vinni [ Fan Siatkówki ]
Monster Jam w Polsce
Już 30.05.2009 na Stadionie Śląskim w Chorzowie Monster Jam. Goście specjalni: Maximum Destruction i Grave digger.
Monster Jam to skoki monster truckami przez samochody i inne.
ReMo18 [ Maggot ]
Bilety już zakupione.
Łyczek [ Legend ]
Kolejna ciekawa propozycja po X-fighters w Warszawie.
kubomił [ Michael ;( [*] | ;* KCMJ ]
No no ;> Zapowiada się ciekawie.
Behemoth [ Lateralus ]
Grave Digger? Ta kapela?
©®© [ Generaďż˝ ]
Da sie jeszcze gdzies kupić bilety? Po ile są?
Selman [ Wings for Marie ]
E tam
Łyczek [ Legend ]
©®© ---> www.eventim.pl
Ciekawy Fryzjer™ [ Generaďż˝ ]
Leci, gdzieś w telewizji ?
vinni [ Fan Siatkówki ]
Grave Digger to jeden z najlepszych monster trucków.
Myślę że podobnie jak z Red Bull X-Fighters i Monster Jam pojawi się w TVN.
Bac02 [ Traucer ]
szkoda że daleko od mojego domu, bym musiał jechać na monster jam około 400-450 km pozostaje mi granie w monster jam na PS2 i mieć nadzieje że będzie w TV. Kiedyś były pokazywane na TVN turbo te zawody ale nie z polski.
Przemo_888 [ Preemoteusz ]
Coś ciekawego w końcu blisko mnie(gdzieś 15km), tylko akurat termin mi niezbyt pasuję.
mefsybil [ Legend ]
Kruk -> Gravediggaz lepsze!
Wybor [ ]
WTF?!
Jakiś przekręt?
Chciałem się wybrać na tę imprezę, ale do Chorzowa mam kawał drogi, a tu ~ 50 km do jednej z miejscowości.
cinekk [ Baccara ]
Taki mały odkop tuż przed rozpoczęciem. Myślę, że pojawi się więcej niż 2 GOLowiczów.
Bac02 [ Traucer ]
mi pozostaje telewizja polsat
cinekk [ Baccara ]
Jak wrażenia?
Amadeusz ^^ [ Senator ]
Byłem, show SUPER, ale:
- wyznaczony obszar bezpieczeństwa był IMO za duży, na dobrą sprawę Monster Trucki nie miały się gdzie rozpędzić,
- muzyka leciała z głośników CAŁY CZAS i zagłuszała piękny głos silników, co niezmiernie mnie drażniło,
- straszny hype robili wokół teamu Vervy :P
- duele (wyścigi 1vs1) były toczone na bardzo krótkiej trasie, w zasadzie był to jeden wyskok + zawrót,
No ale ogólnie będę wspominał całe zdarzenie bardzo miło, dźwięku silnika [i jego przyspieszenia] Nissana Hołka nie zapomnę przez długi czas :)
Wstawka z motocrossem była bardzo fajna, backflip kilka dobrych metrów nad ziemią robi piorunujące wrażenie.
Jako niespodziankę zaprezentowano też pojazd stworzony przez jednego z zawodników, taka hybryda - quad z silniczkiem odrzutowym. Jaki to robiło hałas - aż trudno uwierzyć.
Muzyka w przerwach między występami bardzo fajna: Metallica, Pantera, Megadeth (symphony of destruction pasowało jak ulał :]), Red Hot Chili Peppers.
Grave Digger dał czadu we freestyle, jeździł bardzo dynamicznie i słusznie że wygrał.
Jeśli znów będzie coś takiego organizowane w kraju - jadę na bank.
Edit: sorry że nie napisałem niczego konkretnego ale jestem zmęczony i nieco podchmielony, zdam lepszą relację jutro jakby co.
cinekk [ Baccara ]
Właściwie mogę się podpisać pod każdym zdaniem. :)
Dodam, że z odległej trybuny nie czułem tych całych emocji tego zdarzenia. Niby wielkie trucki, niby gniecione na miazgę auta, a ja miałem wrażenie, jakbym film oglądał.
Obok Gravediggera i Maximum Destruction najlepsze wrażenie zrobił na mnie El Toro Loco.
Wyżalę się, że na mój, 14 sektor, żadne gratisy nie leciały, a byliśmy głośno. ;)
Czekam na powtórkę.
loleczek00 [ Konsul ]
I tak nie pobiją Red Bulla.
Bac02 [ Traucer ]
a ile kosztował bilet?
RaZoR_247 [ Trigen ]
A kto idzie na men's day do Wawy za tydzień?
Cremek [ Konsul ]
Pozwole sobie dopisac cos niecos o wczorajszej imprezie w Chorzowie, jako ze rowniez bylem...
- wrazenie jakie wywolywaly same Monstery jak i poboczne atrakcje (zwlaszcza quad o napedzie odrzutowym !!!) absolutnie niesamowite
- jak zwykle okazuje sie ze mamy wszystko za male na porzadne imprezy - plyta stadionu mogla byc lepiej wykorzystana, widac bylo ze Grave Digger bal sie rozpedzac a mial wielki potencjal...
- negatywny szok w zwiazku z brakiem miejsc do parkowania, a te ktore byly to trzeba bylo sunac z parakulosa dobre kilkanascie minut zeby dotrzec na stadion...
- policja jak zwykle tylko przeszkadzala zamiast pomagac w organizacji ruchu
- hype na team Vervy powodowal czasem az niesmak, malo co a mozna by podejrzewac ustawke, ze Verva ma wygrac - dobrze, ze we Freestyle'u El Toro Loco sie popisal :-)
- tragiczne kolejki po jedzenie i napoje - czy ktos w koncu w tym kraju nauczy sie organizowac zaplecze dla takich duzych imprez ?! - 40 tys. ludzi to w koncu nie zarty...
- ogolnie na plus ze wzgledu na klimat Monster Jam ale nawet sie to nie umywa do organizacji jaka jest w USA...