
endrju771 [ Slim Shady ]
Szkolne kible
Może temat niesmaczny, ale muszę o tym napisać! Dziś w szkole zachciało mi się... no ukleić szyszkę. Uciekłem z lekcji, pojechałem do domu, załatwiłem potrzebę, a ojciec mówi do mnie, że papier trzeba nosić ze sobą, takie sprawy to się w szkole załatwia, a nie jedzie pół godziny do domu tylko za potrzebą i usprawiedliwienia mi nie napisze w tej sytuacji, bo skoro kibel jest dostępny na każdym piętrze, a ja jadę do domu, to znaczy, że oszukuję... No sorry, jeśli na każdej przerwie i na każdym piętrze sracz jest zajęty przez palaczy, w dodatku każda deska jest oblana, popalona, pełno na nich popiołu, to chyba nikt by się nie zdecydował "walić" w takim miejscu. Szkolne kible to porażka. Jako że cierpię na jelito drażliwe wnosiłem już do dyrekcji o kibel prywatny (czytaj damski w elektryku), dyrekcja odrzuciła podanie uzasadniając, że"chłopak powinien trzymać potrzeby". Jak ja mam żyć w tej pie****ej szkole, skoro kible publiczne są zasrane, pełno w nich kipów, dymu, czasem sraka rozsmarowana na ścianach (żal mi ludzi...). Pytam się, jak ja mam tam załatwić potrzebę?! Jadę do domu, bo innego wyjścia nie widzę... nabawić się jakiegoś syfu, bo 30 kolesi nalało na deskę, potem doprawiło popiołem z fajki i jeszcze tam napluło, sprzątaczki nic z tego sobie nie robią, nawet nie zaglądają do kibli. Chyba od tego one są, żeby się załatwiać, a nie obrzucać deski popiołem, nawet obrzydzenie bierze się tam odlewać. Jak mam przekonać dyrekcję, że mam problem z CAŁYM układem pokarmowym i muszę mieć kibel na... pstryknięcie palcem, że tak powiem.
[2] i [3] -> z tego samego powodu ja w szkole staram się wytrzymywać, ale czasem muszę uciekać do domu. Nie wiecie co to jest jelito drażliwe - jak przyciśnie, to ze 20 minut na kiblu się siedzi.

.Eric Cartman. [ Skater ]
Ja tam nigdy w szkole nie srałem.
PrzemaSek44 [ Nie weszłes! ]
racja ja w szkole nie sralem od pierwszej klasy podstawowki :/ bo pomyslec ze mam tam srac a tam ludzie szczaja na deske :/ jezeli srac to tylko na Malysza ;)

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Człowieku ja jem. Nie pisz takich rzeczy!
mefsybil [ Legend ]
Szkoła nie będzie płaciła za kible, bo i tak zaraz zostaną zniszczone. Jak u mnie w podstawówce zrobili nowe to i tak były co jakiś czas zamykany, bo drzwi wywarzaliśmy, albo sedesy zatykalim... Teraz to nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby takie coś odwalić...
Człowieku ja jem. Nie pisz takich rzeczy!
1. Po tytule można się chyba zorientować o co chodzi w temacie?
2. A jak już wszedłeś to Może temat niesmaczny, ale muszę o tym napisać! powinno od razu spowodować zamknięcie strony.
Lethos. [ The Evil Candy ]
Ja tylko szczam w szkole.

Duże Pento Mamuta [ Pretorianin ]
Noś pieluchę.

Azerko [ Alone-in-the-wild ]
zawsze jest pielucha :)
vinni [ Fan Siatkówki ]
U nas kible są pilnowane przez nauczycieli i nie ma problemu.

Shoggoth [ Hiszpańska Kuroniówka ]
Idź do kibla dla nauczycieli, może oni nie narobili na deske.
Tomasij ZaYceV [ Konsul ]
Nic nie poradzimy. Możemy się tylko zbuntować, ale też nic nie da, bo mogą nas ze szkoły wyper... :D
Cóż, ja rzadko używam szkolnej toalety. Jak już to tylko siu-siu. A koledzy wyżej mają rację. Masz problem - noś pieluchę :P.

