GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 812

22.11.2002
11:38
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 812

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

22.11.2002
11:38
[2]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

There Can Be Only One !!

22.11.2002
11:38
[3]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

2

22.11.2002
11:39
smile
[4]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

jestem :-)))))))))))))

22.11.2002
11:39
[5]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gratulacje mixser!!!

22.11.2002
11:39
[6]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Znowu Mikser, gratulacje!!!

22.11.2002
11:39
[7]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

powtórze z poprzedniej : D Astrea ---> nawet papier toaletowy pierzemy i suszymy po złużyciu ; )))) Dzięki za gratulacje ; )))

22.11.2002
11:51
[8]

Astrea [ Genius Loci ]

Ooooo :-))) Wy juz tutaj! :-)) Mixerek ---> ... i chusteczki higieniczne i serwetki, nie mowiac o zmarnowanym papierze xero i odnawianiu wkladow do dlugopisow ;))

22.11.2002
11:53
[9]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Astrea ---> właśnie powiedział zę w środę będzie się chciał spotkać z każdym z osobna hahahaha Ciekawe o czym będzie romowa ; ))))))

22.11.2002
11:55
[10]

Astrea [ Genius Loci ]

Mixer ---> No jak to oczym?? O tym, ile w ubieglym miesiacu zuzyles papieru toaletowego i dlaczego tak duzo ;))

22.11.2002
11:59
[11]

Magini [ Legend ]

Jeden Shadow czyta moje posty ;-( To jak z moim mejlem??? Doszedł czy nie??? Hooooolgaaaaan !!!!!

22.11.2002
12:00
[12]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ---> nie wiem wywaliłem server mailowy z konfiguracji outlooka ; ))))

22.11.2002
12:00
smile
[13]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Podchodzi Mojżesz do gorejącego krzaka, klęka i zaczyna się modlić. - Czego chcesz? - pyta krzak. - Przepraszam, że cię niepokoję, Panie, ale lud Izraela chce jeszcze wiedzieć, czy te przykazania to podałeś jak leci, czy według kolejności od najważniejszych? mi5aser--> Rozmowa bedzie taka jak ja prowadze - biore kazdego z osobna i pytam: - jestescie kolego/kolezanko ze mna, czy nie? Jak nie to wypad! Tym sposobem caly kolektyw jest za. W kupie ludziska silne, osobno w gabinecie miękciejsze :-)))))

22.11.2002
12:00
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mag--> Do mnie nie doszedl.

22.11.2002
12:01
[15]

Magini [ Legend ]

Już nie krzyczę ;-) Astrea - Maginka mówi teraz dużo. Opowiada i opowiada. Nieważne, że zna cztery wyrazy : 'nie', 'ne', 'je' no i oczywiście najważniejszy 'aaaaaaa' ;-) Przestała piszczeć, ale za to wrzeszczy ;-)

22.11.2002
12:02
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pewnie wrzeszczy basem hehehehehe i chrapie w nocy *smiech*

22.11.2002
12:03
[17]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> ja jestem generealnie przeciw ; ))) już mnie wrzody bolą jak na niego patrzę ; ))))) jak bym miał pracować z tym porzal się Boże "członkiem" to bym się wykończył szybko ; ))))

22.11.2002
12:04
[18]

Magini [ Legend ]

rothon - dzięki za odpowiedź :-) Czyli jeszcze raz poślę zbiorówkę. Wywala mi jakiś adres "małpa". Kto jest małpa? ;-))) Shadow - ja bym dodała Alvera, ale nie pamiętam adresu do niego. O tym było między innymi w moim niedoszłym mejlu.

22.11.2002
12:05
[19]

Astrea [ Genius Loci ]

Mixerek ---> Poki co, nie masz wyjscia :-( Mag ---> Karmisz jeszcze? Czy juz na sztucznym lecice?

22.11.2002
12:06
[20]

Astrea [ Genius Loci ]

Małpa to Pijus ;)))

22.11.2002
12:06
[21]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ---> taki jestem dziś naładowany że lepiej żebym się nie odzywał do Ciebie bo boję się że jakieśgłupoty nagadam a bardzo bym chciał tego uniknąć ; ))))

22.11.2002
12:07
smile
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mag, sprawdz na www.alver.de.gnom.pl :-))) Jaka malpa? :-))))

22.11.2002
12:07
[23]

Magini [ Legend ]

rothon - wrzeszczy, wrzeszczy. Może nie basem, ale czasem wydziera się naprawdę ze złością ;-) mi5aser - nie wykańczaj się, co my bez Ciebie zrobimy? :-)

22.11.2002
12:10
[24]

Magini [ Legend ]

Astrea - jasne, że karmię. Kto by te butelki gotował? ;-)) Tylko powoli zaczynamy wprowadzać nowości - soczki, jabłuszko i takie tam ;-) rothon - no, wydało się. Małpa to Pijus. Sprawdź jego adres @ ;-)) mi5aser - widzę, żeś dziś naładowany, to i ja nie zaczepiam ;-)

22.11.2002
12:11
smile
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Soczki? Jabluszko? A piwo jakie? :-))))

22.11.2002
12:12
smile
[26]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Malpa 83 dokladnie :-)))

22.11.2002
12:12
[27]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag-->ja też nie pamiętam jego adresu. Poszukam w jakis starszych watkach.

22.11.2002
12:15
[28]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Alver nestety ma zastrzezony adres na forum.

22.11.2002
12:15
[29]

Magini [ Legend ]

rothon - piwo to wprowadzamy u taty ;-)) Shadowmage - sprawdź w pierwszych Karczmach. Alver to nasz zasłużony weteran. Jest starszy niż Karczma ;-)))) Znowu mi się Outlook krzaczy. No cóż, poślę odpowiedź tylko do Holgan

22.11.2002
12:19
smile
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jak to tylko do Holgan?

22.11.2002
12:19
[31]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag-->teraz Twój @ doszedł. A Alvera znalazłem, ale ma zastrzezony @.

22.11.2002
12:21
[32]

Magini [ Legend ]

Shadowmage - mam !! Znalazlam w kapowniku :-) Przesle Ci, dolaczysz go do zbiorowki? W sumie, to mam tez do niego komorke. Ktos wie, czy zmienial numer?

22.11.2002
12:22
smile
[33]

Magini [ Legend ]

rothon - ano tak to, bo cos Outlook odmawia mi posluszenstwa :-( Ale moze teraz dostales, tak jak i Shadow?

22.11.2002
12:23
smile
[34]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

dla mnie bezalkoholowe --> ;-) (jak w reklamie) witam wszystkich, widzę ze o tej porze niezbyt duży ruch... :)

22.11.2002
12:25
[35]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag-->dołaczę jak tylko dojdzie.

22.11.2002
12:28
smile
[36]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kane--> I bardzo dobrze, mnie to pasi, wieczorami gubie sie w tekstach o plackach i kakałkach :-))))

22.11.2002
12:29
[37]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> kakałów nie lubisz ??? : PP hahahahahahaha

22.11.2002
12:29
[38]

Magini [ Legend ]

Witaj Kane :-) Zaraz ruch się jeszcze bardziej zmniejszy, bo ja odpadam Shadowmage - poszło. Dzięki za fatygę :-) Astrea - zapomniałam napisać, że Maginka potrafi też łączyć te swoje "wyrazy", np. mówi "aje" i "eje" ;-)) Właśnie teraz gada, więc mogę uzupełnić info :-)

22.11.2002
12:30
smile
[39]

Magini [ Legend ]

mi5aser - z kakała to ja nie lubię kożucha . Brrrrr obrzydliwość ;-)

22.11.2002
12:31
smile
[40]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Lubie, nie lubie, malo wazne. Zastanawiam sie po co o tym gadac? :-)))) - Co podac, ble, ble, ble? - Moze jajeczko, ble, ble, ble? - Moze wody, ble, ble, ble? *ryczy ze smiechu*

22.11.2002
12:32
[41]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mag--> Fakt, wyglada obrzydliwie, pewnie jeszcze tak smakuje :-)))

22.11.2002
12:36
[42]

Magini [ Legend ]

rothon - nawet nie pytaj. Bleeee ;-)

22.11.2002
12:37
smile
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie pytam i nie mow Mag, mnie i tak jest juz niedobrze :-)))

22.11.2002
12:38
[44]

Magini [ Legend ]

Znikam moi mili . Pa pa :-)

22.11.2002
12:39
[45]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

tylko nie zróbcie karczmy dostępnej dla wybranych:)) fakt: zbyt tłoczno to niedobrze :) PS wam też tak sieć zarywa czy tylko mi???

