Holgan [ amazonka bez głowy ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 821
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
1michał [ Generaďż˝ ]
NUMERO UNO! NUMBER ONE! NUMER JEDEN!
Dagger [ Legend ]
10?
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
1
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Jakie laaaagi, nie wytrzymam - cała praca magisterska poszła się paść przez was, wy dranie ! :)
1michał [ Generaďż˝ ]
WYGRAŁEM!!!!!!!!!:))))))))) no to piwko dla zwycięzcy?:)))
Pijus [ Legend ]
a coz to! razem z liczem zostalismy w poprzedniej:(((
1michał [ Generaďż˝ ]
a nie mówiłem że ja zakampuje:))) no !! poprosze te piwko:))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pijusku ---> taaa.... hymm... i co ja mam Ci na to odpowiedziec???????? Chyba ze od jutra bedzie karteczka: "Dzieciom i młodziezy do lat 21 alkoholu nie podajemy" ... co Ty na to Pijusku? :-)))))) 1michał -- gratulacje Bullzeye_NEO ----> eeeetam... najwyzej w pozniejszym terminie obronisz :-)))))))))))))
1michał [ Generaďż˝ ]
cóż barmana nie ma to ide do domu:)))) <przyszedł, zakampował, zabrał Bullzeyowi pracę magisterską, i poszedł:))>
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Od jutra zmieniam subnick na Neverwinning Camper. A tak pozatym to się zmywam - saionara wszystkim ! :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
1michał ---> jak nie masz cierpliwosci poczekac to schowam to piwo pod lade ..... ;-)
Pijus [ Legend ]
Holgus - ej:) Kazdy moze miec spaczone poczucie humoru, nie???:)))) Z tym alkoholem to by byla tragedia. Musialbym prosic starszego brata o kupno piwka:PPPP Oki - lece. Umowilem sie z Gaussem na balange:PPPPP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pijusku -- czy ja dobrze slysze? na balange? przeciez dzis niedziela - jutro do szkolki :-pp :-)))))))))))))))) Chyba jednak bedzie trzeba powaznie pomyslec nad ta karteczka :-ppp :-)
1michał [ Generaďż˝ ]
Czy ja dobrze słyszałem? Moje piwo pod ladą? O! nie !!! tak sie nie robi!! dobrze że jakiś gościu mnie dogonił i mi to powiedział bo by sie zmatrnowało:))) no to ja poprosze te piwko:)
Pijus [ Legend ]
<z progu> Holgus - super biba bedzie:)) Mamy Gaussa,Macierze,Wyznaczniki,Liczby zespolone:)) Wypas:)))) Niczego wiecej nie trzeba:PPPP Dobranoc!
Szaman [ Legend ]
Pijus: Myslisz, ze brat sprzeniewierzylby sie wlasnorecznie wypisanym zasadom? ;PPPP No, moze czasem... :)
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :) (w tym miejscu miało być wiele głębokich prawd o życiu ale, że się nie znam na tym kompletnie to sobie darowałem :) Kawału też nie opowiem). - Poproszę piwo :)
Szaman [ Legend ]
Deser: Ja tez sobie daruje madrosci i przejde do sedna sprawy --->
Deser [ neurodeser ]
Szamanie - ratujesz mi życie :) Obiecuję przy okazji jakiejś sesji nie mordować ;))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pijusku ---> no nie... nowych kolegow na sieci poznales? :-))))))))))))))))))))))))))))) Przeciez mowie ze jutro szkola !!!!! :-)))))))))))) <baw sie dobrze, moze Ci koledzy w biedzie pomoga :-))))))))))))))> 1michał ---> prosze bardzo .. :-) Szaman ---> nie kombinuj, nie kombinuj... :-))))))))))))))) Aaaaaaa... rozmawialam z P.Z. - mam jej pelne poparcie :-))))))))))))) Heja Deser -- > :-)))) masz jakis wierszyk?
