GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem - mam nadzieje na sensowne wypowiedzi.

24.03.2009
18:39
[1]

szymon_majewski [ Senator ]

Problem - mam nadzieje na sensowne wypowiedzi.

Witam

Otoz od jakiegos czasu jestem w bardzo nietypowej sytuacji. Od wrzesnia jestem zakochany (choc fascynacja bylaby tu lepszym okresleniem). Do tej pory nie moge przestac o niej myslec. najwiekszym problemem, przez co sprawa nabiera nietypowosci, to to, ze ta kobieta jest moja ... nauczycielka.

Na poczatku roku nie zauwazylem w niej nic zbyt szczegolnie wyrozniajacego ja z grona nauczycielskiego, oprocz tego ze byla bardzo ladna (i jest w dalszym ciagu). Ale z biegiem czasu poznalem ja bardziej i wtedy sie zaczelo.

Pierwszym znakiem tego, ze jest to niezwykla osoba bylo przekonanie mnie do aktywnego chodzenia do kina (ale nie do takiego zwyklego, tylko na filmy bardziej "ambitne"), a takze do teatru, tudziez opery. Znacie zapewne moje podejscie do zycia, wzorowane na rodzince Ramonesow, wiec byl to spory sukces.

Kolejnym znakiem byla niezwykla otwartosc tej osoby. Nieoficjalnie (nie w obliczu klasy, innych pedagogow etc.) nie miala nic przeciwko zwracania sie do siebie na ty. Z nia takze moglem porozmawiac o nurtujacych mnie sprawach, jako ze nie zawsze moge z kims innym (chyba wiecie o kogo chodzi).

Kilka razy zdarzylo sie ze dala mi buzi w policzek. Wiem, troche to dziecinne, ale ja doskonale pamietam kazdy raz.

Ostatecznie rozumielismy sie bardzo dobrze, az uswiadomilem sobie ze moje uczucia do niej to nie tylko sympatia (niestety). Odbylo sie kilka rozmow, podczas ktorych wyjasnilismy sobie wszystko, niestety na moja niekorzysc (choc zdziwilbym sie gdyby bylo inaczej).

Teraz wszystko jest w porzadku, ale ja ciagle mam problem. Tak jak w przypadku normalnych dziewczyn wiedzialem ze mi przejdzie i tak bylo, w tym wypadku nie. Ta osoba zbyt mocno zaingerowala w moje zycie. Czy dam rade zapomniec o tym o czym mysle teraz dnie i noce ?

Spamerow, niedojrzalych nastolatkow oraz osoby uwazajace to za prowokacje prosze o wyjscie.

24.03.2009
18:41
[2]

Duto ver.2.1 [ Konsul ]

Też tak miałem, przeszło samo. Nie ma tu nic do śmiechu. Jest to na pewno normalniejsze od zakochiwania się w gwiazdach.

24.03.2009
18:41
smile
[3]

PaWeLoS [ Admiral ]

Spamerow, niedojrzalych nastolatkow oraz osoby uwazajace to za prowokacje prosze o wyjscie.

Daj zdjęcie.

24.03.2009
18:45
smile
[4]

InterPOL [ Majster ]

Nie ma czegoś takiego, że nie przejdzie. Zawsze przechodzi.

24.03.2009
18:45
[5]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

Cholera, po Tobie nie spodziewałbym się takiego wątku... i dlatego ciężko na to spojrzeć wiedząc, że to nie prowokacja...

Ogólnie to nietypowa sytuacja. Z tego co wiem, jesteś w pierwszej klasie ponadgimnazjalnej, więc czeka Cię nauka z nią przez jeszcze przynajmniej 2 lata. Z tego wynika, że coś zrobić musisz. Zapomnieć - najprościej, lecz wszyscy wiemy, że to nie takie proste. Trudno, będziesz musiał to przeboleć. Chyba, ze jej stosunek przez te kilka lat się zmieni...

ehh, dlaczego ja nie mam takich problemów z ładnymi nauczycielkami?...

24.03.2009
18:52
[6]

szymon_majewski [ Senator ]

Kazuya - no racja, troche to trudne bedzie, bo 2 lata jeszcze zostaly ...

A i watpie ze to sie zmieni. Co prawda jest jeszcze panna, ale o ponad 10 lat starsza ...

24.03.2009
18:55
smile
[7]

InterPOL [ Majster ]

Chciałem tylko dodać, że nie masz u niech żadnych szans. I nie mów sobie "a może jest szansa" bo nie ma, nie masz takiej babce nic do zaoferowania. Poza tym wiadomo jak ludzi w twoim wieku szybko się zakochują i odkochują.

