
HiSin [ Pretorianin ]
Pyskujecie do rodzców?
Pyskujecie do rodziców maderfake(sz)y?
.Eric Cartman. [ Skater ]
Nie.

GiAnCiK [ Pretorianin ]
Nope.

Orl@ndo [ Blade Runner ]
Zawsze!
HiSin [ Pretorianin ]
czemu?
HiSin [ Pretorianin ]
no ja też prawie zawsze pyskuje ale
jak coś to bardziej do mamy
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Nawet w tej chwili powiedziałem mamie, żeby sama spłukała wodę!
Yaper [ GłoDOmoR ]
nie... ale czasami (rzadko) prowadzę rozmowy, ale kończą się moim ustępstwem zawsze, wolę mieć dobre stosunki aniżeli złe, a swoje i tak wiem :))
Halucyn89 [ Senator ]
Jak zasłużą to czemu nie :P

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Pyskować trzeba.
czekers [ Let there be Nite ]
siure
Why Me? [ Chor��y ]
A jak... :P Co to za życie bez wk****ania rodziców:P Ja obecnie mam z głowy - własne mieszkanko:)
HiSin [ Pretorianin ]
Ja tam raz nawet mamie powiedziałem spierdalaj etc...
remekra [ Horonrzy ]
Ja tam od razu idę po krzesło. Co się będę pierd****ć.

PitbullHans [ Legend ]
Czasami niezłe wiązanki lecą, haha...

Kub$ki [ Generaďż˝ ]
Zdarza się
eltexo [ Generaďż˝ ]
Eh. Widzę, że niektórzy już tutaj zaczęli się chwalić, jak to sami określili, 'puszczaniem wiązanek'.
Smutne. Zero szacunku do starszych - osób, nie mam tu na myśli pojęcia 'rodzic'.
Święty nie jestem, ale osób, które do rodziców zwracają się per 'spierdalaj' - nie zrozumiem, a w pysk od razu takiemu się chce strzelić.

Edrien [ Pretorianin ]
matce pyskuje w żartach , ojcowi rzadko tylko jak mnie wku*wi, a mnie trudno do takiego stanu doprowadzić
TeRiKaY [ PROJECT STORY ]
no wiecie w dzisiejszych czasach normalnie według niektórych pyskowanie do rodziców to qrwa lans a jeszcze jak przy znajomych to już bożyszcze tłumów, no bo to chyba wy rządzicie w domu, to wy ich urodziliście, to wy płacicie rachunki i pracujecie więc chyba jakiś szacunek od rodziców się należy. Szkoda mi niektórych ludzi, życzę wam aby wasze dzieci mówiły wam spierdalaj i nie słuchały się....

master53 [ Senator ]
Temat od razu skojarzył mi się z tym:
Aceofbase [ El Mariachi ]
prawdziwe punki...ohwait
HiSin [ Pretorianin ]
[19] przynajmniej ja się tym nie lansuje :p
Pyskuje jak mnie wnerwia(np.Wchodzi do pokoju bez pytania, czepia się że mam nie posprzątane, albo że zamiast 5 dostałem 3 :D)

Why Me? [ Chor��y ]
Dżizas! ludzie! to że pyskujecie to nie powód do dumy! Jeśli ktoś powie do rodziców "spier***aj" to chyba należy mu sie wpi***ol. Rozumiem coś tam burknąc itp. ale Sp...?! Ludzie...
Pawlo94 [ Konsul ]
troche
Lojal [ Konsul ]
kluce sie jesli mam pewnosc ze jest moja racja ... a tak nie widze potrzeby
Musich [ Konsul ]
No tak, jak rodzic 'czepia sie' nieporzadku, ocen, albo, nie daj Boze!, wchodzi do pokoju bez pytania - to sie mu nalezy, zdecydowanie.

raziel88ck [ Legend ]
nie, mam bardzo dobry kontakt z rodzicami :)

Kub$ki [ Generaďż˝ ]
raziel88ck - inna emota?!

raziel88ck [ Legend ]
Kub$ki - a hehe, to tylko w tej sytuacji ;)
The Killer [ Chor��y ]
Wolę się ponapierdalać ze starym.

