tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 810
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
któryś...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Tigre HOLGI miała zakładać
tygrysek [ behemot ]
kiepsko dziś statsujecie Lady --> dorzuć do ognia, to mie napewno przyniesie ulgę
tygrysek [ behemot ]
Lady --> wiem, po fakcie zauważyłem .... Holgi --> przepraszam
Holgan [ amazonka bez głowy ]
tygrysku ---> teraz juz wiem jak to jest ze w statsach jestes przede mna :-))))))))))))) miaaauuu, Słonko :-* :-) Lady ---> dziekuje za wstawienie sie za mna :-))))))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Eeee tam, co to ma być za kampowanie - bez wysiłku, dopiero co przyszedłem do domu i włączyłem komputer... Lipa.
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Tygrysie przepraszam. Jedynie zasygnalizowałam ,że Holgi już zgłosiła taka chęć. naprawdę mi przykro ;_(
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku dziekuje za numer GG i uwazaj na ogonek zebys nie przypalił ;)))))))))))) Lady wiem ze bedziesz czekac ale na GG tez mnie znajdziesz zawsze i nie kus mnie bo naprawde narazie musze z tod odejsc ;((((((((((((((((((((( Bardzo was lubie ale tak bedzie lepiej >>>>>>>>>..
tygrysek [ behemot ]
Lady --> looz ... dziś na percepcję i na życie mi się nie rzuciło ... pewno jakieś modyfikatory ujemne spore mam Holgi --> <cmok>
tygrysek [ behemot ]
Rogue --> dlaczego z Karczmy uciekasz ?? a co do ogonka to nie musisz się bać :) jest ognioodporny
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Rogue oki oki. Ja będę cierpliwa ,a na GG zawsze możemy pogadać. 3maj się cieplutko i oby czas z dala od forum ci pomogł. Powodzonka i papaski :)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
tygrysku --- > miaaauu :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku ; z pewnych powodów ale to nie temat na forum wybacz :((((((((((((((( A teraz juz powarznie uciekam a znajdziecie mnie na Gg jesli ktos ma speawe to zapraszam :)))))))))))) Trzymajcie sie
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Barmanka omiotła sale karczmy wzrokiem. Było wyjatkowo spokojnie. Na kominku wesolo strzelały ognie, a przed paleniskiem na swojej specjalnej półeczce drzemał tygrysek. Lady siedziała przy jednym ze stolikow i w łagodnym swietle magicznej lampy studiowała potężnych rozmiarów ksiege z radosnymi zakleciami. Kobieta wyszla zza baru, poprawila kilka krzywo stojacych krzesel. Westchnela i wrocila za lade. Cicho mruczac zaklecie przygotowala swoj firmowy magiczny napoj. Moze ktos bedzie go dzis potrzebowal? Nastepnie zaczełas sprawdzac zapasy. Czas przygotowac sie na fale nowych gosci wieczorowa pora ...
AQA [ Pani Jeziora ]
Witam, poproszę gorącą herbatę :) SPESIAL MESYDŻ DO ASTREI: Jakże mam do Ciebie na GG kliknąć, jak numeru nie mam ?:))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Barmanka usmiechnela sie... AQA ---> witaj, juz podaje herbatke... moge sie przysiasc?