24.03.2009
18:57
smile
[8]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

Powodzenie masz znaczy się?

Chopoku, masz w czym wybierać, więc r*chaj za przeproszeniem ile możesz, aż się nie ustatkujesz i będziesz mógł założyć rodzinę...

spoiler start
W sumie jestem napalonym no-lifem, więc nie bierz tego za głęboko do serca
spoiler stop

24.03.2009
19:00
[9]

szymon_majewski [ Senator ]

Kaz ---> chcialbym miec, ale niestety nie mam :(

Wszystko przez to, ze zawsze bylem zbyt wierny wlasnym zasadom, ktore dzis wydaja sie staroswieckie.

Choc szczerze, nie martwilo mnie to w oglole, az do teraz

24.03.2009
19:04
[10]

Lysack [ Przyjaciel ]

za duża różnica wieku..

po studiach nie miałoby to znaczenia, ale w pierwszej klasie liceum.. nie ma szans.

jeszcze gdybyś był w ostatniej, a ona 'nówka' w szkole, 24 lata, to jeszcze, ale tak to musisz starać się zapomnieć.

24.03.2009
19:06
[11]

szymon_majewski [ Senator ]

Lysack, InterPol - po to wlasnie jest ten watek. Chcialem zaptac czy dam rade zapomniec, bo co tam takie zero jak ja moze zrobic w takkiej sytuacji

24.03.2009
19:08
[12]

F.L.E.R. [ Pretorianin ]

uuu fajna sprawa...też miałem w szkole fajniutkie nauczycielki ale w sumie to tylko mi sie podobały i tyle...nie wiem co poradzic...może weź cały czas staraj sie zeby było miedzy wami tak jak kiedys i w jakiejs przyszłośc zmieni sie to na twoja kozysc;] 10 lat różnicy w przyszłosci sie zgubi:P


a jeśli można wiedziec ile masz lat??

edit: no chyba ze chcesz zapomnieć to juz nie wiem w jaki sposób...może znajdz inna dziewczyne:P

24.03.2009
19:10
smile
[13]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

Jeśli jak mówisz masz swoje zasady, to trzymaj się ich dalej. No, chyba że są naprawdę z dupy wyjęte ;P

Jak ktoś kiedyś powiedział: Każda potwora, znajdzie swego amatora, więc żyj swoim życiem, nie przejmuj się pierdołami i... i straciłem wenę.

Dobra, naściemniałem ile mogłem, reszta zależy od Ciebie, powodzenia ;)

24.03.2009
19:10
[14]

szymon_majewski [ Senator ]

FLER - 1 kl liceum, 16 lat.

A o innej dziewoi myslalem, tylko nie jestem pewnien czy mimo wszystko dam rade zapomniec


ed. Kazuya - zasady mam dosc proste - zyje w zgodzie z Bogiem, jestem uprzejmy i mily (m.in. mam opanowane zasady savoir-vivre), nie tykam papierosow, ani dragow, ale za to wypic mozna zawsze i wszedzie, robie to na co mam ochote, jesli pozwala mi na to nieduza liczba obowiazkow i jestem szczery wobec innych i tego samego od nich wymagam. Zawsze

24.03.2009
19:11
smile
[15]

.Eric Cartman. [ Skater ]

Muzyka to lekarstwo na wszystko.

24.03.2009
19:12
[16]

InterPOL [ Majster ]

szymon --> Zapomnieć dasz rade napewno, ale ile to potrwa nie nie nikt. Miałem podobną sytuacje ale zakochałem się w dziewczynie ze swojej szkoły. Oczywiście nie było osiągalna a ja się męczyłem bo widziałem ją prawie codziennie. Trwało to dwa lata aż skończyłem szkołe i przeszło. Chuja perspektywa dla ciebie, ale ja nie znalazłem żadnego środka na zapomnienie.

24.03.2009
19:13
[17]

tomazzi [ Young Destroyers ]

Aby szybciej zapomnieć możesz zmienić szkołę/klasę. Tak żeby tej nauczycielki nie widywać codziennie.

24.03.2009
19:14
[18]

F.L.E.R. [ Pretorianin ]

no to jak 16 lat to byś musiał z nia krecic do 18nastki:D i może wtedy coś by sie ruszyło...lub jak byś wychodził ze szkoły to tez cos by sie mogło ruszyc na twoja korzysc;]

a z inna dziewczyna to moze rzeczywiscie byc problem...moze czesciej wychodz gdzies z kolegami...w sumie to nie mam pojecia co tu madrego poradzic zeby zapomniec...

24.03.2009
19:14
smile
[19]

mineral [ Senator ]

Dlaczego u mnie w szkole wszystkie nauczycielki to staruchy?!