Deser [ neurodeser ]
Holgan - wierszyka nie jestem w stanie sklecić :) Może zapuszczę to co umnie leci aktualnie ? :) The Guns of Brixton When they kick at your front door How you gonna come? With your hands on your head Or on the trigger of your gun When the law break in How you gonna go? Shot down on the pavement Or waiting on death row You can crush us You can bruise us But you'll have to answer to Oh, the guns of Brixton The money feels good And your life you like it well But surely your time will come As in heaven, as in hell You see, he feels like Ivan Born under the Brixton sun His game is called survivin' At the end of the harder they come You know it means no mercy They caught him with a gun No need for the Black Maria Goodbye to the Brixton sun You can crush us You can bruise us Yes, even shoot us But oh-the guns of Brixton When they kick at your front door How you gonna come? With your hands on your head Or on the trigger of your gun You can crush us You can bruise us Yes, even shoot us But oh-the guns of Brixton Shot down on the pavement Waiting in death row His game is called survivin' As in heaven as in hell You can crush us You can bruise us But you'll have to answer to Oh, the guns of Brixton
1michał [ Generaďż˝ ]
Holgan------> Dzięki za piwo troche piany pod ladą uciekło ale .............:))
Deser [ neurodeser ]
1michał - trochę piany ? a moja zalana klawiatura to co ? ;)))) Nie podawać juz piwa :))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czy mogłby mi ktoś to wyjaśnić, czy naprawdę w życiu każdego forumowicza przychodzi taka chwila, kiedy nie ma gdzie pisać i trafia do karczmy ? Jestem na tym forum prawie rok i właśnie nadszedł moment refleksji: tu już nie ma o czym pisać ! Czy naprawdę to jest ostatnie miejsce z inteligentnymi ludźmi, czy po prostu ilość wypitego przezemnie dzisiaj piwa rzuca mi się na mózg ?
Deser [ neurodeser ]
Poitrasqu - ciiiiii, to tajemnica :)
Deser [ neurodeser ]
Piotrasq - sorry za błąd w nicku ale już chyba powinienem spać :)
Szaman [ Legend ]
Deser: Ale tylko mnie, czy ogolnie nikogo nie zamordowac? :) Holgan: Wykorzystalas fakt, ze J.A. jest zlozona chorba!!!! Tak opowiedialaby sie po mojej stronie! ;PPPP Piotrasqu: No wiesz, niektorzy wlasnie sie tego boja i tworza w rozpaczy jakies watki, ale nie oklamujmy sie... wszyscy tutaj w koncu trafia! ;PPPP
Deser [ neurodeser ]
z zabaw i gier dziecięcych gdy ci się wszystko znudzi spraw sobie aniołka i staruszka gra się tak: podstawisz staruszkowi nogę że wyrżnie mordą o bruk aniołek spuszcza główkę dasz staruszkowi 5 groszy aniołek podnosi głowkę stłuczesz staruszkowi kamieniem okulary aniołek spuszcza główkę ustąpisz staruszkowi miejsca w tramwaju aniołek podnosi główkę wylejesz staruszkowi na głowę nocnik aniołek spuszcza główkę powiesz staruszkowi "szczęść boże" aniołek podnosi główkę i tak dalej potem idž spać przyśni ci się aniołek albo diabełek jak aniołek wygrałeś jak diabełek przegrałeś jak ci się nic nie przyśni r e m i s ------------------- Andrzej Bursa urodzony 21 III 1932 w krakowie, zmarł 15 XI 1957 tamże, poeta, prozaik, dziennikarz. studiował filologię polską na uj, pracował w redakcji "dziennika polskiego" jako reporter.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szamanku --- nie ludz sie :-))))))))))))))))))))))))))) :-*
Szaman [ Legend ]
Holgan: Ja sie nie ludze, ja jestem pewien swego! ;PPPPP
Deser [ neurodeser ]
Przyszła na mnie pora :) (fuj , te pory nie dadzą się zjeść ;)))) Zmykam spać. Dobrej nocy :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Barmanka zmeczonym wzrokiem rozejrzala sie po sali. "Mam nadzieje ze dzis bedzie spokoj i ze moga zamknac Karczme." powiedziala sama do siebie. Przeszla jak zawsze, od stolika do stolika, poprawila krzesla i przesunela jakas lawe. Blaty slnily czystoscia wiec ruszyla w kietunku baru. Jednym pstryknieciem placow zapalila magiczne swiece kierunku stojace w oknach karczmy, tak aby podruzni mogli bez problemu odnalesc droge do cichej i bezpiecznej przystani w Karczmie. Lekkim dmuchnieciem zgasila lampy w glownej sali. Kolejne pstrykniecie palcow spowodowalo zapalenie sie malych lampionikow przy schodach. Zatrzymala sie przez chwile przy kominku. Na połeczce tygryska zostawila mala zlozona karteczke. Uporzatkowawszy sale kobieta przeszla za bar. Tu sprawdzila czy spoznieni wedrowcy znajda cos do jedzenia i picia. Jeszcze raz rozejrzala sie po sali. Nie zauwazyszy nic co mogloby ja zatrzymac, schowala sie w swoim specjalnym i wyjatkowym kaciku zza barem. Mimo ze byl to dlugi i ciezki dzien, miala wrazenie ze dobrze go spedzila. "Dobranoc" szpenela...