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
A u nas kible są rozwalone,zasrane albo na desce klozetowej leży popiół z fajek. Innymi słowy - bieda. Całe szczęście,że nie muszę tam srać.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
A nie masz koło szkoły jakiegoś centrum handlowego? Może tam będzie przyzwoitszy kibelek?
Kozi89 [ Legend ]
Załatw się pod drzwiami gabinetu dyrektora to może zrozumie problem.
Problem jest, bo dyrekcja ma obowiązek coś z tym zrobić. Tak samo jak panie sprzątające muszą zajmować się kiblami. Ucznia nie potraktują poważnie, niech działają rodzice.

Scatterhead [ łapaj dzień ]
[13]

Gastovski [ Konsul ]
W pełni Cię rozumiem.
Skoro ojciec Ci nie chce napisać usprawiedliwienia (dziwi mnie to trochę, bo skoro masz problemy z układem pokarmowym, to sprawa jest logiczna i nie widzę przeciwwskazań do usprawiedliwienia), to pozostaje ponowne przedstawienie sprawy dyrekcji. Też mogą coś zrobić, a nie siedzieć cały czas na dupie i spijać kawę. Przedstaw zaświadczenie lekarskie o chorobie, opowiedz sytuację i żądaj albo usprawiedliwienia Cię z lekcji na których nie byłeś (z powodu tych problemów) lub zmian warunków panujących w szkolnych WC.
Sprawa jest trudna. Stajesz przeciwko bandzie darmozjadów, ale myśląc, powinieneś sobie poradzić :).
Nie rozumiem czemu piszesz to na Golu. Przecież tutaj pełno baranów pokroju siurekm, którzy nie potrafią używać mózgu do najprostszych spraw.
Herr Pietrus [ Senator ]
Szczerze? Dziwi mnie pisanie o takich sprawach an forum o grach... ale internet jest cierpliwy, no nie?
Jesli to prawda, to mogę tylko współczuć... Nigdy dobrowolnie nie załatwiałbym potrzeb w przecietnej szkolnej toalecie... Tyle, ze jak ktoś nie jest chory, nie zrozumie... Nie wiem też, czy z twojej sytuacji jest jakieś wyjscie. dyrekcja niby cos powinna zrobić, ale wiesz, prawnie pewnie nie musi, a skoro nie musi... No, ale walcz. szkoda tylko, ze starzy maja cie tak samo w nosie. Z ich wsparciem moze latwiej byłoby coś zdziałać...

NeroTFP [ Kolejorz & Barca ]
Rzadko w szkole mnie przyciśnie. Mam taki nawyk, że codziennie rano idę srać. Po prostu zawsze rano, przed szkołą mi się chce i mam spokój w szkole. Kilka razy się zdarzyło, że mnie przycisnęło w szkole. Byłem dzielny i nie skorzystałem ze szkolnego kibla. Zazwyczaj było tak, że jak już przycisło, to po jakimś czasie samo przeszło. Czasami tak długo trzymałem, aż wróciłem do domu.
Strach pomyśleć, co będzie jeżeli przyciśnie mnie w szkole tak, że nie będę mógł wytrzymać. Do tej pory się takie coś nie wydarzyło, więc mam nadzieję, że nie wydarzy się.
Przepraszam za zbyt potoczny język.
KapCioch [ Generaďż˝ ]
Z kiblami w szkołach nigdy nie miałem problemów. Dwa razy zdarzyło się, że nie było innego wyjścia bo zwieracze puszczały i srałem w szkole. Raz w gimnazjum i raz w technikum. W gimnazjum zawsze pilnował personel, w technikum mamy kamerę. Wiadomo nie są to sterylne warunki, ale poza smrodem to nigdy nie było tak źle...

