_borzo_ [ _wporzo_ ]
Pierwsze autko. 15-20 tysięcy.
No i doszło do tego, że muszę kupić sobie auto. Co prawda egzamin 13 maja, ale jak nie zdam to i tak będę jeździł, bo przez miesiąc muszę być w firmie mojej mamy oddalonej o 10km, a trzeba tam czymś pojechać (nie ma pociągów i autobusów).
Szukam auta w granicach 15-20 tysięcy złotych. Silnik nie musi być super mocny no i diesel (mam taniej), bo to pierwsze auto i muszę się jeszcze pouczyć, rozjeździć- nie chcę się rozjebać od razu w zajebistej BMW. Dobrze by było, żeby była elektryka, klima. Może być 3 drzwiowe, ale fajnie by było 5. No i linia nadwozia jakaś dynamiczna.
Nie chcę auta na gaz! Nie chcę żeby palił więcej niż jest wart! Rocznik nie starszy niż '99.
NIE CHCĘ LICZYRZEPY!
Liczyrzepa---> jak wejdziesz to nie interesuje mnie żaden mercedes z przed 20 lat. Wiem że na gaz, ale na prawdę mnie to nie jara
jasonxxx [ Szeryf ]
Jak dobrze poszukasz, ew. ponegocjujesz, do 20 tys. znajdziesz Avensisa - wersję po lifcie (2001) z silnikiem 110KM D4-D.
Jeśli zadbany - posłuży całe lata. Spalanie nie powinno przekroczyć 6-7 litrów do tego wysoki komfort, dobra dostępność części.
Niemniej, czekamy na Liczyrzepę :)
Finthos [ Generaďż˝ ]
Rzuć okiem na pierwszego Leona, względnie Golfa IV, Focusa i Astrę.
jasonxxx [ Szeryf ]
^ Golf IV to też niezły wybór, szczególnie jakieś TDI 110/130-konne. O ile dobrze kojarzę na polski rynek były sprzedawane jedynie 90-konne wersje, nadające się głównie do miasta. Niemniej warto się rozejrzeć za mocniejszą jednostką, oszczędność na paliwie praktycznie ta sama a przyjemność z jazdy o wiele większa.
Poza tym Golfa trzeba umieć znaleźć, mnóstwo u nas teraz do kupienia sprowadzonych szrotów fajnych tylko z wyglądu.
Mr_Baggins [ Consigliere ]
17 letnie BMW, 15 letnie Audi, 19 letni Mercedes. Na gaz. I nie zapomnij zagłosować na UPR
Snakepit [ aka Hohner ]
Baggins - niestety Ci nie wychodzi ;)
przemek100 [ Generaďż˝ ]
hmm co do Golfa IV to są tylko 2 interesujące wersje ( 1.8T 20V 180 KM 235Nm i 1.9TDI 150 KM 320Nm )
kypywac golfa 110 konnego czy nawet 130 w tdi chyba sensu wiekszego nie ma bo jest drozszy od passata i mniejszy. Niestety te wersje sa za ponad 20 kafli. Passata nie produkowali w wersji 150 konnej :( a 1.8T był wstawiany 150 konny :(
ja ci polece tym razem VW Polo 1.6 16V 120 KM ;] taka moc na lekko ponad 900 kg naprawde daje niezle efekty. Opinie o tym aucie sa swietne i jest polecany bardzo na 1sze autko
bartoniu [ Konsul ]
ambasador00 [ Konsul ]
Zobacz Focusy, powinny ci przypaść do gustu.
_agEnt_ [ Tajniak ]
a jakiś sportowy polecicie ze składanym dachem, 2 osobowy, lekko trącący retro?
osiągi mnie nie interesują, tylko, żeby się nie rozleciał zara
Mr_Baggins [ Consigliere ]
Za sportowych to może Opel Calibra, koniecznie na gaz.
(i głos na UPR)
_borzo_ [ _wporzo_ ]
O tak! Opel Calibra, to moje marzenie. Tylko nie wiele jest egzemplarzy wystawionych na sprzedaż, co mają starą instalację na gaz, te nowe są bardziej wydajne, ale butle często większe, a gdzie ja wpieprzę głośniki, żeby w sąsiedniej wsi było mnie słychać?!
