Paul12 [ Buja ]
Zadanie z matmy :)
Jest to zadanie dodatkowe, nie mogę sobie poradzić :((( "Oblicz obwód szarego prostokąta". Patrz rysunek.
_Robo_ [ Generaďż˝ ]
Pewnie 8 cm :) Nie pytales dlaczego :P
GROM Giwera [ Sołdat ]
Czekaj zaraz dam odpowiedz :)
grzesiek16 [ Feluś ]
na pewno niczego nie brakuje na tym rysunku ????
Mac [ Sentinel of VARN ]
Liczysz pole całego kwadratu, dzielisz je na 9, mnożysz razy 2 i masz pole tego prostokąta:)
Paul12 [ Buja ]
Nie, nic nie brakuje.
grzesiek16 [ Feluś ]
8 cm
GROM Giwera [ Sołdat ]
a moze jednak nie :| ale sprobuje :PPPPPPPP
Mac [ Sentinel of VARN ]
aaa chodzi o obwód.. to jeszcze łatwiej.. jedna ścianka prostokąta stanowi jedną trzecią boku kwadratu, a druga 2 trzecie:)
grzesiek16 [ Feluś ]
mac --> masz obliczyc obwod
moussad [ la kretino maximale ]
banalne :-) najpierw liczysz pole całego kwadratu, a potem liczysz pole poszczególnych trójkątów(oprócz tego zacieniowanego obszaru) odejmujesz od pola kwad. zsumowane pole trk. i masz wynik takie trudne?
grzesiek16 [ Feluś ]
patrz rysunek ---> jesli ten duzy trojkat jest styczny do tego malego (czy jakos tak sie to mowi) to wtedy wynik = 8cm. musisz cyrklem pokombinowac , patrz rys --->
Tiges [ Konsul ]
Mac -- > a dlaczego? bo ci sie tak wydaje? ;) .. to troche za malo ;)
moussad [ la kretino maximale ]
a sorrry, chodzi o obwód?
Paul12 [ Buja ]
To ma być obwód, a nie pole. Możecie napisać wzór i działanie, a nie sam wynik?
Valencis [ Transmuter ]
8 cm... pewnie i tak. Ale w zadaniu zapewne chodzi o to, aby dojść do tego, że dla każdego takiego prostokąta, w którym jeden wierzchołek leży w wierzchołku kwadratu, a przeciwległy należy do jego przekątnej, obwód jest taki sam.
Stinger [ Warrior Of Havoc ]
moussad ---> odejmujesz pole od pola i wychodzi Ci obwód tak ? :)
Tiges [ Konsul ]
a obwod jest osiem ..pola sie nie da obliczyc z tych danych ...
Mac [ Sentinel of VARN ]
Tiges --> Jeśli źle mi się wydaje, to tego nie da się policzyć, bo jest za mało danych. Tak więć dobrze mi się wydaje;-)) Paul12 ---> 2 x 1/3 x 4cm + 2 x 2/3 x 4cm = 8 cm
Sasanka [ Generaďż˝ ]
dluzszy bok prostokata oznaczamy jako y ,a krotszy jako x. y=3/4*4 cm x=1/4 * acm obwod = 2*(x +y) =2 ( 1+3)=8 cm ale nie jestem pewna czy jest ok.
Tiges [ Konsul ]
Valencis ... prawda :) .. ale trzeba to ladnie udowodnic ;)
Paul12 [ Buja ]
Mac - a skąd wiesz, że to 2/3 i 1/3 ?
Dabster [ Byle do przodu... ]
Narysuj sobie taki kwadracik, prostakat i zmierz linijka... Bo tu jest weglug mnie za malo danych :)
Sasanka [ Generaďż˝ ]
narysuj sobie to wszystko na kartce w kratke i wyjdzie:P
Mac [ Sentinel of VARN ]
Valencis --> Ano rzeczywiście.. nie pomyślałęm o tym.. zAraz będzie dowód:)
Paul12 [ Buja ]
Valencis - Tak, na pewno o to chodzi, bo w każdym będzie wynosił 8 cm. A to jest tylko rysunek przykładowy/pomocniczy.
pani_jola [ Konsul ]
Mac--a czemu uwazasz, ze ten prostokat dzieli przekatna w takim stosunku jak podajesz, w zadaniu nie ma o tym mowy jezeli patrzec na rysunek grześka 16 to odpowiedz bedzie z przedzialu (0,8> w
Tiges [ Konsul ]
kurde :) juz chcialem liczyc pochodne :D Wystarcz oznaczyc boki tych trojkotow za x (maly) i y (duzy) .. z podobienstwa trojkatow ladnie wyjdzie ze x+y=4 ... czyli 2(x+y)=8 ... i udowodnione to co intuicja juz dawno wiedziala ;)
pani_jola [ Konsul ]
odwoluje to co powiedzialem, faktycznie tak wyjdzie, przepraszam ze mieszam
WOCIEH [ wojcieh ]
Mac - a skąd wiesz, że to 2/3 i 1/3 ? Pozwolisz że ja odpowiem. Bo jeżeli jest tak jak mówi Valencis (o wierzchołkach) to nie da się tego inaczej zrobić. To musi być 1/3 i 2/3 !
