taki_sobie_gostek [ Centurion ]
Home Alone
Nie, nie jest to wątek o filmie :P
Czasami mam wolną chate (na jeden dzień + noc) i np. gdy rozmawiam z kolegą mówi że dziwi się mi że nikogo nie zapraszam. Ja zazwyczaj nie mam ochoty nikogo zapraszać ale takie troche dziwne wrażenie mnie nachodzi gdy jestem sam na noc w domu. Co o tym sądzicie?
*_*Cypriani [ White Trash ]
Nie zrozumiałeś aluzji kolegi...
peterkarel [ Pool Shark ]
ja to bym zapewne zaprosił swoją dziewczynę :)
jeżeli nie jesteś z żadną zaproś paru kumpli/koleżanki i zróbcie noc filmową czy pograjcie w coś jakiś turniej na konsolce :D
albo jak to zauważył Cyprianii kolega chce żebyś go zaprosił :P
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Zaproś kolegę, nasmaruj dupę i przygotuj się na wrażenia...
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Ja też czasami mam wolną chate i nikogo nie zapraszam. Troche dziwnie jest, ale z drugiej strony jakby większa swoboda :P
np. dzisiaj jestem na noc tylko z bratem ale mam plany serialowe :> finał True Blood na HBO a potem 24 na kompie :P
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
Na takie sytuacje najlepszy rock band 2 full set
mefsybil [ Legend ]
...i wazelina
Loczek [ El Loco Boracho ]
Czas najwyższy zacząć brać narkotyki. Jak będziesz miał wolną chatę będziesz sobie mógł z niej zrobić 'crack den'.
logicznyalek [ Konsul ]
powinienes zapraszac kolezanki patsz jak to robi reg chociaz nie on wkleja zdfjecia