Fett [ Avatar ]
kiedy był używany komputer
Czy jest możliwość sprawdzenia kiedy ostatnio używany był mój komputer, a zwłaszcza konkretne aplikacje?
Jestem w 95% pewny, że pod moją nieobecność mój "współlokator" przegrzebuje mi na bezczelnego kompa... Gdyby się wcześniej zapytał, czy może skorzystać kiedy jestem w domu, albo coś w tym stylu, pewnie nie miałbym nic przeciwko. Ale tu chodzi o chamskie notoryczne korzystanie z wszystkiego co tylko jest w tym pokoju, ile razy wyjdę z domu. Jak każdy mam na komputerze prywatne dane, które nie koniecznie chce, żeby ktoś przeglądał. Poza tym denerwuje mnie sam fakt, że ktoś mi włazi do pokoju jak mnie nie ma i robi tu nie wiadomo co...
Już zresztą kilka sprzętów przestało działać po moim wyjściu (lampka biurkowa, DVD, nawet łóżko się samo złamało), ale zawsze k**** ma jakieś wytłumaczenie, że nie wie o co chodzi, że jego nie było, że lampka to sama się stopiła bo przepięcie w kablach było... Nie dość, że mnie to wkur*** niemiłosiernie, bo gość swoim dennym gadaniem robi głupka tylko i wyłącznie z siebie, to najgorsze jest to, że jestem bezsilny w tym co robi, ponieważ nie mam mu nawet jak powiedzieć o tym co myślę bo zgrywa głupka i nie wie o co chodzi jak zwykle.
Nie mam mu jak udowodnić tego, że przesiaduje w moim pokoju, na moim komputerze..
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Zawsze możesz zrobić wygaszacz na hasło z jakimś napisem "Teraz mam dowód, że mi włazisz na kompa", to może się wystraszy :-P
A wlasciwie to nie mozesz go solidnie opier...tego?
maviozo [ Man with a movie camera ]
Hm, na pewno możesz pościągać coś co tworzy logi, ale nawet Panel sterowania->narzędzia administracyjne->podgląd zdarzeń, i np. Aplikacja lub Zabezpieczenia pozwoli Ci ustalić kiedy komp był włączony.
tak wygląda i nawet zgadzałoby się:P----->
Ale nie prościej założyć hasło, np. na bios ewentualnie windowsa?
Albo, jeśli to laik do dodać do autostartu:
shutdown -f -s -t 60 -c "NI MA ZABAWY PALANCIE!"
komp wyłączy się po minucie, chyba że będzie wiedział jak to wyłączyć. Oczywiście Ty musiałbyś to wyłączać po kazdym uruchomieniu;)
wysiak [ Senator ]
Systemowy Event Log powinien pamietac czas zalogowania i wylogowania. Ale zamiast bawic sie w dedektywa, moze po prostu zaloz haslo..
"niestety wszystkie logi kończą się na 27 lutym, a zaczynają jakieś 20 minut temu, czyli wtedy kiedy włączyłem komputer..."
Co by wskazywalo, ze oskarzasz go bezpodstawnie..
r_ADM [ Generaďż˝ ]
Tez nie rozumiem, dlaczego jeszcze nie masz hasla na swoje konto.
Fett [ Avatar ]
Orlando - szukam raczej jakiegoś bardziej subtelnego sposobu ;) Poza tym wygaszacz odpada, ponieważ zazwyczaj wyłączam komputer kiedy wychodzę z domu.
maviozo - niestety wszystkie logi kończą się na 27 lutym, a zaczynają jakieś 20 minut temu, czyli wtedy kiedy włączyłem komputer...
W hasła raczej nie chciałem się bawić chociaż może to najlepsze rozwiązanie. Sęk w tym, że on i tak tu będzie właził i próbował ten komputer włączyć. A ja mam po prostu ochotę zrobienia mu masakrycznej awantury...
Najlepszym sposobem byłoby dodanie tej linijki do autostartu + program zaproponowany przez wysia :] Raz że dupek nie skorzysta, a dwa że będę miał dowody :]
Piotrek.K [ ... broken ... ]
A moze tak. Ustaw sobie na pulpicie tapete, ze jest ch**. Jak nie zareaguje to znaczy, ze nie wchodzil na kompa. A jak zareaguje to sie tylko potwierdzi, ze jest ;)...
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
- Jak każdy mam na komputerze prywatne dane, które nie koniecznie chce, żeby ktoś przeglądał
- W hasła raczej nie chce się bawić.