AnankE [ PZ ]
Witam. Udało mi się wreszcie do Karczmy przypełznać. Tylko uwaga! Trzmać się z daleka, bom chodząca bomba zarazkowa. :-) Szaman1, no cóż Serduszko Ty moje jedyniesłuszne. Niekiedy mamy do czynienia z tzw. racją stanu i dlatego BĘDZIESZ, albo Cię jaskiniowym sposobem zatargam za uszy. ;-))) W związku z tym szykuj jakieś zmyśle argumenta na negocjacje, bo tym razem solidarność jajników jest górą. ;-)))))))) btw a masz za "Shinię Srejn". ;-) Piotrasq---> a miałeś kiedykolwiek wątpliwości, że w Karczmie nie siedzą sami inteligentni ludzie? ;-) Deser---> czy wiesz, że ja mam od wieków Kalevalę na półce, a dopiero niedawno (ogladając film dokumentalny o Tolkienie) dowiedziałam się CO tak naprawdę mam. <chowanie się pod stół> :-) A tak w ogóle to poproszę jakąś herbatkę rozgrzewajacą, bom przeziębiona paskunie. :-(
Szaman [ Legend ]
Deser: Dobranoc! :) Holgi: I Tobie dobranoc! :) Ananke: Aaaa!!!! Et tu contra me? ;)))) No coz, bede musial insze argumenta przygotowac! :) I prosze, oto herbatka ----> I ja sam juz znikam.... do jutra!
Szaman [ Legend ]
Ale zanim znikne, oczywiscie wyjatkowe "Dobranoc" dla cierpiacej J.A. P.Z.!!!! DOBRANOC!!!! :)))))
AnankE [ PZ ]
Szamanq---> JA? Przeciwko?! Ależ skąd! Mobilizuję Cię tylko do twórczego wysiłku. :-) Dziękuję za herbatkę. :-))) I kolorowych... wiadomo czego M. :-* Zamykam Karczmę, bo pustki okrutne. Kluczyk, jakby co pod wycieraczką jest zatajniaczony. Pa.
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Osiemset dwódziesta pierwsza Karczma mocno śpi! My się jej (nie)boimy. Na palcach chodzimy! Jak się zbudzi, będzie...ranek? :)
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Z sobie tylko wrodzonym sprytem wydedukowałem, że kluczyk musi znajdować się gdzieś w okolicach urządzenia do pozbywania obuwia nieporządanych ciał obcych :) Jestem wampirem! Ale przyznam się Wam, że uwielbiam noc, ten klimat. To, że percepcja wszystkich dokoła spada o 50% (zakładając rzecz jasna, że nie śpią :) żyć nie umierać. ;> coś by się zjadło...hm
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Z związku z brakiem jakichkolwiek oznak życia ze strony ciał obcych ;)) siły nadzwyczaj szybko mnie opuściły i po zakończeniu konsumpcji jogurtu o smaku kiwi postanowiłem udać się na spoczynek. Dobrej nocy... ...albo inaczej. Niech będzie, że dziś dzień/ tydzień ja otwieram Karczmę ;) Dzień dobry... (chrrrrr)
tygrysek [ behemot ]
nocna zmiana wpadła sprawdzić jaki dziś ruch ...
tygrysek [ behemot ]
dobranoc ... ale zostawiam kawę dla rannych ptaszków :)
MentoR [ Konsul ]
Pojawiam się i znikam... Dzień dobry!
