_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Hemp Gru: Droga
Witam. Jak w temacie. Co sądzicie o nowym albumie HG? Oczywiście jeżeli ktoś słucha :)
mefsybil [ Legend ]
Jak już mam słuchać czegoś z polskiego hh to normalnego, a tutaj normalnych kawałków to ze świecą szukać.
[3] K44, PFK, TeTris, Pezet i Liroy to ta piątka, która najbardziej mi się podoba. Nie przepadam za Firmą i HG... :)
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
To kwestia gustu ;) A Ty czego słuchasz z polskiego HH?
DBE [ Pretorianin ]
Spodziewałem się czegoś lepszego, według mnie za dużo featuringów, niektóre kawałki są na wysokim poziomie, a niektóre nie wiem co robią na tej płytce. Według mnie przez te 4 lata od premiery Klucza powinni zrobić coś lepszego. Niektórzy raperzy wydają 2 płytki na rok bardzo dobre, a HG dopiero 2 płytką, by się mogli postarać...
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Cholerka, skończył się edit :/
A z tej piątki co wymieniłeś słucham tylko K44 i Pezeta ;) A tak w ogóle to jeszcze Paktofonika, Firma, Peja, Shellerini i Słoń ;)
DBE ---> Prawda... Na razie słucham i takie średniawe :/ Najlepsze to Droga. ;) A jak przesłucham wszystko to jeszcze się wypowiem ;)
grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]
Hmmm wiadomo że Kluczowi nie dorówna ale nie jest źle, jednak wole płytę Palucha "Pewniak" przed Mesem :)
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
No dokładnie... Klucz pozamiatał. A Pewniaka słyszałem ;) Galanty jest
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Ehh... Przesłuchałem całą płytę i hmm... dużo jet takich piosenek, które jakoś nie chcą wpaść w ucho i po co są te durne skity? Mogli się bardziej postarać i to dużo bardziej...
Darth Father [ Spam Master ]
Nie lubię polskiego HH ale już mogę czasem Pezeta posłuchać na siłę
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
UP ! :)
Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]
Nowy Paluch daje radę.
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Up! ;)
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
a co na Kluczu było takiego zajebistego, że jest lepszy od Drogi?
Roland Deschain [ Gunslinger ]
Słabe bardzo tyle:P.
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
kobe47 ---> Nie wiem jak ci to wytłumaczyć. Dla mnie teksty lepsze i ten flow. Mi jakoś bardziej do gustu przypadło niż to. I jeszcze te głupawe kawałki z jakąś laską :/ I w 2 piosenkach mam wrażenie, jakby refren był śpiewany a nie rymowany...
mefsybil [ Legend ]
Hemp Gru i dobre teksty? Hm, interesujące...
<-- ale przecież ani Bilon, ani Wilku nie mają flow.
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
ale przecież ani Bilon, ani Wilku nie mają flow. i tak zanotowali progres, mimo że oprócz bitów to i tak słaba Droga jest
Roland Deschain [ Gunslinger ]
Wilku ma flow doskonale słychać to na Jego solówce Me. Myself and. :D
_ramadan_ [ 37 ]
Dalej śpiewają praktycznie tylko o dragach (po 30 nazw na każdą używkę) i o okropnym "życiu na dzielni"? Jakoś tego nie kupuję.
grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]
Ale zawsze mogło być gorzej, da się posluchać kilku kawałków, fani jeba*** policji też znajdą coś dla siebie.
_ramadan_ [ 37 ]
Ooo właśnie, zapomniałem o tym, że z policją muszą się kochać
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Kilka wpada w ucho ale nie dużo. Swoją drogą, ciekawe, czy mają w planach wydać jeszcze jakiś nowy krążek. Może będzie lepszy?... A co do flow... Wilku właśnie go ma... ;)
Roland Deschain [ Gunslinger ]
Będzie taki sam słaby. Czy Polscy słuchacze mają uszy w jelitach? Czekać na Mesa i Tetrisa a nie na jakieś HG bez flow na słabych bitach.
Ciekawy Fryzjer™ [ Generaďż˝ ]
prosto z ulicy, może być. jedna z wielu
[23] Dokładnie MES!
