GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

,,Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..." część III

22.11.2002
15:51
smile
[1]

Jake [ R.I.P. ]

,,Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..." część III

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostają po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
nie bądź pewny że czas masz bo pewność nie pewna(...)
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno(...)
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mowiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Jan Twardowski.


Ech.. Miłość.. potęzne słowo a jednak tak niewiele o nim wiemy...

22.11.2002
16:05
[2]

Jake [ R.I.P. ]

Niedawno przekonałem się co to znaczy kochać.Kochac to znaczy poświęcać się dla innych, być przy nich w każdej chwili dobrej lub złej, nie opuszczać kochanej osoby w biedzie czy niedostatku. Myśle że niewielu ludzi wie co to miłoś a co wy o tym sądzicie??

22.11.2002
16:08
[3]

Jake [ R.I.P. ]

Chce przeprosić Sarenke z plagiat ale tak spodobały mi się 2 poprzednie części że nie mogłem czekać

22.11.2002
16:13
[4]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Jake --> bardzo dobrze, że założyłeś kolejną część wątku. Widać, że jest on potrzebny... Kochać to ogromne słowo, każdy interpretuje je na swój własny sposób. Dla mnie miłość to znaczy przy kimś po prostu BYĆ. Bez względu na wszystko. Aż do końca swoich dni... Zawsze. Prawdziwa miłość trwa do końca. A potem? A potem zostaje ból. Tęsknota. Ale zawsze powinniśmy pamiętać, że nawet jeśli kogoś nam brakuje, to kiedyś go kochaliśmy... Nie da się wymazać z pamięci tego uczucia. Miłość, prawdziwa miłość nie ma granic. Nawet śmierć nie jest w stanie jej pokonać.

22.11.2002
16:17
[5]

Jake [ R.I.P. ]

Piękne słowa martusi_a

22.11.2002
16:22
[6]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

martusi_a --> nie wiem czy moja slowa sa madre, ale wyplywaja z osobistego doswiadczenia. Zycie postawilo mnie w takiej sytuacji ze przez ol roku bylam przy ukochanej osobie w czasie jej odchodzenia. Umieranie na raka bylo bardzo bolesne dla nas obojga. Za to wiele mnie nauczylo. Jake --> jesli chodzi o milosc. Uwazam ze naprawde ludzi kochamy pomimo czegos... Pomimo ich wad, odleglosci, trudnosci. Mialam ogromne szczescie kochac i byc kochana... co raz czesciej sie boje ze drugi raz nic takiego sie nie stanie

22.11.2002
16:25
[7]

Jake [ R.I.P. ]

tak myśle że po stracie ukochanej osoby trudno jest pokochac jeszcze raz

22.11.2002
16:31
[8]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Stracić kogoś... Później jest już tylko obawa, niepokój i lęk, że drugi raz nie pokochamy. Zostaje tylko ból. na świat nie patrzymy już tak, jak kiedyś, w każdym miejscu dostrzegamy permanentną pustkę. Holgan --> przykro mi. Nic więcej nie umiem w tej chwili powiedzieć. Jake --> czasem jest trudno, a czasem po prostu się boimy. Boimy się kochać, aby nie przeżyć drugi raz tego cierpienia...

22.11.2002
16:43
[9]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

martusi_a ---> ja juz nauczylam sie z tym zyci. nie jest latwo ale sie staram....

22.11.2002
17:26
[10]

BLADE22 [ Krew Śmierci ]

Dobrze że ten wątek poruszany jest wiele razy , gdyż teraz więkrzość ludzi ma srce z kamienia i poprostu nie chcą kochać. Mówienie o tym w prost sprawia że serce takiego człowieka zaczyna się kruszyć, przez co zaczyna kochać i sam też jest kochany. Niestety wszystko ma swój kres i nikt nic na to nie poradzi. Uważam .że jak ktoś kocha na prawdę to zrozumie odejście ukochanej osoby. Lecz naprawdę to " śpieszmy się kochać ludzi ......."

22.11.2002
17:56
[11]

Jake [ R.I.P. ]

BLADE22------->masz racje dzisiaj większość serc jest z kamienia

22.11.2002
18:37
[12]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Jak mi Marto zdefiniujesz zjawiska paranormalne to wówczas odpowiedź będzie Ci dana :). A tak btw. to jedyną moją wątpliwością są właśnie te wszystkie cuda i ciekawostki psychologiczne, czy też chociażby motywy tuneli i światła...

22.11.2002
18:42
[13]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Zjawiska paranormalne to takie, których byt z punktu widzenia nauki nie jest możliwy. Dla przykładu: UFO, wilkołactwo, telepatia, magia czy jak wspomniałeś motywy tunelu i światła.

22.11.2002
18:45
[14]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

UFO, wilkołaki : nie uwierzę, póki na własne oczy nie zobaczę. Telepatia : jak najbardziej tak, chociaż to bardziej wysoka mądrość i umiejętność przewidywania. Magia : nie. [jedyny kontrargumnet to ten skubaniec Copperfield ;)]. Tunel i światło chyba został już naukowo dowiedziony.

22.11.2002
18:50
[15]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Przepraszam za off topic. To już jest profanacja, aby w tak wartościowym wątku rozstrzygać zjawiska paranormalne. Sarenko, mam nadzieję, że wybaczysz. Matey --> nadal nie wiem, jak można kogoś widzieć nawet go nie znając? Toż to irracjonalne.

22.11.2002
19:05
[16]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

No właśnie chciałam nadmienić, że schodzimy ciut off topic. Z posród wymienionych przez ciebie rzeczy jedna tu pasuje - magia. Ale nie jest to magia rozumiana jako siły nadprzyrodzone, ale więź między ludźmi(nawet miłość) wykraczająca poza granicę życie-śmierć.

22.11.2002
20:55
[17]

sarenka [ Senator ]

Dalczego cisza tak boli? Dalczego po słowie prawdy zapada milczenie, ktore jest głośniejsze od wrzasku? Dlaczego gdy pada słowo "śmierć" lub "umarł" lub "nie żyje" nikt nie potrafi nic powiedzieć? Nikt nie udzieli pomocy gdy się boi osoby, której trzeba pomóc. Czemu się boją? Czemu się boją człowieka cierpiącego? ( Nie mówię o młodzieży, tylko o dorosłym człowieku.) Sami nie chcą cierpieć, żeby komuś pomóc trzaba cierpieć razem z nim trzeba rozumieć tego człowieka, którego coś boli. Może nie uwierzycie ale w ten dzień, kiedy się dowiedziałam ( czwartek przed zakończeniem roku szkolnego) poszłam do przyjaciółki bo musiałam coś jej przekazać. Wiecie co zobaczyłam przyjaciółkę bardziej zapłakaną ode mnie. Tylko ona chciała mi pomóc, tylko ona się starała. Dziękuję jej za to bardzo bardzo serdecznie. Jake---> Nic nie szkodzi, cieszę się, że inni też czują potrzebę istnienia tego wątku. W ogóle chciałam wam podziękować bardzo bardzo mocno, że piszecie, czytacie, Wam wszystkim.

23.11.2002
10:46
[18]

Jake [ R.I.P. ]

Sarenka---->nie,to my powinniśmy Ci podziękować,że poświęcasz nam czas i pomagasz zrozumiec nam nasze problemy.Dziękuje Ci w imieniu nas wszystkich. MateyToB, martusi_a----->prosze nie rozmawiajcie tu o takich rzeczach ja wilkołaki,czy UFO. Dlaczego nie pomagamy innym?Nieraz ze strach że sami będziemy cierpieć jak już mówiła Sarenka a nieraz dlatego że boimy sie że niestarczy nam sił na nasze problemy i nikt nam wtedy nie pomoże. Często mówimy że ktos ma serce z kamienia ale nie pomagając potrzebującym sami nie widzimy , że to my mamy serce z kamienia.

23.11.2002
15:16
smile
[19]

Jerofiej [ Legionista ]

Miłość nie istnieje w inny sposob jak tylko rozumiana jako to co udaje sie osiagnac dwojgu ludziiom wspolnie dla wlasnego dobra.

23.11.2002
15:17
smile
[20]

Jerofiej [ Legionista ]

przepraszam - wzajemnego dobra

23.11.2002
15:43
[21]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Ja nie zgadzam się z Jake i BLADE22. Właśnie teraz coraz więcej ludzi zaczyna być czułym na cierpienia innych. Ja (chyba) nigdy nie poczułem miłości ze strony kogoś innego niż rodziny (tak mi sie zdaje). Aha i czas leczy wszysystkie bóle.

23.11.2002
16:09
[22]

Jake [ R.I.P. ]

Szef Nazguli----->według mnie niektórych ran nic nie wyleczy nawet czas.Co do miłości ja też odczułem ją chyba tylko od strony rodziny.Mówisz że coraz więcej osób zaczyna byc czułym na cierpienia innych ale czy zauwarzyłeś jak stosunkowo małe grono forumowiczów wypowiada sie w tym wątku,ciągle widzimy te same pseudonimy ; Sarenka , martusi_a , Holgan.Gdyby żeczywiście ludzie byli czuli napewno grono to byłoby większe. Jerofiej----->Miłość ma wiele znaczeń,każdy rozumie to słowo inaczej.Ty miłość odbierasz jako wspólne dobro. Powinniśmy byc mili dla wszystkich nie tylko dla przyjaciół.

23.11.2002
16:09
smile
[23]

BLADE22 [ Krew Śmierci ]

No tak Szefie Nazguli, ale jak wytłumaczysz fakt że na świecie jest coraz więcej przemocy, czy to oznacza, że ludzie stają się bardziej czuli na widok cierpienia ? Raczej nie.

23.11.2002
18:15
smile
[24]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

----->BLADE22 może,ale to tlkyo ludzie źli :).Przecież śmieciarz(to przykład) nie jest w nocy dresem i nie npada na sklepy?Przynajmniej nie w polsce.. ---->Jake Nie wpyowiadają się tlyko z 1 powodu.Bo to forum o grach.Nie forum BRAVo..

23.11.2002
18:44
[25]

Jake [ R.I.P. ]

Szef Nazguli------->o co ci chodzi??Nie wypowiadam sie tylko na tym wątku a jeśli nie podoba ci się ten wątek to na niego nie wchodź.Gdybyś czytał nowe FAQ widziałbys że operatorzy forum proszom o nie krytykowanie wątków innych i omijanie wątków które są według ciebie głupie,a jeśli wchodzisz na ten wątek aby się ze mną kłucić to prosze cię abys nie odwiedzał tego wątku.

23.11.2002
19:04
[26]

sarenka [ Senator ]

Jake---> Dziękuje, nawet nie wiesz ile te słowa dla mnie znaczą, aż się popłakałam ;( Szef Nazguli--> Przykro mi, że tak twierdzisz, możesz obrażać mój wątek. Panuje wolność słowa. Masz swoje zdanie i je szanuję. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć powiedz prosto z mostu cokolwiek to będzie. Może masz rację może powinnam zmienić forum zastanowię się nad tym. To prawda, że niewiele osób odwiedza ten wątek, cieszę się jednak, że są takie osoby, ktore tu zaglądają i bardzo je cenię.

24.11.2002
08:37
[27]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Ok niech wam wisi. Moje podkrążone oczy zobaczyły że jest nowa kategoria uczucia... ehhh

24.11.2002
13:17
[28]

Jake [ R.I.P. ]

ciesze sie że powstała właśnie taka nowa kateoria

24.11.2002
15:57
[29]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

sarenko --> cisza bardzo boli, to prawda. Pytasz, dlaczego ludzie sobie nie pomagają. Być może dlatego, że nie wiedzą, jak to uczynić. Może chcą, ale im to nie wychodzi? Co nie zmienia faktu, że faktycznie mało jest ludzi, których stać na bezinteresowną pomoc. I to prawda, że każdy boi się cierpienia. Każdy chce go uniknąć. Ale to przecież normalne, nikt nie jest masochistą. Dlatego staram się zrozumieć ludzi, którzy nie chcą mi pomóc. Wiem, że mają swoje własne życie, i próbuję zaakceptować fakt, że nikt nie będzie cierpiał za mnie, nikt sie za mnie nie podłoży. Ale w głębi serca czuję sie jeszcze gorzej, kiedy widzę, że nikt nie zwraca na mnie uwagi. Kiedy np. próbuję się komuś zwierzyć, a ten nagle zmienia temat... Wtedy milknę, udaję, że nic się nie stało, ale gdzieś w moim sercu otwiera się kolejna rana. Rana, która przypomina mi o tym, że tak naprawdę muszę sobie radzić sama. A przecież każdy potrzebuje wsparcia... Nawet głupie pytanie 'co się stało?' może wiele zmienić. Bo wtedy czujesz, że jesteś dla kogoś ważna. Z biegem czasu zdaje mi się, że odsuwają sie ode mnie nawet najlepsi przyjaciele. Kiedyś byłam pewna, że są mi oddani, tak, jak ja im. A teraz zaczynam wątpić... Na koniec chciałam jeszcze podziękować tym, dla których jeszcze się liczę, którzy dostrzegają samo moje jestestwo. Wiem, że czytają to forum... Dziękuję Wam.

25.11.2002
19:27
[30]

sarenka [ Senator ]

Szefie Nazguli--> proszę wypowiadaj się nadal w tym wątku ponieważ dla mnie jest to ważne. Marta--> Chcąc od kogoś pomocy trzeba mu ją też dać. Nikt nie chce cierpieć ale gdy cierpi chce z kimś się podzielić cierpieniem. Ale żeby ktos taki się znalazł samemu trzeba byc gotowym na to ze ktoś moze bedzie sie chciał podzielic tym ciezarem z nami. Zrozumieć człowieka jest bardzo trudno. Chcialabym mieć taki dar, lecz czasami trudno jest mi zrozumieć samą siebie. Staram się jednak pomagać innym na tyle na ile umię.

27.11.2002
18:23
[31]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

sarenko --> wiedz, że umiesz pomagać ludziom. Jak nikt inny. Mówię to w swoim imieniu... Wierz mi, naprawdę potrafisz pomóc, przekonałam się o tym na 'wlasnej skórze'. Odświeżam ten wątek, bo nie wytrzymałam. Jestem pod wrażeniem piosenki grupy Łzy 'Anastazja, jestem'. Pozwolę sobie przytoczyć fragment. Pamiętasz mamo, jak tuliłaś mnie do snu? A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż Każdego dnia jednego tylko chcę: Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie! Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią A może właśnie teraz Na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera I w czyichś ramionach wylewa łzy Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty? Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią A może właśnie teraz Na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera I w czyichś ramionach wylewa łzy Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty... Codziennie pytam czy kiedys to się skończy? I nienawidzę słów 'nic nas nie rozłączy' Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą Ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie mogą...' ...myślę, że ten tekst pasuje do tego wątku...

27.11.2002
20:30
[32]

sarenka [ Senator ]

Martsuia--> też bardzo mi się podoba ten tekst:) Cieszę się, że tak twierdzisz :*

01.12.2002
21:33
[33]

sarenka [ Senator ]

Ostatnio ponownie wysłuchałam jednej z moich ulubionych płyt, jestem do niej szczególnie przyzwyczajone, ponieważ na niej się wychowała (nie znudziła mi się przez 10 lat). Jest nią muzyka z musicalu "Metro". W piosence "A ja nie" jest zawarty tekst, który mi się bardzo podoba. Jednym z ciekawszych wersów jest "... a może to luksus żyć tylko pięć lat?...". Odpowiedź na to pytanie może być bardzo różna. Wokół mnie panuje pustka, której nic nie może wypełnić. Odświeżam wątek, ponieważ bardz, bardzo się stęskniłam. Jak znam życie nikt mi dzisiaj nie odpowie,a jutro przyjdę i może jakiś pięć nowych postow będzie:(

01.12.2002
21:49
[34]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

sarenko --> ja odpowiadam. Ale już nie wiem, co mam napisać. Po pierwsze: chyba napisałam już wszystko, co we mnie siedziało, a po drugie: moje życie potoczyło się tak, że nie wiem, co to znaczy przerażający ból po czyjejś stracie. Na szczęście nie wiem... Myślę, że większość forumowiczów ma takie odczucia jak ja. Za wiele na ten temat nie wiemy, dlatego nie ma nowych postów. Co jeszcze można zrobić, żebyś nie tęskniła?

03.12.2002
17:52
[35]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

O zgrozo co za cisza przez 2 dni!! Nie nie nie nie nie. TAK być nie może. Fakt -ostatnio tu niew zaglądałam, ale wybaczcie nie zawsze człowiek może być na forum, jednak wracam teraz i wcale nie podoba mi się, że wątek znowu spada. I UP.

04.12.2002
19:19
[36]

sarenka [ Senator ]

Lady--> Też mnie to martwi próbowałam ostatnio interweniować, ale odezw był w postaci ednego pasta o treści, że nie ma już ta osoba jak narazie nic doo powiedzenia, zrezygnowałam:(

04.12.2002
20:18
[37]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Hm a może powinnyśmy pójśc inną drogą. Kiedy zakładałaś 1 część padła propozycja by był to wątek cykliczny, ale gdzieś pod koniec części 2 dopadła nas taka euforia, że chyba wszyscy wszystko wpisali co mieli na sercu. Może jednak na jakiś czas powinnyśmy dać wątkowi spokój, by ludzie odpoczęli i doznali jakiś nowych refleksji ?

04.12.2002
20:30
[38]

sarenka [ Senator ]

Lady---> Może, zobaczymy, za pół godziny i tak padnie;)

04.12.2002
21:19
[39]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja chciałam tylko powiedzieć, iż na polskim mieliśmy dziś interpretować w grupach wiersze o miłości (różne jej rodzaje) Usłyszałyśmy z blumschen tylko początek "Śpieszmy się kochać ludzi..." i już zaklepałyśmy go sobie, z zadaniami takimi jak znajdź rodzaj miłości przedstawianej w wierszu, jak widziana jest samotność i śmierć w nim i innymi poradziłyśmy sobie świetnie...Wiersz jest przepiękny i naprawdę sklania do refleksji...a wątek ten skłonił nas do wyboru tego właśnie wiersza :)

04.12.2002
21:57
[40]

sarenka [ Senator ]

Pelle--. Bardzo mi miło z tego powodu, jako inicjatorce tego wątku. Prawda jest jednak taka, że więcej dla niego zrobili wszyscy Ci, którzy się w nim wypowiedzieli. P.S. Sorki ze tak późno odpisuje

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.