kazmierz [ Legionista ]
bałagan na polu walki-czy to źle?
ostatnio coraz bardziej denerwuą mnie opinie o tym, że w grach strategicznych na polu walki panuje chaos. Osobiście uważam, że nie jest to negatywne zjawisko, wręcz przeciwnie. Powiedzcie mi, podczas jakiej bitwy nie panuje często trudne do powstrzymania zamieszanie. Osobiście uważam, że grom strategicznym do realizmu daleko, no może poza CM, tylko tam oddział wpadał w panikę gdy dostał się pod huraganowy ostrzał. Ja czekam na grę gdzie oddział odmówi pójścia na pewną śmierś bo akurat graczowi zachciało się małe poświęcenie.
Kade [ Senator ]
kazmierz-->Może i masz rację ale ja grając w strategię niechciał bym żeby moja 'armia' robiła to na co ona ma ochotę.
Kaeddar [ Pretorianin ]
Bałagan jest, ale jeszcze zależy w których gierkach. Np. taki Age of Empires (nie obrażając go) tam walka polega na wybudowaniu armii, zaznaczeniu jej i posłaniu na przeciwnika bez żadnego głębszego zastanawiania się. Ale, w takim Shogunie, czy Medievalu, czyli gierkach czysto taktycznych, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.