GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 15

20.11.2002
11:22
[1]

Innova [ Pretorianin ]

SHOGUN, MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 15

Witam,

Oto już piętnasta część wątku SHOGUN, MEDIEVAL - Uczniowie Sun Tzu.

Tym razem na tapecie mamy głównie Medieval.

Pozwoliłem sobie skopiować słowa Bu-liego:
Poniżej pozdrawia Was twórca tego wątku, kolega Bu-Li:

Witam wszystkich maniaków Shoguna, Medievala gier z serii Total War, oczywiście i ogólnie gier strategicznych.
Jestem szefem formalnej grupy o nazwie Uczniowie Sun Tzu. Naszym celem jest propagowanie gier Total War wśród polsich internautów.
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia naszej Nieoficjalnej strony o grach z serii Total War. Musicie wiedzieć,
że jest to jedyna polska strona o tych grach (nie wliczając recenzji w portalach o grach komputerowych).
Naszą grupę tworzą także: Poluxiel, Matys, Psyhool, Inqistor.
Jeśli jesteś zainteresowany współpracą - to przed nikim nie zamykamy drzwi -
każdy chętny może się do nas przyłaczyć - wymagamy zangażowania -
tzn. napisania kilku tekstów do strony i w miarę regularne udzielanie się.
Shogun już stracił wielu swoich fanów gdyż jego premiera miałą miejsce prawie dwa lata temu
- za to hitem jest już (TAKŻE W POLSCE od 28 września) jego druga część - Medieval Total War.
Gra została wydana już w USA i Wielkiej Brytanii. W Polsce wydawcą gry jest LEM - gra kosztuje niestety aż 166 zł.
NA naszej stronie znajdziecie BARDZO rozbudowane info o Medievalu (m.in. recenzja wersji beta, screeny, opis jednostek bojowych w grze, rys historyczny,
opis każdej z 12 dostępnych nacji w tym uwaga POLSKI!
Jeśli jesteś fanem rts i turówki w 3d i chcesz wiedzieć wszystko na temat Shoguna,
Medievala - wejdź na nasz serwis: https://ww.totalwar.of.pl - poza tym znajdziecie tam dużo innych wiadomości.
Ponadto możecie teżwstąpić na Oficjalną polską strone o grze Medieval - serwis ten prowadze ja wraz z Smogiem i Strangerem - adres: https://www.medieval.prv.pl
Pozdrowienia dla wszystkich
Uczeń Sun Tzu Buli
Do pozdrowień dołącza się oczywiście Mikhell, który zapewne wyklęty zostanie spośród uczniów Sun Tzu :)
PS Tu odnośniki do wcześniejszych części naszego wątku:

1. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=248663
2. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=266083
3. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=330397
4. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=592120
5. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=713905
6.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=792787
7. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=808012
8. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=814255
9. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=818052&N=1
10. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=825915&N=1
11. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=837826&N=1
12. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=845114&N=1
13. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=858519&N=1
14. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=869047&N=1

Dołączam pozdrawienia,
I.

20.11.2002
11:53
[2]

Woytas1 [ Konsul ]

Attyla --> Jeśli krucjata zakończy się powodzeniem to wszystkie jednostki biorace w niej udział zostają pod Twoim dowództwem. Z tego względu dołączenie dobrego generała jest jak najbardziej wskazane (słaby może sobie nie dać rady).

20.11.2002
14:09
[3]

Midgard01 [ Made in China ]

Witam! mam takie pytanko: Czy ktoś wie, co robić (dokładnie) aby król zyskał status Charismatic Leader, Famous Waroior, Legendary Leader, itd.? Bo póki co potrafie tylko zrobić z króla Stewarda i buildera, a w kwestji reszty muszę się zdać na los!

20.11.2002
14:41
[4]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> changesy wysłałem. Dziś skończę glorygoalsy i przyjrzę się imionom w names - coś z nimi jest nie halo. Nad wagami do obliczeń muszę pomyśleć - odezwę się w tej sprawie dziś wieczorem lub jutro. Midgard01---> myślę, że większość cech nabywana jest losowo. Cechy bojowe można nabyć w bitwach, ale np. charismatic leader to przykład wrodzonego talentu, jak sądzę.

20.11.2002
14:59
[5]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Zaś co do mojej kampanii Francją w schyłkowym średniowieczu - to przebrnąłem dopiero przez 13 lat! Trwa wojna cały świat przeciw Słodkiej Francji. Po krwawych bitwach utrzymałem Aragonię (Sycylię zdobyli Włosi) i nagłym wypadem z Akwitanii zająłem Nawarrę. Jestem już za Pierenejami, a Almohadzi posnęli, bo nijak nie ma z ich pożytku. A gdyby weszli, doprowadzilibyśmy do rozbioru bogatych prowincji Hsizpanii w 3 lata... Co roku odpieram najazdy Anglików na Flandrię, gdzie stacjonuje mój dzielny król. Jednak wkurzyły mnie te ataki i sam zrobiłem wypad do Wessex. Udany, ale nie wiem, czy zdołam się tam utrzymać, gdyż oblegam niemiecki zamek we Fryzji, a mój wjazd do Szwabii nie zdołał znacząco rozproszyć wrogich oddziałów, które przegrupowały się i odbiły prowincję. Granica wróciła więc do linii Fryzja-Lotaryngia-Burgundia. Dzięki szturmowi zdobyłem w końcu Lotaryński zamek i zacząłem zaciąg arbalesterów. Siły w tej prowincji mogę nieco wspomóc garnizonem z południa, który zabezpieczał mnie przed zakusami Włochów. Na szczęście makaroniarze postanowili zjednoczyć But i większość sił przerzucili na południe. Kusząco odsłonili Genuę (tak tak - genueńscy korsarze!) - ale chyba nie zaryzykuję walki na wszystkich frontach. Tym bardziej, że papież nawołuje do krucjat przeciw mnie. Prócz Włochów i tak nikt nie narzeka na brak zabawy Les Bleus, więc niezbyt mnie to zmartwiło. Choć krucjata Niemców kierująca się do Fryzji trochę mnie niepokoi. W następnym roku spodziewam się ataku: Hiszpanów w Nawarze, Niemców we Fryzji oraz Lotaryngii, jak również Anglików w Wessex. To się nazywa nacja easy :). Przy okazji przekonałem się, że bez kawalerii można wygrywać bitwy, ale bez strzelców jest to znacznie trudniejsze, a już szczególne w obronie...

20.11.2002
15:05
[6]

bulimen [ Centurion ]

witam wszystkich forumowiczów, czytam regularnie wszystkie posty i jestem miłośnikiem total war: medieval, i czas wreszcie włączyć sie do dyskusji, choc niestety ograniczony jestem czasowo, tylko do godzin pracy a poza tym mam mało czasu free. wielkie dzieki dla wszystkich którzy podjeli sie spolszczenia, ponizej kilka pytan: 1jesli przy cechach generała ma on accumen 5 piórek (a w ukrytych cechach dodatkowo informację +3 accumen) to oznacza to iż kompletnie ma on 8 piórek, czy też te 5 widocznych od razu już jest po zsumowaniu ukrytych cech (chyba nie ale prosze o potwierdzenie) 2jak wytrenować dobrego zabójcę, no niestety nie mogę sie dorobić wielo-gwiazdkowca, jesli zlecę mu ryzykowne zadania to jest łapany, jeśli zabija przeciwników o zerowm lub niskim honorze sam nic nie zyskuje (chyba??), wieć w jakiej kolejności (ofiar oczywiscie) trenować super zabójców. 3Dodatkow proszę o poradę jaką nacją rozgrywka jest najtrudniejsza w okresie high? oprócz polski, i czy krucjaty w tym okresie są przydatne (mam na myśli uzyskane z nich jednostki i ich zaawansowanie techniczne), któs kiedyś pisał że po zakonczeniu krucjaty jednostki pozostają, i zazwyczaj są to jednostki elitarne, czy ich elitarność w okresie high jest też aktualna. (na razie grałem Polską i w taktyce jestem chyba noga - rozhromiło mnie 300 wikingów a ja miałem 2X40 konnych drużynników , 2x100 tarczowników, 2x100 chłopa, 60 straż miejska, oraz księcia 0-gwiazdkowego, wikingami dowodził 3-gwiazdkowiec - czy ta moja porażka to normalna sprawa przy tych jednostkach, czy moje cieniactwo taktyczne - gram na hard - krytykę konstruktywną zniosę dzielnie.:)

20.11.2002
15:24
[7]

Innova [ Pretorianin ]

uksiu: dzięki za changesy; zabieram się za nie bulimen: informacje wynikające z V&v są wliczone we wskaźniki pod portretem; zabójcę trenuj głównie w swoich prowincjach na cienkich (valour 0-1) agentach cudzoziemskich typu wysłannik, duchowny, inkwizytor, i inni - później też głównie stosuj go w swoich prowincjach, tyle, że na lepszym stuffie. Nie wysyłaj go do prowincji zagranicznych, w których są border forts. Nawet, jeśli jest dobry, ma sporą szansę bycia złapanym. Poza tym jeśli wskazujesz mu konkretny cel nawet w prowincji bez fortów granicznych, zwracaj uwagę, czy cel nie jest akurat 'on the move' i nie wędruje przez prowincje nie należące do Ciebie, a posiadające border forts. Wtedy zabawa potrafi się szybko skończyć. Osobiście stosuję taką taktykę (głównie w drugiej połowie gry, ale mówimy o zabójcach wysokopoziomowych): kiedy mam ok 40-50% mapy, wchodzę na ziemie najsilniejszego rywala, palę wszystko do gołej ziemi (border forts też), nie zostawiam żadnych sił i wychodzę do następnej prowincji zrobić to samo. Za wyjątkiem nielicznych prowincji typu Konstantynopol, Flandria, Szwecja, Antiochia czy Egipt of korz. Wtedy po pewnym czasie jest pas niczyjej (nominalnie chwilowo mojej) spalonej, spustoszonej ziemi, na które AI wysyła swoich prześwietnych generałów, żeby go odzyskali. Wtedy do akcji wkracza mój zabójca (zabójcy), którzy nie mają szans spotkać border forts na swojej drodze, co najwyżej ich zgliszcza. W ten sposób wycinasz generalicję i inszą kadrę wroga, po czym przypuszczasz frontal assault i wyrzynasz pozostałości ich armii z liderami-ciotami (bo innych już nie mają) jak owieczki. A co do trudności nacji w high period, zagraj sobie Bizancjum i spróbuj utrzymać _wszystkie_ jego prowincje :-) (można traktować jako żart). Na expert oczywiście. No, i rzecz jasna, się rozwijać. Pozdr.

20.11.2002
16:38
[8]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

bulimen---> porażka jaką opisałeś nie jest specjalnie nadzywczajna. Gdybym grał wikongami, rzuciłbym do walki pierwsze trzy oddziały (jak rozumiem 300 wikingów to 5x60) na tarczowników, a gdy do walki wmieszają się kawaleria i strażnicy, rzucić się na nich. Bez ofiar się nie obędzie. Z Twojej strony postarałbym się w pełni wykorzystać szarżę konnych, których miałeś całą setkę. Dobrze użyta, kawaleria powinna w jednej chwili zabić 1/6 wrogów i zamieszać na tyle, że ew. atak piechotą od tyłu może się udać... W high trudno było mi Turkami (ale po pokonaniu Bizancjum lub/i Egiptu gra jest już zupełnie ralaksacyjna :)

20.11.2002
16:51
[9]

DarkStar [ PowerUser ]

Wikingowie to jedna z najlepszych jednostek na poczatku gry. Dania mozna spokojnie na expercie podbic cale Niemcy w pierwszych turach (co polecam) oraz basen Baltyku.

20.11.2002
21:07
smile
[10]

Kielki [ Legionista ]

Ave ! Grywalnosc, a raczej trudnosc mozna by bylo zwikeszyc poprawiajac dyplomacje w grze. Niestety ta opcja jest, bo jest ;( A mozna by bylo jakos stworzyc bardziej uzyteczne narzedzie. Panstwa powinny byc bardzie "madre" jesli idzie o zawieranie sojuszy, badz przynajmniej zawieszenie broni (np. male panstwa powinny walczyc razem przeciwko wiekszym). Bo dziwi fakt kiedy panstwo z np. dwoma prowincjami i garstka wojska nie chce pokoju, a mozna je zniszczyc od reki. Nastepnie przez wiele lat opiera sie podpisaniu sojuszu - a kto nie chcialby silnego, nawet bardzo alianta ? Chyba kazdy by na to poszedl :)) A te panstwa wiernie trwaja w swym postanowieniu. Powinno sie zmienic rowniez sama kocepcja sojuszy, bo nie wiem czy realne jest aby sojusze mozna bylo ciagle zrywac, a potem miec nowych sojusznikow. Tu nie mozna nawet na rok zawierzyc sojusznikowi, niech ktos sprobuje zostawic prowinjce graniczace z nim bez wojska :))) Glupota. Sojusz to rownie dobrze moze byc jak wojna, tak czy siak utrzymujemy nadgraniczne garniozony, wiec po co zawierc sojusze ? W shogunie byly z tego przynajmniej pieniadze :)) marne, bo marne, ale zawsze cos :) Powininno byc wbudowane cos w grze, aby zliczalo jak czesto ktos zrywa sojusze i modyfikowalo nastawienie kompa. Albo cos co przelicza nasza ilosc wojsk do ilosci przeciwnika, ilosc granicznych prowincji i to dawalo by mu podstawy czy zawierac sojusz. Mozna by bylo tez wprowadzic pieniadze do sojuszy, aby bylo realniej, np. sojusznika zdobywamy za kase, albo oddajemy sojusznikowi wroga jakas prownicje w zamian za jego neutralnosc w naszym konflikcie. Rowniez zdobywanie prowincji to przegiecie - nie uwazacie, ze automatycznie spalanie gdzies 80 % budynkow to realne rozwiazanie ?? Walki przeciez toczyly sie w polu i tak tez jest tu wiec, dlaczego nagle spala sie tyle budynkow, przy szturmie na grod lub zamek, wtedy czesc mogla by sie spalic, ale tak - dlaczego nie ma mozlliwosci wyboru co chcemy sobie zostawic albo puscic z dymem ? Pomysl Innovy to calkiem dobra rzecz, ale kto moglby sie podjac takiego zadania ? Kurde, wzialem Francje do gry, aby pobawic sie krucjatami,a tu ktos pozbawil papieza fotela :)) - pytanie : co ile lat papiez ma szanse powocic, bo pisalo, ze wielu z nim ucieklo ? Narazie Kielki

20.11.2002
21:08
smile
[11]

Kielki [ Legionista ]

Kurde chyba juz te rzeczy byly omawiane - sorry dobrze, ze zalozyliscie nowy watek kielki

20.11.2002
21:30
[12]

Innova [ Pretorianin ]

uksiu: potrzebuję pomocy - tzn. czy coś takiego ma szansę wyjść? mam nadzieję, że tak... ["break_treaty_naval_warnings_xzy"] ‹"Tę flotę kontrolują %s, z którymi jesteś sprzymierzony. Czy chcesz zerwać to przymierze?"› // Don't translate %s. String will look like "This fleet is owned by The Scots who are your allies. Do you wish to break the alliance?" // Innova: będzie ok pod warunkiem, że do %s przypiszemy po polsku nazwy frakcji w mianowniku liczby mnogiej - jak przy wyborze nacji przed grą (i.e. Al-Muwahidowie, Bizantynczycy, Polacy, itp - lub Bizancjum, Polska, itd - wtedy 'kontrolują' trzeba zmienić na 'kontroluje').

21.11.2002
08:39
[13]

Woytas1 [ Konsul ]

Cześć! Innova --> Mam pytanie: W jaki sposób można zniszczyć wrogie budynki po wejściu do prowincji? Opcja sprzedaży pojawia się dopiero po zdobyciu zamku.

21.11.2002
12:05
[14]

Innova [ Pretorianin ]

Woytas1: możesz je niszczyć podczas bitwy (kursor miecza na budynek) lub po prostu musisz zdobyć zamek.

21.11.2002
12:56
[15]

Innova [ Pretorianin ]

Wczoraj zacząłem kampanię Polską po raz pierwszy (early/expert/conquest). Zainstalowałem patcha. Jakież było moje zdziwienie, gdy w rok po zdobyciu Mołdawii i przekupieniu Pomorza w obu tych prowincjach wybuchły bunty liczące po 2000 buntowników. Z Mołdawii się wycofałem, bunt na Pomorzu stłumiłem 3-gwiazdkowym królem i niespełna 500 ludźmi, w tym 300 tarczowników. Wszystkie wojska, w śląski garnizon i nowoprodukowanych tarczowników (bo dużo ich w oddziale i ładnie przez to wpływają na lojalność) słałem na Pomorze, zostawiając 2000 chłopa w Mołdawii ku wykrwawianiu się Bizancjum. Emisariusze i księżniczki zawarły przymierza, w tym z HRE, któremu jednakże nie przeszkodziło to bynajmniej w wejściu mi trzy lata później z butami do Śląska. W tym czasie kończyłem na Pomorzu budować port, w Polsce miałem już drużynników, na Śląsku ledwo postawiłem fort, o Wołyniu nie miałem nawet co myśleć, bo stacjonował tam 4* generał z ok. połową stanu armii, w Prusach ok. 700 ludzi z 5*. Śląsk padł momentalnie, doszełem do wniosku, że jedyną odpowiedzią jest nie obrona (nie utrzymałbym równocześnie Pomorza i Polski), tylko atak. uderzyłem swoim królem Władysławem I na siły Imperatora (choć osobiście cesarza w nich nie było) i, pomimo przewagi liczebnej wroga, rozniosłem je w drobny mak (też miał 3*). Niestety, odciągnięcie sił z Pomorza spowodowało tam bunt, który też liczył ok. 2000. Stłumiłem go po raz drugi tymi samymi siłami, po raz drugi też HRE najechało Śląsk. W tym czasie zdążyły mnie wesprzeć 2 oddziały drużynników z Polski, tyle, że Niemcy mieli teraz 5*-ca. Mój król poległ na polu bitwy, armia uciekła, odpuściłem sobie Śląsk i Pomorze, ocalałe resztki drużynników połączyły się w jeden oddział i pojechały przegrupowywać się w Polsce razem z jakimiś 150 ocalałymi z rzezi tarczownikami i moim do niedawna księciem a obecnie królem Władysławem II. Na domiar złego Papa zaczął demonstrować swoją wyraźną do mnie niechęć, z tego powodu, że zostałem napadnięty przez katolickiego sąsiada :-) Imając się rozpaczliwie ostatniej deski ratunku, postanowiłem przekupić jeszcze jedną niewielką armię stacjonującą w Karpatach i... udało się! Facet miał 'weak principles (lub ich nabył), w związku z czym przeszedł na moją stronę, dałem mu więc innego generała, 1* (sam był 0*), o większej lojalności. Zostawiłem Karpaty na pastwę Węgrów, butnowników i czegokolwiek jeszcze i zmasowałem armię w Polsce. Okazało się, że dobrze zrobiłem, bo Niemcy przypuszczali atak za atakiem. Wszystkie odpierałem, produkując jednocześnie drużynników, a gdy nie starczało kasy - tarczowników. W międzyczasie Niemcy zrobili błąd, gdyż próbowali zająć Pomorze, co zredukowało ich siły w dość wyraźny sposób, a prowincja nadal pozostała nie zajęta. Ale to nie wszystko. Papa mnie wyklął, i w dwa lata później w Polsce wybuchł bunt na tle religijnym. Skosiłem bunt (ok. 900 osób) po to, by w następnym roku paść pod ciosami... nie, nie HRE, tylko złych Węgrów, którzy skłonni byli przypuszczać (słusznie zresztą), że szarpana wojnami, klątwami i buntami Polska stanie się łatwym łupem. Taka zemsta ze przekupienie generała :) Wszyscy moi żołnierze, w tym król i jego brat zginęli dzielnie walcząc na polu bitwy. Patch jest ok. Pozdr.

21.11.2002
13:08
[16]

Woytas1 [ Konsul ]

Innowa --> Dzięki!!!

21.11.2002
13:12
[17]

Woytas1 [ Konsul ]

Innova --> Wielkie sorry za pomyłkę ale to z pospiechu...

21.11.2002
15:08
[18]

bulimen [ Centurion ]

innova -> rewelacyjny początek kampanii Polską, chętnie również bym spróbował na expert, niestety nie poradziłbym sobie z pewnością od strony taktycznej, w zwiazku z tym prosze o kilka rad jak podszkolić swoje zdolności dowodzenia na polu 3d, chodzi o rady jak trenować swoje umiejeętności np. w custom battle jakie jednostki przeciw jakim na jakim terenie itp. ogólną wiedzę że pod góre gorzej w jakiej formacji itp. posiadam gorzej gdzie nauczyć się jej wykorzystywania i w jak dużych starciach. sorry że może mało przejrzyście, ale jestem dzxiś już wykończony w pracy i mój pasek energii jest malutki, (szukam apteczki:-).

21.11.2002
16:02
[19]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> nie bawiłem się tymi %s, więc trudno mi powiedzieć, ale wydaje się, że takie spolszczenie nie powinno być trudne. !!! a propos spolszczenia - czy ktoś ma problem z imionami Francuzów i Hiszpanów oraz Turków po wprowadzeniu patcha? U mnie wszystkie imiona i nazwiska z ogonkami i akcentami wywołują bład w nazwie, który powoduje, że wyświetla się np. RenQ (could not translate) - zamiast Rene z akcentem, a ponieważ komunikat ten pojawia się także w tabelach po bitwach, są one nieczytelne - wszystko się przesuwa i psuje się układ kolumn. !!! przy okazji wielka prośba - ponieważ gdzieś posiałem backup, proszę o przesłanie na [email protected] pliku names.txt oryginalnego, tzn. nie spolszczonego. Być może tłumacząc nazwy popełniłem jakiś błąd i teraz ogonki nie chcą się wyświetlać, albo co.

21.11.2002
16:10
[20]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova--->a co do kampanii Polską na expert - to widziałem podobne jazdy Francuzami, tyle, że oni są dużo potężniejsi, no i grałem na late. Wojna z wszystkimi sąsiadami jest pasjonująca, ale albo się ją wygra, albo przegra. Mi po 33 latach wojowania udało się wchłonąć niemal całe Niemcy, Wessex i Walię, Akwitanię, Katalonię, Kastylię, północne Włochy, Polskę i Śląsk. Szacunkowo kontroluję już 1/3 prowincji, mam oddech na rozwój ekonomiczny i potem runę na wroga jak zawsze w finałowej części rozgrywki. Ekskomunikę mam od trzeciego roku gry (1324) do chwili obecnej (1354) z jednoroczną przerwą na zmianę papy. Teraz przynajmniej wiem, za co ją dostałem, bo wcześniej papa wyklinał mnie za wyraz twarzy. Te jednak sukcesy zostały osiągnięte po niemal ciągle wygrywanych bitwach, często o włos, lub przegrywanych ale Pyrrusowo. Dwa, trzy nieudane starcia i byłoby po mnie. bullimen---> czytałeś rady Bu-liego i Uczniów z ich strony poświęconej grom Total War?

21.11.2002
17:50
[21]

Attyla [ Legend ]

Czolem mosci Panowie! I mnie znudzila zabawa krzyzowcami. Polska to jednak zupelnie co innego. Nie wiem dlaczego, ale bardzo lubie rozgrawke ta nacja:-))))) Zaczalem jak Innova. Od Moldawii. Tyle, ze zanim poszedlem dalej mialem tam juz obie wierze. A wtedy wystarczyl jeden oddzial garnizonu. Nastepny cel to Bulgaria. Bizantynczycy - tradycyjnie oddali ja bez walki a w nastepnym roku zaproponowali sojusz:-))))) Oczywiscie przyjalem - bo mialem inne widoki. Musialem zajac Serbie i Walhalle i w przygotowaniu uderzenia na Wegry zajac obydwa Pomorza. Udalo sie. W pomorzu zachodnim doszlo - co prawda do 2 buntow, ale jako, ze skladaly sie glownie z chlopow, a polowa mojej armii to druzynnicy - nie bylo problemow:-)))) Po raz pierwszy zobaczylem jak mogla wygladac bitwa Wisniowieckiego z Krzywonosem opisywana przez Sienkiewicza. Ich bylo cos kolo 3000 tys. Ja mialem 2 pulki tarczownikow, 3 lucznikow i 6 druzynnikow. Lucznicy zmiekczyli, tarczownicy zatrzymali na czas konieczny do objechania wroga z lewej flanki i bylo po bitwie:-))))) Uwielbiam ten widok: moi jezdni tratuja, tna, morduja i jada na karkach zbuntowanego chlopstwa:-))))) Po raz kolejny udalo mi sie synow Chama zapedzic do gnoju:-))))) Po wszystkim nie bylem w stanie dac im nic innego jak pal. Z wdziecznosci w nastepnym roku tez mialem bunt:-))))) Znow rozbity. Tym razem wzietych do niewoli puscilem. Mialem juz 2 wierze, i 0 buntow. W tym samym czysie moje poludniowe prowincje moglem dac nawet na very high:-)))) Dzieki temu przekupilem fajnego wodza rodem z Litwy. 4*. Litwa byla moja. Dalej dzieki wielkiej armii z Pomorza, ktore udalo juz sie trzymac w ryzach 2 oddzialami milicji zajalem Kijow, Perejeslaw, Czernichow itp razem z Moskwa. Dopiero teraz zobaczylem, ze Ruskich prawie nie ma:-)))) Zjadly ich bunty. Moskwe zdobylem tylko dzieki podstepowi. Byla tam armia z 8000 chlopow, lucznikow konnych i fanatykow z 6* generalem na czele. Zaatakowalem zatem Wolge - Bulgarie. Polowa sil buntu przeniosla sie tam dla pomocy pobratymcom. Wycofalem swoje sily z Wolgi i ruszylem na Moskre. Znow to samo: piekny widok druzynnikow tratujacych zbuntowane chlopstwo. Khazar zajalem niemal bez oporu. Buntownikom zostala tylko Livonia (tej nie ruszam, bo pochlonelaby mi kazda armie, Wolge i Bialorus (tu tez stoi z 10 000 armia i 6* armia). W tym czasie, klopotajac sie z wielkimi trudnosciami finansowymi, dzieki czemu moglem budowac wylacznie w swierzych prowincjach (dla porzadku) i Polsce wytrenowalem Wielka Armie zlozona z druzynnikow, feudal sergeantow, feudal men at arms i lucznikow i ruszylem na Wegry. Bronili sie dzielnie. Caly rok:-))))))) To byl prawdziwy Blitzkrieg:-)))))) Wtedy zaatakowali mnie Sycylijczycy z Grecji, bo Bizancjum podzielili sobie z Turczynami. (nie wiem co im do lba strzelilo:-))))) Bronili sie cale 3 lata:-))) Exkomunika im nie pomogla. Papa zawarl ze mna sojusz zaraz po rozpoczeciu podboju bylego Bizancjum. Turcy bronia sie meznie. jednak wyparlem ich juz do ich naturalnych granic. W tym samym czasie wykorzystujac, ze wloskie armie skladaly sie glownie z chlopow i milicji zrobilem im kesim. Niemcy, ktorzy pospieszyli im z pomoca padly pod ciosami moimi i Frankow. Obecnie Europa nalezy do mnie, Frankow i Hiszpanow. kiedy porabie Turkow wezme sie za Frankow. Jednak powiem wam, ze gra staje sie nudna w momencie, gdy zaczynam dysponowac prawdziwa sila. Najlepsze sa jednak pierwsze lata:-))))) Pozdrowka

21.11.2002
18:23
smile
[22]

Gozerr [ Legionista ]

Witam! Czy ktoś może mi powiedzieć jak zrobić desant? Do tej pory radziłem sobie bez tego, ale jak straciłem Szkocję to trochę mnie to wkurzyło :) Z góry dziękuje.