ribik [ Generaďż˝ ]
Zrób zdjęcie i wyślij do którejś redakcji

_MaZZeo [ Senator ]
Buahahahah :D
pomijając twoje problemy ze sraczem, to co sie stanie jak bedziesz miec te nieusprawiedliwione godziny? Świat sie zawali? Wywalą cię ze szkoły? Niezły ten twój stary :D
W takim razie poproś tego starszego, żeby osobiście wyjaśnił ten problem z dyrektorstwem, skoro nie odpowiadają mu twoje powroty do domu, niech weźmie jakieś zalecenia od lekarza czy wyniki badań i nie widze powodu by ciulostwo znowu odmówiło.
btw ty z Białego jesteś z tego co kojarze, która to szkoła taka popierdolona?
#emm# [ Centurion ]
taki urok szkolnych toalet ;) ale kto nie ma takich problemow w swojej szkole?
InterPOL [ Majster ]
W okresie gimnazjum miałem takie problemy, że często mnie w ciągu dnia przyciskało i musiałem wychodzić w środku lekcji żeby załatwić potrzebe, niestety kible w gimnazjum były w stanie krytycznym. Na szczęście moje problemy mineły, chociaż czasami się jeszcze zdarza, że przyciśnie w szkole ale teraz w technikum w kiblach jest dużo lepiej niż w gimnazjum, już chyba większość ludzi wyrosła z idiotyzmów i jest dosyć czysto. A co do twojego problemu to musisz ostro z dyrekcją walczyć, niech wkońcu coś zaczną robić, moża przy okazji nawet kilku kretynów uda im się przytemperować.
Broken_Heart [ Konsul ]
Zawsze mozesz zalatwiac sie w pozycji "Na Małysza".
endrju771 [ Slim Shady ]
Mazzeo -> mówiłem, idź do szkoły, załatw, bo ja będę tak codziennie do domu wracał. Co z tego, ze rano się załatwię, jak po godzinie jest to samo. Za 5 godzin mnie nie wywalą na pewno, on myśli, że jedna nieobecna, to nie zdaję, zostaję nierobem, bezdomnym itd... Wydaje po 100zł miesięcznie na moje leki, mimo to dalej nie rozumie, że mam problem z żołądkiem, a nie ze szkołą, co mi sam wmawia.
Do wszystkich nie w temacie -> życzę Wam, żeby się któremuś w środku dnia zdarzyło, żeby "przycisnęło", może zrozumiecie, że to nie śmieszne i przestaniecie się w końcu nabijać z ludzi chorych.
Jelito drażliwe, sami sobie poczytajcie, ta choroba nie daje normalnie funkcjonować. Co z tego, że w większości przypadków "straszy", ale wychodzi na to samo. Chce się i tyle.
Odwołując się do dyrekcji - moja szkoła to jeden wielki kościół, żebym wiedział, to bym się nigdy tam nie wybrał. Dyrekcja boi się tych czarnych szmat, co święto kościelne, to pucują dupę łajzom, a jak ktoś naprawdę ma potrzebę, nawet nie mówię o sobie, ktoś dojeżdża z daleka, ma ostatni autobus 17.30, a kończymy 17.05, to już mają w dupie, bo lekcje ważniejsze. A potem co, nocować na dworcu?! Ksiądz tylko powie, że w rekolekcje mają być zajęcia do 10.35, to bez gadania dyrekcja się zgadza i zmusza nas, tak, zmusza, do łażenia na zajęcia rekolekcyjne. Ja osobiście mam to gdzieś.
rogalinho [ Illmatic ]
Ja w szkole trzymam bo faktycznie te kible to jakiś żart. Niby sprzątaczki pilnują aby palacze nie wchodzili, ale oni i tak się wbijają pojedynczo. Leje do tych kibli z obrzydzeniem, a co dopiero się tam załatwiać... A od smrodu z fajek się można udusić. Siwo jak nad Pekinem i jeszcze mam właźić w ten kłąb dymu, ehhh.

Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
<=== Człowieku ja jem. Nie pisz takich rzeczy!
Zawsze stołujesz się czytając wątki pt. "szkolne kible"? :D
Jeśli twierdzisz, że masz problem z jelitem, a Twój stary mimo wszystko nie chce napisać Ci usprawiedliwienia to dziwny człowiek z niego. Najlepsze rozwiązanie to chyba znaleźć sobie jakiś budynek w pobliżu szkoły (nie wiem, ośrodek zdrowia, supermarket, cokolwiek gdzie sracze spełniają minimum podstawy komfortu), a jeśli nie masz czegoś takiego w pobliżu to spinaj poślady i walcz, bo ze szkołą nie wygrasz.
Swoją drogą te rozmazane gówna, oblane ściany i zadymione pomieszczenia są idealną puentą do tego czym są dzisiaj portale społecznościowe :)
Ciekawy Fryzjer™ [ Generaďż˝ ]
Zawsze w nich waliło i były/są odrażające
Darth Father [ Spam Master ]
nie wiem jak ci doradzić bo ja mam jakieś przeziębione jądra ;/czytaj dużo sikam nawet niczego nie pijąc.Współczuję:)
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Przez cały okres edukacji w podstawówce/liceum/uniwerku nie zdarzyło mi się defekować w publicznej toalecie. I tak już zostanie, publiczne toalety są zazwyczaj w takim stanie, że ciężko się przymusić do urynacji, o innych potrzebach fizjologicznych można zapomnieć.
l3miq [ Konsul ]
Sraj na podłogę.
endrju771 [ Slim Shady ]
No i tu muszę się zgodzić z większością - szkolne kible to żart - jedyne co można zrobić, to się odlać z odległości ~1m od sedesu, bo obrzydzenie bierze nawet na ten syf patrzeć.
Mazzeo -> tak, jestem z Białego, a moja "kochana" szkoła podległa tej czarnej kościelnej bandzie, to Zespół Szkół Elektrycznych, w którym na ulotce panuje niby znakomita atmosfera, a dyrektor potrafi zrugać jak szmatę za ciamkanie... Wiem, to nie jest przyjemne (nie jest to bynajmniej przykład z autopsji), ale za takie coś należałaby się tylko uwaga, a nie od razu z grubej rury pocisnąć po chłopaku 17 lat ;/ szczególnie, że koleś ma niewiele więcej.
Zingus123 [ Antyterrorysta ]
ja tylko raz w życiu srałem w szkolnym kiblu no ale wiecie taki syf że robiłem to na Małysza
naprawdę to tak wkurza ze masakra a jak k*rwa jeb*e :/ w tych kiblach
kiedyś naprawdę jak mi sie zachce wydalać to wysram sie do umywalki i to będzie mój protest

Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Jak się sra na Małysza?
Zingus123 [ Antyterrorysta ]
no wiesz w takiej pozycji jak sie zjeżdża ze skoczni
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Jak się sra na Małysza?
Unosząc się w powietrzu i kończąc telemarkiem.
l3miq [ Konsul ]
Wypinasz się jak Małysz na rozbiegu.
mefsybil [ Legend ]
[35] [36] [37] -> No to rzeczywiście bardzo śmieszne.
Slasher11 [ Scharfschütze ]
taki urok szkolnych toalet ;) ale kto nie ma takich problemow w swojej szkole?
Ja nie mam. Serio. Liceum numer 2 w Gdańsku. Zapraszam za tydzień w piątek - będą dni otwarte, będziecie mogli srać do woli;)

marcing805 [ Senator ]
Szkolne kible to porażka.
Szkolne kible to luksus. Naprawdę. Tez tak uważałem, że w szkole to nie "idzie" srać. Ale zdanie zmieniłem, jak zobaczyłem kible w wojsku. Tam to dopiero "sranie na Małysza" jest bardzo wskazane. A bez maski przeciw gazowej ani rusz.
VOSTOK [ Gitarczok! ]
A kto powiedział że ma być śmiesznie. To jest - jakby na to nie patrzeć - poważna, życiowa rozterka...
Zingus123 [ Antyterrorysta ]
mefsybil
to nie jest śmieszne powiedz szczerze wolisz siadać na osraną obszczaną i syfiastą klape czy wolisz srać na małysza
Broken_Heart [ Konsul ]
Srać na Małysza -
Załatwiać swoje czynności fizjologiczne (oddawanie kału) nie dotykając pośladkami sedesu. W tak zwanym zgięciu.