Yoghurt [ Senator ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 793
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
NicK [ Smokus Multikillus ]
MentoR [ Konsul ]
!
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór. Ależ jestem wściekły :( Wrrrrrr.... i nie o kampowanie chodzi.
NicK [ Smokus Multikillus ]
To taki kamp na dobranoc :)))) There can be only one ;)))
1michał [ Generaďż˝ ]
kurcze nie zauważyłem:(( I nie udał się kamp:(( dobranoc wszystkim!!
Kuzi2 [ akaDoktor ]
nikt nie uprzedzil o zakladaniu. To nie fair
Deser [ neurodeser ]
Właśnie przeszedlem na nóżkach pól wrocka :( (może przesadzam ;) Skroili mi kilka godzin temu rower :( Zostało mi na pamiatke przecięte zapięcie. Nieźli byli. Mieli kilka minut w dość ruchliwym miejcu :(
MentoR [ Konsul ]
Deser -> a o co?
NicK [ Smokus Multikillus ]
No cóż, fachowcy są w cenie, nawet w tak k....ich profesjach :((
MentoR [ Konsul ]
Deser -> Uuu to kiepsko... Kuzi -> Jeszcze nie idę spać...
MentoR [ Konsul ]
Wszyscy się zmywają. Posiedzę jeszcze chwilkę i "cus cynić" pójdę spać.
Deser [ neurodeser ]
NicK - łaziłem później troszkę celem ochlonięcia. Może żywilem nadzieję, że spotkam pacanów. Kilku przynajmniej :) Chyba bym i tak startował. No cóż.
Yoghurt [ Senator ]
Deser- szczere wyrazy współczucia z powodu roweru... Jak dorwiesz patafiana przejeżdżającego na twoim rowerze, spuśc mu łomot i ode mnie
Deser [ neurodeser ]
Yoghurt - fachowcy :( Pewnie będzie jeździl daaaaleko ode mnie :( ALe kto wie :) Chyba sobie browarki wypiję. Juz nie prowadzę.
MentoR [ Konsul ]
Tia ja też sobie strzelę jednego przed snem. "na zdowie"!
NicK [ Smokus Multikillus ]
Przed snem na lepszy sen :)) No to łyk !!! :PP
Deser [ neurodeser ]
MentoR - pij :) Na zdrowie :)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Od dłuższego czasu "trenuję" Warkę Strong - bo tylko takie smakuje ostatnio mojej kochanej Pani :)))))
Deser [ neurodeser ]
NicK - o Wy smakosze :))) Też lubię :))) Zresztą chyba każdy strong lubię ;))))
MentoR [ Konsul ]
Deser -> dzięki A tak z ciekawości: kto zalożył część 1 karczmy?
Yoghurt [ Senator ]
Deser- opisz rower, moze w wawie sukinkotów zobacze :)
Katane [ Useful Idiot ]
Yoghuuuurt... :)
Yoghurt [ Senator ]
Mentor- Magini albo Rothon założyli pierwszą karczmę :0 i wtedxy nie była to karczma, a Pub Pod Poetyckim Smokiem :)
MentoR [ Konsul ]
Pub hehehe Karczma to brzmi dumnie... :)
Deser [ neurodeser ]
Yoghurt - amerykański :)))) Murray, zielony z pomarańczowym przodem i łysymi oponami :) Dość nietypowa konstrukcja jak na europejskie warunki, bo był zupełnie inaczej montowany :) Tylko nie napadaj każdego na jankeskim rowerze ;)
Yoghurt [ Senator ]
