--> Archiwum Forum
Speed_ [ Mąka ]
FF VIII problem z obrazem
Mam problem z final fantasy, jak widać na obrazku. Da się coś z tym zrobić?
Windows XP , geforce fx5600 no i piszcie jakie informacje potrzebujecie.
Karrde [ Visual Effects Artist ]
Wygooglaj patch dla kart nvidii.
A zresztą, już Ci znalazłem ->
Speed_ [ Mąka ]
Karrde dzięki tego patcha znalazłem już wcześniej i pomógł z tymi paskami, ale zostaly te czarne fragmenty i do tego juz nie mam pomyslu.
Mitsukai [ Internet is for Porn ]
Gdy ja szukalem sposobu jak sobie z tym poradzic trafilem na jakies forum, gdzie byl opublikowany program pozwalajacy grac w FF VIII na kartach Ge Force bez tych czarnych miejsc, a dodatkowo pozwalal uzyskac bardzo wysokie rozdzielczosci i generalnie sprawial ze gra wygladala znosnie. Niestety nie dzialal na Viscie 64bit wiec nie mialem jak sprawdzic. Nazwy oczywiscie tez nie pamietam :/. Ale wiem ze cos takiego jest.
Rozwiazaniem jest tez zdaje sie gra z softwareowym renderowaniem bo to jakies problem ze sterownikami i brakem jakis funkcji w ich nowszych wersjach.
frer [ God of Death ]
Paradoksalnie o wiele lepiej i łatwiej gra się emulując konsolową wersję. Akurat z tym problemem nie jestem w stanie pomóc, bo jak grałem w wersję na PC to takich cudów nie miałem (pewnie dlatego, że mam Radeona), ale jak nie uda Ci się nic z tym zrobić to kup na Allegro FF8 na PSXa i odpal przez ePSXe. Wtedy kwestie graficzne zależą praktycznie wyłącznie od ustawień emulatora.
Speed_ [ Mąka ]
Mitsukai- pewnie chodzi Ci o FFVIII Launcher , ale niestety nie moge odpalic tego programiku bo wyskakuje błąd. Spróbuję dać ten software.
Frer-- gra jest warta kupienia?:) Do tej pory grałem tylko w ff X.
frer [ God of Death ]
Speed --> Czy jest warta kupienia to kwestia gustu. Zresztą obecnie używana nie może za dużo kosztować.
Co do samej gry to jeśli nie przeszkadza Ci, że to staroć (słaba grafa i muza) to gra jest świetna. Dla mnie stoi na równi z FF 7 i 9 (do 10 nie mam odniesienia, bo na moim kompie emulacja nie miałaby sensu). Jedyne co mnie w niej wkurzało to zbyt długie animacje GFów (summonów) i zbytnie nastawienie na kox głównej postaci przy równoległym wymuszaniu gry praktycznie każdą z pozostałych w jakimś momencie gry (ale chyba we wszystkich FF to się zdarzało). Sama fabuła i klimat są po prostu genialne. :)
Kosmitus [ Centurion ]
Speed->Jeśli ci się FFX podobało i ogólnie lubisz jRPG to FF8 na pewno ci się spodoba. To zdecydowanie moja ulubiona część FF. Tak jak mówi frer, genialny klimat i fabuła. IMO największą wadą gry jest to że momentami niepotrzebnie się wydłuża przez długie animacje w czasie walki, na początku nawet przyjemnie się to ogląda ale potem zaczyna wkurzać. No i mocno już archaiczna grafika, choć na emulatorze wygląda nawet znośnie. Ale cała reszta to masterpiece.
Co do muzyki to nie mam pojęcia czemu frer uważa że jest kiepska. Dla mnie ta gra ma jeden z najcudowniejszych sountracków jakie słyszałem w grze. Nobuo Uematsu to mistrz a tu odwalił dodatkowo wyjątkowo dobrą robotę. Zresztą pod tym względem już samo intro wymiata a je na pewno widziałeś :)
Belert [ Legend ]
Mnie sie tam bardziej FFVII podobało.
frer [ God of Death ]
Kosmitus --> Intro jest super, to fakt, w samej grze może muzyka też jest niezła, ale np. na mapie świata mnie po pewnym czasie już zaczynała denerwować i wolałem sobie w tle odpalić coś innego z playera.
Aha i nawiąże jeszcze do wydłużających się animacji podczas walk. Rzeczywiście na początku to bawi, bo ich wygląd to jedne z ciekawszych motywów graficznych w grze, problem pojawia się później gdy człowiek się nudzi. Ja już w dalszej fazie gry większość walk sprowadzałem do Lionhearta Squalla (lubo cokolwiek innego co wyszło), albo do Degeneration Quistis, bo po prostu nie chciałem wydłużać walk.