21.11.2002
18:28
[23]

Attyla [ Legend ]

Musisz miec port w prowincji, z ktorej ruszasz i statek na niezablokowanym akwenie, przez ktory bedziesz sie przemieszczal.

21.11.2002
19:22
smile
[24]

Kielki [ Legionista ]

Czesc ! Kurcze Medieval w Srodziemiu to bylo by cos niezwyklego. Chyba wystarczylo by stworzyc kilka stron konflktu, np. ludzie, elfy, orki, moze ludzie mordoru i przedstawic wojne o pierscien w jednym z proponowanych na radzie u Elronda pomyslow, tj. podczas zwyklej wojny. Strona, ktora wygrywa bierze pierscien, czyli wladze nad swiatem. Ludzie Gondoru, Jazda Rohanska, ahh te cywilizacje...Elfy mogly by byc neutralne, az ktos je sprowokuje wtedy wypuszczaja swych najlepszych w swieci lucznikow, magikow, szlachetna piechota, wszystko z magiczna bronia :) super by bylo. Ale czarow podczas bitwy raczej nie da sie zrobic zwyklym modem :(( To wymagalo by chyba pogrzebanie glebiej w engine gry. A to za trudne jak dla zwyklych maniakow. Ciezko jest mi wyszkolic dobrego zabojce, narazie mialem kolesia max. 4* i zginal podczas zamachu na zwyklego priesta :(( Jesli zajmiuje Wlk. Brytanie to czy Francja mam mozliwosc szkolenia : billmenow, long bowmenow, high clansmenow ??? Co wy na to, aby w lokalizacji Medievala chlopow nazwac Piechota Lanowa ?? Trzymajcie sie Kielki

21.11.2002
22:41
[25]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

A mnie moja Francja już znudziła. Po 30 latach grania nie mogę już przegrać - mam najbogatszy kraj (praktycznie bez wpływów z handlu, bo walczą ze mną wszyscy sąsiedzi, a walcząc z ich flotami nie mam czasu na rozwój kupiectwa - nie licząc bezpiecznego i zabezpieczonego Bałtyku i Morza Północnego z okolicami). Na zachodzie stoję w połowie Iberii, na wschodzie w Polsce, granicząc z potężną Ordą. Mam południową Anglię i Północne Włochy. Tracę ochotę na godziny mikromanipulacji w celu rozbicia słabych wrogów, których mogę połknąć każdego w kilka lat, a jedyną ambicją mogłoby być skończenie gry na late-expert w czasie krótszym niż 80 lat (póki co minęło 30). I to jest właśnie największa słabość wielu gier - nie ma rosnącej trudności i komplikacji. Początek jest bardzo trudny, z czasem jest coraz łatwiej. W pewnej chwili już wiadomo, że skończymy kampanię zwycięsko. Brak multipleja, który byłby możliwy w trybie strategicznym (odżałowałbym bitwy) powoduje, że temat się wyjaławia. Z drugiej strony w trybie strategicznym nie cieszy róznorodność jednostek. Ech. Myślałem nad tym systemem obliczeń punktowych, dających porównanie różnych trudności. Dochodzę do tego, że nie ma to wielkiego sensu - wiele zależy przecież od losu, a ten na początku może zniszczyć nację lub wznieść ją do wielkości. Poza tym jaki byłby efekt? Mógłbym napisać za dzień-dwa, że moja francuska kampania zakończyła się z sukcesem - np. 9 tys. punktów. Powód do dumy lub wstydu, ale nic nie znaczący, bo rozgrywki są w sumie trudne do porównania. Zabawne byłoby dodanie nowych chwalebnych osiągnięć, ograniczenie punktów za podbój do minimum (np. dla Polski punkt za 3 prowincje, a Almohadom punkt za 10-15 prowincji), aby skłonić do wypełniania krucjat, budowy flot, katedr, nawiązywania sojuszów. Sojusze powinny dawać możliwość handlu przez granicę lądową i duże bonusy do handlu morskiego, a do tego atak na sojusznika powinien być ograniczony lub wręcz zakazany. W tym ostatnim przypadku powinna być możliwość przemarszów przez terytoria sojuszników. Itd., itd. Krótko mówiąc - powstanie kolejny Total War, będzie lepszy AI, więcej opcji w multi, poprawione błędy MTW, będzie można znowu zarywać noc za nocą. A na razie - jest to co jest. Jedna z najlepszych gier w swoim rodzaju, ale jak zawsze nie pozbawiona wad...

21.11.2002
22:51
[26]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> na stronach Uczniow Sun-Tzu znajdziesz tabele jednostek. Billmeni i Walijczycy nie, a górali już nie pamiętam. Piechota łanowa napewno nie - chłopi to chłopi. Przeczytaj ich opis, poza tym z buntów chłopstwa miał byś nagłe powstanie 10 chorągwi piechoty łanowej... Co do METWu hipotetycznego... Elfy jako strona odpada - w czasach Wojny elfów w Śródziemiu jest za mało, by mogły liczyć się jako strona, podobnie z krasnoludami, ale niezależna-neutralna siła tych ras brzmi fajnie. Rohan, Gondor, Saruman z Wieżą i Dunlandem, Mordor i Harad (Umbar może być zbyt słaby). Początkowo małe armie, infrastruktura, mało magii, z czasem wszystko narasta, aż do wielkiego finału. A poza głównym wątkiem, jak z skrytobójcami i inkwizytorami, toczy się podróż Drużyny Pierścienia i pościg Nazguli... Tak bym to widział.

22.11.2002
11:04
[27]

Innova [ Pretorianin ]

uksiu: hehe, no cóż - wobec tego pozostaje nam spotkać się na piwie i napisać METWa jako planszówkę strategiczną dla fanów (btw polecam świetną książkę Yeskova 'Ostatni Władca Pierścienia' - 'czwarta część trylogii' :) w chwilach odpoczynku od kampanii Polską (po raz drugi) tłumaczę changes... a co do kampanii, to obecnie jest lepiej, niż poprzednio, aczkolwiek wcale nie łatwo. Przyznaję, że agresywność kompa mogłaby być nieco większa nawet z patchem - chyba, że 'spokój' 8* bizantyńskich generałów z pełnymi armiami na moich granicach jest spowodowany obawą przed atakiem Węgier lub Włoch. Obecnie mam Szwecję, Danię, Pomorze, Prusy, Litwę, Wołyń, Polskę, Śląsk, Czernihów i Smoleńsk. W każdej prowincji stacjonuje ok. 400-500 żołnierzy (najmniej 200 w Polsce), choćby z uwagi na lojalność. Jest rok 1135. Umarł Władysław II (pozostawił 6 synów), który miał sporo fajnych cech, m.in. builder, co pozwalało mi na redukcję garnizonów (+10% happiness) i więcej działań zaczepnych. Królem jest Konrad I, który jest zelotą (+20% zeal) i ma przyjacielskie usposobienie, a poza tym jest jeszcze niezłym liderem. Szwecję zdobyłem niedawno, zbudowałem w niej już port, trade post, od Bałtyku do Kanału La Manche mam statki (handluję chyba z 3 portami, sam mam efektywnie wykorzystane porty w Szwecji, na Litwie i na Pomorzu, odbudowuję port w Danii). Roczny zysk na tę chwilę ok. 1100-1200 FLN. W Polsce, na Litwie i w Danii są twierdze, w innych prowincjach (z wyjątkiem Wołynia) forty. Nie prowadzę wojny z nikim, papież wygrażał podczas sprzątania przeze mnie Danii, ale nie zdążył swej groźby wprowadzić w życie, bo po 2 latach wojny (1 rok - napaść, 2 rok - zdobycie zamku) państwo Waldka przestało istnieć. Zaczynam produkować w Czernihowie kawalerię stepową, a w Polsce wciąż tworzę drużynników, na razie jednak mam wciąż mało tych oddziałów. Lojalność wszędzie zielona, ale na poziomie ok. 110% - bardzo wysokie podatki. Przywódców buntów (które zdarzają się coraz rzadziej) zwykle wypuszczam. Stocznia na razie jest tylko na Litwie, ale staram się też zbudować ją w Szwecji, z uwagi na port na Skaggerak (1 tura mniej w podróży na zachód i, oczywiście, 2 razy większa moc produkcyjna statków - co 2 stocznie, to nie jedna). Sytuacja zagraniczna jest dość skomplikowana. 2-tysięczne armie buntowników stacjonują w Riazaniu i w Perejasławiu (efekt mieszania Bizancjum), tak samo w Finlandii (efekt mieszania Nowogrodu). Inflanty sobie odpuszczam, nie mam zamiaru póki co głowić się, jak zaraz po podbiciu wyjść z poziomem lojalności w tej prowincji powyżej 30%, bo będzie to samo, co w wyżej wspomnianych prowincjach. Bizancjum okupiło zdobycie Kijowa ogromnymi stratami z uwagi na podobną 2-tysięczną armię broniącą tej prowincji (efekt mojego mieszania :) W 1109 zająłem Kijów, a gdy wskaźnik lojalności po modyfikacjach osiągnął 45%, darowałem sobie i wycofałem się na Litwę. W następnym roku w Kijowie wyrosły 'dwa szare słupki z niebieskimi podstawkami' - część z nich przyszła z niezależnej wówczas Mołdawii!). Nowogród ma dwie prowincje (lub trzy, jeśli jeszcze Powołże), świetnych generałów, ale prawie zero wojska. Z Bizancjum jestem ożeniony (podwójnie), także z Hiszpanami, Francuzami, Anglikami, Niemcami, Włochami i chyba nawet Nowogrodem. Sojusz z Bizancjum, Hiszpanią, Egiptem i Nowogrodem. Księżniczki mnożą się jak myszki. HRE nie utrzymuje garnizonów na granicach, chyba proszą się o widzenie. Obecnie nie prowadzę z nikim wojny; z celów krótkookresowych planuję zająć Norwegię i zbudować w niej port, poza tym chyba trzeba będzie uderzyć na neutralne Węgry - w Polsce gromadzę liczne zastępy drużynników, łuczników, tarczowników i... litewskich drwali (+1 valour, tania jednostka). Cele średniookresowe - wzmocnić infrastrukturę, zaanektować prowincje węgierskie zmasowanym uderzeniem i skierować wzrok na większe HRE, a także rozwinąć handel, przez co wzmocnić garnizony na granicach z Bizancjum i zająć się Nowogrodem. Plan długookresowy - dotrzeć flotą handlową do wybrzeży Afryki, zaanektować Nowogród, dalej wzmacniać garnizony na granicy z Bizancjum (podobno to też ma wpływ na to, czy przeciwnik chce zawierać sojusze, czy nie) i zacząć szkolić półświatek. Ostatnim celem na horyzoncie jest też starcie Anglii, zanim zdąży na poważnie zagrozić mojej flocie handlowej. I to chyba tyle. Szpiegów i asasynów jeszcze nie mam - buduję tawernę na Litwie, która nb. jest prowincją głównie stoczniową i z uwagi na to będzie budować głównie statki, a nie szkolić wojsko czy asasynów. Bez sensu, chyba muszę zbudować taką w Polsce, albo postawić twierdzę w jakimś Czernihowie czy Karpatach (gdy je zdobędę) i tam produkować to ustrojstwo. Ale z drugiej strony portowa prowincja lepsza, można ich wtedy łatwiej przerzucać. Pozdr.

22.11.2002
11:17
[28]

Attyla [ Legend ]

A ja zakonczylem wczoraj wczesniej niz kiedykolwiek. Udalo mi sie dokonac tego w 1148 r. Polska. Zatem zaczalem Francja, zeby nauczyc sie krucjat:-)))) Udalo mi sie. Kazda krucjata osiagala swoj cel:-))))

22.11.2002
11:55
[29]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> Taka planszówka już powstała - chodziła z 10 lat temu pod tytułem zgodnym z trylogią. Były dwie płaszczyzny rozgrywki: militarna i zasadnicza, związana z Pierścieniem. Ciekawie rozwiązano problem przewagi Złych w liczebności armii - po prostu Sauron miał limit liczby jednostek, które mógł przesunąć (bezwolni i głupi niewolnicy ciemności), natomiast siły dobra miały albo ten limit dużo mniej dotkliwy, albo w ogóle go nie było (nie pamiętam). Efekt był taki, że ludzie przemieszczali swoje armie szybko i sprawnie, starając się rozbijać mniejsze grupy wroga, a siły ciemności długo koncetrowały wielkie armie, którymi dopiero ruszały na ludzi. Płaszczyzna zasadnicza była podstawą - w wersji uproszczonej rozgrywało się wyłącznie wyprawę do Oronduiny. Była sobie grupa postaci, mieli przedmioty magiczne, mogli markować ruchy i dzielić się, a ten, kto ratował się zakładając Pierścień (zaatakowany przez Nazgule), miał szanse stać się sługą Saurona itd. Było to całkiem nieźle skonsktruowane i miało jedną, podstwową wadę - rozstawianie żetonów trwało okropnie długo, a komplikacja zasad utrudniała znalezienie frajera do dwudniowej rozgrywki... ;) A Yeskowa czytałem, choć podobał mi się do 1/3 objętości - późniejsza intryga szpiegowska nużyła mnie okropnie. Rzadko się zdarza, że nuży środek i koniec, a początek jest wartki - zwykle jest na odwrót :)

22.11.2002
12:20
smile
[30]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Uksiu,Innova --> Witam po dosc dlugiej nieobecnosci, a raczej nieaktywnosci na forum. Pomysl aby umiescic total war w swiecie srodziemia jest najbardziej wypasionym pomyslem ostatnich lat , jesli chodzi o gry bazujace na trylogi Tolkiena. Mowisz uksiu ze elfy , krasnoludy i umbarczycy stanowili zbyt mala sile aby umiejscawiac ich jako osobne strony. Elfy moze i tak , jednakze mozna by bylo z nich korzystac jak z jednostek krzyzowcow w mediaval, ( choc jak wiesc gminna niesie byli doskonalymi lucznikami ), co do krasnolodow to trudno powiedziec, co prawda szczep zamieszkujacy Morie zostal przerzedzony , ale w czasie 60 lat spokoju jaki uplynal od upadku Smauga, mogli sie bardzo rozwinac w krolestwie pod gora, co by moglo zaowocawoc wystawieniem kilkutysiecznej armii - pamietajmy iz cala armia Rochirrimow idaca z odsiecza na Minas tirith liczyla 6000 ludzi - ( chyba, nie jestem pewny tej liczby ). Umbar, wcale nie byl slaby, a wystarczajaco silny iz cala jego flote uzyl Aragorn do przetransportowana swej armi. Innowa, tez czytalem te ksiazke , jak dla mnie jest naprawde fajna, choc co bardzie zagorzali wyznawcy prozy mistrza okreslaja ja jako nieporozumienie i obelga dla Tolkiena. Przepraszam wszystkich za delikatny off topic , ale nie moglem sie opanowac pokusie dyskusji na temat mojej ulubionej ksiazki fantasy Pozdrawiam

22.11.2002
15:46
smile
[31]

Attyla [ Legend ]

Pytanie: czy jest cos, co umozliwia uruchomienie gry bez plyty w czytniku? Przecie plyta ma ograniczona zywotnosc. Za jakis wiec czas stanie sie zlomem. Co wtedy?

22.11.2002
15:48
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla Virtual CD ?

22.11.2002
15:53
[33]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Attyla "Virtual CD allows to run CD/ DVD applications and music CDs directly from the hard disk - no more need for physical CD drives or the actual CD media. Virtual CD creates compressed images of CDs on the hard disk and emulates up to 22 CD drives to access and to run applications. more information..."

23.11.2002
20:49
smile
[34]

Kielki [ Legionista ]

Czolem Waszmosciom, Dzis zakonczylem kampanie Francja w roku 1246, zajelo mi to troche czasu ;-), bo tym razem postanowilem sie pobawic troche krucjatami oraz zobaczy jakies jednostki nowsze :)) Krucjata to bardzo dobra bron przeciwko innemu chcrzescijanskiemu wladcy, pouszczamy ja na innowiercow, ale staramy sie przejsc przez jak najwiecej prowincji przeciwnika :))) Jesli nie godzi sie na przejscie krucjaty ma eksomunike z miejsca - wiem, bo sam to przeszlem :), kiedy Niemcy chcieli przejsc moje ziemie, ale dalem load ;) i uciekalem jak najwieksza iloscia ludzi przed ich krucjata :-))) Mialem tez ciekawa bitwe Franzuzami z Almohadami, ok. 1000 ludzi na ich gdzies 2200. Bitwa byla zacieta, ale w pewnym momencie udalo mi sie ustrzelic wrogiego generala i zaczal sie odwrot :)), ale czesc jednostek zostala i zostala wycieta, reszty nie dogonilem uciekli, a na mape juz zdazylo wejsc kilka nowych jednostek, wszystko szlo ok, nowo wprowazdone jednostki atakowaly mnie, ale mialy takie slabe morale, ze po 5,6 sec. zaczynaly uciekac, choc w pewnym momencie weszlo na mape 5 jednostek Naphta Throwers, a ja nie majac za wiele konnicy wyslalem do nich oddzial generala. Nawet nie wiecie jakie bylo moje zdziwienie kiedy po 2 lub 3 salwie padl moj 6 * general, a CALE wosjki zaczelo uciekac :(( Spearmeni, Templariusze , Kusznicy wszsystko pierzchlo przed oddzialem chlopow, luczniko i kilkoma oddzialami tych "rzucaczy". Mialem jak sie okazalo potem w statystykach nacietych juz 1003 ludzi, zostalo mi cos 800, a tylko general padl i po bitwie. Wiecej juz nie jezdze gen. na strzelajacych przeciwnikow :)) Teraz zaczalem kampanie Turcja - pisze Hard to biore :)) Juz dwa hardy poszly (Polska,Francja). Ale to chyba nie jest hard ta turcja na expert :))) Na samym poczatku po zwyciestwie nad jednym z sasiadow (zaanaktowalem Egipt, bo wydawal sie slabszy) juz ma sie przewage nad wiekszoscia nacji w grze jesli chodzi o kase :)) Chyba juz ok. 1090 roku mialem najwieksze przychody albo kila lat pozniej, ale bardzo szybko bez zadnego handlu morskiego ! - wszystkie przychody z ladu :)) Egipt rzeczywiscie byl slaby (wg mnie) w pierwszym roku zdobylem od razu dwie prowincje - jedna z krolem, 40 konnych strzelcow i oddzial speramenow, na lekko przewazajacego krola egiptu, druga zdobyl gl. armi, bo Egicjanie uciekli :)) Potem jeszcze kilka pomniejszych bitew i po Egipcie. Dzieki nim moj general dorobil sie v&v : expert attacker (+2 command when attacking), skilled atacker mial na starcie, a experta dostal podczas bitwy, kiedy to przeciwnik nie mial nic co by strzelalo (ja 3x konni lucznicy + 1 oddzial desert archers) dzieki temu wystrzelalem cos ok. 200 ludzi z 500, moje straty wyniosly w tej bitiwe 30 paru zabitych, wieszkosc wojsk wroga uciekla po krotkim starciu. Za to przyjemnie mnie zaskoczyla inna muzyka grajac w tle :)) Myslalem, ze wszedzie jest taka sama, ale nie :) - na szczescie. Bardzo podoba mi sie jedna z muzyczek podczas walki -po prostu super, az chce sie ciachac wroga :P:P. A egipcjanie milo mnie zaskoczyli kiedy sie pojawilii ponownie po 5 latach :)) Zostawilem Arabie buntownikom (700 luda egipskiego bezpanskiego po zabiciu krola), zamale dochody, zeby walczyc - chcialem przekupic, nie chcieli, a po kilku latach wyskoczyli tam Egipcjanie...i po roku mialem Arabie :))) Wogole kilka prowincji ma po prostu smieszny dochod (Arabia, Cyrenejka, Synaj), przy podatkach na v.high dochod ok 100 smieszy ;) - i to maja byc te bogate pustynne prowincje :)) Jak dotad zdazylem jeszcze pobic Almohadow do spolki z Hiszpanami, teraz chyba zwroce sie przeciwko Bizancjum :) Jeszcze jedna rzecz, ktora mnie wkurzyla - mialem tego gen. co opisany jest u gory po walkach z Almohadami i Egiptem dobil do 8* (na starcie 5), a nastepnie wlaczylala mu sie cecha inbred (-3 command i -3 cos tam) i znowu jest na 5* ! Czy ta cecha nie powinna ukazac sie na starcie ?? Uksiu -->na stronie SunTzu jest tylko opis jednostek, ale troche koslawy (nikogo nie obrazajac), brakuje mi jakis statystyk, suchy opis nie nie daje :)) Jest jakas stronka z statsami jednostek ta wogole ? Ktos pisal kiedys o sword and pistol, ale jaki jest adres ? A co do tych chlopow, to przeciez Batory tez chcial stworzyc wojsko chlopskie i pozwolono mu stworzyc "Piechote Lanowa" w sile dwoch tys. wlasnie z chlopow z majatku krolewskiego, ale nie bede sie spieral bo i tak gram po angielsku, ale moze kiedys sie skusze na polish version, aby ocenic wasza prace :)) No i prawda chlopow z buntu nie mozna chyba nazwac piechota lanowa ;( - wyklucza sie. Elfy mogly by byc bardzo drogie do zakupienia (jakis 1000 za 40 ? :)) ), ze wzgledu na ich mala iloscw Srodziemiu i elitarnosc, mogly by miec super zasieg strzal plus dosyc dobre umiejetnosci walki wrecz :)) Krasnale to byly by takie male super opancerzone czolgi :))) z wielkimi obosiecznymi toporami z extra szarza, powolnym ruchem, super morale i taka sama obrona :)) a ludzie byli by slabi :PPP Nie, ale serio to moze byc cos, jesli dojdzie do skutku, a spece od marketingo nie maja tu nic do gadania, bo to ma byc mod robiony przez zapalencow dla inncyh graczy, za darmo, wiec jakies korporacje majace prawa do Tolkiena nie moga im nic zarzucic, ani za nic zaskarzyc, a ze oni na tym kasy nie zrobia (korporacje) to ich strata :PPP Nie ma to jak komercha ;(. Narazie Kielki ps. dzis przez Medievala wstalem o 11:30 :))

24.11.2002
13:26
[35]

Rav_s [ Konsul ]

Mediavala mam nie dawno, wiec prosze wybaczyc jezeli bede zadawal idiotyczne pytania (moze juz ktos je kiedys zadal, ale przejrzenie 15 watkow zajmnie mi troche czasu, a znac odpowiedzi chcialbym jak najszybciej). W bitwach 1. Czy warto gonic przeciwnika, gdy ucieka? 2. Gdy oddzial przeciwnika wyjdzie poza krawedz mapy to na mapie europy pozostanie resztka tego oddzialu? chodzi o to czy trzeba wybic przeciwnika do nogi zeby nic po nim nie zostalo? Nie gralem jeszcze w kampanie wiec nie wiem jak to jest, narazie rozgrywam jedynie bitwy. 3. Czy oplaca sie okrazac przeciwnika? tzn czy oddzial atakowany od frontu i od tylu ma taka samo wartosc bojowa? (nie wyczulem jeszcze tego) 4. Skad sciagnac historyczne bitwy? Jak narazie poza 3 dostarczonymi w grze sciagnalem jeszcze Grunwald i Stamford Bridge.

24.11.2002
14:29
[36]

darkog [ Legionista ]

Rav_s ---> https://www.totalwar.org/

24.11.2002
14:29
[37]

darkog [ Legionista ]

Rav_s ---> https://www.totalwar.org/

24.11.2002
14:29
[38]

darkog [ Legionista ]

Rav_s ---> https://www.totalwar.org/

24.11.2002
16:19
smile
[39]

POL03 [ Centurion ]

Mam kilka pytan odnosinie lokalizacji czy np. Scotland Relieved oznacza Szkocja zostala uwolniona czy raczej Szkocja przychodzi z odsciecza.Wynika to z mojei slabej znajomosci tej gry przeze mnie dopiero mam zamiar zabrac sie za nia tak na serio i przejsc cala. a i jeszcze jedno jak tlumaczyc slowo np.Amir of Wales Jest to "Emir" czy mozna jeszcze w jakis inny sposob przetlumaczyc to slowo??? Za wszelka pomoc z gory THX

24.11.2002
20:37
smile
[40]

Kielki [ Legionista ]

Witam, No teraz przynajmniej mam jakies problemy grajac tymi Turkami, zroblileem blad za szybko posuwajac sie na zach. i doszlem do Maroko gdzie wraz z Hiszpanami rozbilem Almohadow, problem w tym, ze w nastepnej turze oni zaatakowali mnie (Hiszpanie) lamiac jak zwykle sojusz, a ja swoje jednostki ladem moglem przezucic dopiero w kilka lat :(( gdyby byly statki poszlo by prosciej :)) A tak walki o Maroko trwaly kilka lat :)) ze zmiennym dla mnie szczesciem, dwa razy toczylem duze bitwy : ja 4700 oni 2500, pozniej ja 2630 oni 3800, nawet nie wiem skad brali tyle wojska ;), troche na tym ucerpialem w ilosci jednostek i mialem uszczerbek w kasie, bo bardzo posilkowalem sie wojskami zacieznymi, podczas jednej z tyh bitew dwie i pol armii to byli najemnicy :)) Hiszpanie tez na tej wojnei ucerpieli, bo mieli co rok jakies bunty :)) plus odrodzili sie Aragonczycy i Almohadowie.Postanowilem sie troche cofnac, spalilem wszystko w Tunezjji, Maroko i jeszcze jednej prowincji (nie pamietam nazwy), na wsch. od tych dwoch, wojska przerzucilem do Cyrenejki i narazie czekam, az Hiszpania wykrwawi sie podczas buntow i byc moze w walce z Almohadami :)))) Teraz zajme sie Bizancjum, ktore wlasnie chcialo mi zrobic wjazd do stolicy w 300 jednostek :))))) No i znowu mi sie "odrodzili" Egipcjanie - trzeba wzmocnic garnizony gdzie niegdzie ;) Pozdrawiam Kielki ps. czy Turkom nie rodza sie corki ?

