GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co zrobić żeby nie mieć zgona???

23.04.2009
14:36
smile
[1]

globtroter [ Pretorianin ]

Co zrobić żeby nie mieć zgona???

Siemka, jak już mówiłem w tą niedzielę idę na imprezę do kolegi. Problem jest taki że często wypijam za dużo i mam "zgona" :/
Jednak teraz nie chcę mieć zgona i przetrwać całą imprezę. Poradźcie co mam zrobić żeby się nie upić!

Tylko coś w stylu "nie pij" odpada, bo pić na pewno będę :/

23.04.2009
14:37
[2]

pablo397 [ sport addicted ]

pij mniej.

23.04.2009
14:37
[3]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Tylko coś w stylu "nie pij" odpada, bo pić na pewno będę :/

To wypij, ale trochę mniej.

edit. ułamki sekund

23.04.2009
14:37
[4]

RaZoR_247 [ Trigen ]

Nie pij w tak dużych ilościach jak dotychczas.

23.04.2009
14:38
[5]

Awerik [ Carioca ]

Na weselach często vomit, ja wam powiem moi mili: dobra metoda - wypić rosół przed wszystkimi.

Na zgona też powinno działać.

23.04.2009
14:39
[6]

Gangstah [ Masz bober? ]

Zjedz cos tlustego przed wyjsciem a na imprezie jak zamkniesz oczy pdoczas pici i nie bedziesz mogl wytyrzymac bo ci sie na vomita bedzie zbierac , odpusc dalsze picie i sie poruszaj.

23.04.2009
14:40
[7]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Po pierwsze tłuste żarło i to nie jakieś tam chleb ze smalcem ale trzeba uczciwie tłuszczu podjeść.
Po drugie dobrze pić w górach (ale o to trudniej)
Po trzecie PRZED położeniem się spać łyknąć z dwa alkatzery.

Tłusty rosół jest dobry (z dwa talerze).

Wprawdzie nie padniesz ani kaca nie będziesz miał, ale podagry się dorobisz. Coś za coś.

23.04.2009
14:40
smile
[8]

pablo397 [ sport addicted ]

tak, Playboy95, na pewno masz duze doswiadczenie w tych kwestiach.

za Twoim profilem na youtube -

Nazwa: Patryk
Wiek: 13

23.04.2009
14:42
[9]

Mutant z Krainy OZ [ Farben ]

Jeżeli nie umie pić by nie paść, to się tego nie nauczy. Jak już zacznie, to myślicie, że będzie pamiętał o tym co mu tu napiszecie? Jeśli nawet, to wyda mu się to niedorzeczne :)

23.04.2009
14:43
smile
[10]

MajkelFPS [ Generaďż˝ ]

[8] hahaha xD Playboy to przecież dziecko:P powącha korek i już ma zgona xD

23.04.2009
14:46
[11]

globtroter [ Pretorianin ]

Jak by co to jeszcze mam 17 lat ale we wrześniu już 18 :D

23.04.2009
14:47
[12]

Gandalf. [ Wizard ]

Jak się nie umie, to się nie pije.

23.04.2009
14:47
[13]

tomazzi [ Young Destroyers ]

Dużo jedz normalnego jedzenia, nie chipsów. Nie mieszaj. Jak sie podczas picia pójdziesz przewietrzyć to też nie zaszkodzi.

23.04.2009
14:51
[14]

globtroter [ Pretorianin ]

A coś innego?
Już wiele razy przed piciem jadłem różne rzeczy a i tak przespałem pół imprezy :/

23.04.2009
14:51
[15]

Beret z antenką [ Konsul ]

Przypudruj nos.

23.04.2009
14:53
[16]

DaftFisher [ Centurion ]

Beret--> ha ha ha... neo

23.04.2009
15:00
[17]

Midalan [ Konsul ]

zasada nr 1: nie mieszać trunków

23.04.2009
15:00
smile
[18]

Ski_drow [ Konsul ]

To na chuj piles zeby miec zgon ? to takie fajne jest ? zal........

