GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fiat Cinquecento 700

05.05.2009
22:51
smile
[1]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

Fiat Cinquecento 700

Hej miał ktoś ten samochód? jakieś opinie? doświadczenie z jazdy itp?
ogólnie taniocha do 2 k, 96r. spalanie 6l/100 (ogólnie średnia z miasta i w trasie)

ps. być może będę miał takowe auto i dlatego pytam :)

05.05.2009
22:52
smile
[2]

Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]

Popyrkać po mieście się da :) Ale nic więcej....

Mój odkurzacz ma mocniejszy silnik :)

05.05.2009
22:53
smile
[3]

MasheronRychu [ Konsul ]

muł ;p demonem predkosci to on nie jest :p ale jak na pierwszy samochod spokojnie wystarczy :D aczkolwiek zalecam jazde w 4 bo w 5 to Ci z tylu moga troche narzekac :p

05.05.2009
22:55
[4]

Game Over [ Generaďż˝ ]

bardziej nastaw się na spalanie 7-8 litrów

05.05.2009
23:00
[5]

Volk [ Legend ]

Moze byc ale nie z tym silnikiem - spalanie wcale nie male a osiagi tylko odrobine lepsze niz w Maluchu (6 KM wiecej).

05.05.2009
23:05
[6]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

6 KM więcej i chyba o 200 cm3 cc poj. więcej :) więc daje czadu jak nic. W parametrach napisali, że max. prędkość wynosi 125 km/h :D - pewnie to prawda ale to już zaczynają się wysokie oborty i spalanie zapewne 9l/100km

Cinquecento dla 2 os. to mały samochód? nie starczy na początek??

05.05.2009
23:07
[7]

Pilotiusz [ Konsul ]

Rafael Hurin Suarez --> nie 200 cm3, tylko ddokladnie 52 cm3 wiecej :)
uwierz, ze maxem jezdzil nie bedziesz, chyba ze w nausznikach :) kup cos co ma 4 cylindry

szczerze? kup 900, pali tyle samo, albo mniej a zupelnie inne auto, albo 1100, to juz najlepsza opcja

05.05.2009
23:08
[8]

Volk [ Legend ]

Tylko 50 ccm wiecej niz Maluch :)

Z wad jeszcze dodalbym straszny halas w srodku pochodzacy z silnika. Jakbym mial nim jechac dalej niz 100 km to bym chyba oszalal ;)

05.05.2009
23:15
[9]

SPMKSJ [ Konsul ]

Sam jeżdżę Cinquecentem 700, tylko starszym, bo 16 letnim.Niestety spalanie jest dużo większe od tego, które podałeś 7-8 l (chyba nawet bardziej 8 niż 7). Regularnie trzeba wymieniać takie części jak rura wydechowa. Ostatnio była jakaś poważniejsza awaria silnika, koszt naprawy wyniósł ok 700 zł.

Jest bardzo dobre do jazdy miejskiej. Zwrotne. Na polskie drogi jest świetne. Spokojnie rozwiniesz prędkość 120 km/h. Niestety nie ma dobrego przyśpieszenia. Wyprzedzanie jest dość niebezpiecznym manewrem, ale dużo też zależy od umiejętności kierowcy.

Panuje taka opinia, że dużo lepszym autem jest Tico i bardzo możliwe, że tak właśnie jest.

EDYCJA:
Dla dwóch osób, to jest bardzo duży samochód. Auto jest zarejestrowane na 5-osób. Jeżeli liczysz dwie osoby, po złożeniu z tyłu siedzeń, jest bardzo dużo miejsca na bagaż. Niestety osiągi auta bardzo się zmniejszają, kiedy jest załadowane,

05.05.2009
23:19
smile
[10]

not-so-easy [ Senator ]

Spokojnie rozwiniesz prędkość 120 km/h

A jak przy takiej prędkości np pęknie opona, to sołtys z okolicznej wsi będzie miał konserwę wojskową :)