24.11.2002
20:38
smile
[41]

Kielki [ Legionista ]

Witam jeszcze raz, Kurdre co tu taki zastoj w postach ? :) Zegnam Kielki

25.11.2002
10:44
[42]

Attyla [ Legend ]

Witam Waszmosc Panow! No tak. Ktos twierdzi, ze Turcja tu trudna nacja, bo ma same nacje za sasiadow. Jestem po kolejnych doswiadczeniach z ta nacja. Najpierw pod mlotek poszli Egipcjanie. Potem szybko wypalili sie Bizantynczycy. probowali walczyc ze mna na morzu. Nawet pare razy wygrali. Ale coz... Szybko strzacili wszystkie porty. Wogolekazdy, na kogo zwrocilem wzrok zamienial sie w popiol w ciagu paru zaledwie chwil:-))) Wspaniali sa zwlaszcza Turcoman foot soldiers. Dzieki nim moje bitwy z Bizancjum i innymi to wlasciwie jazda w jedna strone:-))) Zanim dojdzie do walki wrecz przeciwnik traci ponad polowe ludzi a jego morale lezy i kwiczy:-))) Rownie fajni, choc nie az tak sa Futuwwas. W kazdym razei po paru latach bylem najbogatrzy i mialem najwieksza armie. Potem znowu wrocilem do Polakow. I tym razem mnie nie zawiedli. Bylo ciekawie, ze ho ho! Poczatek standard: uderzenie na poludnie. Zajalem Moldawie i Bulgarie. Bizantynczycy znowu poprosili o pokoj i zaproponowali sojusz:-). Dalej mojemu dyplomacie udalo sie przekupic 4* w Pomorzu Zachodnim. Wyszkolilem kilka choragwi druzynnikow, lucznikow i lesnych. Zajalem jeszcze Kijow, Litwe, Pomeranie, Ryazan, Czernochow, Nowogrod i Liwonie. Koncentracja w tym czasie dala mi wreszcie podstawy operacyjne do zajecia Wegier (ach to zelazo:-)))) Papierz nie zdazyl nawet obarczyc mnie anatema:-))))) Pamietajac jak wielkie dochody uzyskiwalem bawiac sie Turkami zaczale przygotowania do uderzenia na Bizancjum. Niestety, Niemcy i Wlosi zamierzali wyraznie wykorzystac moje zainteresowanie poludniowym wschodem. Zaatakowali. Po raz kolejny nie bylem w stanie zrozumiec komputera. Zostalem zaatakowany. Bronilem sie. Wiec wojna sprawiedliwa (ewidentnie sredniowieczna formula). Niemcy dostali ekskomunika. Po roku odzyskalem utracony uprzednio Slask. Tym razem ekskomunika walnela we mnie (????). W tych warunkach nie bylo co sie dalej bronic i odwiedzilem Niemcy:-)))) W zwiazku z tym z bou uderzyli Wlosi. I tak cala armie mialem juz na zachodzie, wiec zajecie kilku kolejnych prowincji "ponadprogramowo" nie stanowilo wielkiego problemu. Sek w tym, ze zamiast isc na Saracenow - caly czas bylem angazowany w jakies bijatyki na Zachodzie. A ja NAPRAWDE mialem szczera chec tym razem zostawic Zachod w sposkoju, zeby uzyskac kontrole nad Wschodem. A juz ten papierz zupelnie mnie zalamal... Zupelny idiota - i do tego jeszcze prowokuje do dalszych wojen. W rezultacie 3/4 Europy nalezy do mnie, mam imponujaco wielka armie:-)))) i jestem najbogatry. Ale tez ciagle uwiklany jestem w jakies bezsensowne konflikty. Cale szczescie, ze chociaz Bizantynczycy daja mi spokoj (zwlaszcza, ze moja potege mialem zamiar oprzec na ich karkach:-))))) I do tego Grecja i Konstantynopol nie sa moje, chociaz takimi byc powinny:-))). Ma ktos jakis sposob, zeby robic DOKLADNIE, to co sie zaplanowalo?:-)))))

25.11.2002
11:09
smile
[43]

max501 [ Pretorianin ]

Witam, Gram oczywiście Polską. Zacząłem od podboju wschodnich prowincji i Mołdawi. Zachód trawiony był konfliktami angielsko-francuskimi, a w kilka lat później Almohadowie wszytkich uspokoili. Ja w tym czasie spokojnie rozbudowałem flotę, dokonałem chrystianizacji podbitych ziem i cieszyłem się względnym pokojem. Rok, bodajże, 1150 - prowincje od Polski do Khazaru i Finlandii do Mołdawii. Wkrótce napadli mnie Bizantyjczycy. Walki były ciężkie, ale do konfliktu włączyli się Turcy i Egipcjanie. Zająłem Konstantynopol i Krym. Egipcjanie resztę - w tym prowincje Turków. Z Bizancjum została jedna wysepka. Rok 1175 - pozawierałem sojusze i wróciłem do spraw handlowo-rozwojowych. Gospodarka kwitła, ludność spokojna, po prostu pięknie. W międzyczasie gnębione przez Almohadów Cesarstwo się rozpadło. Po kilku latach napadli mnie Węgrzy - których wchłonąłem w 2 lata. Papież "nagrodził" mnie ekskomuniką. Ok. 1980 roku zaatakowli mnie Egipcjanie, było ciężko ale w kilka lat później, z powodu śmierci króla (aż trzech musiałem zabić), się rozpadli. I tu przestroga, licząc na łatwe zdobycze ruszyłem na południe. Doszedłem aż do Synaju, z zachodu byłe prowicje Egipskie połykali Almohadzi, którzy zajęli wcześnie Francję, Hiszpanię, Niemcy. Na mapie zaistniały tylko 2 mocarstwa i nic nie liczący się Włosi, Anglicy, Duńczycy, Sycylijczycy, Państo Papieskie. Niestety zbyt szybko się rozrosłem. Odrodzli się Nowogrodczycy, a w nowych prowincjach ludnośc się zbuntowała. Po kilku latach przywracania porządku moje armie się dość wykrwawiły - a tu znów bunty i do tego na południu zaatakowli mnie Almohadzi. Podjąłem radykalne kroki - spaliłem kilka prowincji na południu - wycofałem się do linii obu Armenii. Dzięki strefie buforowej ze zbuntowanych prowincji miałem spokój w tej części z Almohadami, i miałem na kim ćwiczyć asasynów ;-))). Mogłem też przerzucić część sił na zachód Europy, gdzie wróg zagrażał macierzystym prowincjom. W kolejnych latach, po ciężkich walkach zająłem ziemie byłego Cesarstwa i Francji. Stoję teraz w Akwitani i Tuluzie. Wcześniej rozgromiłem flotę Almohadzką. Moje statki nie opływają jedynie Włoch, reszta mórz jest opanowana. Jest rok 1217. Wszystko niby jest pięknie - ale moje państwo jest zbyt ogromne. Armia jest rozciągnięta, kasa na niewystarczającym poziomie (nie ma za bardzo z kim handlować), Almohadzi jeszcze dość mocni, ludność buntownicza, a do tego za kilka lat ma się pojawić w Khazarze Złota Orda. Jedyna nadzieja, na zyskanie kilku, bardzo potrzebnych mi, lat spokoju jest w odrodzonych Hiszpanach, którzy pojawili się w kilku Almohadzkich prowincjach w ostatnim roku. Postaram się ich w spierać - ale niestety jak na razie jestem z nimi w stanie wojny. Dobrze by było gdyby byli moją strefą buforową. I tu mam pytania - czy zdarzyło się komuś, że odrodzona frakcja wróciła do swej dawnej świetności choć w części? Czy zdarzyło się, że byli zdolni do opanowania kilku prowincji, zawierania sojuszy, wznoszenia zamków, reaktywowania handlu? Czy to tylko zawsze, chwilowe podrygi zdechłej ryby? Dziś wieczorem chyba skończę - szkoda, że zanim będę mógł produkować armaty. Producenci poważnie skopali opcje zawierania sojuszy. Nie da się zbyt długo być wstanie pokoju z resztą świata, nawet jeżeli inne państa są słabiutkie. pozdrawiam, max

25.11.2002
11:53
[44]

Attyla [ Legend ]

Max - to sie zdaza. Ja zaobserwowalem bodaj 3 takie przypadki, przy czym jeden nie byl"czysty":-)))) Czyste przypadki to Francja, ktora odrodzila sie, niestety, moim kosztem (zreszta z mojej to reki zgineli wczesniej:-)))). Zajeli mi 2 prowincje i zawarlszy pokoj (bylem wtedy bardzo zajety na wschodzie) ruszyli do Hiszpanii. Po jakims czasie Zniszczyli Hiszpanow i Almohadow i wraz ze mna byli supermocarstwem:-)))) Jednak konfrontacja troche mnie rozczarowala. Nie wiem jakim cudem osiagneli taki sukces. Drugi przypadek to Sycylijczycy. Odrodzili sie po ciosach Bizancjum. Cieszylem sie, ze urosli, bo Bizantynczycy byli stanowczo za silni. Jednak po jakims czasie Sycylijczycy tak urosli, ze zaczalem wspierac Bizancjum:-)))) I ostatni - "nieczysty". Trodno tu mowic o odrodzeniu, bowiem Bizantynczykom zostala jedna wyspa na Morzu Srodziemnym. Odrodzili sie dzieki buntowi w Trebizondzie. Od razu uzyskali wielka armie, dzieki ktorej odzyskali kontrole nad wiekszoscia swoich starych prowincji ( za wyjatkiem Konstantynopola, ktory nalezal do mnie:-)))) - gralem wtedy Francuzami - skutek jedynej udanej krucjaty:-)))) Bardzo szybko wchloneli Turkow i osaczyli Egipcjan. Pewnie odniesliby jeszcze wiekszy sukce, gdyby nie konflikt ze mna:-)))) Probowali odzyskac Francje. Nie powiem - bylo ciezko. Ale wkoncu po kilkuletnich przepychankach rozbilem ich sily i zaczalem zajmowac prawie niebronione prowincje. A bylo to przyjemne, bo bronily ich "sily" w rodzaju niedobitkow katafraktow, Waregow, czy nawet kilku oddzialow Naphta Trowerow (zwlaszcza bitwy z tymi ostatnimi byly zabawne:-))))

25.11.2002
12:18
[45]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Juzio, Kielki---> nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Nie wiadomo czy taki wspaniały mod powstanie. Granie w Śródziemiu może być pasjonujące, pod warunkiem, że ktoś zrobi taką przeróbkę SOLIDNIE, a to może być trudne rękami garski pasjonatów. Poczekamy, zobaczymy. Ale dziwi mnie, że spece od marketingu nie potrafili sie dogadać i nie zrobili podobnej gry - a może już taka powstaje? Kto wie... Elfy nie powinny być do normalnego zaciągania - widzę ich raczej jako ekstra jednostki pojawiające się np. w Lothlorien i nie ruszające się stamtąd. Krasnoludy już prędzej ruszyłyby na południe pomachać toporami :) Umbar faktycznie mógłby być grywalny - piraci, wypady z morza itp. A ludzie nie byliby kiepscy - raczej przeciętni. Poza tym ciężka jazda ze znakami białej wieży czy Dol Amrothu powinna być najpotężniejszą kawalerią gry. Poza tym generalnie ludzie powinni mieć wyższe morale, ale być słabsi niż np. Uruk-hai. Poza tym Czarni powinni mieć miażdzącą przewagę - powiedzmy 10:1. Tak, że ludzie musieliby rozwalać armię za armią, by powstrzymać pochód Zła.

25.11.2002
12:32
[46]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> musisz szukać uważniej. Na stronie Bu-liego i rebiaty jest dział download. Polecam dla tabeli z jednostkami w excelu np. Podobne rzeczy znajdziesz na www.swordandpistol.com jeśli się nie mylę. A Batory to nie do końca średniowiecze, więc piechocie łanowej mówię moje stanowcze NIE :))) A niewolnikiem MTW zostaniesz po pierwszej sesji gry, które przekroczy 40 godzin non-stop. Ja już zaliczyłem takie dwie :) Muzulmanom nie rodzą się córki - za to jeśli wódz nie jest perwertem synowie rodzą sie co rok-dwa. Haremy i inna rola kobiet w tych kulturach, niż w świecie chrześcijan. Próbowałem kilka razy, ale nie udało mi się wydać księżniczki za muzułmanina, więc nie wiem, czy jest to możliwe. POLO3---> Scotland Relieved - to chyba "Szkocja powstała" lub "Powstanie w Szkocji". A niczego innego niż emir nie znam - powinno Ci wystarczyć :) Attyla---> plan typu "najpierw uderzę na tych, a potem na tamtych" udać się może raz, może dwa razy na początku kampanii, a potem już nacje komputera decydują o tym, z kim się walczy. Raczej trzeba się zawsze szykować do walki na wszystkich frontach - taka jest moja strategia. Za każdym razem, gdy robiłem inaczej, było naprawdę ciężko :) max501---> supermocarstwo nie odrodziło mi się nigdy, choć raz Anglicy, Sycylijczycy, Bizancjum i Turcy z niczego stworzyli sobie państwa liczące ponad 7 prowincji. Takie zdarzenia następują jednak wtedy, gdy prowadzona przez nas nacja dobija 40 czy 50 prowincji, więc odrodzenia nie mają większego znaczenia.

25.11.2002
13:48
[47]

Attyla [ Legend ]

A ja bym glosowal za modem uzupelniajacym Medievala o naprawde wczesne sredniowiecze. To "early" to sam srodek sredniowiecza. Poczatki to IV wiek a nie XII. Poczatek moim zdanie powinien zaczac sie od okresu Rycymera w Cesarstwie Zachodnim. Mielibysmy wtedy ostatnia szanse utrzymania Rzymu na powierzchni - a kto wie? moze i przywrocic mu dawna swietnosc:-))))) A i byloby z kim walczyc. Mielibysmy dwie nacje Gotow, Frankow, Alemanow, Sasow, Wandalow, dwie nacje Rzymian, Persow itp. To mogloby byc naprawde interesujace. A zamiast Zlotej Ordy najechaliby najpierw Hunowie a potem Wegrzy. Przy czym nie wiem jakim cudem obie nacje ladowaly w Panonii:-)))) Pomysl zas swiata Tolkienowskiego, aczkolwiek atrakcyjny wydaje mi sie, ze troche "nie pasuje" do serii Total War Poza tym wystarczyloby, zeby mod poprawil kwestie dyplomacji, ktore obecnie sa prymitywne i glupie. Stosunki miedzynarodzowe powinny byc ustawione na kilku poziomach, z ktorych skrajnymi bylby sojusz i wojna a srodkowym neutralnosc. Moim zdaniem lamanie nawet zwyklego pokoju powinno rodzic duze reperkusje miedzynarodowe. Sojusz zas powinien dawac pewnosc bezpieczenstwa ze strony alianta. Uksiu - Wiem jak jest. Tez szykuje sie do wojny na wielu frontach. Sek w tym, ze do tej pory Bizancjum nie zaatakowalo mnie nigdy pierwsze. To samo z Turczynami i Egipcjanami. Kiedys bylo nawet tak, ze majac wspolna grance z Almohadami prowadzilismy "wspolne" walki przeciw kilku niedobitkom Europy. Oni atakowali np. Niemcow a Niemcy atakowali mnie. W rezultacie moja uwaga zawsze byla skierowana przede wszystkim na zachod. Poza tym nie rozumiem relacji Papierz - Polska. I dlaczego Polacy nie moga prowadzic wypraw krucjatowych? Przeciez wyprawa Warnenczyka w 1444 byla sygnowana jako wyprawa krzyzowa! W kazdym razie Polacy przeprowadzili znacznie wiecej krucjat niz np. Dunczycy, ktorzy nie przeprowadzili zadnej, choc brali udzial w prawie kazdej:-)))). no i ta ekskomunika za odebranie mojej wlasnej prowincji napastnikom... Jesli ten idiota traktowal mnie jak papiestwo Polakow przez dlugi czas - za pogan - to przynajmniej nie powinien obciazac anatema! To jest nielogiczne!

25.11.2002
15:14
[48]

Attyla [ Legend ]

To jeszcze raz ja. Nie wiem czy zauwazyliscie, ale teraz (tzn po instalacji patcha) mordowanie jencow nie ma wplywu na V&V.

25.11.2002
18:40
[49]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla---> A ja chętnie zobaczyłbym po prostu więcej gier w konwencji MTW, gdyż jest ona bardzo atrakcyjna i grywalna. Od czasów Sumerów do - powiedzmy - wojen napoleońskich. Do tego przynajmniej swiat Tolkiena :) Na wszystko to przyjdzie jeszcze czekać latami. Ciekawe, jak przychody z MTW - to będzie wyrocznia, czy podobne gry będą powstawać, czy też dalej tłuczone będą seriami RTS i inne takie... A ja ustanowiłem właśnie mój rekord: CAŁA KAMPANIA W 57 LAT!!! (Francja, LATE!!!, expert, po patchu) Przez cały ten okres miałem w sumie dwóch znakomitych władców oraz okres zmiany, gdy co 2-3 lata ginął mój król - próbowałem się dokopać do 4 syna, który miał świetne cechy. Karol IV mógł się pochwalić: wpływem na max, pobożnością 3, surowością 5, dowodzeniem 6, zarządzaniem 7 i dawał +30 proc. do szczęścia, +3 do lojalności dowódców oraz +10 proc. do podatków z pól. Żadnej cechy negatywnej i dwie gwiazdki dowodzenia zdobyte osobiście na froncie (oczywiscie wschodnim ;)! Z nacji, których nie tykałem, zostały: Hiszpania, Egipt, Niemcy i Dania :)

25.11.2002
18:43
[50]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Acha - mam również spostrzeżenie, którego nikt na forum nie opisał: jeszcze jednym sposobem pozbycia się ekskomuniki jest... pozbycie się własnego króla. Jest ona rzucana na człowieka, a nie na kraj, więc gdy znika cel - nie ma ekskomuniki. Okazało się to przydatne w chwili, gdy zmieniałem królów - co atak na chrześcijan i ekskomunika, to zmiana władcy i spokój w królestwie :)))

25.11.2002
20:44
smile
[51]

Kielki [ Legionista ]

Witam jeszcze raz :)) Rav-s: 1. Oczywisce, ze warto, jak zlapiesz jencow, to mozesz ich zabic lub dostac okup, jak wojna jest ciezka to radze scinac, zeby sily wyrownac :)), ale mozna dostac badziewne v&v za to, wiec czasem trzeba przemyslec to. A i za jakiegos powaznego kolesia mozna dostac nawet powazna sumke. 2. Jesli przeciwnik ucieknie to: a)jesli ma jeszcze jakies prownicje graniczace z ta na ktorej toczyla sie walka, to ci uciekinierzy sie tam pojawia; b)jesli to jego ostatnia prowincja lub nie ma graniczacych z ta na ktorej walczycie to jednostki znikaja; 3. Wiadomo ze nie zaden oddzial atakowany z flanki albo od tylu nie ma takiej samej wartosci bojowej, a poza tym latwiej przelamuje sie jego morale w taki sposob - logiczne nie ? :PPP 4. Z pewnoscia ze stron innych zapalencow, lub byc moze producenta, ale nie jestem pewny. A na pewno z linku podanego przez Darkoga. Narka Kielki

25.11.2002
20:45
smile
[52]

Kielki [ Legionista ]

Powyzszy post moze byc nie aktualny, ale wczoraj serwer padl i nie moglem go dodac ;(

25.11.2002
20:46
smile
[53]

Kielki [ Legionista ]

Teraz post wlasciwy :)) Turcja po pewnym momencie mozna juz sunac do przodu bez praktycznie zadnych przeszkod. Dzis zdobylem Konstantynopol (Bizancjum zwialo :)), a moi egipcjanie wzieli cytadele z marszu bez jakiej kolwiek broni miotanej :)), sily 3000/500, podczas bitwy po kilku minutach jakas wieza ustrzelila mojego generala :(( i stracilem lacznie 600 ludzi. Automatyczna bitwa byla dla mnie bardzdiej do przyjecia - 300 zabitych. Tak stalem sie wlascicielem jedynej w tym czasie cytadeli na swiecie i dalo mi to mocnego kopa ekonomicznego), i z niego plus egiptu bez handlu morskiego dalo by sie przezyc :)), a dorzucic do tego jakis tam handel morski (majac duzo kasy nie przykladam sie do tego tak jak innym nacjami) plus jeszcze kilka bogatych prowincji, jak np. Palestyna i te dwie nad nie (albo 3 :) ). Ogolnie to podoba mi sie walka Turkami, ich jednostki znakomicie sie sprawdzaja w bitwach (przewaznie) i pasuja pod moja ogolna koncepcje :)) A w jednostkach strzelajacych mozna wybierac ile sie chce :)) Ktos pisal, ze Blugarian Brigands to najlepsi lucznicy w grze, wg mnie czesc lucznikow tureckich jest o wiele lepsza, np. futtawa i jeszcze jedna szybko dostepna chyba ottoman infantry. To lucznicy z mozliwoscia ataku wrecz, a to jest juz cos konkretnego, bo czasem nawet szarza takich lucznikow pogoni podlamanego wroga, a tacu blugarianie oprocz szybko strzelnosci nie maja innych zalet. Dorobilem sie Turcja w koncu jakiegos dobrego generala (8*). Zrobilem go z syna sultana (6*), ktory stal sie generalem, plus tytul gubernatora Konstantynoplu (+2*). Ma jeszcze skilla skilled attacker wiec jest jakby 9* :)) To nic, ze ma acumen na 3, przy takiej ilosci kasy to nie istonte, aby ktos lepszy zarzadzal w Konstantynopolu, a * w bitwie sa potrzebne. czy nie myslicie, ze Bizancjum jest w tym wzgledzie lekko przegiete, prawie kazdy nastepca tronu to 7,8 w porywach 9* :)) a inni sie mecza, zeby do tego dojsc. Lekkie przegiecie, a i tak nie robia z tego uzytku, bo podczas moich kampanii jeszcze nigdy nie zajeli jakiegos konkretnego obszaru :)) Za to w tej kampanii zadziwil mnie Nowogrod, ktory zajal caly pln.wsch. zatrzymal sie na Khazarze i pobil Polske :(( juz ja mu sie odplace za kilka lat, ale to moj sojusznik wiec chwilowo go nie ruszam, chociaz moglbym go podbic w kilka lat, ale chce jeszcze obejrzec kilka nowych jednostek :)) Lecz jesli bym chcial to moglbym zrobic fajny wypad do Europy gdzies w 5000 ludzi i popalic wszystkie co znaczniejsze prowincje :)), a potem wycofac sie do domu spokojnie - tak juz zrobilem Hiszpanom - po prostu wszyscy uciekaja przed tymi kilkoma tysiacami luda :)) - cos jak prawdziwi Turcy, zawsze ich mnogo na wojne szlo :P Ale niedlugo czas konczyc i chyba nie zobacze janczarow a chcialbym. Bizancjum ma te niektore fajne jednostki - nawet bardzo :)) Zauwazylem jeszcze jedna ciekawa rzecz u Ghulam Bodyguards, co nie jest opisane na mapie strategicznej, maja taka ciekawa opcje - "not panicked by death of general" - prawdziwi twardziele co ? :)) A i saracen infantry jest super, przedewszystkim przeciw krucjatom i ich rycerzom zakonnym ;)). A te krucjaty wysylane na mnie przez komputer to...na poczatku myslalem, ze jak krucjata z francji po przejsciu przez cala europe dojdzie do mnie to mnie zje w trampkach :P, zabralem troche sil na granicy, a tu podjezdza figurka 2000 ludzi, mysle no bedzie jakas fajna bitewka, sprawdzam ich sklad a tam 70 % to chlopi - smiech na sali :)))) nawet nie zaatakowali mnie, stali tam kilka lat i wreszcie jak juz nie bylo prawie zadnych moich jednostek w okolicy zrobili mi wjazd do stolicy w 7 osob :)))))) Tam na szczescie akurat formowala sie nowa armia :))) wiec przegrali. Kurde niezle AI kompa. Wkurza mnie strasznie to spalanie tylu budynkow w prowincjach :(( nie mozna robic zadnych manewrow taktycznych - wycofac sie w glab kraju zebrac pelne wojska z granic i odbic prowicnje, tutaj musimy bronic wazncyh prowincji za wszelka cene,, bo ewentualna strata to kilkanascie lat odbudowy :(( nie podoba mi sie to. Narazie Kielki ps. A jak sie gra w szczytowym i schylkowym okresie - oplaca sie przezucic do przodu ? pps. Czy jest jakas znaczoca roznica w graniu nie na conquest tylko na opcji glory achievments ?

25.11.2002
20:49
smile
[54]

Kielki [ Legionista ]

A i jeszcze mi sie przypomnialo: zauwazyliscie, ze w prowincjach czesto liczba % wiernych kilku religii przekracza 100, czesto jest 101, raz tez mialem 99 % na muzulmanizm, a co z tym 1 % ?? Kielki

25.11.2002
22:35
[55]

Rav_s [ Konsul ]

Kielki --> Wielkie dzieki. Co do punktu 3 to tez mi sie tak wydawalo, tylko ciekaw bylem czy uwzglednili to w grze.

