--> Archiwum Forum
Duto ver.2.1 [ Konsul ]
Co zrobić w tej sytuacji?
W marcu pewien koleś chciał kupić ode mnie gry ale powiedział, że kupi dopiero w kwietniu. Zgodziłem się. Kilka tygodni później napisał, czy mógłbym poczekać do maja. Zgodziłem się. Powiedział jednak, że gry kupi na 100%. Jest maj. Napisałem do niego, iż ma odpisać czy kupi te gry czy nie. Nawet jak będę niedostępny. Nie odpisuje, wiem że ma internet bo widzę, że nadal pisuje na tym forum. Na nk ma ukryty numer telefonu. Co byście zrobili na moim miejscu? Czekali dalej czy wystawili na allegro?
[3]----> Zawsze miałbym mniejsze wyrzuty sumienia :P
Thermometrr [ Konsul ]
Wystawił na allegro.
Shaybecki [ Shaybeck ]
twoja sprawa
wystaw na allegro, najwyżej kupi przez allegro
JanP_ [ MoonWalker ]
Olej go.
DarthRadeX [ Zagłębie Lubin ]
Olej krętacza i wystaw
Likfidator [ Konsul ]
Chcesz sprzedać te gry, to wystaw je na allegro, już i tak dałeś kolesiowi za dużo czasu. Nie wywiązał się z umowy, więc nie powinieneś mieć żadnych wyrzutów sumienia.
Veriqs [ RASENGAN ]
Mam pytanko :P Chodzi Ci może o użytkownika "Darth Father" ?
mautrix [ Foo Fighter ]
Na twoim miejscu, już dawno bym to sprzedał. Mamy XX! wiek, na nowego kupca czeka się teraz parę minut a nie parę dni ;)
X_OczeK [ Konsul ]
...No chyba że to jakiś znajomy, a Tobie nie zależy na sprzedaży to trzymaj ;P Ale Ja osobiście już dawno bym wystawił... 3 miesiące? Chłopie... ogarnij ; P
WolfsGhost [ Centurion ]
Im dłużej zwlekasz, tym bardziej spada wartość gier. Masz Allegro i cały e-świat;)
Duto ver.2.1 [ Konsul ]
Tak chodzi o Darth Fathera, a dlaczego?
davhend [ Ghost of Sparta ]
Bezapelacyjnie allegro.
Biznes is biznes.
delstar [ Generaďż˝ ]
Co zrobic w takiej sytuacji
Isc zrobic kupe czy jeszcze poczekac 10 min? Bo wytrzymac moge.
Veriqs [ RASENGAN ]
[11] Hehe ode mnie też kupił gry ;) Zwlekał z kupnem miesiąc , to sie wkurzyłem i wystawiłem jeszcze raz ;) Później pisał do mnie że był gdzieś w Niemczech...
miketyson_ [ Qualis vita et mors ita ]
Allegro. Nie chce to nie i do widzenia :P ale masz problem