Jak znam fachowców, to pewnie go przemontuja tak, że będziejak romet składak wygladął, deserze :) Ale przekażę, jak jakis inaczej konstruowany zielony rower zobacze :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Dobry wieczór.. Deser, a cóżeś ty w środku zimy na rowerze robił ?:))) Następnym razem poproś Pella o jakieś galaktyczne zabezpieczenia (np. nie wrzucisz popcornu - nie pojedzie :))) Pomijając to, co ględzę, współczuję "ukradnięcia" roweru... też mi się to zdarzyło i, jakbym złapała sukinkota, to bym mu urżnęła rączki (dlatego, że się dotknął cudzej rzeczy) i nóżki (dlatego, że tak szybko uciekał) .. I dobranoc, kolorowych snów Karczmie :)
Deser [ neurodeser ]
Yoghurt - pierwsze, to go przemalują bo pomarańcz był zaj.... fluorescencyjny :P Ale pedaly to będą musieli wymienić bo takich w tym kraju nie widzialem :))) Już pomijająć, to powoli chłonę :) Cóż, łatwo przyszło, łatwo poszło :( Dostałem go w prezencie od kumpla jakiś czas temu, a do niego przyleciał on samolotem. Mam nadzieję, że przyszły właściciel wyglebi się przy pierwszej okazji :D
MentoR [ Konsul ]
Dobranoc all. Na mnie jush czas. Do zobaczenia jutro.. :)
Yoghurt [ Senator ]
Dobry wieczór i dobranoc Aquo! Deserze- nie tylko niech się wyglebi, ale przydałoby się, aby sie wpierdzileił pod samochód, najlepiej pędzącego Tira :) Albo zblokował się przy przechodzeniu przez tory... Roweru w takim wypadku szkoda, ale cel uśiweca środki... A tak w ogóle- chyba jesczze tyl;ko mi w tym kraju nigdy roweru nie zaiwanili :)
Yoghurt [ Senator ]
A dobranoc Mentorze- kam egen :)
Deser [ neurodeser ]
AQA - dobry wieczor i ... dobranoc :) Yoghurt - już przeżyłem skrojenie samochodu to i rower przeżyję. Coś dużo ostatnio muszę przeżyć ale gdzieś to dno w końcu jest. Niech je tylko poczuję, to jak się odbiję ;)
Yoghurt [ Senator ]
Żeby się deserze nie okazało, że to dno znajduje się dopiero na głębokości rowu marianskiego :) Kurde, mnie jedyne co w życiu skroili to agrafkę i 2 złote :)
Deser [ neurodeser ]
To juz jest głębiej niz rów mariański. Pewnie dlatego reaguję tak spokojnie :) Głębokość robi swoje, zobojętniałem. Idę spać i nie zamierzam wstać przed 10 :))) Dobrej nocy.
Yoghurt [ Senator ]
No cóz, miłych snów o mordowaniu i paleniu na stosie zyczyć mi pozostaje, mosci deserze :) Siewuchna! Ja jeszce z ósmym posiedze w karcięta pogram, może spowrotem wygram te 3-0 kontenerów skarpet dla szturmowców, które przegrałem w zeszłym tygodniu 9taki niewinny zakład o zawartosć magazynó na Himerze :))
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Jako ,że nikt sie przez 25 minut nie odezwał w Karczmie uznaje ,że mogę ją zamknąć.A więc: "Vita mortis carayon incurtus pulcur impirium". Karczma została magicznie zamknięta. kto dał się zamknąc ten ciapa i musi poczekać do jutra ,aż ktoś zdejmie moją barierrę.
Lady [ Sorceress Sephiria ]
I bym zapomniała... Dobrej nocy wszystkim. Paps do jutra.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Hie hie, niepokorny gość, a raczej stały bywalec, wpada do baru i pije sobie piwko :))) Dobranoc
Yoghurt [ Senator ]
A no dobranoc móię... no ósmy, zobaczysz, jeszcze si ę odegram... najpierw odegram swój mundur!