26.11.2002
10:31
[56]

Attyla [ Legend ]

Witajcie! Zrobilem wczoraj maly experyment. Postanowilem, ze jesli ktos mnie zaatakuje a moj sojusznk zerwie ze mna sojusz, to ja zaatakuje tego sojusznika:-)))). Cos jak wyprawa karna:-)))) Jak na zlosc troche trwalo zanim ktos wreszcie zdecydowal sie napasc na mnie. Wreszcie uderzyli Ruscy. Nie byl to najlepszy moment, bo sily mialem zaangazowane w Livonii, gdzie ponosilem niemal co roku duze straty. Cale szczescie, ze w Polsce formowalem nowa armie. Ruscy wjechali mi do Perejeslawia. Ucieklem swoimi do zamku, zeby ich przetrzymac troche do czasu dojscia posilkow. Jakoz sciagnalem owe posilki z Polski, Wegier, Croatii i okolic (tu jazde stepowa, ktorej zebralo sie ze 20 choragwi:-)))) . Po 2 latach obrony zamku wkroczylem wreszcie do Perejeslawia. Ruscy Dali dyla. Jako, ze mieli jedna tylko prowincje - w nastepnym roku nawiedzilem i ja:-)))). Bitwa - nic specjalnego. Ruskich rozbilem bez problemu. Car poszedl pod noz. Do zamku schronily sie resztki ich armii. W sumie nic nie znaczacy epizod. Gdyby nie to, ze kiedy zostalem zaatakowany - sojusz ze mna zerwali Bizantynczycy i Niemcy. Zatem w nastepnym roku proc zdobywania ostatniego ruskiego szanca, moja armia miala cos jeszcze do zalatwienia:-)))). Mialem wczesniej troche kasy, wiec przekupilem 2 buntowniczych wodzow (jeden 4 a drugi 3 *), dzieki czemu dysponowalem "wspanialymi" wodzami (oczywiscie jak na polskie warunki). Przez kilka nastepnych lat bylem w stanie wojny praktycznie ze wszystkimi. Szczescie, ze prawie nikt z nich nie byl do wojny ze mna gotowy. Spustoszylem wiec cala Europe (dysponoalem silami do pobicia wroga ale nie mialem sil, by utrzymac nowe terytoria. Zatrzyymalem tylko Bohemie, Szwecje i Frankonie jako prowincje posiadajace metal. W calej reszcie spalilem poprostu wszystko do golego piachu z wyjatkiem portow. W rezultacie jeden po drugim, wszyscy prosili mnie o pokoj. Zreszta i tak, zanim uporaja sie z buntami, ktore wykwitly w calej Europie minie troche czasu:-)))))Dzieki tym zabiegom moglem skoncentrowac sie na wschodzie. Bizancjum padlo pod moimi ciosami w ciagu 3-4 lat. Turcy, z ktorymi mam granice staraja sie jednak utrzymywac pokoj ze mna. Jako posiadacz polowy swiata jestem jego niekwestionowanym hegemonem. Obecnie gromadze sily dla odparcia najazdu Mongolow. Wszystkie doswiadczone w boju jednostki wedruja do Khazaru, gdzie za jakies 90-100 lat odbedzie sie najazd:-))))))) Do tego czasu zgromadze tam takie sily, ze Orda nie bedzie maila szans przetrwac pierwszego starcia. Poki co zastanawiam sie nad zajeciem calej Syrii wraz z Palestyna. Nie bardzo mi sie chce, ale z drugiej strony dawno moje orly dawno nie dotarly do Nilu:-)))))

26.11.2002
11:47
[57]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> jeśli chcesz zostawiać prowincję z samą załogą do obsadzenia zamku, to buduj dodatki do fortyfikacji (np. mur obronny). Wtedy wjazd wroga zniszczy 1-2 budynki, a czasem i wcale. Także uważam, że Turcy mają najlepszych łuczników, choć przywykłem do arbaleterów :) Poza tym po patchu komp nie czeka na wystrzelanie amunicji, tylko stara się atakować na strzelających, co czyni łuczników bez ochrony mniej użytecznymi - nawet ci łucznicy z toporami i mieczami u boku (w większości) mają zbyt słabe umiejętności i morale, by walczyć z solidną piechotą jak równy z równym. A janczarów również nie doczekałem. I to jest właśnie powód, aby grać okresy późniejsze. Nowe jednostki i taktyki walki :) Chwalebne osiągnięcia niewiele zmieniają w stylu gry - i tak liczy się podbój, a grę kończy się po 100 latach lub wcześniej. Co do Bizancjum - ta elitarność dowódców miała nacji pomóc przetrwać napór wrogów. Ale - jeśli Cesarstwem kieruje komp - Bizancjum i tak znika, i to zwykle raczej prędzej niż później. Co do 101 i 99 procent... Komputer oblicza wiele rzeczy z ułamkami, ale dla utrzymania grywalności nie męczy nas 0,3 florena i 0,08 procenta. Dzięki zaokrągleniom nie widzimy ogonków. Dlatego, gdy w prowincji masz 33,33% (nie będę męczył 3 w okresie ;) katolików, 33,33 prawosławnych i 33,33 muzułmanów, to na ekranie widzisz 33+33+33 razem 99 proc. ludności. I na odwrót - w innej prowincji masz 50,5% katolików i 49,5% pogan - zaokrąglając masz 51+50=101 proc. W rzeczywistości nie ma żadnej nadwyżki czy niedoboru ludności, ani zwolenników tajnych kultów nie uwzględnianych w średniowiecznych spisach powszechnych ;))) A ja zacząłem grę Danią. Dla odmiany na early (expert, patch). Lekko, łatwo, przyjemnie. Wikingowie są tak potężni w walce w XI-XII wieku, że wystarczy produkować tylko ich i iść naprzód. Królów mam marnych, wodzów również (najwięcej 4*), ale w połowie XII wieku kontroluję już niemal całą środkową Europę (od Skandynawii po Burgundię i od Litwy i Kijowa po Flandrię), moja flota sięga już Morza Śródziemnego (tanie drakkary!), od 1147 jestem najbogatszy w Starym Świecie, od 1154 mam największą armię (złożoną w 98% z wikingów - reszta to chłopi do pilnowania prowincji i książęta :). I nie jestem obłożony ekskomuniką, a jak się poszczęści - jeszcze długo nie będę. Idę na wschód, na Bizancjum i niewiernych, Polski już nie ma, Nowogród padł. Na zachodzie słabe państewka, bez szans w walce, nie próbują mnie zaczepiać. Buduję w każdej prowincji, ale głównie infrastrukturę ekonomiczną - handel jest opłacalny, ale gdy się skończy, będę musiał dawać sobie radę bez niego. Dynastia jest przeciętna, ale nie zagrożona wygaśnięciem. Wikingowie tanio nie sprzedają skóry - nawet przegrana bitwa oznacza 500-600 zabitych wrogów. Duńczycy są przyjemni i łatwi. Ale czy jakaś nacja taka nie jest? ;)))

26.11.2002
13:02
[58]

Innova [ Pretorianin ]

Wniosek z ostatniej kampanii Hiszpanią (late, expert) - szkoda, że Aragonia nie jest grywalna. Węgry również.

26.11.2002
14:01
smile
[59]

max501 [ Pretorianin ]

Witam, Attyla dzięki za przykłady. Hiszpanów wspieram - jakoś sobie radzą. Może się naprawdę odbudują. Zauważyliście, że jeżeli w zamku ćwiczycie jakieś rozbite wcześniej jednostki, a prowincja zostaje zaatakowana i wycowujecie się do tegoż zamku, to trenowane tam jednostki zostają wyrżnięte w pień? Teoretycznie jeden wieśniak może wytłuc doborowe, lecz trochę pokiereszowane jednostki. Bzdura... Kończę właśnie swoją rozgrywkę Polską. Zostali właściwie tylko bardzo już słabi Almohadzi - idą (na morza wstępu nie mają) na mnie wielkim oddziałem - chyba z 5000 tysięcy (czekam na nich w Akwitanii z 10000 ciężko uzbrojonego chłopa). Zauważyłem, że zostawili wszystkie swoje prowincje bez obsady... Nieźli desperaci. Chyba wezmę ze 2 łuczników i za pomocą desantu spalę mu wszystko. Wczoraj już nie miałem siły - zbliżał się świt - a rano do pracy. Pytanie 1 - mam od początku generałka z 7* (ktoś miał wyżej?). Czy oni nie umierają śmiercią naturalną? Pytanie 2 - czy Złota Orda może się nie pojawić, lub pojawić się w innej prowincji niż Khazar? Zgromadziłem tam olbrzymie oddziały, jest 1227 rok. A ja czekam na nich i czekam.... Uwaga do tłumaczy - czyba jest błąd w komunikacie o okupach - pomylono osoby. Dzięki za Waszą pracę - znakomicie to ułatwia grę (w szczególności V&V). W ofierze, mogę Wam przynieść parę Almohadzkich łbów... pozdrawiam, max

26.11.2002
15:20
[60]

Innova [ Pretorianin ]

max501: "Zauważyliście, że jeżeli w zamku ćwiczycie jakieś rozbite wcześniej jednostki, a prowincja zostaje zaatakowana i wycowujecie się do tegoż zamku, to trenowane tam jednostki zostają wyrżnięte w pień? Teoretycznie jeden wieśniak może wytłuc doborowe, lecz trochę pokiereszowane jednostki" --> z mojej obserwacji wynika, że jeśli armia stacjonująca w prowincji wycofuje się do zamku, w którym są trenowane (czy uzupełniane) jednostki - i razem z maxymalnym (świeżym) stanem liczebnym nowej jednostki brakowałoby miejsca dla starej - nowa jest niszczona; faktycznie bezsens, powinien pojawiać się monit i nawet w obliczu oblężenia możliwość wyprowadzenia z zamku dowolnej spośród jednostek. "Pytanie 1 - mam od początku generałka z 7* (ktoś miał wyżej?). Czy oni nie umierają śmiercią naturalną?" --> Generałowie nie umierają w sposób naturalny - żyją wiecznie. I ok - wyobraź sobie, że masz 50 prowincji i w każdej armię średnio po ok. 8 oddziałów - co daje 400 generałów (dowódców poszczególnych oddziałów). Wśród nich zarządcy, szambelani, i różni tam tacy. W każdej turze szukasz wśród nich ponad 50 gości, żeby zobaczyć, czy któryś nie umarł i czy nie trzeba szukać nowego na jego miejsce (nawet klikając na prowincje, a później na nazwisko gościa na panelu informacyjnym, zajęłoby to sporo czasu). Kiedyś, grając Almohadami, miałem 9* - naturalna ósemka, a później przybrał cechy skilled attacker i skilled defender. Wówczas pojawiła mu się dziewiąta gwiazdka bez monitu o "ninth rank" (choć nie było nic o jego randze podczas oblężeń, obrony przed oblężeniami, itp - czy skilled attacker/defender obejmuje także oblężenia?) "Pytanie 2 - czy Złota Orda może się nie pojawić, lub pojawić się w innej prowincji niż Khazar? Zgromadziłem tam olbrzymie oddziały, jest 1227 rok. A ja czekam na nich i czekam...." --> Złota Orgia wchodzi, z tego, co wiem, zawsze do Chazarii. Mówisz 1227? Poczekaj jeszcze 10 lat. I najlepiej z albo ok. 10-tysięczną zwykłą armią, albo 4-5-tysięcznym kontyngentem rycerskim. Pozdr.

26.11.2002
15:23
smile
[61]

milan [ Junior ]

Czy ktoś z Was pomoże? Jak zbijać kasę przy pomocy floty? Chodzi mi o rodzaje okrętów, które należy budować i sposoby ich wykorzystania...

26.11.2002
15:28
smile
[62]

thanatos [ ]

Coś nie bardzo lubicie Złotą Ordę :) Najpierw była "horda" teraz "orgia". Innova nie przesadzasz czasem?,aż tak rozpustni to oni nie byli.:)

26.11.2002
15:30
[63]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova--->na stronach zagranicznych fanów są mody pozwalające na grę chyba wszystkimi normalnie niegrywalnymi nacjami. Na pewno widziałem Węgry, Aragonię i Ordę. Pozostaje także granie z kodem, czyli jako dzikus. Nie próbowałem tego, więc nie wiem, czy warto. Swoją drogą dziwne, że pozwolono na grę Polską i Danią, a zakazano Węgrami i Ordą. Aragonia jest może za mała, podobnie jak Papiestwo i Sycylia. Gdyby prowincji było więcej, mogłoby zaistnieć więcej państw, a poza tym niezależne nacje mogłyby funkcjonować na równych prawach wobec obecnych głównych krajów. max501--->generałowie z poboru nie znikają. Za walkę u boku króla otrzymali bowiem dar życia wiecznego :) Trochę inaczej jest z książętami. Do dyspozycji są młodsi bracia króla oraz jego synowie. Dziwniejsze rzeczy dzieją się w czasie sukcesji z wujami - nie wiem, jak to działa, ale czasem znikają, a czasem zostają, otrzymując nazwisko i tracąc symbol korony, oznaczający możliwość poniesienia na swych barkach ciężaru władzy ;) Orda pojawia się zawsze w 1230 r. Na blisko 10 kampanii nie zdarzyło mi się, by czas pojawienia się był inny. Praktycznie zawsze pojawiają się w Chazarii, ale po patchowaniu - jeśli się nie mylę - Orda zjawia się w większej liczbie prowincji na wschodniej krawędzi mapy. Moja duńska kampania rozwija się burzliwie - Papiestwo znikło, więc nie ma zagrożenia ekskomuniką. W rezultacie mam walkę na wszystkich frontach z wyjątkiem włoskiego - okupuję już i oblegam zamki w ostatnich zamkach w południowych Niemczech, Węgry, Mołdawię (po raz dziewiąty!!!), Wessex. W najbliższym czasie chcę zająć Szampanię i Ile-de-France (pa pa Francuzi), utrzymać zdobycze w zachodniej części imperium i stawić czoło ciekawemu zagrożeniu. Otóż wyobraźcie sobie, że po Nowogrodczykach zostało kilka zbuntowanych prowincji: Inflanty, Finlandia i Nowogród. W każdej stoi po 4-5 tys. chłopa, dowódcy 3-4* (jak dotąd nieprzekupni), skład mieszany, w tym tylko połowa to chłopi, a reszta podstawowe wojsko. Taka właśnie armia uderzyła na moich 900 wikingów na Litwie i rozbiła ich. Choć moi chłopcy zabili z 700 ludzi, zamek oblega pozostałe 3 tys. dzikusów. A ja nie bardzo mam czym ich klepać - Ukrainy bronię przed Bizancjum, w Prusach i Wołyniu mizerne garnizony... Czeka mnie więc mały hardcore, mam nadzieję, że któryś z buntowniczych dowódców da się kupić, co pomoże w rozbiciu niespodziewanych napastników.

26.11.2002
19:10
smile
[64]

max501 [ Pretorianin ]

Innova - chyba się nie zrozumieliśmy. Chodzi mi pojawiające się w opisanych przeze mnie wcześniej sytuacjach teksty: "Twoje wojsko wycofało się do zamku. Niestety w zamieszaniu kilku wrogów przedostało się do obozu szkoleniowego wyrzynając wszytkich w pień." (Mniej więcej). Spotkało mnie to kilkakrotnie - zapominam, czasem, że szkolę w danym zamku nie tylko nowe ale i pokiereszowane jednostki. A u wielbiam się ganiać z wrogiem z prowincji do prowincji! Frontalny atak jest tak malo subtelny... A co do mojego generałka, Ja wcale nie chcę go ubijać... Martwiłem się tylko, że mi kiedyś zemrze. Przed kim wtedy wróg by ociekał w panice? Mam co prawda trzech 5*, ale przy nim to cieniaki. Idę do domu. Złota Orda już pewnie czeka. pozdrawiam, max

26.11.2002
20:52
smile
[65]

Kielki [ Legionista ]

Czesc, Wlasnie skoczylem kampanie Turcja, znaczy sie porzucilem, bo ile mozna czekac na swoja ture ?? Te ruchy tych emisariuszy, biskupow, wojsk itd. trwaja pod koniec kampanii niemilosiernie dlugo. Nie da sie tego jakos przyspieszyc w opcjach ?? Bo nuuuzy mnie to czekanie juz bym wolal walczyc. Wlasnie o grywalnosc chodzi, wiec zaczne kims od nowa, bo to daje wiecej zabawy niz czekanie kilkudziescieciu sek. aby wykonac ruch wojsk na wroga, ktory i tak zmyje sie do dalszej prowincji :(( Tak jest grajac Turcja, wiekszosc bitew rozgrywam na automatic, bo nie bede czekal az wczyta sie mapa, a wojska wroga po krotkim przygladaniu mi sie uciekna :) Koniec z Turkami, nie mam zamiaru czekac na swoje posuniecia latami skoro i tak kwestia dominacji jest przesadzona, mam ok. no nie wiem na oko 15 tys. wojska, technicznie lepszego wiec auto bitwy wygrywam bez strat i tak. Usune tylko sejwy, zeby mnie nie ciaglo zpowrotem do nie dokonczonej kampanii :)) Ile naliczyliscie prowincji wgrze, bo chcialbym wiedziec ile trzeba ich zajac dokladnie ? Ja wyliczylem 96 czyli cos ok.56 na oko prowincji trzeba zajmowac. Myslalem, ze nacje odradzaja sie tylko na swoich terenach, a tu Bizancjum pojawilo sie w Naples, a Polacy w Kijowie. Czy to mozliwe, czy moze gdzies na poczatku nacje te mialy te prowincje przez chwile a ja tego niewidzialem ? Dzis widzialem fajna sytuacje na polu bitwy moich 20 ghulam bodyguards puscilo sie szarza na 40 Stepowej Kawalerii i w 1 sec. z 40 zostalo tylko 18 :), az sie zdziwilem taka skutecznoscia ;) A i czy jak mam generala z 8* i dostal skilla expert attacker (+2 command when attacking) do kiedy wchodze do prowincji wroga (atakuje) nadal mam 8. Czy to jakis blad czy bonus dostaje podczas bitwy ?? Bo jak byl wczesniej tylko skilled attacker to mialem automatyczna zmiane na 9*. Wiec nie oplaca sie za dobrze atakowac czasami ? :)) Pozdrawiam Kielki

26.11.2002
22:29
[66]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> 1. Przy małej mapie prowincji z kolorkami masz rozwijane menu. Wyłącz "show computer moves". 2. Prowincji nie chciało mi się liczyć. Bodaj Innova zestawił kiedyś cechy prowincji, więc wystarczy znaleźć to na którejś polskiej stronie i w 3 minuty policzyć. 3. Neapol jest rodzimą prowincją Bizancjum we wczesnym średniowieczu. Kijów został uznany za najbliższą prowincję Polski, czasem i tak bywa, a przy tym częściej, jeśli Polacy siedzieli tam przez jakiś czas. 4. komputer nie wyświetla więcej niż 9 gwiazdek. Gdy masz 8+2, albo 9+ileś tam, będziesz widział odpowiednio 8 i 9 gwiazdek. W skrajnym przypadku możesz mieć nawet 7 gwiazdek i tyle, choć zawodnik w bitwie będzie miał ich 10...

27.11.2002
00:15
[67]

Innova [ Pretorianin ]

max501: chyba że tak; uksiu & all: proszę o namiary na patcha umożliwiającego grę niegrywalnymi frakcjami;

27.11.2002
08:46
[68]

Innova [ Pretorianin ]

Hej, uksiu & bri: tłumaczę changesy sukcesywnie (qrcze, długi ten plik). Poniżej zamieszczam pełną listę zmian wprowadzonych przez patcha v. 1.1 beta (jest niestety tylko po angielsku): Single Player Improvements 1) Campaign map stability improved. This includes issues addressed for specific cases. 2) Savegame reliability increased greatly. 3) Windows 2000 support fixed. Occasional instability was previously noticed. 4) Artillery is now working when cycled as reinforcements. 6) Finish game results processing improved. 7) The header text no longer overlaps the text in the 'could not uncover secret vice message' when attempting to uncover a secret vice of a general with a spy. 8) Crusades now pathfinding correctly. 9) The brother of a king now gets a "son matures" event generated for him if he doesn't come of age before the succession (of his older brother). 10) Fleets escaping from a sea battle do so at their own speed. 11) Fleet AI has been tweaked to increase number of trade routes. 12) Removed the ability to build more than one of certain unique buildings in your provinces. Was possible to build, for instance, 2 Grand Mosques at the same time. 13) Tweaked Crusade AI. 14) Multiple famines in the same region no longer occur. 15) Siege time of a castle is now longer. 16) "Loyalty traffic light" is now always up to date. 17) Mode to mode hang bug - caused by attempting tutorial after starting campaign game is fixed. 18) Mode to mode hang bug - caused by attempting campaign after starting tutorial is fixed. 19) Fixed replays not working properly when bringing on reinforcements in battles. 20) Fixed right-clicking on a ship to bring up info parchment and occasionally producing a blank parchment. 21) Re-enabled log files. 22) If a fight drags on for a long time, then the factors start to get increased until one or other of the combatants dies. 23) The AI should is more careful with its generals and kings in combat. 24) The AI plays more dynamically with its cavalry. It'll often break off from combat against infantry, and either charge back, or attack at another point. 25) Improved replay stability. 26) The Trade income penalty now has an effect when one of the Vices and Virtues a general may have is Venal. This gives a -20% penalty to both Trade income and Agricultural income. 27) On the third year round in the campaign tutorial, the missing red button on the information window is now added. 28) Transition between early and high, high and late periods: if the player has any units (such as the king/princes/royal knights) being retrained/upgraded when the time period changes, the units will no longer be lost. 29) All the listed vices and virtues will now affect the Generals immediately, not randomly. 30) Game Options tab on the Mini Map (if they turn "Show Computer Moves" off) bug fixed. 31) When "Show computer moves" is on (and by pressing End Turn) the computer moves will now be shown. 32) When reinforcements are called during a 3D battle, the new units are now able to use the Group function to place them into a group with other reinforced units. 33) All non-intended factions (including muslim factions) can no longer build swiss pikemen. 34) After installing the game, if the user attempts to launch the game in 16 colors a message will appear stating that the game needs to be in 256 colors or better to run properly, the game will not output an illegal operation. 35) The Vice/Virtue "True Zealot" - that was listed as giving the owner +30% Zeal in whichever province he is in - now changes the Zeal in his home province (where he is governor) when the general in question is elsewhere. 36) The Vice/Virtue "Very nervous" now properly gives a +1 bonus to acumen when this is assigned. 37) The Vice/Virtue "Master of numbers" gives a +3 bonus to acumen correctly. 38) The Vice/Virtue "Fanatic" gives a +40% bonus to the zeal of governed provinces correctly. 39) When playing a catholic faction full campaign, the player is now unable to build multiple cathedrals and gain the excess income from each cathedral. 40) Upon winning a Historical Campaign Battle if you select the first option, Replay Battle, and then quit from that battle, your progress is no longer lost. 41) If the player has the widescreen option on, they can now see the tooltips. 42) Remaining unit(s) can no longer be grouped by itself/themselves. 43) Glory goals: You can now see exactly how many points each faction has in total - previously you could only see the height of the bars (which isn't precise enough for you to be sure) or go to each faction in turn and count up the red dots for each goal. 44) Playing a High period Russian campaign, the player starts with an armourer's guild in two provinces and the units granted to the player all have silver shields. This now functions correctly. 45) In a Late or High period campaign with the Danish, the player can now build/train the correct ships. 46) The leaders' portraits will now not be able show the same picture when a new leader takes the throne or the same as any other faction at that time. 47) The Golden Horde Emerge panel now says "...None are safe from this new threat. A number of other rebellions in progress have declared their allegiance to this faction." 48) Inquisitors trying your mercenaries for heresy now say mercenaries or your faction name instead of rebels. 49) If you have a general that, due to vices, has a negative valour on the battlefield, the negative number representation will now be shown correctly. 50) Famine messages no longer shown more than once. 51) AI will now pick a balanced force of their best units as the initial 16 52) AI can withdraw beaten up units so that a fresh reinforcement can come on. 53) All the player's artillery pieces are chosen in the initial 16. 54) Buildings now correctly give valour upgrades. 55) Rebellions no longer produce troops that require technology that the faction in question does not possess. If the player prefers the old style rebels this can be turned off with the command switch -old_rebels. 56) Some changes to unit balancing. Multiplayer Improvements 1) Improved GameSpy logon / logoff speed & friendliness. 2) Improved GameSpy connection menu to clarify CD key entry (you do not have to enter it for every game). 3) Fixed game list / player list refresh problems. 4) A warning is added to the Host MP Game menu to remind hosts that they can't host from behind a firewall or router. 5) Improved 'logon failure' messages on GameSpy login. 6) Improved performance & refresh rate on game lobby. 7) Game now redirects people to Activision site after they register a GameSpy account through the game. 8) Game now correctly handles multiple MP games with the same server name. 9) Game now remembers selected player name in chatrooms (previously it kept dropping back to 'Room', making private conversations tricky). 10) Game now correctly updates 'playing' status for players after they finish an MP game. 11) Player's army no longer routed if he drops from an MP game. 12) Fixed booting of people with the same CD key (so it always happens). 13) Game now sends useful game results to GameSpy server at the end of an MP game. 14) Various fixes made to make replays work better for MP games. 15) Addition of faction vs. same faction MP battles. 16) Various crashout problems fixed on internet menus and in MP battles. 17) Improved tolerance if someone crashes out or disconnects while battlemap is loading. 18) Enabled battle mouseover text after deployment but before battle starts.