tygrysek [ behemot ]
Kotek rozglądnął się po sali. Było spokojnie. Goście siedzili w milczeniu. Zza oknem hulał wiart przenosząc z kąta w kąt cienie. O szyby obijały się liście dębu, sprawiając wrażenie zainteresowanych karczmianym ciepłem. Kotek zeskoczył z półki i podszedł do okna. Jego łepetynka uniosła się, wskazując niebo. Jego oczy w tęsknocie patrzyły. Cała sierść się najeżyła i kotek wbiegł w specjalne drzwiczki dla kotków, zostawiając za sobą czerwonokrwistą smugę. Parapet zaczął przygrywać melodię deszczu, smutną kołysankę dla uczuć, a za oknem widać był przez chwilkę twarz elfa. Strasznie blada była, a na jego policzu spływała łza tęsknoty za czymś niedoścignionym. W mroku zabłysła klinga, która była przepełniona duszami. Duszami poległych, które krzyczały i płakały. Pozostał tylko szelest wiatru, który układał się w słowo ... takie normalne ... "dobranoc"
AQA [ Pani Jeziora ]
Dziękuję za herbatkę, Holgan :) I, z okazji mojego 2000-go postu na GOL-u stawiam wszystkim szampana :)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Barmanka poruszona nagłym powiewem chlodu spojrzala w kierunku drzwi. Niewiadomo jak znalazla sie przy smudze niepokojacej barwy. Dotknela jej. Cieplo i smutek ktore odczula w koniuszkach palcow. Na kilka sekund w jej oczach zagoscił smutek i strach. Lekko potrzasnela głowa a jej twarz ponownie nie wyrazala uczuc. Spojrzala w okno. Przez ulamek sekundy patrzyla na elfa tak dziwnego. Skoncentrowal mysl przyszłej nadziei. Spokoj kiedys nastanie we wsystkich duszach, a krzyk stanie sie wspierajacym szeptem. Kobieta głęboko wciagnela zapach wiatru ... "spokojnych snow" wyszeptała i wrociła na swoje bezppieczne miejsce za barem.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
AQA ---> moje gratulacje ... ode mnie przekaska <stuk.. rtttuuuyt> slodkosci na stole :-)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Pochylona nad księgą Lady oderwała się na moment od zaklęć i tylko obserwowała jak Kotek znika w drzwiczkach. Potem spojrzała porozumiewawczo na barmanke i nastała w karczmie cisza ,przerywana stukaniem kropli deszczu i liści o szyby oraz stukającym w ściany wiatrem.
Deser [ neurodeser ]
- Dobry wieczór - rzekl grzecznie gnom, wciagając za sobą wózek pełen artefaktycznych artefaktów. Wiatr skorzystał z okazji aby przez szeroko otwarte drzwi wpaść do środka i przelecieć po Karczmie. Rozniecił mocniej ogień w kominku, zagrał melodię na pustych kuflach, zaszeleścił kartkami z księgi Lady i poleciał zostawiając kilka liści przy wejsciu :) Gnom zrobił zmartwioną minę i cicho mruknął. - Znowu bedzie, że liści naniosłem - zastanowił się chwilę i coś poszeptał do artefaktów. Zakotłowało się i liście zostały wymiecione przez artefaktycznie sprzątającą miotłę, która o mały włos wymiotłaby również gnoma :) - Poprosze piwo - rzekł cudem ocalony, siadając plecami do ściany (nigdy do okna, jak mawiał krasnolud Wargor :) zajął się studiowaniem instrukcji od NwN :)))
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Lady powróciła do studiowania grimuaru, lecz czuła niepokój jakby cienie skupiały się w pomieszczeniu karczmy. Zamknęła więc księgę, rozejrzała się po karczmie. W jej odczuciu zrobiło się trochę ciemno zatem postanowiła wykorzystać jedno z wcześniej studiowanych zaklę, by rozjaśnić nieco mrok w głownym pomieszczeniu. Potem podeszła bo baru z niewielkim uśmiechem i zaczęłą rozmawiać przy gorącej herbacie z barmanką.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Barmanka spojrzala na Gnoma... - witaj... powiadasz ze piwa bys sie napil... no dobrze. ALe zostaw tu ta miotle na dluzej, bardzo sie mi przyda. <pstryknela palcami i przed sprzedawca pojawilo sie piwo pierwszej klasy> Nastepnie kobieta odwrocila sie do Lady. - wiesz co? chyba przyda nam sie jeszcze troche herbaty... - to powiedziawszy usmiechnela sie juz mniej smutno i bardzo lagodnie.
