GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy ktoś wie, jak się robi zapałki?

18.11.2002
13:08
[1]

Grająca dziewczyna [ Centurion ]

Czy ktoś wie, jak się robi zapałki?

Zastanawia mnie to, jak to możliwe, że 38 do 48 zapałek, z których każda składa się z w miarę równego patyczka utaplanego w siarce, a całość zamknięta jest w zgrabnym pudełku - że to wszystko kosztuje w hurtowni 5 groszy. Zapalniczka gazowa - fakt, że wydajniejsza - kosztuje znacznie drożej, a wydaje się być łatwiejsza do wyprodukowania. Gdybym miała wykonać zapałkę na zamówienie, to za jedną brałabym 5 zeta.

18.11.2002
13:26
smile
[2]

Yaca Killer [ **** ]

jakie to szczęście, że nie produkujesz zapałek ;)))

18.11.2002
13:26
smile
[3]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahahahahaha A ile za igłę? Albo za kartkę papieru? Trzeba sciąć drzewo, pomielic, zrobic papke, powylewac kartki, potem to wysuszyc, kupa roboty, prawda? To co, z 500 PLN? :-)))) Hahahahahaha, kobiety sa urocze *smieje sie*

18.11.2002
13:40
smile
[4]

Paul12 [ Buja ]

---------------------------------------------------------------->

18.11.2002
13:42
[5]

Diabel86 [ Konsul ]

bo drewno jest tanszym surowcem? :D

18.11.2002
13:53
[6]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Cóż na niski koszt zapałek stawiałabym z 2 powodów: Praktycznie z każdego drzewa zapałki można zrobić ,a więc dostęp do surowca bardzo szeroki i można ciąc na tym koszty. Druga moim zdaniem rzecz tio właśnie to ,że zapalniczka jest bardziej skomplikowana od zapałki. A zapałki z racji prostoty wykonania i obsługiwania mają taką niską cenę ,bo nie wydaje mi się by takie niewielkie ilości siarki na zapałki kosztowały krocie.

18.11.2002
13:59
smile
[7]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, widze, ze trzebe jednak cos wyjasnic: 1. Ile kosztuje paczka zapalek? - przyjmijmy 0,50 PLN 2. Ile zapalniczka jednorazowka? - 2,50 PLN 3. Ile jest zapalek w paczce? - 50 szt. Zatem za 2,50 (tyle co zapalniczka) mozna nabyc 250 zapalek, czyli przy 100% skutecznosci mozna odpalic sobie 250 razy papierocha. A ile razy mozna to zrobic ta zapalniczka za 2,50 PLN? Sadze, ze 3-4 razy wiecej. Ergo? Koszt jednego odpalenia zapalniczka, jest 3 - 4 razy mniejszy niz zapalkami. No wiec co jest drozsze? Oj, dzieci :-DDD

18.11.2002
14:01
[8]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> eee dziurawa teoria, zapalniczki ciągle się gubią ; PPP

18.11.2002
14:07
[9]

Snake [ Konsul ]

A ja wiem jak sie robi zapalki. Przeciez zapalki, to nic innego jak male deseczki. Czyli zapalki, robi sie tak samo jak male dziewczynki... :))

18.11.2002
14:09
smile
[10]

wysiu [ ]

Snake --> ...i to tłumaczy, dlaczego kobiety nie znaja sie na robieniu zapałek...;)))))))))))

18.11.2002
14:09
[11]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Snake ---> czyli w myśl zasady gdzie drwa "rąbią" tam wiury lecą ; PPP

18.11.2002
14:09
smile
[12]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

rothon ---> bomba obliczenie hihihihihihihihihihi

18.11.2002
14:10
[13]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Snake ---> czyli że co żeby zrobić małą deseczkę trzeba przerżnąć duża ??? : PPPP hahahahahaah

18.11.2002
14:10
smile
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> No tak, zapomnialem hehehehe. Najgorzej jak ktos zgubi zlotego Ronsona, wtedy koszt jednego odpalenia w skali roku wzrosnie do kilkuset zlotych (po uwzglednieniu dodatkowo wartosci odtworzeniowej zapalniczki) :-)))) Hahaha, a ja kiedys widzialem emeryta, ktory przy kiosku liczyl czy w paczce jest deklarowane 48-50 zapalek. Po 6 pudelkach znalazl takie z 46 i chcial skladac reklamacje hahahahaha

18.11.2002
14:11
[15]

Snake [ Konsul ]

Otoz to Mikserku, otoz to :))))))))))))

18.11.2002
14:41
smile
[16]

Paul12 [ Buja ]

rothon - Co do dziadka - LOOOOOOOOOOOOOOOOL :D

18.11.2002
14:52
smile
[17]

Kmineq0000 [ Pretorianin ]

A ile trza sie napracować przy robieniu stolca! Wszyscy myślą ze to takie łatwe - hop siup i po kupce. Ale tak naprawde stolec to arcydzielo, sztuka większa lub mniejsza ale nadal sztuka!!! Pomyślcie ile nasze bakterie formujące kał muszą sie narobić a po robocie idą w zapomnienie ze swoim dzielem :( Już nie chce pisać skąd biorą materiał i kto go przerabia...

18.11.2002
15:15
[18]

Adamss [ -betting addiction- ]

no wienc ciesmy sie ze tacy dopsy ludzie sprzedaja zapalki za 5 groszy! zbawienie! ;-)

18.11.2002
19:36
smile
[19]

Grająca dziewczyna [ Centurion ]

Heh. Ale jak się robi zapałki, to jednak nikt nie wie. W jaki sposób się te małe deseczki robi, żeby się nie łamały i jaka maszyna wkłada to do tych pudełeczek. I kto płaci za prąd, skoro to takie tanie. Nie ma fachowców na świecie.

18.11.2002
19:42
smile
[20]

Dagger [ Legend ]

==>Grająca dziewczyna Trza wiedziec gdzie zapałki produkują - to sie zapałczarnia nazywa - a co do procesu technologicznego - opisany jest w poniższym artykule :)))))))))))))

18.11.2002
19:44
smile
[21]

Dagger [ Legend ]

Wszystkim którzy uwazają ze kobiety sie na tym nie znaja dedykuje fragmencik :PPPPPPPPPPPPP "Szczególnie imponuje sprawność kobiet, które prowadzą wstępną kontrolę techniczną. Mają przed sobą przesuwającą się ścianę kilkudziesięciu tysięcy zapałek: łebek obok łebka, które rytmicznie drgają. Zadaniem pracownic jest wypatrzenie wśród nich drewienek bez siarki. "

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.