GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czego naprawdę pragną kobiety? - przypowieść

16.11.2002
14:35
smile
[1]

Templar^ [ Konsul ]

Czego naprawdę pragną kobiety? - przypowieść

Podczas potyczki z sąsiednim królestwem, młody Król Artur został wzięty do niewoli. Monarcha zdecydował się pozbyć kłopotliwego sąsiada, jednak
zaskoczony męstwem i inteligencją młodego króla postanowił dać mu jedną szansę. Zaproponował mu, że oszczędzi jego życie jeśli ten odpowie
precyzyjnie w ciągu roku na zadane pytanie. Artur nie mając innego wyjścia zgodził się i usłyszał takie oto pytanie: "Czego naprawdę pragną kobiety?"

Artur mógł podróżować po świecie w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie, jednak przysiągł na honor że po roku czasu wróci, obojętne czy z odpowiedzią czy bez. To pytanie jednak wprawiało w zakłopotanie każdego.Odpowiedzi na nie nie znały ani księżniczki ani prostytutki, ani uczeni ani mędrcy ludowi. Jednak niektórzy twierdzili, że jest pewna wiedźma znająca wszystkie tajemnice świata i że ona pewnością rozwiąże i tę zagadkę. Jedynym problemem może być cena jaką sobie za to zażyczy. Artur nie chciał korzystać z usług wiedźmy. Jednak ostatniego dnia roku danego mu na znalezienie odpowiedzi, kiedy zrozumiał że naprawdę potrzebuje jej pomocy, zszedł do podziemi zamku i zapytał ją: "Czego naprawdę pragną kobiety?".

Wiedźma zgodziła się odpowiedzieć pod jednym warunkiem.Zażyczyła sobie ręki Gawaina, jednego z rycerzy Okrągłego Stołu i najlepszego przyjaciela Artura. Kiedy Artur popatrzył na jej zaropiałą, brudną twarz, wielki nos, jedynego włosa na głowie i poczuł jej obrzydliwy zapach zrozumiał, że nie może prosić przyjaciela o tak wielkie poświęcenie i odmówił jej.

Kiedy Gawain dowiedział się o warunku jaki postawiła wiedźma, natychmiast poprosił Artura o rozmowę. Stwierdził, że żadne poświęcenie nie jest zbyt
duże w porównaniu z życiem przyjaciela trwałością Okrągłego Stołu. Tego samego dnia ogłoszono więc zaręczyny Gawaina z wiedźmą i wyznaczono datę
ślubu. Wiedźma zaś odpowiedziała Arturowi na jego pytanie: "To czego kobiety pragną to możliwość kierowania własnym losem" (pamiętajcie, że to
średniowiecze).Wieść o tym, że król uzyskał odpowiedź na zagadkę rozniosła się lotem błyskawicy. Teraz wszyscy byli pewni, że Artur ocali swoje życie.
I tak też się stało. Monarcha sąsiedniego królestwa oszczędził Artura i zagwarantował mu wolność.

A wesele Gawaina i wiedźmy było niesamowite. Artur był rozdarty pomiędzy ulgą a niesmakiem. Sam Gawain zachowywał się jak zawsze grzecznie,
kurtuazyjnie i po rycersku. Natomiast wiedźma dopiero teraz pokazała na co ją było stać. Bez przerwy popierdywała, bekała, jadła rękami isprawiała, że
wszyscy w jej towarzystwie czuli się wyjątkowo źle.

Kiedy wesele się skończyło, Gawain zdał sobie sprawę, że nadszedł czas na noc poślubną. Spodziewał się obrzydliwego widoku w swoim łóżku, ale kiedy
wszedł do komnaty zobaczył coś czego na pewno się nie spodziewał. Na jego łożu leżała naga kobieta najpiękniejsza wszystkich które do tej pory widział
bądź mógł sobie wyobrazić. Kiedy zapytał co się stało, odpowiedziała mu, że zmieniła się w piękną dziewicę w podzięce za jego postawę podczas ceremonii
ślubnej, za to że cały czas był dla niej miły pomimo tego, że była odrażającą wiedźmą. Obiecała mu też, że codziennie będzie się dla niego zmieniać w piękną kobietę, ale będzie wyglądać w ten sposób tylko przez pół dnia. Drugie pół będzie tą samą co zawsze wiedźmą. Zapytała go więc jaka ma
być nocą a jaka podczas dnia.

Gawain zamyślił się ponieważ było to trudne pytanie. Podczas dnia mógłby z nią pokazywać się na dworze królewskim, popisywać się przed zazdrosnymi
kolegami i uczestniczyć w wielu uroczystościach, ale nocą miałby paskudną czarownicę. Ale gdyby wybrał noc, czekałyby go niesamowite chwile uniesienia
z piękną kobietą w łóżku, ale za dnia miałby potwora u swego boku. Długo nie mógł się zdecydować.