Aen [ Anesthetize ]
Każą mi się myć o 10, a przecież niektórzy się myją o 11!!!!
Sage [ Generaďż˝ ]
Ten etap mam dawno za sobą. Poza tym zawsze umiałem się zachować.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Pamiętajcie drodzy forumowicze, że 4 przykazanie brzmi "Czcij ojca twego i matkę twoją"
I tego się trzymajcie, ponieważ tą są jedynie osoby które wam pomagają z życiu!

sajes [ Jagiellonia Bialystok ]
No ba !

Deton [ klein Zwerg ]
Mejderfejk? Do rodzicow? Nigdy w życiu!

kaj 5-10-15 [ Pretorianin ]
Eh czasem jak wkurzy to cos tam powiem ale nie spierdalaj tylko zaczne sie kłócić.
szuBZ [ HartigaN ]
Nie.
siurek -> w moim przypadku bardziej pomaga mi babcia niż rodzice. Ale może jestem wyjątkiem ;P
Azerath [ Generaďż˝ ]
Do rodzica nigdy bym z wulgaryzmem nie wyjechał. Trzeba wiedzieć, że dla rodzica dziecko zawsze będzie dzieckiem. Niektórzy nie dostrzegają, że ich potomkowie to już w miarę dorośli ludzie z własnym życiem itd. Dlatego się wtrącają, ale to nie jest ważne - szacunek do rodzica trzeba mieć.
Ciekawy Fryzjer™ [ Generaďż˝ ]
jak poniesie, ale rzadko
szalony_arab [ Legionista ]
jak mnie poniesie to tak

BossManPL [ Generaďż˝ ]
Nie! Biore pasa i leje, aż równo spuchnie :)
Hiacynt [ Konsul ]
Wspolczuje rodzicow ktorzy sobie pozwalaja na przeklinanie przez dzieci. Moje dziecko jesli kiedykolwiek zdarzy sie mu puscic wiazanke do mnie, zrobi to co najwyzej dwa razy: pierwszy i ostatni.
Ale na szacunek pracuje sie cale zycie, jak patrze jak niektorzy wychowuja swoje dzieci, to jestem za pozwoleniami na reprodukcje...
Darth Father [ Spam Master ]
Czasami...
shadzahar [ Generaďż˝ ]
"Jeśli ktoś powie do rodziców "spier***aj" to chyba należy mu sie wpi***ol."
"Pamiętajcie drodzy forumowicze, że 4 przykazanie brzmi "Czcij ojca twego i matkę twoją"
I tego się trzymajcie, ponieważ tą są jedynie osoby które wam pomagają z życiu!"
"Święty nie jestem, ale osób, które do rodziców zwracają się per 'spierdalaj' - nie zrozumiem, a w pysk od razu takiemu się chce strzelić."
"Do rodzica nigdy bym z wulgaryzmem nie wyjechał. Trzeba wiedzieć, że dla rodzica dziecko zawsze będzie dzieckiem. Niektórzy nie dostrzegają, że ich potomkowie to już w miarę dorośli ludzie z własnym życiem itd. Dlatego się wtrącają, ale to nie jest ważne - szacunek do rodzica trzeba mieć."
Fajnie, że macie super związki ze swoimi rodzicami, ale to się nie przekłada na każdą rodzinę...
"Szkoda mi niektórych ludzi, życzę wam aby wasze dzieci mówiły wam spierdalaj i nie słuchały się...."
Jak będę takim nieudacznikiem, że nie będę potrafił się dogadać ze swoimi dziećmi i będę dla nich strasznym kutasem negującym wszystko co robią, to się nie będę później dziwił, że mi będą mówić spierdalaj na dzień dobry.

grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, ale czasami nie wytrzymuje i potrafię nieźle zdenerwować
"....przypomnij sobie kto kupował ci zabawki..." - mimo wszystko respekt musi być !
PitbullHans [ Legend ]
[44] - Mądrze powiedziane.

