Charles Earl Grey [ Chor��y ]
Czy przesiadł się ktoś z XP na Ubuntu?
Jestem ciekawy czy jest na forum ktoś, kto z własnej woli przesiadł się z XP na Ubuntu. Jak wrażenia, warto próbować?
Super Kotlet [ Schabowy ]
Jako główny system to Linuks się nie nadaje, niestety. Jako drugi, dodatkowy, jak najbardziej.
Narmo [ nikt ]
Jeżeli masz zamiar grać to zapomnij o Linuxie jako jedynym systemie. Ale do przeglądania internetu, słuchania muzyki, oglądania filmów itp. się nada.
Z resztą zawsze możesz ściągnąć obraz płyty i skorzystać z wersji Live (nie wymaga instalacji), lub utworzyć sobie powiedzmy 10 GB partycję i zainstalować obok XP.
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
Ja DOSa miałem i nie narzekałem.
Nawet na forum wchodziłem.
Ubuntu korzystałem-z live cd.
Ciężko mi było przywyknąć trochę...
Miałem z parę dni-używalem z ciekawości.
Jako drugi system może być.
Ale jako pierwszy-twoja decyzja. jak an razie Microsoft dominuje rynek
Regis [ ]
A po co sie 'przesiadac'? Ja od dawna uzytkuje oba systemy rownoczesnie i bardzo sobie takie rozwiazanie chwale ;)
Endemic_thought [ **(O)-METAL GEAR-(O)*** ]
zadam takie pytanie :
czym zachwala ubuntu w porównaniu do xp?
beo314 [ Generaďż˝ ]
Endemic_thought <--- Ubuntu można skonfigurować do własnych potrzeb, w XP możesz najwyżej tapetę zmienić :P
Charles Earl Grey <--- próbuj, jeżeli Ci się spodoba i masz czas, pobawisz się nim trochę i tyle.
Nie przesiądziesz się na łubuntu, bo tam po prostu nie ma gier.
Gangstah [ Masz bober? ]
Pomaranczowa kupa , tak to moge jedynie nazwac. KAzdy linux to kupa jesli ma byc stosowany do codziennego uzytku.
Charles Earl Grey [ Chor��y ]
beo314 - Od grania mam konsole.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
pieprzysz.
Używałem obu jednocześnie, do czasu zmiany komponentów. I powiem tak, jeśli nie masz czasu na zajmowanie się systemem lub po prostu nie umiesz - odpuść, bo szkoda nerwów.
EG2006_43107114 [ Senator ]
NewGravedigger---> Ubuntu i zajmowanie się systemem? W takim Slacku, czy Archu, no i przede wszystkim Gentoo rzeczywiście trzeba się zajmować systemem, ale w Ubuntu jest tyle ustawiania opcji co w Windowsie. Czyli niewiele.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
ta - ale jednak trochę ich jest. Ktoś nieobeznany w temacie [czyt. ja] musi sporo czasu poświęcić, żeby głupią czcionkę w kodekach zmienić. W XP tego nie ma. Aczkolwiek Ubuntu jest fajny ze względu na szybkość i, co po prostu uwielbiałem, wielość pulpitów. No ale na XP też da się to zrobić, więc jakoś nie narzekam.
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
Dawno temu w czasach prohibicji siedziałem na ubuntu. Cóż - muszę przyznać że dla mojego zardzewiałego wtedy komputera ten system był zbawieniem. XP często wieszał mi się, natomiast Ubuntu bzykał jak trzeba nawet z Berylem :)
KAzdy linux to kupa jesli ma byc stosowany do codziennego uzytku.
Jeżeli w codziennym użytku zawiera się głównie granie to owszem. Na linuxie dużo nie pograsz, ale poza graniem to co w nim jest tak złego, że nie nadaje się do darmowego użytku?