kastore [ Troll Slayer ]
Witam z rana. Krótko i zwięźle Kot i do roboty
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A mnie sie chce spac ... zieffffff
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry :DD rothon ----> tobie ??? spać ??? przecie ty nie śpisz ; PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
damn o 12 mam spotkanie 1on1 z nowym dyrektorem ; / a w środe z nowym prezesem ; / maniacy spotkani czy cuś ?? : PP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
bry wszystkim... ... w wielkim biegu wpadam sie przywitac i biegiem do pracki ...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A mnie sie chce spac i juz! *tupie noga*
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> trzeba było spać w nocy a nie balowałeś do świtu a teraz marudzisz ; PPP Starzejemy się ; DDD
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Zaczalem w czwartek, cztery dni ciaglych goszczen sie, kto by to wytrzymal? :-))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> no napewno nie my staruszkowie ; PPP jeeeezu o co ten koleśmnie spyta zastanawiam się, przysłał wszystkim do opisania zakres obowiązków ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No przeciez nie bedzie Cie odpytywal z pacierza, ani z tabliczki mnozenia w zakresie do tysiaca. Tak chce pogadac z personelem, zapytac co bys chcial, zeby jako nowy szeryf zmienil i takie tam pierdoly :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
bym chciał żeby pensję mi podniósł ; PPP hahaha to wygląda jak rozmowa rekrutacyjna tylko że pracodawca nic nie wie o tym co się dzieje w firmie a my wiemy wszystko ; )))) wesoła sytuacja ; ))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Noooo, widzisz jaki masz juz na poczatek fajny pomysl racjonalizatorski :-))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> ja mam pełno takich pomysłów dobrych tylko że zachowuję ja na chwilę kiedy to ja będę dyrektorem ; ))))))) nie zamierzam przysparzać sławy komu innemu ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No i bardzo slusznie mi5aser! Haslo na dzis - DYPLOMATA Dyplomata: ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, że poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawą. Hehehehehehehehe
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> bardzo dobra definicja ; )))) będę musiał byćdziś dyplomatą ; )))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wchodzi facet do kibla w pociagu, a tam juz ktos siedzi. Oczy wytrzeszczone, czerwony itd. - O przepraszam! - Panie, panie, powiedz pan maszyniscie, zeby cofnal ze dwie stacje bo mnie sie szelki na oske nawinely!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hu hu hu dobry ; )))) rothon słyszałem że jedziesz do Torunia, fajnie masz ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Na 100% jeszcze nic nie moge powiedziec, w kazdym razie biore wyjazd pod uwage. A Ty nie jedziesz mi5aser?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> na 100% jeszcze nie mogę powiedzieć, ale nie jade ; ))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Witam All :-)))) Rothon ---> To juz bylo - nie oszukuj! ;) Ps. Mi sie tez niemożebnie chcieć spać... zieeeef... Mixerek ---> A Ciebie w Turoniu nie bedzie? A czemuż to? AnankE, Holgi ---> Moje kochane. Dylemat mam nie w kij dmuchał. Czytam sobie o solidarności jajników, ale!... u Was jajniki dzialaja przeciwko jedyniesłusznej racji mojego Miszcza! I choć nie wiec o co idzie - gdyby nie owa liczna postac - poparłabym Was w ciemno. I w pierś sie musze uderzyc, i na kolana paśc - bo przez wzgląd na lojalność relacji nauczyciel - uczennica nie moge opowiedziec sie po żadnej ze stron... O! Moje biedne, rozdarte serce... :PPP ;))) Szamanie ---> Czy nieopowiedzenie sie po Twojej stronie uzansz za zdrade stanu...? ;)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea, co bylo, haslo? Bylo, ale nie w Karczmie, tylko w watku o ... czymstam, nie pamietam juz. W kazdym razie, poza Toba i mna nikt tego nie widzial.
Astrea [ Genius Loci ]
Aaaaaa jesli ktos widzial? ;)) Nie wazne. Spac sie nadal chce :-( Ide po kawe :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea ---> jak to czemu, nie stać mnie na wyjazd ; ((
Astrea [ Genius Loci ]
Mixer ---> Jak to nie stac? Nie stac to trzeba na przystanku autobusowym albo PKP, zazwyczaj jezdzimy autkiem - no tak? :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A jesli widzial, a jesli nie widzial ... ufffff, nie bede juz nic pisal, bo moze ktos widzial.
cronotrigger [ Rape Me ]
Do Bullzeneya --> Ja już zmieniłem na pogobny [never winner camper] Podobne nie???
