prezentacja maturalna - potrzebna pomoc

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

nie rozumiem jak możesz mieć zrobione prawie wszystko nie wiedząc jaką tezę chcesz udowodnić swoją prezentacją?

Saul Hudson [ Senator ]

A to nie powinno się najpierw postawić tezę i wg niej rozwinąć temat?
Skąd mamy wiedzieć co napisałeś w pracy?

husekk [ Legionista ]

tak wiem w zasadzie to mailem juz teze postawiona i pod nia pisalem prace ale stwierdzilem ze jest niewystarczajaco dobra no i chce wymyslic cos nowego prace takze napisze nowa a nie jest powiedziane ze fragmentow ze 'starej' nie uzyje w tej nowej, czasu mam jeszcze duzo wiec chce zrobic jeszcze cos lepszego. Dlatego tez pytam was moze akurat ktos wymysli cos na prawde dobrego?

17.03.2009

20:35

[6]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Będąc bohaterem w jednej epoce, nie koniecznie trzeba być bohaterem w innej, mimo tych samych cech, zachowań, celów i poglądów.

17.03.2009

20:45

[7]

Nazgrel [ Ogniu krocz za mną ]

Olej tą całą tezę, idź na mature, ponawijaj trochę i starczy.

karolzzr [ Generaďż˝ ]

Witam.

Zmagam się z nie lada problemem, gdyż wybrałem temat z którym sobie nie poradzę... "Metody budowania nastroju w literaturze i przedstawieniu teatralnym"... Może zaproponujecie jakieś lektury, książki które mogły by mieć coś wspólnego z tym tematem. :/ Najgorsze jest to, że pytałem kilka osób, które piszą prezentacje na sprzedaż i twierdzą że to trudny temat i nie podejmują sie go. Tragedia...

alpha_omega [ Senator ]

karolzzr -

Temat wybrałeś naprawdę trudny. Nie przypominam sobie żadnej książki poświęconej konkretnie temu zagadnieniu i nie chcę Cię wprowadzać w błąd, skoro jednak póki co nie masz punktu zaczepienia i nawet pomysłu na to gdzie szukać, to proponowałbym udać się do czytelni i przejrzeć dzieła Romana Ingardena poświęcone estetyce. Być może tam znajdziesz jakieś pomocne treści, a jeśli tak, to od razu powinieneś przejrzeć przypisy i - powinna być zawarta w książkach - bibliografię przedmiotu.

Ogólnie choć temat jest trudny wiele można usiłować wymyślić na własną rękę - zastanów się np. jak budowany jest nastrój grozy w filmach (stąd niedaleko do teatru i - dalej - literatury). Np. jak mają się do tego nastroju rekwizyty, użyta scenografia, kolejność scen, dialogi itd. Np. stopniowo odsłaniane oznaki zagrożenia w postaci jakichś elementów nienaturalnych, nieprzystających do typowego porządku rzeczy, które nie są nadnaturalne jako takie, ale ich zaistnienie w danych kontekstach wydaje się coraz bardziej podejrzane. O tworzeniu grozy w filmie pisał chyba Hitchcock.

Musisz wypracować system pojęć na podstawie takich eksperymentów myślowych i odpowiednio stawianych pytań (rozważając znane Ci książki, filmy, sztuki), a następnie opisać w tym systemie pewne przykłady i w podsumowaniu wyciągnąć ogólne wnioski. Mógłbyś np. wydzielić metody na podstawie tego czego dotyczą (dialogów, fabuły, scenografii etc) i każdą z takich metod poprzeć i opisać na bazie przykładu (wymyślonego, czy - lepiej - realnego). Ale podział może być inny np. uwzględniający różnice między nastrojami itp.

karolzzr [ Generaďż˝ ]

Jest źle, tragicznie... Nie wiem co mam robić, nie znam nikogo kto mógł by mi pomóc.
A czy zaliczę przedstawienie prezentacji pomijając teatr ? W literaturze utwory ze specyficznym klimatem się znajdą... ale nie wiem, naprawdę co z teatrem... W teatrze byłem 2 razy, nie mam pojęcia na czym polega budowanie nastroju. Jak przytoczę sztukę, na której nie byłem. Może znacie jakąś stronkę poświęconą sztukom teatralnym... Teraz to już tylko zależy mi na tych 6 punktach....