Deser [ neurodeser ]
Holgan - za piwo, to mogę zostawić miotłę :) Sam też nieźle się do sprzątania nadaję :))) (tzn, mną nie należy sprzątać ;P Mam wieloletnią praktykę :)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
"Wiesz Holguś " - rzekła Lady do barmanki - skoro już herbatka jest to może i po kawałku dobregio ciasta? Gnomowi też byśmy mogły kawałek dać?
Deser [ neurodeser ]
W zwiazku z ciszą jaka zapadła postanowilem użyć kolejnego artefaktu. Zwie się on magnetofon :) i odtwarza różne okruchy zachowane podczas tej całej wędrówki :) Opar Co mnie tak rozpiera I dokąd to mnie gna I czemu tak uwiera We wszystkich nożach Jest mądrość Boża I w samopałach zapewne też I stąd niepewność Ma niezbyt mała Czy aby w tym jest grubszy sens Coś mnie wali w głowę Nie daje spać To pewnie jakaś nowa broń A może opar nie wiem skąd A nad wieżami niebo A nad tym niebem tło A nad tym tłym ogromnym Wszechświat i to z czego jest całe zło Na wszystkich rogach Cytują Boga I ciekaw jestem co na to Bóg Czy dalej kocha ludzi Jak głosi slogan Czy tylko się uśmiecha wzniecająac kurz Coś mnie wali w głowę Nie daje spać To pewnie jakaś nowa broń A może opar nie wiem skad Nie wiem A nad wieżami niebo A nad tym niebem tło A nad tym tłym ogromnym Wszechświat i to z czego jest całe zło MTV
AQA [ Pani Jeziora ]
Holgan ---> dzięki za łakocie, dobra kobieto :))) Coraz częściej w Karczmie pojawiaja się dziwni goście, którzy magicznie jakoś zostaja wycięci :))))) I dobrze, tylko ja cały czas mam wrażenie, że coś u mnie nie tak z matematyką :))))
Misza [ Prefekt ]
Witam Was cieplutko - w taki wieczór jak dzisiaj bardzo chętnie posiedzę sobie w Waszym towarzystwie...
Misza [ Prefekt ]
pozwólcie też że wniosę odrobinę słodkości by... zrównoważyć mój dość ponury nastrój... - to rzekłszy nowo przybyły zabrał się za ustawianie wiktuałów na najbliższym stole...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Dobry wieczór AQA. No jeśli o mnie chodzi to z "tą" magią nie mam nic wspólnego. Nie mniej zapraszam do mnie i Holgi za barem.Troche sobie właśnie prz łakociach i dobrej mocnej herbatce gaworzymy o tym i tamtym.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lady ---> wiesz co? moze sie jednak z AQA podzielimy? przy okazji skorzystam z tego co przygotowal Miszka :-))) Miszka ---> zapraszam zapraszam :-))))))) i uwierz mi - mam racje < to odnosnie naszej rozmowy na gg> Gofer ---> taka miotle zawsze mozesz u nas zoastawic na dluzej :-))))))))))) Sam tez zostan :-)))))))))))
Deser [ neurodeser ]
Misza - jak to zjemy i popijemy to dopiero będzie :) Witaj :) Jeszcze sobie z artystą zaśpiewam i uciekam do obowiązków. Wróce niebawem jak położę takich dwóch zakatarzonych :) Wieje Ja nawet wiem Skąd biorą się te wszystkie szmery W dalekim tle Abstrakcje śmiałe i etery A ty coś jesz I jesteś taka niezmęczona kiczem Wieje Wieje i rozwiewa mnie Wyprowadzam się wyprowadzam się na górę Wyprowadzam się w piórnikowym garniturze Wyprowadzam się wyprowadzam się na górę Wyprowadzam się i zasilam czarną dziurę A ty możesz zostać Posłuchaj mnie Syreno nimfo pokręcona Posłuchaj mnie Zaśpiewaj żebym z lekka skonał Bo chociaż wiem Bo chociaż wiem skąd biorą się te wszystkie szmery w niebie Wieje Wieje i rozwiewa mnie
AQA [ Pani Jeziora ]
Lady ---> za TAMTĄ stronę baru zapraszacie ??? No, ja nie wiem, co na to Szaman:) Czy nie przechrzci jakąś magiczną klątwą :))) Ale, kto nie ryzykuje, ten piwa nie pije :) Może więc maleńki kolorowy "drinek" do karczemnej kolekcji ? :)))
Deser [ neurodeser ]
Holgan - jak po wczorańszym ;) gofer ma coś wspólnego z deserem ale to nie ja :D
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Droga Holguś własnie to od początku planowałam, aby wszyscy goście dostali po kawałku ciasta. :) Panie władco osoba kochanej barmanki jest nietykalna. Wszelkie pomówienia o likantropizm groża stanowczą reakcją ze strony karczmarzy.