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Nick ja ci tylko przypominam na co się narażasz a i tak nakabluję na ciebie - wiesz komu ;P
Yoghurt [ Senator ]
Ósmy, zostawiłbyś mi chcoiaz moje granatowe bokserki z motywem głowy Lorda Vadera! Zobaczysz, odegram się raz jeszcze!!! No, dobranoc karczmo- zarzucając prześcieradło, które pozyczyłem z łóżka na pieterku, aby mieć się czym okryć w takie zimno, udaję się na spoczynek... Zobaczysz ósmy! Nu Pagadi!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry :D Astuś, Nicku ---> nie poszedłem do szkoły ; )) (wiem zawracałem głowe przez cały dzieńże muszę i nie poszedłem) musimy uprościć plany :D
Pijus [ Legend ]
Hejka!!! Mikser - jak mogles:PPP Nie wiem jak uproscimy plany, bo Duschy beda po mnie o 9.30. Wczesniej sie chiba nie da:)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Dzień doberek! :) Po pływalni mam dziś mnóóóóóóóóóstwo energii i cudowny humorek :) Witam Witam miłych gości :) Kogo witam ,kogo goszczę?
Ariana [ ... ]
Witam w teń śliczne i o dziwo cieplutki sobotni ranek!:) Ja narazie tylko na moment bo jak zwykle w sobote zwaliło mi sie na głowe mnystwo zajęć i musze wziąść się do roboty:-( Man cichą nadzieje,że jeszcze dziś uda mi sie tu zajrzeć i napić sie czegoś mocniejszego. hihihi... jeszcze mi ta ochota na śpiewanie od wczoraj szego wieczora nie przeszła więc bardzo możliwe,że nie długo zaprezentuje nową porcję swych umiejętnosci;-) A na razie uciekam<gwałtowne trzaśnięcie drzwiami>
Ariana [ ... ]
Ach te okropne literówki..wrrrr
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Ariana to może już na dobry początek 1 drinka ci dać ;))?
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Witam w Karczmie PPS cz.793 :) Coraz dziwniejsze te powitania :P
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry. Wyspany, najedzony, mogę się napić :) Uwaga ! Poustawiałem wszędzie artefakty :) Jeżeli ktoś będzie chciał rozrabiać lub kraść rowery to niech uważa zwłaszcza na kija samobija :) Cala reszta sympatycznych gości dostaje ciasto ---> :)))
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Deser-> "Uwaga ! Poustawiałem wszędzie artefakty :) Jeżeli ktoś będzie chciał rozrabiać lub kraść rowery to niech uważa zwłaszcza na kija samobija :) " Za te grozby to ci zamrozilem oddechem (dzieki Winterfresh :P) twoja bryke :P Nikt nie bedzie mi grozil !!!!!!!!!
MentoR [ Konsul ]
Witam wszystkich!!! Lady -> Poproszę herbatkę (wiesz jaką lubię:)
Deser [ neurodeser ]
Kuzi2 - to nie była moja bryka :P Moją już ukradli, więc nie wiem komu zamroziłeś :))) A do Karczmy nie wnosimy broni :) Zwłaszcza tak nieszlachetnej :))) A pomijając i tak mam odporność na wszystko +2 :))) Zawsze zdążę odpalić "Stoliczkiem nakryj się :))))"
MentoR [ Konsul ]
No nic. Obsługi brak więc sam się obsłużę:)
1michał [ Generaďż˝ ]
Co taki mały ruch? Sam jestem:((
MentoR [ Konsul ]
'Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?"
Benedict [ Generaďż˝ ]
MentoR osobiście wolę wersję "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, nic nie było i nic nie będzie" ;-))) Pozdrawiam wszystkich
MentoR [ Konsul ]
Benedict -> Napijemy się?
Benedict [ Generaďż˝ ]
MentoR ---> jasne co słychać?