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ----> ja widziałem że rano coś piasłeś ale nie przeszkadza mi to specjalnie ; PP Astrea ----> nic z tego ; ((
Astrea [ Genius Loci ]
Rothonie ---> To moze ja tez juz nic nie bede pisac, zebys sie na mnie jeszcze bardziej nie obrazil. cronotrigger ---> Bez stresu, kolego :-)) Nie tylko Ty jeden jestes never winner camper ;) Mixerek ---> Nic na sile. Tylko zlozylam propozycje. Eeeeee... poczekam na zewnatrz az Wam humory wroca :-(
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea --> dzięki piękne za propozycję, ale muszę niestety odmówić ; / i wracaj zaraz do karczmy bo się zaziembisz, zimno dziś ; )
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
cronotrigger --> No, faktyczne. Nawet w tym mnie prześcignęli :(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea--> Ja sie nie obrazam. Nie mam takiego zwyczaju. W nocy leci wojskowy samolot, a w środku szpieg, który ma wykonać tajną misję. Tuż przed pójściem na akcję po raz ostatni mu przypominają: - Tu wyskoczysz ze spadochronem, masz dwie linki. Pociągniesz za jedną, jak spadochron się nie otworzy, to za drugą. Na ziemi, gdzie wylądujesz, będzie rower, a przy nim szczegółowa instrukcja obsługi, co masz robić dalej. Wszystko jasne? - Tak. - To powodzenia i do roboty. Gościu wyskoczył. Ciągnie za pierwszą linkę - spadochron się nie otwiera. Pociągnął za drugą - też się nie otwiera. Wściekły mruczy pod nosem: - K***a, jak jeszcze roweru nie będzie...
pasterka [ Paranoid Android ]
witam wszystkich, czy ktos moze mi wytlumaczyc, co Astrea robi przed karczma na mrozie???!!:))
AnankE [ PZ ]
Witajcie ludkowie mili. Tu pierwsza zdechlizna Kraczmy. :-) Duszku---> no ja nie moge! :***)))))) Twa ślepa edukacyjna wierność kiedyś Cię zgubi. ;-) A teraz wyjaśniam: Między Szamanem, a Holgi poszło na arumenty nagocjacyjne odnośnie tego co Holgi przywiozła dla Miszcza Twego z Gdańska. Jednym z kontrargumentów okazało się moje poparcie, którejś ze stron, a dotyczyło tego, żeeeee... Miszcz Twój stwierdził, że jego koronnym argumentem jest to, iż nie przyjedzie do Torunia! Ja stwierdziłam, że nic z tego, popieram Holgi, bo bedzie i już! * I co dalej wyłamujesz się z solidarności jajników? ; PPP
Szaman [ Legend ]
Witam! :) Tu sie melduje Druga zdechlizna Karczmy! Zaraz czytam zaleglosci...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eeee taaaam ide się utopić ; / taki mam dziś nastruj że bez kija nie podchodzić ; /
Astrea [ Genius Loci ]
Pasterko ---> Pale papierocha, bo w karczmie zrobili zakaz palenia ;)) Witaj :-)) Mixerek ---> Szkoda :-( Pocieszyc sie tylko mozemy, ze do nas macie nie daleczko i na pewno jeszcze przed swietami sie zaimprezujemy :-)) Rothon ---> Ja tez nie mam takiego zwyczaju ;)) AnankE ---> Widze, ze racja Twa jest jedyniesluszna. Bo niby jak by mialo byc? Zjazd w Turoniu bez Licza??? Nooo... tak sie nie godzi! Dołaczam do Was moje Wy kobiałki ;)))) Szaman ---> Masz juz 3 glosy p/swojemu utorytetowi ze na zjezdzie masz sie stawic, liste obecnosci podpisac a i aure mądrosci i piekna - ku pociesze gawiedzi - tamże roztaczac. Howgh! ;))))
AnankE [ PZ ]
zabyła:---> * by Holgi Szamanq---> zmień to badziewie miodowe na neoangin. ; P Pa zmykam tymczasowo
Astrea [ Genius Loci ]
Mixerek ---> Od kilku dni jest w karczmie za=kaz popelniania samobojstw! Nie wyłamuj sie, stary ;)) Btw - o tą rozmowe chodzi, co? Na Twoim miejscu tez bym sie bała :-(