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Aczkolwiek znam kilka potężnych zaklęć i niechętnie, ale sprowokowana dalszym pana takim poczynaniem wobec naszych Szanownych Gości ,nie zawaham się użyć magii i zamienic pana w bestię. Proszę zatem o poprawę zachowania lub zadziałają siły porządkowe.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deser ---> o rany..... uhahahahahha :-)) sorrrki... sama ze siebie sie smieje :-) Jeszcze raz sorrki... tak czy siak mozesz dostac i ciasto i piwo, i miotle zostawic i sam w Karczmie zostac :-)))))))))))))))))))))) Lady ---> masz racje .. zamyslona jestem jeszcze <Barmanka spojrzala w strone okna> ... :-) juz kroje ciasto AQA ---> moze masz racje? po tej stronie baru bede ja :-)
Deser [ neurodeser ]
Holgan - :))))) biorę ciasto, piwo, miotłę zostawiam w darze, a i ja zostanę :) Konsumpcja mnie pochłania :D (a tak z ciekawości, to rozglądam się za fortepianem Szopena, który wstawilem tu chyba w marcu ;)))) Mam nadzieje, że go nie wyniósł któryś z gości :)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Kochani poproszę was o wasz uśmiech i odbronę dobrego ciasteczka ,bo mnie gniew ogarnął a nie chcę psuć tej miłej atmosfery.
Szaman [ Legend ]
Witam ponownie... i jezeli pozwolicie, od razu pojde sie pociac...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Szamanku NIE NIE. Chodź tu do nas szybciutko a ciacha i herbaty dostaniesz.
AQA [ Pani Jeziora ]
Szaman ---> a co Ci ?:) Dlaczemu ?:) Sznyty nie są modne w dzisiejszych czasach :)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Dokładnie AQA dokładnie. :) Szaman . Cho no tu i bierz ciacho :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szamaniasty --- buu? przeciez miales sie na treningu wyrzyc... :-))) ??? ??? ??? ??? Deser ---> :-)))) hymm... aaa to ty to pudlo zostawiles... :-D jest w saloniku na pieterku.. :-)))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Ja tylko przelotem . Pozdrawiam wszystkich zacnych gości . Zyczę miłego wieczoru :o) Deser ----> Jak tam stronka ? Jutro poczytam a najlepiej zadzwonie z rana !
Deser [ neurodeser ]
Kanon - O! :) witaj przyjacielu. Szkoda, że przelotem. Szaman - ??? usiądź spokojnie i ochłoń.