Owszem z niektórymi pierdołami trzeba się trochu pieprzyć, ale są do tego różnorakie narzędzia. Sam osobiście miło Ubuntu wspominam i aż chyba z sentymentu zaraz go sobie wrzucę na dysk :)
hctkko. [ The Prodigy ]
W takim Slacku, czy Archu, no i przede wszystkim Gentoo rzeczywiście trzeba się zajmować systemem
przypomniałem sobie jak w mojej szkole na jednym kompie na Slacku nie działało DHCP. z kolegami przegrzebaliśmy wszystkie sieciowe configi, próbowaliśmy jakoś skonfigurować neta. (co zajęło jakieś 5h lekcyjnych ;) w akcje desperacji zrobiliśmy formata i reinstall. od razu wykryło sieć ;> za pierwszym razem coś się skaszaniło przy instalacji :D
także nie polecam dla kogoś niecierpliwego :D
Slow Motion [ Konsul ]
Tak. Straciłem dwa dni, a pierdolony dźwięk i tak nie działał. Ubuntu najwyraźniej jest darmowe tylko jeśli twój czas jest darmowy.
Musich [ Konsul ]
A ja zapytam tak, bez złośliwości, bo jestem ciekaw i sam taką przesiadkę rozważam: jako system na co dzień (abstrahując od tematu gier) - w czym ubuntu jest lepszy od windowsa? Warto się na niego przesiadać, są jakieś korzyści, czy to raczej kwestia własnych preferencji?
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
Musich -> Ubuntu jak i każde inne linuxy są przede wszystkim bardziej stabilne. Po części - owszem - jest to kwestia własnych preferencji, bo po instalacji tego systemu trzeba go chwilę konfigurować do własnych potrzeb, ale potem już nie ma problemów. Korzyści to za wiele nie ma poza paroma Jagiełłami w kieszeni.
Miło wspominam taką funkcję linuxa jak repozytoria. Instalacja aplikacji polegająca na wpisaniu w konsole sudo apt-get install kadu (przykładowo) jest dla mnie dużą zaletą.
Edit: z tego co pamiętam to net mi lepiej też na nim chodził.
GBreal.II [ floydian ]
Musich --> Gdybyś zadał takie pytanie u mnie na roku dostałbyś odpowiedź, że przede wszystkim jest lepszy, bo nie stworzony przez Microsoft.
Ale tak na poważnie - możliwości konfiguracji, które równie dobrze można olać, mniej wirusów - to tak od razu mi przychodzi do głowy.
[edit] - to tak humorystycznie - jedna wada wszelkich linuxów - żaden (a na pewno zdecydowana większość) program nie nazywa się intuicyjnie. Do gadania masz kadu. Do słuchania masz kaffeine albo amaroka itd. Wpadłbyś od razu na to, że za pomocą kofeiny słucha się muzyki? Fakt wszystko jest ładnie pogrupowane w kategorie w takim jakby odpowiedniku menu start, ale niesmak pozostaje ;)
Scatterhead [ łapaj dzień ]
Ubuntu jak i każde inne linuxy są przede wszystkim bardziej stabilne
moze to i prawda, jezeli uzywasz go jako dobrze skonfigurowany system do zastosowan serwerowych, jezeli chodzi o desktop to wszystkie dystrybucje ktore mialem byly o wiele bardziej niestabilne niz kazdy windows ktorego uzywalem.
przedostatnim razem gdy instalowalem ubuntu, konqueror potrafil rozsypac sie na dobre po paru godzinach pracy wysypujac sie za kazdym razem przy starcie systemu nie pozwalajac na prace w systemie.