23.04.2009
15:02
[19]

gacek [ FISHKI dot NET ]

To jest zgon po piwku

23.04.2009
15:03
[20]

Tymbarkus [ Konsul ]

To co napisano wyzej - tluste zarcie + samokontrola.

Jak zamykasz oczy i wlacza ci sie tryb "Helikopter w ogniu" to znak, ze trzeba dac sobie spokoj z tankowaniem czegokolwiek przez 1-2 godzinki. Staraj sie tez pic jeden rodzaj alkoholu - mixu typu piwo, wodka, whisky, wino + jeszcze jakis fajek bonusowo to pewnie tylko Debczak i Fiesta przytrzyma. A pewnie z Leborka nie jestes :)

23.04.2009
15:04
[21]

Fear2 [ Konsul ]

Dorosnąć

23.04.2009
15:05
[22]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Za te wszystkie helikoptery ja już dawno powinienem mieć licencję pilota.

A tak to pamiętaj:

-nie wstyd odmówić kolejki;
-nie mieszaj;
-popijaj dużą ilością płynów bezalkoholowych niegazowanych;
-dużo się ruszaj(jak jesteś na jakieś potańcówce to po prostu tańcz);
-nie pływaj po pijaku;
-że dopalacze są niedobre;
:)

23.04.2009
15:07
[23]

Marciszz [ Chor��y ]

zajdz do dopalaczy

23.04.2009
15:13
[24]

orzinn [ GOD LIKE ]

Masz słaby łeb spierd***. Pij mało winna więcej piwa

23.04.2009
15:23
[25]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

[8]

Dobrze, że Ty jesteś taki kumaty, jebany cwaniaku. Następnym razem jak się coś napiszesz na temat czegoś z czym nie miałeś specjalnie kontaktu to bądź pewien że też Ci to wypomnę.

-nie pływaj po pijaku;

Ja jak na bani wejdę do basenu to momentalnie trzeźwieję. : |

23.04.2009
15:27
smile
[26]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Wiadomo, że nie da się czasem nie wypić, więc nie ma rady, tak jak mówili poprzednicy- trzeba pić mniej, ale przede wszystkim także w wolniejszym tempie.

23.04.2009
15:27
[27]

pablo397 [ sport addicted ]

Bullzeye_NEO --> ojoj, to bardzo mocne slowka - ten pan co go masz w avatarku na last.fm Cie takich nauczyl? nieladnie.


23.04.2009
15:31
[28]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

Chyba sobie kpisz.

Koleś napisał to samo co Ty. Nie trzeba być geniuszem, mieć 60 lat i zwiedzić całą Europę by wiedzieć że trzeba wypić mniej, by się nie zgładzić.

Prawda jest taka, że dojebałeś się do niego bez powodu.

23.04.2009
15:33
[29]

s1ntex [ Generaďż˝ ]

Dokładnie, najpierw zrozum po co się piję, jak ktoś daje szybkie tempo a ty już masz fajnie, to mówisz, że na razie nie pijesz. Dojrzałości i asertywności.

23.04.2009
15:33
[30]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Bullz-> Masz rację, prysznic czy kąpiel w jeziorze/basenie pomaga ale jak jest za dużo (edit:alkoholu) to jest niebezpiecznie, tak napisałem dodatkowo po osobistych doświadczeniach:P

23.04.2009
15:44
[31]

paweł piskorz [ Legionista ]

Amfetamina, exctasy, dopalacze....chodzą sluchy po mieście, że po tych substancjach człowiek może wypić znacznie więcej niż zwykle i jeszcze potrafi nie spać cała noc:P
No i przede wszystkim nie ma się tak zwanego zgona....

23.04.2009
15:45
smile
[32]

Gandalf. [ Wizard ]

[31]

O matko, co za bzdury...

