GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Resident Evil: Degeneracja

28.02.2009
11:13
smile
[1]

Modern User [ Centurion ]

Resident Evil: Degeneracja

Dzisiaj w nocy obejrzałem ekranizację RE pod tytułem "Resident Evil: Degeneracja". Leon Kennedy i Claire Redfield po siedmiu latach spotykają się ponownie, aby jeszcze raz zmierzyć się z tajemniczym wirusem zamieniającym ludzi w żywe zombi, tym razem w pełnometrażowym anime.

Spieszę się wyjaśnic, że w pierwszym częściach RE akcja rozgrywa się w mieście o nazwie Raccon City, gdzie prowadzone są badania nad wirusem T.

spoiler start
Backyl wydostaje się z labolatorium, zamieniając Raccon w miasto żywych trupów. Rząd próbuje opanować plagę i niedopuścić, aby dosięgneła ona cały kraj. Jednak konwencjonalne metody nie działają, na miasto zostaje spuszczona bomba atomowa.
spoiler stop


Tak kończy się REIII: Nemesis. Akcja "Degeneracji" rozpoczyna się siedem lat później (2005 rok) a fabuła przedstawia się następująco:

spoiler start
Na lotnisku w Harvardville trwa pikieta wrogów organizacji WillPharma, która prowadzi badania nad różnymi wirusami. W okolicy portu lotniczego wydarzyła się katastrowa - pojawiają się na nim zombie, zaś kilka minut później terminal uderza w samolot, z którego wychodzą jeszcze więcej zombi. Jedynymi ocalałymi są Claire Redfield oraz senator Ron Davies. Do odbicia pozostałych ocalałych został wyznaczony Leon Scott Kennedy, a wraz z nim dwoje członków oddziału ratunkowego - Angela Miller oraz Greg Glenn. Udaje im się opuścić opanowany praz trupy terminal, lecz sytuacja się komplikuje, gdyż w całą sprawę zamieszani są bioterroryści, zaś bohaterowie mają tylko 4 godziny, aby zapobiedz rozprzestrzenieniu się wirusa na cały świat
spoiler stop


RE wykorzystuje wszelkie możliwe schematy typowe dla "holiłódzkich" produkcji, robiąc to nieumiejętnie, momentami w naprawdę irytujący sposób. Najgorszy był wątek miłosny pod koniec filmu - bohaterowie w najmniej spodziewanych momentach całują się, zaburzając rytm trwającej kilka minut walki. Prostota, mizerność i schematyczność scenariusza sprawia, że ludzie, którzy nie mieli jeszcze z RE styczność, mogą uznać fabułę za niespójną czy wybrakowaną, ponieważ nawiązania w filmie są przeznaczone dla osób w które RE grały.

Postacie nie prezentują się lepiej - są bez wyrazu, sprawiają wrażenie obcych, nieprzeniknionych a ich działania mogą wydać się niejasne, nawet dla tych, którzy w RE grali. Natomiast twarze postaci są bez wyrazu, albo śmieszne, bo kiepsko je zanimowano. Do tego poruszają sie pokracznie, tępo i głupio.

Klimat też nie najlepszy. Po japońskiej produkcji spodziewałem się grozy. Lecz tutaj mamy ocenzurowaną rąbankę w stylu amerykańskim, co mnie mocno zawiodło. Ocenzurowaną, ponieważ twórcy zrezygnowali z brutalności (to po co znaczek "16"?). Co prawda, jest, ale dostarczoną w bardzo małych ilościach.

Moja ocena: 4/10. Szkoda, ale tak już jest z ekranizacjami.

28.02.2009
11:20
[2]

M'q [ Schattenjäger ]

E tam, nie narzekaj nie jest tak zle. 7/10 bym dal nawet. Z tym, ze mowi to osoba, ktora miala stycznosc z wszystkimi RE.

28.02.2009
11:22
[3]

blazerx [ ]

tórzy nie mieli jeszcze z RE styczność, mogą uznać fabułę za niespójną czy wybrakowaną, ponieważ nawiązania w filmie są przeznaczone dla osób w które RE grały.


Nigdy nie gralem w RE a film mi sie podobal...

28.02.2009
11:22
[4]

rog1234 [ The King of Fighters ]

Zobacz FF XII Advent Children i zmień ocenę na 9/6. No, na pewno w odniesieniu do jakości AC.

28.02.2009
11:23
[5]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Świetny film - chyba najlepsza animacja jaką miałem przyjemność oglądać ze stajni azjatyckiej :)

28.02.2009
11:23
[6]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Dokładnie, nie było tak źle.

Advent children też IMO było niezłe. Szczególnie sceny rąbanek.

28.02.2009
11:24
[7]

PAW666THESATAN [ PIF PAF ]

I ja potwierdzę, że animacja mi się podobała :)

28.02.2009
11:24
[8]

Modern User [ Centurion ]

No dobra, ale to tylko moja opinia. A, i w kilka części RE grałem. No ok, było kilka fajnych momentów, ale to jakby nie to.

28.02.2009
11:31
[9]

M'q [ Schattenjäger ]

Sprobuje troche rozbudowac moja poprzednia wypowiedz, a wiec:

Co do animacji, to raczej nie mialem sie do czego przyczepic. Nie za bardzo sobie tylko przypominam ten watek milosny. Poza tym to mamy klasycznego RE. Jest Claire, Leon, masa zombiakow, na koncu boss (nawiazuje do re2- dr birkin jak mnie pamiec nie myli). Czyli imho jest wszystko co fani residentow potrzebuja ;)

28.02.2009
12:01
smile
[10]

Aen [ MatiZ ]

Film podobał mi się do momentu kiedy jeden z bohaterów "odrobinkę" zmienił wizaż, zmieniając się w leguminę z wielkim okiem i łapskami jak trzymetrowe widelce.

28.02.2009
13:21
[11]

Brzoskwiniowy Książę [ Legionista ]

Było:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8531087

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.