AQA [ Pani Jeziora ]
witaj Kanon :) Holgan, Lady --> drogie panie, poproszę ten torcik stojący z lewej strony baru (jeno bez wisienek :))) Szamanie Drogi !----> Mam nadzieję, że powód Twego zamierzonego "pocięcia" się został przemyślany i się nie pociąłeś :) No i racz zauważyć, że bar bez Ciebie, to jak łódka bez rybaka, jak dom bez mieszkańca i jak Karczma bez Licza :)))
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Hm. Strasznie cichutko się zrobiło w karczmie :-/. No cóż biorę ciasteczko ,herbatę i chyba usiądę z powrotem do grimuaru i postudiuję kilka zaklęć. Tak więc nieco zasmucona Lady siadła z powrotem do płonącej niewielkim, lecz jasnym płomieniem lampki i ponownie zagłębiła się w tajemnicach zaklęć radosnej magii.
Benedict [ Generaďż˝ ]
wpadłem przelotem pozdrowić zacnych karczemniaków :-) jakie to szczęście, że już jutro piątek jaka to tragedia, że piątek nie jest dziś ;-)))) miłego wieczoru !
AQA [ Pani Jeziora ]
witaj Benedict :) "że piątek nie jest dziś", to najsmutniej brzmi w niedzielę :)
Deser [ neurodeser ]
Benedict - witaj :) Co Wy dziś tak przelatujecie ? Co do piątku, to ja się w sumie cieszę, że jutro bo jeszcze przede mną, a nie za mną ;)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
AQA ---> swieta prawda .. :-) Benedict ---> a jakis wierszyk dzisiaj?? ? ? ? Lady --- nie smuc sie, wiesz ze mi slodkiego nie wolno wiec schowalam sie na zapleczu i szukam sobie jakis warzywek na kolacje... za chwilke wroce..
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Jednak usłyszawszy spokojny głos AQy podniosła się z ławy przy stoliku ,zamknęła księgę i powolnym krokiem podeszła do reszty Karczmarzy. Kochani jedzmy torcik i oby na zdrowie nam to wyszło.
Benedict [ Generaďż˝ ]
Deser ---> a Ciebie nie czeka możę jutro tzw: dzień roboczy? Chciałbym, aby dziś był piątek, ponieważ nie siedziałbym w domu przed komputerem, czując niewysłowioną zgrozę na myśl o jutrzejszych zajęciach, do których pewno po raz kolejny nie dam rady się odpowiednio przygotować podług życzenia sznownego grona darczyńców wiedzy i umiejętności, tylko pewnie byłbym z przyjaciółmi w jakimś klubie albo gdziekolwiek indziej.
Benedict [ Generaďż˝ ]
AQA - z niedzielą oczywiście masz świętą rację a teraz naprawdę się pożegnam, do zobaczenia
Benedict [ Generaďż˝ ]
Holgan ---> wierszyk? no dobrze, no więc: Oda do N. Ach Ty, co stoisz pod łóżkiem z porcelanowym uszkiem, Biegnie do Ciebie i ojciec, i matka i dzieci gromadka! Walą do Ciebie armatnie wystrzały, a Ty trwasz niewzruszony, i ocalały! Nocniku!
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Czy coś może jest do zrobienia w karczmie, bo jednak mam potrzebe zrobienia czegoś a ustać w miejscu nie mogę. jakiś niepokój mnie ogarnął.
Deser [ neurodeser ]
Benedict - czeka mnie dzień pracy, z której jak zwykle nie wiem, o której wrócę i czy mój płacodawca bedzie akurat w łaskawym nastroju i nie wyrazi kilku uwag na mój temat :) Ale wiem jedno. Minie ten czas, nastanie wieczór i będę zadowolony siedział mając w perspektywie cały wieczór :)))) oraz nastepne dni. To chyba fachowo nazywa się tumiwisizm :))) W sumie jakiś czas temu przestalem przejmować się dniami tygodnia i podobnymi :) Miałem tradycyjnie iść dziś poimprezować ale bez roweru to już nie to samo, a zasuwać piechotą mi się nie chce :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Benedict ---> splyciles... buu... szkoda...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Holgi jest coś może czym mogłabym się zając? Bo nie moge siedzieć spokojnie. Coś mnie nosi.
