kluha666 [ Senator ]
Zarobki.....?
Kumpla wywalili ze szkoły , więc udał się do hufca pracy i teraz będzie pracował jako piekarz...i mam taką sprawę , bo on nie pytał się szefa o zarobki ,bo chyba nie wypada ;P Będzie pracował po 8 godzin, 6 dni w tygodniu, nie będzie robił w nocy...ile może zarabiać ??
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Nich się spyta, przecież takie ma prawo!
ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]
ze 300 zł
ronn [ moralizator ]
szef powinien go spytać, ile chce zarabiać
HumanGhost [ Senator ]
Rany, niech się spyta o zarobki sam. No ludzie, ręce opadają. Podstawowa sprawa.
Jak się spyta o zarobki to co? Szef się obrazi? No bez przesady. Niech sie upomina o swoje. Inaczej całe życie inni będą mu wchodzili na głowę i robili w konia.

szuBZ [ HartigaN ]
Nie dziwę się, że go ze szkoły wyrzucili...

Lucabe [ Centurion ]
Spytaj go ile...

kluha666 [ Senator ]
Dobra thx :d Pójdę razem z tym tumanem jutro do jego szefa ;) Dzięki ogromne ;P

AMDD [ on-line ]
jak jeszcze kiedys będziesz potrzebował zeby ktoś Cie opierdolił i jeszcze mu za to podziękujesz to pisz do mnie [email protected] JaK się lepiej poznamy to i numer Ci podam i lepszą wiązankę przez telefon puszcze

Mazio [ Mr Offtopic ]
Nie wypada. :)
Nie pytał też o zakres obowiązkow, chorobowe i urlopy? Znam to z autopsji - ja też załatwiam wszystko przez adowokata...

Dym14 [ C L I N I C ]
Historia autentyk:
Kolega, po studiach informatycznych (inżynier) szuka pracy we wrocku już 4 miesiące. Ostatnio był na rozmowie, wszystko cacy, zapytali go o zarobki itp. Następnie powiedziano mu że dostał tą pracę, ucieszony wrócił do domu i po 3 godzinach dostał telefon od baby z firmy że: "Bardzo nam przykro ale nie dostanie pan u nas pracy". Zdziwiony dopytywał się jak to i żądał wyjaśnienia bo po 3 godzinach zmienili zadanie. Baba powiedziała mu "nieoficjalnie" że szefowi nie spodobało się to, że spytał się o możliwości późniejszego awansu w firmie i podwyżki.
Niestety nie wiem gdzie był bo nie opowiadał ze szczegółami ale z tego co wiem to dogadał się około 1400zł na sprzedawcę.

blazerx [ ]
bo on nie pytał się szefa o zarobki ,bo chyba nie wypada
Co za glupota?

Piotrek.K [ ... broken ... ]
Czyli, ze co? Kolega zgodzil sie na prace nie wiedzac ile dostanie? Fajnie XD.
Cliffton The Second [ Pretorianin ]
ci koledzy to zawsze mają problemy no! Ale zawsze ktoś wybawi kolegę i spyta na forum w jego imieniu! Czy to nie świetne? ;)

Regis [ ]
bo on nie pytał się szefa o zarobki ,bo chyba nie wypada
:D
Poza tym co to za zwyczaj, zeby mowic o sobie w trzeciej osobie...
kluha666 [ Senator ]
Regis----> ja nie mam takich problemów, jestem w Technikum Informatycznym, i nie mam zamiaru na razie z tamtąd spadać ;) A kumpli to mam wielu , właśnie takich psychicznych :D
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Dym14 --> Swietna firma to musi byc, za takie pieniadze szukaja pracownika i jeszcze przebieraja w kandydatach. Twoj znajomy pewnie nie dostal tej pracy, bo nikt przy zdrowych zmyslach nie zatrudni inzyniera jako sprzedawcy w sklepie.

Regis [ ]
Kolega, po studiach informatycznych (inżynier) szuka pracy we wrocku już 4 miesiące.
...
z tego co wiem to dogadał się około 1400zł na sprzedawcę.
Za***sty z niego musi byc specjalista.

Leilong [ STARSCREAM ]
Wow, załatwić sobie robotę i nie wiedzieć jaka jest stawka... naprawdę mistrzostwo, przecież to jest pierwsza rzecz o jaką sie pyta przed robotą.

Dym14 [ C L I N I C ]
Regis->Nie wiem, nie oceniam jego wiedzy ale w życiu na co dzień to rzeczywiście jest trochę "ciapowaty". Co nie oznacza że jest jakimś nieukiem - po prostu brakuje mu kasy, nie może znaleźć lepszej roboty to chwyta się byle czego.
Katane-> Owszem, sprzedawcę ale w sklepie komputerowym - nie w biedronce czy mc donald. Pomimo tego to i tak mało jak na inżyniera.
Co do firmy to spróbuję się jutro dowiedzieć bo będę go na 90% widział i Wam napiszę.

pawelcz3 [ Konsul ]
Tego jeszcze nie grali, żeby pracować ale nie wiedzieć po co, na co i za ile.

Kherlon [ Lazy Hero ]
Mocne. Załatwić sobie pracę nie wiedząc za ile. Nie zdziwiłbym się jakby nic nie dostał bo przecież nie pytał się o płacę ani się nie upominał :)
flikt [ wandalista ]
masz kolege debila bo nie ma opcji ze nie powiedzieli mu w hufcu o stawkach, maja taki obowiazek i zawsze mowia

GregorK1986 [ Pretorianin ]
Jak dobrze pociągnie to więcej wyciągnie :D
Yaca Killer [ Regent ]
1276 PLN brutto
endrju771 [ Slim Shady ]
Jak robota z hufca, to będzie miał z 800zł.
Co do pracy informatyka. 1400zł za sprzedawcę i to po studiach? ;O Coś tu nie pasuje, jak kupowałem kompa, to widziałem kartkę z ogłoszeniem, że sklep przyjmie pracownika. Wymogi: prawo jazdy kategorii B, przynajmniej średnie wykształcenie, zdolności manualne, znajomość miasta. Początkowa stawka 2000zł. Coś więc z tym wrocławskim pracodawcą było nie tak, kasy szkodował pracownikowi.
mineral [ Senator ]
Jak to dobrze mieć kolegę, który spyta się o zarobki. Jak jest chory to też za niego do lekarza chodzisz?