GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Słuchawki do mp3

28.04.2009
23:11
[1]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

Słuchawki do mp3

Witam, szukam dobrych słuchawek do mp3.
Powinny mieć jak najlepszą jakość dźwięku i być wygodny, miło by było też jakby ładnie wyglądały.
I ważne by nie były to słuchawki douszne (bolą mnie od nich uszy).

Budżet:koło 60 zł

28.04.2009
23:11
smile
[2]

koziolekl [ Generaďż˝ ]

dobrych? za 60zł?

To może Creative EP630? Uszy nie powinny boleć, jeśli nie będziesz głośno słuchał.

28.04.2009
23:15
[3]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

Tak, wybacz nie będę dawał na słuchawki więcej niż mp3 jest warta :P

28.04.2009
23:19
[4]

Yo5H [ ziefff ]

koziolek, moze doczytaj czasem cos do konca, gosc powiedzial ze NIE CHCE dousznych. w sumie to nie wiem jak po sprobowaniu dousznych mozna sluchac czegos na pchelkach, no ale sa gusta i gusciki.

28.04.2009
23:20
smile
[5]

blazerx [ ]

I ważne by nie były to słuchawki douszne (bolą mnie od nich uszy).

To może Creative EP630?

Senki MX560 dostaniesz w takiej cenie, mam i moge polecic.


Mam i douszne, mam zwykle, mam tez nauszne, gusta i upodobania.

28.04.2009
23:25
[6]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

Hmm, a znacie jakieś podobne tylko nie aż tak duże? Bo to dziwnie troche wygląda z takimi słuchawkami chodzić :/
Jak najmniejsze ale nie douszne.

Znalazłem słuchawki takiego typu:


Wygodny taki kształt?

28.04.2009
23:46
[7]

akhkharu [ Konsul ]

Jak kto woli. Ja miałem jakiś wcześniejszy model... i mi stanowczo nie odpowiadały.

Po pierwsze pałąk jest dosyć sztywny i jak się je założy na głowę to słuchawki akurat miałem pod takim kątem że źle przylegały do uszu. Żeby dobrze przylegały, trzeba było je trochę do góry podnieść, ale niestety podczas chodzenia grawitacja robiła swoje i pałąk ciągnął w dół i słuchawki znowu odstawały od uszu... tragedia.

Po drugie. Ten pałąk z tyłu głowy nie przeszkadza chyba tylko w lecie, jak oprócz podkoszulki nie ma się nic na sobie. Bo wszelkie kołnierzyki/kurtki ciągle zawadzają o niego i jest takie niemiłe wrażenie "ciągnięcia"

No i po ostatnie. To nie da się w nich leżeć... na plecach się nie da, bo pałąk, niby można na boku, ale mi tak przynajmniej nie wygodnie... no chyba że ktoś lubi na brzuchu ;-)...

... ale to oczywiście rzecz gustu... najlepiej przymierz w sklepie. Może po prostu moja głowa nie pasowała do ich wzorca na podstawie którego projektowali pałąk do nich :P

Może napisz jakiego masz playerka?
A co do słuchawek... ja używam głównie tych ->

Może trochę ponad budżet, ale lepiej już poczekać trochę z zakupem i kupić porządniejszy sprzęt ^_^

28.04.2009
23:50
[8]

GBreal.II [ floydian ]

Może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego na słuchawkach za 20 złotych rozróżniam dźwięki, które do mnie dochodzą? Jak to się dzieje, że jestem nawet w stanie jasno stwierdzić jakiego utworu właśnie słucham? Bo po wypowiedziach na tym forum widzę, że powinienem być już głuchy i ślepy przez to, że używam tanich słuchawek.

29.04.2009
00:03
[9]

wysiak [ Legend ]

GBreal.II --> Rozroznianie dzwiekow, a sluchanie muzyki, to dwie rozne rzeczy. Fan Floydow powinien to wiedziec...

29.04.2009
00:11
[10]

GBreal.II [ floydian ]

Można jakoś sprawdzić od jakiego momentu i w jakiej skali jest to mierzone kiedy jest już muzyka a kiedy są tylko dźwięki wydobywające się z głośników?
Mam dziwne wrażenie, że linię basu w "Wax Simulacra" usłyszałem dopiero na earplugach z Carrefoura (fakt, akurat bardzo wyraźnie podbijają basy) - nawet pseudo-kino domowe 9bo rozumiem, że kinem domowym można nazwać zestaw o cenie większej niż 7000 złotych za sam tor audio). A może właśnie mam nie słyszeć basu w tym utworze... Albo te 2 godziny spędzone na zabawie z amplitunerem to za mało, albo wszystko dookoła mi przeszkadzało w usłyszeniu tego basu. Kurde - chyba rzeczywiście głuchy jestem.

29.04.2009
09:11
[11]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

akhkharu--->mp3 mam (a właściwie będę miał za kilka dni) to VEDIA A10.

29.04.2009
14:34
[12]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

up

29.04.2009
14:51
[13]

wysiak [ Legend ]

GBreal --> Niestety, nie wiem dlaczego na plugach z carefoura slyszysz bas, a na innym sprzecie nie slyszysz - nie wiem jaki jest ten inny sprzet, ani nawet czy ten bas powinien byc w tej piosence slyszalny, czy nie - byc moze tak skreciles equalizer, ze sam sprzet znieksztalcil ci dzwiek. Nie wiem tez, czy to, co slyszales, mozna w ogole nazwac basem, bo np tanie dokanalowe sennheisery maja niskie tony strasznie przesterowane, brzmi to koszmarnie - ale rzeczywiscie 'basu' (a raczej zagluszajacego buczenia) slychac duzo. Wiem np, ze ja sluchajac na sluchawkach, jestem w stanie uslyszec duzo nizsze czestoliwosci, niz na glosnikach (moje glosniki schodza tylko do ~35Hz, i nie mam osobnego suba, sluchawki daja rade do 15Hz). Acha, zestaw kina sluzy do ogladania filmow, do sluchania muzyki prawie zawsze lepszy bedzie - nawet duzo tanszy w porownaniu do tego kina - zestaw stereo.

29.04.2009
21:40
[14]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

Dzisiaj byłem w MM i w Saturnie i nigdzie nie ma do przetestowania słuchawek.

29.04.2009
23:11
[15]

Konrad312 [ Pretorianin ]

Polecam słuchawki Apple które dają do każdego iPoda. Słyszałem wiele złego o nich, że słabe bassy itd., ale mi się bardzo przyjemnie na nich słucha. Nie zauważam żadnego problemu przy żadnym gatunku muzyki. Są dość drogie w sklepie, fakt, ale jak poszukasz dobrze na allegro to może znajdziesz troche taniej. Tylko uważaj na podróby :P

29.04.2009
23:37
[16]

GBreal.II [ floydian ]

wysiak -> najpierw ogólnie - Nie wiem tez, czy to, co slyszales, mozna w ogole nazwac basem.
Wydawało mi się, że każdy niski dźwięk nazywa się (potocznie) basem (za encyklopedią PWN: "bas - także najniższa linia melodyczna w utworze muz. oraz najniższy rejestr w instrumentach") - zapewne moje niezrozumienie tego fragmentu Twojej wypowiedzi wynika właśnie z potoczności takiego wyrażenia.

A teraz konkretniej.
jaki jest ten inny sprzet
Sprzęt jest tani (wersja dla forum: nikt z Was tego kijem by nie tknął, bo kosztował poniżej 2000zł), ale wydaje mi się, że mi wystarcza.

I tutaj przechodzę do sedna: zauważyłem, że dość duża grupa ludzi chce ze wszystkich zrobić auidiofili - człowiek chce słuchawek do odtwarzacza mp3, podał kwotę a i tak proponuje mu się sprzęt dwukrotnie droższy od podanego limitu. Jasne - jakość dźwięku na pewno jest lepsza, ale czy absolutnie każdy to doceni? Zgłaszam się pierwszy mówiąc, że ja chyba nie. I teraz nie wiem jak mam się czuć - czy za wszelką cenę iść za większością i proponować to co najdroższe, może traktować wszystkich swoją miarą i narażać się (jak teraz) na śmieszność. Może trochę wyolbrzymiam, ale amm ndzieję, że mnie rozumiesz :)

Acha, zestaw kina sluzy do ogladania filmow, do sluchania muzyki prawie zawsze lepszy bedzie - nawet duzo tanszy w porownaniu do tego kina - zestaw stereo.
W takim razie, skoro do muzyki to sprzęt stereo, zastanawiam się po co się wydaje i dlaczego ktoś kupuje takie przeczy jak:
(Porcupine Tree - Fear of a Blank Planet DVDA)
(Queen - A Night at the Opera CD+DVD)
(Genesis - Selling England by the Pound SACD/DVD)
Na sprzęcie stereo można odtworzyć przecież wersję CD i jakość powinna być ok. A nawet jak nie, to po kiego grzyba pakować DTS'a lub MLP 5.1 na płytę DVD, skoro sama stereofoniczna ścieżka DVD-Audio jest wystarczająca, a "kino domowe" pozostawić kinomaniakom (chyba, że to jest to Twoje 'prawie' - w takim razie przepraszam za poruszenie tematu.
I tak - mam świadomość, że ja słucham tylko namiastki tego, co jest na tych płytach, bo to tylko skompresowany DTS, ale wrażenie robi momentami piorunujące. Pomijając nawet cenę sprzętu na jakim materiał ten jest odgrywany.

[edit] - wygląd

30.04.2009
00:24
[17]

wysiak [ Legend ]

GBreal -->
"tutaj przechodzę do sedna: zauważyłem, że dość duża grupa ludzi chce ze wszystkich zrobić auidiofili - człowiek chce słuchawek do odtwarzacza mp3, podał kwotę a i tak proponuje mu się sprzęt dwukrotnie droższy od podanego limitu. Jasne - jakość dźwięku na pewno jest lepsza, ale czy absolutnie każdy to doceni?"
Doceni to absolutnie kazdy, kto
a) dysponuje choc troche wyksztalconym zmyslem sluchu, a to mozna zalozyc, skoro pytanie bylo o 'jak najwieksza jakosc dzwieku'
b) choc raz w zyciu slyszal dzwiek dobrej jakosci
Doradzenie znosnych sluchawek za cene przekraczajaca absurdalny zalozony limit nie ma nic wspolnego z audiofilia, tak jak nie trzeba byc maniakiem motoryzacji czy rajdowcem, zeby wiedziec, ze za np 30k pln nie dostanie sie nowego, sportowego auta. Owszem, mozna za tyle kupic 'samochod', ktorym nawet da sie przejechac z A do B - ale nie bedzie on mial wiele wspolnego z komfortem czy osiagami. Tak jak sluchawki z carefoura za 20 pln nie maja nic wspolnego z jakoscia dzwieku. One co najwyzej wydaja dzwieki.
I nigdzie nie chodzi o zadne 'najdrozsze' wybory, i zadna wiekszosc nic 'najdrozszego' nie proponuje. Nawet nic 'drogiego' tu nie padlo.

30.04.2009
00:38
[18]

GBreal.II [ floydian ]

Tak jak sluchawki z carefoura za 20 pln nie maja nic wspolnego z jakoscia dzwieku. One co najwyzej wydaja dzwieki.
W tramwaju się sprawdzają :) I do niczego więcej mi nie są potrzebne. I nie będzie mi ich szkoda tak jak Kossów (kilka razy droższych), które przestawały mi stykać 2 razy w okolicach wtyczki i raz w okolicach słuchawki. :P.

Nawet nic 'drogiego' tu nie padlo
Fakt - wybrałem zły wątek do ogólno-forumowych stwierdzeń.

tak jak nie trzeba byc maniakiem motoryzacji czy rajdowcem, zeby wiedziec, ze za np 30k pln nie dostanie sie nowego, sportowego auta. Owszem, mozna za tyle kupic 'samochod', ktorym nawet da sie przejechac z A do B
W takim razie jestem dźwiękowym podróżnikiem z punktu A do B :). Pytanie postawię tak - czy w każdej okazji potrzebny jest sportowy samochód? Na przykład do dojeżdżania do pracy i stania w korku rano w mieście mnie w zupełności wystarczyłby taki za te 30 tysięcy - przynajmniej mniej spali :)

I jeszcze napiszę takie zdanie - zawsze wydawało mi się, że na odtwarzaczu mp3 nie słucha się muzyki, aby usłyszeć wszystko, co realizator dźwięku w utworze zawarł, ale najwyraźniej to ja korzystam z takiego sprzętu w bardzo ograniczony sposób i jestem na tyle zamknięty na nowe (dla siebie) idee, że nie potrafiłem sobie wyobrazić innego dla niego zastosowania. Mea Maxima Culpa.

30.04.2009
01:18
[19]

wysiak [ Legend ]

GBreal --> Nie wiem o jakich watkach piszesz, skoro ten jest zly - ja tu nigdy nie zauwazylem oznak audiofilskiego zboczenia. W zasadzie na tym forum kojarze poza soba tylko jedna osobe - ciorussa - ktora by podchodzila do tematu sluchawek pod katem 'przede wszystkim jakosci', a nie 'przede wszystkim ceny'. I naprawde nie pamietam tematu, gdzie ktokolwiek polecalby kupno jakiegokolwiek audiofilskiego sprzetu. I ja sam nigdy nie polecalem nikomu tu sluchawek, ktorych sam uzywam do odtwarzacza mp3 - bo dobrze wiem, ze pewne rzeczy kupuje sie nie dlatego, ze jakis anonim na internecie polecil - szczegolnie jakikolwiek sprzet grajacy trzeba przede wszystkim samemu sprawdzic.
Choc nie wiem czy jest sens tlumaczenia tego wszystkiego komus, kto slucha muzyki w obojetnej jakosci, tylko dla zabicia czasu w korku - moze zmylily mnie te wszystkie nawiazania do Pink Floyd, mojego ulubionego bandu. Choc nie wiem jak duzo z ich muzyki udalo ci sie w takim razie uslyszec.

