Snakepit [ aka Hohner ]
Dźwięk na poziomie 5Hz - pytanie o głośniki
No właśnie, bawie sie teraz testowaniem basu na kinie domowym. Znalazłem bardzo fajny pliczek .wav z testem różnych częstotliwości i bardzo zainteresowała mnie częstotliwośc 5Hz - absolutnie nie słyszalny dźwięk, za to cały głośnik (membrana) rusza się powoli w granicach zakresu ruchu ~1cm, bardzo fajnie wygląda takie powolne pulsowanie głośnika bez dźwięku. IO tu pytanie - czy to nie uszkadza sprzętu? Na youtubie widziałem jak 5Hz spaliło subwoofer, dosłownie poszedł z dymem :)
o tu :)
AdixPL [ Konsul ]
Może byś się podzielił tym plikiem ??
Snakepit [ aka Hohner ]
Regis [ ]
Czy ta czestotliwosc kwalifikuje sie juz na tzw. 'brązową nutę'?
Snakepit [ aka Hohner ]
Regis - też sie nad tym zastanawiałem <hahaha> I've crapped my pants! ;)
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
Wzmacniacza zasadniczo nie powinno uszkodzić, bo ma w sobie zabezpieczenia termiczne, zwarciowe. Natomiast głośnik owszem, jeśli ktoś przy takiej częstotliwości podkręci wzmachol na max, bo zostanie do niego dostarczona znaczna moc, o stosunkowo długim czasie trwania (200ms przy wspomnianych 5Hz), a to spowoduje wydzielanie się w jego uzwojeniach sporej ilości ciepła, która stopi izolacje. Natomiast nigdy nie należy takich eksperymentów przeprowadzać z cyfrowymi generatorami częstotliwości (np na bramkach), które wytarzają falę prostokątną, przebieg dla głośnika powinien byś sonisuidą.
Snakepit [ aka Hohner ]
Pierwsze zdanie zrozumiałem, niestety nie siedze w audio od strony technicznej więc 2 zdanie to dla mnie magia :) może oprocz sinusoidy :)
Ale ok, nie bede testował już, po co mam głośniki niszczyć...
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
Wiesz tam pewnie goście chcieli puścić to maksa aby membrana mocno skakała i zjarali głośnik, Tak do 1/4 mocy wzmacniacza nie powinno się temu głośnikowi nic stać.
Snakepit [ aka Hohner ]
Niby tak, ale wole sprzętu nie katować poki co :) Ale przyznam, że nie znałem do dziś tego efektu, nic nie słychać a głośnik bardzo miękko i spokojnie faluje :)
Pillow [ Chor��y ]
Na Twoim miejscu nie bawilbym sie za bardzo taka czestotliwoscia, niepotrzebnie mozesz spieprzyc membrane, a jezeli istnieje tam stała składowa nawet na niezbyt duzym poziomie to wychylenia membrany moga byc znaczne w zaleznosci jaka glosnosc ustawisz. Po cholere Ci 5Hz? I tak nie uslyszysz nic, nawet w sumie nie poczujesz ;) Takie kino domowe to nie Genelec czy Yamaha za 20 000 zl za klocka zebys nie wiadomo czego oczekiwal ;)
Alien.pl --> 20 Hz tez nie uslyszysz - ewentualnie poczujesz.
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
No fajny efekt. jeszcze lepszy jest wywoływanie duchów za pomocą głośnika i długiej rury, za pomocą częstotliwości jak dobrze pamiętam 17Hz. Też nie słychać, bo ucho ludzkie słyszy dopiero gdzieś od 20Hz, ale większość ludzi i tak dopiero powyżej 40Hz. A efekt tego jest taki, że odnosi się wrażenie że w pomieszczenie jest jakaś niewidzialna osoba, lub siła. A tych sztuczek jest więcej.