Karl_o [ maniaC ]
Ja nigdy w zyciu. Mam za duzy szacunek do swoich rodzicow. Zreszta nawet jakbym chcial to ojciec strzelil by mnie chyba w pysk tak, ze by mi sie szybko odechcialo :D

^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
tak jestem wychowany, ze prawie nigdy nie pyskowalem
co najwyzej czasem glos podnioslem
Juvenille [ Generaďż˝ ]
Mnie wnerwiają czesto , ale niemam zwyczajnie odwagi .;/
Mazio [ Mr Offtopic ]
Trochę. Szczegolnie gdy nie kupują mi piwa.
Lookash [ Senator ]
Rodzicom wcale nie należy się bezwględny szacunek. Nie wszyscy rodzice są idealni i nie zawsze wiedzą najlepiej, co jest dobre, dla swojego dziecka. Kto w to wierzy, ten jest mitomanem.

parampam [ Chor��y ]
<----[31]
Uważam, że jak mam rację to moge się buntować.
Inaczej to tylko w żartach :D
Megera_ [ Konsul ]
Nie wiem, czy bardziej należy niektórym współczuć rodziców, czy kretynizmu.
mackof [ Prypiat ]
Stawiam wielkiego kloca na młodzieńczych buntowników.
Raziel [ Action Boy ]
lookash --> trochę mylisz pojęcia. Szacunek to nie podporządkowywanie się i zgadzanie na wszystko. Można kogoś szanować i się z nim nie zgadzać.
jak dla mnie rodzicom należy się szacunek jak każdemu innemu, drugiemu człowiekowi. Jeśli wykonują swoje obowiązki rodzicielskie należycie, albo może inaczej - jak najlepiej potrafią to należy im się podwojony szacunek. Nie należy się im jednak szacunek bezwzględny - traktowanie bowiem z szacunkiem człowieka, który nie szanuje nie tylko nas ale i siebie (np. dopuszcza się poważnych rękoczynów, codziennie leży zalany itp) jest w moim odczuciu niemożliwe. Na szacunek zatem trzeba sobie zapracować.
Pyskowanie do rodziców jest zaś zwyczajnym chamstwem i nie ma się czym chwalić. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie są różni, a omijanie konfliktów przez np. 20 lat mieszkania i dorastania z rodzicami jest chyba niemożliwe więc do takowych występków dochodzi chyba w każdej, normalnej rodzinie. Sęk w tym, żeby wiedzieć że to jest nie w porządku i zawsze przeprosić, z kulturą.
Kherlon [ Lazy Hero ]
Czasem trzeba walczyć o swoje prawa :)

Samzabijaka [ Kasztelan ]
Jasne ! Raz mi ojciec powiedział: wyłącz telewizor. A wiecie co ja mu powiedziałem ?
spjerdalai
lech2x [ lol noob? ]
Samzabijaka -
nie ma się czym chwalić, ja kiedyś też ostro pyskowałem rodzicom, ale zawsze potrafiłem przeprosić! :]

endrju771 [ Slim Shady ]
Z ojcem układa mi się wręcz zajebiście, śmiejemy się, razem oglądamy TV, mamy jakieś ugadanki i w ogóle, jakoś tak czuję, że moja mamuśka jest bardziej spoko, ale często mnie wkurza, tu jest właśnie cały paradoks. Nie wiem jak to nazwać, tak najprościej to mój ojciec jest wsiokiem, siorbie, chlipie przy jedzeniu, dużo przeklina, ogólnie jakoś tak nie czuje wstydu przy moich znajomych, dlatego nie często zapraszam kogoś do siebie. Ma sporo cech negatywnych, których wręcz nienawidzę i czasem wstyd mi się w ogóle do niego przyznać, ale jakoś lepiej mi się z nim żyje w sensie facet -> facet. Mamuśki się nie wstydzę ani trochę, jest wygadana, dużo się śmieje, dba o porządek, ale właśnie z tego powodu ciągle się z nią kłócę - kabel od telefonu leży tu, po co? Schowaj to, bo miejsce zawala. Czego to tu leży itd. O wszystko się czepia, co jej nie pasuje. Nie mam nerwów, zawsze muszę jej odpyskować - co Cię obchodzą moje rzeczy, leżą tam gdzie mi wygodnie ble ble ble. Ojciec jest zdecydowanie bardziej wyluzowany, ale tak szczerze... brak mu ogłady. Wiem, nie powinienem tak mówić o ojcu, ale to jest niestety prawda. Dziwne to i pogmatwane.