tydzien temu instalujac ubuntu i zmieniajac wielkosc partycji ntfsowych, program do partycjonowania rozwalil wszystkie partycje na dysku na ktorym dzialal (dodam ze trwalo to ok 2 godzin) zapewne powodem bylo to, ze byl to dysk dynamiczny, ale jezeli program nie potrafi takich obslugiac to powinien wyrzucic jakims bledem albo warningiem
aktualnie korzystam z ubuntu, ale codziennie musze go restartowac, bo wiele programow ma tak ze podczas dzialania systemu cos sie z nimi pieprzy i dzialaja dopiero po restarcie systemu. np. uzywajac ostatnio mplayera - otworzyl pare razy film, po czym za kazdym nastepnym juz zawieszal sie przy otwieraniu filmu, restart rozwiazal problem. po instalacji nowych kodekow odtwarzacze tez nie chcialy dzialac, nie wypisujac zadnego bledu, dopiero po restarcie wszystko chodzilo. sterowniki do karty muzycznej musialem instalowac po kazdym update kernela, bo automatycznie znikaly z systemu
A ja zapytam tak, bez złośliwości, bo jestem ciekaw i sam taką przesiadkę rozważam: jako system na co dzień (abstrahując od tematu gier) - w czym ubuntu jest lepszy od windowsa? Warto się na niego przesiadać, są jakieś korzyści, czy to raczej kwestia własnych preferencji?
Aktualne dystrybucje linuxa wywieraja na mnie ogromne wrazenie przez takie rzeczy jak compiz, ktory elegancko uzupelnia mozliwosc stosowania wielu pulpitow w systemie. Poki co implementacje wielu pulpitow w windowsie, jako jedynym systemie operacyjnym sa bardzo kiepskie, a o wydajnym efekcie "kostki" mozna zapomniec. Jezeli znasz na programowaniu masz ogrom mozliwosci zwiazany z roznymi narzedziami, mozesz ze swoim systemem zrobic co Ci sie tylko podoba - ale to wymaga czasu. Linux ma tez wiele rzeczy napisach bardzo fajnie, wydajnie i przyjemnie. Moj Ubuntu na 64 bitowym procku zasuwa az milo.
nigdy nie moglbym miec linuxa jako jedyny i podstawowy system, bo korzystam z wielu aplikacji, ktore sa dostepne tylko na windowsa
Storm93 [ Hardstyle Lover ]
jezeli chodzi o desktop to wszystkie dystrybucje ktore mialem byly o wiele bardziej niestabilne niz kazdy windows ktorego uzywalem
A to dziwne ;] Na starym kompie XP sypał mi się co chwila i formaty robiłem mniej więcej co 2 miechy, a na ubuntu przesiedziałem niecały rok (jak ja tyle bez gier mogłem wytrzymać ? ) i pingwin zwiesił mi się tylko raz podczas całej mojej kariery, a tak to innych problemów nie odnotowałem.
Scatterhead [ łapaj dzień ]
A to dziwne ;] Na starym kompie XP sypał mi się co chwila i formaty robiłem mniej więcej co 2 miechy
ostatni windows ktory przeinstalowywalem z powodu wysypania to byl win 98 (nie liczac ME, bo tego gowna to nawet sie dobrze zainstalowac nie dalo). XP tylko gdy zmienialem czesci w kompie, Visty ani razu (mam ja od dnia premiery) - ale chyba teraz bede musial, bo ostatnich machlojkach ubuntowskiego partycjonera dysku wogole sie nie moze wlaczyc :/
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Jezeli juz, to bardziej polecam Minta. Jest przystepniejszy od czystego Ubuntu. Zgodzic sie jednak musze, ze Linux, przynajmniej na razie, nie nadaje sie na desktop.
Mr_Baggins [ Consigliere ]
Linux jest dla geeków. Jak ktoś się na tym zna i lubi bawić się systemem dla samej zabawy czy nauki z tego płynącej, to jak najbardziej. Dla zwykłego użytkownika, dla którego sam system powinien być "przezroczysty" bo potrzebuje używać programów, nie ma nic lepszego niż Windows czy Mac OS X. Wkładasz płytę, instalujesz program, klikasz na ikonkę i grasz/piszesz tekst/oglądasz film. Tak używa komputera zdecydowana większość ludzi. Linux to tak jakby kupić samochód, który trzeba samemu złożyć a po złożeniu poddać zaawansowanemu tuningowi.