30.04.2009
01:57
[20]

GBreal.II [ floydian ]

Przepraszam, że będę odpowiadał od końca:
Choc nie wiem czy jest sens tlumaczenia tego wszystkiego komus, kto slucha muzyki w obojetnej jakosci, tylko dla zabicia czasu w korku
Po pierwsze uważam, że nie każdy utwór nadaje się do słuchania w korku i właśnie tych Floydów czy King Crimson nie słucham na słuchawkach w korku. Z wielu powodów. DSotM na ten przykład słucham w 5.1 i czekam na zapowiedziane remastery płyt KC.
Po drugie padło na muzykę, bo uważam, że czytanie czegokolwiek w ścisku jest (dla mnie) niewygodne i może być "inwazyjne" dla innych (ot - będę chciał przewrócić stronę, a akurat autobus zahamuje, bo pieszy wszedł na jezdnię i potrącę ludzi przed sobą). A coś robić dla zabicia nudy robić chcę. Jednak te carrefourowe słuchawki i najniższej klasy odtwarzacz mp3 nie są moim jedynym źródłem muzyki.

Choc nie wiem jak duzo z ich muzyki udalo ci sie w takim razie uslyszec.
Przekornie powiem, że chciałbym, żeby to było jak najmniej - aby być ciągle zaskakiwanym jakimś przejściem, na jakie nie zwracałem do tej pory uwagi, czy jakąś "przeszkadzajką", która niby nie rzuca się od razu w uszy, ale bez niej utwór brzmiałby inaczej.

ja tu nigdy nie zauwazylem oznak audiofilskiego zboczenia
widzę, że nieopatrznie użyłem słowa-klucza, które okazało się niewłaściwe. Fakt, może rzeczywiście użyłem go na wyrost, ale chodzi mi o bardzo ogólną sytuację, gdzie na prośbę "chcę kupić x, doradźcie model za y zł" zawsze pada odpowiedź "dołóż z złotych do w". Może to jest normalne a ja nie jestem w dziwny sposób w stanie tego zaakceptować. Ten wątek został użyty jako przykład, bo był pod ręką - równie dobrze mogłem się przyczepić w jakimkolwiek o tematyce komputerowo-sprzętowej (mimo, że moje pierwsze wypowiedzi kompletnie na to nie wskazywały). Jak napisałem o "ogólno-forumowych stwierdzeniach" miałem na myśli jak najszerszy ogół.
Zawsze moje wątpliwości staram się początkowo przekazać pokazując problem jak ja go widzę (no, może trochę koloryzując), aby zostały mi wytknięte błędy w rozumowaniu. Właśnie to otrzymałem od Ciebie i widzę, że po prostu traktuję muzykę i dźwięki dość przedmiotowo dlatego nie przykładam większej wagi do jakości sprzętu, byleby mnie jako-tako zadowalała i żebym (w ogromnym uproszczeniu) wiedział pi razy oko jak grają - jak nie wyłapie wszystkich smaczków to dla mnie lepiej, bo dłużej będę się cieszył danym kawałkiem (też oczywiście upraszczając). Jak to się ma do tych płyt w 5.1, o które się wcześniej oparłem? Już mówię - wrażenie robi na mnie sama przestrzenność dźwięku i podejrzewam, że nie zwróciłbym uwagi, gdybym usłyszał dany utwór w DD a nie DTS. Przykro mi, że nie traktuję Muzyki z należytą czcią. Niestety dla mnie jest to przyjemność w plebejskim wykonaniu - bez skórzanego fotela i lampki drogiego wina po ciężkim dniu w pracy. Raczej uprzyjemnacz czytania forum Gry-OnLine. Chociaż zdarza mi się usiąść w fotelu i tylko słuchać.