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eee ja tam się nie boję rozmowy tylko nie cierpię takich niedopowiedzianych sytuacji =/
cronotrigger [ Rape Me ]
Bullzeney --> Spoko.. MMożesz przecież taki mieć ( w końcu inny?... nie???... no cuż...??? ) :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Mixer ---> Niedopowiedzianych? W karczmie, czy w robocie?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea ---> no w robocie ; ((( i jak ja mam się pozbyć wrzodów co ?? ; )
Szaman [ Legend ]
Ananke: Ja dzisiaj na zwolnieniu jestem, tylko musze teraz jakiegos (nie-prywatnie) larygnologa, zeby obejrzal to pole bitwy, jakim jest moja krtan... W sumie nie wiem, czy sie cieszyc, czy wsciekac... ale do szkoly w tym tygodniu nie ide! :P A Ty tez sie kuruj!!!! :-* Mały Misiu: Hie, hie... kolejny Nieumarly... ;PPPP Kastore: Faktycznie - zwiezle. :) Rothon: A mnie nie... spalem do 10.30 i nawet wyspany jestem... ;))) A do Torunia przyjedz! Pamietaj JA to mowie, a sam napisales, ze mam zawsze racje... ;PPPP Mikserqu: No coz, jestes widac bardzo poszukiwanym towarzyszem do rozmow dla dyrekcji... :) To chyba dobry znak! :) I co to ma znaczyc, ze nie bedzie Cie w Toruniu? :( Holgi: Ja Cie musze na spytki wziac - bo mam zapalenie gardla podobne do Twojego! ;PPPP Duszku: :****)))) Jejku, zwruszylem sie do lez! Toz o takiej uczennicy tylko marzyc mozna! :) :-****** Nieopowiedzenie sie po mojej stronie zdrada nie bedzie, ale licz-serce moje zaboli straszliwie (nie ulatwiam Ci sprawy, co nie? ;PPP). Jednakowoz Twoj li to tylko jest wybor! :) Pasterka: Witaj! :)
Astrea [ Genius Loci ]
Mixer ---> Trudna sprawa. Pociesz sie, ze niedlugo bedziesz to miec za sobą. Mam nadzieje, ze zostaniesz w pracy bez strat... :-)
Szaman [ Legend ]
Mikserqu: Staraj sie nie przejmowac - to niestety jest ponad Toba, a nerwami nic nie zaradzisz... czy sie bedziesz sprezal i nerwowal, czy bedziesz luzak, tylko w niewielkim stopniu Ty i Twoja postawa bedzie decydowac o wyniku rozmowy... (z tego co napisales wczesniej, to juz jest wszystko raczej ustalone, a te rozmowy, to zeby zachowac pozory... :(
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea ---> najgorsze jest to że ja z tymi ludżmi nie chcę pracować ; (( Szaman ---> ano nie będzie mnie, jestem bankrutem ; (
Astrea [ Genius Loci ]
Szamanaku ---> Nie ciesz sie za wczesnie, bo wlasnie nastapila zdrada... :PPP Opowiedzialam sie po stronie dziewczyn, za to przeciwko Twojemu nieprzyjazdowi do Turonia! Co to za sznataze niegodziwe? Tak sie nie godzi czynic - Miszczu moj. Najlepiej gdybys te slowa szybko odgwizdał ;)))) Ps. Zachorzeliscie z Ananką?
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Czajenie rozpoczęte :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Szaman ---> rozmowa jest po to żeby im było łatwiej znaleźć ludzi na moje miejsce, bo puki co oni nie mają pojęcia co kto robi ; )))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Kto zakłada następną ??
cronotrigger [ Rape Me ]
musze zakampować!
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Może założę nową.
cronotrigger [ Rape Me ]
ja nigdy nie zakładałem inie założe na razie
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Zakładam.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Jest nowa: