GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Halucynogenne szyszki!?!

14.04.2009
18:40
smile
[1]

Ridż Forrester (Marone) [ Pretorianin ]

Halucynogenne szyszki!?!

u mnie w klasie taki jeden gadał takim dwóm kumplom, ze ma takie szyszki co jak się je zje to niezły odlot jest i faza.

widzi sie halucyny i czuje odlotowo.

o jakie szyszki chodzi, o te z lasu czy o jakie inne?

moze wiecie?

miał im po swietach cały worek przyniesc na spróbowanie.

ja mam w ogródku szyszki ale jeszcze nie próbowałem.

14.04.2009
18:41
[2]

blazerx [ ]

Szyszki czekoladowe ( z ryzu) z dodatkiem haszyszu.

14.04.2009
18:41
smile
[3]

Behemoth [ Lateralus ]

Próbuj te z lasu!

14.04.2009
18:42
smile
[4]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

A u mnie jeden mówił, że suszy jakies nitki z bananów i potem pali. I tez ma odlot. WooW

14.04.2009
18:43
smile
[5]

Wiewiórk [ Legend ]

failed. niczego takiego nie potwierdzam

14.04.2009
18:44
smile
[6]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]

one as nafaszerowane jakims gownem, nie jedz ich!

14.04.2009
18:44
[7]

ronn [ moralizator ]

bielun




[edit - nie warto nawet próbować]

14.04.2009
18:44
smile
[8]

PitbullHans [ Legend ]

Ja tam wole żołędzie.

14.04.2009
18:44
[9]

racel45 [ Konsul ]

To prawda, można je kupić w aptece pod nazwą szyszki odbytnicze

14.04.2009
18:44
smile
[10]

Kub$ki [ Generaďż˝ ]

o jakie szyszki chodzi, o te z lasu
ja mam w ogródku szyszki ale jeszcze nie próbowałem


Powiem Ci szczerze że mnie rozbawiłeś...

14.04.2009
18:45
[11]

Gandalf. [ Wizard ]

Być może chodzi o bieluń. Pod żadnym pozorem, nigdy, przenigdy nie próbuj tego gówna, bo możesz umrzeć.

14.04.2009
18:46
smile
[12]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

tak, raz bylem na cmentarzu rzucałem sobie szyszkami i otarłem przypadkowo o nos, stary jaki miałem odjazd! Naprawdę, niesamowite przeżycie.

14.04.2009
18:47
[13]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

GANDALF ------> co to ten bieluń?

jak to wyglada i gdzie rosnie? bo z tego co tu piszecie wynika ze mozna się otruć.

ridz------- nie jedz nie jedz...

14.04.2009
18:48
smile
[14]

polak111 [ LOXXII ]

Spytaj MacGyvera

14.04.2009
18:50
[15]

Lysack [ Przyjaciel ]

to były ha-szyszki ;)

14.04.2009
18:53
smile
[16]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

Próbuj wszystkie. Jak zginiesz naprawdę nic się nie stanie.

14.04.2009
18:54
[17]

Ridż Forrester (Marone) [ Pretorianin ]

to chyba bieluń.

mam ich ostrzec? a nie ostrzegę bo ich nie lubię niech wymrą.

14.04.2009
18:55
smile
[18]

Endemic_thought [ **(O)-METAL GEAR-(O)*** ]

kumpel z klasy nażarł się bielunia z kumplami i trafił na odwyk, musieli go ratować bo by umarł.

nie jedz bielunia

14.04.2009
18:57
[19]

Gandalf. [ Wizard ]

Jedziemy do Gęstochowy --> sprawdź sobie linki z postu ronna. Faza po bieluniu to efekt zatrucia atropiną i nie ma w tym absolutnie nic 'odlotowego'. Kolega założyciela wątku jest idiotą i ktoś powinien poinformować jego rodziców o planie poczęstowania znajomych. To jest szatańska roślina, a dzieci nie powinny w ogóle wiedzieć o jej istnieniu. Jeszcze 10 lat temu była całkiem popularna w naszym kraju, wiele osób eksperymentowało. Co stało się z większością? Nie żyją, albo skończyli w psychiatryku...

Ridż Forrester (Marone) --> jeśli nie ostrzeżesz przed tym kolegów, będziesz miał ich na sumieniu - mówię poważnie.

14.04.2009
18:59
[20]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

A ten bieluń nie jest jakos zakazany prawnie? Używa sie go do ozdabiania werand i innych takich? Bo mój sąsiad ma to na altance porozkładane.

Ale również słyszałem, że wiele ludzi po spożywaniu tejże roślinki albo po prostu poumierała, potraciła zdrowie, albo wylądowała w psychiatryku.

14.04.2009
19:01
[21]

endrju771 [ Slim Shady ]

To z tego się niby jakąś herbatkę robi taa? Coś mi się kiedyś obiło o uszy. Potem ma się chore fazy, jak pięciu pije, to dziesięciu musi pilnować.

14.04.2009
19:04
[22]

rzaba89nae [ WTF!? ]

A może mówili o "szyszkach" z konopii, ale to się pali, chociaż jeść też można...

14.04.2009
19:09
[23]

Ridż Forrester (Marone) [ Pretorianin ]

rzaba - chyba nie bo kolega gadał ze jego wujek ma tego cały ogródek i raz spróbował to miał niezłe halucyny i polecał

konopii chyba na ogródku nie hoduje bo gadał że to legalne jest

14.04.2009
19:14
smile
[24]

Niko Bellic [ Konsul ]

bielun... Probował juz ktoś to palić??

14.04.2009
19:15
[25]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Legalne tylko dlatego, że chwastów nie da się zdelegalizować, bieluń rośnie gdzie chce, wystarczy przejść się po większym kawałku trawnika, ba, rósł tez na boisku szkolnym w mojej podstawówce. Na szczęście nie było wtedy internetu, a ja byłem za młody, by wiedzieć, że można sobie zafundować dzięki temu tripa. BARDZO złego tripa.


A ty Ridżu nie jedz szyszek z ogródka, nie zapominaj, że tyle dzieci na świecie głoduje, więc musisz się z nimi solidaryzować.

14.04.2009
19:37
smile
[26]

Herman_ [ Shogun ]

Miałem to kiedyś w ogródku ale jedyne co robiłem z tymi szyszkami to rzucanie w ścianę i psa naprzeciwko.

14.04.2009
19:40
[27]

Ridż Forrester (Marone) [ Pretorianin ]

uwaga przerazajacy autentyk:

Co do halucynogenów:

małżeństwo zrobio sobie upojną nockę na silnym halucynogenie, nie podano co to było. Zgrzali sobie w trakcie i na pełnym haju kurczaka w mikrofali. Rano, po oprzytomnieniu, szukali w łóżeczku kilkumiesięcznego szkraba... nie było go. Znaleźli kostki obgryzione w smietniku.

Akcja miała miejsce w Polsce, 2-3 lata temu.

14.04.2009
19:42
smile
[28]

Gandalf. [ Wizard ]

[27]

Ta historia jest wyssana z palca i stara jak świat. Słyszałem ją w przynajmniej trzech wersjach.

14.04.2009
19:42
[29]

HumanGhost [ Senator ]

Nigdy nie zrozumiem co ludzie widzą w odurzaniu się narkotykami. Zabawa dla idiotów.

14.04.2009
19:44
[30]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

uwaga przerazajacy autentyk

Taaaak, autentyk, który krąży po świecie od paru dobrych lat i każdy ma znajomego, który miał znajomego, który znał gościa, którego znajomi znali to małżeństwo. Pewnie Bodek włączył tę wdzięczną historyjkę do swoich paneli dyskusyjnych.

14.04.2009
20:00
smile
[31]

HumanGhost [ Senator ]

[27] <- To tzw. urban legend.

14.04.2009
20:08
[32]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

EDIT dla ubogich-> Cholera, miałem rację, historyjka o jedzeniu dzieci to faktycznie dzieło Bodka :)

14.04.2009
20:14
smile
[33]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]

[27]

14.04.2009
20:34
smile
[34]

<Tito> [ Pretorianin ]

historyjki z dzieckiem w piekarniku nie wymyslil bodek, jak twierdzicie, choc chetnie sie nia popisal ;] najprawdopodobniej jest to efekt antynarkotykowej propagandy z lat 60/70 w USA, a dokladniej, propagandy przeciw LSD w ktorej to, rzekomo, opiekunka zostawiona sama z dzieckiem upiekla je w piekarniku pod wplywem kwasa. CO ZA DRAMATURGIA, lzy feniksa, cry me a river </3

co do bielunia to nigdy nie popieralem obludnych i nieprzemyslanych opinni ze jakas uzywka jest ZLA bo taka juz jest i chuj. W tym wypadku jednak tej substancji bronic nie bede, bo to gowno. Serio, wiekszosc ludzi po zazyciu wiekszej dawki (czyli takliej ktora daje oczekiwane efekty) konczy z rozjebanymi nerkami (robota atropiny, choc glowy nie dam) albo w psychiatryku, bo trip ktory sobie zafundowali przerosl ich najsmielsze oczekiwania, i obrazowo ujmujac: pokielbasil im w mozgach. Nawet bardzo doswiadczeni userzy psychodelikow i dysocjantow odradzaja zazywanie tej substancji bo jej szkodliwosc jest niewspolmiernie wieksza do przyjemnosci z 'jazdy'.

tutaj daje link do NG, nie wiem niestety czy to zakazane. W takim wypadku jednak, apeluje do moderatorow aby zastanowili sie czy nie lepiej douczac potencjalnych uzytkownikow narkotykow niz pozwolic im dzialac 'na wlasna reke' czyli wpierdalac ile popadnie bo kolega z lawki tak powiedzial, a kolega z lawki przeciez sie nie myli heh.

podsumowujac: nie bierz, odradz kolegom. jesli sa na tyle tepi ze po RZETELNYCH ostrzezeniach i tak beda chcieli sie pobawic w podworkowych mistykow, to tylko ich swiadomy (mniej lub bardziej) wybor. sugeruje kupic sobie trawke zamiast wcinac jedna z najbardziej trujacych i najsilniejszych substancji narkotycznych.
pozdrawiam i zapraszam do dyskusji, bo jest znacznie ciekawsza niz kolejna knajpa onanistow z hoplem na punkcie 16letnich azjatek tfu

14.04.2009
20:38
smile
[35]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

Lepiej spróbuj jenkema.

14.04.2009
20:43
smile
[36]

Gandalf. [ Wizard ]

Albo kory kruszyny - to dopiero odjazd! ;)

14.04.2009
20:44
[37]

Halucyn89 [ Senator ]

Nie chodzi o szałwię ?

14.04.2009
20:49
[38]

<Tito> [ Pretorianin ]

dorzucmy do tego skory z bananow i nitki z Levisow (lol) i bedzie komplet. Nie potrafie jednak zweryfikowac skutecznosci palenia kropek zeskrobanych z kapelusza muhomora czerwonego, moze byloby to calkiem prawdopodobne, choc amanity sa zdradliwe jesli chodzi o czestotliwosc uzywania:
dobrym przykladem jest tez tu bielun, bo jego tez to dotyczy. Jest to typ substancji, ktora mozna zjesc (dajmy na to) w poniedzialek - nic, 0 efektow. wtorek jeszcze raz - nic. sroda - BOOM, trzydniowa dawka atropiny ktorej organizm nie zdolal wydalic kumuluje sie i okazuje sie ze zamiast oczekiwanego tripa po 7 szyszkach mamy takiego po 21 :)))))))))) kurs-cmentarz. to grozna substancja, nie ma sie co oszukiwac (to dla fanow bielunia ktorzy dobrze wspominaja przezycia z ta substancja).

14.04.2009
21:12
[39]

JanP_ [ MoonWalker ]

[27]

Tą historię niedawno katecheta nam mówił na lekcjach.
Tylko trochę inna wersja.

14.04.2009
21:28
smile
[40]

wlodzix® [ Generaďż˝ ]

Niezły odlot to jest jak się nawącha tego spryskiwacza do czyszczenia samochodów o zapachu brzoskwiniowym.

Ja trochę czasu temu, będąc u babci spróbowałem i powiem, że bezpieczny odlot ! Siedzę sobie w samochodzie ,nagle widzę puszkę z tym cudem. Czytam na odwrocie: Wąchanie tego preparatu może wywołać ostre zawroty głowy, mdłości i uczucie senności. Myślę sobie, eee tam to pewnie tak aby dla reklamy a poza tym to ładnie brzoskwinką pachnie. Wąchałem gdzieś z 10 minut. Przestałem wreszcie, uszczęśliwiony myślę sobie: I mówiłem, że gówno prawda. Wychodzę z samochodu a tu nawet metra nie przeszedłem i gleba. Niebo wirowało, drabina wirowała. Trochę sie przestraszyłem, ale czego się nie robi w imię testowania produktu :)

14.04.2009
21:34
[41]

Gandalf. [ Wizard ]

wlodzix --> zdajesz sobie sprawę z tego, jak wiele twoich szarych komórek zginęło w ciągu tych 10 minut?

powiem, że bezpieczny odlot !

Bullshit, wszelkie inhalanty to ogromny syf. Myślałem, że ludzie już nauczyli się nie tykać tego gówna...

14.04.2009
21:38
[42]

_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]

Ja tam wolę ganję. Może nie ma halucynacji ale odlot zajebisty ;)

14.04.2009
21:39
[43]

wlodzix® [ Generaďż˝ ]

ale to tak dla zabicia czasu nie szarych komórek...

nie no żart, głupi byłem i wąchałem bo ładnie pachniało.

Ale prawdziwy bezpieczny odlot to:

spoiler start
OOBE
spoiler stop

14.04.2009
21:40
smile
[44]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

[43] popieram :)

14.04.2009
22:24
[45]

Ridż Forrester (Marone) [ Pretorianin ]

martwię się ze w klasie o 3 osoby mniej a i jeszcze moze wujka przekabacili na to swinstwo

aha to ci sami koledzy co pili borygo

14.04.2009
22:26
[46]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Jakby pili borygo, to już by ich nie było w klasie, szanowny Ridżu, więc, ze zacytuje klasyka polskiej fonografii: "Weź nie pierdol bejbe".

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.