23.04.2009
15:53
[33]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Gandalf-> Przecież pisze, że chodzą słuchy :D

23.04.2009
16:04
smile
[34]

LU2864J [ Pretorianin ]

Vódki to ty nie pokonasz xD

Masz 2 wyjscia:
1. Przed baletem pijesz łyżkę oleju, nie ważne jakiego Kujawski z pierwszego tłoczenia, z drugiego też się nadaje ;) Potem pijesz ile pan Bóg przykazał, tylko jak później olej poleci do jelit i zostanie sam alkohol w żołądeczku to już się domyśl.
2. Pij mniej, zamiast co chwile kolejkę, to pij co drugą, zmniejsz ilości drinków a jeżeli pijesz piwa to rób przerwę pomiedzy jednym piwem a drugim (tak minimum 10-15 minut, najlepiej jak wysiurasz się jeszcze xD )

Ot ci cała filozofia.

23.04.2009
16:05
smile
[35]

Qverty [ Generaďż˝ ]

nie pic

23.04.2009
16:08
[36]

AdixPL [ Konsul ]

ja też nie mam mocnej głowy.. kilka kieliszków i leże ale... może zabrzmi to błacho... w sylwestra brałem 2KC popijane Redbullem, dużo tańczyłem i jadłem.... kładłem się spać dopiero przed 9 rano (pewnie Redbulle działały) .. kac? jaki kac, nic zero. Wódka wchodziła jak woda. A jak przespałem się 6 godzinek i wstałem po 15 (jak większość imprezowiczów) czułem się jakbym wypił jedno piwo ;]


Wiadomo jednak, że różne ilości alkoholu inaczej wpływają na każdego człowieka.

Nie będę oryginalny i podpiszę się pod tym co pisali poprzednicy:

pij z głową
wystrzegaj się "helikoptera w ogniu"
jedz dużo, najlepiej tłuste
nie mieszaj
i tańcz, tańcz !!! :D

To0 tyle z mojej strony ;)

23.04.2009
16:12
smile
[37]

Rezort [ Naznaczony ]

To aj sie pochwale, jak ostatnio zkumplem piliśmy, wypiliśmy 2 Absolwenty, raz duszkiem a raz zwyczajnie, tak 1 flaszka leciała w jakies 5-10-15 min i nci nam nie było, jedynie lekkie zawachanie,ale to to nic :P

23.04.2009
16:14
smile
[38]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Pamiętaj iż alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach :)

23.04.2009
17:10
[39]

Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]

AdixPL -->
Akurat ja 2kC bralem raz i mam nadzieje ostatni, nigdy tak poteznego kaca nie mialem, no ale moze to zalezy, jak lezy :).


globtroter -->
Tez kiedys tak mialem, ze na kazdej wiekszej imprezie zaliczalem zgona, ale z tego chyba czlowiek wyrasta :). Co ja zmienilem w swoim imprezowym piciu?
- nie mieszam alkoholi, szczegolnie juz nie zapijac wodki piwem (lub winem o zgrozo), bo to morderstwo jest,
- nie siedze i chleje caly czas, tylko sie bawie. Jesli nie ma miejsca na potanczenie, to jesli Ci juz troche w glowie zaszumi, to wez jakas kolezanke i pojdz sobie na spacerek,
- wbilem sobie do glowy, ze impreza to nie jest sprint, a dlugodystansowy maraton. Nie trzeba sie spieszyc, nikt Cie jeczec przeciez nad glowa nie bedzie, zes ciota bo ominales kilka kolejek, jesli zawsze zaliczasz zgona, to zrob sobie taki rachunek sumienia i sprawdz, czy to przypadkiem ty nie jestes tym, ktory kolejek nigdy nie omija, a to juz zly znak :),
- nie pij kolorowych gowien, bo to nie zdrowe dla slowianskiego organizmu, narodowa (teoretycznie) czysta twym zbawieniem i przyjacielem na imprezie ;).

Jesli nic nie dziala, to zawsze pozostaje Ci zostac mistrzem w barana i pokazac te gre znajomym. Chociaz bywa czasem nudno, kiedy przez 3h gry wypiles 2 kieliszky, a pare osob lezy juz nieprzytomnie.

23.04.2009
17:14
[40]

Yaper [ GłoDOmoR ]

czyli mamy problem alkoholowy w kraju... żeby się pytać co zrobić by się nie upić... człowieku masz silną wole??? Ile masz lat, dzieckiem jesteś które nie zna umiaru?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.