A co wy (PANOWIE) byście wybrali? To co odpowiedział Gawain znajduje się poniżej, ale zanim to sprawdzicie, sami dokonajcie najlepszego waszym zdaniem wyboru.











Szlachetny Gawain poprosił ją żeby sama za siebie zadecydowała.

W odpowiedzi usłyszał, że skoro uszanował ją i pozwolił jej kierować swoim własnym losem, ona z wdzięczności będzie piękną kobietą zarówno w dzień jak
i w nocy.

A jaki jest morał z tej niewątpliwie uroczej historii?

Otóż nieważne czy twoja kobieta jest piękna czy nie. I tak zawsze pod skórą będzie wiedźmą! ;)

16.11.2002
14:44
smile
[2]

Trapez [ ND4SPD ]

Dobre! Niestety w połowie czytania zdążyłem zapomnieć czego to kobiety pragną, więc mój końcowy wybór był mniej spektakularny niż szlachetego Gawaina :)

16.11.2002
15:08
[3]

Templar^ [ Konsul ]

(ps. sorx za niebyt komfortowy rozrzut w tekście :])

16.11.2002
15:43
smile
[4]

Jake [ R.I.P. ]

super!

16.11.2002
16:27
[5]

zulu [ Konsul ]

Ładnie żeś napisał czcigodny Templarze^ ! Ale oczywiście trochę trzeźwej krytyki wypadałoby wdrożyć, nieprawdaż? Sytuacja krótą opisujesz nie jest totalnym nielogicznym gawędzeniem, bajdużeniem, itd, dlatego że dotyczy specyficznej sytuacji. I dobrze. Ładnie to wykombinowałeś :) Wogóle baśnie mają to do siebie ze operują na uproszczeniach, często na wielkich uproszczeniach, a więc nijak mają się do rzeczywistości. I tutaj nie da się ich nie zauważyć - kwestia tego pytania od króla i jej jednoznacznej odpowiedzi, co jest niemożliwe. Dobra, nie będę się więcej czepiał. Naprawdę ładne i dobre s-f ;) A jej przesłanie - daj człowiekowi wolność a przy okazji i ty możesz na tym skorzystać - jest jak najbardziej słuszne !

16.11.2002
16:35
smile
[6]

wickerman [ Pretorianin ]

Super przypowiastka!!! I jaki pouczajacy moral...;-)

16.11.2002
18:21
smile
[7]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Hehe bardzo fajne :)

16.11.2002
19:28
smile
[8]

Riven [ infamousbutcher ]

Muszę przyznać, że nie spodziewałem się morału. Super!

16.11.2002
20:03
smile
[9]

Subby [ Konsul ]

Templar - Wziąłeś to z "Rycerzy Króla Artura/Okrągłego stołu (Nie pamiętam do końca tytułu)" Anny Sójki? Drobne sprostowanie: "Kobiety najbardziej pragną WŁADZY" - to jest oryginalna odpowiedź. Ale dobrze podstawiona pod dalszy ciąg. A tak przy okazji - Artur nigdy nie był w niewoli. W pojedynku z niejakim Gromerem, skończył bezbronny (wersje są różne: albo wytrącenie miecza, albo przerażenie, które zasiał w nim Gromer z pomocą magii Morgany), i w zamian za oszczędzenie życia miał odpowiedzieć na w/w pytanie. PS. Wiem że się czepiam, taka już moja natura :-P

16.11.2002
20:27
[10]

AK [ Senator ]

Oj ludzie... Oryginalna odpowiedź na zagadkę brzmiala - "Od czasów Ewy niewiast jest marzeniem, by wszystko się działo zgodnie z ich życzeniem". Jaśniej się zrobiło? :P

16.11.2002
21:22
smile
[11]

weds [ Ocean Soul ]

fajneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

16.11.2002
21:33
smile
[12]

MentoR [ Konsul ]

Mi też się podobało.

16.11.2002
21:37
smile
[13]

moussad [ la kretino maximale ]

hehehe, mnie sie też podobało trzeba przyznać że zaskakująca poent'a :-)))

16.11.2002
21:42
[14]

Templar^ [ Konsul ]

Gwoli ściśłości - Zulu: gwoli ścisłości - opowiastka nie jest mego autorstwa; Subby - całość pochodzi z linku jaki dostałem od znajomego. Errare Humanum Est... i zapomniałem już na samym początku wątku wrzucić źródło. Link poniżej :] Pozdrawiam

16.11.2002
22:19
[15]

Garbizaur [ CLS ]

podczas czytania całkowicie straciłem wątek a poza tym po prostu kapitalne!!!

16.11.2002
22:29
smile
[16]

Pik [ No Bass No Fun ]

SUPER!!!

20.11.2002
21:11
smile
[17]

Requiem [ has aides ]

hmm kobiety pragną duzych piersi i małych oczu :P <joke:)>

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.