05.05.2009
23:19
[11]

Pilotiusz [ Konsul ]

SPMKSJ --> Tico lepsze, ze wzgledu na 4 furtki, mocniejszy i bardziej ekonomiczny silnik, dosyc fajnie przyspiesza, lekki, ma jedna podstawowa wade.... nie ma podluznic :D gniecie sie jak paczka papierosow przy zderzeniu, bezpieczenstwo zerowe

05.05.2009
23:23
[12]

SPMKSJ [ Konsul ]

not-so-easy <-- w każdym aucie może pęknąć opona, a skutki mogą być nieprzyjemne. To stereotyp, pseudo-argument. Że tanie i starsze to już musi być bardzo niebezpieczne.

Pilotiusz <-- słyszałem, że właśnie żelazko jest tak skonstruowane, że podczas wypadku kierownica nie łamie się przy zderzeniu z kierowcą w skutek czego miażdży go. Ale to tylko zasłyszane.
Natomiast przyspieszenie faktycznie dużo lepsze, bo też nie raz Tico jeździłem.

05.05.2009
23:27
[13]

not-so-easy [ Senator ]

SPMKSJ ---> Ja nie do tego piję, że tanie i starsze, tylko, że wypadek czymś takim nawet przy 60 kmph będzie tragiczny w skutkach, takie auta nie są od szybkiej jazdy po prostu... O to mi chodziło :)

05.05.2009
23:29
[14]

_ramadan_ [ 37 ]

Swego czasu miałem CC700. Co mogę powiedzieć o tym aucie? Zerowe bezpieczeństwo, nikły komfort jazdy, wysokie spalanie (pali nawet więcej ode mnie ;), hałas, muli przy każdej nawet najmniejszej górce. W tym lub niewiele większym przedziale cenowym polecał bym Fiata Uno z silnikiem diesla (poj. 1700). Nie pali dużo, jest znacznie dynamiczniejsze, bardziej komfortowe. Znajomy ma na sprzedaż za 2,5 k, rocznik '97. Poza trochę zajechaną skrzynią biegów, często zawodnym ręcznym to samochód w stanie bardzo dobrym. :)

05.05.2009
23:30
[15]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

a no widzicie teść załadował 30 litrów benzyny i obliczył sobie, że mu Cinquecento spaliło 6 litrów / 100 km

SPMKSJ-> tylko rurę trzeba często wymieniać??

za niedługą będę właścicielem tego pojazdu dlatego chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć o tym samochodzie.

Jak wiadomo samochód ten nie ma warunków do zawrotnej jazdy, ok na 2 os. samochód styknie to dobrze :) pali ponoć 6l/100km więc jest git. Jakie tam jeszcze specyfiki mogą występować w tym aucie? lub co specyficznego wg was zaobserwowaliście jeżdżąc tym autkiem ? ;)

05.05.2009
23:33
[16]

SPMKSJ [ Konsul ]

not-so-easy <--- Hmm, to zależy. Jadąc 60 km/h jest bardzo bezpiecznie. Bo nigdy nie jest tak, że nie ma drogi hamowania, czyli zawsze zdąży się wyhamować np. do tych 40 km/h. A stłuczkę z mniej więcej taką prędkością już zaliczyłem (ktoś do mnie wjechał furgonetką).

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to najwięcej zależy od kierowcy niezależnie od auta. Kierowca wie w czym jeździ i na co w danym momencie sobie może pozwolić.

Rafael Hurin Suarez <--- Nie pamiętam dokładnie jak często, ale chyba ok. raz na 2 lata. Po dwóch latach być może da się jeszcze pospawać, ale po 3 to już na pewno wymiana konieczna.