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Tak jak już mówiłem, to kwestia gustu. Ja już słucham to kilka lat i mi się to naprawdę podoba ;) I wierzę, że jeszcze coś wydadzą i się postarają ;)
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
weź ty się kolo lepiej ogarnij i zacznij słuchać czegoś lepszego, bo wieeeele lepszych rzeczy wyszło przez te ostatnie parę lat niż obie płyty hg razem wzięte, nie ograniczaj się, fri jor majnd
a oni się nie postarają, bo wiedzą że będą z takich kup mieć sos, rap dla gimbusów ot co
bo tet to truskul i nie ma bata, żeby typowy gimbus się zainteresował i postarał się zrozumieć. już nie mówię o Dinalach czy nawet o Laiku, którego sam w sumie nie ogarniam (piję do level up)
[29] przepraszam panie dragonie, już nie będę :(
mefsybil [ Legend ]
kobe -> Nie zachęcaj go. To samo jest u mnie w klasie: Firma, HG itp. a coś lepszego (Tet, PFK...) to już shit, słabe teksty, dno.
To samo z raperami zza oceanu.
Weśśś idź z tymi swoimi murzynami co rapują o czym chcą
:)
_ramadan_ [ 37 ]
Ja na Moleście, ale ta wraz ze mną i moimi wymaganiami dojrzała.
kobe47 ---> True. Coś w tym jest, że najbardziej wszelkimi HG, Firmami, Popkami i Romanami najbardziej jarają się gimnazjaliści.
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
kobe47---> Nie będę słuchał czegoś lepszego tylko dlatego, że Tobie się to nie podoba. Jak ty chcesz to słuchaj techniawki czy feela i zignoruj temat. To jest temat o tym co sądzicie o tym albumie a nie o tym, żebyś mi doradził, czego mam słuchać.
EDIT: Napisałem to nie dlatego, żebyś ciągnął szyderę ale nie lubię jak ktoś nie słucha HH i sam namawia innych, żeby przestali to robić ;)
Roland ---> Ale ja nie słucham tylko HG i Firmy... Zobacz [5] post ;)
Roland Deschain [ Gunslinger ]
Ale wszyscy chcą ci pokazać że jest lepszy rap niż HG i Firma. Nikt ci nie zabroni tego słuchaj ale poszerzaj horyzonty.
Mlcha$ [ Pretorianin ]
Ostr wydał dobrą płytę za hg nie przepadam a mesa kupie na pewno
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
sry chłopie, ale teraz walnąłeś kupę wielką jak Rosja, ogarniaj lasta przed takimi wyrokami :)
@down - ale nie lubię jak ktoś nie słucha HH o to mi chodzi
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
przepraszam panie dragonie, już nie będę :(
Może się czepiam, ale wydaje mi się, że trochę pociągnąłeś szyderę ;) Ale nie ważne...
Roland Deschain [ Gunslinger ]
[26] Bo do Laika to trzeba ze specjalnym słowniczkiem słuchać:P
Każę jarać Ci się brudem - bydlę żre jak jest głodne
Każę kajać się u źródeł, które zamieniam w rtęć
Mam u stóp oceany - każę bratać im się z ogniem
Nie odmówisz mi pary, która zapiera dech
Każę jarać Ci się brudem - bydlę żre jak jest głodne
Każę kajać się u źródeł, w które pluję tu sercem
Mam u stóp oceany - każę bratać im się z ogniem
W samo, kurwa, południe - masz tu steam jak Noon z Eisem
Ocean i ogień, jak je zmieszać, to powstaje para, c'nie?
Para robi ''ssssss'' czasem...
Steam to para. Po angielsku.
Team to zespół. Po angielsku.
Jak wystawimy kostkę lodu ( Eis po niemiecku ) na słońce ( Noon, że południe i gorąco ) to też paruje.
Teraz odejmujemy ''ssss'' od steam i mamy team BobAir/Laikike1. Jak Noon i Eis. Najlepsi. I znowu dodajemy ''sss'' i mamy parę. Jak noon i eis.
