Awaria komputera - co jest grane?

26.03.2009

21:01

[1]

konto dla tego wątku [ Legionista ]

Awaria komputera - co jest grane?

Wątek założony z czystej rozpaczy i ciekawości.

Otóż dzisiaj jak codziennie siedziałem sobie przy mojej maszynie. Mijał mi spokojnie wieczór, aż tu nagle po włączeniu Call of Duty 4 i chwili grania ukazał mi się czarny ekran. Tak jakby wyłączył się tylko monitor, ale z nim wszystko było ok. No to wdepnąłem reset, ale wtedy moje uszy uraczyło tylko piszczenie. Po wysłuchaniu tej melodii uznałem, że najlepiej będzie zrobić sobię przerwę i wyłączyłem komputer z listwy. Włączyłem go znowu za jakieś pół minuty, Winda załadowała się - wszystko elegancko. Do czasu, aż znowu zapragnąłem pograć w Call of Duty 4, włączyłem, pograłem dosłownie minutę i znowu czarny obraz. Bez zbędnych ceregieli znowu wyłączyłem listwę. Wróciłem za jakieś 20 minut, aby znowu odpalić komputer, ale niestety tym razem Winda już nie załadowała się. Ba, nawet nic się na ekranie nie pojawiło - tylko czarny obraz i to piszczenie, 3 pojedyńcze sygnały, chwila przerwy, 3 sygnały i tak w kółko.

Ma ktoś pomysł co mogło się schrzanić? Zapachu spalenizny nie wyczułem żadnego, komputer był w dobrym stanie, temperatury w normie. Jutro idę do serwisu, ale po prostu jestem ciekaw. Mam podejrzenia, że to coś z dyskiem - jeżeli tak to chyba będę mógł odzyskać z powrotem to co miałem tam zapisane?

Wielkie dzięki za odzew!

edit. Ach i moja konfiguracja, jeżeli cokolwiek to da: Core 2 Duo E4400 ; GF 8800 GTS 320 ; Asus P5B ; Seagate Barracuda 320 GB ; 2GB DDR2.

konto dla tego wątku [ Legionista ]

Żadnych pomysłów? :)