Fett [ Avatar ]
Piotrek.K - jest za głupi i za bezczelny, żeby zareagował
na plantach - a Ty masz zwyczaj w swoim własnym domu zakładać kłódki na każdą szafkę i kody dostępu na każda książkę, grę i telewizor? Może od razu zamontuje czytnik siatkówki w drzwiach? Jestem u siebie i chce się czuć jak u siebie a nie jak w tajnym laboratorium badawczym NASA. Haseł do kont bankowych na komputerze nie czytam, ale sam fakt, że gość przegląda np. moje zdjęcia z wakacji i korespondencje jest wkurwiający.
Orl@ndo - no i chyba niestety nie będę miał wyjścia...Przynajmniej dopóki ta łajza tu urzęduje...
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Fett - w Twojej sytuacji? Jak najbardziej bym to zrobił.
Piotrek.K [ ... broken ... ]
>>> Fett
To lipa :/.
kurcze, wiem, ze sa programy, ktore robia zdjecia pulpitu co 'x' minut (taki inwigilator ;)), ale... za zadne skarby nie moge sobie przypomniec nazwy takowego...
PS. Jesli bym wiedzial, ze ktos nieproszony grzebie mi na kompie to tak, zalozylbym sobie haslo.
siwy346 [ addicted to music ]
Fett----> To może załóż zamek na drzwiach do twojego pokoju
maviozo [ Man with a movie camera ]
Utwórz sobie plik bat i umieść go w autostarcie
time /t >> log.txt
date /t >> log.txt
będzie dopisywał datę i czas do pliku log.txt w momencie uruchomienia bata, a więc jeśli ustawisz w autostarcie to masz kiedy komp był uruchamiany.
Garret Rendellson [ Szlachcic ]
Przyczep do ściany kamerę ;)
Fett [ Avatar ]
siwy346 - niestety odpada. Właściciel u którego wynajmujemy mieszkanie nie zgodził się na to, żebym sobie gwoździa wbił do ściany, a co dopiero wmontowanie zamka w drzwiach :P
Hasło ma ten minus, że dalej nie będę miał tej 100% pewności, że on tu siedzi...
maviozo - !!!! AVE !! :D
sebu9 - no właśnie doszło do tego, że wyjeżdżając na kilka dni zabieram ze sobą dysk twardy :P
sebu9 [ Konsul ]
Ja bym chyba wysmarował czymś klawiaturę. Tak dla jaj :D Albo chociaż myszkę. No ewentualnie zawsze możesz zabierać np. procesor ze sobą jak wychodzisz ;)
A tak bardziej poważnie - powiedz jasno i wyraźnie NU NU! A jak nie pojmie, to hasło lub kłódka na drzwiach jest jedynym rozwiązaniem choć jasne jest, że mocno irytującym i to bardziej dla ciebie niż dla niego (taki paradoks :D)
req_ [ duszpasterz trzezwosci ]
a co dopiero wmontowanie zamka w drzwiach :P
To kup okrągłą klamkę z zamkiem. Ewentualnie ->
siwy346 [ addicted to music ]
A czy współlokator nie ma swojego komputera??
Możesz zastosować w ostateczności zastosować taki bez montażowy alarm który reklamują w mango (jedną cześć przyczepiasz do drzwi drugą do futryny, w przypadku otworzenie drzwi alarm zacznie wyć)
Fett [ Avatar ]
req - za dużo kombinowania
siwy - mój komputer w porównaniu do jego laptopa to jak maluch przy mercedesie ;]
Jak na razie zrobiłem sobie takiego bata jak mówi maviozo i zobaczy co dalej
narmiak [ nikt ]
Hasło ma ten minus, że dalej nie będę miał tej 100% pewności, że on tu siedzi...
Podłącz krzesło do prądu!
korzystasz w Windowsa 98 że nie będziesz miał pewności? Wyłączasz konto Gość (albo i na nie zakładasz hasło), zakładasz hasło na swoje konto i na konto Administrator.
Ewentualnie ustaw hasło w BIOSie. Wtedy nawet system się nie załaduje.
Juventino23 [ Pretorianin ]
no właśnie nie rozumiem co Ci przeszkadza założenie hasła ?
rog1234 [ The King of Fighters ]
Znajomy miał podobny problem którego się pozbyliśmy - koleś też starał się udowodnić że nie zniszczył niczego/nie było go w tym pokoju to zrobiliśmy tak...
Kumpel powiedział współlokatorowi że przyjdę i ma mnie wpuścić, że coś z kompem zrobię. Zostawiliśmy na biurku karteczkę z dokładną lokalizacją pliku który ja niby miałem otworzyć, skopiować, to ważne itd. . Jak się można było spodziewać współlokator wszedł do pokoju znajomego i zobaczył tą karteczkę... a jak, zaciekawiony tym co tam jest to odpalił... jakiś logger to był i zostawiło to info że ktoś użył kompa... a ja ze znajomym w tym czasie weszliśmy do pokoju i... nagrali kolesia kamerką... miał ostro przerąbane i więcej nie robił takich numerów.