27.11.2002
09:06
[69]

Bri [ Konsul ]

Witam wszystkich. Zaktualizowałem stronkę, ale co z tego skoro postępów w tłumaczeniu tyle co kot napłakał ::) przearanżowany download - teraz ściągacie cały katalog "ENG" przynajmniej nie nastręczy problemów zabawa z pojedynczymi pliczkami. Rozmiar zipa: 340 kB Przyznam się bez bicia, że zwolniłem tempa (o 90 %) po prostu straciłem zapału dużo. Ale to nie powód do rozpaczy. Doszły dwie osoby które pomogą naszej ekipie się rozkręcić. A przynajmniej powinny. bri

27.11.2002
09:25
[70]

Bri [ Konsul ]

Ostatnio zagrałem sobie duńczykami, przerywając grę polską. Jakież to przyjemne i odświeżające. co prawda normal/early/conquest ale zabawa przednia. w drugim roku zajałem niemcom saksonię i przez dziesięć lat szkoliłem tam wikingów, aż niemcom odechciało się wzmacniać garnizony i zaproponowali sojusz. nieco rozbudowawszy danie w między czasie zająłem szwecję. w dani już zacząłem stawiać kasztel. polacy nie poradzili sobie na pomorzu więc musiałem tam wkroczyć. gospodarze uciekli ale był bunt. dwa lata później wkroczyłem do prus. tu musiałem rozbić prawie 2000 chłopów ale co to dla 4 x łuczników 6 x wikingów i następcy. a propo lini krolewskiej to król był całkiem całkiem: wpływ:6 command:4 acumen:6 piety:5 dread:3, do tego miał buildera. synów napłodził 6 z czego dwóch najstarszych poszło na odstrzał. wysyłałem ich na norwegie aż tamtejszemu generałowi doszły dwie gwiazdki (i miał 4) potem się go przekupiło po 1150. znacznie wcześniej przekupiłem szkocję i postawiłem na produkcję górali. były juz pierwsze statki i porty więc korzystałem z nich. zrobiłem desant na inflanty, a niemcy krucjatą zajeli litwe tuż przed bizancjum. wołyń należał do węgrów. nieco później zajałem również finlandię. nie kłócąć się z nowogrodem. sojusz miałem z prawie wszystkimi (prawie bo hiszpanie wyginęli). denerwowała mnie francja, więc zaraz po tym jak wyrzuciłem ich z niemieckiej prowincji (zapomniałem nazwy) i oddałem ją niemcom, zrobiłem desant do flandrii. pogorszyły mi się wtedy stosunki z kilkoma krajami co spowodowało drastyczny spadek dochodów z handlu morskiego (bilans roczny na minusie) ale puściłem córki w ruch (dalej puszczały się same ::) almohadzi nie podobali mi się od początku, więc zająłszy bretanie po francuską (bez gróźb od papieża) zrobiłem parę prywatnych krucjat. plądrując almohadzką hiszpanie z zaplecza gospodarczego, musiałem również ubić ich flotę (flota, hihih, 7 stateczków w porównaniu z 34 moimi - dania i saksonia still produce) tak że opłynąłem iberię i weszłem w konszachty z włochami. tutaj brużdżą mi tylko bizantyjczycy bo sa neutralni więc no handel. obecnego króla posadziłem na stałe w stolicy, bo przydałby się kolejny następca. desanciki są po prostu zabójcze. zwłaszcza biorąc pod uwagę ai komputerka. ja mu palę zaplecze aż po tunezję a on miota się 5 tysiacami wojsk to w te to wewte po gruzach hiszpanii (tłumiąc odrodzonych hiszpanów) . a na bretanie rzuca po 700 chłopa i muszę każdorazowo pokazywać mu gdzie pieprz rośnie. ----a potłumaczyłbyś kurka wodna bri coś a nie grał --------- ---- ja ci dam mohaa, albo baldura, ja ci dam-------------- ::) cu next środa

27.11.2002
10:16
[71]

Attyla [ Legend ]

Cze! Wlasnie wracam z emocjomujacej rozgrywki. Nie myslale, ze ta gra jeszcze jest w stanie czyms mnie zaskoczyc!:-))))) A byl to dalszy ciag kampanii Polakami. Z kilkoma wyjatkami Euroma nalezy do mnie (no, moze poza papiestem, ktorego nie chce ruszac, mimo ze ten palant obrzucil mnie exkomunikami i wzywa wciaz chrzescijan do krucjaty. Nie chce miec poprostu co kilka lat odrodzania sie papiestwa. Dochodu z tych prowincji tyle co kot naplakal, a klopotow tyle, ze hej! Poczatek dzisiejszej gry byl standardowy i troche nudnawy. Wkurzylem sie wreszcie na tych p********** Italiancow i mimo uprzedniego spalenia niemal wszystkich ich prowincji, postanowilem zetrzec ta nacje z powierzchni ziemi. Nie mialem zbyt wielu sil do rozdysponowania w tym regionie, ale to co mialem bylo dobrej jakosci, jako, ze mialo juz dobra bron i 2 stopien opancerzenia. Niestety, nie mialem tu zadnego gwiazdkowego generala. Zatem z roku na rok uzyskiwalem stopniowo przewage nad Wlochami az wreszcie przyszedl moment, ze ich flota stala sie wspomnieniem a z prowincji zostaly tylko wyspy:-))))) W tym samym czasie wykanczalem Bizantynczykow. Zajecie Konstantynopola dalo mi swietna baze wypadowa. Zaczalem produkowac jednostki z dobrym pancerzem. W kazdym razie Bizantynczycy byli silniejsi niz sadzilem. 2 prowincje w Azji Mniejszej zajmowalem 8 lat. Stoczylem tez kilka zazartych bitew. Jednak Bizantynczycy w okresie Early maja swietnie jednostki. Tyle, ze potem nic nowego im nie przybywa. Najwiecej roboty bylo zawsze z gwardia wareska. Bogom dziekowac nie bylo jej zbyt wiele. jedyna skuteczna przeciw nim taktyka to zmiekczanie lucznikami, przyjecie uderzenia na klate feudal sergeantow, uderzenie z prawej flanki men at arms i z lewej kawaleria. Dopiero wtedy niweluje sie ich przewage jakosciowa. Bylo minelo:-))))) Przez cale 4 lata mialem spokoj:-)))) Az tu raptem w centralnej prowincji Hiszpanii (nie pamietam nazwy) wybucha bunt. Akurat mialem tam dyplomate. Kiedy zobaczylem kto sie zbuntowal az serduszko mi mocniej zabilo. 7* general, troche jazdy i piechoty! A do tego prowincja z metalem! Cudo. Przekupilem go. W ciagu 2 lat dochod z prowincji wyniosl ponad 1000 florenow!·Zaczalem budowac infrastrukture szykujac sie do najazdu na Almohadow. Tymczasem to oni najechali nie! I to w czasei, kiedy niemal nie mailem tam sil! Mialem raptem 2 choragwie rycerstwa (tych po 20 szt), 4 choragwie spanish jinneters, 1 pulk men at arms, 2 feudal sergeantow, 4 Szkotow i 4 lucznikow. Wrog wjechal mi z 4000 armia. Zrobilem wieeeeeeeelkie galy. To jest prawdziwe wyzwanie! Autoresolwe dalo wynik wysoce niezadawalajacy:-))))) Zatem zdecydowalem sie na manual. To bylo piekne! Wrog majac taka przewage zaatakowal. Ja tez nie czulem sie zle, wiec postanowilem rozwalic go manewrem spod Kann - czyli uderzeniem skorpiona. Zatem piechota i lucznicy przyjeli uderzenie wroga. juz szykowalem sie na szarze moja kawaleria, gdy z lasu na lewej flance (tam, gdzie stacjonowala moja jazda) wyjechala szarza wroga - 2 choragwie Ghulam i 2 kawalerii pustynnej. Problem w tym, ze szli mi prosto w bok skrajnego oddzialu linii bojowej(feudal sergeants) Nie mialem juz zadnych, poza kawaleria, odwodow. zatem poszedlem za nimi modlac sie by feudalnicy wytrzymali pierwsze starcie. Wytrzymali! ponieli spore straty, ale wytrzymali do czasu nadejscia mojej kawalerii. I w tym momencie odmienily sie losy bitwy. Wrogi general padl. Ich oddzialy jeden po drugim zaczely podawac tyly. Moja kawaleria nareszcie miala uzywanie. Niestety, kazdy zniszczony lub spanikowany oddzial byl zastepowany nowymi. jednak po jakims czasie kazde kolejne starcie trwalo coraz krocej i ich oddzialy byly coraz gorszej jakosci. pod koniec bitwy mialem ponad 2000 wzietych do niewoli!!! Takiego wyniku jeszcze nie mialem. Wsrod zniewolonych byl min ich 2 generalow po 7* kazdy. Zanim spedzilem z pola ostatni oddzial, rozkazalem wyciac jencow. Ostatecznie wynik batalii byl nastepujacy: zabitych prawie 3500, wzietych do niewoli 6:-))))). Moje straty - prawie 700. Mialem swiadomosc, ze nastepnego wjazdu juz nie zatrzymam. Zatem zmobilizowalem wszystko co sie dalo. Przesunalem cale sily z poludnia ku polnocy a calosc sil z polnocy przesunalem do dzielnicy portowej na Pomorzu Zach. W nastepnym roku znowu wjechali. Tym razm nie przyjalem bitwy (z niecala setka moglbym im conajwyzej pomachac z daleka:-))) Cale szczescie, ze prowincja byla sinie obwarowana i straty byla niewielkie. W nastepnym roku Do (powiedzmy, ze to byla Granada:-)))) Granady udal sie moj korpus ekspedycyjny w sile prawie 4000 ludzi:-))) Almohadzi dali dyla. Zajecie calem Hiszpanii kosztowalo mnie znaczne straty. Jednak po kilku bitwach, w ktorych ilosci wojsc byly juz podobne albo tez ja mialem przewage, wyniszczylem niemal cale ich sily zbrojne. Zajecie wszystkich ich prowincji bylo juz tylko kwestia czasu. Szkoci po raz kolejny okazali sie niezastapieni. Ci, ktorzy przetrwali (a przetrwalo ich niewielu) mieli Valour nawet 7. Przetrenowanie ch dalo mi mozliwosc zbudowania nowej silnej armii Szkotow. Czy znacie jakis sposob, zeby przekupic Irlandczykow? Mimo tego, ze wszystkie morza naleza wylacznie do mnie nie moge wyladowac tam dyplomata i przekupic ich. Moge wyslac armie ale dyplomaty nie. to bug jakis, czy co?

27.11.2002
10:37
[72]

Attyla [ Legend ]

Bri - nie ma co sie dziwic. To podstawowa taktyka Wikingow. Uderzyc tam, gdzie nie ma obroncow, wyciac, spalic, ograbic a za 2 lata wrocic:-)))) W rzeczywistosci wladcy tez miotali sie po calym wybrzezu a Wikingowie robili co chcieli. Wlasciwie za wyjatkiem Anglii pod przewodem Ebelharda, ktory to zbudowal flote okretow zdolnych niszczyc Drakkary inni starali sie raczej z Wikingami ukladac niz walczyc.

27.11.2002
10:38
smile
[73]

max501 [ Pretorianin ]

Witam wojowników, Mam pytanko: od czego zależy kolejność budowania w prowincjach w przypadku niewystarczającej ilości kasy? W niektórych buduje się bez problemu, a w innych jest totalny zastój (w Konstantynopolu wieża buduje mi się już ze 20 lat). Czy jest to losowe czy zależy np. od umiejscowienia króla? max

27.11.2002
10:49
[74]

Attyla [ Legend ]

A ja mam inne pytanie. Dlaczego w niektorych prowincjamch nie moge wybudowac punktu wymiany? Myslelem, ze tam gdzie jesz jakas kopalnia to nie moze byc handlu - ale nie.

27.11.2002
12:43
smile
[75]

max501 [ Pretorianin ]

Co taki marazm dziś panuje? Dokopał Wam ktoś w MTW i nie możecie się otrząsnąć? max

27.11.2002
17:37
[76]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> coś taki leniwy? Podstawowe strony zagraniczne poświęcone MTW to: www.totalwar.org www.swordandpistol.com Na tej pierwszej, pod adresem: https://www.totalwar.org/Downloads/MTW/FullCamp.shtml znajdziesz trzy patche - jeden daje cztery niegrywalne nacje i dodatkowo pozwala na zmianę okresu początku rozgrywki - zaczyna się w 16 r. n.e. Są również dwa inne patche dodające papiestwo i Mongołów. Znaleźć tam można kilka innych ciekawostek, jak np. uruchomienie prowincji Afryka. Bri---> fajna ta lokalizacja. Podaj listę tego, co jeszcze jest do tłumaczenia, to się zastanowię nad kolejnym plikiem. max---> Według mnie budowa przy braku kasy jest losowa. W moich blisko 10 kampaniach nie zauważyłem regularności, z wyjątkiem tego, że częściej budowane jest wojsko w sąsiedztwie wroga. Attyla - wszędzie tam gdzie mam towary (tzn. nie licząc żelaza, złota, srebra, miedzi i soli) mogłem zawsze budować infrastrukturę handlową. Albo nie masz odpowiednich towarów, albo odpowiedniego zamku.

27.11.2002
17:54
[77]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

A ja pobiłem swój kolejny rekord: Kampania Danią (expert, early, patch) w 94 lata, dokonana praktycznie za panowania dwóch monarchów (plus okres przejściowy, gdy kolejni starcy obejmowali tron i za 3 lata oddawali go młodszemu sześćdziesięciolatkowi :). Do końca gry nie miałem nawet 6* dowódcy, co utrudniało walki z Bizancjum, które ma na kopy 7,8 i 9* wodzów, a do tego na early niezłe jednostki. W sumie dosłużyłem się dwóch 5* :) Całą kampanię przeszedłem na autokalkulacjach - bo tak jest trudniej przy przewadze wrogów, mających lepszych dowódców. Gra trwała 3 wieczory. Buntowników z Inflatów, którzy w sile 3,5 tys. ludzi wjechali mi do Litwy poradziłem sobie w 2 lata: kupiłem jednego z ich generałów, którego wsparłem garnizonem z zamku i małym desantem (w sumie miałem tam 2 tys. ludzi). Przegrałem bitwę i straciłem prowincję, ale wrogów padło tylu, że kolejny zakup dokonany przez dyplomatę zakończył ten zabawny epizod. Od momentu rozpoczęcia wojny totalnej na prawie wszystkich frontach podbijałem 1-2 prowincje rocznie, przesuwając się we wszystkich kierunkach. Skończyłem za Pirenejami na zachodzie, na linii Moskwa-Chazaria na zachodzie i Włochy-Konstantynopol na południu (wszystko powyżej wzięte, prócz niezależnej Irlandii). A propos: do wszystkich pytających - 1. Aby przeprowadzić desant, należy mieć armię w prowincji z portem i niezablokowany łańcuszek statków do akwenu graniczącego z prowincją docelową włącznie. W prowincji docelowej nie musi istnieć port, ani żadna inna budowla. 2. Aby operować jednostkami specjalnymi (poseł, szpieg itd.) i przerzucać ich za morze konieczne jest ruszenie ich z prowincji z portem BEZ KONIECZNOŚCI POSIADANIA ŁAŃCUCHA STATKÓW. Jednak konieczne jest, aby ZAMORSKI PUNKT DOCELOWY MIAŁ PORT. Dlatego, jeśli Irlandia nie ma Portu, to nie ma mowy o przekupieniu tamtejszej armii, nawracaniu ludności itd. Za to można tam bez problemu wysłać 1000 posłów z ciężkimi argumentami i 400 negocjatorów mocno opancerzonych i dosiadających naprawdę pokojowo nastawione rumaki. Przy okazji pewna kicha: nie ma mowy, aby spalić na stosie heretyków-buntowników. Niezależnie od ich wyznania itd.

27.11.2002
17:58
[78]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Acha - któryś z panów powyżej napisał w relacji, że z neutralnym krajem nie było handlu. Wydaje mi się, że to niemożliwe - tylko z wrogami się nie handluje. Dlatego m.in. warto wzniecać bunty w prowincjach, które przeciwnikowi trudno jest odzyskać np. na wyspach.

27.11.2002
18:56
smile
[79]

Kielki [ Legionista ]

Hej! Dzis gralem chwile Anglia na early, ale niestety dopadla mnie nuda :(( Szybko musze sprobowac inny okres albo odpoczac kilka dni od gry :)) Mam kilka uwag : -dziwne, ale kiedy hiszpania wyslala na mnie krucjate, a ze mnie sciagnieto eksomunike to krucjata nie skonczyla sie :( W nastepnej turze zajeli mi najblizsza prowincje i wtedy sie rozwiazali. -po zajeciu Francji przyjalem prawie ze wszystkimi sojusze, a papiez zaczal wtedy nawolywac do krucjat na moj kraj :))) - bylem eksomunikowany, -pierwszy raz wzialem okup jakis solidny (zawsze scianam rodzine krolewska aby zniszczyc dynastie), za krola Francji dostalem 12000 florenow, co na poczatku bardzo mi pomoglo :)) -myslalem ze szkoci sa podobni do wikingow, ale chyba sie pomylilem, bo kiedy najechalem danie oddzialem z 12 choragwiami high clansmenow na 250 osobowa armie (4 razy royal knights, spermani i cos jeszcze) stray moje siegly 361 przy zabiciu 181 nieprzyjaciol. Niezly wynik ;) -krucjaty sa bardzo silne w pierwszych latach (3 krucjaty Hiszpan przeciw mnie), bo jesli na poczatku gry zajme jakas prowincje, to nie mam tam wszystkiego wojska, tylko tyle, aby bunty powstrzymywac, a jesli przyjdzie z 1200 wojska z krucjata, to moze byc problem ;)) Ale jako, ze sily te to gl. chlopi, wiec z odpowiednim podejsciem taktycznym mozna taka krucjate rozniesc :) Uksiu - 40 godz. dwa razy ? wow no niezle, tak mnie jeszcze zadna gra nigdy nie wciagla :)) gratulacje - ile potem odsypiales taka sesje ? :)) Pod koniec bym chyba juz nie myslal trzezwo, a co dopiero mowic o graniu :)) Zycze wszystkim postepow w podboju medievalowego swiata :)) Narazie Kielki PS. Czy nie wydaje wam sie, ze jednostki krucjatowe sa za slabe ? (szczegolnie kawaleria)

27.11.2002
18:58
smile
[80]

Kielki [ Legionista ]

A i jeszcze ja :)) Zauwazyliscie, ze grajac z opcja Chwalebne Zdobycze kiedy mamy podlicznie punkty za homelands to pojawia sie obraz przedstawiajacy wojska tureckie ? :)) Ciekawe dlaczego... Kielki

27.11.2002
19:00
smile
[81]

Kielki [ Legionista ]

Dzieki uksiu za ta opcje z wylaczeniem ruchow kompa, to bardzo poprawi dla mnie grywalnosc :)) I da chec do dalszego granie w ta piekna gre. Kielki

27.11.2002
20:39
[82]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> ja w mojej duńskiej kampanii miałem rekord okupu: w jednym roku wziąłem do niewoli Cesarza Bizantyńskiego Konstantyna, Cesarza Niemieckiego Ottona i Kalifa Almohadzkiego. Łącznie zebrałem 40 tys. florenów, najwięcej za Kalifa, bo HRE ostało się w Prowansji, a Bizancjum płaciło mi w ostatnich 10 latach już dwukrotnie okup za swego władcę... Uważasz, że górale są gorsi, czy lepsi od wikingów? Jakoś ostatnio preferuję wikingów, ale może warto zrobić test: jeden na jeden i np. 16 na 16 w jednostkach w custom battle. Ciekaw jestem wyniku. Jednostki krucjat są dostatecznie mocne na początkowy okres gry. Wtedy trudno o coś w przybliżeniu mocnego.

27.11.2002
20:52
[83]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Acha, jeszcze coś DLA TYCH, KTÓRYCH MTW ZACZYNA NUDZIĆ Przejrzałem mody na totalwar.org i przynajmniej trzy warte są rekomendacji (choć na razie nie miałem czasu przetrenować ich organoleptycznie): - wszystkie poniższe mody utrudniają rozgrywkę, nieco lub bardzo zwiększając buntowniczość, a przez to zmniejszając szanse na absurdalnie wielkie, szybko zbudowane imperia. - bodaj każdy z nich pozwala na grę małymi nacjami np. Aragonią czy Węgrami - wszystkie z nich powstały na podstawie konkretnych map historycznych 1. Paladin1092 - można pograć Burgundią - Anglia nie ma na kontynencie niczego poza Normandią - Turcja jest zdecydowanie bardziej potężniejsza niż w oryginalnej grze, kosztem Bizancjum - środkowa Afryka wolna od Almohadów - trzeba ją podbić i może to robić Egipt - nie ma łączności lądowej przez kanał La Manche, co utrudnia eliminację wzajemną Francji i Anglii - brak szpiegów, których działanie jest niehistoryczne i zaburza klimat gry - sporo więcej wojska w rękach graczy, więcej infrastruktury w prowincjach, co sprawia, że gra nie jest tak szara na early 2. Sperka1100 - wszystko bardziej rozwinięte, więcej wojska - ogromnie zwiększona buntowniczość - Francja j.w. silniejsza kosztem Anglii oraz o kilka prowincji w okolicy Palestyny - wzmocnione Aragonia, Nowogród, Turcja - nie znikają tak szybko - poprawiony styl gry nacji - zerwana większość połączeń przez cieśniny - poza Bosforem - Papiestwo ma tylko Papal State - Włosi - jeśli się nie mylę - tylko Genuę 3. Grell1275 - wszystkie nacje do grania, dodatkowo Burgundia i Szwajcaria - więcej buntów i neutralnych nacji - wzmocnione słabe kraje Wydaje mi się, że na całym świecie są gracze, dla których expert to żadne wyzwanie. Pora zobaczyć podkręcone MTW.

27.11.2002
22:25
smile
[84]

Innova [ Pretorianin ]

uksiu: nie leniwy tylko kolosy muszę sprawdzać :PP (qrde najbardziej mnie rozśmieszył jeden, w którym napisano, że kolebka kultury hiszpańskiej znajduje się w Sewilli i Granadzie. Dobrze, że nie w Państwie Środka). Ale uwaga - ku rehabilitacji popełniłem dziś moda, umożliwiającego grę Aragonią, Węgrami, Nowogrodem i Sycylią. Ponieważ nie mam stronki, składajcie zapotrzebowanie tutaj lub na [email protected]. Wiem, że na sieci krążyło coś takiego, ale ilekroć ściągnąłem toto, krzaczyło mi grę i szlus, bo jakiś oddział łądował się nie tam, gdzie trzeba, stąd też wniknąłem głębiej i opierając się na wadliwym modzie i na oryginalnym pliku gry wysmażyłem swoją wersję (która działa :) ). dodatkowe info: W wersji expert powinno być dość ciężko, szczególnie z firmowym patchem Activision. Dałem tym nacjom po 1000 florenów na starcie, ale tylko na poz. expert - na innych tak, jak było. Poza tym podrasowałem troszkę agresywność sąsiadów, którzy zwykle są spokojniejsi (dla Aragonii - Hiszpania, Francja, plus Almohadowie; dla Nowogrodu i Węgier - Polskę (HRE i tak jest dosyć agresywne, sąsiadów Sycylii zostawiłem w spokoju (prócz Almohadów podrasowanych, Egipt dość agresywny defaultowo). Reszta, tzn., dochody, startowe armie, budynki, tytuły and all - bez zmian (dodałem tytuły specjalne, tzn. kanclerzy, admirałów, marszałków, koniuszych tym nacjom, które ich nie miały - czyli wszystkie 4 minor factions). Kampania rozpoczyna się w 1087. Aby zainstalować: 1. kopiujemy plik do ..../Medieval/campmap/startpos 2. odpalamy grę 3. przy wyborze perioda zobaczymy po 'late period' jeszcze jedną kampanię - 'minor factions'. Klikamy 1 raz na jednej z trzech górnych (np early period) i później znów na dodanym 'minor factions' (taki cyrk jest potrzebny, aby pojawił się opis). Continue, wybieramy nację (dodane są na dole). Have a nice play. Aha - oczywiście nie ma sensu grać w Minor Factions którąkolwiek z nacji standardowo grywalnych (np Polską, Anglią, Bizancjum, itp.) - zaostrzenie parametrów dla 4 'minor factions' ułatwi tylko grę tamtymi państwami. Do tego jest zwykła kampania 'early period'. Pozdr.

27.11.2002
22:45
[85]

Innova [ Pretorianin ]

Aha, po wnikliwej analizie dodałem Sycylii tradable goods - gems - jako rekompensatę za słabość w początkowych latach rozgrywki wynikającą z wyspiarstwa i małej kasy (myślę o ekspert - żeby zbudowac statek trzeba wydać ponad połowę zasobów, a zostaje jeszcze trenowanie oddziałów zaczepnych).

28.11.2002
09:21
[86]

Innova [ Pretorianin ]

w obecnej wersji (1.01) podniosłem jeszcze ogólnie buntowniczość (efekt wczorajszego wnikliwego studiowania historycznych materiałów) i zmniejszyłem kasę dla grywalnych minor factions nie tylko na expert (odpowiednio 6 tys., 4 tys., 2.5 tys., 1 tys). Oki - biorę się za rzeźbienie 'podręcznika' dla uczestników forum, jak tworzyć właśne mody ;] Pozdr.