Benedict [ Generaďż˝ ]
a tak przy okazji mówiąc, to ta parafraza "nic nie było i nic nie będzie" to dzieło jakiegoś innego polskiego poety, tylko nie pamiętam kogo konkretnie (Gałczyński ? )
MentoR [ Konsul ]
Nie wiem czyje to dzieło. U mnie wporządku. Coś pusto tu dzisiaj ale to pewnie przez spotkanie w Kraku. fajnie byłoby tam być ;***(
Benedict [ Generaďż˝ ]
MentoR ---> że pusto to i ja zauważyłem, i mam podobne przypuszczenia co do przyczyny owej pustki, chociaż z drugiej strony w końcu na listę chętnych nie wpisało się w końcu tak dużo osób stąd ponadto, podczas spotkania w Poznaniu, ludzie odzywali się z pewnością fajnie byłoby wpaść, choć w moim przypadku byłoby to raczej niemożliwe - na wczorajszy wieczór miałem zaproszenie, a jutro z rana mam parę godzin dodatkowych zajęć na Politechnicem, a na 1 dzień to się nie bardzo opłaca
Benedict [ Generaďż˝ ]
oczywiście nie planowałem powtarzać dwukrotnie "w końcu"
MentoR [ Konsul ]
MentoR [ Konsul ]
A gdzie podziewa się Lady?
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Lady spała :/. Wczorajszy powrót rodziców z wakacji o 4 rano skutecznie mnie wykończył. Myślałam ,że po pływalni będzie gites ,ale w jakąś godzinę po moim poście było coraz gorzej i w końcu przeprosiłam się z moim kocykiem ,podusią ,jasieczkami i rozłożyłam sobie swoją kanapę. I tak "odleciałam" na 3 godziny do kraiby marzeń. Mentor proszę bardzo magiczna herbata
Benedict [ Generaďż˝ ]
to tak, wracając do dnia wczorajszego: Deserze ---> ostatnio mam nieodparte wrażenie, że we Wrocławiu połowa ludzi to potencjalni złodzieje. Ty straciłeś rower, mój kolega z liceum - 3 dni temu kurtkę, którą zostawił w szatni, ale to, czego byłem świadkiem właśnie wczoraj, sprawiło, że chyba straciłem resztki zaufania do ludzi. W zeszłą niedzielę byłem zaproszony na imprezę urodzinową, i złożyłem się z kilkoma znajomymi na prezent, jak zresztą inni goście. Zabawa odbywała się w klubie, wynajętym na cały wieczór, a prezenty Ala i Aga (solenizantki) składały na jednym ze stolików. Po imrezie okazało się, że połowy z nich nie ma. Jeden z zaproszonych gości najwyraźniej postanowił poćwiczyć się w fachu złodzieja. Oto wspaniałe miasto wspaniałych ludzi! Mentor ---> pierwsza "karczma" https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=41954 gdzie Lady? nie mam bladego pojęcia, gdzie się "jej łaskawa miłość" podziewa
Benedict [ Generaďż˝ ]
Mentor ---> zresztą poszukiwana sama się już zgłosiła
MentoR [ Konsul ]
Lady -> Co Ci się śniło?
MentoR [ Konsul ]
Aha i dzięki za herbatkę.
MentoR [ Konsul ]
Muszę Was przeprosić na jakiś czas. "Co masz zrobić jutro zrób dziś" (chociaż częściowo).
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Mentor -> no właśnie nie pamiętam ,co mi się śniło ,ale spało się znakomicie. Miejmy nadzieje ,że tym trazem nie padne ,ale coś mnie chyba łapie - znowu chyba jakieś przeziębiońsko :(
Benedict [ Generaďż˝ ]
MentoR ---> podziwiam Cię! Ja mam w zwyczaju odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę Lady ---> no to powinienem życzyć szanownej pani zdrowia
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Tia. Thx a teraz ide sciągnąć zina i zobaczyć jak moja mrówcza robota przez te 2 tygodnie wyszła w gazecie. Jakby ktoś mnie potrzebował to cały czas jestem w Karczmie tylko będę czytać.