Zabij mnie świnio, za te miłość do prostych prawd
Zabij mi kilof, bo na ćwiekach wyrosłem z ram
Daj mi powód, żebym podniósł brew
Chcesz tronu? Mówię pa! tronom jak Patr00 i Ren: ''Klaszcz''
Mówi się ''zabiłeś mi ćwieka'', c'nie?
Laik - mam nawyk: cięty styl
Kraj dał mi ''ciach'' dziar zamiast miejski sznyt
Ja to krew na brodach i te ćwiartkie na wąsach
to jest ośka przy schodach za się oglądaj
Poł poł poł leszczu, mniej więcej...
Proste jak slogan, który zacieram kicksem
Łapię siostry za biodra, te sie śmieja, że hipster
''Rżnij mnie'' wrzeszczą w clips całe w metkach
Psy cds przynoszą Ci jak frisbees w zębach
Hipster to pogardliwe, w kręgach czarnych zabójców, określenie swaggera, czyli typa, który za Dunki ''Stones Throw'' zapłaci sianem na czynsz i prędzej będzie mieszkał nigdzie niż ich nie posiadał. Hip to biodro. Po angielsku. Ster to ster. Po polsku. Mam kumate koleżanki, więc jak łapię Je za biodra w Air Force'ach śmieją się, że raz: hipster, że buty i swag, dwa: chwytam za Ich biodra jak za stery ( mizoginia dla dummies ). Co do tego ''rznij mnie'', to wiele osób sobie pomyslalo, że to o tych kumpelach mych najlepszych. A to własnie o psach, czyli raperach, którzy dają dupy w klipach. Sam sobie odpowiedz, którzy.
Na nich słabe rymy, coś jak Bud Light w Stanach
Znowu zasnę przy tym jak przy Dub Plate Drama
Jestem fanem - sram na te rzuty za becel
Chcesz mieć talent? To jak chcieć być skutym na fecie
Google it
Wierzę w rap: za naiwność mnie zabij kurwo
Mówi Ike1 - patrz pizdo jak na mic rzygam trzustką
Jak wstaję o siódmej, żeby kupić móc master
I jak walę tą wódkę: chciałbym umyć móc twarz w niej
W dupie mieć sample, srać na respekt
Ale jestem '81 - nie pozwala mi status
Znowu kupię te Naje - stać mnie wreszcie
bez obawy, że obejdę się w nich smakiem obiadu
Że duży chłopiec już ze mnie i na swoje życie, swoje chlanie, swoje jedzenie, swoje ubranie, swoje fajki, swoje rachunki, swój rap zarabiam sam. I nikt, kurwa, nie powie mi: rób to inaczej. Bo nie ma prawa. Kupiłem wolność, dobry temat na nowy joint.
Mam kobietę, i kwiaty dla Niej, i odwagę
Żeby związać z Nią siebie ich kolcami na stałe
Nie wiem, kurwa, czy czujesz ten level w lędźwiach
Ta energia tu równa się mc sześcian
Kolejna z zalet udawania dorosłego.
Wierzę kurwo w rap, bo wyrosłem w ścianach
gdzie prócz testów na HIV plus był tylko w Lenarach
Beef tu w rapie? Były dwa: wygrał Tymon
Jeśli chodzi o drugi, net go wygrał imo
Jeżeli ktoś nie pamięta Lenarów ( edycja Lenar Plus też była ) i beefu Tymon vs Wzgórze to powinien stawiać flachy tym, którzy pamiętają. Co do drugiej części, uśmiech w moją stronę, ale pewnie i tak ktoś skumał.
Podziemie może w chuj: respekt Jeż i Junes
Format styli tych dwóch? Nie zrozumiesz.
Młode koty wolą puszkę, stare wolność
Jestem kotem, który patrząc na to wpierdala popcorn
No Jeżozwierz to wiadomo: najlepszy nielegal 2008. Na Junesa czekaj z trzęsącymi się dłońmi, bo podejście do życia i ogarnięcie u Niego to mistrzostwo. Z kotami proste:
chodzi o karmę w puszce. Młodzi zawodnicy wolą bezpieczne opcje, chociaż myślą, że to hardkor. Hardkor, to był, kurwa, label Kozaka i wszystko, co się tam działo po godzinach. Hardkor to było zdać starą maturę ( nowa matura? proszę Cię... ) po cztereh latach melanżu i dostać się miesiąc później na studia w stolicy. Hardkor, to było opierdalać jaranie przez cztery lata na blokach i nie dać się złapać. I wreszcie hardkor, jeżeli przeżyłeś którąś z tych opcji, to było wyrwać się z tego gówna.
Jutro dokończę, bo się zasiedziałem. Nie kojarz z puszką. Chociaż, fakt, nieduży ten pokój...
Jak ostrzę pazur, to u źródeł rzeźni
to jest proste: rapuj, jak nie umiesz, przerwij
Jakie, kurwa, żyć z rapu? Pokryję mix, ej
nie chcę, kurwa, żyć z rapu - żyję nim i styknie
Wciąz widzę w tym sens i o staż się staram
Płynę z bitem jak chcę, robię rap: spierdalaj
Tutaj jaśniej się nie dało
Hip hop z kulturą w parze idzie jak zechce
częściej cisnie Pavulon w krew elicie na Esce
Eska też wiadomo, a jak nie wiadomo, to co tutaj, kurwa, robisz?
Świat? Ku Klux Klan wrósł w marazm
wojna skór to klucz, patrz na pudła w Stanach
Więzienia w USA to synteza rasizmu. Musisz ziomuś określić się w kwestii przynależności, bo system penitencjarny ( tak, wiem, penistencjarny, śmiechy w akademiku pizdo w arafatce ) nie uznaje szarej strefy. Na codzień masz to rozmyte, jednak istnieje i, mów co chcesz, rządzi. Nie ma, według mnie, nic gorszego od znudzonego, zawiedzionego życiem ksenofoba z wąsem. Stąd marazm.
Świat? dalej gruz ma w planach
Chcesz tu ustac i grać? znajdź balans
Chcą złamac nas ( pif paf skurwysynu )
Nie pozwól im podejść: jestem z Tobą
jest Ike1 i Bober
follow up do ''system alias havoc'' z ''Bybzi...'' plus uśmiech do młodych kotów z podziemia
Jeśli chca nas złamać, to im chrupną stawy
w bramach biją serca, w ich sercach Geriavit
''W bramach biją za pięć blach'' piszą o nas i Stanach
Piszą o bramach w edytorach z korektą
Pisze po ścianach trójwymiarem Montana
Nie chcemy jak w Stanach, chuj ci w dupę jak Hemp Gru bo
lead, plot, są stronnicze, gdzie tu pro?
Jesteś amatorem jak Nowator na bicie
Jak nabicie w butelkę to nie nas, szkło
pokaleczy ci wzrok, jak nas czasem rodzice
No nic nie wkurwia mnie bardziej niż artykuły w polskiej prasie dotyczące rapu czy hip hopu w ogóle. Tak, kurwa, lekceważące podejście do najbardziej, w kategoriach biznesu, dochodowej gałęzi przemysłu muzycznego powinno być karane. Albo jakiś psychofan Magika po chujowej polonistyce zabiera się za esej, którym mógłby podetrzeć sobie dupę średnio ogarnięty gimnazjalista, albo zgorzkniały tetryk próbuje swoich sił w konfrontacji z dzisiejszym światem. Parodia, koniec cywilizacji białego człowieka. Lead, jak kiedyś pisala Fala w nieodżałowanych felietonach wiadomo gdzie, MUSI być. Plot, fabuła, w sensie ( tak, po angielsku ) czyli jak sobie dziennikarz radzi z pisaniem.
Zabij mnie świnio, bo jak stąd do nie wiem
daję props muzyce, która trzęsie podziemiem
Nie ma innej dla mnie, robię tak, że się jaram
Jetsem szczery w tym klaunie, robię rap, spierdalaj
LaikIke1: nie trafiam do grona jak zdjęć plik
a do Asów na ławkach, którzy pierdolą mainstream
Diamentów wtopionych w intelekt, props dla Was
Też myślę portfelem, bo chcę tego Neumanna
no i oczywiście Grono, gdzie się wkleja photy eqipy i svoye
Nie mam problemu jak hajs robisz na torbie,
ale wkurwiasz mnie człeniu jak to robisz na bombie
Potem widze psy u tych, którym wciskasz bakę
Ta jak widzę, że ''skuty'' ma kilka znaczeń
No weź jak gonisz skuna sie ogarnij...
Życie na blokach, to jak skończyć Harvard:
papier pozwala dopaść Ci dobry kwadrat
Ale dobry kwadrat jest jak młody Smalls: Ci mówi
''hush'' kiedy ściągasz z nim złoto z kości
hahahaha, mój ulubiony wers:D
kwadrat: mieszkanie, kocha haszu
papier: dyplom, piniondz
Notorious kiedyś na ludzi napadał i ściągał im biżou z nadgarstków i w ogóle hustlin'
husz: ćśśś. po angielsku. po polsku wiadomo
czyli:
kup se dobrą kostkę jak umiesz
jak umiesz, zarób na kostkach na chatę
jak nie masz na kochę, to kradnij
jak masz juz ten kwadrat ze sprzedaży kostek, to bądź cicho i rób to dyskretnie
jak juz opierdolisz kogoś z siana i kupisz se kochę, też się nie wychylaj bo przypał
ściągać złoto z kości: zarabiać na kostkach ( na chatę ); obierac kostki z folii, elo
wszystko follow up do ''skuty ma kilka znaczeń''
amen Żuczki
Sorry za offtop:P
Kumavan [ Bad to the bone ]
Wilku i Bilon w bardzo dużym stopniu poświęcają się swojej firmie ciuchowej DIIL, na czym zarabiają większość swojego dochodu i nie mają czasu na płyty. Dopóki tak będzie, NIC się nie zmieni.
edit:
Dragon ---> Taka właśnie jest prawda. Mówię to z bólem, bo znam dobrze obu prywatnie (bez przechwalania, po prostu się znamy).
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Kumavan ---Jest w tym trochę prawdy ;) A nawet więcej niż trochę ;)
Mówię to z bólem, bo znam dobrze obu prywatnie (bez przechwalania, po prostu się znamy).
Tak? Jeżeli to prawda to pozdrów ich ode mnie ;)
Kumavan [ Bad to the bone ]
Przekażę pozdrowienia od bezimiennego fana :) Źle napisałem wyżej, że nic się nie zmieni. Robert (Wilku) ma dość ambitne plany na przyszłość związane również z muzyką. Ale do tego trzeba zarobić pieniądze. Pożyjemy, zobaczymy. Moim zdaniem ugrzęzną w ciuchach.
Nie ma się czym chwalić, ale część kawałków z płyty znałem pół roku temu. Żeby było śmieszniej, nie słucham HH :)
edit:
Chryste Panie, kobe47, nie znam się na HH. Może właśnie dzięki temu mogę z nimi wytrzymać :)
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
Kumavan, skoro tyle wiesz, kto im zrobił bity na Klucz, a kto na Drogę?
e:heh, ok, nie ma problemu :)
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
A wiesz dokładnie, jakie plany? :) Chyba, że nie możesz zdradzić ;) A tak w ogóle to Ty na luzie z nimi przebywasz na co dzień? kumple z podwórka ? :)
Kumavan [ Bad to the bone ]
Maciek mieszka niedaleko, a Robertowi pomagałem przy znalezieniu mieszkania i przy kredytach (hipotecznym i firmowym). I tak się poznaliśmy. Wtedy nawet nie wiedziałem jacy to z nich "guru" (pewnie bardziej z Wilka, niż z Bilona). Na co dzień nie ma czasu, ale nie narzekam. Kiedyś też o mało nie spotkałem u nich Peji :)
Co do planów, to nie ma co pisać. Po prostu, jak odłożą odpowiednią kasę, to będzie ich stać na więcej w kwestii muzyki. Każdy ma jakieś marzenia.
Dobra, zmykam. Pzdr.
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Dzięki za kilka informacji. Rozumiem, że Maciek to Bilon ;) Pozdro ;) Ich też pozdrów.
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Up Wieczorowy ! :)
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Up! Popołudniowy ;)