GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nasza klasa, Klass aka The Class. Warto.

29.04.2009
01:19
[1]

quaku [ Konsul ]

Nasza klasa, Klass aka The Class. Warto.



Właśnie obejrzałem. Kto nie widział, niech ogląda. Muszę przyznać, że zrobił na mnie spore wrażenie. Momentami naciągany, ale generalnie film prawdziwy. Problemy młodych pokazane bez hollywoodzkiego podejścia do tematu. Otworzył mi oczy na przyczyny wszelkich 'masakr szkolnych' - nic nie dzieje się bez powodu, zawsze musi być jakiś zapalnik. Oczywiste jest, że zawsze trafi się jakiś zwyrodnialec, ale wydaje mi się, że najpierw coś musi skrzywić mu psychikę. Przyznam szczerze, że w podstawówce sam nieraz byłem świadkiem dręczenia innych dzieciaków, sam nieraz dokuczałem. Do pierwszego posmakowania pięści, które to otworzyło mi oczy. A Ty byłeś święty?

29.04.2009
01:23
[2]

cioruss [ oko cyklopa ]

nie odwracaj kota ogonem - to i tak wina gier!


Nasza klasa, Klass aka The Class. Warto. - cioruss
29.04.2009
01:40
smile
[3]

Cypher. [ a piece of strange ]

nom, bardzo dobry film. wzbudza sporo emocji, rzadko kiedy, mimo, ze nasza sytuacja mogla nigdy nie przypominac tej z filmu, pozwolila sie jakos wczuc w bohatera, az na koniec prawie popieramy taki czyn :) ja nie wiedzialem jak to sie zakonczy, bo nie czytalem zadnego opisu, wiedzialem tylko, ze byl to estonski kandydat do oskara.
zreszta w tym samym roku belgia wyprodukowala film o troche podobnej tematyce, ben-x. tez polecam, calkiem niezly :)

29.04.2009
02:33
[4]

delstar [ Generaďż˝ ]

Bedzie mozna na necie gdzies obejzec ? Albo blue ray ?

29.04.2009
02:59
[5]

Lutz [ Senator ]

jak już to blu-ray

29.04.2009
10:19
[6]

quaku [ Konsul ]

Podbiję, może ktoś jeszcze się zainteresuje.

Osobiście najbardziej naciąganym motywem była dla mnie chyba uległość dziewczyny Kaspara.

29.04.2009
12:08
[7]

Lysack [ Przyjaciel ]

Wg mnie również to dobry film. Szczególnie ruszyło mnie to, że niejeden raz obserwowałem niemal identyczne zachowania u znajomych z klasy, czy ze szkoły - nie ma co ukrywać, że gnębienie słabszych jest normalką w większości klas gdzie znajdzie się chociaż dwóch kozaczków, chcących pokazać jacy to oni nie są, a także chociaż jeden 'inny' osobnik nie potrafiący się obronić.

Z tego co wiem to podobnym filmem jest "Słoń", o masakrze w Columbine - niedługo zamierzam obejrzeć:) A idąc dalej polecam dokument - "Zabawy z bronią", również traktujący o tym wydarzeniu.


Nasza klasa, Klass aka The Class. Warto. - Lysack
29.04.2009
16:23
[8]

quaku [ Konsul ]



Ładnie opisane, troche hype'u, ale treściwie.

29.04.2009
20:52
[9]

Moshimo [ FullMetal ]

Musze przyznac, ze film naprawde robi wrazenie. Wzbudza duzo emocji, przechodza ciarki, czasami az mowilem na glos 'skur..' (a to mi sie juz praktycznie nie zdarza na filmach ;)). Zdecydowanie musze sie rozejrzec za tymi podobnymi filmami z linku quaka.

A Ty byłeś święty?

I to jest bardzo dobre pytanie. Nie bylem, chociaz nigdy nie uderzylem. Nigdy nie bylem zadnym z tych chlopakow, ani nie bylem tez tym ktorego dreczyli. Ale patrzylem i nic nie robilem (oczywiscie to bylo na bardzo duuuuzo mniejsza skale niz tutaj, ale jednak). Pytanie zmusza do zastanowienia sie nad soba.

Bardzo fajny watek, dzieki :).

03.05.2009
00:46
[10]

Moshimo [ FullMetal ]

Obejrzalem rowniez Slonia i Fale.
Oba filmy nie robia juz takiego wrazenia. W pierwszym nie ma nakierowania na przyczyny, ktore doprowadzily do tragedii, a co za tym idzie - film tak nie wstrzasa. Za to bardzo ciekawie zostalo zrobione przedstawienie bohaterow. Mamy okazje towarzyszyc im w codziennych czynnosciach, przez co mozna sie z nimi zzyc. Jednak duzo ciekawszy byl sam opis masakry na wikipedii (film opowiada o masakrze w szkole w Columbine High School z 20 kwietnia 1999 roku). Film jako calosc ciekawy, ale nie dla milosnika akcji ;).
Z kolei Fala to juz zupelnie inny temat, o tym jak uczniowie wkrecaja sobie, ze system autokratywny jest dobry. Tworza grupe o nazwie Fala, rozprzestrzeniaja swoje dzialania, co w koncu wymyka sie spod kontroli. Film ciekawy :).

Jednak z tych trzech zdecydowanie najwieksze wrazenie zrobil na mnie Nasza Klasa i to go jednak glownie polecam do obejrzenia ;).

03.05.2009
01:03
[11]

Cypher. [ a piece of strange ]

zobacz sobie jeszcze ben x'a o ktorym wczesniej wspomnialem :)

04.05.2009
18:33
[12]

ddza [ WasabiHubert ]

Właśnie skończyłem oglądać. Powiem szczerze, że takie zachowania to w zasadzie nic co mogłoby dziwić. Nawet takie jak te przedstawione na filmie są częstym zjawiskiem, a dzieje się tak dopóki osoba "ofiara" nie zawiadomi o swoim problemie odpowiednich osób, rodziców, nauczycieli, nawet policji i tak aż do jakiejś tragedii. W liceum jeszcze jakoś jest inaczej bo wszyscy maja do siebie dystans i dopiero co się zapoznają, ale już podstawówka, gimnazjum, zawodówka- wszystko pokolenie JP na 100% etc. Ludzie o mózgach niczym kokosze jajka dla których największą wartością w życiu jest siłownia, jebanie policji i poniżanie słabszych. Z takimi to pod mur i rozstrzelać (w cudzysłowie).

Chociaż jedna kara czeka ich w życiu: nigdy nic nie osiągną i zawsze będą totalnymi zerami. Skończą albo za kratami albo pracując na budowie i jeżdżąc golfem III albo pod piachem.

A wszystko zaczyna się od domu/rodziców, którzy nie zwracają na nic uwagi, bo albo najważniejsza jest dla nich kariera, albo co częściej się zdarza- gówno ich obchodzi los ich dziecka bo sami są tacy sami. Zapierdalają w spożywczaku i uważają, że to jest szczyt ich kariery (jeżeli oczywiście ta praca jest, bo częściej to wóda), dlatego po co mieliby się przejmować dzieckiem- niech samo się wychowa, albo lepiej niech wychowa je ktoś inny "a my w tym rąk maczać nie będziemy.

Jeszcze gorsi są bogaci rodzice. Na wielu przykładach widziałem jak dziecko z takiej rodziny chce udowodnić nie wiadomo co i zachowuje się jak Ci w tym filmie. Czuje jakąś presję, ciągle naciskany przez rodziców, niczym robotnicy piramid poganiany biczem byle by tylko osiągnął więcej i więcej i sprostał rodzicom. Rodzice pierdolą zdanie dziecka, zapisują na dodatkowe lekcje, kursy, dziecka nie ma w domu cały dzień co im jest na rękę. Więc albo wpada w takie środowisko albo jest alienowany i kończy jak Jooseph.

Ech ale wykład. Ale ostatnio meczą mnie takie sprawy, ciągle napotykam takich pół mózgów i zastanawiam się co oni robią na tym świecie, i co oni mają w tych łbach. A najgorsze jest to, że taki "lajf stajl" kształtowany jest na większą skalę (sami wiecie o co mi chodzi, nie będę mówił dobitnie bo znajdą się zaraz obrońcy).

Taki ten świat czasem jest zjebany...

04.05.2009
18:40
[13]

settoGOne [ settogo ]

pierdolisz Hubercie, jestes pewnie z dobrego, bogatego domu a gadasz tutaj takie brednie przesiakniete nienawiscia, jakbys wywodzil sie z getta. Dodatkowo masz znikome pojecie o tym skad sie biora takie zachowania.

Jesli chcesz, by cos sie zmienilo, to zacznij dzialac. Pomoc dla tych dzieciakow jest jedynym ratunkiem, a nie ublizanie im. Nienawisc rodzi nienawisc.

05.05.2009
14:18
[14]

ddza [ WasabiHubert ]

Powiedz mi w którym wersie się pomyliłem. Jakieś argumenty?

To wszystko co napisałem to z mojego własnego doświadczenia, środowiska w jakim się wychowywałem. To, że potrzebują pomocy to inna rzecz. Inną sprawą jest też to, że takiego człowieka (o którym traktuję w ostatnich akapitach) nie da się już zmienić, ani pomóc mu się nie da.


edit: z bogatej rodziny nie pochodzę, biednej też nie. Normalnej powoli rozwijającej się.

05.05.2009
15:18
smile
[15]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

settoGOne - przeciez on ma racje

07.05.2009
23:26
[16]

quaku [ Konsul ]

Chociaż jedna kara czeka ich w życiu: nigdy nic nie osiągną i zawsze będą totalnymi zerami. Skończą albo za kratami albo pracując na budowie i jeżdżąc golfem III albo pod piachem.

Kara? Zastanówmy się, czy można to nazwać karą. Z Twojego punktu widzenia może to być faktycznie kara, w sytuacji, kiedy masz wysokie życiowe aspiracje. Dla niego może to być szczyt ambicji. Przejechać się tym golfem po mieście, rozwalić muzykę na maksa? Przecież to zajebista sprawa. On będzie zadowolony. Bo on od życia nie oczekiwał nic.

09.05.2009
00:35
[17]

Moshimo [ FullMetal ]

Cypher. -> wlasnie obejrzalem Bena. Mam dosc mieszane uczucia ;). Dziwny film. Przez wiekszosc czasu nie chcialo mi sie ogladac, zastanawialem sie, czy w ten sposob mysli osoba, ktora ostatecznie postanowi dokonac jakiegos radykalnego, drastyznego czynu? Za to koncowka bardzo ciekawa, szczegolnie koncowa scena - nie moge sie pogodzic z tym, ze jej tam nie bylo ;).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.