AQA [ Pani Jeziora ]
Lady --> zawsze możesz zajrzeć do Ósmego (pewnie głodny i warczy w komórce) :)))))
Magini [ Legend ]
Noooo witam wieczorową porą :-) Wpadłam tylko na minutkę, żeby popatrzeć na Was i na to, jak się wiedzie Karczmie. Mówią, że podobno Gnom się niepokoi o fortepian Szopena, za barem klienci zaczynają się panoszyć i wieczorami ody do N. lecą ;-) Jedna tylko Holgan pamięta o pracy i zapasy uzupełnia :-)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Dziękuję AQA. Pójdę się przejść do świniaczka i go troche dokarmie. Zaraz wracam.
AQA [ Pani Jeziora ]
Magini --> dobry wieczór :) Lady --> Babe ma chyba "klatkę" obok Ósmego :) Ale jak zajrzysz do świnki, to na pewno Ósmy da znać o sobie :))))))
Magini [ Legend ]
I słówko do Szamanka : Ja wiem, że pamiętasz magu ulubiony :-) I chcesz znaczy się komórkę moją, tak? ;-)
Deser [ neurodeser ]
Magini - witaj :) Skoro fortepian w saloniku to jestem spokojny, że stamtąd zawsze może sięgnąć bruku ;) Holgan - może być taka poezja ? Ja chciałbym być poetą ja chciałbym być poetą bo dobrze jest poecie bo u poety nowy sweter zamszowe buty piesek seter i dobrze żyć na świecie ja chciałbym być poetą bo byczo u poety bo u poety cztery żony a z każdą dawno rozwiedziony a ja lubię kobiety ja chciałbym być poetą może mnie przecież przyjmą bo dla poety zakopane nie trzeba wcześnie wstawać rano a wstawać rano zimno bo fajno jest poecie nie musi w biurze ślipić i fuk mu cała dyscyplina tylko gitara i dziewczyna i złote gwiazdy liczyć i mylić się i liczyć i liczyć wciąż od nowa na ziemi w drzewie i błękicie trudnego szukać slowa i gniewać się i martwić bo ciągle jeszcze nie to i ciągle baczyć ciągle patrzeć ja nie chcę być poetą -------------------------------- Andrzej Bursa
Magini [ Legend ]
Deser - ano tak, o bruk łatwo, bardzo łatwo, niestety ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Magini ---> :-)))))))))))))))))))) pochwala od Ciebie :-)))))))))))))))))) wow... :-)))))))))))))))))))))))))))))))))
Magini [ Legend ]
Holgan - no co tak się zdziwiłaś? To takie rzadkie? ;-) Pora mi kończyć wizytę. A na dobranoc Osiecka i "Kołysanka dla Okruszka". (A tak przy okazji - polecam do posłuchania piosenki Osieckiej w wykonaniu Raz, Dwa, Trzy) Królu mój, ty śpij, ty śpij a ja, królu mój, nie będę dzisiaj spał. Kiedyś tam, będziesz miał dorosłą duszę, kiedyś tam, kiedyś tam... Ale dziś jesteś mały jak okruszek, który los rzucił nam. Skarbie mój, ty śpij, ty śpij a ja, skarbie mój, do snu Ci będę grał. Kiedyś tam, będziesz spodnie miał na szelkach, kiedyś tam, kiedyś tam... Ale dziś jesteś mały jak muszelka, którą los zesłał nam.
mikhell [ Master of Puppets ]
Witam :) Przejrzałem wątek i doszedłem do wniosku, że Szaman albo jednak spełnił swe zamysły, albo się po prostu nie odzywa... Oby to drugie :)
Deser [ neurodeser ]
"Dotknąć..." Dotknąć deszczu, by stwierdzić, że pada Nie deszcz, tylko pył z Księżyca spada Dotknąć ściany, by stwierdzić że mur Nie jest ścianą, lecz kurtyną z chmur Ugryźć kromkę, by stwierdzić że żyto Zjadły szczury i piekarz też zginął Łyknąć wody, by stwierdzić, że studnia Wyschła oraz wszystkie inne źródła Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi ------------------------------------------------ Rafał Wojaczek ide pograć w NwN, może zagladnę nocą :) Bywajcie tymczasem.