24.03.2009
19:15
[20]

szymon_majewski [ Senator ]

tomazzi - to raczej odpada, nie chcialbym zeby wyszlo to, ze ja "uciekam" od problemow. Poza tym lubie moja klase i szkole.

InterPOL - grunt, ze kiedys sie w koncu uda. Dzieki, w takim razie musze sie postarac

FLER - ostatnio sporo czasu spedzam sam, glownie dlatego, ze mieszkam dosc daleko. Moze faktycznie powinienem czesciej wychodzic "do ludzi"

24.03.2009
19:16
[21]

tomazzi [ Young Destroyers ]

No to tylko pozostaje oczekiwać na kolejną miłość. Jak sie znajdzie to szybko o tej kobiecie zapomnisz :)

24.03.2009
19:19
smile
[22]

Mipari [ Generaďż˝ ]

Chyba jedyny sposób to zakochać się w innej :) W tym wieku to nie jest wielki problem.

BTW

24.03.2009
19:20
[23]

HumanGhost [ Senator ]

Nauczyciele przychodzą i odchodzą. Po pewnym czasie zapomnisz. Znajdx sobie kogoś w swoim wieku, to znacznie ułatwi sprawę.
Stary, nie myśl tylko o sobie. Daj spokój kobiecie, bo jeszcze by mogła miec przez to problemy.

24.03.2009
19:20
[24]

_MaZZeo [ Senator ]

Dawaj fotke!!!1!!!jedn

spoiler start

Są dwa wyjścia: albo ci minie albo sie zamęczysz. Nie wiem czy jest sens zmieniania szkoły z powodu nauczycielki, więc musisz zagryźć zęby i się zobojętnić, albo znaleźć inny obiekt zainteresowań. Ile ona ma lat w ogóle?
spoiler stop

24.03.2009
19:22
smile
[25]

DJ Pinata [ Subterranean ]

[15]

24.03.2009
19:26
smile
[26]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Jak problem to do biblioteki - jak zwykł mawiać pewien szalony Gnom.



Antoni Libera - Madame

Powieść jest ironicznym portretem artysty z czasów młodości, dojrzewającego w peerelowskiej rzeczywistości schyłku lat sześćdziesiątych. Narrator opowiada o swoich latach nauki i o fascynacji starszą od niego, piękną, tajemniczą kobietą, która uczyła go francuskiego i dała mu lekcję wolności. Jest to zarazem opowieść o potrzebie marzenia, o wierze w siłę Słowa i o naturze mitu, a także rozrachunek z epoką Peerelu. Tradycyjna narracja, nie pozbawiona wątku sensacyjnego, skrzy się humorem, oczarowuje i wzrusza.



Czy dam rade zapomniec o tym o czym mysle teraz dnie i noce ?


Dasz. Potem będzie miło powspominać, przy kominku.

25.03.2009
15:48
[27]

Boroova [ Gwiazdka ]

Ty uczysz w mojej klasie jezyka angielskiego. Kiedy idziesz korytarzem oni patrza za toba, lecz nigdy tobie w oczy oprocz mnie jednego, najbardziej nagrzanego...Spalam sie...

A teraz serio. Skoro jest o 10 lat od ciebie starsza, to znaczy tez ze miala o 10 lat wiecej na znalezienie sobie partnera. Jesli jeszcze go nie znalazla, to moze cos jest z nia nie tak? Poza tym piszesz, ze jest atrakcyjna, co dodatkowo poteguje moje podejrzenia.

Niestety ale pozostanie na zawsze w sferze twoich marzen erotycznych, zupelnie jak moja korepetytorka z angielskiego gdy mialem 15 lat...

25.03.2009
16:24
[28]

Deton [ klein Zwerg ]

W fantasy "Pan lodowego ogrodu" też jest motyw fascynacji nauczycielką w okresie dojrzewania.
Tylko, ze tam, ona musi go nauczyc wszystkiego :)

25.03.2009
16:41
[29]

endrju771 [ Slim Shady ]

Niby zauroczenia przechodzą, ale jeśli o tej osobie się nie myśli. Ty będziesz się z nią widywał prawie codziennie, czy tego chcesz, czy nie. Trudna sprawa. Ja też jestem w dość dziwnej sytuacji. Mam taką też dość fajną babkę od polaka, ogólnie miła, ładna, dużo się śmieje, ja z polaka jestem dość dobry, no to nawiązał się nam taki całkiem przyzwoity kontakt. Jest różnica - ona jest mężatką. Poznałem nawet jej męża, spoko typ, mówił "tylko mi Madzi nie podrywaj synek". Zawsze z jakiejś okazji jak trzeba dać kwiatki, to ja do niej ganiam, czasem jak mam okienko, a ona siedzi na zapleczu w sali, to idę pogadać. Nawet w busie jak czasem jedziemy, to pogadamy, ale na "ty" nie przeszliśmy. Po prostu ją lubię, nic więcej ;)

Postaraj się myśleć o tej swojej coś obrzydliwego, podobno pomaga, że ma włochatą kępę, albo coś w tym stylu.