rzaba89nae [ WTF!? ]

karalozzr > zobacz np. jak klimat jest budowany w filmie "Dziady"- poprzez grę świateł, odpowiednio stonowane dźwięki i intonację... W ten sam niemal sposób IMO Mickiewicz buduje nastrój w książce, sugeruje jak ma być "odegrana" konkretna scena (oczywiście nie miga reflektorem, ale łatwo się domyślić czy scena jest komiczna, czy raczej tragiczna) .
Jako lektury powinieneś dać dramat, bo ten ma didaskalia, które informują czytelnika o tym, co bezpośrednio nie wynika z tekstu.
Poza tym w książkach autorzy wprowadzają pewną dozę tajemniczości, często nie informują czytelnika bezpośrednio o rozwiązaniu jakiejś zagadki, a angażują go i każą samemu się nad nią zastanawiać, co też buduje klimat... (Np. Agata Christie)
Innym sposobem jest "patos"- prezentacja bitwy we Władcy Pierścieni, tam autor (a raczej narrator) przedstawia wydarzenia jako niezwykle istotne dla świata, mówi o nich z wielkim zaangażowaniem...

tak myślę przynajmniej...

alpha_omega [ Senator ]

karolzzr --

Byłeś dwa razy w teatrze? To pójdź raz jeszcze! Wyszukaj w i-necie co jest aktualnie grane w Twoim mieście, najlepiej żeby to była jakaś sztuka znana i ceniona, uwzględniona w programie szkolnym. Następnie przeczytaj tekst na którego podstawie powstało dane przedstawienie - przecież dramat czy komedia najpierw jest na piśmie, a dopiero później wystawiany w rozmaitej reżyserii. Wtedy pójdź na przedstawienie. Po powrocie poszukaj tekstów krytycznych odnośnie obejrzanego przedstawienia (które to teksty zawierają wiele myśli odnośnie tego jak ta wersja ma się do innych, co udało się dobrze, a co źle w stosunku do tekstu i dlaczego etc.).

Poza tym teatr to nie tylko scena. Istnieje też teatr telewizji. Sprawdź program telewizyjny i obejrzyj sztuki; dowiedz się czy gdzieś nie można jakichś wypożyczyć (poszukaj na p2p - cel tym razem uświęca środki).

Nie ulega też wątpliwości, iż istnieją gatunki filmowe bardzo zbliżone do teatralnych. Seriale z gatunku sitcom operują wieloma metodami typowymi dla sztuk komediowych i można z nich wyciągnąć bardzo wiele wniosków o budowaniu nastroju, jeśli pod nastrój podciągnąć humor w jego rozmaitych odmianach. Humor to bowiem nie tylko konkretny żart, ale i nastrój śmieszności (humorystyczny) jaki unosi się np. w takich Przyjaciołach również między wierszami.

Dodatkowo potrzebujesz jakiejś podbudowy pojęciowej, ażeby wiedzieć jak tematykę nastroju jako taką ugryźć. Dlatego skierowałem Cię w stronę Ingardena, bo nic konkretniejszego do głowy mi nie przychodzi, a Ingarden to znana postać w dziedzinie estetyki i napisał wiele - pewnie i o nastroju.

Musisz powziąć jakiś plan i zacząć działać. Temat jest trudny, ale do pokonania. Na pewno jednak go nie pokonasz rozpaczając nad tym jaki to on jest trudny. Kilka dni zdyscyplinowanego wysiłku i wpadniesz w rytm - kolejne kroki zaczną nasuwać się same.

29.03.2009

22:23

[13]

karolzzr [ Generaďż˝ ]

alpha_omega, rzaba89nae --> Dziękuje za pomoc i zaangażowanie. :)

alpha_omega [ Senator ]

karolzzr --

Nie ma za co :) Życzę powodzenia i podejścia na luzie - matura ustna to naprawdę nic strasznego i nikt od Ciebie nie będzie wymagał przedstawienia pracy naukowej. Ważne żebyś po prostu wyrobił sobie w danym temacie własne zdanie i pokazał jakąś tam znajomość pewnych dzieł. Po prostu się wokół tego zakręć, zrób tyle ile możesz w danym czasie (bez zbędnej przesady oczywiście ;)) i będzie dobrze.

Dodam jeszcze, że sam Ingarden jest mocno teoretyczny, może nie trzeba sięgać do tak abstrakcyjnych dzieł. Popytałbym dlatego w samej czytelni - w niektórych pracują naprawdę obeznani ludzi, a przede wszystkim własnej nauczycielki (czy z innej klasy). Nauczyciel nie tylko powinien, ale wręcz ma obowiązek pomóc Ci w wyszukaniu jakiejś literatury (no chyba, że masz jakieś wyjątkowo napięte stosunki).