28.11.2002
11:23
[87]

Bri [ Konsul ]

Hej wszystkim. Wpadłem tu dziś wyjątkowo. --->Innova jak chcesz wrzucić moda na moją stronę to ślij do mnie, pojawi się w przyszłym tygodniu. albo ślij do bu-liego. swoją drogą można by było wrzucić japońców do jakiejś kampanii: np kensai vs wikingowie ::) , świetna robota. a co do poradnika to z totalwar.org ściągnąć można angielski poradnik do tworzenia kampanii. --->do wszystkich mających problemy ze ściąganiem lokalizacji z mojej strony: nie mam pojęcia dlaczego prosi was o hasła!! spróbujcie wklepać swoje dane takie jakie posiadacie konta na wp (loginy i hasła swoich kont) a jak nie to rozkładam ręce. Proście bardzo ładnie Uksia ::) to może wam podeśle pliki z domu bo odemnie to N/A dostałęm wczoraj pocztą monofonty przerysowane najprawdopodobniej są one w stanie dać polskie ogonki we wszelkich tekstach w MTW. ----> uksiu wybieraj przebieraj. dodam tylko, że dostałem już pełny variables.txt (są tam brakujące tytuły i nazwy) od Pol'a nie wiem co z frontendem u marchiego i warvoicem od quarka. może przetrząśniesz jmtutorial..jakoś tak. albo zrobisz wersje napisów pod oficjalnego pacza. dlaczego w multiplayerze nie można toczyc całych kampanii, ja poland kumpel węgry i cały świat do zdobycia ;;( pozdrówka bri

28.11.2002
12:18
[88]

Innova [ Pretorianin ]

Oki - "kilka" słów na temat modów. Ale będzie flood! ;) 1. Wszystkie kampanie (zarówno defaultowe, firmowe) jak i kampanie-mody pisane przez fanów, znajdują się w katalogu ..../Medieval/campmap/startpos. Domyślnie są tam pliki textowe o nazwach 'early', 'high', 'late' i 'tutorial', 3 pierwsze odpowiadają trzem startowym kampaniom, które mamy w menu wyboru perioda przed rozgrywką. W zależności od okresu, w którym chcemy coś pomieszać, kopiujemy odpowiedni plik (np 'early.txt') w bezpieczne miejsce i zaczynamy go zmieniać lub zmieniamy jego nazwę. 2. Wszystkie komentarze nie wpływające na grę - np objaśniające - zaczynają się znaczkiem "//". Np. //Innova's Minor Faction Campaign 1087 //v1.01 27/11/2002 //This one really works! //campaign name: can either be text or a //label. Set predefined accordingly Ten zapis znajduje się u góry. Możemy tu sobie wpisać co chcemy. 3. Zaraz poniżej znajduje się zapis, odpowiadający tytułowi kampanii. cn_predefined::true cn_title::"........" cn_short_title::"........" kropki odpowiadają okresowi, którego dotyczy plik. Wpisujemy własne tytuły (już bez słowa 'title') i zmieniamy 'true' na 'false' (w ten sposób dezaktywujemy defaultowe ustawienie tytułu). Np.: cn_predefined::false cn_title::"Minor Factions" cn_short_title::"Minor Factions" w ten sposób czwarta kampania w menu wyboru periodu przyjmie tytuł Minor Factions (zwykła 'Early Period' również pozostanie, o ile z katalogu wspomnianego w pkt. 1 nie usuniemy pliku 'Early'). 4. Poniżej mamy komentarz oznaczony "//" i dalej fragment: cd_predefined::true cd_line::"..............." cd_line::"..............." cd_line::"..............." cd_line::"..............." cd_predefined::true Jest to opis kampanii, odpowiadający opisom poszczególnych okresów w menu przed rozgrywką (kropki). Zmieniamy pierwsze true na false i wpisujemy własny text na miejsce oryginalnego textu. Każde entry "cd_line" to nowy akapit. Ostatnie 'true' (po tekście) zostawiamy jako true. 5. Parę wersów niżej jest data rozpoczęcia kampanii, określenie poerioda i daty rozpoczęcia poszczególnych okresów: SetStartDate:: 1087 SetPeriod:: EARLY SetEarlyPeriodStartDate:: 1087 SetHighPeriodStartDate:: 1205 SetLatePeriodStartDate:: 1321 Tu można zmieniać liczby i okres wg własnego uznania - pamiętajmy, że wpływają one na obeność wynalazków i inne rzeczy. Są nawet mody rozpoczynające się w roku 16 n.e. (oczywiście dostępne jednostki i budowle są wówczas z okresu early, czyli najwcześniejszego dostępnego grze - 1087). 6. Dalej jest komentarz a po nim sekcja "SetNeighbours". Jest w nim uwzględniony każdy region (także morskie, stąd piszę 'region', a nie 'prowincja'). Służy ona do definiowania wspólnych granic prowincji (regionów), czyli takich, które można przekraczać. Np. SetNeighbours:: ID_LITHUANIA ID_LIVONIA ID_PRUSSIA ID_VOLHYNIA ID_KIEV ID_CHERNIGOV ID_SMOLENSK ID_NOVGOROD ID_BALTIC_SEA Ten przykład oznacza, że z Litwy (pierwszy wymieniony region) można się przedostać do Inflantów, Prusów, na Wołyń, Ruś Kijowską, do Czernihowa, Smoleńska, Nowogrodu i... na Morze Bałtyckie (to ostatnie oczywiście odnosi się do możliwości połączenia morskiego prowincji z innymi prowincjami, które też mają ustawione w SetNeighbours ID_BALTIC_SEA - ważne dla desantów, przemieszczeń agentów i handlu). Zmieniając te możemy oddziaływać na możliwości ruchów wojsk i innych, np.: SetNeighbours:: ID_LITHUANIA ID_LIVONIA ID_PRUSSIA ID_VOLHYNIA ID_CASTILLE ID_BLACK_SEA ID_BALTIC_SEA spowoduje, że z Litwy będziemy mogli przejść bezpośrednio do Inflant, Prusów, na Wołyń i do... Kastylii, a jeśli będziemy mieli statek na M. Czarnym, to także np. do Trapezuntu. Możliwe jest ustawianie tylko przejść 'w jedną stronę', czyli we wspomnianym przykładzie nie trzeba koniecznie przerabiać entries odnoszących się do regionów Kijowa, Czernihowa, Smoleńska, Nowogrodu (które zniknęły z listy możliwych celów) oraz do regionów Kastylii i Morza Czarnego (które się pojawiły). Pamiętamy, że każda prowincja/region jest definiowana przez ID_NAZWA_PROWINCJI. Pierwsza prowincja (zaraz po SetNeigbours) to ta, z której jest wymarsz - następne to te, w których marszruta może się skończyć. Zmiany w sekcji SetNeighbours zalecane tylko dla 'szalonych' kampanii :) 7. Dalej jest sekcja 'SetBorderInfo'. Zawiera ona listę wzajemnych granic prowincji, zgrupowanych po 2, współrzędne tych granic na mapie - jeśli załadujemy ją np do photoshopa i poszukamy współrzędnych w pixelach, zauważymy, że właśnie tamtędy przebiega granica - na mapie możemy ją zmieniać (w edytorze grafiki) jak chcemy, ale AI zawsze będzie stosować się do podanych tu współrzędnych, więc przy tworzeniu nowych map także tu trzeba pomieszać. Np.: SetBorderInfo:: ID_SMOLENSK ID_MUSCOVY 25352 3968 0 TEMPERATE AT_EASTERN_EUROPEAN INLAND FLAT NO_RIVER informuje nas, że: Smoleńsk graniczy z Księstwem Moskiewskim; punkt, do którego odnosi się komp, gdy różnego typu jednostki przekraczają granicę, ma współrzędne 25325 (od lewej) i 3968 (od góry), 0 oznacza tu kierunek 'kompasu', w którym skierowana jest granica (kierunki przyjmują wartości bodajże od 0 do 7, wg róży wiatrów, odwrotnie do ruchu wskazówek zegara) poza tym mamy info dla mapy bitwy - typ roślinności, architektury (budynków podczas bitwy), czy możemy spotkać plażę podczas bitwy, czy nie, ukształtowanie terenu, obecność rzeki. Zmiany w tej sekcji stosuje się głównie albo do map bitew (5 ostatnich zmiennych), albo do ustalania granic na nowych (przekształconych) mapach strategicznych (5 pierwszych). 8. Next jest SetCastle: SetCastle:: ID_KIEV 24480 9232 Nazwa prowincji, następnie współrzędne zamku. Jeśli chcemy, aby zamek stał gdzie indziej, można je zmienić. 9. Dalej jest sekcja "SetOrigin". Definiuje ona miejsce, gdzie stają armie po wejściu do prowincji, bądź miejsce, w którym pojawia się nazwa prowincji (do końca nie wiem, ale chyba to drugie, bo morza też tu są). Tego raczej nie ruszamy, bo równocześnie z tym trzeba mieszać w \......\Medieval\Textures\campmap. No, chyba, że robimy nową mapę :) SetOrigin:: ID_BOHEMIA 16064 9880 10. Sekcja "SetPort". Działa podobnie jak SetCastle, tyle, że obecnie mamy do czynienia z jeszcze jedną liczbą, od 0 do 7 - jest to kierunek, w którym ustawiony jest port, odpowiednio N,NE,E,SE,S,SW,W,NW. SetPort:: ID_LITHUANIA 18312 4256 5 oznacza, że port na Litwie jest (będzie) skierowany na południowy zachód i pojawi się w miejscu o współrzędnych 18312 i 4256. 11. BARDZO WAŻNA SEKCJA - "SetAttributes". Definiuje atrybuty poszczególnych regionów. Jest ważna, gdyż mieszając w niej trzeba równocześnie pomieszać w paru innych, przede wszystkim późniejszych sekcjach. Inaczej gra się skrzaczy. Przykład (kolejne zapisy piszę jeden po drugim dla zachowania jasności, normalnie są oddzielone tabami, jak w poprzednich przykładach): SetAttributes:: ID_ALGERIA "Algeria" 0 MUSLIM_CULTURE ARID AT_ISLAMIC -1 300 "Algeria Castle_xzy" INLAND HILLY NO_RIVER ID_ALGERIA - nazwa prowincji dla komputera "Algeria" - nazwa pojawiająca się na mapie 0 - wskaźnik buntowniczości MUSLIM_CULTURE - rodzaj startowej kultury w prowincji. Ważne! Jeśli zmienimy kulturę regionu na katolicką i umieścimy w nim oddziały trenowane np. przez frakcje ortodoksyjne lub muzułmańskie, gra wwykrzaczy się na starcie. To samo z budynkami - nie budujemy meczetu w prowincji o CATHOLIC_CULTURE. Ten zapis musi też odpowiadać zapisowi REL_.... - religii całej frakcji (będzie o tym później). ARID - typ terenu (info dla mapy bitewnej, dla oddziałów broniących się w prowincjach - nie jestem pewien, czy musi się pokrywać z sekcją SetBorderInfo) -1 - grupa map wykorzystywanych przy mapie bitewnej, w której atakujemy zamek lub bronimy się w nim. -1 oznacza losową mapę, liczby od 0 do n oznaczają konkretne mapy (n = ich liczba). AT_ISLAMIC - typ architektury (dla map bitwy). Możliwe są AT_WESTERN_EUROPEAN, AT_SOUTHERN_EUROPEAN, AT_EASTERN_EUROPEAN i AT_ISLAMIC. 300 - dochód startowy prowincji. "Algeria Castle_xzy" - nazwa zamku (zostawiamy bez zmian, odnosi się do stringa w innym pliku). INLAND, HILLY, NO_RIVER - wiadomo. !! Tę sekcję zmieniamy koniecznie _przed_ zmianami w budynkach i ew. armiach (będą później). Pamiętamy też o wymogu zgodności na starcie kultury, religii, typów budynków charakterystycznych dla danej kultury i typów jednostek. Można tu zmieniać bez większych konsekwencji w innych sekcjach tylko dochód, mapy bitewne z zamkiem (są zazwyczaj losowe, -1), typy terenu i buntowniczość. 12. Dalej jest sekcja "SetTradableGoods" i "Set Resources". Np.: SetTradableGoods:: ID_FLANDERS GRAIN SILK WOOL SetResources:: ID_FRANCONIA IRON Wiadomo, do czego służą. Możemy zwiększyć liczbę dóbr handlowych powyżej 3 i dodać dowolne resources, np.:. SetTradableGoods:: ID_FLANDERS GRAIN SILK WOOL SPICES FURS SetResources:: ID_FRANCONIA IRON COPPER SILVER GOLD (wiem, że przykład bez sensu :) ). 13. Sekcja "SetActiveFaction". Tu właśnie ustawiamy grywalność danej frakcji. Decydują o tym dwie zmienne - FT_MAJOR i FT_MINOR. Np. SetActiveFaction:: FN_GERMAN_HRE FT_MAJOR oznacza, że player może grać HRE. I odpowiednio SetActiveFaction:: FN_SICILIAN FT_MINOR oznacza, że nie można grać Sycylią. Uwaga!! Można zmieniać FT_MINOR na FT_MAJOR, ale odwrotnie - gra się krzaczy. Próbowałem zdezaktywować choć kilka z podstawowo grywalnych frakcji, i nic z tego. 14. Sekcja "SetTreasury". Ustawia startową ilość waluty na poszczególnych poziomach gry. Np.: SetTreasury:: FN_BYZANTINE 10000 8000 6000 4000 oznacza, że grając Bizancjum, będziemy mieli 10 tys. FLN na easy, 8 na normal, 6 na hard i 4 na expert. Jeśli nie ustawimy w tej sekcji jakiejś frakcji, skarbiec domyślnie przyjmie wartości 2000 dla wszystkich poziomów. 15. "SetCulture". BARDZO WAŻNE. Ustawiamy tu kulturę frakcji. Np.: SetCulture:: FN_ENGLISH CATHOLIC_CULTURE komentarza nie trzeba. Natomiast trzeba powiedzieć, że ustawiona tu kultura musi korespondować z kulturą poszczególnych prowincji w posiadaniu danej frakcji w sekcji "SetAttributes". W SetAttributes określaluismy kulturę prowincji, tutaj - całej frakcji. Więc jeślinp. zdecydyjemy, że Polska ma na starcie posiadać tylko Algierię i być państwem ortodoksyjnym, to piszemy w sekcji SetCulture: SetCulture:: FN_POLISH ORTHODOX_CULTURE ale też zmieniamy w SetAttributes SetAttributes:: ID_ALGERIA "Algeria" 0 ORTHODOX_CULTURE (!!) ARID AT_ISLAMIC (architektura chyba może zostać, choć głowy nie dam) -1 300 "Algeria Castle_xzy" INLAND HILLY NO_RIVER Jeśli ma to być Algieria, Polska i Śląsk, to w tych 2 ostatnich prowincjach też zmieniamy w SetAttributes CATHOLIC_CULTURE na ORTHODOX_CULTURE of korz. 16. Dalej jest "SetBehaviour". TEŻ WAŻNE! (o tym zaraz). Określa to rodzaj działań strategicznych i charakter poszczególnych frakcji sterowanych przez AI. Do wyboru mamy: CATHOLIC_EXPANSIONIST_CRUSADER CATHOLIC_EXPANSIONIST CATHOLIC_NAVAL_EXPANSIONIST CATHOLIC_ISOLATIONIST CATHOLIC_TRADER CATHOLIC_CRUSADER_TRADER CATHOLIC_DEFENSIVE_CRUSADER CATHOLIC_DEFENSIVE ORTHODOX_EXPANSIONIST ORTHODOX_STAGNANT ORTHODOX_DEFENSIVE MUSLIM_EXPANSIONIST MUSLIM_PEACEFUL MUSLIM_DEVOUT POVERTY_STRICKEN DESPERATE_DEFENCE CLOSE_TO_SUPPORT_LIMIT POPE BARBARIAN_RAIDER REBELS nazwy mówią same za siebie, może tylko dodam, że ustawiając MUSLIM_DEVOUT otrzymujemy fanatycznie agresywną frakcję muzułmańską. Np. SetBehaviour:: FN_ALMOHAD MUSLIM_PEACEFUL zmieniamy na SetBehaviour:: FN_ALMOHAD MUSLIM_DEVOUT i już mamy Almohadów we Francji ;) BARBARIAN_RAIDER ma Złota Orda - każdy wie, jaka to strategia. A teraz to, co najważniejsze: SetBehaviour _musi_ korespondować z SetCulture i z SetAttributes. Nie wystarczy, jeśli ortodoksyjna Polska (frakcja) z naszego przykładu będzie posiadać ortodoksyjną Algierię - trzeba jeszcze zmienić zachowanie Polski z CATHOLIC_DEFENSIVE na przykład na ORTHODOX_DEFENSIVE (może też być stagnant lub expansionist). Ta sekcja decyduje o agresywności/obronności frakcji (SetCulture również, choć w mniejszym stopniu). 17. SetShieldImage - sekcja dotyczy wyglądu tarcz-godeł poszczególnych państw. Jeśli chcemy wstawić jakieś swoje godła/tarcze, lub je pomieszać - mieszamy w tej sekcji. Np. SetShieldImage:: FN_ARAGONESE "Aragon_lge" "Aragon_sml" oznacza, że aby wyświetlać w grze, ilektoć potrzebne, godło Aragonii, AI użyje do tego plików odpowiednio "Aragon_lge" (dla dużych godeł - np. ekran dyplomacji) i "Aragon_sml" (dla małych - np. herby państw na ekranie dyplomacji obok naszego dużego - państw, z którymi jesteśmy w stanie wojny/pokoju). Image tarcz są w katalogu ...campmap\shields. 18. Dalej znów WAŻNA sekcja - SetRegionOwner. Określa, jaka frakcja rządzi daną prowincją na początku. SetRegionOwner:: ID_BULGARIA FN_BYZANTINE oznacza, że Bułgarię na starcie posiada Bizancjum. Co do naszego przykładu - mamy już ustawione dla Algierii rządzonej przez prawosławną Polskę SetCulture, SetAttributes i SetBahaviour. Tu natomiast określamy, że po załadowaniu gry Algieira na mapie będzie miała kolor ciemnoczerwony, czyli należała do Polski :) Podział na major i minor factions jest w tej sekcji tylko umowny (znacznik "//"), nie ma znaczenia, czy przestawialiśmy wcześniej grywalność frakcjami, czy nie. 19. Sekcja "AddTitle". Tu określamy wpływ tytułów na cechy generała, który je dostaje. Przykład: AddTitle:: ID_TUSCANY "Title Margrave of Tuscany" +1 0 0 0 0 0 0 (zapiszmy kolejno, jako: +1 - lojalność 0 - gospodarność (acumen) 0 - dread 0 - warcraft (rank) 0 - piety 0 - virtues 0 - vices), oznacza, że tytuł Hrabiego Toskanii dodaje generałowi +1 do lojalności i tyle. 0 przy V&v oznacza, że w związku z tytułem nie nabywa żadnej z nich. Przy niektórych tytułach/cechach są liczby, ale bez plusików - nie wiem, czy pominięcie plusa tam, gdzie jest, ma wpływ. 20. Sekcja "AddOffice" - działa jak "AddTitle", z tym, że nie dotyczy prowincji, ale budynków specjalnych, budowanych w prowincjach (chancellery, royal palace, admiralty, cathedral, itp). Generuje tytuły Wielkich Koniuszych, Arcybiskupów, itede. I np. mamy (dodane przeze mnie): AddOffice:: FN_HUNGARIAN admiralty "Admiral of Iliria" +1 0 1 2 0 0 0 AddOffice:: FN_HUNGARIAN cathedral "Archbishop of Esztergom" 0 2 0 0 3 0 0 AddOffice:: <frakcja> <budynek> <"nazwa funkcji"> <współczynniki - wg kolejności podanej wyżej> Uaktywniając minor factions warto dopisać tytuły dla nich - bez nich też jest możliwa gra, ale z nimi jest ciekawiej. 21. Sekcja PlaceLeader - określa prowincję, w której AI stawia na starcie lidera frakcji. Pierwsze pięc liczb, to jego współczynniki (kolejność j.w.), dwa ostatnie - nie mam pojęcia (prawdopodobnie V&v?) PlaceLeader:: ID_POLAND FN_POLISH Polak w Polsce... ;) 22. Sekcja "AddHeir" - dodaje dziedzica. Może się powtarzać w przypadku jednej frakcji kilkakrotnie. AddHeir:: FN_ALMOHAD 1 13 Dodaje Almohadom księcia, który ma w momencie rozpoczęcia kampanii 13 lat - co znaczy pierwsza liczba, tego nie wiem. Ważne, aby dodać dziedziców tym frakcjom, którym chcemy - nie wszystkie mają defaultowo. 23. Sekcja "MakeBuilding" - BARDZO WAŻNE. Ale za to proste. Stawia budynki: MakeBuilding:: ID_CASTILE Spearmaker pozwala nam zastać w Kastylii Włócznika. Dla danej prowincji używamy tyle razy tej funkcji, ile chcemy mieć budynków, np. MakeBuilding:: ID_CASTILE Royal_palace MakeBuilding:: ID_CASTILE Bowyer MakeBuilding:: ID_CASTILE Improved_farmland MakeBuilding:: ID_CASTILE Spearmaker Ważne jest to, żeby w danej prowincji stawiać defaultowo budynki korespondujące z kulturą prowincji, rakcji rządzącej tą prowincją i zachowaniem frakcji. Znów odwołam się do naszego przykładu - w ortodoksyjnej Algierii rządzonej przez takąż Polskę (ORTHODOX_DEFENSIVE) nie możemy po(zo)stawić na starcie meczetu, bo nie pogramy... 24. Sekcja - "MakeUnit" - (ostatnia już, uffff!) działa podobnie jak MakeBuilding. Takie jednostki zastajemy w prowincji na starcie. Liczba na końcu oznacza stan liczebny jednostki. MakeUnit:: ID_ARMENIA HorseArchers 40 tworzy w Armienii oddział 40 łuczników konnych. WAŻNE! Obowiązuje to samo ograniczenie, co w MakeBuilding. Nie możemy postawić w naszym przykładzie Chivalric Knights w Algierii, bo ortodoksyjną Polskę (i całą kampanię) trafi szlag. Ta sekcja tworzy też agentów (z tym, ż eliczba oznacza rok urodzenia, bo poszczególny agent i tak zawsze jest jeden): MakeUnit:: ID_VENICE Princess 1070 oznacza, że w Wenecji jest księżniczka urodzona w 1070 roku (czyli w 1087 ma 17 lat). I to by było na tyle - miłej zabawy. W tym poście ująłem tylko zasady techniczne, nie ująłem zasad zachowania równowagi gry przy zmianie parametrów, np.: Podnosimy buntowniczość paru prowincji, ustawiamy zarządzającą nimi frakcję na agresywną - trzeba zwiększyć wojsko zapewniające minimum lojalności, a co za tym idzie zwiększyć dochód, żeby frakcja za szybko nie zniknęła z mapy (lub dla odmiany na odwrót?). O tym kiedy indziej. Pozdr.

28.11.2002
12:36
[89]

Innova [ Pretorianin ]

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, o której zapomniałem: 15a. Sekcja "SetReligion". BARDZO WAŻNA! Dotyczy frakcji, określa ich religię państwową. Np.: SetReligion:: FN_BURGUNDIAN REL_CATHOLIC określa, że narodową religią Burgundii (jako frakcji) jest katolicyzm. Religia musi korespondować z kulturą, atrybutem prowincji posiadanej przez daną frakcję (SetAttributes) i poniższymi ustawieniami w kilku sekcjach (SetBehaviour, MakeBuilding i MakeUnit). Ortodoksyjna Polska (frakcja) posiadająca ortodoksyjną Algierię (prowincję) musi w sekcji SetReligion mieć zapis: SetReligion:: FN_POLISH REL_ORTHODOX

28.11.2002
12:38
[90]

Innova [ Pretorianin ]

bri: oki - ślę moda ;)

28.11.2002
16:26
[91]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> dzięki za podręcznik modera (modysty? ;) Ale mam pytania: 1. Jak usunąć Problem Mojżesza, czyli np. możliwość spaceru suchą stopą przez kanał La Manche? Z Twojego floada ;) wynika, że muszę zmienić sekcję 6 i 7, czyli skorygować spis regionów granicznych i skasować zapis o współrzędnych granic? 2. Czy zmiany w scenariuszu spowodują zmiany w loadzie? Załóżmy, że dopiero co zacząłem kampanię i nie chcę tracić tego, co uzyskałem, a przypomniało mi się, że chcę pozbyć się Problemu Mojżesza. Czy jest to możliwe? Zacząłem rozgrywkę w modzie Paladina, wczesne średniowiecze i Bizancjum bez Azji Mniejszej. Fajnie, ale nie tak trudno, jak myślałem. Jak zwykle - po dwóch wygranych wojnach nie ma już mocnych na moje imperium. W 1145 graniczę już z Wenecją, Austrią, Polską i Inflantami oraz z Edessą i Arabią po drugiej stronie. Jedna grupa armii broni północno-zachodniej granicy, druga ze wsparciem dyplomaty poszerza zdobycze na wschodzie, trzecia przesuwa granicę na południu. Miałem niezłą bitwę: 3 tys. moich kontra 4,5 tys. Egipcjan. Wynik: zwycięstwo, przy stratach 2 tys. ludzi, 2,5 tys. zabitych wrogów, 0,6 tys. jeńców. Bizancjum chyba z samym Konstantynopolem byłoby nie do pokonania - Waregowie, Bułgarzy i Trapezuntczycy robią wrażenie...

28.11.2002
18:41
[92]

Seba_G [ Junior ]

Witam wszystkich! Dopiro zaczynam rozgrywki w MTW. Idzie mi całkiem nieźle gdyż pamiętam troszkę z Shoguna ale jak to bywa na początku mam kilka problemów i będę wdzięczny za pomoc. 1. czy nadwyrężone jednostki można ponownie przeszkolić w każdym zamku? 2. czytałem o spolszczeniach do MTW. Czy dysponujecie jakimś pathem?