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
Mr_Baggins - calibra nie ma składanego dachu. tigra ma
_agEnt_ - Mercedes SLK, ale nie jest w starym stylu
jasonxxx [ Szeryf ]
_agEnt_ - Mercedes SLK, ale nie jest w starym stylu
Świetny wybór. Do tego ekonomiczny, pali jedynie 8,5 litra, w razie czego możesz założyć gaz.
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
Mówię ci stary, kupuj golfa 4 --- naprawde dobry wózek.
ani nie awaryjny, poszpanowac można przy blokowiskach, tuningowac na maxa....
no i ładnie wygląda, a nawet trochę ci jeszcze kaski zostanie w kieszeni!
polecam na serio
Świetny wybór. Do tego ekonomiczny, pali jedynie 8,5 litra, w razie czego możesz założyć gaz.
eeeee mercedesy dawno z mody wyszły - brzydkie są.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
jasonxxx - o, cieszę się, że wreszcie się zgadzamy! 8,5 to oczywiście na trasie
_agEnt_ [ Tajniak ]
thx Mr_Baggins & Liczyrzepa & Stanson
thunderbolt [ Konsul ]
Seat Ibiza III , do 20 tys kupisz lekko , fajne autko rocznik od 2002 w gore , sam szukam okazji dla siebie.
Finthos [ Generaďż˝ ]
Jeśli Golf IV, to polecam szukać TDI 110 km. 130 o ile pamiętam to już był "czerwony znaczek" i pewnie swoje kosztowała, 110 powinna być łatwiej dostępna, a i dla młodego kierowcy chyba lepiej nie przesadzać z mocą. Mój ojciec objeżdżał i taki, i taki, ja miałem okazję jeździć czwórkami jako pasażer przez praktycznie cały okres produkcji, głównie dieslami (z 8 aut u ojca było, po kolei). Wbrew temu co się słyszy, hałas silnika mi nie przeszkadzał, zwłaszcza przy włączonym radiu, ale na ciszę bym się nie nastawiał. Co do porównania z Passatem:
a) jest wielki(w kategoriach polsko-miejskich oczywiście)
b) będzie starszy
c) ma zawieszenie wielowahaczowe z tyłu
Gdybyś rozważał benzynę, warto by było zwrócić uwagę na Civica czy Corollę-w tamtych rocznikach o ile mnie pamięć nie myli Honda w ogóle nie miała diesli, a Toyota ma jednostkę 2,2-większe OC, akcyza itd. Jeśli benzyna w Golfie, to szukałbym wersji 1,6 115KM lub 105 KM-to CHYBA były już silniki FSI.
_borzo_ [ _wporzo_ ]
Finthos--> wielkie dzięki. Zastanawiam się głównie nad Golfem IV. Rodzice mieli w 96 Golfa III (wtedy to był wypas, najlepsza bryka w mieście itp) i wspominają go dobrze.
Muszę mieć koniecznie diesla. Rodzice mają transport i własne zbiorniki z paliwem więc olej napędowy pół darmo :)
gromusek [ keep Your secrets ]
clio 1,5 dci, corsa 1,3 cdti, jakies polo cos w TDI. Na pierwsze autko nic ciekawszego nie polecam. Chyba ze potrzebujesz duzego kombiaka zeby powietrze wozic to co innego.
jasonxxx [ Szeryf ]
Corollę-w tamtych rocznikach o ile mnie pamięć nie myli Honda w ogóle nie miała diesli, a Toyota ma jednostkę 2,2-większe OC,
2,2? Były takie Camry, ją masz na myśli? To paliwożerna jednostka benzynowa, żadnych innych silników o tej pojemności Toyota wtedy nie produkowała. Obecnie - owszem - jest D-Cat 2.2, ale od niedawna na rynku.
Mastyl [ Legend ]
Używaną Skode Octavie.
X_OczeK [ Konsul ]
Obecnie mam SEATa LEONa 2003 rok. Kupiony nowy. Sprawdza sie OK. Praktycznie póki co nic nie było robione (odpukać :P). Cena może trochę więcej niż 20k, ale naprawdę polecam! (Namów ojca to Ci dorzuci ;P )
stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]
Ja bym bral Citroena C2. Jesli chodzi o design to nie ma ladniejszego samochodu.
klimson_ [ Ace of Spades ]
Audi A3
Ja bym bral Citroena C2. Jesli chodzi o design to nie ma ladniejszego samochodu.
słodki Jezu...
