logicznyalek [ Konsul ]
pytnie TYLKO do nieuzależnionych!
Witam, pytanie do nieuzależnionych - czy nie czujecie się gorsi jak ktoś przy Was bierze/pali ? Czy może czujecie się lepsi?
Jak Wam proponują to jak się zachowujecie? Odmawiacie? a potem jak oni się zachowują? Wyśmiewają Was?
Ja osobiście nigdy nic nie brałem, wiele razy mi proponowało, każdemu z osobna po 5 razy odmawiałem, nigdy nie uległem... :) warto być upartym, nie warto brać
Caine [ Książę Amberu ]
Nie wiem, nie było takich śmiałych żeby przy mnie brać.
Sqater po Liftingu [ Generał Sqater ]
Ja codziennie mam propozycje papierosa , a nawet nie raz miałem narkotyków i ZAWSZE mówię NIE , ale pamiętajcie , że nie można powiedzieć tylko 3 razy ... za 4 zawsze ulegniecie ;p Poza tym mam wiele kolegów i koleżanek , które palą , ale po co ? Pytam. Po co palić ?!
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Hehehe. Moi kumple akurat szanują to, że nie palę zielska, a mnie wali to, że palą przy mnie. W pewnym wieku ludzie chyba mądrzeją.
Sqater po Liftingu --> Po co palić? Bo palenie jest zajebiste i się szybciej umrze.
grish_em_all [ Legend ]
Jak Wam proponują to jak się zachowujecie? Odmawiacie?
Tak, grzecznie odmawiam mówiąc że nie palę.
a potem jak oni się zachowują? Wyśmiewają Was?
Nie, chowają papierosy i palą sami.
wiele razy mi proponowało, każdemu z osobna po 5 razy odmawiałem, nigdy nie uległem... :)
Mi kiedyś kumpel proponował flaszkę jeżeli zapalę jedną fajkę, ja twardo że nie. W pewnym momencie doszedł do 2 skrzynek wódki za jednego macha, ale ja dalej się upierałem, więcej już mi nie proponował nawet :)
kubinho12 [ Gooner ]
Jak palisz/bierzesz to jesteś automatycznie uzależniony?
Czucie się lepszym, gorszym? Śmieszny jesteś, przecież nie o to w tym chodzi.
Widzę, że wśród Twoich znajomych wszystko robi się na pokaz, no bo tak do tego podchodzisz.
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
logicznyalek => Co do tego ulegania: Też tak myślałem... do czasu gdy w moim życiu się wydarzyło się coś... nie powiem - pomogło, ale to dobre na krótką metę.
Deton [ klein Zwerg ]
Raz sprobowalem, jak ktos chce dac to mowie, ze nie pale i tyle. Jak pali, to niech pali, nic do tego nie mam. Nie wyobrazam sobie, zeby tracic kase na cmiki.
bone_man [ Omikron Persei 8 ]
Ktoś mnie częstuje fajką to mówię, że dzięki, ale nie palę i koniec tematu. Ta osoba/osoby same zaczynają sobie palić i tyle.
W życiu się nie spotkałem, żeby ktoś kogoś wyśmiał, bo pali/nie pali.
tomekcz [ Polska ]
czy nie czujecie się gorsi jak ktoś przy Was bierze/pali ?
Nie, to, że ktoś pali/nie pali nie czyni go lepszym ani gorszym pod żadnym względem.
Jak Wam proponują to jak się zachowujecie?
Odmawiam i mówię, że nie pale.
a potem jak oni się zachowują? Wyśmiewają Was?
Jeszcze nikt mnie z tego powodu, że nie palę nie wyśmiał, a propozycji było już trochę :)
Pl@ski [ porobiCie ]
Trudno mi się wypowiadać, bo na ogół to ja jestem tym, który proponuje/częstuje i naprawdę rzadko zdarza mi się, by kogokolwiek musiał namawiać... ;)
Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]
Raczej większość moich znajomych wie, że nie palę i mi tego nie proponują, ale jak się zdarzy, wystarczy odmówić i żadnego zdziwienia nie ma...
Wyśmiewają Was? - To się zdarza chyba tylko w podstawówce...
rog1234 [ This is the ENDGAME! ]
Czuję się lepszy, nie piję, nie palę, nie marnuję życia, zdrowia i pieniędzy na te wszystkie badziewia.
Snakepit [ aka Hohner ]
paliłem 7 lat i rzuciłem...teraz juz nawet znajomi przy mnie nie palą :) a jak chcą zapalic to proszą zebym odszedł kawalek i poczekal albo sami odchodzą, mi pasuje i im też
Herman_ [ Shogun ]
W paleniu ćmików sensu nie widzę. Gdy częstują - odmawiam.