22.11.2002
12:39
[46]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

co wy tam wiecie Korzuszek jest supeeeeeer :D Gu ga eja aje glegle ??? : PPPPPP a Magini biega w kółko z pieluchami ; ))))

22.11.2002
12:39
[47]

Astrea [ Genius Loci ]

A ja lubie i kakao i kozuchy (korzuchy...? :-7) Pa Mag :-)

22.11.2002
12:41
[48]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

jeee korzuchy rządzą !!! : PPPP

22.11.2002
12:41
smile
[49]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Witam wszystkich. Macie juz dvd z Wladca Pierscieni ? Musze sie z kims podzielic swoja radoscia, bo wlasnie wrocilem z empiku i trzymam w raczkach to cudo. Nie wiem, jak ja wyrobie w pracy. Najchetniej bym sie zwolnil i pobiegl ogladac...

22.11.2002
12:41
[50]

Astrea [ Genius Loci ]

Kane ---> Chiba tylko Tobie... Mi działa tak: ZzzzziiiiiiU!!!... i juz jestem na stronie z watkami, potem: zzzziiiiuuuU!!!... i jestem w karczmie :PPP Co mowicie, ze poczte trzeba sprawdzic...?

22.11.2002
12:41
smile
[51]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Astrea--> Korzóhy :-))))

22.11.2002
12:43
smile
[52]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

Astera --> zakładamy klub lubiących kakao (ale tylko bez korzuchów)??? ale macie tempo!! ledwo nadąrzam odświerzać a już 3 nowe posty:))

22.11.2002
12:47
smile
[53]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehehe, wyjasnijcie mi po co sterylizuje sie igle przed wstrzyknieciem trucizny skazanemu na smierc? Albo po co hełm pilotowi kamikadze? Albo czy jak ktos jest bardzo dobry, a urwie mu noge, to czy po fakcie pojscia do nieba ta noga bedzie tam na niego czekala? Bozeeee, ale mnie glupawka dopadla! :-))))

22.11.2002
12:47
[54]

Astrea [ Genius Loci ]

Tak, jak w starych komiksach - pamieta to jeszcze ktoś? Profesorka Nerwosolka? Albo Tytusa? Ech... na wspominki mi sie zebrało... ;)) Kane ---> Oczy-wiście :-))) Tylko zebysmy pomidorem nie dostali od szefa w ucho, trza uwazac - czyli zastoswac konspiracje ;))) Podpisano: "Twuj ólóbiony Eskimos"

22.11.2002
12:48
[55]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Zapisuję się do KLUBU KORZÓHOWICZUF

22.11.2002
12:50
[56]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> a powiedz mi czy jeżeli Adam został stworzony na podobieństwo Boga to miał pępek czy nie ??? a jeśli nie miał to jakim códem my mamy ????? ; ))))))

22.11.2002
12:51
[57]

Astrea [ Genius Loci ]

Rothon ---> Igle sie steryziluje, zeby nie doszlo do zakazenia - pamietasz kawal o zepsutym krzesle elektrycznym? Moze sie zdarzyc i tak, ze i strzykawka sie zepsuje, co wtedy? Amnestia! szkodaby bylo zachorowac wowczas na AIDS ;)) A hełm potrzebny zeby wyciszyc rumor rozbijania samolotu, nie wiedziales ? Natomiast noga - oczywiscie ze czeka, a jak myslales ze jest? Ze ta noga juz zbawienia nie dostapi? Wszak to integralna czesc calsci niezbedna do podparcia du** ;))

22.11.2002
12:52
smile
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Hehehehe, wyrosl nam w procesie ewolucji. No, chyba, ze jestes zwolennikiem kreacjonizmu, to w takim wypadku niewiem hihihihi

22.11.2002
12:52
[59]

Astrea [ Genius Loci ]

Rothon ---> Urwałeś sie chyba dzis z przedszkola... :PP Adam nie mial pępka bo sam byl pepkiem swiata wtedy. No i jak do akcji weszla Ewa to skonczyla sie era stworzenia a zaczela era sexu - proste ;))

22.11.2002
12:54
[60]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Astrea==> Jeśli już tak odpowiadasz na wszystkie pytania to zadam ci usłyszane kiedyś w Simpsonach- Czy jeśli cyborg z mózgiem człowieka umże to w Niebie będzie jako człowiek czy cyborg?

22.11.2002
12:55
[61]

Astrea [ Genius Loci ]

Hehehe... nasunelo mi sie pytanie prosto z przedszkola: Czy - jak juz bedzie mozna klonowac same narzady - to czy kazdy z nich bedzie mial swoja wlasna pepowine? Czy jak bedzie żreć? Znaczy sie odżywiac? Znaczy sie jak beda mu dostarczac skladniki pokarmowe? 8-))

22.11.2002
12:55
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Astrea--> Dlaczego ja sie urwalem? mi5aser pytal o pepek, nie ja :-))))

22.11.2002
12:55
[63]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

takie kultowe komiksy oczywiście pamiętam:)) do klubu bedziemy przyjmować każdego kto umie robić (i potem je wypić) min. 3 gatunki kakao (nie dotyczy założycieli:)))

22.11.2002
12:58
[64]

Astrea [ Genius Loci ]

Dibbler ---> Dzis pytanie - dzis odpowiedz :-)) Bedzie w niebie jako mozg. Tylko ze w niebie nie jest potzrebna powloka cielesna (wiem, moje odpowiedzi staja sie sprzeczne - hie hie...). A skoro juz przy narzadach i organach jestesmy - niebo na pewno moze sprawic, zeby wlascicel mozgu otrzymal go nazad - jesli bedzie taka koniecznosc. I chyba bedzie, bo jak sie tam na gorze rozpoznamy, hę? Przeca nie po duszach ;)))) Btw widzial ktos dusze...? :PPPP

22.11.2002
12:59
smile
[65]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To powiedzcie jeszcze jak spłodzić małpoluda i bedzie git :-)))

22.11.2002
12:59
[66]

Astrea [ Genius Loci ]

Rothon ---> A tak, a juz chcialam wszystkie glupoty tego watku przypisac Tobie ;))) No coz, mnie tez glupawka wziela jak widac :PPP

22.11.2002
13:00
smile
[67]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja widzialem dusze, spoko. W skansenie i w muzeum regionalnym :-)))

22.11.2002
13:00
[68]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Astrea==> Duszy nie widziałem ale z twoich odpowiedzi wnioskuję że składa się z mózgu i nogi.

22.11.2002
13:01
smile
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Astrea, nawet nie wiesz jak sie smieje caly czas. Taka glupawka to czasem super sprawa :-)))

22.11.2002
13:02
smile
[70]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Z mozgu i nogi, buahahahahahaha, ale jaja :-)))

22.11.2002
13:02
[71]

Astrea [ Genius Loci ]

Rothon ---> Daleko szukac nie trzeba. Wez jakąs wybranke, zbesztaj ją z blotem mowiac: Ty małpo!!!!, no a potem zabierz sie do roboty. Co z tego wyjdzie? Po odpowiednim okresie karencji - małpoludzik, czyli mały małpolud. Albo zamrozic małpę z cyrku - wyjdzie małpo-lód ;))) Jak ktos nie wypije swojego kakaa to ja moge dopic... ;)))

22.11.2002
13:03
[72]

Astrea [ Genius Loci ]

Z mozgu i nogi to sie sklada dupa a nie dusza ;))))

22.11.2002
13:04
smile
[73]

tygrysek [ behemot ]

dzień dobry witam wszystkich serdecznie

22.11.2002
13:05
[74]

Astrea [ Genius Loci ]

Tygrys ---> Czesc :-)) Masz pępek? ;))

22.11.2002
13:11
smile
[75]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Multimilioner z zacięciem muzyczno - dyrygenckim postanowił miec własna orkiestrę. Wybecalował odpowiednio co pozwoliło "wypożyczać" orkiestrę Polskiego Radia raz w tygodniu. Przez te trzy godziny machał zapamiętale batutą a chłopaki grały... Oczywiście nie obyło się bez tarć. Jedni muzycy twierdzili, że to super układ ekonomiczny inni, że to zbeszczeszczenie orkiestry. Najbardziej wkierwiony był koleś grający na kotłach. Zawsze stał sam i nawet nie miał do kogo otworzyc pyska podczas prób. Pewnego dnia wymyślił zatem chytry plan... Podczas koncertu z nowym "dyrygentem" w najmniej odpowiednim momencie (pewnie to było jakieś libretto, piano) przypierdolił ze dwa razy w kotły, po czym z niewinna miną popatrzył w inna stronę. Dyrygent walnął batutą, wstrzymał orkiestrę, po czym wkierwiony omiótł wzrokiem wszystkich muzyków.... - Dobra... który to zrobił? Hahahahahahahahahahahahahahaha

22.11.2002
13:12
smile
[76]

tygrysek [ behemot ]

mam Astrejko pępek :) a to ważne ??

22.11.2002
13:17
[77]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> zabiłeś mnie HAAHHAHAHHHAHHAHHAHAHHAHHAHHHAHHAHHAHAHH : **** D tygrys ----> kluczowe !! : PPP a powiedz nam tu zaraz czy twoja noga jest natyle dobra żeby iść do nieba ??? : PPP

22.11.2002
13:19
smile
[78]

tygrysek [ behemot ]

hahahahaha mikser --> jedna noga raczej nie :) ale obie już bliżej :) znaczy szybciej :)

22.11.2002
13:20
[79]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no ale właśnie jak by ci jedna odpadła, to co poszła by sama do nieba i czekała tam na ciebie ???? :P

22.11.2002
13:25
smile
[80]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

tygrysek ----> sorry, ze nie w temacie, ale czy GBA ma cos takiego jak save ?

22.11.2002
13:28
[81]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

to ja pociągnę z grubej rury ; ))) Pewien facet miał przyjaciela. Takiego dobrego, oddanego, od serca...o lat. Człowiek ten był sparaliżowany i większość życia spędził na wózku nie licząc łóżka. No wiec pewnego dnia ten facet postanowił odwiedzić swojego przyjaciela. Siedzieli sobie wieczorem, gadali o tym i owym, popijali czerwone wino, aż w pewnej chwili ten na wózku prosi kumpla: - Słuchaj czy byłbyś taki miły i skoczył na piętro do mojej sypialni i przyniósł mi cieple skarpety? Zimno mi się strasznie zrobiło. - Nie ma sprawy już lecę... - i pobiegł. Wchodzi na górę, otwiera drzwi do pokoju i... Oups!!! Pomyłka. W pokoju siedzą dwie nastoletnie córki jego przyjaciela. A ze były całkiem ponętne wiec facet postanowił wykorzystać sytuacje. Mówi wiec do nich: - Wasz Tato przysłał mnie tutaj żebym Was przeleciał. - Niemożliwe! - wykrzyknęły - Na pewno tak nie było! - Ależ oczywiście że tak, a jak nie wierzycie to możemy to sprawdzić. Facet wychylił się z pokoju i krzyczy: - Obie? - Tak! Obie! Dzięki stary!

22.11.2002
13:29
smile
[82]

Astrea [ Genius Loci ]

Mozna z Wami ekhm-dolnąć ze śmiechu... Jak słowo... Juz nie moge... Mój brzuch... :-)))))))))))))))))))))))))))))

22.11.2002
13:29
[83]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Jezeli ktos w Was zabiera autostopowiczow i nie wie jak go zabawic oto kilka sposobow na jego zabawienie (ewentualnie podwyższenie mu cisnienia). 1. Zatrzymajcie sie i spytajcie, która godzina a nastepnie natychmiast odjedzcie. 2. Powiedzcie mu, ze zabierzecie go tylko pod warunkiem, ze to on bedzie ustalalpredokosc. 3. Kiedy wsiadzie spytajcie go po cichu czy sie boi. 4. Zróbcie sobie sznyta na kierownicy. 5. Pochylcie sie nisko nad kierownica i z nieprzytomnym wzrokiem powiedzcie: "Dostane was wszystkich". 6. Przy predkosci 130 km/h symulujcie atak padaczki. 7. W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy glosno sie oblizcie. 8. Na komórce wybierzce dowolny numer i tajemniczo powiedzcie do telefonu "Tu krzyzak, mam jedna muche". 9. Bezposrednio przed wejsciem w ostry zakret zakrzyczcie: "O > Boze, nie damc rady". 10. Kiedy zatrzyma was drogówka powiedzcie policjantowi z kamienna twarza: "Panie inspektorze - to on". 11. Pozegnajcie autostopowicza slowami:"Wiem gdzie mieszkasz..."

22.11.2002
13:30
smile
[84]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

tygrys --> na twiom miejscu noge bym dał, ale ogona nigdy..:))

22.11.2002
13:31
[85]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

to teraz zagadka dla tęgich głów z matematyki ; PP ile to jest 1/n *sinx= ???

22.11.2002
13:32
smile
[86]

Rogue [ Mysterious Love ]

Puk Puk dzien dobry czy mozna :)))))))))))))))) Ja tylko na chwilke chciałam sie przywitac i napic kawki bo jestem po nie przespanej nocy i głowa mi peka ........ Czy ktos mi poda kawe bede wdzieczna:))))))))))))

22.11.2002
13:34
[87]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no widze że umysły matematyczne ruszyły do walki a rozianie jest bardzo proste ---->

22.11.2002
13:35
smile
[88]

tygrysek [ behemot ]

Piotrasq --> każdy cart ma swoją bateryjkę i eeprom do nagrywania save'ów, więc stany gry nosisz z cart'em a nie z konsolką :) Kane --> ogonka nie dam :) mikser --> a jeżeli mój ogonek jedynie jest niegrzeczny i zgubię jedną łapę, to czy pójdę do nieba z łapą na którą poczekam i bez ogonka który w piekle będzie folgował ??

22.11.2002
13:36
smile
[89]

tygrysek [ behemot ]

witaj Rogue kawki nie mam, ale może być czekoladowo-kawowy drink na słodko ?? -->

22.11.2002
13:37
[90]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

co jest ludzie czyżby kawał rothona zabił towarzystwo ??? : P

22.11.2002
13:37
[91]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku a kto bedzie mie drapał ogonkie co ???????????

22.11.2002
13:39
[92]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dziekuje chociasz słodkiego mi nie wolno no ale moze to troszeczke osłodzi mi zycie ;))))))))))))))))))))))))))

22.11.2002
13:39
[93]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys --> cofnij się do poprzedniej karczmy i zajrzyj na link który dałem i odpowiedz nam jakim jesteś drinkiem : DD

22.11.2002
13:39
[94]

Astrea [ Genius Loci ]

Lece, bo mi Łukasz nad głową stoi z płytą ;)))) Pa - do poczytania pozniej :-))

22.11.2002
13:40
[95]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Łukasz Zbóju !!! co masz za płytę ?? : P

22.11.2002
13:41
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To skoro jestesmy przy niebie i piekle, pamietacie te historie: Umarł sobie człowiek, a ze był dobry, dusza poszła do nieba. Tam św. Piotr się nią zaopiekował i prowadzi przez niebieskie krużganki. W pewnym miejscu zza drzwi słychać plusk wody, śpiewy pobożne... "Co to takiego - łaźnia?" - pyta dusza. "Nie, to baptyści. Oni potrzebują dużo wody" - odpowiada Piotr i idą dalej. Za następnymi drzwiami słychać śpiewy w różnych językach, klaskanie, wrzawa, a ponad tym rozlega się "Alleluja! Alleluja!". "A to co takiego?" - pyta zdziwiona dusza. "A, to zielonoświątkowcy...". Przez dłuższy czas idą w milczeniu, nic się nie dzieje. Nagle św. Piotr się zatrzymuje, odwraca do idącej za nim duszy i kładzie palec na ustach. "A teraz ciiiichooo. Zdejmij buty i idź cichutko na placach, ani się nie odzywaj, dopóki ci nie powiem" - nakazał duszy. Ta zdjęła buty, wzięła w garść i poszli cichutko, mijając kolejne drzwi. Za jakiś czas Piotr się zatrzymał. "Co tam było, że kazałeś mi zachować taka ostrożność?" pyta dusza. A na to Piotr: "Tam byli katolicy, a oni są przekonani, ze są tutaj sami!"

22.11.2002
13:41
[97]

Rogue [ Mysterious Love ]

Astre papatki ;)))))))))

22.11.2002
13:41
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

kto zakłada nowe ???

22.11.2002
13:41
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

ktoś zakłada nową ?? bo ja się na ochotnego zgłaszam Rogue --> to muszę mieć grzeczny ogonek, żeby z nim do nieba iść :) mikser --> zaraz zerknę :)

22.11.2002
13:42
[100]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrus załóż :D

22.11.2002
13:42
smile
[101]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tylko po co Ci taki grzeczny ogon, ha? :-)))))

22.11.2002
13:44
smile
[102]

tygrysek [ behemot ]

nowa Karczma z zaskoczenia:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.