Mastyl [ Legend ]
Jak wyżej... równie ładny jeśli chodzi o design był chyba tylko Fiat Multipla ;)
Bzyk [ Offensive ]
hehe ten citroen c2 to ja cienkie ciento :)
Btw tez rozgladam sie za autkiem do 20k, ale caly czas kalkuluje, ile takie cos wymaga kasy na utrzymanie. Tylko to mnie na razie powstrzymuje ;)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Ja bym bral Citroena C2. Jesli chodzi o design to nie ma ladniejszego samochodu.
słodki Jezu...
Módlmy się... Aby nikt więcej nie palnął nic w wątku tak ochydnego....
AMEN!!!!!
:)
blood [ Killing Is My Business ]
Powiedziałbym Passat 1.9 tdi 131ps, ale zaraz zostanę zlinczowany.
Finthos [ Generaďż˝ ]
stanson=> pomerdały mi się jednostki, nevermind. Jak stały japończyki z dieslami w tym okresie ty lepiej doradzisz. Ja mogę tylko dodać a propos Golfa IV, że cholernie ładnie się zbierały i niedużo paliły-mojemu ojcu nigdy nie przekroczyło 9 l na setkę, a on ma bardzo ciężką nogę, zazwyczaj bodaj poziom pomiędzy 7-8 l.
not-so-easy [ Senator ]
Ja bym bral Citroena C2. Jesli chodzi o design to nie ma ladniejszego samochodu.
Oplułem się...
jasonxxx [ Szeryf ]
Finthos --> jeśli chodzi o diesele Japończyków to pierwszym godnym polecenia jest własnie ten 2-litorwy, którego zaproponowałem w poście [2]. To pierwsza jednostka common - rail, a więc i kultura pracy, moc, moment na przyzwoitym poziomie. Poprzednie produkty to typowe diesel'e dla lat 90-tych, a więc głośne klekociki o kiepskich osiągach.
Honda zdaje się nie miała jeszcze wtedy dieseli w ogóle, poza tym oni się tak naprawdę na poważnie za wysokoprężne motory wzięli dopiero niedawnio.
beeria [ Generaďż˝ ]
niczym wygodniejszym nie jezdzilem -->
w trasie przy super ekonomicznej jezdzie mozna zejsc ze spalaniem do 5l/100km. dynamiczne autko (ok. 10 sekund do setki), niestety znalezc w dobrym stanie taki samochod, do tego z REALNYM przebiegiem do 300-350 tys. km graniczy niemalze z cudem. polecam lekture volvoforum.pl i bezwypadkowe.net. tej drugiej strony w przypadku jakiegokolwiek auta:)
gromusek [ keep Your secrets ]
ten pan od C2 przegiął :)
Yaper [ GłoDOmoR ]
Ja bym Ci polecił Golfa IV tak jak inni tylko że ze skrzynią 6-scio biegową i 115KM silnikiem oczywiście TDI. W tych pieniądzach spokojnie znajdziesz ładnego, zadbanego Golfa z około 2000r. 5-cio drzwiowego. Co do na nadwodzia... VW i już wiadomo twarde, nadające się do szybkiej jazdy ale nie na Polskie drogi (ale są wyjątki).
Samochód będzie miał swoją moc i nie będzie dużo palił +
Pik [ No Bass No Fun ]
"Co prawda egzamin 13 maja, ale jak nie zdam to i tak będę jeździł"
Brak slow.
pikolo [ KCM:* ]
kurcze ale wam zazdroszczę też z chęcią kupiłbym samochód w granicy 20k np. Golf IV, no ale po prostu mnie nie stać na to :| ehh
ambasador00 [ Konsul ]
Bo cie Bóg pokarał za to że wszystkie koty kopiesz
pikolo [ KCM:* ]
hahaha ambasador ty chyba naprawdę musisz być bardzo pamiętliwym i złośliwym człowiekiem :) a raczej złośliwo-pamiętliwym draniem XD
to że koty to tylko pchlarze to nie zmienia faktu, że ciągle jestem fanem zwierzątek futerkowych :)
Cremek [ Konsul ]
Wydawanie na pierwsze auto kwoty wiekszej niz 5 tys. to debilizm - przeciez i tak je skasujesz predzej czy pozniej...
jasonxxx [ Szeryf ]
Wydawanie na pierwsze auto kwoty wiekszej niz 5 tys. to debilizm - przeciez i tak je skasujesz predzej czy pozniej...