Mac [ Sentinel of VARN ]
Ponieważ między przekątną a bokiem kwadratu jest kąt 45 stopni, to w trójkach otaczających zamalowany prostokąt jedna przyprostokątna jest równa drugiej. Dlatego suma długości boków zamalowanego prostokąta jest równa długości boku kwadratu, a więc a+b=4 ==> 2x(a+b) = 8
Mac [ Sentinel of VARN ]
pani_jola --> rzeczywiście przyznaję się do pomyłki. Po prostu tak wywnioskowałem z obrazka:) Prawidłowe rozwiązanie dałem w poprzednim poście:)
Paul12 [ Buja ]
Jeszcze raz, powoili :) Mac, podaj prawidłowe działanie, które można zastosować do każdego rysunku, w którym jeden z wierzchołków zaznaczonego prostokąta leży na przekątnej, a przeciwległy jest też wierzchołkiem kwadratu. Bo ten prostokąt na rysunku może być znacznie dłuższy, a mniej szerszy.
Tiges [ Konsul ]
Mac :) lepiej pozno niz wcale ;) .. a panu co rozpoczal watek nalezy sie rysunek jak nie zalapal :D
Tiges [ Konsul ]
Wociech .. wcale nie musi! .. pole przy krancach dazy do zera, a najwieksze jest gdy ten prostokat bedzie kwadratem ... to nie jest zadanie w szkole podstowej . a tu trzeba bylo obliczyc OBWOD :)
Mac [ Sentinel of VARN ]
Paul --> jeśli w trójkącie prostokątnym dwa kąty mają 45 stopni, to jego dwa boki (dwie przyprostokątne - boki leżące przy kącie prostym) są sobie równe. Teraz zauważ, że boki tych dwóch trójkątów sąsiadujących z zamalowanym prostokątem razem są tak samo długie jak bok kwadratu. Boki tych trójkątów są jednocześnie bokami prostokątu. Wszystko widać na rysunku Tigesa:)
grzesiek16 [ Feluś ]
to moje jest zle?
Tiges [ Konsul ]
Mozna przedluzy boki w tym prostokacie i nie trzeba sie znac na trojkatach rownobocznych, a wystarczy na kwadratach ;) .
Valencis [ Transmuter ]
No to rozwiązaliście zadanie. Brawo. Atak formalnie to wypadałoby napisać: (2a^2)^0.5 + (2b^2)^0.5 = 4 * 2^0.5 a * 2^0.5 + b * 2^0.5 = 4 * 2^0.5 /: 2^0.5 a + b = 4. Koniec rozwiązania. :) ^2 - do kwadratu; ^0.5 - pierwiastek kwadratowy.
Valencis [ Transmuter ]
Zapomniałem: a, b to boki prostokąta, na rysunku były oznaczone jako x i y.
Tiges [ Konsul ]
dobre :) tylko kombinowanie cyrklem, ze tak powiem, jest niedokladne :) a tu trzeba bylo podac rozwiazanie jednoznaczne :)
Tiges [ Konsul ]
to bylo do grzeska :D
Valencis [ Transmuter ]
Aj, nie prostokąta, tylko boki trójkątów prostokątnych, czyli (a + x = b + y = 4).
Paul12 [ Buja ]
Dobra już rozumiem :) Dzięki wszystkim!!! Jesteście super, zawsze na was można polegać. A wasze monitory właśnie ociekają wazeliną :P
Tiges [ Konsul ]
nie ma sprawy :) A dla lubiacych matematyke zadanie, ktore pol polibudy rozlozylo :) Gosc jedzie od punktu A do B ... pozniej wraca ... Od A do B osiagna srednia predkosc 30 km/h. Jaka predkosc musi osiagnac z punktu B do A, aby srednia CALEJ podrozy (A->B->A) wyszla 60 km/h?
MOD [ Generaďż˝ ]
Tiges>>Zadanko proste jak drut:)Kazde dziecko wie:) ze w tym zadaniu srednia predkosc calej podrozy to srednia harmoniczna obydwu predkosci.Vsr=2ab/(a+b)
Tiges [ Konsul ]
okej .. to jaka predkosc musi osiagnac?
MOD [ Generaďż˝ ]
Ech, cos nie wychodzi z tego wzoru :) moze sie w danych kopnales? a=30km/h b=? vsr=60km/h 60=2*30b/(30+b) 60*(30+b)=60b 1800+60b=60b 1800=0 Wzor jest dobry ,na fizyce nam go podali.
Tiges [ Konsul ]
a czemu mam zle dane podac? :) ..dobre sa :)
Mac [ Sentinel of VARN ]
Tiges --> 90km:)
Tiges [ Konsul ]
mac :) nie .. zle :) ech .. nie bede was meczyc :) nie ma takiej predkosci :) MODowi sie wzor nie zgadzal i prawidlowo :) Mac - przy twojej teorii.. zalozmy ze pomiedzy a i b jest 30 km .. dla ulatwienia :) wiec pierwsza czesc jedzie godzine :) .. zgadza sie? spowrotem jedzie 20 minut .. tez sie zgadza :) .. tylko ze te 60 km tam i spowrotem pokonujesz w godzine i dwadziescia minut a to nie daje sredniej 60 km/h :) Oczywiscie zakladamy ze predkosc swiatla jest graniczna ;)
Tiges [ Konsul ]
dochodzi wiec do sytuacji, ze po godzinie jestes w polowie drogi, a powinienes byc juz spowrotem :)
Mac [ Sentinel of VARN ]
Tiges --> No rzeczywiście. Drugi odcinek pociąg musiałby pokonać w 0 sekund:))