05.05.2009
23:34
[17]

raziel88ck [ Legend ]

Rafael Hurin Suarez - jak cinquecento to unikaj silnika 700, bo to przerobiony silnik z malucha

05.05.2009
23:35
smile
[18]

GrizZzZzLi [ Generaďż˝ ]

Po mieście może byc , ale ja bym brał Cintka Sporting silnik o ile pamiętam 1.1 , spalanie w miarę , i moc jak na takie autko wystarczająca.O ile masz oczywiście taką możliwośc.

05.05.2009
23:39
[19]

_ramadan_ [ 37 ]

Pamiętam, że w czasie, gdy moje CC miało 11 lat, zaczęły pojawiać się dość spore ogniska rdzy na każdym możliwym elemencie. Poza tym wspomniany już wyżej wydech - dym zamiast z rury wydobywał się u mnie spod samochodu. :) Z tego co sobie przypominam pękł także zbiornik płynu chłodniczego (wykonany z jakiegoś gównianego materiału - pękł samoistnie w czasie jazdy!), oraz odpadł tłumik (raczej nie powinien odpaść po 40000 km). Samochód miałem od nowości (czytaj rocznik 93, sprzedany 2004).

Edit:
Może wypada napisać "miała rodzina", bo samochód był niewiele młodszy ode mnie. ;P

05.05.2009
23:45
[20]

SPMKSJ [ Konsul ]

Ja bardzo lubię Cinquecento, naprawdę świetnie się w nim czuję, dużo lepiej niż np. w Reno Clio, które jest o klasę lepszym samochodem. Do jazdy po mieście nie ma lepszego samochodu. Wszędzie się zmieści, idealnie się parkuje. Polskie drogi do najlepszych nie należą, wszędzie pełno zakazów, ograniczeń prędkości. Cinquś radzi sobie na nich całkiem dobrze. Wiadomo, na autostradzie się nie poszaleje, ale spokojnie te 110 km/h można sobie jechać.
Osobiście bardzo lubię to auto.

05.05.2009
23:53
[21]

not-so-easy [ Senator ]

SPMKSJ ---> Czytałeś w ogóle o czym pisałem? O wypadku przy 60 kmph, a nie o bezpieczeństwie jazdy przy 60 kmph.

Nie mogłem znaleźć Cieniasa, więc leci niby-bezpieczniejszy, lepszy, itp. brat bliźniak, czyli Seicento (40 mph):

06.05.2009
00:09
smile
[22]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

[21] link. o kurde to by się stało z CC ?? :)

06.05.2009
00:14
[23]

rg [ Zbok Leśny ]

6l/100km? przy kapeluszniczej jezdzie w niezabudowanym.

ja jezdze cinquecento 900 po miescie i wychodzi mi 8-8,5l/100km.

co moge powiedziec o aucie? nie da sie zajac wygodnej pozycji za kierownica, do krecenia po miejskich dziurach zdecydowanie brakuje wspomagania... poza tym jest nadzwyczaj pakowny ze wzgledu na prostokatne nadwozie - swietnie sie sprawdza jak trzeba przewiezc cos, co nie wchodzi nam do vectry sedan (bagaznik moze i duzy, ale dziura mala i czasem nie ma jak zaladowac...)

06.05.2009
00:30
[24]

not-so-easy [ Senator ]

[21] link. o kurde to by się stało z CC ?? :)

Możliwe, że coś jeszcze gorszego ;)

06.05.2009
06:58
[25]

Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]

Mój ojciec kiedyś (97) kupił nowego, przejeździł 6 lat.
Z awarii-przepalona uszczelka pod głowicą.
Po około 35 tys trzeba było wymienić przewody elektryczne.
Dośc szybko siadają tuleje w tylnym zawieszeniu.
Bardzo słabe są felgi:po 5 latach trzeba było je wymienić.
Nie dało się ich wyważyć!! Akumulator przetrwał spokojnie aż do sprzedaży w 2003
Spalanie, cóż....6 litrów nie ejst wartością małą dla silnika poniżej 1 litra :P
Oczywiście auto było serwisowane i wszystko wymieniane zgodnie z książeczką.
Trafilismy na egzemplarz, który się nie psuł.