28.11.2002
20:15
smile
[93]

Kielki [ Legionista ]

Witam ! Gralem chwile kampanie Turcja -cos mi bardzo przpypadla ta nacja do gustu, bo maja jednostki akuratne do mojego stylu grania :)) Nawet nie patrze ostatnio na nacje chrzescijanskie. Jeszcze musze sprobowac Bizancjum, ale w pozniejszym okresie. No i wlasnie Turja zaczalem gre ne high late i w sumie powiem, ze podoba mi sie to bardzo. Po kilku razach na early nawet wskazane jest zagrac high :)) Na poczatku wydawalo mi sie troche dziwne wlaczac ten okres, bo juz tyle budynkow, dostepnych jednostek, malo obszarow neutralncyh (bunty) itd.itp. Ale zagralem kilka lat, zeby sie przekonac, i nie zamienie sie juz na inny okres chwilowo :PPP Calkiem przyjemnie, to jest tak jakby skok do przodu na poczatku, troche to dziwnie brzmi, ale tak jest :)) Chodzi o to, ze zaczynamy kampanie majac do dyspozycji jako jednostki poczatkowe mozliwe do prdukcji te jednostki, ktorymi wiekszosc konczy kampanie ;) I tak juz na poczatku mozemy szkolic jednostki "koncowe" zeszlej kampani, co nie zabiera nam czasu na budowanie znowu tego samego w kolko. Mozemy sie zajac budowaniem nowych jednostek, budynkow, dalej brnac w medievalowe szalenstwo :PPP To wydluza zycie gry. Nie trzeba czekac na wiekszosc jednostek w early, lepiej przejsc do high i dalej grac :)) I poziom trudnosci wg mnie jest wiekszy, a to +. Zaczynajac gre nie ma jak juz wspominalem wolnej przestrzeni ( no jest troche :)) ) i ze wszystkich stron ktos nas otacza. Jest troszke po 1200 roku, czyli 30 lat do Mongolow, a ja Turcja dopiero startuje, jak przyjdzie najazd napewno bedzie trudno. W earlu na ta "niespodzianke" mozna sie przygotowywac nawet ze 100 lat rozwinietym militarnie i gospodarczo krajem i pokonac ich bez najmniejszego problemu. A tu w high pomimo,ze jest infrastruktura, to na poczatku sie "nie przelewa" i trzeba ciulac kase w pierwszych turach, czyli jest ok :))) I przeciwnicy sa jacys mocniejsci : chcialem zajac Bizancjum, ale ku mojemu milemu zdiwieniu calkiem dobrze sie mi opieralo, w bitwach pomimo mojej lekkiej przewagi, ich wosjka stawaly prawie do ostatniego zolnierza, dzieku ich generalom oczywiscie :)) I chwilowo polamamlem sobie zeby na tym "slabym" Bizancjum. Ichw ygrane byly pyrrusowe, ale jednak prowincje zostaly w ich rekach, a to jest kasa, ktorej mi potrzeba do przetrwania. A na pld. jest jeszcze silny Egipt i Francja, a ja nie mam tam prawie zadncyh garnizonow - no bo z czego ? :)) Jest trudno czyli jst fajnie :)) Szczerze polecam, a sam chyba zaczne od poczatku i z innej strony podejde Bizancjum :)) lub zajme sie Egiptem. Narazie Kielki

28.11.2002
20:17
smile
[94]

Kielki [ Legionista ]

Jeszcze raz dzieki za opcje wylaczenia ruchow kompa, teraz tura to jest wlasnie to o co chodzi. Gra jest przyjemniejsza i plynniejsza.Trwa to tylko kilka sek. i nie jest upierdliwe. Troche czasem ciezej sie polapac :)), ale coz z tego. Trzeba sobie radzic :). Powinna byc jeszcze opcja "show only enemy armies moving" to byly jeszcze bardziej przydatne. Ale trzeba sie cieszyc z tego co jest :) Kielki

28.11.2002
20:21
smile
[95]

Kielki [ Legionista ]

Seba : 1. Jednostki przeszkalasz jesli masz do nich odpowiedni budynek, wiec nie wszedzie. 2.nie wiem zbytnio, ale link tu byl. Sprobuj poszukac ;) Kielki

28.11.2002
21:16
smile
[96]

darkog [ Legionista ]

Seba_G ---> https://strony.wp.pl/wp/glenat/

29.11.2002
01:34
smile
[97]

naginata [ Legionista ]

Witam. Czy ktos wie jak odpalic moda Grell 1275 ???? Pozdrawiam

29.11.2002
08:52
[98]

Seba_G [ Junior ]

Witajcie! Kielki,darkog-->dzięki za odp. mam jeszcze jedno małe pytanko mianowicie jak mianować gubernatora? za pomoc płacę 200 FLN :) narazie

29.11.2002
09:54
[99]

Attyla [ Legend ]

Czolem Waszmosciom! No i zlamalem sie. Po raz pierwszy ruszylem do boju Niemcami. Zawsze wydawalo mi sie, ze skoro ta nacja ma najsilniejsza armie na poczatku to podboje powinny byc dziecinnie proste. Tymczasem nie! Niemcy maja akurat tyle, zeby im sie prowincje niebuntowaly. A to wymusza zamiast podbojpw ciezka prac nad infrastruktura. Dodatkowy problem to mala ilosc kasy jak na tak rozlegle terytorium i brak jakichkolwiek sensownych jednostek na poczatku rozgrawki. Jednak trudno wygrac tarczownikami z Wikingami:-)))))). Zatem poczatek trudny. Konieczne masowe inwestycje. Mimo to jednak udalo mi sie zgromadzic armie leszczy i ruszyc na wschod. Zajalem oba pomorza. Litwy juz nie udalo mi sie utrzymac. Po jakims czasie rozbudowalem infrastrukture na tyle, by zgromadzic mala armie zlozona z feudal man at arms i sergeants, lucznikow i mounted sergeants i ruszyc na Italiancow. Musze powiedziec, ze bylo calkiem fajnie.Wjechalem im do zachodnich prowincji (przede wszystkim do Genoi:-)))). Tymczasem oni wjechali mi do Austrii. Niestety, nie mialem ich czym zatrzymac. W nastepnym roku musialem sciagac jednostki ze wszystkich prowincji, zeby przyjsc z odsiecza Wiedniowi:-)))) Udalo sie. Jednak w nastepnym roku odwiedzili mnie ponownie. Wyobrazcie sobie bitwe: ich prawie 3000 - moich okolo 600. Tyle, ze u nich z 1000 to chlopi. Ja zas dysponowalem 3 regimentami tarczownikow, dwoma choragwiami krolewskiego rycerstwa , 4 regimentami lucznikow i cala reszta to chlopi (nic innego nie mialem pod reka). Zatem - bitwa. Ich rycerstwo pieknym lukiem obchodzi moje pozycje. piechota idzie czolowo. Na szczescie zanim doszli zostali juz niezle poszczerbieni przez moich lucznikow. Potem doszlo do starcia z piechota.Jakos sie trzymalem Dawal sie odczuc brak 2 regimentow tarczownikow na polu walki. Ale ich trzymanie w odwodzie mialo swoje uzasadnienie. Z lasu na prawej flance wyjechaly 2 choragwie ich krolewskich! Moi lucznicy po raz kolejny pokazali klase. Zanim tanci zdecydowali sie na szarze juz polowa lezala pod koniami:-)))) Tarczownicy zatrzymali ich szarze. W tym czasie wycofalem swoich jezdnych z flanki pieszej falangi i galopem okrazylem ich konnych wraz z krolem. Udezenie uformowanych w klin choragwi rycerskich w mgnieniu oka roznioslo ich jazde w pyl. W ostatniej chwili, bo moi piesi z falangi piechoty juz zaczeli podawac tyly. teraz jednak to tamtym opadla ochota do bitki i zaczeli uciekac. Przyszedl czas na konnych. Ich krol padl. Do niewoli dostalo sie jakies 1500 chlopa. Jednak zeby nie lucznicy i ograniczenie ilosci jednostek w polu ich przewaga bylaby tak ogromna, ze mogliby moich nakryc czapkami. Mimo wszystko ten atak zostal odparty. Moje straty to prawie 500 ludzi ale ich - o tych zginelo okolo 1000. okup zas za jencow poprawil nieco moje finanse. W nastepnym roku Moja armia z zachodu wmaszerowala do prowincji, z ktorej atakowali Austrie. Po tym akcie i bitwie (bez niespodzianek, zwlaszcza, ze moi byli i liczniejsi i znacznie lepsi technicznie) Italiancy stracili wszystkie prowincje na kontynencie. Przyszedl czas na blokade ich portow. Zanim jednak udalo mi sie to zaatakowali mnie Dunczycy. Po jednaj kampanii jaka odbyle ich nacja nabralem sporego respektu do Wikingow. Dyspoujac tylko tarczownikami i Militia sergeants musialem zdac sie na manewry. I udalo sie! Myslalem nawet, zeby wycofac moje oddzialy z granicy z Wegrami. Ale poniwez ci ostatni wypowiedzieli sojusz - oznaczalo, ze wola Dunczykow. Wjechalem zatem do Wegier i Carpatii. papa oczywiscie mnie exkomunikowal:-))) Z Dunczykami poki co nic nie moge zrobic. gromadze tylko jak najwiecej ludzi w Saksonii zeby zatrzymac kolejne ich wypady. Floty sie nie obawiam, bo zniszczylem ja juz w 1 i 2 roku wojny. Zatem stan mam taki, ze kontroluje wiekszosc europejskich prowincji z metalem. Mam wiec strategiczne podstawy do osiagniecia ostatecznego zwyciestwa. Udalo mi sie tez przeprowadzic skuteczna krucjate do Litwy. Oglosilem ja tuz przy granicy Litwy - na Pomorzu. Wlaczylem do niej kilkanascie jednostek straznikow konnych, feudalnych tarczownikow, piechoty i kondotierow genuenskich (pierwszy raz uzylem tych jednostek. Niestety, wrog uciekl do zamku. Po zdobyciu grodu musialem sie tam zatrzymac ze wzgledu na drastycznie niska lojalnosc prowincji. A tak by sie przydali na froncie dunskim! I musze wam powiedziec, ze niemieckie jednostki krucjatowe sa wspaniale. Sa niemal niepowstrzymani! Szkoda tylko, ze nie da sie uzupelnic ich strat. To jest kretynstwo. Mam pytanko - w opisie misji pisza, ze powinienem zajac cala Italie. Czy to oznacza, ze musze zlozyc wiyte rowniez papierzowi?

29.11.2002
11:00
smile
[100]

max501 [ Pretorianin ]

Seba_G - aby mianować gubernatora musisz złapać czerwone kółko z tytułem, znajdujące się na prowincji gdzie nie ma jeszcze zarządcy i umieścić je na osobniku którego chcesz uszczęśliwić. Odległość nie ma znaczenia. Nie można mianować gubernatorów jeżeli w opcjach włączona jest automatyczna funkcja nadawania tytułów. Aby tytuł odebrać musisz użyć dyplomaty. Kielki - nie jestem pewien ale można też odpuścić sobie oglądanie ruchów komputera nie tylko poprzez włączanie odpowiedniego przycisku w opcjach - można też nacisnąć spację po naciśnięciu "Koniec roku". Dzięki temu czasem możemy sobie pooglądać jego ruchy bez ciągłego przestawiania włącz/wyłącz. Nie wiecie skąd ściągnąć drzewo technologiczne? pozdrawiam, max

29.11.2002
11:27
[101]

ManiuKa [ Legionista ]

Do max501 Drzewo technologiczne: https://www.totalwar.sgk.pl/tech.jpg Opis budowy jednostek bojowych: https://www.totalwar.sgk.pl/units.jpg

29.11.2002
11:57
[102]

Innova [ Pretorianin ]

max501: drzewek spróbuj poszukać w sekcji Medieval Downloads na www.totalwar.org - powinny być nawet 2. Niemniej osobiście wszystkim polecam wersję oryginalną (kiedy znów się pojawi w sklepach), ze względu na działanie patcha przede wszystkim, który naprawdę sporo wnosi - między innymi zniknął problem prowincji z większą liczbą metali szlachetnych niż 1 - w Chorwacji i Karpatach jest (o ile pamiętam) miedź i srebro, a po zbudowaniu obu kopalń wcześniej dochód mieliśmy i tak tylko z kopalni srebra (teraz jest to poprawione). Attyla : hmmm... jeśli całą Italię, to chyba chodzi tu o prowincje startowe frakcji (Włosi), a papież chyba niekoniecznie (Włosi to naturalny XII-wieczny (i nie tylko) wróg Niemiec zresztą jak wiadomo, zaś z papieżem HRE starało się żyć w zgodzie, jak nazwa wskazuje). :) oki - teraz o modzie Minor Factions, który już jest (lub niedługo będzie) do ściągnięcia na stronce Bri. Minor Factions w tej wersji: - odblokowuje granie Aragonią, Nowogrodem, Sycylią i Węgrami - znacznie zwiększa buntowniczość w całej Europie (wskaźniki buntowniczości wynoszą przeciętnie 2), główne ogniska buntów to Płw. Iberyjski i Francja, środkowowowschodnia Europa i Bałkany). - definiuje Polskę jako catholic expansionist zamiast catholic defensive, Almohadów jako muslim devout zamiast muslim peaceful, Hiszpanię jako catholic expansionist crusader zamiast catholic defensive crusader, uagresywnia też chyba Anglię (nie pamiętam już :) ). - zmniejsza startową kasę w skarbcu dla czterech odblokowanych frakcji do 6 tys./easy, 4 tys./normal, 2,5 tys./hard, 1 tys./expert. Pozdr.

29.11.2002
13:19
[103]

tur [ Legionista ]

Witam Od dłuszego czasu czytam wasze spostrzeżenia dotyczace Medievala i mam pytanie ale po kolei Przeszedłem grę (early/expert) DANIĄ - standartowo zajałem szwecję dla jej handlu i oczywiscie zelaza, skład wojska 90 % wikingowie i 10 % gwardia królewska.zauważyłęm , że bitwy na automacie są tylko na poczatku trudniejsze, pożniej gdy woje sa już wypasieni (czytaj doświadczenie + żelazo) komputer często przegrywa choć ma przewage liczebną i porównywalny skład. Po drugię na automcie jest odrobinę trudniej, trezba tak planowac aby mieć w newralgicznych punktach gotowa armię, ma tez to swoje minusy (albo plusy) rozgrywka się zdecydowanie wydłuża. Grając Danią zauważyłem że około roku 1170 w całenj hiszpani (jej pierwotne tereny) ogarniaja bunty. przepraszam nie pamietam nazw prowincji, bo pisze z pracy. A zapopmniałem dodac od samego poczatku wszystkie floreny ładowałem w hadel i drakary. EGIPTEM (early/expert) zero hadlu morskiego armia bardzo nieliczna , ale moi cichociemni (zabójcy) byli nie do pobicia. Jeden miał 9* dwoch po 7* i jeszcze kilku po 4*. A zapomniałem dodac miałem około 200 szpiegów w każdy coś okolo 8*. "Atakowałem" prowincję sojuszników (bo nikt mnie nie atakował) szpiegami w sile 18 szpiegów na prowincje. w pierwszym roku gineło okolo 5. W jednym rzucie wzniecałem bunty w okołol 10 prowincjach. Gdy tylko prawowici właściciele puszczali prowincję zajmowałem ja swoim wojskiem- wiem nieładnie :)))) ale cóż na wojnie wszysrkie chwyty są dozwolone. Całą kampania przeszedłem bez konfliktu z żadnym krółem, wyjatkiem było Bizancjum i Hiszpania pod koniec, ale ich panowanie zakonczyli moi cichociemni. POLSKĄ (early/expert) w pierwszym roku zająłem Mołdawię i Pomorze.W drugim przekupiłem Szwedów. Po zgromadzeniu ospowiedniego odziału zajełem Prusy i zaczołem wszystkie swoje marne oszczedności pakowac w okręty. Na początku było troche schodów -ciągły brak florenów. Ale systematycznie parłem na wschód i w niedługim czasie zatrzymałem ( około 1140) się przed Khazarem (był we władaniu Bizancium, a nie chciałem na razie z nimi wojny bo mieli 4 razy więcej okretów). Szwedów tradycyjnie rozwijałem na początku pod kątem handlu, a później żelazo i tylko zelazo i zaciężna piechota. Coś około 1150 odiwedzili Śląsk Niemcy troche ich sprowokowałem bo wycofałem do Polski i Mołdawi swój trzon armi. Niemcy nie mogli się pohamowac i wstąpili na herbatkę.Po krótkiej walce (300 chłopów przeciwko ich 1000 armi) wycofałem sie do zamku. w drugim roku jako że jestem dobrze wychowany :)))) złożyłem im wizyte (8 chorągwi toporników zLlitwy, 10 x Drużników, 6 tarczowników i 4 kuszników). pop kilku latach wymiany wzajemnych grzeczności Niemcy zrzekli się na moje konto Austri, Bawarii, Szwabi, Szwajcarii. Jak zwykle w między czasie Papa nagrodził moją grzeczność i wyzwała mnie od heretyków, wtsłałem "posła" i po krótkich negocjacjach zmienili Papę (sytuacja się powtarzała jeszcze 4 razy). Zeby zabezpeczyc się od napaści ze strony Bizancjum zostawiłęm w smoleńsku i moskwie dość spore siły które systematycznie zwiększałem. W 1190 roku moja polityka trzymania w smoleńsku armii złożonej z 4000 Chłaopa przynisła pożadany skutek. Bizancjum bojąc sie napaści z mojej strony trzymało siły jeszcze większe od moich około 5000 luda i to dobrze wyszkolonego, przez to osłabiło swoje siły na granicy z Egiptem. Egipt zaatakował nie bronione prowinję i po 20 latach bizancjum było wspomnieniem ( i ich flota). Dopiero wtedy mogłem zacząć dokonywać podbojów. Zdarzył się jednak ciekawy przypadek w czasie mojego podboju Włochów zatopiłem całą ich flote (30 moich okretów przeciw 10) w ciągu roku została im tylko jedna barka na Morzu Czarnym. NIE MOGŁEM JEJ ZATOPIC PRZEZ 6 LAT (chociaż ścigałem ją 8 okrętami w składzie 4 barki / 4 fregaty i nic). Próbowałem wszelkimi sposobami ja zatopimić, zmieniałem składy (tzn . atakowałem składem mieszanym 2 barki + 2 fragaty, samymi barkami i fragatami i nic).Barka ciągle prezmieszczała sie od morza Czarnego do Konstanypola i z powrotem ( w każdym z tych akwenów miałem po 4 okręty). Dopiero po zajeciu ich wszysrkich prowincji pozbyłem się okrętu/widmo. Mam oytanie dlaczego nie mogłem zatopic tego okrętu (czyżby był podwodny). Przepraszam za

29.11.2002
13:42
smile
[104]

naginata [ Legionista ]

Witam. Mam pytanko-czy ktos wie jak uruchomic moda Grell 1275? Czy ten mod dziala w wersji 1.0 czy 1.1?? Pozdrawiam

29.11.2002
14:04
[105]

Attyla [ Legend ]

Tur - piekna akcja z tym Bizancjum. Ciekawym tylko, czy zamierzona czy przypadkowa. Jezeli taki miales plan to wyszedl ci strategiczny majstersztyk:-))))) Co do tej barki - to zainstaluj sobie patha. Jedna ze zmian wprowadzonych jest uwzglednianie predkosci okretow przy liczeniu bitew morskich. Slowem barka nie moze ci uciec przed fregata. Z tego co pisales ewidentnie widac,ze nie masz patha.

29.11.2002
14:06
[106]

Attyla [ Legend ]

Innova - dzieki - tez tak sadzilem. Nie wiem tylko co z okregiem Naples, Sycylia i wyspami nalezacymi do Italiancow. Nie wiem czy musze zajac tylko ich wlosci na kontynecie, czy tez musze ich wytepic. Nie chce mi sie marnowac sil na zajmowanie jakichs nedznych wysepek. Chyba, ze Sardynia i co tam jeszcze jest sa warte grzechu. Sa?

29.11.2002
14:26
smile
[107]

POL03 [ Centurion ]

Mam 1male pytanie czy pojawiaja sie u was w grze filmy przy ataku zabojcami na jakies jednostki tak jak to bylo w shogunie???

29.11.2002
14:49
smile
[108]

POL03 [ Centurion ]

Chodzi mi oczywiscie Jedostki na mapie czyli generalow lub krolow

29.11.2002
15:29
[109]

Innova [ Pretorianin ]

POLO3: u mnie się nie pojawiają :---) P.S. Attyla & pozostali - czy są any comments dotyczące moda MF? :-)

29.11.2002
15:47
[110]

tur [ Legionista ]

Witam Attyla - dzieki, odnośnie Bizancjum było to jak najbardziej zamierzone, a odnośnie patha miałem go zainstalowanego ale strasznie mi krzaczył bo pozwoliłem sobie skorzystać z tłumaczenia WASZMOŚCIÓW *Atylla *Kielki *Silent Otto *Bu-Li *Chasseur Składam hołd za tyle mozolnej pracy Z pathem zagrałem Anglią po 80 latach byłem potęgą na morzu i miałem największy dochód, ale w trakcie pracy mojej kosy (skrytobójcy) wywalało mnie do winda, gdy dałem load i zaniechałem zanachu to mnie wywalał komunikat o buncie Próbowałem na wszelkie sposoby ale nie dało rady. Stanołem wię przed wyborem ale po polsku albo z pathem. A że nie jestem orłem z angielskiego to wybrałem tłumaczenie

29.11.2002
16:07
smile
[111]

boberr [ Junior ]

Hej!! Ma ktoś może instrukcje w pdf-ie i może mi ją przesłać? Bez instrukcji chyba sam nie rozpracuje tej gry:( pozdrawiam

29.11.2002
17:08
smile
[112]

darkog [ Legionista ]

Gram BIZANCJUM.Wszystkie wyprawy krzyżowe na moje ziemie zatrzymują się w prowincjach obok moich włości[prawdopodobnie dlatego żę posiadam nawiększą armię ;-) ] ale muszę koncentrować duże siły w prowincji BUŁGARIA (jest to moja prowincja wejściowa od zachodu) Czy aby pozbawić moich przeciwników możliwości wysyłania wypraw krzyżowych muszę ,za przeproszeniem sprawić aby papież i jego państwo zmieniło kolor flag z zółtego na fioletowy ???! :-)

29.11.2002
17:18
smile
[113]

Melkor5 [ Legionista ]

WITAM MAM MALE PYTANIE CZY JEST JAKIS KOD POWODUJACE RESET LICZNIKA CZASU ALBO JAKI PRZEKRET BO GRAJAC POLSKA JEST TRUDNO SIE WYROBIC W TYM CZASIE z GORY DZIEKI ZA ODPOWIEDZ

29.11.2002
18:00
[114]

Innova [ Pretorianin ]

Melkor5: patrz mój post powyzej na temat pisania modów. Wyedytuj plik .../Medieval/campmap/startpos/early.txt odszukaj i zmień fragment SetStartDate:: 1087 SetPeriod:: EARLY SetEarlyPeriodStartDate:: 1087 SetHighPeriodStartDate:: 1205 SetLatePeriodStartDate:: 1321 na SetStartDate:: 473 SetPeriod:: EARLY SetEarlyPeriodStartDate:: 473 SetHighPeriodStartDate:: 1205 SetLatePeriodStartDate:: 1321 i po kłopocie. A swoją drogą Polską można na poziomie expert ukończyć kampanię w ok. 80 lat (pewnie można i szybciej). Pozdr.

29.11.2002
20:12
smile
[115]

Kielki [ Legionista ]

Witam, No teraz kiedy umiecie pisac mody, sprawa dluzszego zycia medievala jest jak najbardziej otwarta :) :) Kielki

30.11.2002
02:17
[116]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

darkog---> wydaje mi się, że zniknięcie papy nie eliminuje krucjat, a najwyżej ekstra wsparcie finansowe, które otrzymują niekiedy krucjatujące się nacje. a teraz z innej beczki: Pobiłem mój rekord na early-expert-patch! Skończyłem kampanię w dwa wieczory, przez 60 tur (lat)! I to z patchem utrudniającym Paladin1092!!! Grałem Bizancjum, które było w tym modzie osłabione i pozbawione ziem w Azji Mniejszej. Już w pierwszym roku gry postanowiłem naprawić tą jawną niesprawiedliwość, a 10 lat później dumne imperium Turków sięgające od progu Konstantynopola do Armenii i od Gruzji do Syrii, przestało istnieć. Po wygranej wojnie z Węgrami 20 lat rozwoju ekonomii i potem już tylko marsz we wszystkich kierunkach. Szkoda, że mój wspaniały cesarz Aleksy II nie dożył końca kampanii - zmarł rok przed końcem, w wieku 70 lat, a prócz acumena na 9 (z v&v wynikało, że więcej :), dreadu na 6, dowodzenia na 8, miał steward i builder na wejściu, ale dorobił się dodatkowo magnificentów w obu kategoriach :) Refleksja na boku - nie wiem, czemu Bizancjum tak często znika z mapy po kilkudziesięciu latach. Mając takich dowódców (książęta) z tą obłędną liczbą gwiazdek i zarządzaniem na 6-9... Mi udało się poprowadzić kampanię nie przegrawszy ani jednej bitwy! Ale uprosiłem Paladina, żeby zrobił dla mnie mod wenecki, czyli granie w ostro utrudnionych czasach (bunty, większe armie, agresywność AI) Wenecją - tylko tą jedną prowincją (na początku). Inny zagraniczny autor modów podesłał mi do testowania mod o podobnej trudności, ale z nowymi nacjami: Normandią, Flamandią, Lotaryngią, jakąś odmianą Turków i Normanami na Sycylii - z chwalebnymi osiągnięciami i poważnymi prohistorycznymi zmianami! Podobno hardcorowo gra się Lotaryngią: mało kasy, brak dostępu do morza, w koło potęgi, a jedyne wyjście to krucjaty...

30.11.2002
03:32
[117]

Innova [ Pretorianin ]

uksiu: mógłbyś przesłać tego moda z Lotaryngią? ja właśnie skończyłem grę Aragonią, i to bynajmniej nie tak, jak chciałem (Minor Factions/early/expert). Początkowo udało mi się nawet zdobyć terytorium od Pirenejów do Kanału La Manche, postawić twierdze w Aragonii i Nawarze, o dziwo, kiedy wdałem się w wojnę z Angolami i Niemcami, większość sojuszników została przy mnie (z papieżem i kalifem almohadzkim włącznie). Francji nie atakowałem, była za silna. Za to ona mnie zaatakowała, kiedy miałem już ok. 9-10 prowincji (w tym niemieckie Burgundię i Prowansję). Kasy miałem ok. minus 8000 :) Co chwila po zdobyciu przez nich moich prowincji, rodziły się w nich bunty moich lojalistów (raz się zdarzyło ok. 8 oddziałów Feudal Foot Knights, mimo, że najlepsza jednostka, jaką mogłem produkować, była Feudal Men-At-Arms), i tak ciągnąłem, ganiając się z Francuzami po obszarze całego ich państwa przez jakieś 20 lat, paląc i niszcząc wszystko na swojej drodze. Obszar od Flandrii do Akwitanii i Tuluzy włącznie pod koniec nie posiadał ani jednej budowli. W końcu jednak poległem gdzieś w Anjou, a swego czasu pokonane przeze mnie Anglia i Niemcy patrzyły na mnie dumnie zza Kanału i Renu. Może trochę za bardzo podkręciłem tego moda? Pozdr.