Regis [ ]
Alien.pl --> Nie ma żadnej konkretnej czestotliwosci (sposrod tych nieslyszalnych dla nas, oczywiscie), ktora wywoluje taki efekt. Rozne czestotliwosci daja rozne efekty, ale calosc sprowadza sie do tego, ze choc nie slyszymy dzwieku, to czujemy drgania (np. w drgania wprawiane sa nasze bebechy), co powoduje uczucie niepokoju itp.
Snakepit [ aka Hohner ]
Hehe, a skąd wiesz na jakim kinie ja to testuje? ;) No dobra nie 20k za klocek, ale za to klocek a nie @ll in 1 ;)
Ja zaczynam słyszeć od ~35Hz, 40Hz już bardzo wyraźnie
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
Przecież nie podałem żadnej na 100% pewnej. Napisałem że było to chyba 17Hz. Natomiast, moje wypowiedzi opieram na programie "Faceci w bieli" z Discavery, gdzie przeprowadzali w jednym programie właśnie takie eksperymenty, gdzie ich celem było nastraszyć grupkę ludzi przekonując ich że dom jest nawiedzony. I używali właśnie między innymi różnych sztuczek z dźwiękami niesłyszalnymi dla ucha, ale odczuwalnymi przez ciało.
A tak na marginesie, napisałeś to samo co ja tylko inaczej, więc nie rozumię o co ci chodzi??
Snakepit = no to zależy jak kto ma dobry słuch, i głośniki. jedni będą słyszeć lepiej, drudzy, gorzej.
Axonn77 [ Kejemniczy Tafir ]
A czy na X-530 Logitecha będzie jakiś efekt? Czyt. Nie spalę suba?
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Niezła sztuczka tą "obecnością" ale mój "profesjonalny" sprzęt chyba temu nie podoła :D
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
No tak ale do tego jeszcze potrzebna jest rura, i taka przynajmniej 3m. I trzeba do niej przykręcić głośnik. Mieli to w pokoju obok, czy na przeciw (nie pamiętam już), a wibracje jakoś przez ścianę się przenosiły. Hm. Może u mnie w domu by to fajnie wyszło?? Bo mam ściany z polotermy, i jak puszczę trochę głośniej muzę (szczególnie subofer), to już w domu krzyczą ciszej, bo w piwnicy słychać. Takie ściany strasznie głośne są, tak przy okazji.
Snakepit [ aka Hohner ]
ja wielkimi krokami szyuje sie do kupna małego suba, pewnie Jamo albo Magnat, sie okaze, na głośniki 20 lub 25cm...pojde z płytką do sklepu potestować je hehehe :D
rura potrzebna do wytworzenia cisnienia?
wzorzec [ Generaďż˝ ]
ja sprawdzalem glosnik przy 1hz gdy skladalem swojego suba, nic mu nie jest. jesli nie podkrecisz zbyt mocno pieca, to nic nie powinno mu sie stac.
Regis [ ]
Alien.pl --> Napisałeś, że metoda opiera się o jakąś KONKRETNĄ częstotliwość, chociaż nie pamiętałeś o jaką konkretnie chodzi ("za pomocą głośnika i długiej rury, za pomocą częstotliwości jak dobrze pamiętam 17Hz"). A ja wyjaśniłem (czy też doprecyzowałem), że to działa dla praktycznie KAŻDEJ niskiej częstotliwości niesłyszalnej dla człowieka. Rura też nie jest potrzebna, bo miała ona na celu tylko spotęgować efekt i ukierunkować go - bez rury trik też zadziała.
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
Ech. A ten dalej swoje. Jak katarynka.
Shoggoth [ Hiszpańska Kuroniówka ]
To nie chodzi o sprzęt, tyko o ludzkie niedoskonałe ucho. Wzmacniacze audio są budowane tak, żeby działały od 20-40Hz bo po co kosztem niedoskonałości wzmacniać coś czego nie usłyszymy?
A jeśli ktoś słyszy 5-15Hz to w rzeczywistości jest to coś powyżej 20Hz