06.05.2009
07:06
smile
[26]

Cremek [ Konsul ]

Wszystkie tego typu male wozidelka to najwyzej nadaja sie zeby podjechac maks z 5 kilometrow do jakiegos Tesco na zakupy i nic wiecej i to jeszcze po drodze trzeba odstawiac szereg modlow, zeby nikt przypadkiem cie nie trafil - to jest poprostu jezdzaca smierc - widac na [21] jak ladnie sie to sklada - blachy praktycznie nie ma, zabezpieczen rowniez no to czego sie spodziewac...

06.05.2009
08:04
smile
[27]

.:[ Kocioł ]:. [ ]

Cremek -> Kiedyś ludzie jeździli 5-osobową rodziną z bagażami na wakacje na drugi koniec Polski jeszcze mniejszym Fiatem 126p z 24KM i jakoś żyli :] Nie to co teraz, że gdy pierwsze (!) dziecko w drodze to już się szuka jakiegoś vana czy inne kombi :)

06.05.2009
08:06
smile
[28]

Cremek [ Konsul ]

Kociol -> kiedys ludzie jezdzili powozami z drewnianymi kolami, tylko w konwojach zeby ustrzec sie przed napadami, spali w namiotach bo hoteli nie bylo i myli sie w lodowatej wodzie o poranku... czy to oznacza, ze mamy sie cofac w rozwoju czy isc do przodu ?...

06.05.2009
08:11
smile
[29]

.:[ Kocioł ]:. [ ]

Nie, po prostu chciałem sobie powspominać stare, dobre (o dziwo, przecież powinienem być trupem) czasy :]

06.05.2009
08:23
smile
[30]

rafizzz [ Konsul ]

Ale zauważcie, że kiedyś jeździły tylko fiaty 126... malutkie samochodziki, które i tak jak się zderzyły, to miały podobne szanse...
A wyobrażacie sobie dzisiaj zderzenie malucha z WV Passatem kombi z 2008 roku :P

Tragediaa :D

06.05.2009
09:39
[31]

SPMKSJ [ Konsul ]

not-so-easy <--- Tak rozumiem co napisałeś, a ja odpowiedziałem że do jazdy miejskiej 60km/h jest bezpieczne. Jasne, że to nie to samo co wypadek 60 km/h. Trochę źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że rozwinięcie prędkości 60km/h jest jeszcze bezpieczne.

06.05.2009
11:22
[32]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

kurde no, dużo usterek w tym aucie. Widzę, że ciągle w tym aucie coś się psuje. Jaki jest koszt tych typowych i powtarzających się defektów?

Jeśli chodzi o większy silnik niż 700 to nie ma szans :) w grę wchodzi tylko CC 700 :)

06.05.2009
19:46
[33]

rg [ Zbok Leśny ]

Zaraz - kazdy samochod sie ciagle psuje :)

Cougar/ALV'Y - moj cc tez z 1997 jest. Felgi wytrzymaly 8-9 lat (tylko dlatego, ze w pewnym momencie byl codziennie jezdzony po baaardzo kiepskich drogach, wiec sie powyginaly). Uszczelka pod glowica wytrzymala ponad 140tys. km, wiec nie jest zle. :) A tuleje w tylnym zawieszeniu to w tym tygodniu nawet wymienialem, bo juz glosno tlukly... ;p

08.05.2009
15:57
smile
[34]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

hej upuje wątek aby dowiedzieć sie jescze ajkiś informacji.
Pytam również co ile km należy zmieniać olej? no i rzecz b. ważna - na co trzeba zwrócić uwagę po przekroczeniu magicznych 100 tys. km Cinquecento 700??

08.05.2009
16:17
[35]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

[21] kurde twardy ten fiat :D spodziewalem sie czegos gorszego po saicento ^^. Myslalem ze zgniot skonczy sie na tylnych fotelach a tu mile zaskoczenie :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.