Benedict [ Generaďż˝ ]
Nie dość, że jestem gapa, to jeszcze mam przysłowiowy refleks szachisty. Wczoraj nie była zeszła niedziela Planowałem napisać: "to czego byłem świadkiem właśnie tydzień temu" natomiast co do "wczoraj" - po prostu w piątek spotkałem się z częścią ludzi, którzy byli również w niedzielę w Columbusie, mówiło się o tym przez pół wieczoru, i dlatego teraz pomyślałem o tym Lady ---> miłej lektury za pozwoleniem oddalę się, w celu zwolnienia komputera mojej "ukochanej siostrzyczce" (komputery w domu mam 2, ale w tej chwili drugi jest zepsuty. Moja siostra i tak na ogrągło korzysta z mojego, a teraz ma nawet dobry pretekst) zatem: na razie
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Deser-> Sam jestes nieszlachetny, jak ci pokaze co ja w piwnicy na skladzie mam to ci nawet +40 nie pomoze :P
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Kuzi ty uważaj bo zaraz wezę tu taką parkę Marvelowskich Mutantów z X-men i zaprowadzą tu porządek. Żadnego strzelania grożenia i bica w Karczmie chyba ,że robią to służby porządkowo-prewencyjne. Tak więc proszę siadać zamawiać drinki ,a jak chcą rozrabiać to upraszam o robienie tego na zewnatrz.
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Lady- Jak zadzwonie po rodzinke to rzadze uciekac
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Pfffffffff też mi strachy na lachy. Od biedy moge wezwać takie posiłki jak Holgi Duszek Szaman czy sami VIPowie. A więc Kuzi proszę grzecznie siadać i zamowić napój albo wezwę siły porządkowe lub sama użyje swojich zaklęć i skutecznie cie uspokoje. Twój wybór.
Deser [ neurodeser ]
Nie strzelać do deserów ;) Bo się budyń rozbryzga po ścianach, a i tak nic z tego nie będzie :)))) Proponuję obejrzeć film "Atakujace nalesniki z marsa" :)))) Studium strzelania do deseru :D
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Deserek chodź chodź ja cie obronię. :). Nie bój się jak tylko tak cherlawie wyglądam(przynajmniej dopóki nie uaktywnie trybu Lioness ;) )
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Lady-> a co powiesz na to ze to ja mam znajomosci u VIPow, a te szamany to mi duzo zrobia ja mam po swojej stronie: -Voytasa_wrc -Osacza -Edwina i wielu innych
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Ide na czat Sikretii ,ale jednym okiem będę w Karczmie.
MentoR [ Konsul ]
Witam wszystkich ponownie! Achhhh piwko nareszcie:))))))))
MentoR [ Konsul ]
Lady -> Co to za czacik? Jakiś ciekawy?
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Jeżeli czytasz zin SS-NG to na czacie przyjmujemy propozycje czytelników co dodac co wywalic i takie sugestie. jak chcesz wejdź. Użyj mojego linka.
Deser [ neurodeser ]
No dobra :) moje dzieci już śpią więc mozna nieco ostrzejszą muzą ;P I bawimy się do rana :) Ja przynajmniej właśnie zaczynam :)
Lady [ Sorceress Sephiria ]
No Na rozkręcenie moja kochana METALLICA :) i BATTERY!! I po dryniu dla mnie i Deserka ;)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Witam ...I znikam ;P
MentoR [ Konsul ]
Nie ma to jak imprezka :))))))
Deser [ neurodeser ]
Lady - akurat metallicę trawię tylko w wersji fińskiej grupy Umpa :)))) ale może Bad Brains nas wspomoże :P
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
..Ja tu nie widzę żadnej imprezy, ale niech wam będzie. Skoro tak uważacie.
Deser [ neurodeser ]
Viti - robisz za malkontenta ? ;))))
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Ja zakładam nową NIE MA ODWOŁANIA od tej decyzji ;)))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Deser - Widzę tylko że jakieś japy się drą ale czy to już impra ;)))))
Deser [ neurodeser ]
Viti - a moze do kampowania się szykujesz ? :D
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
..To zakładaj ino chyżo ;PPP
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Nie mogę czekać dłużej, zakładam.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Nowa część: