Charles Earl Grey [ Chor��y ]
Suszona wołowina? [Beef Jerky]
Chciałbym spróbować tego podobno zacnego przysmaku, ale szczerze mówiąc jakoś zupełnie nie pamiętam bym widział go na półkach w sklepach. Ma ktoś pojęcie gdzie można to dostać w Warszawie? Jakiej firmy najlepiej kupić?
Lilus [ Feline da Housecat ]
Ostatnio dorwałam w L.Eclercu między metrem Natolin a Imielin. O ile dobrze pamiętam, jest też w Emmie na Ursusie. Z Emmy, którymi mnie częstowano, cieńsze i lepsze. (ale firm nie pamiętam :)
A słusznie, przysmak bardzo zacny.
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
Jest w Beverly Hills Video, widzialem rowniez w Galerii Mokotow w markecie, ale chyba przed zmiana marki. Oraz w paru innych marketach sieci chyba Albert albo Piotr i Pawel.
Przysmak zacny, ale cena dosc nieproporcjonalna do ilosci :)
blackhood [ sentimental fool ]
Kiedyś pamiętam trafiłem w Leclercu i dobre to było, choć drogie. P$otem rozglądałem się w różnych sklepach, ale już nie trafiłem, na ten specyfik.
ronn [ moralizator ]
może kuchnie świata w arkadii?
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
Lilus [ Feline da Housecat ]
O, to było w L.Eclercu po 9,90 za paczkę, tu masz z odbiorem osobistym w Wawie:)
edit:koniec - łoszty, refleks mi siada ;)
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
Lilus: O wlasnie mialem pytac o ta aukcje, czy ktos jadl :) Dobre bylo?
Bo najtaniej wychodzi :)
wata_PL [ Generaďż˝ ]
Szkoda ,że tak drogo chętnie bym spróbował ale 9zł za 50gram to paranoja:)
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
No 180 zl za 1 kg to niemalo...
Ale ja bym wzial w obrone:
- suszenie powoduje utrate wody (zaszpanowalem, co? :) ) a co za tym idzie i znacznej wagi, mysle ze spokojnie traci polowe jak nie wiecej na wadze przez odparowanie wody.
- pakowane jest w male opakowania co zawsze bardzo zwieksza koszt kilograma, ale z drugiej strony ulatwia przechowanie czy zabranie w swiat
Ale nadal troche drogo ;)
Lilus [ Feline da Housecat ]
koniec: Własnie te żółte są w L.Eclercu. jak już pisałam, z innej firmy smakowało mi bardziej. Teraz pamiętam, że to Jack Link's bodaj, ale jak było komu podeżreć beef jerky, to nie przywiązywałam szczególnej uwagi do zapamiętania dokładnie opakowania ;) Te żółte mają grubsze kawałki mięcha. Dobre jak suszona wołowina, ale Teriyaki nie jadłam, bo połączenie egzotyczne, ale też trzeba spróbować.
Czy dobre? Owszem, za dobre, jak ostatnio sobie kupiłam, to ani się obejrzałam i chłopak opitolił mi pół paczki w kilka sekund.
Pewnie, jeżeli chcesz sobie dodać trochę punktów do bycia mięskim jak Clint Eastwood w "Gran Torino" (pal licho jego wiek, Clint to Clint), to wołowinka się nadaje, poza tym wygodne w transporcie i do przegryzania na szybko, no i ma zacne wartości spożywcze. Ale za sto gram jerky dostaniesz pół kilo wybornych kabanosa/krakowskiej/jałowcowej, że o kawale dobrej wołowinki na stek nie wspomnę.
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
Ja tez jadlem te Jack Link's a przynajmniej tak mi sie wydaje (czarne opakowanie). Mnie smakowalo teriyaki, ale poczestowalem kumpli to jeden sprobowal kawalek po czym rzucil we mnie reszta stwierdzajac ze paskudne :> Niestety nie dogonilem zeby mu wytlumaczyc co sadze o rzucaniu we mnie miesem ;)
Lethos. [ The Evil Candy ]
Dobrze, ze ktos załozył ten watek, bo też chciałem tego spróbować. Widziałem jak w Brainicu to jedli i od tamtej pory szukałem tego w sklepach, jednak nigdzie nie znalazłem.
blazerx [ ]
Kiedys sie tym zajadalem, pozniej jakos mi zbrzydlo, ile mozna? Lepsze sa imho dobre wedliny wedzone z przyprawami lub rybka.
Mr_Baggins [ Consigliere ]
W Piotrze i Pawle w Blue City jest tego od groma.
Tchesyek® [ Pretorianin ]
Widzę, że porady Dr. ninja przynoszą skutki :) Jeszcze trochę, i będziesz naprawdę fajny!
Coy2K [ Veteran ]
jadłem, ale niezbyt smaczne... da się zjeść, ale jak sie mam zmuszac zeby zjeść coś tylko dlatego, ze kosztowało blisko 8zł za pare skrawków suszonego mięsa to wole sobie kupić salami.
Beef Jerky, a przynajmniej to, ktore jadłem, a jadłem dwa rodzaje, wiec wnioskuję że wszystkie mają ten sam specyficzny smak jest dla mnie za słodkie, oczekiwałem czegoś słonego, czegoś w podobie naszych suszonych kiełbas myśliwskich luz podobnych przysmaków, na dłuższą metę ciężko jest się zmusic żeby zjesc za jednym podejsciem te ~20g wołowiny, ale innym moze smakowac - lepiej jednak nie kupowac kilku paczek na raz, bo sie mozna przejechac :)
Mr_Baggins [ Consigliere ]
ze kosztowało blisko 8zł za pare skrawków suszonego mięsa to wole sobie kupić salami.
Salami (jedyne słuszne, węgierskie firmy Pick) kosztuje 100 zł/kg. Cenowo jedna cholera.
Lilus [ Feline da Housecat ]
Jeszcze trochę, i będziesz naprawdę fajny!
Tchesyek, ci na Twoim avatarze to Fab Four?
Btw, na YT jest parę tutoriali, jak zrobić jerky domowym sposobem, jak masz w czym wysuszyć, to próbuj, dobre czerwone mięcho zawsze jest dobre ;)
fajny młody na końcu
Sposobów jest wiele, na którymś jeszcze facet przed suszeniem unurzał paski w przyprawach.
No i maddox fawuje:]
Coy2K [ Veteran ]
kupowałem Beef Jerky w cenie 20g za ~7zł, co za kilogram wyszłoby 350zł, czy jedna cholera tego nie byłbym taki pewny, inna sprawa, że nie jestem wielkim smakoszem wędlin i salami za 50zł/kg też nie pogardze, a i na chlebek mozna położyć, kanapeczke zrobic, czy do pizzy wrzucic
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
Nie wiem jak salami firmy Pick :) ale inne salami maja od cholery tluszczu. Ja mam straszna awersje do jedzenia tluszczu wiec chyba jednak wolalbym zaplacic wiecej za samo mensko :)
wata_PL [ Generaďż˝ ]
Ja np bardzo lubię suszona kiełbasę z dzika (jem ja codziennie)jutro lecę do sklepu kupie ta suszona wołowinkę zobaczymy czy pokona dzika:)
koniec jest blisko [ Pretorianin ]
A ile dzika jest w tej kielbasie z dzika ? :) Bo czasami te twory to maja tyle wspolnego z dziczyzna ze jedna z pracownic jest dzika wieczorami ;)
Coy2K [ Veteran ]
jesli tak Cie kręci sucha kiełbasa to najlepiej samemu suszyć.
Wystarczy wyłożyć pęty kiełbasy na sznurku w jakimś zaciemnionym pomieszczeniu- najlepiej w spiżarni.
Najzabawniejsze, że im tańsza kiełbasa tym lepiej smakuje wysuszona, ale i wymaga ze 2 tygodni suszenia, bo i więcej wody i tłuszczu musi wytracić, potem można zęby stracić jak się chce ugryźć ;), ale zapewniam, że kilo kiełbasy za 12zł/kg po 2-3 tygodniach suszenia dostarcza o niebo lepszych walorów smakowych niż Beef Jerky 20g/7zł.
Przez jakiś czas kupowałem kiełbasy na kilogramy, od tych najtańszych po te najdroższe i właśnie te najtańsze były najlepsze - może dlatego, że różnica po wysuszeniu takiej taniej kiełbasy była kolosalna, a taka za 40-50zł/kg już na starcie była smaczna, pozniej nie było już takiego skoku jakościowego, ale i suszenie trwało krócej bo i mniej do wytopienia było.
wata_PL [ Generaďż˝ ]
Coy2K--->Nie wiedziałem ,ze to takie proste chętnie bym wysuszył i sprawdził czy masz racje no ale nie mam spiżarni a co z tego wynika nie mam gdzie powiesić bo pewnie sekretem jest wiszenie a nie leżenie
Coy2K [ Veteran ]
proste, bo żadnej wiedzy nie wymaga, jedyny problem to czas, bo taki domowy proces suszenia trwa dość długo, a i ciężko sie czasem powstrzymać żeby nie uszczknąć trochę podsuszonej wędlinki :)
dlatego radzę zaopatrywać się w kilka kilogramów od razu, bo ani się obejrzycie jak domownicy też się zaczną interesować wiszącymi kiełbasami :)
a jak się już cały "zestaw" podsuszy to kiełbasa zniknie w mgnieniu oka, toteż dobrze jest zachować ciągłość, tzn. w momencie jak jeden zestaw mamy podsuszony można kupować kolejny, który w trakcie konsumpcji pierwszego będzie już pracował na sznurku :)
ważne jest też żeby raz dziennie wycierać kiełbasy z ociekającego tłuszczu, bo niektóre gatunki są podatne na pleśń
Lilus [ Feline da Housecat ]
Wata, sporo ludzi suszy kiełbę na kaloryferze, działa, potwierdzam. Nie suszę, kumpela suszy i potem fajnie się gryzie.
Damn, idę po kiełbasę na dobranoc, mnium :›
edit: A, zeszłego lata powiesiłam, bo reszta domowników wyjechała i zostawiła mnie z wielką kiełbachą w lodówce. Powiesiłam, suche i ciepłe powietrze było, tłuszczyk wyciekał i "na oko" wycierałam, fajnie się zasuszyła, ale i tak była niesmaczna jak przed suszeniem :] Aha, w kuchni mam jasno. Coy, to zaciemnienie wpływa jakoś na kiełbasę? :)
Coy2K [ Veteran ]
no coz... :) bywa i tak :) tez się nacinałem kupując rozne gatunki, ale czasem trafiało się perełki, które na sznurku wisiały kilka dni i były suche jak wiór, a smakowały lepiej niż niejedna kiełbasa z górnej półki, dlatego dobrze jest się zaopatrzyć w kilka gatunków i podpisać przyczepiając kartkę np. przebijając wykałaczką, bo jak sie ma tego troche to mozna stracic rachubę, a szkoda by było zapomniec ktora jest wyśmienita, a ktorej unikac :)
ps. polecam też suszenie kabanosów (ale nie takich, ktore już w mięsnym są wysuszone), max 2 dni, a potem są świetne jako zakąska :)
Lilus > wpływa, jak sąsiedzi przyjdą to nie zobaczą, że mamy małą wędzarnię, bo jeszcze gotowi pomyśleć że jakieś zwłoki w piwnicy przechowujemy i stąd ta kiełbasa :)
a tak poważnie to lepiej nie wystawiac kiełbasę na światło słoneczne, musi mieć sucho, ale radziłbym trzymać ją zdala od słońca bo może się zepsuć
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
mmm, aż mi drugim falloutem zapachniało