Szaman [ Legend ]
Lady: Jakos nie mam ochoty na slodycze... AQA: Nic z tego nie wyszlo, bo przeciez jak Nieumarly moze sobie krzywde pocieciem zrobic? Musze wymyslic cos innego... Holgi: Trening byl taki, ze w polowie mi pluc juz nie starczalo i czulem sie jak mlody bog... ale to nie o trening idzie. Poslalem @ z adresami, ale mam spore braki w ksiazce adresowej. Deser: Od siedzenia nic sie nie poprawi... ani nic madrego sie nie wymysli... Mag: Chcialbym (bylem pewny, ze mam Ciebie i Kera na GG wpisanych, ale to byl, kolejny juz dzisiaj, blad i falszywe zalozenie). Nic, ide bo dzisiaj tylko smece i ludziom w droge wchodze...
Tywin [ Konsul ]
Bolesław Leśmian Gdybym Spotkał Ciebie Znowu Pierwszy Raz... Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym sadzie, w innym lesie - Może by inaczej zaszumiał nam las Wydłużony mgłami na bezkresie.... Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd Jęłyby się dłonie dreszczem czynne - Może by upadły z niedomyślnych ust Jakieś inne słowa - jakieś inne... Może by i słońce zniewoliło nas Do spłynięcia duchem w róż kaskadzie, Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym lesie, w inym sadzie...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Faajnie macie. Siedzicie sobie w ciepłych domach, dyskutujecie i żartujecie, objadacie się tortami i szampanem, a u mnie mróz i zawierucha, za oknem wilki wyją a ja muszę wyjść do pracy... Zycie jest niesprawiedliwe. :( Robię to dla społeczeństwa, a co mam wzamian ? Kolejna porcja bluzgów i narzekań... Smutne.
ZeTkA [ ]
hej myszki ;)) ja przyszlam tylko powiedziec dobranoc bo jak na grzeczna dziewczynke przystalo <mam nadzieje z enikt nie ma watpliwosci ze nia jestem ;))> ide grzecznie spac by jutro znow wstac .. niewyspana ;)) nio nic papa i cmokwo 102 zetka_zasypiajaca
AQA [ Pani Jeziora ]
Szamanie --> Nieumarłego nic, poza porządnym osikowym kołkiem, w niebyt nie pośle (nawet, jak jest samo-kościsty:)), więc nic nie wymyślaj, chyba, że to będzie rozwiązanie nekającego Cię problemu, a to na pewno się znajdzie ! Pozdrawiam Cię serdecznie. I pozdrawiam wszystkich gości karczemnych, jeszcze urzędujących, i dobrej nocki życzę :)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Tiaaaa a ja powracam w dobrym humorku prosto z.... cieplutkiej wanny :). Polecam tą formę relaksu -> efekt poprawy nastroju ręczę głową Vitiego :P
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Karczma strasznie opustoszała, gości nie było, a już 24:07. Nie pozostaje mi nic innego jak zamknąć Karczmę od środka. Jak ktoś będzie ukał otworeze, oczywiście do momentu kiedy nie pójdę spać.:)
tygrysek [ behemot ]
Otwierane drzwi w Karczmie poruszyły zastałe już powietrze. Zimny powiew wmiótł do lokalu elfa. Na jego policzku, po spływającej łzie został już tylko rozmazany czerwono-szafirowy ślad. Zdjął płaszcz i powiesił go na wieszaku, szukając jednocześnie wzrokiem spoczynku. W samym kąciku Karczmy wzrokiem znalazł stolik ... samotny i ocieniony. Szybko przebył cały lokal i usiadł na prześle, odkładając pod ścianą kołczan z łukiem i miecz. Spuścił głowę, a jego srebrne włosy zakryły twarz. Zamarł w bezruchu.
