie żeby ocenić.

09.05.2009
17:57
[6]

Slasher11 [ Scharfschütze ]

Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że 21 grudzień jest uznawany za Dzień Sądu. Ray nigdy nie wierzył w te bzdury

Nie powinieneś wyrażać swojej opinii w opowiadaniu.

dwudziestosześcio letnim

dwudziestosześcioletnim

Włożysz buty przy drzwiach.

Kto?

09.05.2009
17:59
[7]

ppaatt1 [ Trekker ]

Nie powinieneś wyrażać swojej opinii w opowiadaniu.
Why?

09.05.2009
18:04
[8]

Jim Raynor [ I'm On Fire ]

Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że 21 grudzień jest uznawany za Dzień Sądu. Ray nigdy nie wierzył w te bzdury

Nie powinieneś wyrażać swojej opinii w opowiadaniu.

Jaka opinia? To bohater nie wierzy.


A zaczyna się OK, tylko trochę krótkie.

09.05.2009
18:26
[9]

Tavlir [ Chor��y ]

Takie trochę dziwne.

A i komentarze niektórych piszących też są bardzo dziwne...

09.05.2009
18:28
smile
[10]

Regis [ ]

Na tym niebie już nigdy nie pojawi się słońce.
Pomyślał Ray Vindel, patrząc na ciemne chmury przez okno.


W jakiej części Polski obowiązuje taka gramatyka?

09.05.2009
18:38
smile
[11]

Tchesyek® [ Pretorianin ]

Błąd gramatyczny na błędzie gramatycznym. Poza tym, po co od razu zaczynać od powieści? Nie lepiej zacząć od opowiadania?

09.05.2009
18:40
[12]

_borzo_ [ _wporzo_ ]

Nie jest źle. Myślę jednak, że nie powinieneś brać się na powieści tak od razu. Zacznij od opowiadań, kształtuj swój styl- ucz się w ten sposób. Jak już nabędziesz odpowiednich umiejętności- zabierz się za powieść.

09.05.2009
19:38
[13]

VoltkeMan [ Pretorianin ]

Czyli większości się podoba, a najbardziej początek. :) To dobrze, bo miałem z nim sporo problemów. I sorki za błędy. "Śpieszyłem" się. :P

Kontynnuację dam jutro.

09.05.2009
19:49
[14]

Tavlir [ Chor��y ]

Nie dawaj żadnych kontynuacji, tylko napisz jakieś ciekawe opowiadanie.

09.05.2009
19:50
[15]

Sqater po Liftingu [ Generał Sqater ]

Pomysł 8/10 , bardzo podoba mi się tematyka roku 2012 i dreszczowce ;)
Fabuła 6/10 bardzo dobra
Błędy 3+/10 strasznie dużo błędów stylistycznych , jednak widzę , że masz pomysł i jeżeli popracowałbyś nad gramatyką i stylistyką byłoby dobrze , oby tak dalej

Końcowa Ocena - 6/10

09.05.2009
19:58
[16]

Loiosh [ Senator ]

Niestety, gramatyka jak na powiesc, jest straszna. Prawde mowiac, przez te wszystkie bledy, strasznie ciezko to sie czytalo, chociaz pomysl w sumie ciekawy.

09.05.2009
20:15
[17]

ppaatt1 [ Trekker ]

Pisz opowiadanie! Myślisz że ktoś będzie chciał twoja "książkę" przeczytać? Jedynie opowiadania. Jak wypracujesz sobie język, styl i poprawisz błędy możesz zastanowić się nad książką (czyli gdzieś za 3/4 lata, nie mniej)

"Śpieszyłem" się.
You fail. Piszesz "książkę" i się spieszysz? WTF?!

I nie martw się pomysłem, zapewniam Ciebie że możesz stworzyć tysiąc innych pomysłów na opowiadania czy ewentualnie książkę. Pracuj i pisz opowiadania. Książkę nawet jak się uprzesz raczej nie skończysz (pomysł by musiał być tak genialny abyś myślał nad nim całymi dniami. A sądzę że to praca na żywioł i wymyślasz wszytko na poczekaniu. W opowiadaniu takie coś przejdzie, nie w książce. A nawet jak ją napiszesz to co niby z nią zrobisz?).
Pisz opowiadania.

ew. wykreuj swój własny świat i pisz w nim opowiadania, jak świat będzie dobry za kilka lat możesz napisać o nim książkę.

09.05.2009
20:21
smile
[18]

Regis [ ]

You fail. Piszesz "książkę" i się spieszysz? WTF?!

No a co!? Sława i pieniądze nie będą przecież czekać! :D

09.05.2009
20:23
[19]

fluXX [ Pretorianin ]

Krótkie, trochę błędów ale da się bez bólu przeczytać. Ocenię, gdy wkleisz coś więcej.


Fabuła 6/10 bardzo dobra

Zdecyduj się... Od kiedy 60% daje ocenę bardzo dobrą? -.-'

09.05.2009
20:25
smile
[20]

Gangstah [ Masz bober? ]

0/10

09.05.2009
20:56
smile
[21]

power gracz [ Cwaniak ]

calkiem ladnie,czekam na drugi rozdzial,ale wiesz,te bledy gramatyczne...popraw to i bierz sie za 2 rozdzial :D nie liczac bledow gramatycznych: 8/10
z bledami:5/10

09.05.2009
22:30
[22]

Kamiot [ Tajniak ]

Krótkie ale fabuła świetna.

7/10

Ps. to mój 500post jestem konsulem

09.05.2009
22:33
[23]

Mr_Baggins [ Consigliere ]

1. Napisane fatalnie, jak wypracowanie słabego gimnazjalisty
2. Nie zaczynaj od powieści, bo to porywanie się z motyką na słońce
3. Najpierw trzeba dużo przeczytać, zanim zacznie się pisać.
4. Polecam zaopatrzenie się w felietony Feliksa Kresa publikowane w Science-Fiction, w których udzielał rad początkującym pisarzom. Przeczytać, przemyśleć.

10.05.2009
01:06
[24]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Lipa.

Już w pierwszym zdaniu istotny błąd stylistyczny. Rozdzieliłeś je na dwie części łamiąc wszelkie reguły pisowni.

Dalej - "strzępka", a nie "strzępku". Ale to detal, bo promienie słońca nie występują w strzępkach.

Mieszanie czasów - "były dźwięki", "pojawiały się", ale już w następnym zdaniu "towarzyszy".

"Niestety te dźwięki pojawiały się..." - Niestety czytelnika mało obchodzi Twoje zdanie na ten temat. Interesuje go świat przedstawiony i historia. To nie wypracowanie szkolne.

"Pogoda panuje w całym kraju", ale "gdzieniegdzie się pogarsza" - Brak konsekwencji. Skoro się pogarsza, to panuje tam inna niż tutaj, więc nie panuje w całym kraju.

"Podobno taka pogoda panuje w niemal całym kraju. W niektórych rejonach jest jednak jeszcze gorzej" - tak mogłoby to być mniej więcej napisane.

"A może to pierwsze znaki o zbliżającym się końcu świata?" - Zdanie niepoprawnie skonstruowane. "A może to pierwsze oznaki zbliżającego się końca świata?" - tak jest prawidłowo.


I tak dalej. Nieprawidłowa konstrukcja zdań, nieprawidłowa odmiana, niekonsekwencja czasowa, liczne powtórzenia. Stylistyka leży. Ortografia też zresztą.

Tyle jeśli chodzi o formę. Treść jednak też mnie nie zainteresowała. Banał i to paskudnie napisany. Opisałeś faceta, który wygląda jak zniewieściały bohater mangi, jest twardzielem, który niewątpliwie rozwali wszystkich kosmitów i uratuje świat i, o dziwo, chodzi w spodniach. Bazując na konstrukcji zdania i akapitu - całe życie tych samych.

Mówiąc szczerze - błędów wszelakiego rodzaju i nudy jest tu znacznie więcej niż treści.


Popracuj nad warsztatem i przede wszystkim zacznij od krótszych tekstów. Może coś na podstawie ciekawego snu? Daruj sobie na razie powieść, bo sam nie będziesz mógł tego czytać.

10.05.2009
01:45
[25]

©®© [ Generaďż˝ ]

"Ić sie połócz do matury" a nie pisz takich bzdur.

10.05.2009
01:50
smile
[26]

PaWeLoS [ Admiral ]

Beznadziejne.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.