Bzdura.
Snakepit [ aka Hohner ]
Wydawanie na pierwsze auto kwoty wiekszej niz 5 tys. to debilizm - przeciez i tak je skasujesz predzej czy pozniej...
przykro mi, że nie umiesz jezdzic :(
Yaper [ GłoDOmoR ]
Wydawanie na pierwsze auto kwoty wiekszej niz 5 tys. to debilizm - przeciez i tak je skasujesz predzej czy pozniej...
zgadzam się z [44] i [45]... jeżeli jest młody nie oznacza że będzie jeździł jak szalony (chodź nie jest to wykluczone).
2) napisał że jak nie zda to i tak będzie jeździł - nie popieram lecz potępiam takie postanowienie ale jeżeli ma jeździć bez prawka to będzie chyba bardziej ostrożny by:
- samochodu nie skasować
- by nie mieć wypadku bo policja i już masa problemów co może się równać zabronieniem zrobienia prawka na kilka naście lat...
Pl@ski [ porobiCie ]
Ponad rok mam już swój pierwszy samochód, wydałem na niego zdecydowanie więcej niż 5 tys., przejechałem blisko 25.000 km i nadal go nie skasowałem... Jak ja to robię?! :O
Snakepit [ aka Hohner ]
Plaski - zakladam ze nie jezdzisz z noga w podlodze i uwazasz na skrzyzowaniach? ;)
przemek100 [ Generaďż˝ ]
Wydawanie na pierwsze auto kwoty wiekszej niz 5 tys. to debilizm - przeciez i tak je skasujesz predzej czy pozniej...
Zgadzam sie z pierwszą częścią wypowiedzi. Skasować nie musi ale moge sie zalozyc ze nie bedzie dbal o auto jak doswiadczony kierowca. Moj koleszka kupil swoje pierwsze autko, nie mial mu kto pomoc doswiadczony bo ojciec w pracy za miastem raz na miecha przyjedzie i chlopak nie wiedzial ze trzeba filtry, olej powymieniac. Posprawdzac te twardsze czesci eksploatacyjne (przeguby, tarcze i klocki hamulcowe) Co do chlodnicy wlac i wogole tym podobne zwykle sprawy kosmetyczne. Nikt kto nigdy nie mial auta o tym nie wie. Niestety w miare dobry samochod doprowadzil do takiego stanu ze glowa mala. Dla mnie 20k na samochod to duze i mysle ze na pierwsze autko bedzie to za dobry samochod.
No ale jak dla niego 20k to rybka to coz :P zyjemy w innych standardach ^^
tomekcz [ Polska ]
Skasować nie musi ale moge sie zalozyc ze nie bedzie dbal o auto jak doswiadczony kierowca.
Byś się zdziwił. Czasami młody kierowca dużo bardziej dba o auto niż stary...
_borzo_ [ _wporzo_ ]
Skasować nie musi ale moge sie zalozyc ze nie bedzie dbal o auto jak doswiadczony kierowca.
Mając w firmie u rodziców 6 mechaników, to ja się o to nie martwię :)
Snakepit [ aka Hohner ]
Skasować nie musi ale moge sie zalozyc ze nie bedzie dbal o auto jak doswiadczony kierowca.
Młody bedzie dbał o swoje pierwsze auto właśnie dlatego że to pierwsze za uciułane pieniądze i chce sie je wypicować itd. A "doświadczony kierowca: może być ostatnią fleją i mieć w dupie swój 10 letni samochód i turlać się nim na chinskich częściach zamiennych i heniować pod maską ile tylko wlezie..
blazerx [ ]
Majac w rodzinie 6 mechanikow pytasz sie o zdanie na GOLu wielkie widac masz zaufanie do forumowej braci. :D
_borzo_ [ _wporzo_ ]
Blazerx--> Tylko, że mechanicy z tej firmy raczej doradziliby mi jakiegoś 500 konnego MANa, albo Volvo 24 tony, ewentualnie jak dozbieram to renault Magnum :)
No ale olej w normalnym aucie też zmienią :)