BLADE22 [ Krew Śmierci ]
Czy warto sie uczyć ??
Mam już dosyć nauki tylko wkuwaj i wkuwaj.
Co wy o tym myślicie ?
domson [ Legionista ]
chyba sie uczysz na poniedziałek co ? :) też mam zawsze takie uczucie :P Niedziela to najgorszy dzień tygodnia...
electra [ Konsul ]
he, he, ja mam jutro kolokwium :) tez mi sie nie usmiecha uczenie sie...
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
nienawidzę niedzieli !!!!!!! Grrrrrrrrrrrrr......
Mastyl [ Legend ]
Ja sie dziś nie ucze, ale na pytanie odpowiem : warto :)
Fantazyoosh [ sałatka z pora ]
electra --> no to solidaryzuje sie z tobą:))) też mam jutro kolosa z fizyki... ale kto by sie tam przejmował... nie ucze się, to niezgodne z moją religią:)))
ribald [ Pretorianin ]
Podobno warto, ale do mnie to jeszcze nie dotarło :)
electra [ Konsul ]
Fantazyoosh --> ja z niemca. to pierwsze kolo w tym roku i chcialabym je jakos napisac. poza tym chce zamknac usta mojej mamie, ktora ciagle narzeka, ze za malo sie ucze..
wildone [ Konsul ]
Tak właściwie to ja też mam jutro kolokwium ale z Ekonometrji noi niechce mi się uczyć na nie ale muszę. Boże żeby mi się tak chciało jak mi się niechce. Co do nauki to ma ona sens.Człowiek uczy się całe życie.Nieuki nic nieosiągają w życiu
tymczasowy90978 [ Junior ]
IM WIĘCEJ SIĘ UCZYSZ TYM WIĘCEJ WIESZ, IM WIĘCEJ WIESZ TYM WIĘCEJ ZAPOMNISZ
Stinger [ Warrior Of Havoc ]
superbike --> pozwolisz że dokoncze im więcej zapomnisz tym mniej wiesz, więc po co sie uczyć :)
Atreus [ Senator ]
ech.. "człowiek rodzi się mądry, a potem idzie do szkoły"
Quicky [ Senator ]
"Nie warto się uczyć" - powiedział mi kiedyś znajomy. Ostatnio spotkałem go na posterunku...
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
Uff.....skończyłem Jestem wolny... No fajnie ta nauka wykreśliła mi pół dnia z życiorysu Dobrze że nie piszę pamiętnika, był by prze nudny ....
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
Fajnie jest wiedzieć więcej
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
hm.....
Vader [ Senator ]
Hm, warto sie uczyc, o ile robisz to dla siebie. Nie warto uczyc sie "na chama" by miec z wszystkiego same 6, bo ocenami i swiadectwem mozesz sobie podetrzec, koncowy odcinek jelita grubego. Do srednich i do wyzszych i tak patrza na wyniki egzaminow ( i slusznie). Porada: wybierz przedmioty z ktorych ejstes dobry i ktore lubisz, i ucz sie z nich duzo, a reszte olej (czyli odrabiaj wzgledne minimum zaliczeniowe).
Chupacabra [ Senator ]
w ostatecznosci mozna zamiast tego zbierac puszki lub butelki;)
Stinger [ Warrior Of Havoc ]
W polsce i tak nauczanie jest beznadziejne np: uczymy się jak się rozmnażają kwiaty a nie jakie są kwiaty, no i będzie tak: tato/mamo co to za kwiatek? eee.. no... tego.... a wiesz ze pyłki sie roznoszą i powstanie nowy kwiatek itp Albo inny przykład - geografia z gimnazjum, musiałem wkuwać na pamieć np. pogłowie świn w polsce, liczba gospodarst >5ha, nawóz na 1ha, po co mi to ???
Vader [ Senator ]
Stinger, jeszeli poruszyles problem oswiaty, to jest on nieudolny w kazdym wymiarze, od przedszkola do szkol wyzszych. Zmienic by trzeba wszystko, i zbudowac od podstaw.
Annihilator [ ]
Vader -> moim zdaniem nie masz racji. Uczyć się powinno (w niższych szkołach - wyżej jeszcze nie doszedłem) jak najwięcej (mimo że czasem trzeba wykuć te cholerne pogłowie) i dostawać najlepsze oceny (ale bez przesady). Co Ci to da? Dobre liceum (dobre to nie znaczy takie że zasuwasz od rana do wieczora i ma ono pierwsze miejsce w rankingu), lepsze wejście w przyszłość, sporo informacji, które Ci się nie przydadzą (ale zdarzają się - na szczęście - wyjątki) i przekonanie, że zrobiłeś coś - pracowałeś, masz za to zapłate. Może nie fizycznie, nie teraz ale kiedyś... Oczywiście trzeba mieć zainteresowania pozaszkolne i nie iść tylko programem nauczania bo to kujoństwo. Jedno wyjdzie lepiej, drugie gorzej ale ta solidna "5" lub "4" będzie! Pozdrawiam i ide się uczyć historii (jak zawsze o tej porze :))))
Annihilator [ ]
przepraszam za dwupost - nie zauważyłem ostatniego posta Vadera :). Z tym się zgodze - powinno się uczyć CZEMU tak było a nie tylko CO było. Mniej wkuwania, więcej rozumowania.
Monther [ Generaďż˝ ]
Oczywiscie, ze warto. Chocby dlatego, ze pozniej masz wielokrotnie wiecej mozliwosci wyboru uczelni. Wybierasz sobie kierunek prestizowy, jaki chcesz. To po pierwsze. Po drugie, nawet na studiach (gdzie w duzej czesci wybierasz sobie przedmioty, tak jak np. na Polibudzie we Wroclawiu), czasem przydaja Ci sie wiadomosci z roznych dziwnych etapow (u mnie np. z geografii) ogolniaka. Sam tego nie raz doswiadczylem. A na studiach, sprawa oczywista: im lepsze masz oceny, tym wyzsze stypendium. Mozesz miec NIC, lub np. 500PLN miesiecznie, za to tylko, ze Ci sie "chcialo" :)
wysiu [ ]
Luuudzie, nie warto sie uczyc!!! Nie uczcie sie!!! Po co mi konkurencja na rynku pracy..;))) ps Monther --> Gdzie to takie stypendia daja??? W Zielonej Gorze to max 250 pln chyba mozna dostac..
Vader [ Senator ]
Anichilator: co dot ego Lo to sluszna uwaga: Czym jest poziom ? Coz to na dobra sprawe oznacza jesli by sie zastanowic. Przygladalem sie temu spory czas kiedys i oto moje wnioski: 1) Przedewszystkim SLAWA SZKOLY. 2) Jej wyposarzenie 3) Jako poziom interpetowane sa takze wymagania w stosunku do uczniow. 4) srednia ocen uczniow, ilosc tych ktora sie dostalka na uczelnie itp Zauwazamy ciakwy paradoks, albowiem pod ogolnie i potocznie rozumiany poziomczy ranking nie sa brane takie fakty jak: 1) Umiejetnosci dydaktyczne kadry nauczycielskiej 2) Sposob wykladania materialu i inne. ------- Co do nauki: nie ma sensu uczyc sie wszystkiego. Widze ze np jestem kiepski ze scislych, wiem ze bede kierunek studiow wybieral humanistyczny. Tak wiec po co mi 5 z fizyki ? Dla rodzicow ? LO na oceny nie patrzy, przychodzisz zdajesz egzaminy - zdales dobrze jestes w LO, zle zdales - nie jestes. Zawsze bylem za tym, by wiedziec czego sie chce uczyc, i ile uczyc, i co najwazniejsze uczyc sie dla siebie. I wtedy jest prawdzia satysfakcja z wiedzy i wynikow. A nie dla rodzicow same 5tki, czy dla szpanu, czy dla kasy (stypendium).
Stryjek_Ben [ Pretorianin ]
Heheeheheh... Wiecie co wam powiem miałem wywiadówke i na karcie z ocenami nie było ani "1" ani "2" jedynie to pare "3" i reszta "4" i "5" Na następny dzień jak wróciłem ze szkoły wpadam na chate a komp już nie stał na stole tylko leżał zapakowany w szafie:-))))) ...Ale jakoś udało mi się go wyciągnąć Więc tak: uczyć się może i warto ; ale napewno nie chce mi się uczyć(oczywiście bez przesady - troche się pouczyć można)-zdecydowanie wolę kompa... Pozdrawiam