30.04.2009
06:57
[21]

wysiak [ Legend ]

GBreal --> Nie chce wnikac w dyskusje o sposobach i powodach sluchania muzyki, bo zwyczajnie nie o tym jest watek ani ogolnie forum. Pytanie bylo o to co "dobrego", o "jak najlepszej jakosci dzwieku" warto kupic. Co zrobic, ze ludzie uwazaja (moim zdaniem slusznie, twoim nieslusznie), ze ponizej pewnego poziomu nie warto kupowac nic, bo nie da sie tego okreslic slowem "dobre", ani nie da sie mowic o jakosci dzwieku. Nie ma w tym zadnej audiofilii, nie ma to nic wspolnego z 'grajacymi' kablami zasilania, to zwykla odpowiedz na zadane pytanie. Ja osobiscie na pytanie o "dobre" sluchawki o "jak najlepszej jakosci dzwieku" nie moge odpowiedziec "earplugi z carefoura za 20 pln, bo rozrozniam w nich dzwieki, ktore do mnie dochodza". I naprawde nie widze w tym nic audiofilskiego.

30.04.2009
07:03
[22]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

Konrad312--->tak tylko to są douszne :/

Znalazłem jescze takie:

30.04.2009
10:18
[23]

GBreal.II [ floydian ]

wysiak -> nigdzie nie napisałem, że komukolwiek poleciłbym słuchawki, które używam. A pytanie było od coś "dobrego" i o "jak najlepszej jakości dźwięku" w cenie około 60 złotych. I uważam, że zawsze czynnik finansowy powinien być brany jako dominujący w takich pytaniach, bo zawsze odpowiedzą będzie "wydaj więcej". A skoro ludzie uważają, że poniżej pewnej wartości sprzętu nie warto kupować to po co się go w ogóle produkuje, bo gdyby nie było tanich rzeczy, to przecież dałbym firmie zarobić znacznie więcej.
Mam świadomość, że słuchawek do 50 złotych, kart graficznych do 300, telewizorów poniżej 3000, samochodów poniżej 30000 nie można nazwać dobrymi, jednak ktoś to kupuje.

Garret Rendellson -> Przepraszam, że Ci wątek zaśmieciłem.

30.04.2009
10:45
[24]

wysiak [ Legend ]

GBreal --> Oczywiscie, ze czynnik finansowy jest brany pod uwage, co absolutnie nie znaczy, ze zawsze nalezy kupowac najtansze. Chodzi o jak najlepsza relacje cena/jakosc. Jesli ktos napisze 'do 60 zlotych', to nie wolno doradzic czegos za 65, jesli wiemy, ze jest 2 razy lepsze jakosciowo, od mieszczacej sie w zadanej cenie konkurencji? Ty, rozumiem, w takiej sytuacji kupujesz tanie/kiepskie, bo i tak przeciez "dzwieki rozrozniasz", ale autor wyraznie zaznaczyl, ze oczekuje "jak najlepszej jakosci dzwieku".
Znowu analogia motoryzacyjna - jesli ktos pyta o auto rodzinne - zaznaczajac, ze ma wygodnie miescic 4 osoby i bagaze - do 60 tysiecy, to polecenie mu dajmy na to Yarisa (bo za Corolle trzeba zaplacic 60+) jest zwyczajnym szkodnictwem. A nuz nie sprawdzi, kupi, i sie okaze, ze albo bedzie sie meczyl w za ciasnym do potrzeb aucie, albo sprzeda ze strata, i kupi cos innego. To chyba wiecej sensu ma doradzenie "dozbieraj te 5 tysiecy, i od razu kup cos, co cie zadowoli"? Na co ty piszesz "co za glupki i burzuje kaza wydawac tyle kasy, ja jezdze maluchem za 2 tysiace, i mi jest dobrze, a ci to tylko 'wydaj wiecej, wydaj wiecej'".

30.04.2009
10:57
[25]

zmudix [ palnik ]

KSC-75, odrobinę droższe, ale zajebcze. :)

02.05.2009
01:57
[26]

GBreal.II [ floydian ]

Nie no - nie traktuję wszystkiego zero-jedynkowo. 65 zł jest ok. Nawet 70. Ale 120? (vide [7]). To 200% proponowanej ceny.

03.05.2009
19:38
[27]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

up

Patrzyłem na kossa ale w sklepach int jest drożej o wiele niż na allegro.
Zależy mi by jutro mieć te słuchawki.
A może znacie jakieś co powinny być w jakimś supermarkecie/sklepie w Krakowie?

03.05.2009
21:26
[28]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

up

03.05.2009
22:49
[29]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

łup

04.05.2009
01:01
[30]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

łup

04.05.2009
08:59
[31]

Garret Rendellson [ Szlachcic ]

łup, przy okazji nie wiecie gdzie można w Krakowie kupić słuchawki (najlepiej by dało się wypróbować).

12.05.2009
16:10
[32]

SplinterFisher16 [ Altair ]

no nie wiem może słuchawki NOKI ja takie miałem to jak dałem na ful to aż w uszach mi szumiło

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.