Szaman [ Legend ]
A na stoliku pojawil sie napitek i jadlo gorace...
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
hau hau :)))
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
ja na momencik tylko --- witam sie ladnie ze wszstkimi, usciski zostawiam :) i lece spac Widze, ze Karczma wyludniona :) Heh, a jednak i ona czasem śpi :)) tig ---> na GG patrzaj
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Lady, Szamanq ---> Jako ostatnim nocnym markom, którzy gdzieś tam po kącikach się rozstawili --- Dobrej nocki :)
kastore [ Troll Slayer ]
Witam z rana. Ciekawe dlaczego ostatnio rothon nie otwiera rano Karczmy , kiedyś tradycją było że zjawiał sie z wierszem tak zaraz poo 6. No nic. Mgła dzisiaj okropna, choć noc była bezchmurna. Kot i do roboty
Holgan [ amazonka bez głowy ]
witam wszystkich mam nadzieje ze bedzie dzisiaj lepszy dzien Holgan z podkrazonymi oczami....
pasterka [ Paranoid Android ]
Holgan --> dolaczam sie do Towarzystwa Ludzi Z Podkrazonymi Oczami, nasz hymn bedzie brzmial: "Dac nas kawe, dac nam kawe, ...." (nie chce mi sie o tej porze rymowac, ale pasuje cos z zabawe:)) a tak BTW witam:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ) "Każde słowo w porównaniu z mądrością jest tylko szczyptą piasku. " Księga Mądrości 7, 9.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Cze mi5aser, lazilem wczoraj ze 3 godziny po Wawie, chlalem piwsko i nawet mialem po Ciebie dzwonic, ale ostatecznie uznalem, ze wyciaganie Cie z roboty o 13:00 bedzie niemoralne :-))) [Holgan jak zawsze narzeka na dzien dzisiejszy, bozeeee, skad w ludziach tyle optymizmu? :-))))))) ]
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> i jak tam spotkanie ???? bo wiesz u mnie w środę przyszedł nowy "członek" zarządu i z miejsca zwolnił dwu pracowników zespołu i przyjoł dwu swoich ludzi na prokurenta i dyrektora starego prezesa posłał na [przymusowy urlop i jest fajnie ; )) generalnie do końca roku będę bez pracy ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Przesadzasz.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> nie przesadzam. ; PP Kolesia już znamy bo przez pół roku był w radzie nadzorczej i cały czas bruździł. To jest poprostu koleś który się chce za wszelką cenę wykazać. No więc teraz sięwkręcił z ramienia rady nadzorczej do zarządu. No i mówię z zespołu 6 osobowego pracowników który ledwie wystarczał do wykonywania pracy, zwolnił 3 osoby. Generalnie jesteśmy tu po to zeby przekazać nasze obowiązki. ; )))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
kto założy nowe ?? Mr rothon possibly ?? : D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mixerqu ---> JA zakladam nowe... wczoraj zglaszalam sie ale ktos tego nie zauwazyl! wiec teraz chce nadrobic rothoniasty -----> buuuuuuuu i znowu do mnie z grubej rury... ja mialam wczoraj normalny dzien - to inni sie smucili. dzis licze ze bedzie lepiej co nie znaczy ze mam dola. Ale tak "slodkie" przywitanie przez Ciebie zaraz mnie do niego wpedzi... :-pppp ..... innymi slowy - ja tez sie za Toba stesknilam. :-p
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgancieszęsie bardzo szczególnie że Gambit się już czai od paru minut na camp ;PP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no co jest zakładasz czy nie ??? :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Poniewaz ja lubie jak linka do nowej jest 100 postem... a ten moj jest 98... postem... czekamy na jeszcze jeden :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
no i prosze bardzo..... ziuuumm...