30.11.2002
11:34
[118]

tur [ Legionista ]

Witam Nie ma to jak w sobotę posiedzieć sobie w pracy i wymyślać nowe strategie jak nawrócić niewiernych, Wczoraj tak się zagalopowałem, że o 2.30 W nocy przypomniałem sobie że czeka mnie o 6 rano pobudka, ale warto było. Dla odmiany zagrałem okres późniejszy (Rosja period/expert), na początku jak zwykle brak rubli (florenów) ale po 20 latach piękny niebieski kolor zagościł na całym wschodzie (od Khazaru po Litwę), i gdy myślałem że mam już z górki w 1230 roku odwiedzili mnie jubilerzy (złoty Chan), mieli mnóstwo towaru do zaoferowanie większość na koniach, jako że zapomniałem o tej wizycie nie miałem w domu wystarczającej ilości służby aby oporządzić konie strudzonych podróżników. Trochę się na mnie pogniewali, ze witam ich tylko chłopstwem i pojechali szukać mojej szlachty, cóż znaleźli ją w Szwecji i Finlandii, ale i tam nie było jej za wiele bo większość wybrała się w podróż morską. Po 10 latach musiałem bić czołem przed Chanem. Dla relaksu zagrałem Włochami(early/expert) i tu miłe zdziwienie o ile złe położenie strategiczne obok silne Niemcy , nie najgorsi Węgrzy ale za to od samego początku możliwość produkowania okrętów (a przede wszystkim tanich galer) w 1110 roku przekupiłem Szwedów i tu niespodzianka w drugim roku najechali mnie Duńczycy i po krótkiej bitwie wycieli moich 120 wikingów w pień. Zrobiłem load i przekupiłem najpierw Norwegów ( generał 2 ** i 240 wikingów) w 2 lata później przekupiłem Szwedów, przeniosłem tam 120 wikingów z Norwegii co skutecznie zniechęciło Danię. W 1120 roku moje okręty dotarły do Szwecji i już mogłem zrobić desant na zdradliwych Duńczyków, ale się powstrzymałem byli dość słabi ale miałem zapewniony nich bufor przed agresywnymi Niemcami (w rodzinnych prowincjach trzymałem silny garnizon). W 1130 roku zacząłem nawracać niewiernych od Liwoni (była koloru niebieskiego) Nowogród oddał ją bez walki po 10 latach wschód zmienił kolor na zielony. Moje granice sięgały od Prus, Pomorza, Litwy do Khazaru (co ciekawe Turcy wzięli w jasyr Bizancjum). Dzisiaj przekonam resztę świata o wyższości makaronu a jutro ( zrobię sobie wieczorem przerwę – ostatki trzeba trochę zaszaleć w świecie rzeczywistym) wrócę do Bojarów. Dobrej zabawy ANDRZEJKOWEJ życzy tur

30.11.2002
12:16
[119]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Wreszcie można poczytać o kampaniach z problemami! :) Innova---> zamailuj do mnie, bo nie mam Twojego adresu :) [email protected]

30.11.2002
15:08
smile
[120]

Melkor5 [ Legionista ]

Dziekuje za odpowiedz INNOVA

30.11.2002
17:15
smile
[121]

Melkor5 [ Legionista ]

PRZEPRASZAM ZE TYLKO PYTAM ALE MAM 2 PYTANIA 1) CZY PRZESTAWIAJAC ZEGAR NA POZNIEJSZY NIZ KONIEC CAMPANI DA SIE GRAC W NIESKACZONOSC 2) CZY DA SIE PO ZAINSTALOWANIU PACHA GRAC BEZ CD BO MAM TA TANSZA WERSJE I MAM CRACA ALE NIE DZIALA MI GRA PO PACHU DZIEKI Z GORY ZA ODPOWIEDZ

30.11.2002
17:58
[122]

Innova [ Pretorianin ]

Melkor5: 1. tak 2. odpowiedź czysto teoretyczna: jeśli crack jest do wersji czegokolwiek 1.0, to nie jest do wersji 1.1.

30.11.2002
18:40
smile
[123]

Kielki [ Legionista ]

Czesc ! Gram jak już mowilem dalej Turcja od nowa ;) Jest fajnie w high time. Mam wrazenie, ze lepiej grac z glorios achievments niż bez nich, bo nic nie zmieniaja, a dodaja tylko jakies warunki do spelnienia czasem, które urozmaicaja gre. Spacja rzeczywiscie dziala :). Można nie przerywac ruch komputera kiedy zechcemy. Warto jeszcze w opcjach wylaczyc opcje: ‘tidy up army after battle” mniej wiecej tak jest tam napisane :P Chodzi o to, ze komp automatycznie laczy nadszarpniete jednostki w jedna po bitwie ;( Mi to osobiscie się nie podoba i wylaczylem to, bo wole przsszkalac jednostki pozniej sam :) Ale każdy robi co chce. Znalazlem tez nowosc, o ktorej już chyba wszyscy wiedza :) :) Niektóre budynki daja nam nowe tytuly. Rzeczywiscie zaskakujac nie ? :P Ale pierwszy raz się z tym spotkalem, jak zdobylem Konstantynopol, patrze leza 4 skrzynki :-) No to extra. Szkoda tylko, ze nie można nadac komus wiecej niż dwoch tytulow ;-), bo mialbym szybko bardzo dobrego generala :). Narazie Kielki

30.11.2002
18:43
smile
[124]

Kielki [ Legionista ]

A i jeszcze jedno ! :-) Wiele razy było zadawane tu pytanie jak zdjac z gubernatora tuytul, tak wiec wymyslilem niezawodny sposób, otoz bierzemy jednostke gubernatora, i dajemy disband :-) :-) Odkrywcze nie ? :PPP Pozdrawiam Kielki

01.12.2002
01:28
smile
[125]

darkog [ Legionista ]

Melkor5 -----> Gorąco namawiam cię do kupienia tej droższej wersji MTW. Jeżeli chodzi o cracki, pomimo posiadania pełnej wersji używam cracków NO CD. Po prostu szkoda mi płyty, jako że MTW nie jest niestety tanie, a już jest moją kultową grą - dawno nie zdarzyło mi się ocknąć o 5.00 nad ranem z wzrokiem wbitym w monitor i myszą w ręku, oczywiście myszą od komputera :-) .Mógłbym udostępnić ci cracka do wersji 1.1 ale niechciałbym być napiętnowany na tym forum (może jest tu jakiś inkwizytor ;-). Ale gdyby większość wyraziła aprobatę ... W każdym razie poszukaj w necie,zapewniam cię, że crack jest.

01.12.2002
03:55
[126]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Ja również mam cracka. Szukam kraków no-cd zawsze, gdy w coś gram dłużej - po prostu szkoda płyt, CD-romów, uszu (buczenie), machania rękami itd. Dziwi mnie każda gra, która uniemożliwia instalację, po której machanie płytkami będzie niepotrzebne. Panowie - zacząłem grę na poważnie: Zakonem Krzyżackim. Dzięki fajowemu modowi (który jednak działa tylko częściowo, bo w bitwach wojska zakonu walczą pod sztandarem... Szwajcarii :) można poczuć w żyłach teutońską krew i ponawracać ogniem i żelazem. Kampania jest trudna - pierwszą godzinę spędziłem patrząc, czy można rozwijać się ekonomicznie, a potem uderzyć. Nie można :) Dochodu z Prus i Inflant jest zaledwie 400 florenów (mówię o zysku), a suma ta błyskawicznie spada, gdyż pojawiają się synowie (powinni być raczej kuzynami ;) Wielkiego Mistrza. Po prostu trzeba utrzymywać kolejnych rycerzy. Gra zaczyna się w roku sprowadzenia zakonu przez Konrada Mazowieckiego. Na wschodzie panoszy się już Złota Orda. Na początku chapnąłem Litwę (przekupstwo), żeby mieć połączone prowincje. Alternatywa w postaci port plus stocznia plus statek okazały się przynajmniej dwukrotnie droższe, nie mówiąc o czasie. Postanowiłem odpuścić ekonomię do czasu, gdy poczuję się odrobinę pewniej. Zająłem Pomorze i Wołyń, wyprodukowałem za resztę pieniędzy trochę pancernych tarczowników, tarczowników gwardii i arbalesterów i ruszyłem na wschód. Najpierw dziabnąłem Ordę - stracili w pierwszym roku Kijów i Czernihów. W kolejnym Pierejesław, a ja nie przegrałem bitwy. Świetni dowódcy-komturzy z 8* i sam mistrz sprzyjał zwycięstwom. Aby nie tracić czasu, wykorzystałem okazję i resztą sił ruszyłem na Nowogród. Znowu zająłem dwie prowincje niemal bez strat. Następnie oblężenia, szturmy i ostateczne starcia z tymi nacjami. Po ćwierćwieczu Zakon kontroluje już cały wschód, Orda ostała się na Krymie. W Chazarii moje wojska podglądają, co słychać w Turcji, a Polacy, nie wykorzystawszy swojej szansy pobicia mnie, gdy byłem zajęty, czekają na swoją kolej. Ale ruszę, gdy się wzmocnię. Dochody na plus na poziomie 2 tys. florenów na to pozwolą. Przez cały czas brakuje pieniędzy i niektóre ataki wyprowadziłem bez przygotowania, po prostu dla zysku i obniżenia kosztów utrzymania armii :))) W zasadzie nie buduję infrastruktury, poza strażnicami i kościołami. Infrastrukturę zdobywam biorąc prowincję - obecnie mam już 2 cytadele (Moskwa i Nowogród) oraz 3 nieźle rozwinięte prowincje (stołeczne Prusy, Litwa i Inflanty). Nie myślę nawet o flocie. I jeszcze jedno - Zakon może budować jednostki zakonne tzn. knechtów, piechotę i rycerzy. Tak, bez krucjaty, choć postawione są dwa wymagania - trochę infrastruktury i mnóstwo pieniędzy. Piechota zakonna kosztuje... 450 florenów. Jeśli się nie mylę dorównują parametrami piechocie włoskiej, więc uważam, że to przegięcie. Używam tarczowników gwardii z uwagi na morale oraz arbalety w dużych ilościach :) Zostałem zmuszony do pozbycia się następcy - gość był perwertem, a to źle wróży ciągłości sukcesji. Miał 5 honoru i 8 gwiazdek oraz 9 przybocznych. Rzuciłem go na 5 setek Mongołów (połowa to pancerni), ustawiłem w linii, ale plecami do wroga, aby nie dać im szansy. Ale chłopaki, nawet tak haniebnie dowodzeni, dali z siebie wszystko - zabili 150 ludzi! I to setkę pancernej jazdy mongolskiej! Choć polegli, zasłużyli na uroczy kurhanik... A następcą jest słaby dowódca, ale znakomity zarządca. Nie mogę się doczekać tego zarządzania na 6 pkt...

01.12.2002
11:29
[127]

ruzik [ Legionista ]

skad mozna wziac tego moda do gry Krzyzakami??i mam jeszcze jedno pytanie czy lepiej(i jak wy robicie)jest osobiste dowodzenie armi czy automatyczne.Wiem ze chyba osobiste , ale jak ktos tu mowi ze w 2 wieczory w 80 lat skonczyl gre to chyba niemozliwe zeby sam osobiscie we wszystkich waznych bitwach dowodzil!?pozdrawiam

01.12.2002
12:17
[128]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Moda z Krzyżakami ściągniesz ze stron www.totalwar.org. Gdy czegoś szukasz, polecam tą stronę, strony: www.totalwar.of.pl - uczniów Sun-Tzu www.swordandpistol.com - czasem coś tam można wyskorbać https://strony.wp.pl/wp/glenat/ - tłumaczenie na polski Owszem, to ja (ale nie tylko jak sądzę) tłukę szybkie kampanie, rezygnując z osobistego dowodzenia. Być może wydłuża to ilość kolejek do zwycięstwa, ale dramatycznie skraca czas, jaki jest potrzebny do zakończenia gry. A tego czasu nie mam zbyt wiele i mogę się zagłebić w jakiejś wyjątkowo kluczowej bitwie. Autokalkulacja to opcja, która przede wszystkim opiera się o gwiazdki dowódców. Gdy masz słabych wodzów, będzie bardzo trudno pokonać w ten sposób wroga, nawet przy przewadze technologicznej. Kalkulacja ułatwia również zdobywanie twierdz - przy przewadze gwiazdek udaje się robić to dużo z dużo mniejszymi stratami. Rekord to zdobycie kasztelu ze stratami liczącymi: 0 (słownie: zero). Każdy, kto dowodził szturmem na twierdzę wie, że jest to praktycznie niemożliwe, nawet, gdy w środku siedzi jeden chłop. A w tym przypadku siedziało 50 :) Przykład: w pierwszej próbie grania zakonem doszedłem do sytuacji, gdy nie miałem już na nic pieniędzy, a kolejny komtur spowodował, że szkatuła zaczęła tracic oszczędności, zamiast je gromadzić. Postanowiłem natychmiast uderzyć - wszystko co miałem, rzuciłem na Litwę. Miałem tam 500 ludzi: 5 chorągwi straży królewskiej (w tym osobiście wielki mistrz dowodzący z 4 gwiazdkami), 30 sztuk krzyżackich rycerzy, 30 sztuk knechtów, 30 kuszników, 100 zakonnych piechurów i trochę lekkiej piechoty typu straż miejska i topornicy. Moją główną siłą była więc jazda - 130 rycerzy plus 30 knechtów. Po przeciwnej stronie stała Orda, 1500 ludzi: 2 chorągwie po 40 ludzi ciężkiej jazdy, 3 chorągwie po 40 ludzi jazdy stepowej (razem 200 jeźdźców), 3 chorągwie łuczników, 5 chorągwi straży miejskiej, po jednej chorągwi mongolskich konnych łuczników i wojowników, reszta chłopi. Dowodził syn chana z 4*. Rezultat: autokalkulacja zawsze dawała zwycięstwo Mongołom. Różnice były w stratach, przy czym były one podobne za każdą próbą: 350:350, 250:250 itd (przy czym miałem jeszcze wykupywać jeńców). Była to dla mnie druzgocząca porażka, bo zostawałem bez armii i bez pieniędzy. Gdy prowadziłem oddziały osobiście (a nie wydaje mi się, abym był jakimś wyjątkowo dobrym strategiem), rzuciłem niemal natychmiast całą ciężką kawalerię od frontu, dwie chorągwie jazdy od boku (atakując od tyłu obie chorągwie ciężkiej jazdy mongolskiej), a potem dopadłem do walczącego tłumu moją piechotą). Po minucie przeciwnik już uciekał, ale straciłem 3/4 rycerstwa. Wkrótce padł wódz Ordy, więc wchodzące oddziały pryskały atakowane moimi oddziałami 2-3 rycerzy. Wygrałem ze stratami 350 ludzi, zabiwszy 400 chłopa i wziąwszy do niewoli 200. Zaznaczam, że moja taktyka była daleka od finezji. W rezultacie zająłem Litwę, zdobyłem 400 florenów z łupienia i 880 z okupu za jeńców. Nie zmieniło to jednak znacząco bardzo słabej pozycji zakonu...

01.12.2002
13:55
smile
[129]

Kielki [ Legionista ]

Witajcie! Moja kampania Turcja rozwija się, ale bardzo topornie ;) Jestem zmuszony pierwszy raz do wojen czysto obronncyh, bez zadnych dzialan zaczepnych. Po zdobyciu Konstantynopola – Bizancjum ucieklo, przegrupowalo się i w nastepnym roku naparlo wszystkimi wojskami w okolicy, zostawiajac w Naples i Grecji male garnizony. Bitwa była nawet ciekawa ilosc sil : 1050/1072. Bitwa toczyla się o wzgorze :) Rozstwailem swoje jednostki na szczycie, czesc w lesie i czekalem. Bizancjum w pierwszym skladzie mialo z 5 choragwi swej znakomitej kawalerii (kataphratkoi, cos takiego), ale ja miałem akurat kilka pulkow saracen infantry. Bizancjum natarlo, pierwsza linie stworzyli moi piechurzy, kawaleria probowalem zajechac na tyly wroga, ale tam czekaly 3 oddzialy bizantyjskie kawalerii, które o dziwo zaczely prawie bez problemu roznosic oddzial mego sultana, plus 40 ghulam cavalry, sytuacji zaczale być nieciekawa, poslalem do pomocy krolowi jeszcze dwa oddzialy strzelcow konnych narazajac ich na olbrzymie straty, ale krol zostal już tylko sam jeden okrazony. Myslalem, ze już pomnie, krol padnie, a wosjsko smihnie z pola walki, ale w tym momencie saraceni na wzgorzu uzyskali znaczna przewage i ich krol zaczal uciekac ;) Co oczywscie odbilo się na morale ich wojska ;) Wszyscy zaczeli uciekac, a ja jaka jazda miałem gonilem wroga i bralem do niewoli. Ponieważ miałem już ze 100 paru jecow, scialem ich jak najpredzej, bo chcialem mieć oslabionego wroga, a chodzilo o to, żeby krol był tylko jencem, ale on nie chcial się latwo dac zlapac :) Uciekal rownym pedem, gonily go 3 choragwie, wreszcie na moje szczescie już praktycznie przy koncu mapy, zachaczyl się o drzewo :-) I wszyscy go okrazyli :) Już nie uszedl...ale moi zbyt narwani ludzie, zamiast go schwytac rozniesli go na mieczach :) Po walce okazalo się, ze wśród wczesniej scietych jencow byli ksiazeta, tj. caly rod zginal w jednej bitwie ;) I 4 czy 5 terenow stalo się teraz rebelianckimi. Grecje już zajeli Wlosi, jedna z prowincji na wsch. najechala Francja. Mnie udalo się przekupic ludzi w Naples i, AZ 900 ludzi w Blugarii. Teraz każdy zolnierz jest mi potrzebny. Tocza wojne na 2 frontach. Francja polakomila się na moje wsch. prowincje :( I sle na mnie krucjaty plus regularne wojska, a znowu na zach. coz przez Konstantynopol ida europejskie krucjaty na Egipt ;( Przez to wplatalem się tez w wojne z Niemcami. Egipt pomimo, ze ma tych samych wrogo plus Anglie i Hiszpanie nie chce sojuszu ;( No jeśli Egipt, by do mnie wpadl to już mogę wylaczac kampanie ;) Już teraz bardzo doskwiera mi brak wojska i musze oszczedzac ludzi, ale Francja wlasnie tez walczy z Egiptem, wiec mysle, ze niedlugo ich wypre z mojego terytorium i wogole wroca do Europy. Ale ta Francja nie pociagnie znyt dlugo – na starcie jest ok., ale komp toczy 3 wojny naraz : Turcja, Egipt – 100 % na porazke :) plus w Europie Anglia, wg mnie nie starczy im kasy i wosjka na takie dzialania wojene i chyba nie pociagna zbyt dlugo, może nawet znikna z mapy, a w Europie dzieki walczecznej obronie ludzi proroka wszystkie francuskie ziemie zagarna Anglia i Hiszpanie, bądź Niemcy. Co mnie bardzo zdiwilo sojusznicy nie wypowiadaja mi sojuszy kiedy widza, ze jestem slaby. Ruscy wymowili sojusz Niemcom, a Sycylia Francji :) Może te sojusze sa bardziej madre niż myslelismy ??? Może to jest ustawione tak, aby slabe panstwasie wspieraly i lamaly wielkie potegi ? To jest logiczne. Zawsze kiedy ja byłem najwiekszy i prowadzilem bardzo ekspansywna polityke to sojusze były zrywane zawsze, a teraz kiedy tylko zaciekle się bronie i jestem przyparty do muru inni mi pomagaja :) To mi się podoba. A za kilka lat przyjada Mongolowie – to będzie chyba mój koniec :( Mysle, ze kampania Egiptem jest z pewnoscia prostsza ze wzglefu na pozycje startowa. Turcja i Bizancjum sa terenami, które odgradza ich od Mongolow, zajma się Francja i Almohadami, pozniej maja kasy pod dostatkiem. W mojej tureckiej kampanii kase mam, ale nie mam czasu, aby ja wydac gdzies, bo nie miałem od poczatku gry jeszcze roku bez zadnej walki i nie nadazam z uzupelnieniami. W dodatku Franja zajeli mi prowincje gdzie budowalem saracenow teraz mogę ich tylko budowac w stolicy – 100 ludzi rocznie mniej. W konstantynopolu nie ma inrastruktury jeszcze do armii, ale mam za to tam fortece, co na dluzsza mete daje mi jakas przewage, chyba ze w Europie tez już je maja prawie na starcie :) A i jeszcze jedno, jak ktos gra Turcja to nie produkujcie Ghulam Cavalry imho jest to straszne badziewie, nie nadajace się do walki na zadnym z frontow ,szkoda kasy i czasu , Za to saracen infantry sa warci waszych pieniedzy, bo sa rzetelni w tym co robia, nadaja się do wszystkiego, szczególnie dobrzy przeciw kawalerii krucjatowej :). Zegnam Kielki

01.12.2002
13:56
smile
[130]

Kielki [ Legionista ]

Sprostowanie : Tur -> fajnie, ze dostalem podziekowania, ale nastapila pomylka, ja nie bralem zednego udzialu w tlumaczeniu (choc pilnie sledzilem postepy), wiec niech ten splendor przypadnie innym, nie mnie. Zapomniales z pewnoscia o Uksiu w swych podziekowaniach, on się tez przykladal do tlumaczenia - Innova tez maczal w tym palce :) Na razie Kielki

01.12.2002
14:10
smile
[131]

ruzik [ Legionista ]

Uksiu->A czy ten MOD dzial bez patha i nie zmienia zadnych innych panst i czy mozna po jego zainstalowaniu grac w to co sie mialo wczesniej zapisane?

01.12.2002
20:18
smile
[132]

darkog [ Legionista ]

Hmm...może ktoś z was wie jak Hiszpański okręt wpłynął na ten akwen?? Mi to się nie udaje ---->

01.12.2002
21:36
[133]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> Zgadzam się - Ghulami są raczej bezużyteczni, za to saraceńska piechota całkowicie zaspokaja potrzeby pola walki jeśli chodzi o obronę i walkę z kawalerią. Ruzuk---> jeśli zrobisz bekapy zmienianych plików, nie będziesz się martwił, czy coś się schrzani. Mod działa po patchowaniu, ale przed patchowaniem w bitwach krzyżacy walczą pod sztandarem z krzyżem, a nie pod czarnym, pogrzebowym sztandarem Szwajcarów. Z innych państw to zdaje się coś tam zmienia i zrywa niektóre połączenia przez cieśniny - ściągnij i przeczytaj readme. Darkog---> w opisach i parametrach statków znalazłbyć odpowiedź - niektóre jednostki mogą pływać po głębokich wodach, a większość tych dostępnych na początku gry - tylko po przybrzeżnych. Wykonałem plan Krzyżakami, jest 1301 r. i dzięki krótkiej linii granicznej mogłem skupić siły i zająć zbuntowaną pod rządami Duńczyków Skandynawię. Mam największą armię i dochód spośród potęg, co roku zarabiam na plus 10 tys. florenów, zacząłem produkcję jednostek zakonnych, rozwijam handel, ale za 10 lat trzeba będzie zacząć finał kampanii i rzucić się na Turków i Bizancjum. Wcześniej może chapnę Irlandię - skoro nikt na nią nie ma apetytu :)

01.12.2002
21:50
smile
[134]

Kielki [ Legionista ]

Hej ! Jednak kampania turecka mnie zawiodla :( Po wyrzuceniu Francji do europy nie ma już nic trudnego ;) Egipt ma co chwile bunty w kilku prowincjach – moi szpiedzy pilnowali, aby nie miał czasu na zerwanie sojuszu ze mne :) Ordy rozwalilem z 2500 na autocalcu – nie chce mi się za nimi ganiac samemu po mapie, strasznie mnie to wkurza. Ale w 1230 roku pojawili się w 3 prowincjach w tym jednej mojej, wtedy ich przegonilem do ruskow, którzy ich już wykanczaja :) Wlosi wyslali teraz na mnie Krucjate do Konstantynopola, ale zobaczyli 1000 ludzi w Blugarii i zatrzymali się na Wegrzech, zreszta jak kazda krucjata teraz :) Co jest troche glupawe ze strony kompa. AI chyba nie wiem, ze jednostki mu zmykaja co ture :P Za krucjate zabralem wlochom Grecje i zabilem tam ich Doga. W podziece najechal mnie Egipt jako wierny sojusznik Wlochow, ale bitwa na automacie zadala mu niezle „obrazenia”. Ogolnie moja armia to 85% saracen infantry i sprawdza się w kazdej sytuacji. Leje chivalric man at-arms, konnice inna podobna piechote. Tylko brac i wskazywac cel :) :) NO, ale zawiodlem się myslalem, ze do konca będzie trudno, jednak w poczatkowej fazie Egipt moglby mnie najechac wtedy by było goraco :) Na razie Kielki Ps. Mod zakonny może być bardzo ciekawy, ale dlaczego komus nie chcialo się już zrobic proporcow ? ehhh...

01.12.2002
21:52
smile
[135]

Kielki [ Legionista ]

Darkog -> ja Bagalla nie mialem problemu, zeby tam wplynac. Mozliwe, ze potrzebny jest do tego kompas, albo wiekszy statek. Kielki

02.12.2002
03:05
[136]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Kielki---> autor zrobił sztandary, ale wydeje mi się, że po patchu już nie działają. W ogóle zadziwiają mnie niekompatybilności lokalizacji i modów przed i po patchu...

02.12.2002
08:42
[137]

SilentOtto [ Faraon ]

Tur ---> Dzięki za podzięki, ale ja nie brałem udziału w tłumaczeniu tylko trochę w dyskusji na ten temat :o).

02.12.2002
09:14
[138]

Innova [ Pretorianin ]

Kielki - chciało mu się zrobić sztandary - przeglądałem "kod" tego moda. Są nawet chorągiewki z czarnym krzyżem na białym tle. A nie mam pojęcia, czemu ich nie wyświetla podczas bitwy. to The Translating Team (2 TTT): od dziś wieczór przez jakiś czas mnie nie będzie (myślę, że do piątku - soboty włącznie) - wyjazd edukacyjny z młodzieżą. Dziś jeszcze potłumaczę. Pozdr.

02.12.2002
09:36
smile
[139]

przemool [ Legionista ]

pozdrawiam wszystkich po długiej nieobecności i mam 2 pytanka po zapoznaniu się z ostatnimi postami: który mod pozwala na grę krzyżakami? jak w ogóle uruchamiać te mody?

02.12.2002
10:46
[140]

Innova [ Pretorianin ]

No, 15-tka ma już dobrze ponad 120 postów ;) NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! NOWY WĄTEK!!! Link do szesnastej części poniżej:

02.12.2002
10:46
[141]

Attyla [ Legend ]

Czolem Waszmosciom! Maly raport z pola bitwy. Tym razem - dla odmiany ruszylem do boju Italiancami. Chcialem wyprobowac genuenskich najemnikow. Jakie bylo moje zdziwienie, gdy w early moglem trenowac Italian Infantry! Sam bym na to nie wpadl. Papierza zaatakowali Sycylijczycy. Poniewaz bylem sojusznikiem Papierza zaatakowalem Sycylijczykow (wczesniej rozwalilem juz Bizancjum, wiec posiadalem z pol Europy:-)))). Zajalem wszystkie ich prowincje lacznie ze prowincjami papierza. Sadzilem, ze jesli bede wyzwolicielem, to papa sie nie wscieknie:-)))) Mylilem sie. Co jakis czas mialem probe restytucji wladzy. Musialem wiec utrzymywac wielkie sily. W koncu sie wkorzylem. Opuscilem wiec papieska dzielnice niszczac uprzednio wszelkie usprawnienia. Papierz sie restytuowal. nie mial jednak sil na wojne. Zreszta ja dazylem do sojuszu. Udalo mi sie. Italska piechota jest naporawde swietna. Zwlaszcza w szyku.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.