25.03.2009
18:20
[30]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nosi ona obrączkę, spotyka się z kimś?

25.03.2009
18:30
[31]

#emm# [ Centurion ]

jesli jestes w wieku dojrzewania to wcale sie nie dziw, mozliwe sa takie sklonnosci i nie ma co sie martwic. Przejdzie po pewnym czasie,musisz zaczac sie spotykac z rowiesnikami itp - bedzie dobrze :]

25.03.2009
18:30
[32]

W_Z [ Generaďż˝ ]

Nigdy całkiem o niej nie zapomnisz, ale z czasem będzie lepiej :-)

jednak mnie najbardziej zastanawia to, po co nauczycielka tak bardzo spoufala się z uczniami? buziaka w policzek możesz dostać od koleżanki z klasy, ale od sorki to według mnie przesada.

25.03.2009
18:52
[33]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Może ten całus był przy jakimś oficjalnym wręczaniu kwiatów.

25.03.2009
19:25
[34]

stalowe gacie [ Konsul ]

Ja miałem kiedyś wychowawczynie młodą ale mnie też polaka uczyła. Gdy jechaliśmy na wycieczkę trzydniową to powiedziała "o to ja będę spać (tu moje imię)" Zawsze miała jakieś takie podteksty do mnie.

25.03.2009
19:51
[35]

Orrator [ Pretorianin ]

Nie masz powodów, żeby zapominać. Jeśli coś do niej czujesz i wyjaśniliście sobie wszystko to przecież żyj dalej.
Nikt nie zabrania Ci o niej myśleć, fantazjować o "Was". To może być problem przy pierwsze innej dziewczynie, ale później samo przejdzie, chyba, że nie to zrób coś z tym...
Romans ze starszą od siebie kobietą to ciekawe doświadczenie, tylko zastanów się czy naprawdę tego chcesz. Bo w Twoim przypadku to także Twoja nauczycielka.
Zdroworozsądkowo (jakby można było wykluczyć uczucia) daj sobie z Nią spokój i rwij koleżanki.

25.03.2009
19:55
[36]

Playah [ Centurion ]

TITS OR GTFO !

25.03.2009
20:49
smile
[37]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

Stary, nie poddawaj się walcz a jeszcze bedziecie mieszkali razem.

25.03.2009
21:01
[38]

caramucho [ Konsul ]

Znam kilka sytuacji w których podobne "problemy" znalazły szczęśliwy jak sadzę finał kończąc sie małżeństwem zainteresowanych stron.
Niestety na Twoja nie korzyść działa fakt że kobieta jest starsza a Ty jesteś młodszy, ma więc naturalne obawy że chcesz się po prostu zabawić i pochwalić się koleżkom.
We wszystkich tego typu związkach osoba młodsza najpierw kończyła szkołę a potem zaczynał się normalny związek wcześniej utrzymując relacje na poziomie quasi zawodowym tzn. korepetycje etc.
Wszystko jest możliwie pytanie czy warto się męczyć na nie musisz odpowiedzieć sobie sam. W międzyczasie możesz przecież poznać kogoś wyjątkowego w swoim wieku. Pamiętaj że jak by wam wypaliło to wasze otoczenie, znajomi mogą rożnie na to patrzeć ale wszystko jest do przeskoczenia.
W kwestii Twojego stanu, musisz pamiętać, wywarła na Tobie bardzo duże wrażenie dlatego że w pewien sposób zmieniła Twój światopogląd, odkryła nowe horyzonty. Odcisnęło to na pewno silne piętno przy którym poprzednie związki mogą wydawać się wręcz na swój sposób banalne. Na koniec najważniejsze jesteś wciąż zakochany a ludzie zakochani wszystko wyolbrzymiają dla kobiety pocałunek przytulenie nie musi być niczym więcej jak gestem sympatii.
Wybór masz kiepski i tak i tak trochę się pomęczysz jeśli nie zamierzasz tego kończyć uświadomienie sobie własnego stanu stanowi podstawę do mozolnego wygrzebania się z dołka. Plus kilka szybkich związków jako odskocznia i zapomnienie ;)

25.03.2009
21:14
[39]

puszczyk [ Generał brygady ]

Olej jej przedmiot, jak dostaniesz kilka pał to się odkochasz ;)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.